Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV - Strona 44 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-16, 10:47   #1291
Aper
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cześć!
Przychodzę, by oznajmic, że pora wrócić do "pracy u podstaw" i do Was.
w ostatnim miesiącu cofnęłam się o jakieś 2 lata w podejściu do siebie i życia. Myśli i postawy, które wydawały sie być dawno za mną - znów są w menu codziennym (paraliż decyzji, woli). Nie jest to czas stracony - odnajduję zrobione "dobre koleiny", tylko jakoś trzeba na nie wrócić.
Do tego lęk pod skórą, potegowany dziwnymi (wieszczymi wg senników) snami - /teraz to zaczynam widzieć/ - te lęki nie są obiektywne, zewnętrzne; tylko moje "ze środka" - ja im tylko nadaję kształt martwiąc się co może wynikać np. ze snów o topielcach i innych "przyjemnościach".

Na początek - plan - do godziny 15.15:
- żaba - pardą - króliczek - tel w sprawie szkolenia
- ugotować zupę grochową (usmażyć kiełbasę)
- sprawdzić maila, spłodzić odp (mniejszy ale królik)
- powiesić pranie
- złożyć suche; wyprać i powiesić bluzkę i bieliznę
- zjeść obiad
- zrobić syrop z cebuli
- zmienić wodę kwiatom
-przejrzeć lodówkę
-zaplanować jutrzejsze zadania w pracy
-porządek z zabawkami na komodzie

ogólnie (i na resztę dnia i wieczora):
-odżywiać się racjonalnie
-zetrzeć podłogę w kuchni
-umyć część łazienki
-przyprowadzić smoka z przedszk. i "przewietrzyć" go na polu

/super ten pomysł z króliczkami zamiast żabami/
miłego, ciepłego dnia
Aper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 11:07   #1292
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

a i jeszcze chcialam pogratulowac Lynnette - ogarniecia takiego puszystego krolisia jakim jest temat pracy
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 12:37   #1293
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej


Cytat:
Napisane przez grey_cat Pokaż wiadomość

Dziewczyny, mam takie pytanie (wydaje mi sie, ze znacie sie na zdrowym jedzeniu, odchudzaniu etc). Jak wiecie, w chwili obecnej jestem na diecie Cambridge Weight Plan pod kontrola lekarska i tak dalej. Minely juz 3 tygodnie, zrzucilam 7 kg, teraz przede mna 5 tygodni + 4 tygodnie, kiedy powoli sie przestawiam na normalne jedzenie. Licze, ze zrzuce jeszcze kolo 10kg.

W chwili obecnej nadal nie czuje sie zbyt dobrze ze soba (pracuje nad tym, afirmacje i tak dalej), chcialabym byc wreszcie szczupla. Jak skoncze te diete, to nadal bede miala nadwage (jakies 10kg). Podejrzewam, ze po tej diecie zwolni mi troche metabolizm (?). Przez caly grudzien bede miala przerwe od diety (chce sie troche nacieszyc gotowaniem/jedzeniem, no i beda Swieta). I powiedzcie mi, czy przedluzyc ten okres, czy isc do dietetyka i zaczac dalej sie odchudzac w styczniu? Jesli nie zrobie tego od stycznia, bede musiala to odlozyc do wakacji albo nawet wrzesnia (nie chce sie odchudzac w czasie egzaminow). A z drugiej strony boje sie, ze jak bede sie tak odchudzac przez dlugi czas, to mi metabolizm bardzo zwolni... Chociaz jednak, chcialabym sie wreszcie czuc dobrze ze soba Prosze doradzcie!
Moim zdaniem powrót do "standardowego" żywienia po diecie nie jest dobrym pomysłem, w sensie - można popłynąć i zniweczyć efekty.
A dieta, którą stosujesz, jest niskowęglowodanowa, czy zblinasowana?
Ja byłam na diecie SB (niskowęglowodanowej) - bardzo ją chwalę, skutecznie likwiduje napady głodu itp. Jednak postanowiłam przejść na dietę zbilansowaną, żeby mieć poczucie jedzenia w sposób odżywczy, dobry dla organizmu, a jednocześnie włączyć pewne produkty, które w SB były mocno ograniczane.
Może to sposób dla Ciebie?
Policz sobie zapotrzebowanie kaloryczne, np. na portalu PoTreningu (po zalogowaniu można tworzyć też swoje dzienniki posiłków i treningowe). Po ustaleniu możesz spróbować grudzień przejeść zgodnie z zapotrzebowaniem kalorycznym (bez redukcji), a w razie potrzeby zmniejsz bilans o 10-15% (obniżką kaloryczną lub ruchem).
Tu trochę przydatnych informacji:

< Źródło: http://www.sfd.pl/Odchudzanie_Łopato...y-t585708.html >

14. Jaką przyjąć kaloryczność i jaki rodzaj diety na początek.

Dobrym zwyczajem jest “iść” po kolei, zgodnie z wytycznymi podanymi w linku http://www.sfd.pl/.-t527693.html Obliczamy swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Następnie układamy dietę zgodna ze swoimi preferencjami żywieniowymi. Jeżeli preferujemy większe ilości węglowodanów mniejsze białka to zaczynamy od zbilansowanej przyjmując wartości Białka /Węglowodanów /Tłuszczu na ok 30%/40-50%/20-30% wartości kalorycznej diety. Poczekać ćwicząc i dopracowując dietę, na wartości zerowej minimum 2 tygodnie zanim zaczniemy cokolwiek odejmować z kaloryczności. Nasze decyzje uzależniamy od postępów, co tydzień robimy pomiary wagi i co najważniejsze, obwodów w „strategicznych” miejscach ciała. W przypadku braku pozytywnych efektów, pierwszym krokiem będzie odjecie 10-15% kalorii od wyliczonego zapotrzebowania, po czym znów czekamy na efekty. Pamiętajmy ujemny bilans kaloryczny możemy tworzyć i poprzez dodanie ruchu i poprzez odjecie kalorii z diety, pierwsza opcja będzie zawsze lepsza. Jeżeli preferujemy dietę bardziej w kierunku niskoweglowodanowej możemy rozpocząć od podziału B/W/T 33/33/33.... ; Pomysłów jest wiele ważne jest jednak by ilość białka przyjętego na redukcji nie była mniejsza niz 2g/kg ciała, a ilość tłuszczy nie mniejsza niz 20% kaloryczności diety, reszta w linkach podwieszonych http://www.sfd.pl/-t418943.html i pomoc w dziale.

15. Która dieta jest lepsza: zbilansowana czy niskoweglowodanowa?

Nie da się tego powiedzieć, dieta musi pasować osobie. Na każdej z tych diet można mieć świetne efekty i na pewno nie trzeba z góry wkluczać z diety węglowodany by schudnąć. Wystarczy często lekkie obniżenie ich ilości wraz ze zmianą jakości i podwyższenie ilości spożytego białka. Na pewno czym chudsi jesteśmy tym ostrzejsza dietę trzeba stosować i pod względem kalorycznych i pod względem ograniczenia węglowodanów. Jednak wciąż należy mieć na względzie reakcje własnego organizmu. Dieta redukcyjna jest jak zabawa w kotka i myszkę z własnym metabolizmem, trzeba zawsze mieć taki deficyt by chudnąc, ale na tyle mały by nie dopuścić do negatywnych skutków.


Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość

Dziewczyny, moj maz jedzie wlasnie w busie na lotnisko ech...bylo milo, ale sie skonczylo. Czas ruszyc zadek solidnie do pracy. A dzis koszmarna migrena mnie trzyma (tzn naszla juz wczoraj przed opera, wiec mialam sie z pyszna...) a trzeba sie skupiac...

Opera byla przewpaniala. Piekne scenografie, w ciekawy sposob przedstawiane (takie jakby dzwonniki z notre dame w maskach przesuwaly), glosy oczywiscie piekne, orkiestra byla przejmujaca. Mielismy dosc dobre miejsca (2gi rzad z boku) wiec wszystko widzielismy. Dyrygentka wykonala kawal dobrej roboty A kilka piosenek bylo tak swietnie przedstawionych, ze az przytupywalam w rytm
Super opis

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
Cześć!
Przychodzę, by oznajmic, że pora wrócić do "pracy u podstaw" i do Was.
w ostatnim miesiącu cofnęłam się o jakieś 2 lata w podejściu do siebie i życia. Myśli i postawy, które wydawały sie być dawno za mną - znów są w menu codziennym (paraliż decyzji, woli). Nie jest to czas stracony - odnajduję zrobione "dobre koleiny", tylko jakoś trzeba na nie wrócić.
Do tego lęk pod skórą, potegowany dziwnymi (wieszczymi wg senników) snami - /teraz to zaczynam widzieć/ - te lęki nie są obiektywne, zewnętrzne; tylko moje "ze środka" - ja im tylko nadaję kształt martwiąc się co może wynikać np. ze snów o topielcach i innych "przyjemnościach".

Na początek - plan - do godziny 15.15:
- żaba - pardą - króliczek - tel w sprawie szkolenia
- ugotować zupę grochową (usmażyć kiełbasę)
- sprawdzić maila, spłodzić odp (mniejszy ale królik)
- powiesić pranie
- złożyć suche; wyprać i powiesić bluzkę i bieliznę
- zjeść obiad
- zrobić syrop z cebuli
- zmienić wodę kwiatom
-przejrzeć lodówkę
-zaplanować jutrzejsze zadania w pracy
-porządek z zabawkami na komodzie

ogólnie (i na resztę dnia i wieczora):
-odżywiać się racjonalnie
-zetrzeć podłogę w kuchni
-umyć część łazienki
-przyprowadzić smoka z przedszk. i "przewietrzyć" go na polu

/super ten pomysł z króliczkami zamiast żabami/
miłego, ciepłego dnia
Trzymam kciuki Aper!
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 13:43   #1294
Xx Purple cocaine xX
Wtajemniczenie
 
Avatar Xx Purple cocaine xX
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 389
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cześć! Mogę się przyłączyć ?
__________________
Zmieniam swoje życie na lepsze. Spróbuj i TY


Zapuszczam włoski i paznokcie .!


,,Nie pozwól aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry...''




Xx Purple cocaine xX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 17:58   #1295
Aper
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Sprawozdanie
Na początek - plan - do godziny 15.15:
- żaba - pardą - króliczek - tel w sprawie szkolenia - dodzwonić się nie dało, wysmażyłam maila
- ugotować zupę grochową (usmażyć kiełbasę)
- sprawdzić maila, spłodzić odp - zrobiona 1 z dwóch - królik rośnie...
- powiesić pranie
- złożyć suche; wyprać i powiesić bluzkę i
bieliznę (jeszcze się moczy w misce)
- zjeść obiad
- zrobić syrop z cebuli
- zmienić wodę kwiatom
-przejrzeć lodówkę
-zaplanować jutrzejsze zadania w pracy - 50/100%
-porządek z zabawkami na komodzie

ogólnie (i na resztę dnia i wieczora):
-odżywiać się racjonalnie
-zetrzeć podłogę w kuchni i dziś nie będzie
-umyć część łazienki
-przyprowadzić smoka z przedszk. i "przewietrzyć" go na polu

i jeszcze załatwione:
bankomat
kupiona i poporcjowana karkówka do zamrażalnika
zmyta góra naczyń
"postawienie się" kilka razy do tzw pionu i oparcie się chęci odłożenia czegoś

mówię Wam - praca u podstaw i korzeni....

Witaj Purple cocaine
Aper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 18:39   #1296
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Xx Purple cocaine xX Pokaż wiadomość
Cześć! Mogę się przyłączyć ?
Pewnie, witaj

Aper miło Cię widzieć

Grey cat ja też uważam, że nie ma sensu przerywać diety. To ma być Twój nowy styl życia i żywienia. To nie tak, że zrzucisz ileś tam kilo, później będziesz jadła wszystko a waga się nie zmieni. Nastaw się, że nie wrócisz już do starych nawyków jeśli chcesz schudnąć i tą wagę utrzymać. Trzymam za Ciebie kciuki, nie poddawaj się

A ja się czuję jakoś marnie. Nie mam na nic siły nic i się nie chcę. I wszystko mnie boli: nogi, plecy, ramiona. A ćwiczyłam ostatnio tydzień temu, jedynie hula hopem kręciłam w sobotę. Nie wiem co się dzieje. Czyżbym nie doszła do siebie jeszcze po chorobie? Kochane, macie jakiś sposób, żeby się wzmocnić? Zrobiłabym trening, ale boję się, że znowu nie będę się ruszać.

Planuję systematycznie przeglądać i przepisywać notatki na nowych zajęciach oraz przygotowywać się do zajęć. Oby mi nie brakło motywacji
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 22:26   #1297
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Xx Purple cocaine xX Pokaż wiadomość
Cześć! Mogę się przyłączyć ?
Hej.


Melduję, że to jeszcze nie to podejście do środy.
Śpiączka nieprzytomna mnie całymi dniami trzyma.
I nie mogłam wziąć udziału w szkoleniu pokazowym nowego oprogramowania w technologii chmury, bo zajęcia mi się poprzesuwały z wczoraj na dzisiaj.


Byłaby któraś zainteresowana takim spektaklem?
http://www.teatr.pw.edu.pl/index.php...d=44&Itemid=76


Wtorek:
* zmywarkowanie
* ogarnianie kuch.ni
* śniadanie do szkoły
* składanie oświadczenia w dziekanacie
* zajęcia
* ustalanie podziału na grupy na OP
* odbiór odbitek
* dojazdy
* suplementacja
* jedzenie domowych ciastek
* pomoc w zapylaniu cytryny
* mycie książki i docinanie stron
* obia.d z rodzicami
* narada fotograficzna + symulacja
* komentarz allegro
* podlewanie kwiatów
* wygrana aukcja - przysługa dla G.
* rozliczenia finansowe
* zamawianie i opłacenie książki
* zmywanie
* wcierka ziołowa
* zapisy na końcowy etap ILO


Środa:
* pudełko jedzenia do szkoły
* upload cząstkowych wyników pracy
* odżywka na włosy
* lista zakupów
* zajęcia: rozpoczęcie + 2/12 połączeń
* zakupy fotograficzne
* nieudane poszukiwania w secondhandzie (konkret!)
* odwiedziny u babci
* zakupy tekstylne
* dojazdy
* przekazywanie rzeczy
* obia.d z rodziną
* śliwkowy deser
* przycinanie zdjęć
* przelew za zakupy
* przecierowanie pomidorów
* zmywanie
* karmienie kota
* pomoc ojcu z kompem
* suplementacja
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.

Edytowane przez czerwieclipiec
Czas edycji: 2013-10-16 o 22:35
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-10-17, 05:32   #1298
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cześć Dziewczyny, nie odniosę się do Waszych postów tym razem, przepraszam.
Witam Nowe Wątkowiczki
Czerwiec - opis spektaklu o kobietach - zjeść ciastko i mieć ciastko - brzmi super. Szkoda, że nie jestem na miejscu.

Wstałam wcześniej, żeby spisać sobie informacje o firmie i prezesie.
W piątek ćwiczymy rozmowy kwalifikacyjne - chcę przy pomnieć sobie projekty ze studiów związane z AutoCADem i kurs AutoCADa (zna któraś z Was ten program tak, żebym mogła z nią rozmawiać o jakichś moich dylematach i rozkminach jeśli takie będą?). W poniedziałek złożyłam CV, czekam a kontakt z ich strony, ale mogę się nie doczekać, dlatego muszę działać - około piątku lub dziś wykonam telefon i się dowiem co tam i jak tam... Dziękuję Wam za miłe słowa, gratulacje i kciuki. To niby mała rzecz zanieść CV. Dla mnie to była wielka rzecz.

Miłego dnia, buziak!

A, jeszcze coś. Fragment z Pratchetta "Mort":

"Śmierć przyglądał mu się przez chwilę. A potem błękitne punkciki oczu znowu skierowały się na księgę.
- A TAK, powiedział. MORT. NO CÓŻ, MÓJ CHŁOPCZE, CZY SZCZERZE PRAGNIESZ POZNAĆ NAJGŁĘBSZE TAJEMNICE CZASU I PRZESTRZENI?
- Owszem, proszę pana. Tak sądzę.
- DOBRZE. STAJNIE JEST NA TYŁACH. ŁOPATA WISI ZARAZ PRZY WEJŚCIU.
Opuścił głowę. Podniósł głowę. Mort nawet nie drgnął.
- CZY JAKIMŚ CUDEM NIE ZDOŁAŁEŚ POJĄĆ MOICH SŁÓW?
-Nie do końca, proszę pana.
- GNÓJ, MÓJ CHŁOPCZE. ALBERT MA W OGRODZIE STOS KOMPOSTU.PRZYPUSZCZAM, ŻE GDZIEŚ W GOSPODARSTWIE ZNAJDZIESZ TACZKI. BIERZ SIĘ DO ROBOTY.
Mort smętnie pokiwał głową.
- Tak, prosze pana. Rozumiem, proszę pana. Proszę pana?
SŁUCHAM.
- Nie bardzo pojmuję, jaki to ma związek z tajemnicami czasu i przestrzeni.
Śmierć nie podniósł głowy znad księgi.
- TO DLATEGO, rzekł, PRZYBYŁEŚ TU PO NAUKĘ."

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2013-10-17 o 06:19
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:32   #1299
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Witam Purple Cocaine!

Mam pytanie...czy ktoras z Was ma/miala albo wie cokolwiek na temat niskiej temp ciala ? wczoraj zmierzylam po raz drugi od jakis 2ch tygodni, bo mialam wrazenie, ze mam...a tu zaskoczka. Po raz drugi pokazalo mi...34,9°. Zmieryzlam 3 razy, caly czas oscylowalo w granicy 35°. Dzis rano po goracej kapieli zmierzylam mam...35,5°. szczerze mowiac troche sie martwie... oO

Na dzis:
*zrobic probke
*wyciac nowa lamelle.
*kupic pieczywo, lub upiec
*joga
*opracowanie obslugi nowego mikroskopu
*zgrac focie ze starego mikroskopu
*wybrac i wydrukowac zdjecia do obserwacji jutro na nowym mikro
*zrobic obiad na nastepne 3 dni.
*zaplanowac wizyte u fryzjera na farbowanie... czy istnieje henna ktora mnie pomaluje na fioletowo?:p

PATRII!! MORT JEST NAJLEPSZY (imho, jako ksiazka Pratchetta)
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!

Edytowane przez Nebula
Czas edycji: 2013-10-17 o 08:33
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 12:06   #1300
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
a i jeszcze chcialam pogratulowac Lynnette - ogarniecia takiego puszystego krolisia jakim jest temat pracy
Dziękuję To była kijanka ale z potencjałem na naprawdę ogromnego żabozaura; króliki nie dla mnie, bo mi wcale nie chodzi o to, aby za nimi ganiać, wolę odrywać głowy

Cytat:
Napisane przez Xx Purple cocaine xX Pokaż wiadomość
Cześć! Mogę się przyłączyć ?
Cześć

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
Sprawozdanie
Na początek - plan - do godziny 15.15:
- żaba - pardą - króliczek - tel w sprawie szkolenia - dodzwonić się nie dało, wysmażyłam maila
- ugotować zupę grochową (usmażyć kiełbasę)
- sprawdzić maila, spłodzić odp - zrobiona 1 z dwóch - królik rośnie...
- powiesić pranie
- złożyć suche; wyprać i powiesić bluzkę i bieliznę (jeszcze się moczy w misce)
- zjeść obiad
- zrobić syrop z cebuli
- zmienić wodę kwiatom
-przejrzeć lodówkę
-zaplanować jutrzejsze zadania w pracy - 50/100%
-porządek z zabawkami na komodzie

ogólnie (i na resztę dnia i wieczora):
-odżywiać się racjonalnie
-zetrzeć podłogę w kuchni i dziś nie będzie
-umyć część łazienki
-przyprowadzić smoka z przedszk. i "przewietrzyć" go na polu

i jeszcze załatwione:
bankomat
kupiona i poporcjowana karkówka do zamrażalnika
zmyta góra naczyń
"postawienie się" kilka razy do tzw pionu i oparcie się chęci odłożenia czegoś

mówię Wam - praca u podstaw i korzeni....
dużo zrobiłaś :klaski:
A jak tam dzisiaj?


Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
A ja się czuję jakoś marnie. Nie mam na nic siły nic i się nie chcę. I wszystko mnie boli: nogi, plecy, ramiona. A ćwiczyłam ostatnio tydzień temu, jedynie hula hopem kręciłam w sobotę. Nie wiem co się dzieje. Czyżbym nie doszła do siebie jeszcze po chorobie? Kochane, macie jakiś sposób, żeby się wzmocnić? Zrobiłabym trening, ale boję się, że znowu nie będę się ruszać.

Planuję systematycznie przeglądać i przepisywać notatki na nowych zajęciach oraz przygotowywać się do zajęć. Oby mi nie brakło motywacji
Może to jakieś "przechodzone" przeziębienie u Ciebie?

Plany odnośnie notatek i systematyczności mam podobne, choc u mnie to raczej marzenia, niż plany. A w tej sesji mam dwa egzaminy bardzo ciężkie, potem do końca studiów już z górki. I wiem, że lepiej dla mnie byłoby zacząć się przygotowywać do nich jak najszybciej...

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Wstałam wcześniej, żeby spisać sobie informacje o firmie i prezesie.
W piątek ćwiczymy rozmowy kwalifikacyjne - chcę przy pomnieć sobie projekty ze studiów związane z AutoCADem i kurs AutoCADa (zna któraś z Was ten program tak, żebym mogła z nią rozmawiać o jakichś moich dylematach i rozkminach jeśli takie będą?). W poniedziałek złożyłam CV, czekam a kontakt z ich strony, ale mogę się nie doczekać, dlatego muszę działać - około piątku lub dziś wykonam telefon i się dowiem co tam i jak tam... Dziękuję Wam za miłe słowa, gratulacje i kciuki. To niby mała rzecz zanieść CV. Dla mnie to była wielka rzecz.
Super się Ciebie czyta, taką zmotywowaną W tematyce programów typu autocad nic nie pomogę, kompletnie nie moja branża. A czapke zrobiłaś świetną, miałam wczesniej pisać, ale byłam tak mocno na sobie skupiona wcześniej...



Gdzie zniknęła Isza?

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Cały czas nie umiem się wyzbierać, dni mijają mi na nieróbstwie (ale to takie nieróbstwo, które nie daje nawet wypoczynku), czuję się powalona na kolana chorobą, nie umiem wstać i jak zwykle się otrzepać i ruszyć dalej. Włóczę się po jakiś blogach i ostatnie moje odkrycie to the-motivation-proclamation na blogspocie, boshhhh jak ja bym chciała być takim cyborgiem jak dziewczyna która pisze tego bloga
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 12:08   #1301
Xx Purple cocaine xX
Wtajemniczenie
 
Avatar Xx Purple cocaine xX
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 389
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej Muszę się zmotywować do działania , muszę wziąć się za naukę ,ale nie potrafię , cały czas to wszystko odkładam
__________________
Zmieniam swoje życie na lepsze. Spróbuj i TY


Zapuszczam włoski i paznokcie .!


,,Nie pozwól aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry...''




Xx Purple cocaine xX jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-17, 12:19   #1302
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dobra, spróbuję się ogarnąć jakos pisząc plan na resztę dnia:

13:30-15:00 nauka A.I. w cyklu 20+10 i wywieszenie pralki
15:00-16:15 odbiór dzieci
16:15-18:00
agendy
przygotowanie obiadokolacji z dziećmi (karkowka, ziemniaki, salatka + nastawienie flaków na jutro)
i jesli zdąrzymy - ogarnięcie u dzieci podłogi
18:00-19:00 obiadokolacja, mycie i kładzenie, ubrania na jutro
19:00 do przyjścia męża: ogarnąć kuchnię, p-pokój, toaletę
- wypelnic druk dla p.P
- zwrot misek jesli mi sie bedzie chcialo

I mam pytanie, czy któraś z Was może mi polecić jakieś płyty do słuchania w aucie, w sumie spędzam z godzinę conajmniej codziennie na dojazdach i chciałabym polepszyć nieco angielski, chociażby biernie. Nie mogą to byc audiobooki, bo co chwilę się któreś dziecko odzywa (wożę trójkę ) i gubiłabym wątek...
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 12:35   #1303
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Mam pytanie...czy ktoras z Was ma/miala albo wie cokolwiek na temat niskiej temp ciala ?

PATRII!! MORT JEST NAJLEPSZY (imho, jako ksiazka Pratchetta)
Miałam poniżej 35, walenie serca i zdrętwiałą prawą rękę - lekarz zdiagnozował to jako objawy nerwicy i przepisał propranolol.

NEBULKA! POMNIEJSZE BÓSTWA SĄ RÓWNIE DOBRE (imho, i jeszcze by się znalazły ze dwie-trzy naprawdę dobre(jeszcze nie przeczytałam wszystkich), reszta ginie we mgle pamięci)

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Super się Ciebie czyta, taką zmotywowaną W tematyce programów typu autocad nic nie pomogę, kompletnie nie moja branża. A czapke zrobiłaś świetną, miałam wczesniej pisać, ale byłam tak mocno na sobie skupiona wcześniej...
Dziękuję Ci.
Jestem teraz skupiona bardzo na sobie, więc wybaczcie, że się nie odnoszę.

Dziewczyny, proszę Was wszystkie o kciuki.
Jutro o 12 mam rozmowę kwalifikacyjną w firmie, o której pisałam.
AAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaa aaaa
Na szkoleniu właśnie przerabiamy, rozmowy kwalifikacyjne, jutro ciąg dalszy.
Tam mam dobre informacje zwrotne co do swojej osoby i trzymają kciuki oczywiście.
W czasie szkolenia miałam wyciszony telefon, patrzę - połączenie nieodebrane.
Na przewie dzwonię a pani mnie informuje, że byłam dziś umówiona na rozmowę kwalifikacyjną.
Mówię pani, że nic o tym nie wiem.
Pani się pyta czy składałam CV.
Ja, że tak, składałam i czekałam na odzew.
"Aha, to ja tu zawiniłam. Czy w takim razie możemy się umówić na rozmowę na jutro na 9?"
A ja na to, że jestem na kursie i czy możemy spotkać się później, powiedzmy o 12.
Pani potwierdziła, że dobrze i do zobaczenia.


Najpierw wlezę do wanny, emocje mam niezłe...
Chciałabym tam pracować.
Trzymajcie kciuki i wysyłajcie dobre myśli.

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2013-10-17 o 12:46
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 12:48   #1304
Xx Purple cocaine xX
Wtajemniczenie
 
Avatar Xx Purple cocaine xX
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 389
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość

Najpierw wlezę do wanny, emocje mam niezłe...
Chciałabym tam pracować.
Trzymajcie kciuki i wysyłajcie dobre myśli.
Trzymam mocno.!
__________________
Zmieniam swoje życie na lepsze. Spróbuj i TY


Zapuszczam włoski i paznokcie .!


,,Nie pozwól aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry...''




Xx Purple cocaine xX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 13:08   #1305
Dilayla
Zadomowienie
 
Avatar Dilayla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

A mnie dziś bardzo,ale to bardzo nic się nie chce
Więc postanowiłam,ze na kazda z czynnosci pilnych przeznaczę 20 min.z właczonym minutnikiem
-rano zakupy
-cisato z dyni (nebulko pośle na priv bo i tak musisz zmodyfikowac jesli wogóle będzie się nadawał przepis)
-2x pranie
-zakupy warzywne
Cindy czy znasz moze te firme? http://www.bdsklep.pl/anevaj-200ml-s...inowy,id-47786 zakupiłam sok i chce dac Adrianowi w rozcienczeniu deliatnym....a i czy możesz polecic mi jakies chinskie bańki?
Dzis jeszcze:
-ogarnąc pokoje (20min na kazdy)
-poskładac pranie
-zapłacic za przedszkole
-odebrac Adusia
-zrobic na wieczór marchewkę co by na jutro do obiadu już miec.



PATRI suuperrr kciuki zaciśnięte dasz rade...no stresss buziolki!
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego,
że nie można zrobić wszystkiego…”


Edytowane przez Dilayla
Czas edycji: 2013-10-17 o 13:19
Dilayla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 13:13   #1306
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Xx Purple cocaine xX Pokaż wiadomość
Trzymam mocno.!
Trzymaj! Dziękuję! i witam się
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 13:31   #1307
Xx Purple cocaine xX
Wtajemniczenie
 
Avatar Xx Purple cocaine xX
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 389
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Mam problem Może i wy macie podobnie Np Nie umiem wstać rano , bo boję się że i tak będę nie wyspana i nic nie zrobie ,więc wstaję o 11 ,i tak nic nie robie Strasznie mnie to irytuje i nie wiem jak to zmienić
__________________
Zmieniam swoje życie na lepsze. Spróbuj i TY


Zapuszczam włoski i paznokcie .!


,,Nie pozwól aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry...''




Xx Purple cocaine xX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 13:34   #1308
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Znalazłam, dzielę się:
http://mentorkariery.pl/blog/list-mo...ych-wskazowek/
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 14:02   #1309
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Dziewczyny, proszę Was wszystkie o kciuki.
Jutro o 12 mam rozmowę kwalifikacyjną w firmie, o której pisałam.
Chciałabym tam pracować.
Trzymajcie kciuki i wysyłajcie dobre myśli.
Super! Niezależnie od wyników jutrzejszej rozmowy - świetnie że się zmobilizowałaś i zanioslaś tamto cv!! I nie tracisz głowy i dobrze sobie radzisz!!!

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Xx Purple cocaine xX Pokaż wiadomość
Mam problem Może i wy macie podobnie Np Nie umiem wstać rano , bo boję się że i tak będę nie wyspana i nic nie zrobie ,więc wstaję o 11 ,i tak nic nie robie Strasznie mnie to irytuje i nie wiem jak to zmienić
Jakos nie zrozumiałam, o co chodzi
Ile godzin sypiasz?
Czy koniecznie musisz wstawać "rano"?
I która to jest godzina to "rano"?

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Jeszcze się pochwalę, że zgodnie z planem czytalam rozdzial do zaliczenia A.I., nawet nie zrobiłam zaplanowanych przerw, bo tak mnie wciągnał. Czuję się jak ostatnia idiotka, bo A.I. to bardzo ciekawy przedmiot, był doskonale prowadzony a prowadzący oprócz tego, że ma wiedzę merytoryczną to jeszcze jest prostudencki. A ja przeciągnęłam zaliczanie z końca maja na październik Dlaczego ja przeciągam nawet ciekawe i miłe dla mnie sprawy...............:mad :
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-17, 14:03   #1310
Xx Purple cocaine xX
Wtajemniczenie
 
Avatar Xx Purple cocaine xX
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 389
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Próbuje się zmotywować do wstawania rano aby móc więcej rzeczy robić
__________________
Zmieniam swoje życie na lepsze. Spróbuj i TY


Zapuszczam włoski i paznokcie .!


,,Nie pozwól aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry...''




Xx Purple cocaine xX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 15:00   #1311
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri trzymam kciuki bardzo bardzo mocno!

Lynette - podczas choroby powinnaś trochę zwolnić obroty i wypocząć, wiem, że mając dzieci to ciężkie, ale nie zaniedbuj się.


Mam na koncie swój mały sukces, pewnie dla Was będzie śmieszny, ale udało mi się wstać rano na ćwiczenia. Coś co dla mnie jest rzeczą prawie niemożliwą. Dałam radę, nawet było ciekawie

Dzisiaj koniecznie muszę zrobić trening, choćby się waliło i paliło.

I zaraz biorę się za angielski.
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 16:22   #1312
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
Cześć!
Przychodzę, by oznajmic, że pora wrócić do "pracy u podstaw" i do Was.
w ostatnim miesiącu cofnęłam się o jakieś 2 lata w podejściu do siebie i życia. Myśli i postawy, które wydawały sie być dawno za mną - znów są w menu codziennym (paraliż decyzji, woli). Nie jest to czas stracony - odnajduję zrobione "dobre koleiny", tylko jakoś trzeba na nie wrócić.
Do tego lęk pod skórą, potegowany dziwnymi (wieszczymi wg senników) snami - /teraz to zaczynam widzieć/ - te lęki nie są obiektywne, zewnętrzne; tylko moje "ze środka" - ja im tylko nadaję kształt martwiąc się co może wynikać np. ze snów o topielcach i innych "przyjemnościach".
Aperek Chyba wszystkie mamy takie zwroty akcji czasem...grunt, że są te koleiny, łatwiej będzie wrócić na dobry tor

Cytat:
Napisane przez Xx Purple cocaine xX Pokaż wiadomość
Cześć! Mogę się przyłączyć ?
Hej

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Mam pytanie...czy ktoras z Was ma/miala albo wie cokolwiek na temat niskiej temp ciala ? wczoraj zmierzylam po raz drugi od jakis 2ch tygodni, bo mialam wrazenie, ze mam...a tu zaskoczka. Po raz drugi pokazalo mi...34,9°. Zmieryzlam 3 razy, caly czas oscylowalo w granicy 35°. Dzis rano po goracej kapieli zmierzylam mam...35,5°. szczerze mowiac troche sie martwie... oO
Po pierwsze...upewnij się, że termometr jest sprawny, bo być może niepotrzebnie się martwisz Po drugie...dla mnie zwykle niska temperatura ciała oznacza jakieś osłabienie organizmu...może po chorobie? Może się odwodniłaś ostatnio? Czy czujesz się jakoś bardzo źle z tego powodu?
Niektórzy chyba w standardzie mają niższą temperaturę ciała...ale rozumiem, że to nie ten przypadek

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Gdzie zniknęła Isza?

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Cały czas nie umiem się wyzbierać, dni mijają mi na nieróbstwie (ale to takie nieróbstwo, które nie daje nawet wypoczynku), czuję się powalona na kolana chorobą, nie umiem wstać i jak zwykle się otrzepać i ruszyć dalej. Włóczę się po jakiś blogach i ostatnie moje odkrycie to the-motivation-proclamation na blogspocie, boshhhh jak ja bym chciała być takim cyborgiem jak dziewczyna która pisze tego bloga
Isza...powinna jakoś chyba wrócić do nas niedługo Hmm? Iszooo?

Lynette...trzymam kciuki za Twoje pozbieranie się do kupy (chociaż tak czuję, że nie jesteś w jakimś bardzo złym stanie, listy realizujesz i w ogóle...), ale może lepiej się nie dobijać "cyborgami" z internetu?

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Dziewczyny, proszę Was wszystkie o kciuki.
Jutro o 12 mam rozmowę kwalifikacyjną w firmie, o której pisałam.
AAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaa aaaa
Na szkoleniu właśnie przerabiamy, rozmowy kwalifikacyjne, jutro ciąg dalszy.
Tam mam dobre informacje zwrotne co do swojej osoby i trzymają kciuki oczywiście.
W czasie szkolenia miałam wyciszony telefon, patrzę - połączenie nieodebrane.
Na przewie dzwonię a pani mnie informuje, że byłam dziś umówiona na rozmowę kwalifikacyjną.
Mówię pani, że nic o tym nie wiem.
Pani się pyta czy składałam CV.
Ja, że tak, składałam i czekałam na odzew.
"Aha, to ja tu zawiniłam. Czy w takim razie możemy się umówić na rozmowę na jutro na 9?"
A ja na to, że jestem na kursie i czy możemy spotkać się później, powiedzmy o 12.
Pani potwierdziła, że dobrze i do zobaczenia.


Najpierw wlezę do wanny, emocje mam niezłe...
Chciałabym tam pracować.
Trzymajcie kciuki i wysyłajcie dobre myśli.
Patri!!! Jestem z Ciebie bardzo dumna i czuję, po prostu czuję w kościach, że dostaniesz tą pracę, bo zasługujesz na nią i świetnie się nadajesz!!! A to znowu pomoże Ci w siebie uwierzyć. Jejku, jejku - tylko napisz nam koniecznie po rozmowie jak było i jakie wrażenia

I myliłam się...przeprowadzka do mniejszej miejscowości wpłynęła na Ciebie bardzo dobrze Mea culpa...

Cytat:
Napisane przez Xx Purple cocaine xX Pokaż wiadomość
Mam problem Może i wy macie podobnie Np Nie umiem wstać rano , bo boję się że i tak będę nie wyspana i nic nie zrobie ,więc wstaję o 11 ,i tak nic nie robie Strasznie mnie to irytuje i nie wiem jak to zmienić
Purple, z własnego doświadczenia powiem Ci, że nie masz szansy wstać (o ile nie jesteś posiadaczką mega silnej woli...ale myślę, że jej nie masz, bo jakoś dziwnym trafem słabość woli wiąże się z prokrastynowaniem ), jeśli założysz sobie, że wstajesz skoro świt, bo chcesz mieć więcej czasu na różne rzeczy. Rano jak otworzysz jedno oko to w Twojej głowie pojawi się myśl, że te rzeczy nie są aż tak ważne, a Twoje palce wykonają szybkie ruchy w kierunku wyłączenia budzika lub przestawienia go na bardziej ludzką porę, co w ostateczności może się skończyć na godzinie 11...

Jeśli chcesz na stałe zmienić swoją godzinę wstawania, to możesz przyzwyczajać swój organizm do danej godziny, ale to żmudne zajęcie. Tydzień w tydzień zmieniać godzinę wstawania o 15 minut wcześniej, po długim długim czasie powinnaś się sama budzić o ustalonej porze.

Albo możesz to zrobić szybciej mając ważny cel - znajdź sobie coś, co musisz zrobić wcześnie rano i nie ma innego wyjścia. To wstaniesz, poczucie obowiązku powinno podnieść Cię z łóżka.
Na mnie niestety nic nie działa poza zobowiązaniami wobec innych - praca, studia, spotkania, odjazd pociągu, douczenie się do egzaminu, który mam rano wyciągają mnie z łóżka bardzo skutecznie nawet i o 4 rano. Ćwiczenia, nauka języków dla siebie... Tak już mam...słaba wola

Dzisiaj wstałam z przymusu o 5...po 5 godzinach bardzo słabego i przerywanego snu. I jestem mniej śpiaca niż jak wstawałam po 9 godzinach snu...po czym przez 3/4 dnia chodziłam jak zombie
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 18:35   #1313
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Xx Purple cocaine xX Pokaż wiadomość
Próbuje się zmotywować do wstawania rano aby móc więcej rzeczy robić
Kokainko, ale skoro nie umiesz się zmotywowac do robienia czegoś popołudniami to myślisz, że dasz radę to robić rano? Co do porad, jak wcześniej wstawac to ja sie nie nadaję do radzenia, wstaję codziennie 5:30-6:00 bez wielkiego bolu a od czasu do czasu wcześniej. Wydaje mi się, że nie ma to aż takiego znaczenia, jesli lubisz spać np. 24-8 lub 24-9 i mozesz sobie na to pozwolić a resztę dnia uda Ci się w miarę ogarnąć to chyba nie ma nic złego w takim niewczesnym wstawaniu...

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość

Mam na koncie swój mały sukces, pewnie dla Was będzie śmieszny, ale udało mi się wstać rano na ćwiczenia. Coś co dla mnie jest rzeczą prawie niemożliwą. Dałam radę, nawet było ciekawie

Dzisiaj koniecznie muszę zrobić trening, choćby się waliło i paliło.

I zaraz biorę się za angielski.
Dziękuję za mile słowa, niestety to nie chodzi o infekcję, mam m.in. cos, co przebiega powiedzmy "rzutami", wstydzę pisać co dokładnie tak na ogolnym forum gdzie wszyscy mogą przeczytać i mam wlaśnie "rzut"

A sukces Twój to jest o-g-r-o-m-n-y. Ćwiczenia poranne to jest coś, czego obiektywnie potrzebuję, ale nie znoszę ćwiczyć. Więc gratuluję

I jak poszlo z angielskim?
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-10-17, 18:37   #1314
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Czerwiec - opis spektaklu o kobietach - zjeść ciastko i mieć ciastko - brzmi super. Szkoda, że nie jestem na miejscu.
No, szkoda. Ciągle jeszcze liczę na wątkowy odzew.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
W piątek ćwiczymy rozmowy kwalifikacyjne - chcę przy pomnieć sobie projekty ze studiów związane z AutoCADem i kurs AutoCADa (zna któraś z Was ten program tak, żebym mogła z nią rozmawiać o jakichś moich dylematach i rozkminach jeśli takie będą?).
Cośtam ogarniam, ale samoukiem jestem - licencje studentom przysługiwały, to program miałam, rysować projekty kazali w czymkolwiek, to padło na ACada, bo dobry. W razie czego porozkminiamy razek, ok? (Ach, pracuję na wersji 2008.)


Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
A, jeszcze coś. Fragment z Pratchetta "Mort":
Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
PATRII!! MORT JEST NAJLEPSZY (imho, jako ksiazka Pratchetta)
Zgadzam się z Nebulą. Z Morta wychodzi niesamowita wyobraźnia, przeczytałam prawie cały Świat Dysku, ale tą książkę wspominam jako wybitną w cyklu.
Pomniejsze mnie nie zachwyciły za to.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
W czasie szkolenia miałam wyciszony telefon, patrzę - połączenie nieodebrane.
Na przewie dzwonię a pani mnie informuje, że byłam dziś umówiona na rozmowę kwalifikacyjną.
Mówię pani, że nic o tym nie wiem.
Pani się pyta czy składałam CV.
Ja, że tak, składałam i czekałam na odzew.
"Aha, to ja tu zawiniłam. Czy w takim razie możemy się umówić na rozmowę na jutro na 9?"
A ja na to, że jestem na kursie i czy możemy spotkać się później, powiedzmy o 12.
Pani potwierdziła, że dobrze i do zobaczenia.
To jest wspaniała historia! Ze świetnymi widokami na przyszłość. I wszystko dzięki Tobie!
Kurczę, dziewczyno: MOC ŚLĘ!
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 18:53   #1315
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość

Lynette...trzymam kciuki za Twoje pozbieranie się do kupy (chociaż tak czuję, że nie jesteś w jakimś bardzo złym stanie, listy realizujesz i w ogóle...), ale może lepiej się nie dobijać "cyborgami" z internetu?
Kocurko, u mnie dużo jest wymuszane przez czynniki zewnętrzne, no dzieci to poprostu muszę odwieźć, przywieźć, nakarmić. Teraz do przedszkola odwoże jeszcze trzecie dziecko wiec mam jeszcze dodatkową motywację zewn... Listę dzisija napisalam, bo większą część dnia zmarnotrawiłam na niczym
Jest źle, nawet jesli na to nie wygląda

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Rozliczenie planu:
13:30-15:00 nauka A.I. w cyklu 20+10 i wywieszenie pralki
15:00-16:15 odbiór dzieci
16:15-18:00
agendy
przygotowanie obiadokolacji z dziećmi (karkowka, ziemniaki, salatka + nastawienie flaków na jutro)
i jesli zdąrzymy - ogarnięcie u dzieci podłogi - nie dałam rady, dzieci nie chciały ze mna gotowac i zadzwoniła kuzynka i przygotowywałam obiad gadając z nia przez telefon więc zaliczylam jeszcze dobry uczynek
18:00-19:00 obiadokolacja, mycie i kładzenie, ubrania na jutro - zapomniałam o przygotowaniu ubranek
19:00 do przyjścia męża: ogarnąć kuchnię, p-pokój, toaletę
- wypelnic druk dla p.P
- zwrot misek jesli mi sie bedzie chcialo - wrobiłam w to męża...


Dodatkowo:
- napisałam do kolegi w sprawie materiałów do tego trudnego egzaminu
- napisałam do koleżanki (bystrej i sumiennej dziewczyny) że może by skrzyknąc grupe która by razem opracowała zagadnienia do tego egzaminu
- rozmowa z kuzynką podtrzymująca ją na duchu
- nastawilam mięso nie tylko na obiad jutrzejszy ale i sobotni
- zmotywowałam męża i pomógł mi opanować nowy modem

Nie ma jeszcze 20 a ja właściwie mam już wolny wieczór

__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 19:26   #1316
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Rozliczenie planu:
13:30-15:00 nauka A.I. w cyklu 20+10 i wywieszenie pralki
15:00-16:15 odbiór dzieci
16:15-18:00
agendy
przygotowanie obiadokolacji z dziećmi (karkowka, ziemniaki, salatka + nastawienie flaków na jutro)
i jesli zdąrzymy - ogarnięcie u dzieci podłogi - nie dałam rady, dzieci nie chciały ze mna gotowac i zadzwoniła kuzynka i przygotowywałam obiad gadając z nia przez telefon więc zaliczylam jeszcze dobry uczynek
18:00-19:00 obiadokolacja, mycie i kładzenie, ubrania na jutro - zapomniałam o przygotowaniu ubranek
19:00 do przyjścia męża: ogarnąć kuchnię, p-pokój, toaletę
- wypelnic druk dla p.P
- zwrot misek jesli mi sie bedzie chcialo - wrobiłam w to męża...


Dodatkowo:
- napisałam do kolegi w sprawie materiałów do tego trudnego egzaminu
- napisałam do koleżanki (bystrej i sumiennej dziewczyny) że może by skrzyknąc grupe która by razem opracowała zagadnienia do tego egzaminu
- rozmowa z kuzynką podtrzymująca ją na duchu
- nastawilam mięso nie tylko na obiad jutrzejszy ale i sobotni
- zmotywowałam męża i pomógł mi opanować nowy modem

Nie ma jeszcze 20 a ja właściwie mam już wolny wieczór

Lynette! Ogarnęłaś całą listę do godziny 20 i wygospodarowałaś sobie wolny wieczór...po czym twierdzisz, że jest ŹLE...lać po dupie tylko za to ganienie siebie bez potrzeby Że ja tak gadam o sobie to przywykłam...ale Ty mnie kobieto nie dobijaj
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 19:55   #1317
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez czerwieclipiec Pokaż wiadomość
Cośtam ogarniam, ale samoukiem jestem - licencje studentom przysługiwały, to program miałam, rysować projekty kazali w czymkolwiek, to padło na ACada, bo dobry. W razie czego porozkminiamy razek, ok? (Ach, pracuję na wersji 2008.)

To jest wspaniała historia! Ze świetnymi widokami na przyszłość. I wszystko dzięki Tobie!
Kurczę, dziewczyno: MOC ŚLĘ!
Dzięki!!!
I dzięki!! Spijam każde dobre słowo.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 20:04   #1318
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Przepraszam, że nie odniosę się dzisiaj do waszych postów.

Patri kochana, trzymam mocno kciuki i czuj jutro mocnego kopa ode mnie
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 21:07   #1319
fairytale
Raczkowanie
 
Avatar fairytale
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 488
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri - kciuki trzymane !!!!
Lynette - Iszka zniknęła, ale powinna wrócić
fairytale jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 23:06   #1320
loczku
Raczkowanie
 
Avatar loczku
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 181
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cześć ! Mam nadzieję, że znajdzie się tu miejsce dla konającej w jesiennej depresji mnie ? Desperacko potrzebuję motywacji, a ten wątek, aż nią bije
Widzę, że dużo dziewczyn planuje sobie zadania do wykonania danego dnia. Świetna rzecz - także do dzieła, włączając obowiązki, postanowienia, ale i przyjemności.

Na jutro:
- zrobić zdjęcie wschodu słońca
- wchłonąć suplementy (magnez, Centrum, B5, Enzymy)
- zbilansowane, wegetariańskie papu cały boży dzień
- 3 wykłady
- zakupy (upolować dresy, podkoszulki na treningi, bluzkę "nietoperz", kosmetyki do włosów i samouczek hiszpańskiego)
- siłownia
- ogarnąć pokój
- ruszyć raport z Dynamiki Komórki
- obejrzeć "Jedz, módl się, kochaj"
- ściągnąć trochę wesołej muzyki
__________________
walczę o wygląd ciągnący za sobą spojrzenia kilometrami i brutalnie wykręcający karki
loczku jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 14:49:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.