Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '13 cz.2

[eveewe]

skylie za te drzewa to bym łapy odrabała - chol......

Dziekuje za magiczne kciuki - tfu tfu na razie spokojnie spi .

A ja ogarnelam prasowanie Aleksa ciuchow i zdjelam swoje i Marysi z suszarki. Ostatnio bylam 2 razy na lowach w lumpku i troszke bluzek z dlugim jej upolowalam i pare z krotkim na przyszle lato i co nieco Aleksowi na przyszle lato a dzis poszlam tez na chwile i znalazlam sobie jeansy Denim, wogole wygladaja jak nienoszone i sa na mnie dobre za cale 6,50ponadto 2 bluzeczki jeszcze Marysi. Jakos na chlopcow mniej tam widze, albo co, a jak jest to wyswiechtane na maxaale nie poddaje sie.

[karolajn1987]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43316611]Dostałam wczoraj drugi termometr, sprawdzam nim temp. u Artka a tam 38.... Sprawdzam na starym - 36,8.
I ten nowy niby super lepszy co chwila pokazywał inną temp....
Nie wiem, w co mam wierzyć.


Jeszcze mnie dzisiaj mama nastraszyła - dziewczyny kp, jakie kupy robią Wasze dzieci? Bo Artek najczęściej taką, co praktycznie cała wsiąka w pieluchę. No i moja mama jak ją dzisiaj widziała, to mnie nastraszyła biegunką, a on takie robi często...


Hania cudna, wygląda na taką dużą już [/QUOTE]

U nas tez z reguły taka. Ostatnio Hania nawalila u pediatry i lekarka ja przebierala i mowila ze ladna kupa

Wysłane z mojego GT-I9300

[Neni1984]

Napisane przez czerwony_balonik

Dobry wieczór.
Przepraszam,że nie nadrabiam dzisiejszego dnia,ale mam kryys przed-urodzinowy i zmęczenie materiału Nigdy bym nie pomyślała,że najbardziej wymarzonym prezentem na urodziny,jaki mogę chcieć będzie... porządne wyspanie się i odpoczynek Ale to niestety niemożliwe,tż będzie dopiero w przyszły weekend,więc nie ma opcji,no chyba że Gabrysia zrobi jutro mamie prezent i będzie normalnie spać w nocy (w co wątpie). Nic mi się nie chce,nie mam na nic ochoty i jest mi smutno. Najchętniej bym schowała się pod kołdrą z książką (którą próbuje doczytać bezskutecznie od ostatniego tygodnia ciąży i wiecznie nie mam czasu,a jestem w połowie) i niech się dzieje co chce,ale niestety nie mogę bo wszytsko jest od 2 tygodni na mojej głowie i sytuacja nieprędko się zmieni. Wogóle to niech mnie ktoś przytuuuuli Dobra,nie smęce już,idę dalej próbować uśpić małą.

Baloniku wszystkiego najlepszego!

Napisane przez iwona335

jutro na 8 ide do gina, muszę już o 7:20 wyjść żeby być pierwsza- mam nadzieje, że Zuza wytrzyma tyle z Tztem. I okropnie sie boje, że szwy sie nie rozpuściły i będzie mi je wyciągać ze srodka ( z tego powodu mam drugą wizyte)
a na 12 idziemy na bioderka
bardzo prosze o kciuki (tzn jeden kciuk) drugi dla An-cymonka

Ojej

Napisane przez lachryma

Eve, mam nadzieję, że temperatura szybko zejdzie

My mieliśmy mieć wizytę u neurologa. Byliśmy umówieni na 19:30, przyjeżdżamy,a pani w rejestracji mówi, że jest godzinne opóźnienie a ja mówię, że jestem z niemowlakiem i nie będę czekała do tej godziny. Pani weszła do gabinetu pogadać z lekarzem. Niestety, nic nie dało się zrobić, musielibyśmy czekać przynajmniej do 20:30
I zrezygnowałam z czekania. Ale za to mamy w poniedziałek przyjechać i wchodzimy jako pierwsi przed wszystkimi na 15ta. Chociaż jakaś ludzka godzina.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Całe szczęście, że udało Wam się dogadać

Napisane przez iwona335

własnie w tym problem, że miałam ich tam podobno bardzo dużo, nawet mi nie powiedzieli ile, i dlatego, ze było ich sporo to trudniej im się rozpuścić, w 8 tygodniu jeszcze były, dzisiaj mija 14 tydzien. W sumie mnie nie boli, ale czasem czuje dyskomfort, no i dziabanie dwa razy skończyło się ale płaczem bo nic z tego nie wyszło, ogólnie ta czesc ciała została u mnie zmasakrowana no i nie wyobrażam sobie kolejnej wizyty u gina, boje sie bardziej niz jak szłam na porodówke
mam nadzieje, ze jutor powiem Wam, ze dzisiaj panikowałam

No to trzymam kciuki

Napisane przez ona8686

Do rzeczy byliśmy dziś u neurologa - pani powiedziała, że Franek ma drobne rzeczy do 'poprawy'. Mimo, że ładnie otwiera rączki to jeszcze mamy nad tym pracować, m.in. podawać mu piłeczkę do rąk i zrobić USG głowy, bo strasznie drżała mu bródka. Choć ja myślę, że to od tego, że w gabinecie było zimno a Franek ciepłolubny
Następnie zaliczyliśmy chirurga. Mieliśmy karteczkę 'pilny przypadek' i mogliśmy wejść bez kolejki i nawet pani z rejestracji z nami poszła i poinformowała ludzi przed gabinetem, że my z dzieckiem wchodzimy bez kolejki. A jak wyszło... ludzie próbowali się i tak wepchnąć przed nami. A nam wizyta zajęła całe 5 minut

Ludzie

Czyli wszystko zmierza ku dobremu

Eveewe jak tam Aleks?

Mój śpi i ja zasnęłam.
TŻ poszedł na nockę a ja biorę się za jakieś sprzątanie.

[Samantha7]

Hejo.

Sliczne te Wasze dzieciaki dziewczyny

Misiaczka - normalnie padlam. Filmik wymiata

A strona to www.strawberrynet.com

Skylie- ja kupilam mm juz zrobione w buteleczkach po 50ml. Napisali ze jest to mleko dla kp mam ktore chca zapoznac dziecko z mm. No to widac ze doopa nie mleko
Widzialam Enfamil jeszcze w saszetkach to kupie. Narazie moja dojarnia sie znow rozbujala wiec jestem okay

Twee-
O zesz w morde. Szok normalnie. Przykro mi
A Tz porazka

Nie pamietam nic wiecej juz niestety :/
Przez mojego Tz mam tak zwalony humor ze zal. Zaczynam go nienawidziec poprostu. Moj Tz sie ch.ja zna na wychowaniu dzieci poprostu zero, a tak sie madrzy jakby conajmniej doktora zrobil w tej dziedzinie.
Dzis wymyslil ze dlaczego wlewam wode z butelki do czajnika jak zawsze wlewalam z kranu ? Mowie ze dlatego ze malemu robie herbatke czasem i potrzebuje miec taka wode, a on mi ze z kranu tez jak sie przegotuje jest dobra
U nas woda to zywy chlor w wannie jak nalewam to normalnie jest niebieska
I zaczyna mi pierd.lic swoje madrosci, ze chemia jest wszedzie i powinnam malego przyzwyczajac i ze jest chemia nawet w moich cyckach Kuzwa padlam co za debil. Chyba nie odroznia o jaka chemie mi chodzi
I wiecie co uslyszalam ze moge te 100ml zagrzac malemu jednorazowo i ostudzic i czekac 30min. Bo chyba wiem kiedy mu dam ta herbatke
I ze marnuje wode z butelki bo se z niej robie kawe inke a moge te z kranu pic przeciez.
No rozumiecie takiego debila?!
Fuck!!!

Lece na spacerek. Mimo ze deszczowo to wylaze bo rzygam jak patrze na tego durnia. I oby nie chcial isc ze mna


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[Neni1984]

Perse przy kp ponoć może być taka, bo nasze mleko ma właściwości lekko przeczyszczające (?). Położna mi tak mówiła, gdy mój miał bardzo rzadkie kupki.

[dzoan]

Napisane przez mela1234

Właśnie zrobiłam ciasto. Połączenie 3 Bita i Tiramisu. Czeka w lodówce do wieczora aż Alicja pójdzie spać i będę się delektować smakiem. Miałam masę krówkową, serek mascarpone i śmietanę kremówkę. Herbatniki, krówka, herbatniki, mascarpone ze śmietaną i jajkami, posypka z gorzkiej czekolady. Mmmmm ale mi ślina leci.

Napisane przez strawberry162

Aaa no i chcialam sie pochwalic ze moje dziecko zaczyna sie interesowac swoimi girkami

Napisane przez taribari

A to mój czteromiesięczniak

śliczny i taki duży już

Napisane przez malaczarnakejt

Karolajn, taki jak w załączniku

Po ciąży i "kp" rozmiar mi się nie zmienił, jedynie obwód się zmniejszył, przez co miseczka większa. I wyszło 65 G

ładny komplecik

Napisane przez eveewe

no i sie zaczelo:

A moj Aleks mial temp. 38,8. Wogole bym nie wiedziala, ale przyszla pora karmienia i zaczal sie wiercic, patrze na zegarek a tu juz czas. Zrobilam, karmie, biore do odbicia a ten gorace czolo, sprawdzam kark to samo. biore termometr elektroniczny 38,8, biore ten do tyleczka 39,3. No i telefon do przyjacielaczy mam mu dac czopka czy syrop, bo wczesniej miala 37,5 i dalam czopek. No i dalam syropek, ale teraz jest niespokojny. Wypil mleczko i 50 ml picia

biedny niech szybko dojdzie do zdrowia

Napisane przez yevele

byłyśmy na szczepieniu, Kari waży 5370g więc nie jest źle a i szczepienie też lepiej zniosła

Napisane przez taribari

E
Czy Wasze dzieci też się tak pocą? Wystarczy chwila przytulania a włosy mokre a jest w samym bodziaku. Karolajn dajesz coś pod woombie Hani? Przykrywasz ją dodatkowo?

Olek poci się na rękach u męża..jak go od niego przejmuę, to mam wrażenie, że się zlał aż na plecy..taki mokry..włoski też

Napisane przez czerwony_balonik

Dobry wieczór.
Przepraszam,że nie nadrabiam dzisiejszego dnia,ale mam kryys przed-urodzinowy i zmęczenie materiału Nigdy bym nie pomyślała,że najbardziej wymarzonym prezentem na urodziny,jaki mogę chcieć będzie... porządne wyspanie się i odpoczynek Ale to niestety niemożliwe,tż będzie dopiero w przyszły weekend,więc nie ma opcji,no chyba że Gabrysia zrobi jutro mamie prezent i będzie normalnie spać w nocy (w co wątpie). Nic mi się nie chce,nie mam na nic ochoty i jest mi smutno. Najchętniej bym schowała się pod kołdrą z książką (którą próbuje doczytać bezskutecznie od ostatniego tygodnia ciąży i wiecznie nie mam czasu,a jestem w połowie) i niech się dzieje co chce,ale niestety nie mogę bo wszytsko jest od 2 tygodni na mojej głowie i sytuacja nieprędko się zmieni. Wogóle to niech mnie ktoś przytuuuuli Dobra,nie smęce już,idę dalej próbować uśpić małą.

przytulam mocno

Napisane przez idzia111

Widzę, że macie problemy z usypianiem dziecka. Ja nie mam żadnych problemów. U nas wieczór wyglada tak:

- myjemy się
- jemy - tu jest problem, bo Michaś kurczy nóżki, jelita mu bardzo pracuja, ogolnie wiem ze je slabo i dlatego nastepne karmienie juz po 22. Dodam, ze przy butli jest to samo co przy cysiu
- odkladamy Michasia do łózeczko, włączamy konika fisher price i wychodzimy - maly sam zasypia Czasami lezy z 5-10 min spokojnie i potem zasypia, a czasami od razu oczka przymyka i zasypia

w nocy po karmieniu jest tak samo, do lozeczka i spanie od razu. W nocy karmienie jest lepsze, bo te bole brzuszka ma wieczorami tylko.

fajnie, że tak szybko i bezproblemowo zasypia

[idzia111]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43316611]Dostałam wczoraj drugi termometr, sprawdzam nim temp. u Artka a tam 38.... Sprawdzam na starym - 36,8.
I ten nowy niby super lepszy co chwila pokazywał inną temp....
Nie wiem, w co mam wierzyć.


Jeszcze mnie dzisiaj mama nastraszyła - dziewczyny kp, jakie kupy robią Wasze dzieci? Bo Artek najczęściej taką, co praktycznie cała wsiąka w pieluchę. No i moja mama jak ją dzisiaj widziała, to mnie nastraszyła biegunką, a on takie robi często...


Hania cudna, wygląda na taką dużą już [/QUOTE]

Kochana mój mały do miesiaca i trzy tygodnie robil takie kupki, ze jak go podcierałam i chcialam zalozyc nowa pielusze to nie raz potrafil mnie okupsac i podklad, i przescieradło One były bardzo rzadkie, wrecz wodniste. Robil takie po 6-8 razy na dobe i nigdy nie robil innych. Bylam u lekarza bo mnie tez mama nastraszyla i co sie okazalo. Mleko kobiete może miec lekkie wlasciwosci przeczyszczajace i sa takie dzieci, ktore maja tak, ze kupki sa wodniste wrecz, moze tak byc az do momentu wprowadzenia pokarmow stalych. A no i wtedy ważne jest dopajanie dziecka i ważenie raz na jakis czas. Jesli dostaje płyny codziennie i z waga jest ok. to nie ma co się martwić.

A mój Michaś od 3 togodni robi kupki papkowate- zdecydowanie gesciejsze niz wczesniej, no i robi je co 2-3 dni. Nie zmieniłam nagle nic w diecie, widocznie układ małego już przeszedł jakiś etap dojrzewania. W sumie razem z nowymi kupkami koleczki stały się lżejsze, więc może cos na rzeczy jest.

Twój Aruś miał zawsze takie kupki? Poczytaj sobie w necie ile jest takich dzieci. A no i musisz patrzec na kolor kupki - żółte, musztardowe itp sa ok.

[mela1234]

Idę spać. Jutro na 10 fryzjer. Idę robić się na piękność.
Dobrej nocy

[idzia111]

Lecę już spać, odezwę się jutro.

[dzoan]

Myślałam, że już nigdy ie nadrobię..
nie wiem co temu Małemu się porobiło..usypiałam go prawie 2 godz.. co przysnął, to zaraz marudzenie i smoczek i melodyjki.. zasnął, napisałam 2 zdania i znowu kwilenie.. Boli mnie kark i barki.. w dzień spał tylko 3x40min. nawet wieczorem nie chciał dłużej..
Najechałam na męża wieczorem, że się tłucze w kuchni, kiedy ja Małego uśpić nie mogę..a ten do mnie 'że nie musi wcale naczyń myć i w takim razie więcej nie będzie'..a ja do niego 'to będziesz usypiał Małego , bo ja jestem zmęczona'..a on 'też jestem zmęczony..ale to nie ja jestem na urlopie'..
a więc idę się urlopować przy desce do prasowania

[karolajn1987]

Hania pospala juz 3h, jemy i pewnie zaczynamy maraton :banghead:

Wysłane z mojego GT-I9300

[eveewe]

Napisane przez mela1234

Idę spać. Jutro na 10 fryzjer. Idę robić się na piękność.
Dobrej nocy

ja na 8.20

[Neni1984]

Dzoan oni chyba wszyscy myślą, że zajmowanie się takim bobaskiem to sama słodycz
Mój też dziś się oburzył, że nie będzie zajmował się Małym, bo on zmęczony jest.
Wszystko rozumiem, ale ja też wypoczęta nie jestem

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Samantha chemia w cyckach? Dobre

[strawberry162]

Ide spac dziewuszki Dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[skylie]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43315582]
Marze o samotnym wyjezdzie nad baltyk, chodzeniu na spacerki po plazy, moczeniu nog w morzu i spaniu na piasku !!! ahhhh rozmarzylam sie...[/QUOTE]

Mnie wystarczylby weekend nawet w Koziej Wólce byle samotny

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43316611]Dostałam wczoraj drugi termometr, sprawdzam nim temp. u Artka a tam 38.... Sprawdzam na starym - 36,8.
I ten nowy niby super lepszy co chwila pokazywał inną temp....
Nie wiem, w co mam wierzyć.


Jeszcze mnie dzisiaj mama nastraszyła - dziewczyny kp, jakie kupy robią Wasze dzieci? Bo Artek najczęściej taką, co praktycznie cała wsiąka w pieluchę. No i moja mama jak ją dzisiaj widziała, to mnie nastraszyła biegunką, a on takie robi często...


Hania cudna, wygląda na taką dużą już [/QUOTE] u nas kupy wygladaja tak samo

Napisane przez Samantha7

Hejo.

Sliczne te Wasze dzieciaki dziewczyny

Misiaczka - normalnie padlam. Filmik wymiata

A strona to www.strawberrynet.com

Skylie- ja kupilam mm juz zrobione w buteleczkach po 50ml. Napisali ze jest to mleko dla kp mam ktore chca zapoznac dziecko z mm. No to widac ze doopa nie mleko
Widzialam Enfamil jeszcze w saszetkach to kupie. Narazie moja dojarnia sie znow rozbujala wiec jestem okay

Twee-
O zesz w morde. Szok normalnie. Przykro mi
A Tz porazka

Nie pamietam nic wiecej juz niestety :/
Przez mojego Tz mam tak zwalony humor ze zal. Zaczynam go nienawidziec poprostu. Moj Tz sie ch.ja zna na wychowaniu dzieci poprostu zero, a tak sie madrzy jakby conajmniej doktora zrobil w tej dziedzinie.
Dzis wymyslil ze dlaczego wlewam wode z butelki do czajnika jak zawsze wlewalam z kranu ? Mowie ze dlatego ze malemu robie herbatke czasem i potrzebuje miec taka wode, a on mi ze z kranu tez jak sie przegotuje jest dobra
U nas woda to zywy chlor w wannie jak nalewam to normalnie jest niebieska
I zaczyna mi pierd.lic swoje madrosci, ze chemia jest wszedzie i powinnam malego przyzwyczajac i ze jest chemia nawet w moich cyckach Kuzwa padlam co za debil. Chyba nie odroznia o jaka chemie mi chodzi
I wiecie co uslyszalam ze moge te 100ml zagrzac malemu jednorazowo i ostudzic i czekac 30min. Bo chyba wiem kiedy mu dam ta herbatke
I ze marnuje wode z butelki bo se z niej robie kawe inke a moge te z kranu pic przeciez.
No rozumiecie takiego debila?!
Fuck!!!

Lece na spacerek. Mimo ze deszczowo to wylaze bo rzygam jak patrze na tego durnia. I oby nie chcial isc ze mna


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

co za duren i sknera

Napisane przez Neni1984

Dzoan oni chyba wszyscy myślą, że zajmowanie się takim bobaskiem to sama słodycz
Mój też dziś się oburzył, że nie będzie zajmował się Małym, bo on zmęczony jest.
Wszystko rozumiem, ale ja też wypoczęta nie jestem

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Samantha chemia w cyckach? Dobre

Najgorsze jest to ze ich nie przekonasz dopki sami nie musza ogarnac wszystkiego i zobaczyc na wlasnej skorze jak to est. Dlatego jestem za tym żeby sobie robic od czasu do czasu dluzsze wychodne

Malaczrna- ale Fi ma zaciesz i te raczki w serduszko

Karolajn- rozbawila mnie Hania na pierwszym filmiku jak ja glowka przewazyla sliczna i rozgadana z niej dziewczynka

Koncze wieczorny udój i lece spac

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez Neni1984

Dzoan oni chyba wszyscy myślą, że zajmowanie się takim bobaskiem to sama słodycz
Mój też dziś się oburzył, że nie będzie zajmował się Małym, bo on zmęczony jest.
Wszystko rozumiem, ale ja też wypoczęta nie jestem

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Samantha chemia w cyckach? Dobre

SAM- wlasnie, moze silikony masz Przyznaj sie

[mela1234]

Ale dzis pelnia. I jak tu zasnac?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Zabcie właśnie testuje internet i wi-fi w fonie i jestem bardzo zadowolona.Mysle ze w weekend przewieziemy kompa i powroce

[dzoan]

Napisane przez Neni1984

Dzoan oni chyba wszyscy myślą, że zajmowanie się takim bobaskiem to sama słodycz
Mój też dziś się oburzył, że nie będzie zajmował się Małym, bo on zmęczony jest.
Wszystko rozumiem, ale ja też wypoczęta nie jestem

No dokładnie..gada do mnie jakbym ja cały dzień d.pą do góry leżała.. On przynajmniej się wyśpi..ma te 8 godz. nieprzerwanego snu na jakąkolwiek regenerację ciała i umysłu.. A ja się nie mogę od prawie 3 miesięcy zresetować.. Dobija mnie ostatnio ten człowiek..

Napisane przez mela1234

Ale dzis pelnia. I jak tu zasnac?

mój mąż niestety nie ma z tym problemu mam ochotę co karmienie przystawiać mu małego wyjca do uszu

[Neni1984]

Cudny uśmiech

[Agrafka86]

Mela mój puszcza takie cuchnace bąki, feee!

Czarowniczko wredny ZUS!

Karolajn Hania kochana włosy zaje***te

Michaś zje i idziemy spać. Pobudka pewnie 4-5 rano. Zachowujemy rytm dnia i jest super

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzoan]

Napisane przez Rockyyy

Zabcie właśnie testuje internet i wi-fi w fonie i jestem bardzo zadowolona.Mysle ze w weekend przewieziemy kompa i powroce

wracaj szybko
Maleńka jest cudna.. jaka uhahana

[jakierka]

Kejt, Fi ma niezly zaciesz i piekny zrobiliscie pezent dla babci

Tarribari, piekny synek i rzeczywiscie juz taki duzy i powazny sie wydaje
Wlasnie wyprobowalam ten skrab co polecalas. Zapach dziwny, rekawica mnie ostro podrapala , skora troche sucha po, ale po nalozeniu oliwki ladna w dotyku i bardzo delikatna Ciekawe czy u mnie beda podobne rezultaty jezeli chodzi o rozstepy

Karolajn, cudo z Waszej Hani Piekna, zdolna i rozgadana.
Mam pytanie, czy na basenie tez plywalas? Jestem ciekawa co zrobic z cyckami, bo u mnie odrazu cieknie mleko bez wkladek. Jak sobie radzilas?

Iwonka, za wizyte. Jacys partacze odbierali Ci porod skoro doprowadzili do tego, ze nadal sie goisz

Eve, zdrowka dla Aleksa

Skylie, chorych nasz tych sasiadow, ze pozwalaja sobie na takie wyczyny

Mela, oczywiscie ja tez nabralam ochoty na slodkie, ale ja tak mam co godzine I jak wyszlo, dobre?

Pisalyscie cos o kupkach, u nas juz od tygodnia sa bardziej geste i mam wrazenie, ze w niej jest sporo niestrawionego mleczka (grudki sa dosc spore) i nie wiem czy tak powinno byc :/ Kolor juz dobry, musztardowy.

*********

Cynamonowa, co u Was? Jak Adasko? Sciskamy mocno i o Was myslimy!!


Nie pamietam co komu jeszcze.
dla potrzebujacych
Zdrowka dla chorowitkow
dla wszystkich naszych zdolnych i pieknych dzieciaczkow. Splodzilysmy cudowne nowe pokolenie ))

Dobrej nocy wszystkim


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Spadam do łóżka

[dzoan]

Ja też idę.. pobeczę sobie w poduszkę ..

Dobranoc

[misiaczka555]

Doczytałam ule stron naprodukowałyście

Baloniku przytulam
Evewwe zdrówka dla Alexa też byłam dziś w lumpie
En mam nadzieje że Tomuś śpi a ty możesz odpocząć
Neni miałam wkleić taką minę a propo twojego sprzątania o 23 ale sama zaraz idę sprzątać po kolacji
Sam twój TZ sobie ostatnio grabi u ciebie

A ja dzisiaj obeszłam z Mają pól miasta. Wróciłam starania jak kobyła
Jak tylko wyszłam z bloku to sie rozpadało na szczęście Mai folia nie przeszkadzała i spała w najlepsze. Odebrałam paczkę z poczty bo oczywiście dla listonosza mnie dziś nie było! to nic że pól dnia w domu siedzialam grrrr. Zostawiłam u szewca buty to zrobienia, byłam u męża w pracy zanieść jakieś papiery, zrobiłam zakupy w Rossmanie (kurcze zawsze kupie kilka rzeczy i stówki nie ma), w lumpeksie kupiłam Mai 8 pajaców, 2 pary spodenek i śliczny śpiworek do łóżeczka i zapłaciłam 28 zł
Potem Kaufland gdzie popłynelam porządnie o zapomniałam że nie jestem autem. Serio jak wracalam do domu to wyglądałem jak przemoczona wielbłądzica

Ps. Otwieram paczkę z moją bluzeczką rozmiar M a w paczce rozmiar uwaga XXL

[cynamon_owa]

Dziewczyny, jesteście wielkie...
Nie wiem co powiedziec.
Ogromnie wzruszające, wyjątkowe, niesamowite... Kiedy otworzylam maila, przeczytałam wiadomość od kejt a potem otworzylam załącznik łzy same napłynęły mi do oczu. Te Wasze kciuki (te małe i te duże) są magiczne.
To, ze w ogóle kejt wpadła na pomysł a Wy się w to zaangażowalyscie jest niesamowicie wzruszające. To, że tyle osób kibicuje Adasiowi dodaje wiary, że jutro będzie lepiej. Uhh... nawet teraz jak to pisze to mi sie oczy szkla...
Ogromnie Wam dziekujemy za wsparcie, modlitwy, pozytywne myśli i to, ze przezywacie to wszystko razem z nami.
Niesamowite jest to, ze za pomocą internetu tylu cudownych ludzi udało mi sie poznać. Wasze wsparcie ocieralo niejedną łzę w środku nocy kiedy siedziałam przy łóżku Adasia... Możliwość pogadania w środku nocy z Wami często podnosiła mnie na duchu. I to, że mogłam wyrzucić z siebie wszystkie swoje żale spowodowało to, ze nie zwariowałam do tej pory. Ogromnym szokiem była wiadomość o tym, że Adaś ma wadę serca. Przez kilka tygodni mieliśmy przecież "zdrowe" dziecko i wszyscy mówili, ze jest ok. Później okazało sie, ze wada ma podłoże genetyczne i to, że Adaś jest po operacji nie jest końcem tej naszej drogi tylko początkiem... Wadą serca to tylko lub aż wierzchołek góry lodowej.Czeka nas jeszcze wiele badań, testów- póki co wszystko jest bardzo niejasne...
Teraz koncentrujemy sie na tym żeby Adaś doszedł do siebie po operacji a później będziemy martwić sie o resztę.
Jak tylko wrócimy do domu to wywołamy te Wasze magiczne kciuki na dużym formacie, oprawimy w ramę i powiesimy obok lozeczka Adasia. Żeby Młody wiedział ile życzliwych osób o nim myślalo i trzymało kciuki.
Dostałam też dużo prywatnych wiadomości, mamy marcowo- kwietniowe i majowo- czerwcowe też trzymają kciuki- dziekujemy Wszystkim bo to naprawdę dodaje skrzydeł!
Żadne słowa nie oddadzą tego co w tym momencie czuje. Dziekujemy!


Adaś radzi sobie juz lepiej. Wreszcie mogę znowu to napisać- "Pozdrowienia od Naszego Klubu Laktacyjnego"
Póki co raz Adaś je przez sonde a raz z piersi ale dążymy powoli do tylko kp. Lekarze chcą żeby Adaś jadł butelka póki co żeby mniej sie meczyl ale nic z tego nie wychodzi. Młody wpada w płacz jak poczuje smoczek w ustach. Jutro w takim razie mam spróbować nakarmić go ... kubeczkiem

Z mniej optymistycznych wieści dzisiaj przyszły pierwsze wyniki posiewu. Adaś od szpitala dostał w prezencie gronkowca złocistego :banghead:



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agrafka86]

Cynomonku będzie coraz lepiej! I niech już nic Adasia nie łapie. Pokona wszystko, bo to silny chłopak! Już przecież będzie pił z kubeczka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cynamon_owa]

Aaaa... Co sobie będę żałować- porycze sobie jeszcze ze wzruszenia przy Waszych magicznych kciukach.

Jesteście WIELKIE!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domciatko]

Cynamonowa
Sciskam mocno i wiesz co, juz mnie nic nie zdziwi w tym szpitalu.
Juz nie bede komentować, bo to brak słów co sie Tam dzieje.
Tylko sciskam mocno i mocniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

U nas pierwsze karmienie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eveewe]

Cynamonku dziekuje ze sie odezwalas - ja dzielnie wszystkie wiesci od ciebie przekazuje Eli obie jestesmy z Wami calym sercem

Niestety u mnie chu.... zaraz jak skonczylam z wami pisac, slysze maly pojekuje, wchodze a on normalnie mega goracy mierze temp w tylku 40 stopni!!!!!!!!!!!!!! tel do kolezanki pediatry, okazalo sie ze mam za slabe czopki, ale zeby podac juz to co mam, rozebralam go do pampka, podalam czopa i oklad zimny na czolko. Temp. spadla, ja w auto i do apteki, wczesniej zadzwonilam po tesciowa, bo jesliby nie spadla, to pakowanko i szpital. Niestety bronie go przed szpitalem jak moge, bo wiem co tam sie dzieje, a nie chce zeby sie czyms dodatkowo zarazil. Ale kolezanka mimo wszystko kazala go jutro zabrac do pediatry. A wiecie co jest najbardziej wzruszajace w tym wszystkim, ze moje dziecko mimo takiej goraczki usmiechalo sie do mnie i "gugalo" zaplakal tylko jak mu termometr w tyleczek wkladalam, tak to gadal, usmiechal sie - MOJE SZCZESCIE NAJDRZOSZE! ide spac - czyt. czuwac.