Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '13 cz.2

[taribari]

Napisane przez Neni1984

TŻ wstał i przejął Małego
Idę jeść!

Alleluja bracie siostro! Mój wziął małego na spacer SAM! Cuda ludzie, cuda się dzieją

Zainspirowana refleksjami Misiaczki o przemijaniu, zrobiłam gipsowe odciski rączki i stópki

[lachryma]

jesli chodzi o podawanie pierwszych warzyw, to mnie z jednej strony dziwi ten nacisk na marchewkę. z tego co wiem marchewka jest dość ciężka, podawana zbyt często lubi obciążać żołądek. nie wiem, ale jakoś mam mieszane uczucia co do marchewki dla takich malych dzieci.

jeśli chodzi o kaszki to my na pewno kupujemy Holle na allegro. pewnie bezmleczne, ale jeszcze nie wiem jakie dokładnie. myślę nad orkiszową, bo orkisz to super ziarno

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez katarzynkajg

Łakomstwo mnie pokarało otworzyłam czekoladę i szeleszczace pozłotko obudziło Szymcia

[katarzynkajg]

Uff dałam smokusia i zamknął oczyska ale już tej czekolady nie ruszę

[taribari]

Napisane przez katarzynkajg

Łakomstwo mnie pokarało otworzyłam czekoladę i szeleszczace pozłotko obudziło Szymcia

Napisane przez lachryma

jesli chodzi o podawanie pierwszych warzyw, to mnie z jednej strony dziwi ten nacisk na marchewkę. z tego co wiem marchewka jest dość ciężka, podawana zbyt często lubi obciążać żołądek. nie wiem, ale jakoś mam mieszane uczucia co do marchewki dla takich malych dzieci.

jeśli chodzi o kaszki to my na pewno kupujemy Holle na allegro. pewnie bezmleczne, ale jeszcze nie wiem jakie dokładnie. myślę nad orkiszową, bo orkisz to super ziarno

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Poczytałam i też zdecyduję się na Holle. Tylko na początek bezglutenowe czyli jaglana albo ryżowa. Orkiszowa potem Hmmm a może oleję marchewkę i podam teraz dynię

[lachryma]

Napisane przez taribari

Poczytałam i też zdecyduję się na Holle. Tylko na początek bezglutenowe czyli jaglana albo ryżowa.

podaj dynię
a czemu bezglutenowe na początek?

[Anulka_p]

Napisane przez lachryma

jesli chodzi o podawanie pierwszych warzyw, to mnie z jednej strony dziwi ten nacisk na marchewkę. z tego co wiem marchewka jest dość ciężka, podawana zbyt często lubi obciążać żołądek. nie wiem, ale jakoś mam mieszane uczucia co do marchewki dla takich malych dzieci.

jeśli chodzi o kaszki to my na pewno kupujemy Holle na allegro. pewnie bezmleczne, ale jeszcze nie wiem jakie dokładnie. myślę nad orkiszową, bo orkisz to super ziarno

Też chyba wybiorę orkiszową i bezmleczną. Zrobię ją z moim mleczkiem.

A co marchewki, to myślę, że się ją poleca ze względu na smak. W sumie to nie wiedziałam, że może obciążać żołądek maluszka.

[taribari]

Napisane przez lachryma

podaj dynię
a czemu bezglutenowe na początek?

Bo my MM a wtedy gluten wprowadza się później niż przy KP.

[AgaPlast]

Ja ylko w przerwie na dojenie

Przypomniało mi sie ze któras pisała o plesniawce i nystatynie , moze ty elaine
A wiec nystatyna po przygotowaniu jest dobra tylko przez 7 dni trzymania w lodówce wiec jezeli masz kilkutyg. to mozesz ja wywalic bo nic nie zdziałasz.
potem nadrobie

[lachryma]

Napisane przez taribari

Bo my MM a wtedy gluten wprowadza się później niż przy KP.

ja też mm.
a to nie można np tak, że najpierw warzywka/owoce, a po miesiącu gluten? czy razem z warzywkami muszą iść kaszki bezglutenowe? w ogóle po ch*j te kaszki?

[taribari]

Napisane przez lachryma

ja też mm.
a to nie można np tak, że najpierw warzywka/owoce, a po miesiącu gluten? czy razem z warzywkami muszą iść kaszki bezglutenowe? w ogóle po ch*j te kaszki?

Ja już głupieje, bo wszędzie pisze co innego. Kaszki glutenowe przy karmieniu MM wprowadza się po 5 miesiącu, a warzywka i bezglutenowe można już po 4. W jednej z książek radzili dodać do mleka na noc właśnie kleik bądź kaszkę właśnie po 4 miesiącu, a gdzie indziej widzę że jakiekolwiek kaszki dopiero po 5. Zwariować można

[Anulka_p]

Im więcej czytam o rozszerzaniu diety tym jestem głupsza.

[Ghia]

Pojawiam się na chwilę. Odebrałam włąśnie maile z materiałami na najbliższe egzaminy na aplikacji powiem tylko tyle o ilości tego cholerstwa : Drogie Panie miło Was było poznać jak przeżyję to powrócę może jeszcze w tym roku k... mać po...bało ich dokumentnie.

I tak tylko się spytam czy Was też tak wkurza odgłos jak Wasze dzieciaki wcinają piąstki?? No mój to tak mlaska i dławi się że chyba tego nie zniesę

Podłączam się pod pytanie Perse

[surka]

A np. kleik jakiej firmy, bo ja nie ograniam tematu

[tysia222]

Jakoś nie potrafię ostatnio być z Wami na bieżąco.

Wczoraj byłam cały dzień na szkoleniu- serce mi pękało jak miałam wyjść z domu, ale muszę przyznać, że poczułam, że choć na chwilę odyskałam swoje dawne życie. Poczułam także jak bardzo brakouje mi pracy i rozmów na poziomie Mikołaj dostał pierwszą dawkę mm bo nie zdążyłam odciągnąć mleka na cały dzień i było mi strasznie przykro ale wciągnął bez problemu 150ml i ponoć był mega zdziwiony- no tak nie musiał się tyle napracować

Czytałam, że poruszałyście temat problemów z karmieniem. U mnie to samo. Mikołaj coraz częściej rzuca się przy cycu, piszczy, płacze, ciągnie, przysysa się i puszcza...nie wiem co jest grane. Ale skoro nie jedna z nas tak ma to może to jakiś natruralny etap??

Nie wiem co Młodemu się dzieje ale od jakiegoś czasu raz dziennie ma taki czas, że marudzi, zasypia i budzi się za 5 minut i znowu to samo i tak potrafi przez 1,5 godziny. Macie też tak może? Co to może być??

No i mamy ciemieniuchę

Zaraz czytam dalej co u Was!!!

[lachryma]

Napisane przez taribari

Ja już głupieje, bo wszędzie pisze co innego. Kaszki glutenowe przy karmieniu MM wprowadza się po 5 miesiącu, a warzywka i bezglutenowe można już po 4. W jednej z książek radzili dodać do mleka na noc właśnie kleik bądź kaszkę właśnie po 4 miesiącu, a gdzie indziej widzę że jakiekolwiek kaszki dopiero po 5. Zwariować można

i weź bądź tu mądry

[taribari]

Napisane przez Ghia

Pojawiam się na chwilę. Odebrałam włąśnie maile z materiałami na najbliższe egzaminy na aplikacji powiem tylko tyle o ilości tego cholerstwa : Drogie Panie miło Was było poznać jak przeżyję to powrócę może jeszcze w tym roku k... mać po...bało ich dokumentnie.

I tak tylko się spytam czy Was też tak wkurza odgłos jak Wasze dzieciaki wcinają piąstki?? No mój to tak mlaska i dławi się że chyba tego nie zniesę

Podłączam się pod pytanie Perse

Szczerzę współczuję

Mnie nie wkurza dźwięk wcinania piąstek, ale serce mi staje gdy wydaje odgłos jakby wstrzymywał powietrze. Tak mu się ostatnio wkręciło. Tydzień temu byłam przekonana, że urodziłam gołębia, bo non stop gruchał

[lachryma]

Napisane przez surka

A np. kleik jakiej firmy, bo ja nie ograniam tematu

ja się spytam inaczej: co to jest kuźwa kleik?

[Margosia__]

Napisane przez lachryma

i weź bądź tu mądry

Dobrze, że ja nie mam takich problemów

[lachryma]

Napisane przez taribari

Tydzień temu byłam przekonana, że urodziłam gołębia, bo non stop gruchał

[Anulka_p]

Napisane przez lachryma

ja się spytam inaczej: co to jest kuźwa kleik?

To jest coś jak kasza, ale bardziej takie rozdrobnione chyba. Niechże mnie też ktoś oświeci.

[taribari]

Napisane przez lachryma

ja się spytam inaczej: co to jest kuźwa kleik?

Kleik ryżowy (chiń.: 粥; pinyin: zhōu; wiet. cháo; jap. かゆ kayu; ind. bubur) – papka z rozgotowanego w wodzie ryżu, potrawa popularna w krajach Azji południowej i wschodniej, tradycyjnie spożywana na śniadanie[1]. Angielska nazwa "congee" pochodzi od tamilskiego கஞ்சி kandźi. W wersji śniadaniowej kleik ryżowy podawany jest najczęściej z różnymi dodatkami, takimi jak mięso, jajka, ryby, przyprawy. Dodatki oraz konsystencja potrawy bardzo się różnią w zależności od regionu i indywidualnych upodobań. Kleik bez dodatków podawany jest osobom chorym i rekonwalescentom.

[lachryma]

Napisane przez Anulka_p

To jest coś jak kasza, ale bardziej takie rozdrobnione chyba. Niechże mnie też ktoś oświeci.

ale to trzeba podawać przed kaszą? że niby łatwiej zjeść dziecku?
można to omijać i zacząć z grubej rury od kasz?

[taribari]

Napisane przez lachryma

ale to trzeba podawać przed kaszą? że niby łatwiej zjeść dziecku?
można to omijać i zacząć z grubej rury od kasz?

Kasza gryczana z sosem i po kłopocie

[Margosia__]

Napisane przez lachryma

ale to trzeba podawać przed kaszą? że niby łatwiej zjeść dziecku?
można to omijać i zacząć z grubej rury od kasz?

Możesz zacząć od kaszy
Generalnie to kasza tak jak i warzywa czy owoce możesz podać od razu... to tylko od Ciebie zależy kiedy ją podasz

Przy mm możesz wprowadzić kaszę już 4+, na piersi wiadomo, że im więcej "normalnych" posiłków zje dziecko tym rzadziej/ mniej piersi będzie jadło... więc mniejsza laktacja itp.

[lachryma]

Napisane przez taribari

Kasza gryczana z sosem i po kłopocie

Sosem grzybowym oczywiście

[/QUOTE]


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[taribari]

Doczytałam że kleik to tylko rozdrobniony ryż bądź kukurydza, a kaszka ma już dodatki. Kleik jest bardziej lekkostrawny od kaszki.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez lachryma

Sosem grzybowym oczywiście

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

O grzybów mam akurat dużo

[katarzynkajg]

Napisane przez taribari

Tydzień temu byłam przekonana, że urodziłam gołębia, bo non stop gruchał

Przyznam że też jestem zielona w temacie rozszerzania diety

Margosia - sto latek dla Piotrusia

[Margosia__]

A co do marchewki i innych pomarańczowych to pamiętajcie, żeby nie podawać Dziecku codziennie... bo zrobi się z niego mały chińczyk

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Piotruś dziękuje za wszystkie życzenia

[strawberry162]

Bijcie mi brawa
Właśnie piekę piękną szarlotke, wiecie taka jak była w jednym z pierwszych odcinków Americam Pie I właśnie teraz sobie uświadomiłam że zapmniałam o proszku do pieczenia:brzydal :
Wyjdzie?

[Margosia__]

Napisane przez katarzynkajg

Przyznam że też jestem zielona w temacie rozszerzania diety

Margosia - sto latek dla Piotrusia

Zielonym też można rozszerzać
My dziś mamy szpinak