Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[nattalli]

Napisane przez Akkma

Nie mam pojęcia Ale parę z Was pisze, że tż ma być dopóki nie zacznie się ta ostatnia faza więc stwierdziłam, że chyba można No, bo skoro te pierwsze fazy trwają po 10 godz i więcej to nudno tak być samej :P
Nam by takie coś najbardziej odpowiadało

heheh ja tak pisałam ale to spowodowane jest tym że w Norwegii się nie płaci za wspólny poród więc mąż może siedzieć lub uciekać gdzie pieprz rośnie, jego wybór a kasy i tak nie tracimy

[gosia261282]

Napisane przez malaMigotkAaa

Czy któraś z Was będzie wypełniała PLAN PORODU? bo ja o tym nic nie wiedziałam i położna oddziałowa nas na SR uświadomiła wczoraj, że szpital musi tego pilnować, ale to leży w naszym interesie, więc różnie bywa. Nie wiedziałam też, że mam mieć kontakt z położną... 30 tc wnet a ja się dowiaduję, że mam już łapać kontakt z położną wczas nie?

Wypełniałam i teraz też wypełnię.
Ale i tak o wszystko co mieli zrobić mi się pytali czy wyrażam zgodę i informowali bardzo dokładnie o każdej wykonywanej czynności. Byłam mega zadowolona z ostatniego porodu i mam nadzieję,że teraz będzie tak samo.



[QUOTE=lolita25;43322492]Rany dziewczyny ja co 2h muszę coś przekąsić..../QUOTE]

Ja tak mam od początku ciąży,ale w sumie i przed ciążą jadałam jak niemowlę co 3 godz,bo inaczej słabo mi się robiło

Napisane przez Le La

W każdym szpitalu poród rodzinny musi być bezpłatny, bo to zapewnia ustawa z poprzedniego roku, coś tam zmieniali i tak jest teraz w Karcie Praw Pacjenta, ale...... No właśnie, ale, żeby szpital miał jednak z tego kasę to np. u mnie w szpitalu mówią od razu, że poród rodzinny bezpłatny bla, bla,bla ale pierwszeństwo do sali porodów rodzinnych mają pary, które ukończyły SR, oczywiście płatną 369zł

Tak chyba zawsze było,że za darmo,tylko niestety próbują wyłudzać pieniądze. Jak rodziłam w Polsce 10 lat temu też powiedzieli,że żeby był zemną partner trzeba zapłacić. My byliśmy totalnie bez kasy. Narobiłam krzyku,powiedziałam że w takim razie nie rodzę,wychodzę,urodzę na ulicy. I wtedy okazało się,że jednak można rodzić z partnerem bezpłatnie...

Napisane przez malaMigotkAaa

Jestem załamana, rozpoznana cukrzyca ciążowa. Mam uważać do końca ciąży. Ryzyko takie, że dziecko może urodzić się za duże, lub co gorsza po porodzie jego trzuska nie da rady i może zachorować na cukrzyce typu I. Ja na typu II... druga sprawa - mam coś z sercem, EKG nieprawidłowe, po ciąży mam iść na wysiłkowe EKG, bo Pani bardzo się moje ekg nie podobało.
Ku...a mam doła już dziś.

Nie martw się kochana! Znam kilka dziewczyn ktore miały cukrzycę i urodziły zdrowe dzieciaczki i wcale nie jakieś duże. Będzie dobrze!! A z jedzonkiem też jeszcze trochę i sobie odbijesz.
Co do ekg to u mnie w ciąży z Wiki też było nieprawidłowe,a po ciąży okazało się,że jest OK,więc może i u ciebie tak będzie?
Druga sprawa,że z tym moim sercem dziwnie było,bo kiedyś poddałam się badaniom serca prowadzonym przez naukowców i tam wyszły mi dziwne rzeczy,że jedna komora serca wcale mi nie pracuje,z drugą też coś nie tak. Nigdzie tego nie uwzględnili,bo to były badania na sprzęcie,którego w Polsce nie uznają...

[Nemezis23]

Napisane przez malaMigotkAaa

Jestem załamana, rozpoznana cukrzyca ciążowa. Mam uważać do końca ciąży. Ryzyko takie, że dziecko może urodzić się za duże, lub co gorsza po porodzie jego trzuska nie da rady i może zachorować na cukrzyce typu I. Ja na typu II... druga sprawa - mam coś z sercem, EKG nieprawidłowe, po ciąży mam iść na wysiłkowe EKG, bo Pani bardzo się moje ekg nie podobało.
Ku...a mam doła już dziś.

Powiedziała mi też, czemu tak mogło się stać, ogólnie przytyłam za dużo 10 kg 29tc. Organim nie dał rady przyzwyczaić się do zmiany jedzenia i trybu życia (wcześniej dużo ćwiczyłam, co jak się okazuje z moim sercem biaganie po kilkanaście km było ryzykowne ;() W ciąży przestałam ćwiczyć, bo albo mi się zbierało na wymioty albo prawie spałam. Jedzeniem radziłam sobie z nudnościami - stąd ta waga od początku.

Z tej wizyty jestem już zadowolona, Pani dokładnie wyjaśniła co i jak mierzyć i sprawdzać. Co mam jeść a czego nie wolno, a z czym próbować. Czekolady dla cukrzyków mogę wywalić... powiedziała, że jedyne czego tam nie to cukier, ale inne rzeczy po którym cukier będę miała w kosmosie. Jeśli będę trzymać dietę, będzie ok.


Ale mamd oła, siedze i wyję.

Współczuję sama też się tego obawiam, bo przed ciążą miałam już jakieś problemy, ale krzywa wtedy wyszła ok. Ważne, że diagnoza w porę postawiona, za jakiś czas nauczysz się co Twój organizm dobrze toleruje, a co nie. Poziom glukozy u Ciebie nie jest chyba aż taki bardzo wysoki. Z dzieckiem na pewno będzie wszystko w porządku
Co do serca to znam przypadki, że ekg wychodziło złe, a przy szczegółowych badaniach okazywało się, że jest wszystko w porządku.

[upadly_aniol00]

Napisane przez malaMigotkAaa

Jestem załamana, rozpoznana cukrzyca ciążowa. Mam uważać do końca ciąży. Ryzyko takie, że dziecko może urodzić się za duże, lub co gorsza po porodzie jego trzuska nie da rady i może zachorować na cukrzyce typu I. Ja na typu II... druga sprawa - mam coś z sercem, EKG nieprawidłowe, po ciąży mam iść na wysiłkowe EKG, bo Pani bardzo się moje ekg nie podobało.
Ku...a mam doła już dziś.

Powiedziała mi też, czemu tak mogło się stać, ogólnie przytyłam za dużo 10 kg 29tc. Organim nie dał rady przyzwyczaić się do zmiany jedzenia i trybu życia (wcześniej dużo ćwiczyłam, co jak się okazuje z moim sercem biaganie po kilkanaście km było ryzykowne ;() W ciąży przestałam ćwiczyć, bo albo mi się zbierało na wymioty albo prawie spałam. Jedzeniem radziłam sobie z nudnościami - stąd ta waga od początku.

Z tej wizyty jestem już zadowolona, Pani dokładnie wyjaśniła co i jak mierzyć i sprawdzać. Co mam jeść a czego nie wolno, a z czym próbować. Czekolady dla cukrzyków mogę wywalić... powiedziała, że jedyne czego tam nie to cukier, ale inne rzeczy po którym cukier będę miała w kosmosie. Jeśli będę trzymać dietę, będzie ok.


Ale mamd oła, siedze i wyję.

Głowa do góry będzie dobrze jedzenie w cukrzycy to kwestia przyzwyczajenia . A Ty i tak masz się pilnować nie masz żadnych leków więc ok . Będziesz utrzymywać cukier to będzie wszystko ok . musisz się oswoić z tą myślą i nie martwić się bo po porodzie naprawdę może być wszystko dobrze . Może ta Cię bardzie straszy , żebyś trzymała dietę i żeby nie było żadnych komplikacji

[lejdi_aga13]

Napisane przez Nemezis23

Na Dolnym Śląsku kilka lat temu Urząd Marszałkowski przekazał pieniądze na polepszenie warunków kobiet rodzących. Miały być bezpłatne szkoły rodzenia, dostępne ZZO itd. I co? U nas w mieście nie ma zzo, szkoła rodzenia jest płatna. Pomijam kwestie porodów na leżąco, braku możliwości przyjęcia dowolnej pozycji i brak pojedyńczych sal porodowych

ja chodziłam w wałbrzychu do szkoły rodzenia za darmo- i jak sie było na chyba 3 wizytach ZOO bylo za darmo-tak było w 2009. Teraz nie wiem..


a Wasze pociechy(mamy ok 24tyg) duzo sie ruszają? Moja ma dni ,ze prawie wogole jej nie czuje. I wieczorami najwiecej ale w dzien praktycznie wogole jej nie czuje, Np dzis jej wogole jeszcze nie czulam.

[Marcisza]

Napisane przez Muminek1991

Witam się z rana
Właśnie wstałam, idę zrobić śniadanko i herbatkę i wchodzę czytać moje zaległości z wczoraj . Z racji ,że byliśmy po za domem od 7 rano do prawie 20 nie miałam niestety na was czasu .
Z grubsza mówiąc u lekarza wyczekałam się ponad 3 godziny , masakra jakaś bo coś nie tego i myślała ,że ja tylko do położnej nosz... eh nie ważne.Pobierali mi krew na chyba 6 czy 7 różnych rzeczy nie wiem , dużo tej krwi było. Jeszcze mnie skuła jak każda i wierciła igłą bo żyły znaleźć u mnie to na prawdę katastrofa no ale za którymś razem się udało teraz tylko siniaki mam . Miałam glukozę.Przeżyłam choć tu wygląda ona inaczej. Mogłam być po śniadaniu , wypiłam szklankę glukozy z cytryna i krew pobrana miałam po godzinie.
Kolejne śliczne usg. Lekarka mówi ,że dziewczynka a my ,że cooooo (nie powiem miłe zaskoczenie , i brak przynajmniej z imieniem by był)?? 2 razy chłopak wcześniej ponoć, choć nie widzieliśmy. Sprawdza sprawdza, a ten mały psotnik tak pochował ,że nic nie było widać. Po 10 minutach jednak chłopak hehe . Potem bank spotkanie z takim typem ,że go chyba do szefa podamy. Młody po szkole od razy widać około mojego wieku a ten nam grozi normalnie ,że jak czegoś nie weźmiemy i nie podpiszemy to ten coś tam zrobi, żeby nam kartę kredytową usunąć bla bla bla. Jak się wkurzyliśmy to oboje po nim zaczęliśmy jechać. Ja rozumiem ,że on ma na bank procenty za takie rzeczy , ale nie ,żeby do swojego nowego klienta(nasz stary opiekun klienta został przeniesiony i dostaliśmy tego wieśniaka) nam pod groźbą jechał.

Szybko do domu po typki do kanapę przyjechali odebrać i znowu na miasto, do USC . Wszystko na ślub załatwione i podpisane . 6.11.2013
A potem do sklepów dziecięcych . Kupiliśmy meble, musimy teraz tylko 6 tygodni czekać, i tatuś kupił młodemu pierwszą przytulankę.
No i to na tyle .

Ciekawy dzień Z dzidziusiem śmiesznie, ale wszyło tak jak miało być Super

Co do ślubu, gratuluję My mamy 16.11

[lolita25]

Napisane przez malaMigotkAaa

Jestem załamana, rozpoznana cukrzyca ciążowa. Mam uważać do końca ciąży. Ryzyko takie, że dziecko może urodzić się za duże, lub co gorsza po porodzie jego trzuska nie da rady i może zachorować na cukrzyce typu I. Ja na typu II... druga sprawa - mam coś z sercem, EKG nieprawidłowe, po ciąży mam iść na wysiłkowe EKG, bo Pani bardzo się moje ekg nie podobało.
Ku...a mam doła już dziś.

Powiedziała mi też, czemu tak mogło się stać, ogólnie przytyłam za dużo 10 kg 29tc. Organim nie dał rady przyzwyczaić się do zmiany jedzenia i trybu życia (wcześniej dużo ćwiczyłam, co jak się okazuje z moim sercem biaganie po kilkanaście km było ryzykowne ;() W ciąży przestałam ćwiczyć, bo albo mi się zbierało na wymioty albo prawie spałam. Jedzeniem radziłam sobie z nudnościami - stąd ta waga od początku.

Z tej wizyty jestem już zadowolona, Pani dokładnie wyjaśniła co i jak mierzyć i sprawdzać. Co mam jeść a czego nie wolno, a z czym próbować. Czekolady dla cukrzyków mogę wywalić... powiedziała, że jedyne czego tam nie to cukier, ale inne rzeczy po którym cukier będę miała w kosmosie. Jeśli będę trzymać dietę, będzie ok.


Ale mamd oła, siedze i wyję.

Biedulko nie martw się, mogę Cię pocieszyć tym ze dużo nie zostało do porodu czasu, a potem wszystko się unormuje
Ja w poniedziałek mam wizytę i z pewniością będę musiała zrobić krzywą i też się martwię wynikami

[forester]

malaMigotkAaa uszy do góry!!! scenariusz końcowy z tymi cukrzycami u Ciebie i dzieciołka, miał pewnie na celu wystraszenie Ciebie, abyś trzymała dietę. Spokojnie utrzymasz sobie dietę z czasem (a i tak nie zostało go tak dużo), na pewno będziesz wiedziała co jest ok, a co nie koniecznie i urodzisz ślicznego zdrowego chłopca.
Co do ekg- znajomy kardiolog zrobił mi na szybko ekg, jak miałam okres takich zasłabnięć i skoków pulsu, wyszła mi lekka arytmia i coś tam jeszcze, ale stwierdził, że w ciąży z układem krążenia mogą się dziać różne mniej lub bardziej ciekawe rzeczy i po porodzie i połogu organizm w 90% przypadków sam sobie radzi np. z zaburzeniami rytmu. Badanie po urodzeniu dziecia jak najbardziej wskazane, ale na razie się tym nie martw, bo pewnie potem okaże się, że jesteś zdrowa jak rydz.


Dziewczyny a czy orientujecie się jak to jest z przerwami między zwolnieniami. W środę kończy mi się L4 i miałam mieć wizytę, ale niestety nie będzie mnie na miejscu i muszę ją przełożyć na poniedziałek za tydzień, więc pomiędzy kolejnymi zwolnieniami będę miała 3 dni przerwy? Czy to stanowi jakiś problem dla ZUSu? czy bardziej chodzi, aby te kody się zgadzały?

[Nemezis23]

Napisane przez lejdi_aga13

ja chodziłam w wałbrzychu do szkoły rodzenia za darmo- i jak sie było na chyba 3 wizytach ZOO bylo za darmo-tak było w 2009. Teraz nie wiem..


a Wasze pociechy(mamy ok 24tyg) duzo sie ruszają? Moja ma dni ,ze prawie wogole jej nie czuje. I wieczorami najwiecej ale w dzien praktycznie wogole jej nie czuje, Np dzis jej wogole jeszcze nie czulam.

Rodziłaś w Wałbrzychu?? Jak wrażenia? Sama bardzo poważnie rozważam ten szpital. Jeden minus jest taki, że mam tam ponad 50 km. Z drugiej strony nie widzę w okolicy żadnego innego sensownego szpitala, w którym mogłabym rodzić. Niestety nie znam nikogo kto zdecydował się na Wałbrzych, a wszystkie moje koleżanki rodziły na miejscu przez CC.

[Akkma]

Napisane przez Nemezis23

Na Dolnym Śląsku kilka lat temu Urząd Marszałkowski przekazał pieniądze na polepszenie warunków kobiet rodzących. Miały być bezpłatne szkoły rodzenia, dostępne ZZO itd. I co? U nas w mieście nie ma zzo, szkoła rodzenia jest płatna. Pomijam kwestie porodów na leżąco, braku możliwości przyjęcia dowolnej pozycji i brak pojedyńczych sal porodowych

Mówisz o szpitalu w Lubinie czy gdzieś indziej?
Jeżeli w Lubinie, to jeszcze bardziej przekonuję się do rodzenia we Wrocławiu

Do szkoły rodzenia też na szczęście udało nam się dostać na nfz Ale to w przychodni, a nie w szpitalu.

MałaMigotka ja też właśnie dużo przytyłam i boję się, że cukrzyca może wyjść


W ciąży kompletnie się nie ruszam. Wczoraj obiecałam sobie, że na moje 4 piętro będę wchodzić piechotką, a nie windą i co? Po dwóch wczorajszych wejściach dzisiaj mam delikatne zakwasy Ja pierdziele co się z człowiekiem z tego lenistwa robi

[upadly_aniol00]

w ogóle mówię do męża , że wchodzę w 3 trymestr jutro
na co mój mąż :
Super ! A tak w ogóle to ile jest trymestrów 4 ?

[Nemezis23]

Napisane przez Akkma

Mówisz o szpitalu w Lubinie czy gdzieś indziej?
Jeżeli w Lubinie, to jeszcze bardziej przekonuję się do rodzenia we Wrocławiu
Do szkoły rodzenia też na szczęście udało nam się dostać na nfz

W Lubinie szkoła rodzenia jest bezpłatna, sponsoruje NFZ, ale jest bardzo dużo spotkań i nie bardzo uśmiecha mi się na nie jeździć dwa razy w tygodniu od teraz aż do lutego. Wolałabym rzadziej jeździć, ale żeby zajęcia trwały np. dłużej. W Legnicy jest płatna szkoła rodzenia. Oczywiście w obu placówkach nie ma zzo Jak mieszkasz we Wrocławiu to nawet bym się nie zastanawiała

[lolita25]

Napisane przez upadly_aniol00

w ogóle mówię do męża , że wchodzę w 3 trymestr jutro
na co mój mąż :
Super ! A tak w ogóle to ile jest trymestrów 4 ?

Mój też nie wiedział o co chodzi z trymestrami, zapytał "a co to jest"

[lejdi_aga13]

Napisane przez Nemezis23

Rodziłaś w Wałbrzychu?? Jak wrażenia? Sama bardzo poważnie rozważam ten szpital. Jeden minus jest taki, że mam tam ponad 50 km. Z drugiej strony nie widzę w okolicy żadnego innego sensownego szpitala, w którym mogłabym rodzić. Niestety nie znam nikogo kto zdecydował się na Wałbrzych, a wszystkie moje koleżanki rodziły na miejscu przez CC.

tak bo ja pochodzę zWałbrzycha ogolnie bardzo pozytywnie wspominam-miałam wywoływany porod ,ponieważ miałam duze ciśnienie,ktore po leżeinu w szpitalu sie unormowało ale wody się sączyły a rozwarcie na 2cm i cisza. Ogolnie wszystko mi sie podobało ale nie licz na dużą pomoc poloznej po urodzeniu-rodziłam ponad 4 lata temu ale teraz lezałam miesiac temu w szpitalu na bole brzucha i widziałam ,ze duzo sie nie zmienilo. porod superowy ale pozniej jak poloza cie na sale to jestes zdana sama na siebie....Nie pokazuja jak sie przebiera itp itd. kolezanka miała problem z karmieniem to tez 2 razy przystawiła jej dziecko i wyszła-musiała sama kombinować. Ale wygląd i sam porod-bardzo pozytywnie. Szczegolnie polecam Ci dr. Arkadiusz Jastrzebski(prowadził moja ciaze 1 i teraz 2 az do wyjazdu w UK) genialny lekarz,działa lepiej niz nie 1 znieczulenie,uspokaja,mił y i bardzo profesjonalny.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez lolita25

Mój też nie wiedział o co chodzi z trymestrami, zapytał "a co to jest"

haha chyba wiekszośc bo i moj nie wiedział co to.:hahah a:

[Nemezis23]

Napisane przez upadly_aniol00

w ogóle mówię do męża , że wchodzę w 3 trymestr jutro
na co mój mąż :
Super ! A tak w ogóle to ile jest trymestrów 4 ?

Nie ma co się śmiać, ostatnio pojawiły się teorię z czterema trymestrami. Ten ostatni ma się zaczynać po urodzenia dziecka

http://fistaszkowy.blogspot.com/2013...-trymestr.html

[Akkma]

Napisane przez lejdi_aga13

a Wasze pociechy(mamy ok 24tyg) duzo sie ruszają? Moja ma dni ,ze prawie wogole jej nie czuje. I wieczorami najwiecej ale w dzien praktycznie wogole jej nie czuje, Np dzis jej wogole jeszcze nie czulam.

Moja też czasami rusza się mniej, czasami bardziej Najbardziej rusza się wieczorem jak siedzę na 'żula' albo po większym wysiłku
Rano zazwyczaj jest leniwa. Jak jeszcze leżę w łóżku i przewracam się z boku na bok to coś tam pomarudzi, ale po chwili się uspokaja.

Napisane przez Nemezis23

W Lubinie szkoła rodzenia jest bezpłatna, sponsoruje NFZ, ale jest bardzo dużo spotkań i nie bardzo uśmiecha mi się na nie jeździć dwa razy w tygodniu od teraz aż do lutego. Wolałabym rzadziej jeździć, ale żeby zajęcia trwały np. dłużej. W Legnicy jest płatna szkoła rodzenia. Oczywiście w obu placówkach nie ma zzo Jak mieszkasz we Wrocławiu to nawet bym się nie zastanawiała

Nooo to teraz już jestem 100% przekonana, że zostaję we Wrocławiu Nawet jak byśmy mieli się w grudniu przeprowadzać do Lubina, to wrócę do Wrocławia na sam poród
Z opowieści znajomych dowiedziałam się, że właśnie i Lubin i Legnica są dosyć chętne do robienia cesarek

[lolita25]

Zielona fasolka się gotuje idę smażyć ziemniaczane kotlety

[nattalli]

Napisane przez lejdi_aga13

a Wasze pociechy(mamy ok 24tyg) duzo sie ruszają? Moja ma dni ,ze prawie wogole jej nie czuje. I wieczorami najwiecej ale w dzien praktycznie wogole jej nie czuje, Np dzis jej wogole jeszcze nie czulam.

moja (24 tydzień) rusza się często i od jakiegoś miesiąca w miarę regularnie tzn codziennie o podobnych godzinach. Ostatnio nawet na dosyć sporo sobie pozwala, a łożysko mam z przodu które podobno i tak tłumi mi jej ruchy, więc mam ruchliwe dzieciątko które postanowiło być zupełnie inne od rodziców leniów spędzających wolny czas na kanapie przy serialach amerykańskich ;p

[iwantyou99]

Napisane przez nattalli

moja (24 tydzień) rusza się często i od jakiegoś miesiąca w miarę regularnie tzn codziennie o podobnych godzinach. Ostatnio nawet na dosyć sporo sobie pozwala, a łożysko mam z przodu które podobno i tak tłumi mi jej ruchy, więc mam ruchliwe dzieciątko które postanowiło być zupełnie inne od rodziców leniów spędzających wolny czas na kanapie przy serialach amerykańskich ;p

Moj maluch w 28 tygodniu rusza sie od czasu do czasu. Ale ja jestem przy kości wiec wiem ze mniej go czuje przez to.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lejdi_aga13]

Napisane przez Akkma

Moja też czasami rusza się mniej, czasami bardziej Najbardziej rusza się wieczorem jak siedzę na 'żula' albo po większym wysiłku
Rano zazwyczaj jest leniwa. Jak jeszcze leżę w łóżku i przewracam się z boku na bok to coś tam pomarudzi, ale po chwili się uspokaja.


Nooo to teraz już jestem 100% przekonana, że zostaję we Wrocławiu Nawet jak byśmy mieli się w grudniu przeprowadzać do Lubina, to wrócę do Wrocławia na sam poród
Z opowieści znajomych dowiedziałam się, że właśnie i Lubin i Legnica są dosyć chętne do robienia cesarek

a myslałas, o wałbrzychu? tu jest 1z najlepszych szpitali. Duzo dziewczyn z wrocławia albo jeszcze dalej jedzie do niego wlasnie ze wzgledu na specjalistyczny oddział noworodkowy.

Napisane przez nattalli

moja (24 tydzień) rusza się często i od jakiegoś miesiąca w miarę regularnie tzn codziennie o podobnych godzinach. Ostatnio nawet na dosyć sporo sobie pozwala, a łożysko mam z przodu które podobno i tak tłumi mi jej ruchy, więc mam ruchliwe dzieciątko które postanowiło być zupełnie inne od rodziców leniów spędzających wolny czas na kanapie przy serialach amerykańskich ;p

moja tez miala byc ruchliwa, na usg nie dało jej sie porzadnie wymiarow sprawdzic, a wdzien prawie jej nie czuje a wieczorem nie zawsze. Jak zacznie to juz mocno ,ze mi bluzka skacze ale tak to mało bardzo sie rusza

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

Zielona fasolka się gotuje idę smażyć ziemniaczane kotlety

Nigdy nie jadłam takich. Jak się je robi?

[Muminek1991]

malaMigotkAaa-Piękny brzusio.Mój TŻ też wczoraj stwierdził,że z tyłu i z przodu nawet to ciąży nie widać, ale z boku już na pewno.
I piękne rzeczy dla malucha.

upadly_anioloo-brawa dla malucha, ,że tak dla taty szaleje .
A w ciąży super wyglądasz. Masz za☠☠☠isty okrągły brzusio

Perfuzja- też wybrałabym szare ściany. Też uważam ,że róż i niebieski są z lekka oklepane. Ale oczywiście co się podoba mnie nie musi podobać się innym.

Nattali- współczuję migreny, dobrze wiem , co to znaczy. Mam nadzieję ,że dzisiaj już lepiej.

magnusia- nawet nie myślałam,że można mieć taką masakrę po odstawieniu anty.U mnie było wszystko ok. Fakt drugiego okresu nie dostałam, bo już w ciąże zaszłam, ale czułam się świetnie.Może miałaś tabsy źle dobrane ?

senira666- też marzę aby u mnie trwał poród 40 minut. Wiem ,że moja mama miała wszystkie porody na prawdę szybkie. Siostra od początku do końca to było 7 godzin. Też tak chcę

cayenneOna- wiedziałam,że maluch okaże się zdrowy.Bardzo się cieszę. I widzisz, po co tyle płaczu i zmartwień ??

diora- witamy

Le La - kciuki za wizyte oczywiście

Dopiero skończyłam czytać ,tyle się rozpisałyście ,że masakra.

[cayenneOna]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;43324027]Dzień dobry Kochane,

Co za paskudny dzień dzisiaj - szaro i buro i pada jeszcze u mnie Wykorzystałam sytuację i spałam do 11 do ostatnie takie dni bo od poniedziałku do pracy idę Zanim się ogarnęłam i wyskoczyłam do sklepu po śniadanie to bah - 13 Może coś jeszcze dzisiaj uda mi się ogarnąć bo mam strasznego lenia.

Strasznie bym już chciała się przeprowadzić do nowego mieszkania, i zacząć je dekorować. Normalnie nie doczekam listopada!!



No doskonale rozumiem, a może lepiej przejąć takie rzeczy w swoje ręce?



Dlatego my jak coś kupujemy to ja albo sama składam, albo aktywnie uczestniczę w składaniu, przy czym zawsze to ja czytam instrukcję i mówię co i jak.



Ohh już niedługo, nie mogę się doczekać Kocham święta!!



Uwielbiam ten zapach!! Do końca życia będzie kojarzył mi się ze świętami Gdybym nie była w ciąży zrobiłabym sobie grzane wino z goździkami i pomarańczą



Trzymaj się ciepło Musi być dobrze!

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty i badania [/QUOTE]

Generalnie przejmuje, tylko z ta szafa wymieklam, bardzo wysoka no i sapie z tym brzuchem jak lokomotywa. Powiem Wam, ze tak mnie stresowalo, jak ta szafe budowal, ze musialam wyjsc do sypialni i nalozyc sluchawki na uszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaMigotkAaa]

Napisane przez Akkma

Mówisz o szpitalu w Lubinie czy gdzieś indziej?
Jeżeli w Lubinie, to jeszcze bardziej przekonuję się do rodzenia we Wrocławiu

Do szkoły rodzenia też na szczęście udało nam się dostać na nfz Ale to w przychodni, a nie w szpitalu.

MałaMigotka ja też właśnie dużo przytyłam i boję się, że cukrzyca może wyjść


W ciąży kompletnie się nie ruszam. Wczoraj obiecałam sobie, że na moje 4 piętro będę wchodzić piechotką, a nie windą i co? Po dwóch wczorajszych wejściach dzisiaj mam delikatne zakwasy Ja pierdziele co się z człowiekiem z tego lenistwa robi

Nie ma reguły moja znajoma przytyła 30 kg ma zdrowe dziecko, żadnej cukrzycy. Zwyczajnie mój organizm nie dał rady. Jeszcze usłyszałam, że toprzez to, że się odchudzałam kiedyś i kogoś koleżanka się odchudzała i też miała. Nosz kur... Tyle, że się odchudzałam dużo jedząc, wyznawałam zasadę jedz kiedy będziesz głodna, jeśli jesteś głodna batonem się nie najesz. PRzykro mi strasznie. No "nie mów, że sobie nie odmawiałaś" no pewnie, bo jakoś nie widziałam potrzeby zjedzenia mnóstwa ciastek. Zdarzało się, że jadłam więcej, owszem potem luzowałam, ale czy to moja wina? ;(

[gosia261282]

Napisane przez lejdi_aga13

moja tez miala byc ruchliwa, na usg nie dało jej sie porzadnie wymiarow sprawdzic, a wdzien prawie jej nie czuje a wieczorem nie zawsze. Jak zacznie to juz mocno ,ze mi bluzka skacze ale tak to mało bardzo sie rusza

Ja też tak mam.
Myślę jednak,że wielu ruchów możemy nie zauważać chodząc,robiąc coś,będąc zaabsorbowanymi jakimiś zajęciami,starszymi pociechami itd.

[lejdi_aga13]

Napisane przez gosia261282

Ja też tak mam.
Myślę jednak,że wielu ruchów możemy nie zauważać chodząc,robiąc coś,będąc zaabsorbowanymi jakimiś zajęciami,starszymi pociechami itd.

mam nadzieje, bo dopiero na 1 spotkanie z polozna pojde sie zapisac jak wreszcie ten NIN mi dojdzie.


odkrycie na dzis: KOCHAM OGORKI KONSERWOWE:lo ve: : cojest:

[Hosenka*]

Napisane przez malaMigotkAaa

Nie ma reguły moja znajoma przytyła 30 kg ma zdrowe dziecko, żadnej cukrzycy. Zwyczajnie mój organizm nie dał rady. Jeszcze usłyszałam, że toprzez to, że się odchudzałam kiedyś i kogoś koleżanka się odchudzała i też miała. Nosz kur... Tyle, że się odchudzałam dużo jedząc, wyznawałam zasadę jedz kiedy będziesz głodna, jeśli jesteś głodna batonem się nie najesz. PRzykro mi strasznie. No "nie mów, że sobie nie odmawiałaś" no pewnie, bo jakoś nie widziałam potrzeby zjedzenia mnóstwa ciastek. Zdarzało się, że jadłam więcej, owszem potem luzowałam, ale czy to moja wina? ;(

To nie ma nic do rzeczy.

Pod wpływem hormonów u niektórych kobiet trzustka gorzej pracuje i to jest powód cukrzycy, a nie odchudzanie się, jedzenie dużo słodyczy, czy przytycie.

[upadly_aniol00]

Małamigotka to w cale nie jest Twoja Wina !
Mój brat gdy zachorował na cukrzyce lekarz powiedział , że nie zna przyczyny dlaczego akurat zachorował i nie ma co się obwiniać najważniejsze to nie poddać się niej i jakoś sobie radzić . Pamiętaj , że naprawdę po ciąży może Ci zniknąć . A dzidziś na pewno urodzi się zdrowy Nie maż aż tak wysokich cukrów , żeby mogło być coś nie tak

[perfuzja]

Muminek wybraliśmy szary
Jutro powinni juz skończyć malować całe mieszkanie

[magnusia]

Napisane przez malaMigotkAaa

Jestem załamana, rozpoznana cukrzyca ciążowa. Mam uważać do końca ciąży. Ryzyko takie, że dziecko może urodzić się za duże, lub co gorsza po porodzie jego trzuska nie da rady i może zachorować na cukrzyce typu I. Ja na typu II... druga sprawa - mam coś z sercem, EKG nieprawidłowe, po ciąży mam iść na wysiłkowe EKG, bo Pani bardzo się moje ekg nie podobało.
Ku...a mam doła już dziś.

Powiedziała mi też, czemu tak mogło się stać, ogólnie przytyłam za dużo 10 kg 29tc. Organim nie dał rady przyzwyczaić się do zmiany jedzenia i trybu życia (wcześniej dużo ćwiczyłam, co jak się okazuje z moim sercem biaganie po kilkanaście km było ryzykowne ;() W ciąży przestałam ćwiczyć, bo albo mi się zbierało na wymioty albo prawie spałam. Jedzeniem radziłam sobie z nudnościami - stąd ta waga od początku.

Z tej wizyty jestem już zadowolona, Pani dokładnie wyjaśniła co i jak mierzyć i sprawdzać. Co mam jeść a czego nie wolno, a z czym próbować. Czekolady dla cukrzyków mogę wywalić... powiedziała, że jedyne czego tam nie to cukier, ale inne rzeczy po którym cukier będę miała w kosmosie. Jeśli będę trzymać dietę, będzie ok.


Ale mamd oła, siedze i wyję.

Nie martw sie kochana, wszystko bedzie dobrze. Nie bedziesz ani Ty ani dzidzius mieli żadnej cukrzycy. Nie wiem dlaczego powiedzieli że duzo przytylas- eg mnie wcale nie tak duzo na 29tc raczej normalnie. Z sercem to porobisz badania po porodzie i bedziesz po opieką kardiologa.
Wszystko bedzie ok, zobaczysz