Ręcznik na sucie,z igłą w tyłku,tak wyglądam w ciąży schyłku,mamy IX-X 2013,cz. XXIII

[angelikada]

wróciłam od rodzinki a tam była nasza księżniczka 2 letnia moja miłość kochana dziewczynka ale na prawde pełna energii że trudno nad nią nadążyć ! jako że niestety jej mama postanowiła pozbyć się łóżeczka mała spi już w łózku wiec generalnie jest etap usypiania z nią wiec dzisiaj wypadło na mnie :P ale to dla mnie sama przyjemność uwielbiam ją usypiać tyle że kładąc się z nią zamykam od razu oczy i się nie odzywam kompletnie i nie reaguje, mała uwielbia wtykać palce wszędzie ;p głaskać i czasem próbuje coś zagadać ale ja nawet ani słowem się nie odezwę i tak z 10 minut a później śpi jak zabita

oczywiście nie rodze, raczej ide pod prysznic i spać za inne dwupaki trzymam kciuki może u was się coś rozwinie

[dirtymagic85]

dwupaczki kochane coś cisza, ta pełnia i weekend coś podejrzaneno nic, mimo wszystko trzymam kciuki,żeby chociaż jakiś początek się zaczął (bez sensu stwierdzenie...)

dobrej nocki

[rusałka_1]

Napisane przez ja :)

ooooo, brzmi cudownie! Chyba zrobie dziś to samo

zrób, zrób chwila relaksu zawsze coś

Napisane przez Lolaaaaaaa88

hejka

dzisiaj bylam u pediatry i maly przybral z 3540 na 3670 od wtorku
aha noi dokarmiam go mm bo mu mojego mleka nie starcza. ale doslownie po30-60ml

brawo dla maluszka

Napisane przez kahunia

Ide spac z nadzieja ze ksiezyc dzisiejszej nocy zrobi swoje

powodzenia!

Napisane przez misia332

zrobiłam to samo niedawno

właśnie wzorowałam się na Tobie

Napisane przez dirtymagic85

"Zdarzenie" (The Happening) na polsacie, ale już trwa od 22 o toksynie z roślin co zabija ludzi

obejrzeliśmy, w sumie to dziwaczny film. ani straszny, taki nie wiadomo co

Napisane przez angelikada

oczywiście nie rodze, raczej ide pod prysznic i spać za inne dwupaki trzymam kciuki może u was się coś rozwinie

moja droga u mnie tez cisza

i ja trzymam kciuki za moje współtowarzyszki Brzuchatki
jakoś tak miałam nadzieję na tę pełnię, a tu? lipa.

Także jutro pewnie będę w kinie

[Madziuchna27]

Idę spać, bo Julek gdzieś za dwie godzinki się obudzi

Chciałam go dziś przechytrzyć i mi się nie udało Nakarmiłam go ok. 19.30 (ciumkał przed godzinę ), wieczorna toaleta i zasypiał mi na łóżku, więc go przełożyłam do jego łóżeczka, licząc, że pośpi do 23 i wtedy dam mu butlę z moimi odciągniętymi 120 ml. I taki sposobem pospałabym sobie do 4 lub nawet 4.30. A tu zonk Julkowi spać się chciało, ale nie mógł. Gubił smoczek i w płacz. I tak kilka razy. Matka zlitowała się i dała butlę wcześniej (o 21) - najpierw 60, wypił, więc kolejne 60 ml (zostawił łyczka ). Zasnął mi na rękach, ale po chwilce się obudził, bo ulał na ramię. Już nie miałam serca go przebierać (drugi raz w ciągu godziny), swoim sposobem podłożyłam tylko duży płatek kosm. między ciałko a ubranko, przekręciłam główkę na drugą stronę, dałam smoka i Julek słodko usnął

To tyle z wieczornych wynaturzeń
Dobranoc

[matallewar]

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, czy jak mam b. gorąco w mieszkaniu to wystarczy Julka ubrać w pajaca bez body pod spodem, czy lepiej dać jednak te body?
Już sama nie wiem Mały ma zimne rączki, ale ciepły kark, w trakcie jedzenia jest aż mokry. W dzień kicha i ma czkawkę. Już sama nie wiem, czy dziecka nie przegrzewam

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------




Tak, pamiętam
A laktatora jak używasz kilka razy w ciągu dnia to tylko myjesz i dalej używasz, a wyparzasz rankiem?

Naprawdę potem wystarczy nakładki przelecieć wodą i wsio, bez wyparzania?

Zimne rece i nogi to jeszcze nie rozwiniety uklad krwionosny, na to sie nie patrzy. Czkawka nie musi byc z zimna. Kichanie tez. Encia spi w samym pajacu juz, a dzien body i spodenki. Kark ma cieply, do spania kocyk, mam kolo 20 stopni.

Laktatora obecnie nie uzywam, ale wczesniej dokladnie tak robilam. Butelki co drugi dzien wyparzam. Czemu tak ciezko Ci uwierzyc, ze potem sie nie wyparza? dla siebie przeciez naczyn nie wyparzasz?

[ja :)]

Napisane przez kahunia

Ide spac z nadzieja ze ksiezyc dzisiejszej nocy zrobi swoje

Powodzenia Może akurat

Napisane przez angelikada

wróciłam od rodzinki a tam była nasza księżniczka 2 letnia moja miłość kochana dziewczynka ale na prawde pełna energii że trudno nad nią nadążyć ! jako że niestety jej mama postanowiła pozbyć się łóżeczka mała spi już w łózku wiec generalnie jest etap usypiania z nią wiec dzisiaj wypadło na mnie :P ale to dla mnie sama przyjemność uwielbiam ją usypiać tyle że kładąc się z nią zamykam od razu oczy i się nie odzywam kompletnie i nie reaguje, mała uwielbia wtykać palce wszędzie ;p głaskać i czasem próbuje coś zagadać ale ja nawet ani słowem się nie odezwę i tak z 10 minut a później śpi jak zabita

oczywiście nie rodze, raczej ide pod prysznic i spać za inne dwupaki trzymam kciuki może u was się coś rozwinie

Dobrze, że dzień udany Przynajmniej się rozluźniłaś. Mi tak tu brakuje najbliższej rodziny i przyjaciów Ale jutro weekend więc chociaż TZ będzie w domu
No i wyśpij się co by sił mieć dużo gdyby jednak się coś zaczęło

Napisane przez dirtymagic85

dwupaczki kochane coś cisza, ta pełnia i weekend coś podejrzaneno nic, mimo wszystko trzymam kciuki,żeby chociaż jakiś początek się zaczął (bez sensu stwierdzenie...)

dobrej nocki

Coś podejrzana ta pełnia prawda? Jakaś taka oszukana

Napisane przez rusałka_1

zrób, zrób chwila relaksu zawsze coś

i ja trzymam kciuki za moje współtowarzyszki Brzuchatki
jakoś tak miałam nadzieję na tę pełnię, a tu? lipa.

Także jutro pewnie będę w kinie

Zrobię na pewno
Ja też do kina się wybiore w weekend, ale to pewnie dopiero w niedziele, bo jutro na wycieczke do parku krajobrazowego

[rusałka_1]

Będzie monotonnie i zrzędliwie, kto nie ma sił niech nie czyta.

Ogłaszam oficjalnie, sięgnęłam dna i przegięłam
Swój humor wyładowałam na mężu, a ten zamiast znieść to dzielnie (humor ciężarnej wyczekującej poród to chyba jest jakieś uzasadnienie???), wyładował się w odwecie na mnie.
Co za skutkowało: moim 3o minutowym płaczem, napuchniętą twarzą i podłym nastrojem do potęgi. Z jego strony - snem i nie przejmowaniem się mną
nie wiem po co takie bzdury opisuję, ale gdzieś wygadać się musiałam.

[ja :)]

Napisane przez rusałka_1

Będzie monotonnie i zrzędliwie, kto nie ma sił niech nie czyta.

Ogłaszam oficjalnie, sięgnęłam dna i przegięłam
Swój humor wyładowałam na mężu, a ten zamiast znieść to dzielnie (humor ciężarnej wyczekującej poród to chyba jest jakieś uzasadnienie???), wyładował się w odwecie na mnie.
Co za skutkowało: moim 3o minutowym płaczem, napuchniętą twarzą i podłym nastrojem do potęgi. Z jego strony - snem i nie przejmowaniem się mną
nie wiem po co takie bzdury opisuję, ale gdzieś wygadać się musiałam.

Wygaduj się ile potrzebujesz
Wiem co czujesz, ja też mam takie huśtawki jak stuknięta. Jutro będzie lepszy dzień. TZ się wyspi i zapomni, Ty też na pewno będziesz mieć lepsze samopoczucie Zaparz sobie meliske, wypij i się wyspij

[matallewar]

Napisane przez rusałka_1

Będzie monotonnie i zrzędliwie, kto nie ma sił niech nie czyta.

Ogłaszam oficjalnie, sięgnęłam dna i przegięłam
Swój humor wyładowałam na mężu, a ten zamiast znieść to dzielnie (humor ciężarnej wyczekującej poród to chyba jest jakieś uzasadnienie???), wyładował się w odwecie na mnie.
Co za skutkowało: moim 3o minutowym płaczem, napuchniętą twarzą i podłym nastrojem do potęgi. Z jego strony - snem i nie przejmowaniem się mną
nie wiem po co takie bzdury opisuję, ale gdzieś wygadać się musiałam.

Moj do mnie bal sie mowic pod koniec
Teraz niewiele lepiej, bo jestem przemeczona i dol mnie lapie...

Jeszcze troszke i bedziesz sie wyladowywac ze zmeczenia i niewyspania
Marny ze mnie pocieszyciel...

[rusałka_1]

Napisane przez ja :)

Wygaduj się ile potrzebujesz
Wiem co czujesz, ja też mam takie huśtawki jak stuknięta. Jutro będzie lepszy dzień. TZ się wyspi i zapomni, Ty też na pewno będziesz mieć lepsze samopoczucie Zaparz sobie meliske, wypij i się wyspij

Napisane przez matallewar

Moj do mnie bal sie mowic pod koniec
Teraz niewiele lepiej, bo jestem przemeczona i dol mnie lapie...

Jeszcze troszke i bedziesz sie wyladowywac ze zmeczenia i niewyspania
Marny ze mnie pocieszyciel...

dziękuje dziewczyny
ja ja wiem że przesadzam i tak jak piszesz zachowuję się trochę jak niespełna rozumu, ale oczekiwałam że mój mąż będzie dla mnie większym wsparciem w ciąży, że zniesie wszystkie moje humory, ale jemu też puściły nerwy. Nie wiem jakoś tak zdołowało mnie jego zachowanie.

Co do drugiej części twojej wypowiedzi matal właśnie mi to przeszło przez myśl że mogę jeszcze bardziej "świrować" po porodzie

[Larysa88]

Napisane przez karolson

chyba jeszcze musze zahaczyć o apteke bo bobotic kompletnie się niesprawdza.. chyba będzie powrót do biogai .. mam juz 4 rodzaje kropelek bobotic, dicoflor, delicol a wczesniej biogaje

ja własnie nie ogarniam tych kropelek, bo mam bobotic ale ponoć niepotrzebnie tak się dziś dowiedziałam, i mam kupić probiotyk, który najlepszy? jakie Wy dziewczyny używacie?

Napisane przez Natala84

hej, ja dziś na chwilke, bo moja starsza córcia kończy dziś 3 latka
w związku z czym piekłyśmy wczoraj 40 babeczek do żłobka i je ozdabiałyśmy - mam całe mieszkanie w kolorowej posypce a urodziny w domu robimy jutro, wiec dziś sporo sprzątania

i taka mnie refleksja naszła...
pamiętam jak Marysia była malutka i jak się denerwowałam (jak większość z Was teraz), że ona ciągle przy piersi, że nosić i nosić ją trzeba, że tylko ją odłoże i płacz...a ja przecież tyle miałam do zrobienia... dziś już nawet nie pamiętam, co ja tak zawzięcie chciałam robić
a teraz? a teraz złapać ją by poprzytulać chwilkę to cud. kilka buziaków i ucieka bo "mamo, ja mam tyleeee do zrobienia, puść mnie już". jak chce w czymś pomóc to tylko słyszę "mamo, ja sama" i tak ze wszystkim....kiedy to minęło? kiedy ten bezbronny kurczak tak wyrósł i zrobił się taki samodzielny?

i dlatego staram się chłonąć z Hanią każdą chwilę. przytulać ile się da, nosić i całować. bo to na 90% moje ostatnie dziecko, już tych chwil więcej nie będzie. a ostatnio się łapę na tym, że już nie pamiętam jak Hanula pachniała jak była maleńka, jak wyglądała...ma już 8 tygodni, ten czas tak szybko leci

ale pięknie to napisałaś, ja też mam sobie za złe że denerwuję się czasem, nie to może że na Olę, ale na sytuację, na siebie, nie wiem
położna mi dzisiaj powiedziała że dlatego Ola jest niespokojna bo ja jestem zdenerwowana, a jak jestem u rodziców to spokojna jest i śpi dłużej też i je lepiej, bo tam się nie denerwuję i no miała rację kurde
ale co jak ten tż tak mnie wyprowadza z równowagi

Napisane przez dirtymagic85

mam pytanie, czy któreś z was mają tego rogala do karmienia? jak to w praktyce idzie to układanie dziecka na tym?pomocne to jest przy karmieniu? Zastanawiam się czy to kupić, karmię póki co na takiej większej poduszcze, ale Lila rośnie i jest coraz mniej stabilnie, a za nic nie wychodzi nam karmienie na leżąco Jak któraś uzywa tego rogala proszę o opinie

ja mam, fajny jest

Napisane przez katarzyna2811

Moje dziecko przed chwilą obdarzyło mnie pierwszym uśmiechem

Napisane przez misia332

macie Ciotki, oby to było ostatnie zdjecie apartamentu mojego upartego syna

śliczny ja serio już nie pamiętam jak to było z brzuchem ani jaki on był dokładnie, dziwne to

Napisane przez inezka92

Dziewczyny, a skad mam wiedziec, ze dziecku nie pasuje mleko??. Od poniedzialku jestem na bebilonie 1 i zauwazylam, ze dziecko robi wiecej kupek, o wiele wiecej i to nawet podczas karmienia. To moze byc to, ze jej mleko nie pasuje ?

ale to chyba dobrze że robi dużo kupek i nie ma z nimi problemów

Napisane przez Figulina987

Larysa, ale z tego co piszesz kp nieźle Ci idzie, więc może nie rezygnuj jedna butla mm to nic strasznego, ja nie miałam praktycznie dnia bez mm... a na mm też maluszek jest niespokojny. Całymi dniami i nocami się wije, wierci, nie śpi, a jak zaśnie to po 10 min się budzi i znowu widzę jak się męcz, bo mamy problemy brzuszkowe

Mój ostatnio ni stąd ni zowąd zaczął jeść po 150-180 ml i też w ciągu dnia je co 2-3 godziny a w nocy co 3-4. Dzisiaj pediatra powiedziała, że jak chce, to go karmić ile potrzebuje :/ więc poszłam do sklepu i kupiłam butlę 250 ml
ale też się zdarza, że czasem zje 60 ml i resztę mleka wylewam

no wiem wiem, miałam taki gorszy dzień ale już jest lepiej i znów mam wiarę w to kp
wow to dużo je, ale to dobrze że ma apetyt

Napisane przez cotynato

witam z moim wielkoludem. jak zwykle na cycu ale jutro badanie z pediatra wiec bede walczyc dzis o mleko. nie wiem ile pomoze ale prosze o kciuki za brak zoltaczki bo to mnie tak meczy i dreczy ze juz od ryczenia zatoki mnie bola

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale to macie tą żółtaczkę i boisz się że będzie większa, czy nie macie i boisz się że wyjdzie? no weeeeeeeź nie rycz przez to

Napisane przez Madziuchna27

Jak się wstaje o 11 to dzień krótki i na wizaż czas jest dopiero wieczorem

oooo jakbym czytała o sobie ale tak to jest jak chodzę spać o 1 czy 2, więc wtedy wstajemy po 11

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, czy jak mam b. gorąco w mieszkaniu to wystarczy Julka ubrać w pajaca bez body pod spodem, czy lepiej dać jednak te body?
Już sama nie wiem Mały ma zimne rączki, ale ciepły kark, w trakcie jedzenia jest aż mokry. W dzień kicha i ma czkawkę. Już sama nie wiem, czy dziecka nie przegrzewam

ja ubieram bez bodów, sam pajac skoro gorąco bardzo tak jak piszesz no to nie ma sensu

[Larysa88]

Napisane przez policzanka

Troszku Was nadrobiłam a teraz lece lulac bo padam na pyszczek.
Probowalismy z meżęm oglądnac ten horror Obecność ale jednak miękkie faje z Nas i wolimy dokonczyc go w dzień

A tak wogole to przeraziłam się nie na żart aplikując sobie dzis tampona...moja siuska jest jakas dziwna tam w środku...Wydaje mi sie ze jest z nią cos nie tak..czy mozliwe jest ze mnie zle zszyli i ona jakos innaczej się zrosła?wizyte u gina mam dopiero 28-ciekawa jestem jego opini...

Uciekam.Zycze nocki obfitej w porody

kurcze nie mam pojęcia, ja też czuje że mam tam jakoś dziwnie, bo podczas przytulanek jakoś tak ciężko jest pare razy już było i za każdym razem normalnie jak rozdziewiczanie cholera :p
ale gin najlepiej Ci odpowie na to pytanie także niestety trzeba poczekać

Napisane przez rusałka_1

Będzie monotonnie i zrzędliwie, kto nie ma sił niech nie czyta.

Ogłaszam oficjalnie, sięgnęłam dna i przegięłam
Swój humor wyładowałam na mężu, a ten zamiast znieść to dzielnie (humor ciężarnej wyczekującej poród to chyba jest jakieś uzasadnienie???), wyładował się w odwecie na mnie.
Co za skutkowało: moim 3o minutowym płaczem, napuchniętą twarzą i podłym nastrojem do potęgi. Z jego strony - snem i nie przejmowaniem się mną
nie wiem po co takie bzdury opisuję, ale gdzieś wygadać się musiałam.

ojjjjjjjjjjj kochana, rozumiem z każdym dniem nastawiasz się że to może DZIŚ i rozczarowanie też robi swoje i hormony do tego, ehhh ale bądź silna już niedługo
mąż też nie fajnie się zachował, ale może on też już powoli się denerwuje, też czeka, też jakoś trzeba go zrozumieć, choć oni nas kompletnie nie rozumieją, i jaka tu sprawiedliwość?
będzie dobrze wyśpij się porządnie i będzie lepiej!

[ja :)]

Napisane przez rusałka_1

dziękuje dziewczyny
ja ja wiem że przesadzam i tak jak piszesz zachowuję się trochę jak niespełna rozumu, ale oczekiwałam że mój mąż będzie dla mnie większym wsparciem w ciąży, że zniesie wszystkie moje humory, ale jemu też puściły nerwy. Nie wiem jakoś tak zdołowało mnie jego zachowanie.

Co do drugiej części twojej wypowiedzi matal właśnie mi to przeszło przez myśl że mogę jeszcze bardziej "świrować" po porodzie

Moze tez sam miał gorszy dzień. Mój te czasem już nawet nie próbuje pociesZac tylko coś odburknie. Chyba sami tez już maja dość takiego napięcia.. Ale damy radę. Czasem takie kryzysy wzmacniają związek i są potrzebne

Ehh oby to już długo nie trwało..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:20 ----------

Napisane przez Larysa88

ale pięknie to napisałaś, ja też mam sobie za złe że denerwuję się czasem, nie to może że na Olę, ale na sytuację, na siebie, nie wiem
położna mi dzisiaj powiedziała że dlatego Ola jest niespokojna bo ja jestem zdenerwowana, a jak jestem u rodziców to spokojna jest i śpi dłużej też i je lepiej, bo tam się nie denerwuję i no miała rację kurde
ale co jak ten tż tak mnie wyprowadza z równowagi

Kopniak dla TZ ze Cie denerwuje. Na pewno coś w tym jest ze niespokojna mama to i niespokojne dziecko.. Ehh jak człowiek zachodzi w ciaZe to sobie wyobraża ze to wszystko będzie takie piękne i przyjemne a jak się okazuje to nie taka prosta zabawa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

siema nocna zmiano
Miki zjadł i zaciesza przez sen

[tassia]

Napisane przez dirtymagic85

krem z dyni moje marzenie tylko nie wiem skąd dynię wytrzasnąć, a tym bardziej jak go zrobić, tassia jak masz pomysł to zapodaj

normalnie to robie z chilli, curry i mlekiem kokosowym albo z wanilia i pomarancza, albo z cebula i porem
ale jako ze kp to zrobilam tak: ok 0,7kg dyni pokroilam w kwadraty, 3marchewki i dwa ziemniaki, 3 plasterki imbiru, 2 szczypty kolendry, pol lyzeczki curry sol i pieprz
woda, zagotowalam i zblendowalan

normalnie podaje z posiekana zielona cebulka, a teraz zjadlam samo

wrocilam do domu o 2
jak to mozliwe ze moje dziecko odkad sie urodzilo zasypialo maxo 22 a dzis nie spalo do 1 45? tz mi sie nie przyznal bo.na sygnalach gnalabym do. domu
poza tym jestem wytanczona zrelaksowana i pelba sil dla mojego malego szkraba
ale martwie sie ze to moglo mu rozregulowac dzien z noca
szczegolnie ze dzis w ciagu dnia duzo spal czego zazwycaj nie robil
ehhh matce nie idzie dogodzic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 03:03 ---------- Poprzedni post napisano o 02:43 ----------

Napisane przez dirtymagic85

pół królestwa za dynię!
o kurde zaczął się film, który kiedys oglądałam i mnie przerażal....

w lidlu i to hokaido z ktorej nie trzeba sciagac skorki

Napisane przez kahunia

Ja pokroilam w kosteczke i zamrozilam, bedzie dla corci na wiosne

Mojej macicy skurcze sie znudzily Za to dziecko szuka wyjscia, ale bokiem to sie nie da

no wlasnie zastanawia mbie czy dynie mozna mrozic bo jakos mrozonek jak hortex czy cos nie ma

ja jestem mistrzynia cias z dyni
w zeszlym roku zaczelam piec i generalnie robie na pale czyli mieszam co mam pod reka i zawsze wychodzi pyszny gnieciuch

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, czy jak mam b. gorąco w mieszkaniu to wystarczy Julka ubrać w pajaca bez body pod spodem, czy lepiej dać jednak te body?
Już sama nie wiem Mały ma zimne rączki, ale ciepły kark, w trakcie jedzenia jest aż mokry. W dzień kicha i ma czkawkę. Już sama nie wiem, czy dziecka nie przegrzewam

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------




Tak, pamiętam
A laktatora jak używasz kilka razy w ciągu dnia to tylko myjesz i dalej używasz, a wyparzasz rankiem?

Naprawdę potem wystarczy nakładki przelecieć wodą i wsio, bez wyparzania?

ja narazie nakladki wyparzam za kazdym razem
jednak tam sie osadza mleko i jakies resztki kiepsko domyte moga spowodowac zatrucie
dziecko kolezank mojej mamy wyladowalo tak majac 10miesiecy w szpitalu ze straszliwym zatruciem pokarnowym wlansie od nakladki

a co do ubranek to ja wybralabym predzej body i spodenki bo blizej cialka
zreszta moje dziecko w ciagu dnia tak "chodzi" po donu
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kropla_deszczu]

Napisane przez gorgulek

Mój też ładnie spał

My też dziś na morfologię Nie wchodzę do gabinetu, Małża wyślę bo się popłaczę.

Ja niestety malza nie mogę wysłać bo pracuje. Ale co zrobić na szczepienia też muszę sama chodzić. O zauważyłam, że trzeba się nastawić wcześniej już na ten płacz dziecka i jakiś Da się to przeżyć. Cza być twardym

Napisane przez beaciakiss

Witamy sie z Victoria przy cycu. ;-)
Tak tak, urodzilam wczoraj, 17 pazdziernika o 4.58 po poludniu. 52cm i 3.570kg. Urodzilam sama, ze znieczuleniem w kregoslup. Troszke peklam ale znosnie. Urodzilam w trzeci dzien pobytu w szpitalu ale o tym opowiem szczegolowo z domku. Czuje sie super. Porodzik rewelacyjny bo znieczulony. Niunia zdrowiutka a ssie jak stara. Jestem super szczesliwa. Ona jest taka slodka i kudlata i skore zdjac moj tz. Gratuluje wszystkim mamuniom. Wreszcie i ja sie doczekalam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez butterfly20

Co do "swatania" naszych dzieci to ostatnio koleżanka mamy rzuciła tekstem,że jej wnuczek i Tusia będą kiedyś parą Na co moja mama jej powiedziała,że (cytuję) nici z tych manewrów, bo Tusia belongs to Royal Baby:haha ha:

Umarlam

Napisane przez dirtymagic85

Równo 3 miesiące temu (11.50) moja kochana córeczka przyszła na świat Była taka malutka, taka biedniutka i taka silna zarazem

wogóle to cześć wam, ponadrabiam chwilkę, bo w końcu zasnęła niunia, kupki nie może wydusić i sie trochę męczymy..

Gratki za 3 miesiące

Napisane przez dirtymagic85

jak sie urodziła - 39cm teraz 54cm
waga była1270g, teraz prawie 4kg
i już trzeci dzień karmimy się lepiej gorzej, ale cyckiem!

Pytałam kilkukrotnie ty na forum ile Lilka miała dł i mi zołzo nie odpowiedzialas Ale swoją drogą to jeszcze 10 cm mniejsza jak moja się urodziła

Napisane przez Diorisha

Moja mała maruda zasnęła więc mam chwilkę dla siebie .My po kontroli morfologicznej. Małej od wyjścia ze szpitala niestety pogłębiła się anemia. Neonatolog zresztą mówiła,że po konflikcie grup tak będzie. Żelazo w normie,retikulocyty też ale niestety hemoglobina poniżej normy. Zatem od dziś lecimy z żelazem do tej pory był jedynie kwas foliowy i witamina B6.
Z pozytywów ważymy już 4125g i za przybieranie nas pochwalono
Choć z moich obserwacji wynika,że na moim mleczku przybierała zdecydowanie szybciej. Nutramigen nie zawiera żadnych cukrów i to pewnie dlatego spowolniło deczko.

za wagę.
Co do anemii to u nas już niby nie ma, ale i tak kazała dalej podawać żelazo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kropla_deszczu]

Napisane przez policzanka

Hej!

Witam się w nowym watkuJuz ostatnimU Nas nocka ok.Lilka wstała o 2 (tyle ze ponowne zasniecie zajelo jej 1,5 godz)i po 4 i nadal spi.
Kropelko -nie moge sie nadziwic ile Twoja Ala je!!Mowisz 160?Ło matko kiedy to moja Lilka tyle jesc bedzie skoro teraz jada 70..i wogole czy ja bede wstanie tyle naprodukowac...

Wogole to okres dostałam..nie sadziłam ze to tak szybko przyjdzie..nastawiałam się na jakies pół roku bez ciotki a tu klops..

Cotynato-serdecznie Ci gratuluje!!Jesli chodzi o smoka i spanie z dzieckiem to u Nas nie zabraniali.Ja dawałam dyda-nawet jedna z pielegniarek zasugerowała mi podanie przy naswietlaniu..

Ona tyle je bo to mały zarloczek jest nadrabia przecież

Napisane przez Natala84

hej, ja dziś na chwilke, bo moja starsza córcia kończy dziś 3 latka
w związku z czym piekłyśmy wczoraj 40 babeczek do żłobka i je ozdabiałyśmy - mam całe mieszkanie w kolorowej posypce a urodziny w domu robimy jutro, wiec dziś sporo sprzątania

i taka mnie refleksja naszła...
pamiętam jak Marysia była malutka i jak się denerwowałam (jak większość z Was teraz), że ona ciągle przy piersi, że nosić i nosić ją trzeba, że tylko ją odłoże i płacz...a ja przecież tyle miałam do zrobienia... dziś już nawet nie pamiętam, co ja tak zawzięcie chciałam robić
a teraz? a teraz złapać ją by poprzytulać chwilkę to cud. kilka buziaków i ucieka bo "mamo, ja mam tyleeee do zrobienia, puść mnie już". jak chce w czymś pomóc to tylko słyszę "mamo, ja sama" i tak ze wszystkim....kiedy to minęło? kiedy ten bezbronny kurczak tak wyrósł i zrobił się taki samodzielny?

i dlatego staram się chłonąć z Hanią każdą chwilę. przytulać ile się da, nosić i całować. bo to na 90% moje ostatnie dziecko, już tych chwil więcej nie będzie. a ostatnio się łapę na tym, że już nie pamiętam jak Hanula pachniała jak była maleńka, jak wyglądała...ma już 8 tygodni, ten czas tak szybko leci

100 lat dla córki

A co do reszty to 100% racji

Napisane przez karolson

teraz daje bobotic - gazy sa kupy brak
wcześniej biogaje - było wszytsko ok.
dicoflor- mam wrazenie ze zero wpływu na cokolwiek - doczytalam na necie ze to na biegunke
delicol - mam ale niedaje

to co na kupe? czopek?? zaraz przepoje koprem i rumiankiem...

na kupkę to rumianek właśnie, ja daje mieszanke kopru z rumiankiem i pierdy są ładne i kupka też jest

Napisane przez misia332

ja skończyłam dzisiaj oglądać "the following", także syn może się rodzić.
Tylko co z tego jak moje dziecko ma to gdzieś.


Też bym chętnie gdzieś wyszła z mężem, szkoda, że on jutro znów cały dzień w robocie spędzi.

Dzisiaj jak TŻ wychodził do pracy, nachylił sie do brzucha i mówi "dzisiaj pełnia, szykuj się mały szkrabie"

dirty ja uczyłam pacjentki zawsze na rogalu karmienia spod pachy. Chwaliły sobie.

jaki TZ słodki z tym hasłem

Napisane przez katarzyna2811

Moje dziecko przed chwilą obdarzyło mnie pierwszym uśmiechem

super

Napisane przez tassia

matal a jak sie rozpakujemy wszystkie a watek bedzie nie skoncony to da sie go zamknac., nie?

nie mam ubranek dla dziecka odpowiedbiej wielkosci
wiekszosc 56 jest za mala a w kazdym 62 plywa
u was tez tak jest? bylo?
nie kminie tego
najgorzej z body, bo ma klate na wierzchu i wyglada jak rosyjski bandzior
i spodnie tez lipa bo jak podkurcza nogi to mu wpadaja w pupe

chyba pojade na zakupy dzieciowe
bo normalbie idzie oszalec

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

Mam identyczne wrażenie, jest normalnie przepaść między 56 a 62 poza tym Ja nie wiem na jakie dzieci oni te ciuchy szyja...rękaw dobry, a w brzuszku za szerokie, albo moje ulubione to są pajace które na długość są ok, nawet na szerokość pasują, a stopa się dziecka tam nie mieści no jakas paranoja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

LARYSA najbardziej polecają BioGaia, tylko.one drogie, 47 zl płaciłam.


Cycki mi pękają. Mała jadła o 23 i teraz na spiocha dałam cycka, bo się przerazilam, jak dawno nie jadła. Co prawda spanie bez szału, bo od 1, ale i tak nieźle

[Asiek84]

Hej, ja jeszcze chwilkę 2 w 1 młody sobie pobrykal z rana a teraz czekamy. Mam stracha ale jestem też trochę podekscytowana, jak się poczuję lepiej dam znać co i jak

[inezka92]

hej

u nas przelom, Oli jak zasnela przed pierwsza tak 5.30 budzila sie na karmienie, ale co z tego jak teraz spac nie chce

dziewczyny ktore jeszcze nie urodzily, a juz bardzo chca ja wam zazdroszcze... mi nie bylo dane donosic ciazy, zostaly mi dwa miesiace i juz urodzilam... przykro mi troche, ze nie doswiadczylam tego do konca, nie bylo mi tez dane karmic piersia, a tak bardzo chcialam tego doswiadczyc. cieszcie sie tez tymi ostatnimi chwilami bo pozniej bedzie wam teskno za tymi kopniakami, za brzuszkiem

---------- Dopisano o 06:54 ---------- Poprzedni post napisano o 06:52 ----------

Napisane przez Asiek84

Hej, ja jeszcze chwilkę 2 w 1 młody sobie pobrykal z rana a teraz czekamy. Mam stracha ale jestem też trochę podekscytowana, jak się poczuję lepiej dam znać co i jak

powodzenia, bedzie dobrze

[ja :)]

Napisane przez Asiek84

Hej, ja jeszcze chwilkę 2 w 1 młody sobie pobrykal z rana a teraz czekamy. Mam stracha ale jestem też trochę podekscytowana, jak się poczuję lepiej dam znać co i jak

Powodzenia Trzymamy kciuki!
I daj znać koniecznie po jak się macie!

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Jak tam dwupaczki? Zadziałała pełnia na kogoś?

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Figulina987

Czy Wasze dzieci też tak kichają a niby są zdrowe

mój Myszek był dzisiaj na kontroli i waży już 4070g aż pediatra się zdziwiła, że tak przybrał w ciągu tygodnia

no i mamy kolki zaproponowała nam zmianę mleka na Hipp (czy któraś z mam ma doświadczenie z tym mlekiem i jakieś zdanie czy dobre, czy kiepskie?), do tego kropelki bio gaja (czy jak to tam się pisze) i sab simplex

za tydzień kolejna kontrola i usg bioderek, którego się boję, bo Kubuś był ułożony miednicowo i mamy problemy ze stópką. Oby bioderka były w porządku

Beaciakis - gratulacje

Asiek84 - za cc

a dziś pełnia i nic się nie dzieje

booooooosze, mój maluszek znowu się zasiurał, a dopiero co jest po kąpieli

my jemy hippa i malemu sluzy...na poczatku ze 2 razy wydawalo mi sie ze boli go brzuszek i chcialam szukac innego mleka ale sie uspokoilo i jest ok...

Kropelki sab simplex tez mam ale na szczescie nie wiem na ile sa skuteczne tfu tfu....

Moje zlote dziecko przespalo 3 noc z rzedu od 22 do 6 sen ma po matce nie ma co

[jo_asiek]

Napisane przez Asiek84

Hej, ja jeszcze chwilkę 2 w 1 młody sobie pobrykal z rana a teraz czekamy. Mam stracha ale jestem też trochę podekscytowana, jak się poczuję lepiej dam znać co i jak

Wszystko będzie dobrze

Napisane przez ja :)

Powodzenia Trzymamy kciuki!
I daj znać koniecznie po jak się macie!

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Jak tam dwupaczki? Zadziałała pełnia na kogoś?

Hej! Na mnie nie... Widocznie mój synek jest odporny nawet na działanie pełni dziś jestem 6 dzień po terminie, na ktg dalej skurcze, ale tylko lekko odczuwalne, więc d.upa. Mam nadzieje, że chociaż trochę działają na szyjkę

W nocy piętro wyżej jakaś kobitka rodziła, tak bidulka krzyczała, że aż się obudziłam. Jak słyszę te krzyki to coraz bardziej się nakręcam i boję

Ale co było piękne... Ogromny krzyk bólu matki, a sekundy po tym płacz malenstwa, gratulacje od wszystkich tam obecnych i odgłosy radości

Apeluję do mojego synka - Szymuś wychodź! Mama i Tata czekają z niecierpliwością

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja :)]

Napisane przez jo_asiek

Hej! Na mnie nie... Widocznie mój synek jest odporny nawet na działanie pełni dziś jestem 6 dzień po terminie, na ktg dalej skurcze, ale tylko lekko odczuwalne, więc d.upa. Mam nadzieje, że chociaż trochę działają na szyjkę

W nocy piętro wyżej jakaś kobitka rodziła, tak bidulka krzyczała, że aż się obudziłam. Jak słyszę te krzyki to coraz bardziej się nakręcam i boję

Ale co było piękne... Ogromny krzyk bólu matki, a sekundy po tym płacz malenstwa, gratulacje od wszystkich tam obecnych i odgłosy radości

Apeluję do mojego synka - Szymuś wychodź! Mama i Tata czekają z niecierpliwością

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Szymek wyłaź - ciotka wizażówka też apeluje!
Już na pewno niedługo - 6 dni po TP więc już choćby nie wiem co, to maks kilka dni. Ale mam nadzieję, że to będzie raczej killka godzin..

A te okrzyki rzeczywiście muszą brzmieć strasznie, ale jak sama piszesz pierwszy płacz maluszka wynagrasza wszystko też już chce!

[ladanseuse14]

jak zrobic potrawke z kurczaka? niestety nie mam w domu zbyt wiele produktow a grypsko na calego. aha i najlepiej jakby byla dietetyczna

asiek

[83monia]

Napisane przez inezka92

moja rozkow tez nie lubi, jak ja zawine to zaraz ryk bo ona musi sobie nozkami machac

ja sie kontrowersyjnie wetne ze wzgledu na nadpobudliwosc ruchowa mojego syna zostala mi polecona pewna ksiazka w ktorej jest teoria o oeijaniu i noszeniu w chuscie. Chodzi o to ze w afrykanskich plemionach gdzie nosi sie cale dnie dzieci w chuscie nie ma wlasciwie dzieci z adhd... Autorki twierdza ze tam dziecko nie ma wyjscia - musi sie dostosowac do tego scisku w chuscie i ograniczeniem jakie daje. Ale mimo tego czuje sie bezpiecznie bo blisko mamy. Uczy sie ze nawet jak robi cos co mu sie nie podobz to musi jakby sluchac rodzica. Wiec takie otulanie jest super dla uspoojenia.

Poza tym arturowi by sensorycznie sie rozwijał zalecono własnie zawijanie w cos ciasnego.

Nadrabiam...

[ladanseuse14]

rozgladam sie za chustami na all i kurde czemu to takie drogie :/
ale fajna sprawa mi sie wydaje

[matallewar]

Szamka wyspana jestem nawet, chociaż i Eda w nocy wstawał

ASIEK pewnie już tuli malenstwo, chciałam kciuki wysłać wcześniej, ale mi się telefon zawiesił i zasnełam

Wczoraj koleżanka z wizazu z mamus 2011 miała cc, ciekawa jestem jej synka

[katarzyna2811]

Cześć dziewczyny

Asiek mocne kciuki. Na pewno wszystko będzie dobrze.

Cotynato kciukam za badania

Kochane Brzuchatki, pełnia w toku a najwięcej dzieciaczków przychodzi tuż po więc wszystko przed wami. Trzymam kciuki za was

U nas nocka spokojna, tradycyjnie cztery pobudki ale tylko na jedzonko i zmianę pampersika więc ok.

A teraz mamusia je śniadanko a tatuś zabawia Bartusia. A co trzeba korzystać z weekendu

Madziuchna ja mojemu na noc zakładam tylko pajaca, bez body. U nas w bloku jest bardzo ciepło, standardowo 23-24 stopnie.

[83monia]

Napisane przez matallewar

Szczerze to nie wiem.
Automatycznie zamykają po 5 tys postów, ale to moderatorzy, nie ja.

jak poprosisz moda calego dzialu mama z klasa to zamknie

nadrabiam dalej ale najpierw napisze co u mnie egoistycznie

wczoraj akcja notariusz. O 14zostawilam mega zatankowane dziecko u kolezanki (ktora sama ma miesieczna corke). Kinia tez u niej byla ale na szczescie do pomocy byli tez szwagierka ze szwagrem wiec nie bylo tak zle. Mala na szczescie z 3h spala... Na szczescie bo do 17 walczylismy! ci ludzie ti takie trzesidupy ze szok. Nie wierzyli mimo papierow w kredyt, w to ze bank przeleje kase, w to ze my internetowo na miejscu przelejemy czesc gotowki... I ze wszystkim musielismy latac do banku by uwierzytelniac co strasznie przedluzylo sprawe... Mialam dosc! Wieczorem od niejedzenia i stresu bolaly mnie jelita. Masakrycznie!!!