Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 :)

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez smerfetk_a

nie przegapiłaś rocznik 90 ale jeszcze 23 nie mam

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------



no no, bez przesady dziewczyny, związek to nie więzienie, chyba jednak mamy prawo przyjaźnić się z obiema płciami? Mam przyjaciela-faceta, gadamy codziennie, kiedyś widywaliśmy się codziennie bo razem na studia chodziliśmy, więc teraz czasem się na piwie spotykamy i TŻ nie ma do mnie pretensji, trzeba mieć trochę zaufania do siebie...
Oczywiście spotykanie się z koleżanką częściej niż z dziewczyną jest co najmniej dziwne i na to bym nie pozwoliła, ale już widzę głosy że wcale faceci nie powinni mieć koleżanek a to już przesada

No to jestes stara jestem w takim razie młodsza o max 3 miesiące, styczeń 91 się kłania

A co do zabraniania różnych rzeczy w związku tu wszystkie mamy różne poglądy, niektóre niedopuszczają koleżanek, a inne latają z przyjaciółmi.

[stokrotenka18]

Napisane przez lolusl

A ile masz lat,jak mogę spytać ? Mam nadzieje,ze nie przegapiłam

Ogórkowa pyyycha!
Cionsza?

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------


Stokrotko,błagam Cię,nie daj sobie wmówić Ewidentnie wina jest chłopaka,bo zaufanie zaufaniem,ale to z TOBĄ a nie z nią jest w związku. I zaufaniem dużym,ogromnym jest to,że pozwalasz mu się z ogóle spotykać,a częstsze spotkania niż z Tobą? No to nie fair.

już mi przeszło nie lubię ogórkowej a czemu wvzoraj miałam na nią ochotę

wiem.. tylko widzisz.. tu konflikt jest serca i rozmu


Spadam na zajęcia, nie spamować za wiele

[Promyk03]

Napisane przez smerfetk_a

o maj gad, przeczytałam pierwszą stronę i ile tu rocznika 93!
w tym wieku nawet mi przez myśl nie przeszło zaręczanie się ani tym bardziej ślub

tak samo uważam do tego mam brata rocznik 93 i ani mu w głowie ślub i dobrze

Napisane przez smerfetk_a

nie przegapiłaś rocznik 90 ale jeszcze 23 nie mam

mój rocznik z tym że ja mam już 23

white czytałam i daj spokój szkoda nerwów nie macie czasu i nikomu z tego się tłumaczyć nie musisz

hejka widzę że nie spamowałyście dużo ja dziś około 16 jadę do TŻta w końcu

[eM_Ka_]

cześć widzę, że poleciałyście z postami hen hen do przodu

Napisane przez stokrotenka18

ale widzisz studia dla mnie nie są problemem.. tylko to że z jedną się kontaktuje, on się czesciej z nią widuje niż ze mną, częściej z nią pisze. No cholera jestem zazdrośnicą no...

miałam podobną sytuację z moim kilka lat temu, oczywiście kiedy S chodził do szkoły. Miał tam taką jedną, najpierw to znosiłam, że sie z nią widuje itd ale później doszły mnie słuchy że się przytulają itd. Rozegrałam to tak, że uderzyłam prosto do tej jego koleżanki wystraszyła się i dała mu spokój S sie na mnie wkurzył, potem był obrażony a później przepraszał, że sie tak zachowywał. Spróbuj to w tą stronę rozegrać.

[stokrotenka18]

Myślę ze to nie przejdzie. Nie umiem tak.. Narazie jestem na etapie ze nie rozmawiam z nim. Juz teraz sporo w moich oczach stracił.





Sent from Tapatalk

[eM_Ka_]

no to powiem szczerze, że nie ciekawa sytuacja. Nie dziwie się, że masz do niego teraz inne podejście. Mam nadzieje, że facet zrozumie, że nie traktuje Cie w porządku i sie opamięta

[Promyk03]

Stokrotka to zostaje liczyć że on sam zrozumie swój błąd i ograniczy kontakty z koleżanką

ale u mnie brzydka pogoda leje i zimno rano były tylko 2 stopie zima idzie brr

[turkusowapoziomka]

Witam się
wróciłam późno w nocy troszkę boli mnie głowa ale całkiem fajnie było

Naspamowałyście troche

Napisane przez JustTheOne

Na wstępie prośba: możecie polecić jakieś noclegi w Zakopanem? Żeby nie było jakoś bardzo drogo i bardzo daleko do głównych punktów, bo z racji, że to wyjazd weekendowy nie chcemy marnować czasu na dojazdy.
Tam gdzie sobie upatrzyliśmy jest już zarezerwowany na nasz termin

Ja niestety nie znam żadnych miejsc, nie pomogę

Napisane przez stokrotenka18

o koleżankę. Wybuchłam.. jestem cierpliwa, ale jak słysze i widzę że ciągle się widzą to mnie jasny ch.. strzela no... i jak zwykle rozmawiałam przez telefon i "znowu ryczysz?" mam dość

Napisane przez Promyk03

ja bym zakazała mu się widywać z nią częściej niż z Tobą

A ja w ogóle bym zakazała Albo Ty albo ona, wybór prosty. Opowiem Ci jak było u mnie:

Miał "koleżanke" a ja po prostu byłam o nią zazdrosna i na początku było ciężko, bo się burzył, że co to za ultimatum i w ogóle. Czasem jak się kłóciliśmy to mówił, że jedzie do niej . Ja oczywiście wściekła, zazdrosna. Ale po jakimś miesiącu, sam stwierdził, że mam racje i przestał się z nią widywać i kontaktować W OGÓLE. Najlepsze jest to, że jakoś w tamtym roku ją spotkaliśmy na ulicy jak szliśmy razem i tylko CZEŚĆ/CZEŚĆ wymienili i nara. Kilka godzin później Tż dostał od niej SMSa i pierwsze co to przyszedł do mnie i mi go pokazał ona tam chciała jakieś zdjęcia z wyjazdu na którym byli kiedyś z grupą znajomych(bo niby jej przepadły), zanim jeszcze byliśmy razem. I mówię, no to weź jej zgraj te zdjęcia na płyte i daj, niech ma i niech się z nią spotka (wielkoduszna się zrobiłam) A mój Tż powiedział, że nie ma zamiaru i sam wymyślał jakieś durne wymówki, żeby jej tych zdjęć nie dać. Tak więc sama widzisz, że niemożliwe stalo się możliwe

Napisane przez white_bear

Jego dziewczyna wymyśliła, że mam do niej jakieś obiekcje i nie chce do niej przyjeżdżać, bo nas juz tyle razy zapraszali a my nie bylismy... bo zawsze było tak "no wpadlibyscie na grilla" ale konkretnej daty nie było podanej. Teraz zaprosiła nas na jej urodziny, ale my nie mamy czasu ani ochoty iść... To Tżta brat dzisiaj dzwonił i ma tak jakby wąty do mnie... Poza tym ona by chciała tak, że jak ona zaprosi to my potem musimy zaprosic, a ja nie mam takiej możliwości w tym mieszkaniu i jest lipa... Nie powiem zebym ją uwielbiała, ale niech mi czegoś nie wmawia, bo ja tego nienawidzę. Szkoda, że nie rozumieją, że ludzie nie mają czasu po prostu...

Wcale nie musicie się tłumaczyć. Nie macie czasu to po prostu nie macie. Wcale się tym nie przejmuj

Napisane przez stokrotenka18

[/COLOR]dostałam długiego smsa od TŻ.. na temat zaufania. No i powiem wam że ma rację, a ja przesadzam.I tak jest zawsze - nawet jesli nie moja wina to mi ją 'wmówi'

Mój też często mi wmawia wine, ale ja się nie daje już Ty też nie dawaj za wygraną

Napisane przez smerfetk_a

no no, bez przesady dziewczyny, związek to nie więzienie, chyba jednak mamy prawo przyjaźnić się z obiema płciami? Mam przyjaciela-faceta, gadamy codziennie, kiedyś widywaliśmy się codziennie bo razem na studia chodziliśmy, więc teraz czasem się na piwie spotykamy i TŻ nie ma do mnie pretensji, trzeba mieć trochę zaufania do siebie...
Oczywiście spotykanie się z koleżanką częściej niż z dziewczyną jest co najmniej dziwne i na to bym nie pozwoliła, ale już widzę głosy że wcale faceci nie powinni mieć koleżanek a to już przesada

Nie więzienie, ale jak ta NIBY koleżanka nie robi nic innego jak myśli jak się dobrać twojemu facetowi do majtek to chyba słaba sytuacja, co?

Napisane przez stokrotenka18

Spadam na zajęcia, nie spamować za wiele

Będzie dużo spamu

Napisane przez eM_Ka_

miałam podobną sytuację z moim kilka lat temu, oczywiście kiedy S chodził do szkoły. Miał tam taką jedną, najpierw to znosiłam, że sie z nią widuje itd ale później doszły mnie słuchy że się przytulają itd. Rozegrałam to tak, że uderzyłam prosto do tej jego koleżanki wystraszyła się i dała mu spokój S sie na mnie wkurzył, potem był obrażony a później przepraszał, że sie tak zachowywał. Spróbuj to w tą stronę rozegrać.

I prawidłowo

[Promyk03]

hej Poziomka
ja się cieszę że TŻ spotyka się ze mną a koleżanki ma tylko na uczelni przez rok nie miał wcale ale wrócił na studia

[turkusowapoziomka]

Mnie jeszcze lolusl możesz dopisać na pierwszą strone

1. Jesteśmy razem od 01.01.2010r.
2. Ja urodzona w 91' On w 89'
3. Nie mieszkamy razem
4. Jeszcze bez pierścienia
5. Na pewno lato! 2015/2016/2017
6. Jesteśmy z tej samej miejscowości w Lubelskim.
Ja mieszkam w Warszawie on w rodzinnej miejscowowści (dzieli nas teraz nieco ponad 100km - pkp dużo zarabia na nas )
7. Ja studiuję Inżynierie środowiska, On kończy właśnie Energetyke.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez Promyk03

hej Poziomka
ja się cieszę że TŻ spotyka się ze mną a koleżanki ma tylko na uczelni przez rok nie miał wcale ale wrócił na studia

Hejka

No normalnie koleżanki mogą być w szkole, do wyjścia na piwo w grupie to spoko

ale stanowcze NIE! dla spotykań (we dwoje) z inną zamiast ze swoją dziewczyną

[Promyk03]

Napisane przez turkusowapoziomka

ale stanowcze NIE! dla spotykań (we dwoje) z inną zamiast ze swoją dziewczyną

dokładnie
jesteśmy wredne małpy a co!

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Promyk03

dokładnie
jesteśmy wredne małpy a co!

Troszkę, takie małe małpeczki z nas

[JustTheOne]

Napisane przez Promyk03

dokładnie
jesteśmy wredne małpy a co!

Ja się dopisuję do tego grona, bo też nie toleruję tego typu zachowań.

Zarezerwowaliśmy Zakopane!

[Promyk03]

Napisane przez turkusowapoziomka

Troszkę, takie małe małpeczki z nas

no takie malutkie

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez JustTheOne

Zarezerwowaliśmy Zakopane!

gdzie i za ile proszę napisz bo też mi się marzy

[eM_Ka_]

Napisane przez Promyk03

dokładnie
jesteśmy wredne małpy a co!

nie mów tak o nas :P faceci to są małpy: mają jakieś bliskie koleżanki i dziwią się jak mamy pretensje a gdybyśmy my miały jakiegoś bliskiego kolege to zaraz wielka afera. Oni z reguły mają taki sposób myślenia ;/

[Promyk03]

Napisane przez eM_Ka_

nie mów tak o nas :P faceci to są małpy: mają jakieś bliskie koleżanki i dziwią się jak mamy pretensje a gdybyśmy my miały jakiegoś bliskiego kolege to zaraz wielka afera. Oni z reguły mają taki sposób myślenia ;/

to fakt

[lolusl]

Napisane przez smerfetk_a

nie przegapiłaś rocznik 90 ale jeszcze 23 nie mam

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------



no no, bez przesady dziewczyny, związek to nie więzienie, chyba jednak mamy prawo przyjaźnić się z obiema płciami? Mam przyjaciela-faceta, gadamy codziennie, kiedyś widywaliśmy się codziennie bo razem na studia chodziliśmy, więc teraz czasem się na piwie spotykamy i TŻ nie ma do mnie pretensji, trzeba mieć trochę zaufania do siebie...
Oczywiście spotykanie się z koleżanką częściej niż z dziewczyną jest co najmniej dziwne i na to bym nie pozwoliła, ale już widzę głosy że wcale faceci nie powinni mieć koleżanek a to już przesada

Już było tu dużo rozmów na ten temat,ale sporo z nas nma odmienne zdanie

Napisane przez eM_Ka_

nie mów tak o nas :P faceci to są małpy: mają jakieś bliskie koleżanki i dziwią się jak mamy pretensje a gdybyśmy my miały jakiegoś bliskiego kolege to zaraz wielka afera. Oni z reguły mają taki sposób myślenia ;/

Też jestem za tym,żeby dać ultimatum,że ma się w ogóle z nią nie sotykać. Sama tak zrobiłam i to z wielką "przyjaciółką' (pisałam o niej,że się dowalała do tż,ale z drugiej strony mnóstwo czasu razem spędzali) i jakoś jedno i drugie przezyło i na dobre to wyszło.W zasadzie teraz tż mówi,że dobrze się stało,bo sam nie miał siły tego zrobić.
A pomyśleć,że przez dłuższy czas chciałam być wspaniałomyślna...

[stokrotenka18]

Muszę zapanować nad nim. Teraz przynajmniej milusi jest. Bede bezduszna i bede to wykorzystywać





Sent from Tapatalk

[Meitsa]

Ja tam nic nie poradzę w takiej sytuacji, bo od żadnej ze stron czegoś takiego nie było

Dzisiaj pakowanko i o 19 bus na samolot i nocowac do 8 na lotnisku

[turkusowapoziomka]

Napisane przez lolusl

Już było tu dużo rozmów na ten temat,ale sporo z nas nma odmienne zdanie


Też jestem za tym,żeby dać ultimatum,że ma się w ogóle z nią nie sotykać. Sama tak zrobiłam i to z wielką "przyjaciółką' (pisałam o niej,że się dowalała do tż,ale z drugiej strony mnóstwo czasu razem spędzali) i jakoś jedno i drugie przezyło i na dobre to wyszło.W zasadzie teraz tż mówi,że dobrze się stało,bo sam nie miał siły tego zrobić.
A pomyśleć,że przez dłuższy czas chciałam być wspaniałomyślna...

Właśnie

[Promyk03]

Napisane przez stokrotenka18

Muszę zapanować nad nim. Teraz przynajmniej milusi jest. Bede bezduszna i bede to wykorzystywać

I dobrze należy mu sie

[eM_Ka_]

Napisane przez lolusl

Też jestem za tym,żeby dać ultimatum,że ma się w ogóle z nią nie sotykać. Sama tak zrobiłam i to z wielką "przyjaciółką' (pisałam o niej,że się dowalała do tż,ale z drugiej strony mnóstwo czasu razem spędzali) i jakoś jedno i drugie przezyło i na dobre to wyszło.W zasadzie teraz tż mówi,że dobrze się stało,bo sam nie miał siły tego zrobić.

dokładnie. Ja zawsze stawiam sprawę jasno: albo ja albo ona :P troche to brutalne, ale walcze o "swoje" :P. A że mam ciężki charakter i koleżanki mojego S sie mnie troche obawiają to zawsze mi sie udawało zrobić porządek. Teraz już problemu nie mam bo Seba zmądrzał i sam zrozumiał, że to ja powinnam być najważniejsza.

Po tylu latach zauważyłam jedną rzecz: najczęściej jest tak, że nawet jak facet nie chce sie zadawać z jakąś kobietką, to ona najczęściej go kusi itd. Wiadomo, że facet powinien sie jej oprzeć i w ogóle, ale zwróciłam uwagę, że ta ich płeć jakaś taka słaba pod tym względem jest ;/ zero silnej woli i w ogóle. I potem trzeba takiego pilnować ;/ wniosek: facet to słaba płeć a kobieta to modliszka.

To my jesteśmy te silniejsze w związku

[lolusl]

Napisane przez eM_Ka_

dokładnie. Ja zawsze stawiam sprawę jasno: albo ja albo ona :P troche to brutalne, ale walcze o "swoje" :P. A że mam ciężki charakter i koleżanki mojego S sie mnie troche obawiają to zawsze mi sie udawało zrobić porządek. Teraz już problemu nie mam bo Seba zmądrzał i sam zrozumiał, że to ja powinnam być najważniejsza.

Po tylu latach zauważyłam jedną rzecz: najczęściej jest tak, że nawet jak facet nie chce sie zadawać z jakąś kobietką, to ona najczęściej go kusi itd. Wiadomo, że facet powinien sie jej oprzeć i w ogóle, ale zwróciłam uwagę, że ta ich płeć jakaś taka słaba pod tym względem jest ;/ zero silnej woli i w ogóle. I potem trzeba takiego pilnować ;/ wniosek: facet to słaba płeć a kobieta to modliszka.

To my jesteśmy te silniejsze w związku

Zgadzam się z tym. Potem kobiety się dziwią,że facet je zdradza.Skoro same pozwalają to w sumie czemu się dziwić? Najpierw podsuwają pod nos koleżanki,to się facet rozbestwi.

[Promyk03]

Napisane przez eM_Ka_

To my jesteśmy te silniejsze w związku

[turkusowapoziomka]

dziewczyny, Tż nie odbiera ode mnie telefonu, nie wiem co się dzieje

[Promyk03]

Napisane przez turkusowapoziomka

dziewczyny, Tż nie odbiera ode mnie telefonu, nie wiem co się dzieje

Kochana a gdzieś miał jechać?? może śpi??

[lolusl]

Napisane przez turkusowapoziomka

dziewczyny, Tż nie odbiera ode mnie telefonu, nie wiem co się dzieje

Może ma schowany?
Mój często nie słyszy,a ja się wtedy okropnie denerwuję Widze,że nie tylko ja mam schizy Ale potrafie do mojego 20 razy w ciągu godziny dzwonić jak nie odbiera.A raz nawet do jego mamy zadzwoniłam,okazało się,że grał w słuchawkach na uszach w Wota,ale wtedy się wkurzyłam

[Promyk03]

ja też się martwię jak mój nie odbiera telefonu ale rzadko się to na szczęście zdarza

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Promyk03

Kochana a gdzieś miał jechać?? może śpi??

Nie wiem, nie rozmawiałam z nim wczoraj wieczorem, moze się obraził właśnie o to

[Meitsa]

A dla nas telefony mogą nie istnieć u nas to norma, ze nie odbieramy