|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 4
|
Wizytacja przyszłych "teściów"...
Cześć dziewczyny.
Jestem z chłopakiem od ponad roku jednak do tej pory nie miałam okazji poznać jego rodziców- mieszkają kilkaset kilometrów od nas i nigdy nie było okazji żeby zgrać się jakoś czasowo (studia, praca, a święta wypadały gdy byliśmy ze sobą raptem 4 miesiące więc spędzaliśmy je osobno- każdy ze swoją rodziną). Od miesiąca mieszkamy razem i "teściowie" zapowiedzieli się, że wpadną na urodziny TŻ-ta, tj w listopadzie.Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, myślałam, że do grudnia będzie czas i że to my będziemy stroną odwiedzającą, ale odwlec się nie da, uciec też nie ucieknę ![]() Oprócz mnóstwa obaw, że nie podołam, że mnie nie polubią, że coś chlapnę językiem nie tak, że okażę się gorsza od byłej ) jest to problem.Mianowicie, jak ich ugościć? Przyjeżdżają w sobotę, zostają do niedzieli (ale na szczęście będą nocować u siostry jego mamy, więc tyle z głowy). Ale wiadomo, po podróży będą głodni, wypadałoby coś podać oprócz typowej kawy i herbaty? A kuchara ze mnie taka, że.... ![]() Dziewczyny ugotować coś czy lepiej wydać trochę pieniędzy i zaprosić ich gdzieś do knajpy na obiad? Jeśli ugotować to może macie jakieś pomysł sprawdzone, co i oby to nietrudne było, a i smaczne- tylko coś bardziej wykwintnego niż spagetti Chyba że faktycznie się modlę nad tym bez potrzeby, więc mnie opierniczcie i dam spokój (i zabarykaduje drzwi 16 listopada )Dziękuję z góry za odpowiedzi. |
|
|
|
|
#2 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Kurcze, nie, poważnie pytam.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 397
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Oj tam trololo, sama się jak glupia przejmowałam spotkaniem z rodziną, zwlaszcza, że miałam ogromny problem egzystencjalny w dniu spotkania, taki, który mógł zawazyć na całym przebiegu spotkania, ba! na całym związku, jesli nie życiu! - "do tej sukienki sweter czarny czy granatowy???!!!"
Będa pewnie zmęczeni po podrózy, ja bym ich nie ciagała po restauracjach, tylko sama coś zrobiła. Mogę polecać tylko dania wegetarianskie, o poziomie trudności dla średio rozgarniętego szympansa, ale wszelkie makarony, nawet to spaghetti to wcale nie jest zły pomysl - ty nie spierdzielisz, a oni się najedzą
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 588
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Może jakiś obiad z dostawą do domu?
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 545
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Najlepiej coś ugotować plus może upiec jakieś proste ciacho po obiadku do kawy. Przeszukaj trochę blogów, na pewno coś znajdziesz.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 17 337
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
ugotować obiad w domu i upiec ciasto !!!
__________________
kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1235941 ciuchy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1126161 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1144051 wish https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261853 |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
według mnie do knajpy za bardzo nie wypada, chyba, że tż tak zaproponuje. Masz czas nauczyc sie gotować jakies ze 2 dania do ich wizyty.
A ciasto to juz mozesz jakies kupic wg mnie, tylko wiadomo nie zafoliowany placek za pare zl, czy rolade z biedry (nie zebym cos do nich miala ) mnie by pieczenie pewnie juz przerosło.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
Edytowane przez kaja2301 Czas edycji: 2013-10-18 o 20:27 |
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 765
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Zapytaj TŻta, co lubią jego rodzice. Może nie uda Ci się zrobić idealnego rosołu i schabowego, ale coś Ci może podpowiedzieć, np. jakie ciasto upiec albo jaką herbatę kupić. To zawsze miły gest, gdy ktoś stara się coś zrobić pod upodobania gości.
__________________
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 286
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
A ja mogę dać Ci przepis na przepyszną karkówkę, którą robię, gdy mam gości.
Największą zaletą jej jest to, że nie ma osoby, która by się nią nie zachwycała :P a druga- nie ma bata, by nie wyszła ![]() Myślę, że spaghetti to mało eleganckie na pierwszą gościnę 'teściów'.
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.
Czas i tak upłynie. |
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Congleton, UK.
Wiadomości: 268
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Oj, ja pamietam jak ugoscilam 'tesciów' po raz pierwszy...
Jak im zaserwowalam spalonego kotleta i zimne ziemniaki ![]() Slowa nie powiedzieli, zjedli wszystko dzielnie (medal im trzeba dac za to, bo jedzenie bylo paskudne, a ja kiedy zorientowalam sie, ze ziemniaki zimne a kotlet spalony... co mialam zrobic, przeciez talerza spod nosa im nie wyrwe )...i i tak mnie polubili. Chociaz niedzielne obiadki zostawiamy tesciowi, on gotuje zdecydowanie najlepiej.
__________________
Tutaj spiewam- wchodzisz/sluchasz na wlasna odpowiedzialnosc!!! https://www.youtube.com/watch?v=JRRbz9R7hhA Journey through the ice and snow To heed the hunter's call, To slay my enemies as the runes foretold. |
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 286
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Ja własnie nigdy nie podejmowałam się kotletów, bo albo przypalone, albo zimne:P
A jeszcze nawiążę do ciasta- możesz śmiało kupić, ale jak ktoś wspomniał- nie roladę z biedronki :P I dobrze byłoby zapytać tż o preferencje rodziców. Faux- pas byłoby podać np. kotlety, gdy oni np. wega....
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.
Czas i tak upłynie. |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 811
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
no to moze postaw cos na dynie? teraz jest na czasie. Krem z dyni z carry i mleczkiem kokosowym. Ciasto -polecam marchewkowe. Proste, zepsuc bardzo trudno.
kto powiedzial, ze musi byc kotlet i ziemniaki?
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 526
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Cytat:
![]() może niech Twoj Tż CI też jakos pomoze? on chyba bedzie najlepiej znal swoich rodzicow i wiedzial co sie u niego w domu jada?
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy |
|
|
|
|
|
#14 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 602
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Obiad w knajpie, a później kawa i deser u was.
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie ![]() OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse zapraszam na marudny FP |
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 147
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
tak czytam czytam jaka jestes przejeta ,jak sie angazujesz.. i tak sobie przypominam,ze tez taka bylam.. a potem znienawidzilam tesciowa i teraz najchetniej podalabym jej karme dla psa
__________________
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 451
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
no dobra, ale czemu to się dziewczyna ma "zarzynać" dla przyszłych "teściów" a chłop nic? chłopu powinno zależeć, żeby dziewczynę polubili i coś zaproponować, a nie zwalać na dziewczynę.
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 147
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
zarzynaj a potem uslyszysz,ze i tak zle a tak w ogole to sie podlizujesz tylko :P
__________________
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 54
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Zwykły niedzielny obiad wystarczy (bez fajerwerków), ziemniaki, surówka i kotlecik. To chyba potrafisz przygotowac?
No i przydało by się jakieś proste ciasto do kawy. Zrób takie, które najlepiej Ci wychodzi bez stresu, nie zapomnij o kawie/zwykłej i rozpuszczalnej - bo nie wiadomo kto jaką lubi/ plus mleko. Nie stresuj się przedewszystkim, opanowanie to podstawa He he...Wizytacja przyszłych teściów to nie najazd Tatarów. Wiadomo, że się stresujesz, ale oni na pewno też. W końcu mają poznać wybrankę syna, jesteś tą jedyna , mieszkacie razem, są ciekawi. Spokojnie, wszystko bedzie dobrze. Co do sugestii, że teściowej się "nie lubi", wcale nie musisz jej pokochac, ale szacunek (przyszłym) teścią się należy. W końcu wychowali Twojego wybranka na dobrego człowieka, szacun choćby za to Powodzenia, bedzie wszystko dobrze. Edytowane przez kamilek2607 Czas edycji: 2013-10-21 o 20:17 |
|
|
|
|
#20 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Zrób obiad w domu. Teściowie mogą nie mieć ochoty na wyjście po długiej podróży.
Pomyśl na przykład o lasagne (jeśli lubią mięso i nie będzie to dla nich za ciężkie jedzenie), bo trudna nie jest. Ewentualnie zastanowiłabym się nad pieczonym karczkiem z ziemniakami, do tego jakaś lekka sałatka. Na deser coś niewymagającego wielkich zdolności- na przykład muffiny, ewentualnie idąc po linii najmniejszego oporu, możesz kupić w cukierni jakieś ładne ciastko. Dowiedz się przede wszystkim od chłopaka, co rodzice jedzą, czy nie mają problemów na przykład z cholesterolem, bo wtedy gotuje się zupełnie inaczej. |
|
|
|
|
#21 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
radzę przejrzeć blogi kulinarne albo przepisy na wizażu. znajdziesz coś, co będziesz w stanie sama przygotować. ja bym pewnie zrobiła ziemniaki z koperkiem + rolady z piersi z kurczaka (z pieczarkami i serem) + surówką. surówki można bardzo dobre kupić gotowe
do tego możesz kupić ciasto w cukierni, a jeśli lubisz sama piec to jakieś ciasto/muffinki. chyba, że to bardziej obiadokolacja to bym stawiała na jakieś wędliny, sery, warzywa na kanapkę, jakąś sałatkę, jajka faszerowane z makrelą... ale ja tam lubię gotować
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 528
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Cytat:
![]() Ja bym zrobiła schabowego z ziemniakami i mizerią (klasyk!) i jeżeli nie umiesz piec - kupiła ciasto w lokalnej piekarni. Jeśli chodzi o ten kotlet: bijesz mięso (najlepiej w woreczku śniadaniowym - wtedy nie ma wiele sprzątania "po"; solisz, pieprzysz, najlepiej jeszcze smarujesz cieniutko śmietaną i do lodówki. Kotlety mogą leżeć na sobie, wtedy nawet lepiej przesiąkną marynatą. Mogą tak kwitnąć i parę godzin...albo w tym czasie obierasz ziemniory i kroisz ogórki, ale nie zalewasz śmietaną, bo puszczą wodę... Potem w jajko, bułę i na patelnię. W tym czasie ugotują Ci się ziemniaki, w międzyczasie kończysz mizerię, ale jak coś kotlety możesz wrzucić do piekarnika rozgrzanego na 100 stopni, by sobie "doszły" i nie straciły temperatury. Na pewno nie będą ani surowe w środku, ani zimne dzięki "leżakowaniu". Ja tak ogarnęłam obiad na 8 osób więc na pewno Ci się uda!P.S. Ziemniaki i mizerię zawsze możesz zlecić swojemu mężczyźnie, albo on może w tym czasie zabawiać rozmową rodziców ![]() --- Mam nadzieję, że pomogłam, bo zgadzam się, że Spaghetti to nienajlepszy pomysł.. choć kto wie. Wszystko zależy od gustu przyszłych teściów
__________________
Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności. [Gabrielle Bonheur Chanel] Edytowane przez sublime Czas edycji: 2013-10-19 o 10:27 |
|
|
|
|
|
#23 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
.
ps. Sublime - "ten kotlet", nie "tego kotleta"
Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2013-10-18 o 23:21 Powód: błędny wątek. |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
bardzo dobre rady
ja bym do tego dorzuciła to, zebys wczesniej przecwiczyla to co masz zrobic, tzn zeby obiad na wizyte teściów, nie byl pierwszym podejsciem. Ja tak zrobiłam piekąc chlopakowi tort na urodziny, a jestem totalna noga jesli chodzi o wypieki i zaoszczedzilam sobie duzo stresu
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
|
|
|
|
|
#25 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
najpierw zastanowiłabym się, czy aby na pewno chcę robić za perfekcyjną panią domu podczas pierwszej wizyty teściów. I czy aby na pewno chcę zrobić wrażenie dziewczyny, która świetnie o synusia zadba, ugotuje i ciasto podstawi pod nos.
Nakarmić ich, owszem, trzeba. Jeśli zupełnie nie gotujecie w domu, kupcie coś gotowego z knajpy. Jeśli gotujecie proste rzeczy - zróbcie coś prostego. Niech to będzie nawet spagetti z sosem pomidorowym, tylko na litość, nie z sosem Łowicz czy zbliżonym. Prosto robi się też risotto. To nie są szczególnie wyrafinowane dania, ale też w sytuacji, w której nie umiecie gotować, nie ma co się napinać. Możecie na przykład kupić świeży makaron, który wprawdzie nie smakuje jak świeży, w sensie na bieżąco robiony, ale bywa zupełnie niezły. No i pamiętaj, że proste danie będzie popisowe, jak będzie zrobione z dobrych składników: czyli jeśli kluska z sosem, to podstawą jest dobra oliwa z oliwek i, jeśli przepis tego wymaga, parmezan, a nie jakieś starte serki marek własnych. Pomyślcie o risotto - robi się je prosto, tylko trzeba postać przy patelni z pół godziny i mieszać, no i musi być ono zrobione tuż przed podaniem, odgrzewane jest fuj. Nie wiem, czy jest sens pakować się w obiad dwudaniowy. Jeśli jednak uznacie, że chcecie mieć zupę, bo jakże by inaczej, jest cała masa fajnych zup, które robi się bardzo prosto - moja ulubiona jest z ziemniaka i pora, ale krem z dyni czy krem z groszku też na pewno będą dobrym strzałem. Albo grzybowa. Do tego, jak już umyślicie jakieś proste a dobre danie, przećwiczcie je najpierw, żeby wtopy nie było, dokupcie dobre ciasto w cukierni, jakieś wino, i do przodu! Oczywiście, jeśli będą potrzebne jakieś szczegółowe instrukcje, to stoję do dyspozycji Ino jak w przypadku jednej z przedmówczyń, do wyboru są rzeczy wegetariańskie i wegańskie.
Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2013-10-19 o 03:15 |
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 373
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
"Wizytacja"- pierwsze skojarzenie, to sanepid lub kurator, hihi
) ale w.sumie coś w tym jest- tak samo stresujące nie udawaj kogoś, kim nie.jesteś. Na obiad ugotuj ziemniaki i kup całego kurczaka. Zrób go w piekarniku. Nie znam nikogo, kto nie lubiłby kurczaka z chrupiącą skórką. A jak chcesz zaszaleć, to posadź go na butelce z piwem (wcześniej dodaj do piwa goździki). Pychota, ale bajecznie prosta. Mnóstwo przepisów i wariacji nt. takiego kurczaka znajdziesz w necie. Na desermożesz zrobić tartę. Także proste i smaczne ciasto. A jak nie czujesz się na siłach, to olej to i zamówcie jedzenie. Jeśli skreślą młodą dziewczynę tylko dlatego, że jeszcze nie nauczyła się gotować, tzn., że są nienormalni. Bądź miła i naturalna. To tylko teściowie :p powodzenia!
Edytowane przez petenera Czas edycji: 2013-10-19 o 03:29 |
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 332
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Ja bym zrobiła polędwiczki wieprzowe, nie ma nic prostszego, marynujesz dużo wcześniej, smażysz 3 minuty, wyglądają profesjonalnie. Moje danie popisowe to takie polędwiczki z konfiturą z czerwonej cebuli+pieczone ziemniaczki, żeby czasowo wszystko było dograne. Ziemniaki podgotowuję i piekę potem tyle, ile potrzeba, żeby były ciepłe. Jak się upieką, to zostawiam w nagrzanym piekarniku, żeby ni wystygły. Do tego proste zielone - mieszanka sałat, pomidorki koktajlowe i jak coś mam, to dorzucam, wszystko polewam sosem sałatkowym albo oliwą, octem i ziołami prowansalskimi. Konfitura rozwala system.
__________________
|
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 328
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
masz jeszcze miesiac, na pewno do tego czasu mozesz sie 'nauczyc' zrobic 2dania. chociazby tego kotleta z piersi kurczaka. ciasto mozna kupic
__________________
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Wizytacja przyszłych "teściów"...
Cytat:
o to, to
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:32.



zapowiedzieli się, że wpadną na urodziny TŻ-ta, tj w listopadzie.

)










