Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja - Strona 39 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dermatologia

Notka

Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-14, 20:24   #1141
mycute
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 6
Problem z nosem... Błagam o pomoc ! :-(

Witam

Od dłuższego czasu mam problem z moim nosem... ponieważ praktycznie cały czas jest on czerwony, tłusty, świecący tylko intensywność czerwieni jest raz mniejsza a raz większa. Ponadto ok. 2-3 razy w tygodniu wyskakują mi na nim pryszcze z taką jasno - żółtą wydzieliną. A gdy następują te dni "bez pryszczy" to mimo to po dość mocnym naciśnięciu nosa z porów wydobywa się, wręcz strzela... ta jasno żółta wydzielina. Jest to dla mnie naprawdę kłopot i duży dyskomfort...

Byłem nie dawno u dermatologa i polecił mi smarowanie maścią BENZANCE lecz mimo jej długiego stosowania nie przyniosła ona efektu...

Wyczytałem w internecie, że może pomóc na mój problem mydło antybakteryjne, je także zacząłem stosować, lecz również nie mogę się pozbyć tej okropnej czerwonej barwy i jasno żółtej wydzieliny...

Bardzo proszę Was o pomoc i komentarze...

Pozdrawiam.
mycute jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 20:32   #1142
karmazynka99
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11 159
Dot.: Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

Cytat:
Napisane przez StarsBeachSunriseAndHe Pokaż wiadomość
Byłam dzisiaj u dermatologa, zaryzykowałam Pani była miła i na szczęście kompetentna. Mój problem to, jak już wcześniej wspomniałam, grudki (typu piasek pod skórą) i mnóstwo zaskórników (otwartych i zamkniętych). Znowu zapisano mi Differin, ale może tym razem będzie lepiej... Oby! Wreszcie zostałam doinformowana o sposobie pielęgnacji skóry, retinoidy mam stosować co drugi dzień, zamiennie z żelem Davercin. Do mycia Cetaphil EM, do nawilżania Cetaphil MD (pani nie została przekupiona przez firmę, wypisała mi całą listę polecanych środków do mycia i nawilżania, ja zadecydowałam że spróbuję tak polecanego Cetaphilu - nawet MD na pudełeczku ma logo KWC ).
Mam nadzieję że te leki pomogą, będę zdawać relacje

Mam pytanie do Was - zapomniałam zapytać o to dermatologa (skleroza ) - Czy przy tych specyfikach mogę używać punktowo korektora (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,39014,multi-mineral-mat-cover-stick.html) oraz pudru (BabyDream z Rossmanna)?
link mi się nie otwiera, ale możesz
__________________
Twoje kłamstwo trwa tak długo, ze sam zaczynasz w nie wierzyć?


Doceniamy dopiero kiedy stracimy.

Zapuszczanie włosów z wizażem : 65cm completed

Moja pielęgnacja włosów
karmazynka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 20:49   #1143
mateuszpce
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 23
Dot.: Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

witam ponownie, wracam do tematu, zdecydowalem sie na tetralysal, biore od tygodnia i jak narazie zero efektow ani lepiej ani gorzej, moj organizm nie reaguje zupelnie, za wczesniej na efekty pożądane i niepożadane ?

ja nadal obstawiam ze nie mam typowego tradziku bakteryjnego
tak sie zbieralem na posiem z antybiogralem ze az wkoncu zaczalem brac tetre, moge w trakcie brania tetry zrobic sobie posiew z krosty ? czy wynik bedzie przez antybiotyk malo wiarygodny ?

poza tym jak bylem maly bylem bardzo uczulony na roztocza ktore powodowaly non stop zapelenie ploc albo oskrzeli
wycztalem takie cos dzisiaj:
http://www.diag.pl/fileadmin/banery/...arz/NUZYCA.pdf

Posazoyt skorny Nuzuniec pochodny roztoczy, skolonila mnie do tego dziwsna sytuacja dzis po wycisnieciu wiekszej krosty (az polecialo na lustro chcialem to wytrzec) i spojrzalem chusteczke gdzie najprawdopodoniej zobaczylem bialozoltego pasozyta to bylo male jak lepek od szpilki ale jestem pewien ze to cos sie ruszalo... strasznie dziwnie sie czuje piszac takie rzeczy ale z natury jestem normalny i rozsadny, nie miewam urojen i bylem trzezwy co o tym myslicie ?
mateuszpce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 21:30   #1144
karmazynka99
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11 159
Dot.: Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

Cytat:
Napisane przez mateuszpce Pokaż wiadomość
witam ponownie, wracam do tematu, zdecydowalem sie na tetralysal, biore od tygodnia i jak narazie zero efektow ani lepiej ani gorzej, moj organizm nie reaguje zupelnie, za wczesniej na efekty pożądane i niepożadane ?

ja nadal obstawiam ze nie mam typowego tradziku bakteryjnego
tak sie zbieralem na posiem z antybiogralem ze az wkoncu zaczalem brac tetre, moge w trakcie brania tetry zrobic sobie posiew z krosty ? czy wynik bedzie przez antybiotyk malo wiarygodny ?

poza tym jak bylem maly bylem bardzo uczulony na roztocza ktore powodowaly non stop zapelenie ploc albo oskrzeli
wycztalem takie cos dzisiaj:
http://www.diag.pl/fileadmin/banery/...arz/NUZYCA.pdf

Posazoyt skorny Nuzuniec pochodny roztoczy, skolonila mnie do tego dziwsna sytuacja dzis po wycisnieciu wiekszej krosty (az polecialo na lustro chcialem to wytrzec) i spojrzalem chusteczke gdzie najprawdopodoniej zobaczylem bialozoltego pasozyta to bylo male jak lepek od szpilki ale jestem pewien ze to cos sie ruszalo... strasznie dziwnie sie czuje piszac takie rzeczy ale z natury jestem normalny i rozsadny, nie miewam urojen i bylem trzezwy co o tym myslicie ?
ale też często czytając coś potem sami dopisujemy sobie wszytskie objawy choroby

moze ci sie jednak wydawało?


chociaz nie powiem akurat nie w tradziku, ale sama mam czesto rozne dziwne wrazenia :P wiec jstem w stanie ci uwierzyc

ale sie zastanawiam, ze bedac zakażonym wcale nie musi ten pasozyt siedziec pod skórą moze np tylko wywoływac te zmiany


jesli sie boisz to sie zbadaj, ale nie wiem jak mają się badania do antybiotyku
__________________
Twoje kłamstwo trwa tak długo, ze sam zaczynasz w nie wierzyć?


Doceniamy dopiero kiedy stracimy.

Zapuszczanie włosów z wizażem : 65cm completed

Moja pielęgnacja włosów
karmazynka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 21:54   #1145
mateuszpce
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 23
Dot.: Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

Cytat:
Napisane przez karmazynka99 Pokaż wiadomość
ale też często czytając coś potem sami dopisujemy sobie wszytskie objawy choroby

moze ci sie jednak wydawało?


chociaz nie powiem akurat nie w tradziku, ale sama mam czesto rozne dziwne wrazenia :P wiec jstem w stanie ci uwierzyc

ale sie zastanawiam, ze bedac zakażonym wcale nie musi ten pasozyt siedziec pod skórą moze np tylko wywoływac te zmiany


jesli sie boisz to sie zbadaj, ale nie wiem jak mają się badania do antybiotyku
sam juz nie wiem ale najpierw to zobaczylem a pozniej to wygooglowalem nie odwrotnie.

zapytam w laboratorium przed badaniem moze beda wiedzieli czy to ma znaczenie

generalnie stwierdzam jedno odpornosc to podstawa w kazdej chorobie bede teraz czytal jak nad nia pracowac co brac itd

tutaj jest swietny artykuł: http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-...ruz,index.html

ten posazyt jest pod skora w artykule wyzej napisali ze uaktywnia sie wieczorem i moze sie przemieszczac po polowie buzi i wtedy odczuwa sie lekkie smyranie, ja tak mam i czesto w tym miejscu gdzie mnie smyra to mam pozniej ropnego pryszcza
mateuszpce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 22:06   #1146
karmazynka99
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11 159
Dot.: Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

Cytat:
Napisane przez mateuszpce Pokaż wiadomość
sam juz nie wiem ale najpierw to zobaczylem a pozniej to wygooglowalem nie odwrotnie.

zapytam w laboratorium przed badaniem moze beda wiedzieli czy to ma znaczenie

generalnie stwierdzam jedno odpornosc to podstawa w kazdej chorobie bede teraz czytal jak nad nia pracowac co brac itd

tutaj jest swietny artykuł: http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-...ruz,index.html

ten posazyt jest pod skora w artykule wyzej napisali ze uaktywnia sie wieczorem i moze sie przemieszczac po polowie buzi i wtedy odczuwa sie lekkie smyranie, ja tak mam i czesto w tym miejscu gdzie mnie smyra to mam pozniej ropnego pryszcza
aa chyba ze tak

no najlepiej zapytaj
daj znac jak cos wyczytasz co do odporności, bo mi sie tez to przyda, jestem 10 dni na antybiotyku ;/ na razie posiłkuje sie tranem

hmm no to skoro masz wicej objawów to poszłabym koniecznie na badania
__________________
Twoje kłamstwo trwa tak długo, ze sam zaczynasz w nie wierzyć?


Doceniamy dopiero kiedy stracimy.

Zapuszczanie włosów z wizażem : 65cm completed

Moja pielęgnacja włosów
karmazynka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-15, 13:51   #1147
Marcin_619
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 483
Dot.: Problem z nosem... Błagam o pomoc ! :-(

Cytat:
Napisane przez mycute Pokaż wiadomość
Witam

Od dłuższego czasu mam problem z moim nosem... ponieważ praktycznie cały czas jest on czerwony, tłusty, świecący tylko intensywność czerwieni jest raz mniejsza a raz większa. Ponadto ok. 2-3 razy w tygodniu wyskakują mi na nim pryszcze z taką jasno - żółtą wydzieliną. A gdy następują te dni "bez pryszczy" to mimo to po dość mocnym naciśnięciu nosa z porów wydobywa się, wręcz strzela... ta jasno żółta wydzielina. Jest to dla mnie naprawdę kłopot i duży dyskomfort...

Byłem nie dawno u dermatologa i polecił mi smarowanie maścią BENZANCE lecz mimo jej długiego stosowania nie przyniosła ona efektu...

Wyczytałem w internecie, że może pomóc na mój problem mydło antybakteryjne, je także zacząłem stosować, lecz również nie mogę się pozbyć tej okropnej czerwonej barwy i jasno żółtej wydzieliny...

Bardzo proszę Was o pomoc i komentarze...

Pozdrawiam.
jak na razie to napisałeś że tylko wysuszasz cere, spróbuj nawilżyć ten nos nie polece Ci kremu bo sam nie moge znaleźć godnego polecenia. powodem zaczerwienia i zbytniej produkcji łoju może byc sam lek Benzacne który nadaje się do kosza, pali skóre powodując czerwone plamy , sam po nim mam przebarwienia które lecze do dziś, spróbuj stosować differin na początek a bez recepty to acne derm tylko z nim ostrożnie bo mega podrażnia i robi cere czerwoną
__________________
[eucerin][/eucerin]

Edytowane przez Marcin_619
Czas edycji: 2013-10-15 o 13:55
Marcin_619 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 21:51   #1148
kaska3010
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 227
Pojedyncze zmiany zapalne nagle 22 lata -jak zapobiegac???

Od ok. roku mam problemy z cera wczesniej byla idealna zero wypryskow , nadal jest normalna ani mieszana ani tlusta ale nei wiem skad czasem cos wyskoczy, pomocy jak temu zapobiegac sa to duze czasem zmiany i pojawiaja sie w dziwnych momentach co moze byc przyczyna ??bardzo to krepujace...w wakacje bylo dobrze myslalam ze to witaminy pomogly ale chyba to slonce tak dzialalo..Tak testuje cos punktowo ale czasem dlugo to schodzi, i co robic zeby cera wrocila do swojej normy?bo juz sie czasem zalamuje....kiedy cos wylecze a znow cos innego.Juz mam 22 lata wiec nie jest to na pewno normalne takie cos.Czy cos komus pomogolo? nie wiem zmiana kosmetykow , dieta , jakis antybiotyk, suplement nawyki...nie wiem.??prosze pomozcie ...musi byc jakis sposobbo trwa to juz za dlugo stanowczo
__________________
„Powinien mnie akceptować taka, jaka jestem!”mówi kobieta z gatunku zbyt miłych. Powinien cię akceptować?
O nie, Puknij się w czoło. On powinien za tobą szaleć. Akceptacja nie ma z tym nic wspólnego. On akceptuje popychadło..
Jeśli chcesz akceptacji, zgłoś się do grupy wsparcia"

Edytowane przez kaska3010
Czas edycji: 2013-10-16 o 21:55
kaska3010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:30   #1149
mateuszpce
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 23
Dot.: Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

witam mam wyniki badania bakteriologicznego
https://docs.google.com/file/d/0B5T_...it?usp=sharing

dwie bakterie, jeden to gronkowiec, a drugi to jakas pozytywna bakteria pokarmowa, ale jesli jest na twarzy to raczej pozytywna nie jest

z tego co rozumiem to nie mam acnes czyli tradziku, a w wykazie antybiotykow nie ma grupy tetracyklin wiec co sie dziwic ze na mnie nie dziala tetralysal (biore prawie od 2 tygodni i zero efektu)

popraw mnie jesli gdzies sie myle

Edytowane przez mateuszpce
Czas edycji: 2013-10-18 o 09:40
mateuszpce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 13:17   #1150
karmazynka99
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11 159
Dot.: Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

Cytat:
Napisane przez mateuszpce Pokaż wiadomość
witam mam wyniki badania bakteriologicznego
https://docs.google.com/file/d/0B5T_...it?usp=sharing

dwie bakterie, jeden to gronkowiec, a drugi to jakas pozytywna bakteria pokarmowa, ale jesli jest na twarzy to raczej pozytywna nie jest

z tego co rozumiem to nie mam acnes czyli tradziku, a w wykazie antybiotykow nie ma grupy tetracyklin wiec co sie dziwic ze na mnie nie dziala tetralysal (biore prawie od 2 tygodni i zero efektu)

popraw mnie jesli gdzies sie myle
nie znam się za bardoz na bakteriach, ale fakt skoro pokarmowa to nie wiem czy powinna znajdowac się na twarzy


mozliwe ze dlatego ze antybiotk nie odpowiedno dobrany to nie działa

z Wikipedii tetracyklina działa na:

bakterie Gram-dodatnie – zwłaszcza Propionibacterium acnes
bakterie Gram-ujemne
Chlamydia spp.
Riketsja spp.
mikoplasmy
krętki
niektóre pierwotniaki

koniecznie poszłabym do dermatologa z tym wynikiem, ale teraz juz chociaz wiesz co masz i łatwiej będzie okreslić drogę leczenia
__________________
Twoje kłamstwo trwa tak długo, ze sam zaczynasz w nie wierzyć?


Doceniamy dopiero kiedy stracimy.

Zapuszczanie włosów z wizażem : 65cm completed

Moja pielęgnacja włosów
karmazynka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-19, 11:46   #1151
martamak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 106
Dot.: Problem z nosem... Błagam o pomoc ! :-(

A używasz jakiegoś toniku? Może to by pomogło i wysuszyło zmiany skórne? Walcząc z trądzikiem nie wolno zapominać o pielęgnacji cery, zaczerwienienie może być spowodowane reakcja alergiczna na maść
martamak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-19, 13:43   #1152
RedForEver
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 62
Trądzik - nie daję już sobie rady.

Witam.
Tak jak w temacie - nie daję już sobie rady ze swoją skórą.
Opiszę tu swoją całą historię, nie liczę na pomoc, chcę się tylko wygadać. Już przy tych zdaniach płaczę.
Moje problemy zaczęły się już w pierwszych klasach szkoły podstawowej. Pierwsze były wągry na nosie - ot, zwyczajne czarne kropki, jakie ma większość dziewczyn w moim obecnym wieku. W 3/4 klasie zaczął się trądzik - tylko na czole. Myślę, że były to zaskórniki zamknięte, ale praktycznie od razu wszystkie wycisnęłam i zrobiły mi się ropne gule. Kupiłam wtedy pierwszy żel do twarzy, peeling i tonik - wszystko wysuszające... Używałam całego tego arsenału codziennie, rano i wieczorem, do tego podkradałam kosmetyki mamie i KAŻDY z nich wcierałam, w sumie twarz myłam peelingiem, następnie 3-4 żele i tonik. Potem doszły do tego maseczki. Oczywiście przez to wszystko miałam jeszcze więcej gul, ogromnych i czerwonych. Wtedy po raz pierwszy poszłam do dermatologa publicznego. Dostałam Cetaphil i krem do stóp z mocznikiem. Może gdybym wtedy posłuchała lekarza nie przechodziłabym przez to wszystko... Ale głupia ja dalej katowałam twarz. Jakoś na początku 6 klasy się opanowałam i używałam już normalnie 1 żelu, nawet dość delikatnego, do tego lekko nadużywałam peelingu robiąc go co 2 dni lub częściej, ale nie było tak źle. I wtedy znalazłam wizaż. Pierwsze, co wpadło mi w oko, to niegdyś polecany na wszystko krem Bambino. Oczywiście go kupiłam i przystąpiłam do nakładania grubej warstwy na dzień i na noc, czasem nawet 3 razy dziennie. O dziwo, ropne gule na czole się zagoiły. Tu muszę wspomnieć, że moje czarne zaskórniczki zaatakowały też policzki, a broda była ( i nadal jest) w małych, białych krostkach widocznych po napięciu skóry. Bambino zapchał to wszystko, tak, że czoło miałam tylko w zaskórnikach zamkniętych, a policzki w podskórnych gulach, nie do wyciśnięcia ( i tak często tego próbowałam), czerwonych, niegojących się. Do tego doszły plecy w takich samych pryszczach. Chodziłam do wiejskiej podstawówki, gdzie dzieci bywają okrutne. Do tego bardzo dobrze się uczyłam, więc zostałam oczywiście uznana za kujona, byłam wysmiewana, przezywana, wyrzucona z klasowej społeczności. Wtedy trochę się ogarnęłam, znów poszłam do dermatologa, dostałam antybiotyk z bodajże klindamycyną, świetnie na mnie działał, ale potem dostałam jego zastępcę z dużą ilością alkocholu i tu już było gorzej. Zauważyłam, że moja skóra nienawidzi wysuszenia i reaguje na nie podskórnymi gulami, więc nawilżałam. Do tego piłam bratka, unikałam słodyczy i było całkiem nieźle.

W 1 klasie gimnazjum kupiłam Effaclar Duo i już w ogóle było bardzo miło. Potem przestałam pić bratka, robić maseczki, trochę się zapuściłam, ale nadal jako tako wyglądałam. W te wakacje skończył mi się Effaclar i znów było źle. Poszłam do prywatnego, polecanego dermatologa, dostałam Duac na dzień i Isotrex na noc ( raczej nie mam szans na leki wewnętrzne, mam trochę słabe zdrowie). Po pierwszym tygodniu - masakra. Cała twarz czerwona, schodząca skóra, a pryszcze jak były, tak są. Próbowałam dalej nakładać leki, ale było jeszcze gorzej, więc postanowiłam trochę poeksperymentować i nakładałam raz leki, raz krem nawilżający, zależnie od kondycji skóry. Nie wyciskałam, nie robiłam peelingu ani maseczek, żeby nie męczyć skóry. Gul było mnie, zaskórników i przebarwień więcej.
Ostatnio zachorowałam, przez tydzień miałam gorączkę, wiadomo - spocona twarz, sebum, i tak dalej. Obecnie mam ogromny wysyp, piję bratka, używam leków, bo postanowiłam, że powinnam im dać szanse i zaufać lekarce. Ale jest źle.

Co powinnam robić? Nawilżać czy słuchać dermatologa? Nie mam już siły. W gimnazjum jestem raczej dobrze traktowana, chodzę do bardzo dobrej szkoły, trafiłam na dobrych ludzi. Tylko od czasu do czasu spotykam się z odzywkami typu "obrzydza mnie twoja skóra, robisz coś z tym?". Nie maluję się, bo i po co. Najgorsze są chwile gdy stoję przed lustrem i brzydzę się samej siebie, mam ochotę zamknąć się w pokoju i nie pokazywać nikomu na oczy, co w sumie często robię. Niekiedy mam myśli samobójcze. Wiem, że to wszystko może się wydawać głupie. Kolejna nastolatka rozpaczająca z powodu kilku pryszczy. Ale to nieprawda, nie mam kilku pryszczy, mam prawie trąd. Nikt, kto tego nie przeszedł nie zrozumie co czuję. Chciałabym być normalna, zjeść kilka kostek czekolady bez strachu, że znowu mnie wysypie, porobić sobie fajne zdjęcia na których nie jestem cała czerwona. Ale chyba już się pogodziłam, że nigdy tak nie będę mogła.

Dzięki, jeśli to ktoś przeczytał. Jak już pisałam, nie liczę na pomoc, nie napiszę, że miło byłoby usłyszeć Wasze historie, bo nikomu nie życzę, by też przez coś takiego przeszedł. Za to słowa otuchy by mi się przydały
RedForEver jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-19, 14:27   #1153
zagubiona94
Raczkowanie
 
Avatar zagubiona94
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 451
Dot.: Trądzik - nie daję już sobie rady.

Witam, przeczytałam Twoją historię i bardzo Ci współczuję. Trądzik w każdej postaci rujnuje człowiekowi zdrowie psychiczne.
Po pierwsze, jeżeli masz myśli samobójcze, to polecam psychologa/psychoterapeutę/psychiatrę. Ci lekarze nie gryzą, a mogą Ci pomóc.
Po drugie, już na temat trądziku. Jeżeli po piciu bratka i używaniu Effaclaru duo było dobrze, to może warto wrócić do tego zestawu?
Co do leków od dermatologa, to niestety nic na ten temat powiedzieć zbytnio nie mogę, bo nie znam ich. Mogę jedynie dodać, że jeżeli masz przesuszoną twarz to musisz ją nawilżać. Przesuszona twarz wytwarza więcej sebum, pory się zapychają i tak w kółko. Warto znaleźć krem, może jakiś olej, który nie zapcha Ci skóry, a dobrze ją nawilży.
Jeżeli chcesz stosować peelingi, to tylko enzymatyczne.
Maseczki, to może glinka zielona? Możesz poczytać na jej temat.
Jeżeli wszystko zawiodło, to może kwasy, akurat jest jesień, idzie zima, możesz na ich temat poczytać. A jeżeli nie kwasy, to coś mocniejszego, retinoidy zewnętrzne. Po kwasach i retinoidach może nastąpić pogorszenie, ale wszystko potem ładnie się goi. Więcej Ci nie mogę na ten temat powiedzieć, bo sama nie stosowałam, ale znajdziesz informacje na ten temat na wielu blogach i na wizażu.
To jest tyle, co mi na ten moment przychodzi do głowy.
I nie martw się, wszystko jeszcze będzie dobrze. Po burzy zawsze wychodzi Słońce i na Twojej buzi też niedługo zawita Słoneczko
__________________
"Chłopiec już nigdy więcej nie płakał i nigdy nie zapomniał tego, czego się nauczył: że kochać to niszczyć i że być kochanym to znaczy zostać zniszczonym."
"Miasto Kości"
zagubiona94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-19, 14:41   #1154
mitasa
Raczkowanie
 
Avatar mitasa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 410
Dot.: Trądzik - nie daję już sobie rady.

Ja mogę Ci poradzić jako kosmetolog, bo niestety na lekach i maściach się nie znam. Co prawda miałam dermatologię na studiach, ale w tej chwili medycyna posuwa się tak do przodu, że podejrzewam, że moja wiedza w tym zakresie, może być już trochę "do tyłu".

Nie napisałaś jakich peelingów używasz - więc jeśli są to peelingi ziarniste natychmiast je odstaw, ponieważ ziarenka w nich zawarte podrażniają zmiany skórne i przenoszą bakterie na całą twarz (także na zdrowe partie cery). Możesz w tej chwili używać peelingów enzymatycznych.
Nie powinnaś też używać ŻADNYCH produktów, które zawierają w swoim składzie jakikolwiek alkohol, ponieważ wysusza on twarz i bardzo mocno oczyszcza z sebum - twarz jest bardziej wysuszona i skóra naturalnie się broni wytwarzając jeszcze więcej sebum, a co z tym idzie w parze często jest wysyp nowych zmian skórnych. Dokładnie czytaj skład kosmetyków które kupujesz - bo to co obiecuje producent, często mija się z prawdą.
Jeśli chodzi o maseczki powinnaś używać tych naturalnych - im krótszy skład tym lepiej (z resztą ta zasada dotyczy większości kosmetyków). Szczerze polecam czystą zieloną glinkę - jest antybakteryjna, reguluje wydzielanie sebum, łagodzi stany zapalne.
NIGDY nie trzymaj maseczek, peelingów na twarzy dłużej niż zaleca to producent na opakowaniu - ponieważ bakterie, które przyczyniają się do powstawania trądziku (Propionibacterium acnes) są bakteriami beztlenowymi. Oznacza to, że rozmnażają się w środowisku, gdzie nie ma tlenu. Więc kiedy maseczkami lub dużą ilością np. podkładu odcinasz skórze dostęp do tlenu to tworzysz bakteriom idealne środowisko do namnażania się.
Wiem też, że to trudne, ale nie powinnaś sama niczego wyciskać, ponieważ podczas nacisku masa która jest w pryszczu rozrywa skórę i wychodzi na wierzch przez co mogą powstawać blizny, a ranki dłużej się goją. Z tego też powodu kosmetolodzy i kosmetyczki często nakłuwają zmiany skórne cieniutką igłą (do strzykawek) - żeby dziurka była bardziej regularna i szybciej się zagoiła.
Nie używaj kremów matujących - moim zdaniem takie kremy to zło. Działają na zasadzie zapychania porów i mocno przyczyniają się do powstawania nowych wykwitów na skórze.
Jeśli przeszkadza Ci błyszczenia skóry - zaopatrz się w bibułki matujące (ja polecam te z Inglota - uwielbiam je). Przykłada się je do skóry i ściągają sebum - buzia się nie błyszczy, a równocześnie może oddychać, ponieważ nie ma na niej nadmiaru sebum. Nie trzeba się w ciągu dnia pudrować, a tym samym nie obciąża się skóry.
Pamiętaj o używaniu toniku po każdym myciu twarzy - często kupuje się te z super-wymyślnym składem, a tak naprawdę zadaniem toniku jest przywrócenie odpowiedniego pH skórze, a nie nawilżenie, działanie anty-aging czy usuwanie trądziku itd. itp.
Należy też pamiętać, że skóra tłusta także potrzebuje nawilżenia. Tłusta nie oznacza to samo co nawilżona. Poszukaj lekkiego lotionu, mleczka do twarzy - które nie obciąży skóry.
Pomyśl nad piciem Skrzypokrzywy - działa genialnie na włosy i na cerę. Poczytaj także o piciu soku z Łopianu - bardzo często jest zbawienny dla osób, które mają problemy z cerą.
Z mojej strony chyba tyle - pozdrawiam, trzymam kciuki i pamiętaj - przy leczeniu trądziku ważna jest regularność i cierpliwość !

Edytowane przez mitasa
Czas edycji: 2013-10-19 o 14:46
mitasa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-19, 15:37   #1155
bialakotka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1
Dot.: Trądzik - nie daję już sobie rady.

Przede wszystkim - spokojnie. Musisz nabrać dystansu do swojej skóry. Owszem, ona żyje teraz "własnym życiem", pokazując, że w Twoim organizmie dzieją się niedobre rzeczy.

Po pierwsze - dieta. Nie tyle restrykcyjna, ile zadbaj o WARZYWA i OWOCE, wszelkie witaminy z grupy B. Następna rzecz - nawilżanie od wewnątrz. Mnie pomogło SIEMIĘ LNIANE, pite regularnie na czczo przed śniadaniem przez 3 miesiące - fenomenalnie nawilża skórę od środka, wszystko pięknie reguluje. HERBATY ZIOŁOWE - może niekoniecznie bratek, ja bym się go bała, ale z czystym sumieniem polecam RUMIANEK/POKRZYWĘ. Do kupienia w aptece.
I nie jedz 'syfów'. To co na skórze mówi o tym, jak jest w środku. Logiczne.

Po drugie - wybrałabym się do kosmetyczki na usuwanie manualne. Skoro jest tak źle, doświadczona kosmetyczka usunie co najgorsze. Proponuję kilka sesji, do konkretnego oczyszczenia. Będzie bolało, ale warto. Uwierz. Mnie tak 'obrabiała' pani dermatolog, ale chodziłam prywatnie i wykładałam na każdą wizytę 150 zł; ona miała też w usłudze leczenie laserem i to mi również bardzo pomogło. Ale najważniejsze - manualne oczyszczenie porów!

Po trzecie - DELIKATNA PIELĘGNACJA. Nie bambino, do licha, tylko coś odpowiedniego w konsystencji, już maść nagietkowa (na rany typowo) byłaby lepsza. Proponuję nie używać chemii drogeryjnej typu żele i peelingi, bo jeszcze bardziej wszystko zaognisz.
I żadnych mydeł!!!!

Polecam z czystym sumieniem:
physiogel żel do mycia twarzy (2 x dziennie, w aptece bez recepty) MÓJ ABSOLUTNY FAWORYT, zero przesuszania!;
olej z krokosza barwierskiego na noc (nie zapycha, ciut na opuszkę palca i rozprowadzasz na twarzy) - można zamowić go w internecie, w porównaniu z tym co w drogerii wychodzi bardzo tanio
Acne-derm - ale nie codziennie i punktowo, tylko na największą tragedię (też z apteki)

Po czwarte - zbadaj hormony, może coś jest nie tak. Mam teraz 23 lata, trądzik zasadniczy pożegnalam, ale wywala mnie w okolicach żuchwy i to jest typowo sprawka hormonów

Życzę powodzenia w walce.
bialakotka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-10-19, 16:45   #1156
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Dot.: Trądzik - nie daję już sobie rady.

Cytat:
Napisane przez RedForEver Pokaż wiadomość
Witam.
Tak jak w temacie - nie daję już sobie rady ze swoją skórą.
Opiszę tu swoją całą historię, nie liczę na pomoc, chcę się tylko wygadać. Już przy tych zdaniach płaczę.
Moje problemy zaczęły się już w pierwszych klasach szkoły podstawowej. Pierwsze były wągry na nosie - ot, zwyczajne czarne kropki, jakie ma większość dziewczyn w moim obecnym wieku. W 3/4 klasie zaczął się trądzik - tylko na czole. Myślę, że były to zaskórniki zamknięte, ale praktycznie od razu wszystkie wycisnęłam i zrobiły mi się ropne gule. Kupiłam wtedy pierwszy żel do twarzy, peeling i tonik - wszystko wysuszające... Używałam całego tego arsenału codziennie, rano i wieczorem, do tego podkradałam kosmetyki mamie i KAŻDY z nich wcierałam, w sumie twarz myłam peelingiem, następnie 3-4 żele i tonik. Potem doszły do tego maseczki. Oczywiście przez to wszystko miałam jeszcze więcej gul, ogromnych i czerwonych. Wtedy po raz pierwszy poszłam do dermatologa publicznego. Dostałam Cetaphil i krem do stóp z mocznikiem. Może gdybym wtedy posłuchała lekarza nie przechodziłabym przez to wszystko... Ale głupia ja dalej katowałam twarz. Jakoś na początku 6 klasy się opanowałam i używałam już normalnie 1 żelu, nawet dość delikatnego, do tego lekko nadużywałam peelingu robiąc go co 2 dni lub częściej, ale nie było tak źle. I wtedy znalazłam wizaż. Pierwsze, co wpadło mi w oko, to niegdyś polecany na wszystko krem Bambino. Oczywiście go kupiłam i przystąpiłam do nakładania grubej warstwy na dzień i na noc, czasem nawet 3 razy dziennie. O dziwo, ropne gule na czole się zagoiły. Tu muszę wspomnieć, że moje czarne zaskórniczki zaatakowały też policzki, a broda była ( i nadal jest) w małych, białych krostkach widocznych po napięciu skóry. Bambino zapchał to wszystko, tak, że czoło miałam tylko w zaskórnikach zamkniętych, a policzki w podskórnych gulach, nie do wyciśnięcia ( i tak często tego próbowałam), czerwonych, niegojących się. Do tego doszły plecy w takich samych pryszczach. Chodziłam do wiejskiej podstawówki, gdzie dzieci bywają okrutne. Do tego bardzo dobrze się uczyłam, więc zostałam oczywiście uznana za kujona, byłam wysmiewana, przezywana, wyrzucona z klasowej społeczności. Wtedy trochę się ogarnęłam, znów poszłam do dermatologa, dostałam antybiotyk z bodajże klindamycyną, świetnie na mnie działał, ale potem dostałam jego zastępcę z dużą ilością alkocholu i tu już było gorzej. Zauważyłam, że moja skóra nienawidzi wysuszenia i reaguje na nie podskórnymi gulami, więc nawilżałam. Do tego piłam bratka, unikałam słodyczy i było całkiem nieźle.

W 1 klasie gimnazjum kupiłam Effaclar Duo i już w ogóle było bardzo miło. Potem przestałam pić bratka, robić maseczki, trochę się zapuściłam, ale nadal jako tako wyglądałam. W te wakacje skończył mi się Effaclar i znów było źle. Poszłam do prywatnego, polecanego dermatologa, dostałam Duac na dzień i Isotrex na noc ( raczej nie mam szans na leki wewnętrzne, mam trochę słabe zdrowie). Po pierwszym tygodniu - masakra. Cała twarz czerwona, schodząca skóra, a pryszcze jak były, tak są. Próbowałam dalej nakładać leki, ale było jeszcze gorzej, więc postanowiłam trochę poeksperymentować i nakładałam raz leki, raz krem nawilżający, zależnie od kondycji skóry. Nie wyciskałam, nie robiłam peelingu ani maseczek, żeby nie męczyć skóry. Gul było mnie, zaskórników i przebarwień więcej.
Ostatnio zachorowałam, przez tydzień miałam gorączkę, wiadomo - spocona twarz, sebum, i tak dalej. Obecnie mam ogromny wysyp, piję bratka, używam leków, bo postanowiłam, że powinnam im dać szanse i zaufać lekarce. Ale jest źle.

Co powinnam robić? Nawilżać czy słuchać dermatologa? Nie mam już siły. W gimnazjum jestem raczej dobrze traktowana, chodzę do bardzo dobrej szkoły, trafiłam na dobrych ludzi. Tylko od czasu do czasu spotykam się z odzywkami typu "obrzydza mnie twoja skóra, robisz coś z tym?". Nie maluję się, bo i po co. Najgorsze są chwile gdy stoję przed lustrem i brzydzę się samej siebie, mam ochotę zamknąć się w pokoju i nie pokazywać nikomu na oczy, co w sumie często robię. Niekiedy mam myśli samobójcze. Wiem, że to wszystko może się wydawać głupie. Kolejna nastolatka rozpaczająca z powodu kilku pryszczy. Ale to nieprawda, nie mam kilku pryszczy, mam prawie trąd. Nikt, kto tego nie przeszedł nie zrozumie co czuję. Chciałabym być normalna, zjeść kilka kostek czekolady bez strachu, że znowu mnie wysypie, porobić sobie fajne zdjęcia na których nie jestem cała czerwona. Ale chyba już się pogodziłam, że nigdy tak nie będę mogła.

Dzięki, jeśli to ktoś przeczytał. Jak już pisałam, nie liczę na pomoc, nie napiszę, że miło byłoby usłyszeć Wasze historie, bo nikomu nie życzę, by też przez coś takiego przeszedł. Za to słowa otuchy by mi się przydały

Dziewczyno,na co Ty czekasz?!biegiem do dermatologa po kurację pewnie Izotekiem,bo nie wierzę,że na tak długoletnie problemy pomoże zwykły antybiotyk.A jak wygląda u Ciebie sprawa z hormonami?
U mnie trądzik pojawiał się bez względu na to jak się odżywiałam,także diety można spróbować ale nie liczyłabym na rewelacyjne rezultaty.Fakt jest też faktem,że pojęcie o pielęgnacji masz zerowe- powinnaś nawilżać a nie wysuszać,co przyczynia się do jeszcze większej produkcji sebum jako swoistej reakcji obronnej skóry. Nie polecam kosmetyczki w takiej fazie trądziku jaką masz,to jest chyba jedna z najgorszych rzeczy jakie mogłabyś teraz zrobić.Jesteś jeszcze bardzo młoda,reaguj póki możesz bo potem będziesz tego żałować.I uwierz mi,wiem co mówię,bo przez 6 lat tak się niby leczyłam antybiotykami,maściami itd. Doskonale wiem,jak to jest gdy patrzysz w lustro i nie możesz na siebie nawet spoglądnąć,bo czujesz obrzydzenie,że aż chce się wyć. A mogłam się za to poważnie zabrać wcześniej.
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę :
jesteśmy stworzeni dla siebie
ja dla siebie
ty dla siebie
odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum
że naprawdę razem można się tylko rozstawać

Edytowane przez taktaktoja
Czas edycji: 2013-10-19 o 16:53
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-19, 17:13   #1157
Hiraska
Raczkowanie
 
Avatar Hiraska
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 467
Dot.: Trądzik - nie daję już sobie rady.

Jaki izotek? Dla mnie to już ostatecznosc. Lek jest na rynku od 30 lat i nie jednemu zniszczył zdrowie zycie.
Droga autorko glowa do góry, ja z trądzikiem walczę od 14 lat i wreszcie mogę wyjść do ludzi bez makijażu nie strasząc
Nie przyjmuje żadnych leków ani antybiotyków, pomagają tylko doraźnie i dopóki się je stosuje. Wiec jak zmininalizowalam oznaki trądziku? Poprzez odpowiednią pielęgnację wypracowań przez te wszystkie lata.
Przede wszystkim nawilżanie lekkimi preparatami do cery mieszanej, najlepiej używać wszystko z 1 firmy (dla mnie zbawienie okazały się kosmetyki firmy Kanebo, ale są bardzo drogie), systematyczność w ich stosowaniu, raz na jakiś czas oczyszczanie u kosmetyczki. Unikam tłustych i ostrych potraw, za to słodycze lubię
Co do peelingow to tylko enzymatyczne.

Powodzenia

Wysłane z mojego Blackberry Q10
Hiraska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-19, 18:42   #1158
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Dot.: Trądzik - nie daję już sobie rady.

.
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę :
jesteśmy stworzeni dla siebie
ja dla siebie
ty dla siebie
odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum
że naprawdę razem można się tylko rozstawać

Edytowane przez taktaktoja
Czas edycji: 2013-10-19 o 18:44
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-19, 20:20   #1159
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Trądzik - nie daję już sobie rady.

Cytat:
Napisane przez mitasa Pokaż wiadomość
Ja mogę Ci poradzić jako kosmetolog, bo niestety na lekach i maściach się nie znam. Co prawda miałam dermatologię na studiach, ale w tej chwili medycyna posuwa się tak do przodu, że podejrzewam, że moja wiedza w tym zakresie, może być już trochę "do tyłu".

Nie napisałaś jakich peelingów używasz - więc jeśli są to peelingi ziarniste natychmiast je odstaw, ponieważ ziarenka w nich zawarte podrażniają zmiany skórne i przenoszą bakterie na całą twarz (także na zdrowe partie cery). Możesz w tej chwili używać peelingów enzymatycznych.
Nie powinnaś też używać ŻADNYCH produktów, które zawierają w swoim składzie jakikolwiek alkohol, ponieważ wysusza on twarz i bardzo mocno oczyszcza z sebum - twarz jest bardziej wysuszona i skóra naturalnie się broni wytwarzając jeszcze więcej sebum, a co z tym idzie w parze często jest wysyp nowych zmian skórnych. Dokładnie czytaj skład kosmetyków które kupujesz - bo to co obiecuje producent, często mija się z prawdą.
Jeśli chodzi o maseczki powinnaś używać tych naturalnych - im krótszy skład tym lepiej (z resztą ta zasada dotyczy większości kosmetyków). Szczerze polecam czystą zieloną glinkę - jest antybakteryjna, reguluje wydzielanie sebum, łagodzi stany zapalne.
NIGDY nie trzymaj maseczek, peelingów na twarzy dłużej niż zaleca to producent na opakowaniu - ponieważ bakterie, które przyczyniają się do powstawania trądziku (Propionibacterium acnes) są bakteriami beztlenowymi. Oznacza to, że rozmnażają się w środowisku, gdzie nie ma tlenu. Więc kiedy maseczkami lub dużą ilością np. podkładu odcinasz skórze dostęp do tlenu to tworzysz bakteriom idealne środowisko do namnażania się.
Wiem też, że to trudne, ale nie powinnaś sama niczego wyciskać, ponieważ podczas nacisku masa która jest w pryszczu rozrywa skórę i wychodzi na wierzch przez co mogą powstawać blizny, a ranki dłużej się goją. Z tego też powodu kosmetolodzy i kosmetyczki często nakłuwają zmiany skórne cieniutką igłą (do strzykawek) - żeby dziurka była bardziej regularna i szybciej się zagoiła.
Nie używaj kremów matujących - moim zdaniem takie kremy to zło. Działają na zasadzie zapychania porów i mocno przyczyniają się do powstawania nowych wykwitów na skórze.
Jeśli przeszkadza Ci błyszczenia skóry - zaopatrz się w bibułki matujące (ja polecam te z Inglota - uwielbiam je). Przykłada się je do skóry i ściągają sebum - buzia się nie błyszczy, a równocześnie może oddychać, ponieważ nie ma na niej nadmiaru sebum. Nie trzeba się w ciągu dnia pudrować, a tym samym nie obciąża się skóry.
Pamiętaj o używaniu toniku po każdym myciu twarzy - często kupuje się te z super-wymyślnym składem, a tak naprawdę zadaniem toniku jest przywrócenie odpowiedniego pH skórze, a nie nawilżenie, działanie anty-aging czy usuwanie trądziku itd. itp.
Należy też pamiętać, że skóra tłusta także potrzebuje nawilżenia. Tłusta nie oznacza to samo co nawilżona. Poszukaj lekkiego lotionu, mleczka do twarzy - które nie obciąży skóry.
Pomyśl nad piciem Skrzypokrzywy - działa genialnie na włosy i na cerę. Poczytaj także o piciu soku z Łopianu - bardzo często jest zbawienny dla osób, które mają problemy z cerą.
Z mojej strony chyba tyle - pozdrawiam, trzymam kciuki i pamiętaj - przy leczeniu trądziku ważna jest regularność i cierpliwość !
Zgodzę się z prawie wszystkim, oprócz skrzypokrzywy, która przy cerze trądzikowej może też narobić wiele złego , więc pic możesz, ale brać dodatkowo witaminy z grupy B, co nie tylko przy piciu tego, ale ogólnie przy trądziku każdemu bym poleciła. Ale tak to picie ziół bardzo polecam, czy to bratek, czy krwawnik, pokrzywa, czy skrzyp, no i warto też czasem robić sobie z nich okłady.
Ja poleciłabym też jedzenie dużej ilości ryb i przyjmowanie Omega-3, bo to też może czasem bardzo pomóc przy trądziku.
Zaś tak jak już było wspomniane - dieta, najlepiej żadnych słodyczy i jak najmniej cukru w ogóle, w czymkolwiek. Warto też zrezygnować z bardziej tłustych rzeczy - smalec, majonez, rzeczy smażone na głębokim oleju. Niektórym pomaga też rezygnacja z mleka i myślę, że skoro Twój trądzik zaczął się tak wcześnie (bo to naprawdę wcześnie) to mogłoby to być związane z nietolerancją go (więc spróbuj chociaż na jakiś czas odstawić nabiał i zobacz, czy coś to zmieni).

A Isotrex stosuje się zewnętrznie? Nie znam tego leku akurat. Ale to pewnie retinoid, wnioskując z nazwy. Możesz go stosować, ale rób to rzadziej, skoro skóra tak reaguje (np. raz na dwa dni) i nawilżaj, mocno nawilżaj. No i nie używaj bardzo mocnych żeli do mycia, znajdź coś naprawdę łagodnego (najlepiej bez SLSów, które nie dość, że wysuszają to mogą zapychać). Inna sprawa to częste pranie poszewki i ręcznika, czy też używanie ręczników jednorazowych (ja w ogóle nie wycieram twarzy, tylko czekam, aż wyschnie). Poza tym warto spróbować też myć twarz wodą przegotowaną zamiast kranówki - wielu osobom, w tym mi szkodzi na skórę.

Zaś peelingi tylko enzymatyczne, jak już było powiedziane, ale też nie za często, nie warto przesadzać, bo więcej złego zrobisz niż dobrego. Zaś przy retinoidach to zalecałabym nawet całkowite ich odstawienie, albo używanie raz na dwa tygodnie. No i skoro to retionoid to z kwasów też radziłabym na razie zrezygnować (może kiedyś, jak skończysz tą kurację).

Już doczytałam o Isotrexie, więc nie musisz odpowiadać. Ale dodam jeszcze, że podobnie się czułam w gimnazjum i też miałam takie myśli, więc trzymaj się dziewczyno, bo kiedyś na pewno się wyleczysz, albo zminimalizujesz problem tak, że nie będzie Ci tak bardzo przeszkadzał. No i nie polecam oczyszczania manualnego u kosmetyczki (sama byłam dwa razy, u dwóch kosmetyczek - nie byłam zadowolona, choć ta druga z kolei obiecywała mi, że będzie inaczej. Ale samemu też nie wyciskać! A tak poza tym to jeśli będziesz nawilżać to czymś niezapychającym i najlepiej, żeby ten krem miał tez jakiś filtr przeciwsłoneczny (chociaż 20), bo to ważne przy każdej skórze, a przy stosowaniu retinoidów chyba jeszcze bardziej.

Edytowane przez Figula94
Czas edycji: 2013-10-19 o 20:58
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-19, 20:37   #1160
Ag nie sza
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 25
Dot.: Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

Moim zdaniem w leczeniu trądziku dieta to podstawa, anie antybiotyki,które osłabiają organizm, niszczą florę bakteryjną i nie gwarantują efektu. Jeśli chodzi o kosmetyki, to odkąd używam tych z firmy Perfecta: http://www.perfecta-kosmetyki.pl/katalog/ , moja cera jest dużo ładniejsza (rozświetlona, gładsza)

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Ag nie sza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 10:27   #1161
mycute
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 6
Dot.: Problem z nosem... Błagam o pomoc ! :-(

Maść Benzance już odstawiłem i obecnie używam tylko tego mydła Antybakteryjnego. A jeśli chodzi o Tonik lub jakąś lepszą maść która pomogła by mi na moją dolegliwość to co byś była w stanie polecić ?
mycute jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 12:36   #1162
tfu
Przyczajenie
 
Avatar tfu
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 3
Jesień - depresja, smutek, brzydka cera

Drogie dziewczęta, jak w tytule. Latem cieszyłam się piękną, zdrową, gładką cerą (tak, wiem, słońce), ale na przełomie sierpnia/września zaczęło dziać się coś niepojącego - kaszka na czole. Pierwotnie wzięłam ja za posłoneczne uczulenie, niestety wapno nie pomogło... po kaszce na czole, zaczęły pojawiać się krostki na policzkach, w okolicy żuchwy, cera jest szorstka, ziemista, momentami zaczerwieniona... chce mi się płakać, ponieważ stan mojej cery jest wprost proporcjonalny do stanu mojego samopoczucia Mam cały arsenał: seria tialo (jak na razie masakra!), peeling clinique, maseczki z zielonej glinki, punktowo benzacne... nic nie pomaga. Szarość za oknem, szarość na mojej gębie. Co to będzie?!
tfu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 15:59   #1163
Marcin_619
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 483
Dot.: Problem z nosem... Błagam o pomoc ! :-(

Cytat:
Napisane przez mycute Pokaż wiadomość
Maść Benzance już odstawiłem i obecnie używam tylko tego mydła Antybakteryjnego. A jeśli chodzi o Tonik lub jakąś lepszą maść która pomogła by mi na moją dolegliwość to co byś była w stanie polecić ?
nie wysuszaj cały czas! nawilżaj taką skóre... a co do mydła to niepolecałbym uzywac bo wysusza i podrażnia, daj fotke to cenimy co i jak bo tak to Ci nie pomoge
__________________
[eucerin][/eucerin]
Marcin_619 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-10-20, 16:01   #1164
Marcin_619
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 483
Dot.: Jesień - depresja, smutek, brzydka cera

Cytat:
Napisane przez tfu Pokaż wiadomość
Drogie dziewczęta, jak w tytule. Latem cieszyłam się piękną, zdrową, gładką cerą (tak, wiem, słońce), ale na przełomie sierpnia/września zaczęło dziać się coś niepojącego - kaszka na czole. Pierwotnie wzięłam ja za posłoneczne uczulenie, niestety wapno nie pomogło... po kaszce na czole, zaczęły pojawiać się krostki na policzkach, w okolicy żuchwy, cera jest szorstka, ziemista, momentami zaczerwieniona... chce mi się płakać, ponieważ stan mojej cery jest wprost proporcjonalny do stanu mojego samopoczucia Mam cały arsenał: seria tialo (jak na razie masakra!), peeling clinique, maseczki z zielonej glinki, punktowo benzacne... nic nie pomaga. Szarość za oknem, szarość na mojej gębie. Co to będzie?!
idź do dermatologa bo ta ,,kaszka" to może zaskórniki zamkniete , ja niestety mam takie same poczucie jak ty ,nawet nie mam się do kogo odezwać
__________________
[eucerin][/eucerin]
Marcin_619 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-21, 10:18   #1165
martamak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 106
Dot.: Jesień - depresja, smutek, brzydka cera

Najlepiej idź do dermatologa, skoro używasz tylu kosmetyków i nic nie pomaga. Głowa do góry, zaskórniki to nie koniec świata, dostaniesz maść z antybiotykiem i będzie po problemie
martamak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-21, 10:24   #1166
martamak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 106
Dot.: Pojedyncze zmiany zapalne nagle 22 lata -jak zapobiegac???

Mam to samo, jako nastolatka nie miałam żadnych problemów z cerą, a po 20stce zaczęło się szaleństwo, wszystko przez hormony. Stosowałam białą papkę przepisaną przez dermatologa i pomogło
martamak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-21, 11:37   #1167
Antymionka
Asystent Administratora
 
Avatar Antymionka
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Znad Zatoki
Wiadomości: 5 122
Dot.: Problem z nosem... Błagam o pomoc ! :-(

Cytat:
Napisane przez Marcin_619 Pokaż wiadomość
jak na razie to napisałeś że tylko wysuszasz cere, spróbuj nawilżyć ten nos nie polece Ci kremu bo sam nie moge znaleźć godnego polecenia. powodem zaczerwienia i zbytniej produkcji łoju może byc sam lek Benzacne który nadaje się do kosza, pali skóre powodując czerwone plamy , sam po nim mam przebarwienia które lecze do dziś, spróbuj stosować differin na początek a bez recepty to acne derm tylko z nim ostrożnie bo mega podrażnia i robi cere czerwoną
Proszę o nie polecanie leków na receptę. To lekarz decyduje o przepisaniu leków.
Antymionka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-21, 17:11   #1168
karmazynka99
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11 159
Dot.: Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

Cytat:
Napisane przez tfu Pokaż wiadomość
Drogie dziewczęta, jak w tytule. Latem cieszyłam się piękną, zdrową, gładką cerą (tak, wiem, słońce), ale na przełomie sierpnia/września zaczęło dziać się coś niepojącego - kaszka na czole. Pierwotnie wzięłam ja za posłoneczne uczulenie, niestety wapno nie pomogło... po kaszce na czole, zaczęły pojawiać się krostki na policzkach, w okolicy żuchwy, cera jest szorstka, ziemista, momentami zaczerwieniona... chce mi się płakać, ponieważ stan mojej cery jest wprost proporcjonalny do stanu mojego samopoczucia Mam cały arsenał: seria tialo (jak na razie masakra!), peeling clinique, maseczki z zielonej glinki, punktowo benzacne... nic nie pomaga. Szarość za oknem, szarość na mojej gębie. Co to będzie?!
czuje ze tu moga byc problemy głównie hormonalne

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

aa zastanawiam się, bo czasem robia mi się pryszce prz samej (nawet na ) wardze i czy to jest normalny trądzik, czy jakies zajady? najcześciej na górze ust
__________________
Twoje kłamstwo trwa tak długo, ze sam zaczynasz w nie wierzyć?


Doceniamy dopiero kiedy stracimy.

Zapuszczanie włosów z wizażem : 65cm completed

Moja pielęgnacja włosów
karmazynka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-22, 14:13   #1169
Marcin_619
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 483
Dot.: Problem z nosem... Błagam o pomoc ! :-(

Cytat:
Napisane przez Antymionka Pokaż wiadomość
Proszę o nie polecanie leków na receptę. To lekarz decyduje o przepisaniu leków.
ok
__________________
[eucerin][/eucerin]
Marcin_619 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-23, 14:44   #1170
201704240919
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 398
Dot.: Jesień - depresja, smutek, brzydka cera

Cytat:
Napisane przez tfu Pokaż wiadomość
Drogie dziewczęta, jak w tytule. Latem cieszyłam się piękną, zdrową, gładką cerą (tak, wiem, słońce), ale na przełomie sierpnia/września zaczęło dziać się coś niepojącego - kaszka na czole. Pierwotnie wzięłam ja za posłoneczne uczulenie, niestety wapno nie pomogło... po kaszce na czole, zaczęły pojawiać się krostki na policzkach, w okolicy żuchwy, cera jest szorstka, ziemista, momentami zaczerwieniona... chce mi się płakać, ponieważ stan mojej cery jest wprost proporcjonalny do stanu mojego samopoczucia Mam cały arsenał: seria tialo (jak na razie masakra!), peeling clinique, maseczki z zielonej glinki, punktowo benzacne... nic nie pomaga. Szarość za oknem, szarość na mojej gębie. Co to będzie?!

Udaj się do dermatologa.
Peelingi kwasowe może załatwiłyby sprawę, ale nie będę wróżyć z fusów

Cytat:
Napisane przez Ag nie sza Pokaż wiadomość
Moim zdaniem w leczeniu trądziku dieta to podstawa, anie antybiotyki,które osłabiają organizm, niszczą florę bakteryjną i nie gwarantują efektu. Jeśli chodzi o kosmetyki, to odkąd używam tych z firmy Perfecta: http://www.perfecta-kosmetyki.pl/katalog/ , moja cera jest dużo ładniejsza (rozświetlona, gładsza)

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Nic nie gwarantuje efektu - czasem antybiotyk to konieczność, warto zachować dystans.

Cytat:
Napisane przez RedForEver Pokaż wiadomość
Witam.
Tak jak w temacie - nie daję już sobie rady ze swoją skórą.
Opiszę tu swoją całą historię, nie liczę na pomoc, chcę się tylko wygadać. Już przy tych zdaniach płaczę.
Moje problemy zaczęły się już w pierwszych klasach szkoły podstawowej. Pierwsze były wągry na nosie - ot, zwyczajne czarne kropki, jakie ma większość dziewczyn w moim obecnym wieku. W 3/4 klasie zaczął się trądzik - tylko na czole. Myślę, że były to zaskórniki zamknięte, ale praktycznie od razu wszystkie wycisnęłam i zrobiły mi się ropne gule. Kupiłam wtedy pierwszy żel do twarzy, peeling i tonik - wszystko wysuszające... Używałam całego tego arsenału codziennie, rano i wieczorem, do tego podkradałam kosmetyki mamie i KAŻDY z nich wcierałam, w sumie twarz myłam peelingiem, następnie 3-4 żele i tonik. Potem doszły do tego maseczki. Oczywiście przez to wszystko miałam jeszcze więcej gul, ogromnych i czerwonych. Wtedy po raz pierwszy poszłam do dermatologa publicznego. Dostałam Cetaphil i krem do stóp z mocznikiem. Może gdybym wtedy posłuchała lekarza nie przechodziłabym przez to wszystko... Ale głupia ja dalej katowałam twarz. Jakoś na początku 6 klasy się opanowałam i używałam już normalnie 1 żelu, nawet dość delikatnego, do tego lekko nadużywałam peelingu robiąc go co 2 dni lub częściej, ale nie było tak źle. I wtedy znalazłam wizaż. Pierwsze, co wpadło mi w oko, to niegdyś polecany na wszystko krem Bambino. Oczywiście go kupiłam i przystąpiłam do nakładania grubej warstwy na dzień i na noc, czasem nawet 3 razy dziennie. O dziwo, ropne gule na czole się zagoiły. Tu muszę wspomnieć, że moje czarne zaskórniczki zaatakowały też policzki, a broda była ( i nadal jest) w małych, białych krostkach widocznych po napięciu skóry. Bambino zapchał to wszystko, tak, że czoło miałam tylko w zaskórnikach zamkniętych, a policzki w podskórnych gulach, nie do wyciśnięcia ( i tak często tego próbowałam), czerwonych, niegojących się. Do tego doszły plecy w takich samych pryszczach. Chodziłam do wiejskiej podstawówki, gdzie dzieci bywają okrutne. Do tego bardzo dobrze się uczyłam, więc zostałam oczywiście uznana za kujona, byłam wysmiewana, przezywana, wyrzucona z klasowej społeczności. Wtedy trochę się ogarnęłam, znów poszłam do dermatologa, dostałam antybiotyk z bodajże klindamycyną, świetnie na mnie działał, ale potem dostałam jego zastępcę z dużą ilością alkocholu i tu już było gorzej. Zauważyłam, że moja skóra nienawidzi wysuszenia i reaguje na nie podskórnymi gulami, więc nawilżałam. Do tego piłam bratka, unikałam słodyczy i było całkiem nieźle.

W 1 klasie gimnazjum kupiłam Effaclar Duo i już w ogóle było bardzo miło. Potem przestałam pić bratka, robić maseczki, trochę się zapuściłam, ale nadal jako tako wyglądałam. W te wakacje skończył mi się Effaclar i znów było źle. Poszłam do prywatnego, polecanego dermatologa, dostałam Duac na dzień i Isotrex na noc ( raczej nie mam szans na leki wewnętrzne, mam trochę słabe zdrowie). Po pierwszym tygodniu - masakra. Cała twarz czerwona, schodząca skóra, a pryszcze jak były, tak są. Próbowałam dalej nakładać leki, ale było jeszcze gorzej, więc postanowiłam trochę poeksperymentować i nakładałam raz leki, raz krem nawilżający, zależnie od kondycji skóry. Nie wyciskałam, nie robiłam peelingu ani maseczek, żeby nie męczyć skóry. Gul było mnie, zaskórników i przebarwień więcej.
Ostatnio zachorowałam, przez tydzień miałam gorączkę, wiadomo - spocona twarz, sebum, i tak dalej. Obecnie mam ogromny wysyp, piję bratka, używam leków, bo postanowiłam, że powinnam im dać szanse i zaufać lekarce. Ale jest źle.

Co powinnam robić? Nawilżać czy słuchać dermatologa? Nie mam już siły. W gimnazjum jestem raczej dobrze traktowana, chodzę do bardzo dobrej szkoły, trafiłam na dobrych ludzi. Tylko od czasu do czasu spotykam się z odzywkami typu "obrzydza mnie twoja skóra, robisz coś z tym?". Nie maluję się, bo i po co. Najgorsze są chwile gdy stoję przed lustrem i brzydzę się samej siebie, mam ochotę zamknąć się w pokoju i nie pokazywać nikomu na oczy, co w sumie często robię. Niekiedy mam myśli samobójcze. Wiem, że to wszystko może się wydawać głupie. Kolejna nastolatka rozpaczająca z powodu kilku pryszczy. Ale to nieprawda, nie mam kilku pryszczy, mam prawie trąd. Nikt, kto tego nie przeszedł nie zrozumie co czuję. Chciałabym być normalna, zjeść kilka kostek czekolady bez strachu, że znowu mnie wysypie, porobić sobie fajne zdjęcia na których nie jestem cała czerwona. Ale chyba już się pogodziłam, że nigdy tak nie będę mogła.

Dzięki, jeśli to ktoś przeczytał. Jak już pisałam, nie liczę na pomoc, nie napiszę, że miło byłoby usłyszeć Wasze historie, bo nikomu nie życzę, by też przez coś takiego przeszedł. Za to słowa otuchy by mi się przydały

Ja bym po pierwsze udała się do psychologa - sama chodzę i mogę Ci powiedzieć, że czuję się jak zupełnie inna osoba. Masz bardzo zaniżoną samoocenę - ludzie traktują nas tak, jak sami siebie poważamy.

Co więcej.. jeśli cały czas wysypuje cię po bratku, to znak, że nie odżywiasz się zbyt zdrowo - uzupełnij dietę w cynk, miedź, krzem, witaminy z grupy B, A, D i kwasy NNKT. Wporwadziłabym dietę o niskiem indeksie glikemicznym, często sprawdza się u osób z trądzikiem.

Czy słuchać dermatologa? Ciężko powiedzieć, na pewno poszukałabym innego specjalisty, może akurat Ci pomoże? Połączenie Duac'u i Isotrexu to porządna dawka - nie dziwię się, że Twoja skóra tak zareagowała. Podczas kuracji Twoja cera była ekstremalnie wrażliwa i powinnaś o nią zadbać specjalistycznymi, aptecznymi kosmetykami.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Cytat:
Napisane przez mateuszpce Pokaż wiadomość
witam mam wyniki badania bakteriologicznego
https://docs.google.com/file/d/0B5T_...it?usp=sharing

dwie bakterie, jeden to gronkowiec, a drugi to jakas pozytywna bakteria pokarmowa, ale jesli jest na twarzy to raczej pozytywna nie jest

z tego co rozumiem to nie mam acnes czyli tradziku, a w wykazie antybiotykow nie ma grupy tetracyklin wiec co sie dziwic ze na mnie nie dziala tetralysal (biore prawie od 2 tygodni i zero efektu)

popraw mnie jesli gdzies sie myle
Tetracykliny nie działają na gronkowce, to bardzo podstępna bakteria i ponoć nie można wyleczyć go w 100%. A Twoje wypryski bliznowacą się w jakiś szczególny sposób? Pozostawiają złote łuski?

Edytowane przez 201704240919
Czas edycji: 2013-10-23 o 14:40
201704240919 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Dermatologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-02-16 18:04:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.