Ręcznik na sucie,z igłą w tyłku,tak wyglądam w ciąży schyłku,mamy IX-X 2013,cz. XXIII

[matallewar]

Motyl ja skrobnę opisik, jak mi dziecko przestanie skakać rozwojowo, bo obecnie wychodzę z siebie od jej wycia

[katarzyna2811]

Napisane przez rusałka_1

zbieramy się do kina
miłego wieczoru mamusie i moje współtowarzyszki dwupaki

Tobie również miłego wieczoru i relaksu

Dziwne dzisiaj to moje dziecko. Praktycznie cały czas śpi (ciekawe co będzie w nocy). Aż sprawdzałam mu temperaturę, bo mi sie taki nieswój wydawał. Dziwaczeję na stare lata. Panikarą się staję

[jo_asiek]

Napisane przez Asiek84

Hubercik urodził się o 14:20 przez cc, waga 3550 i 55 cm długi pozdrawiamy wizazowe ciocie i dzieciaczki

Gratuluję


teacherka - ogromne kciuki

Od jutra będę miała nowy pakiecik internetu w tel, więc będę już z Wami.

U mnie bez zmian. Jeszcze 8 dni i będę przeterminowana 14 dni, to może w końcu coś zaczną działać...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[87czarna]

Napisane przez ladanseuse14

vzarna mialysmy identyko. oczka sola fizjologiczna i pieknie zeszlo. skorka schodzila niemal platami, kapiel w emulsji do kapieli emolium a pozniej cale cialko emulsja do ciala z emolium i ani sladu niemal od razu polecam

A stosujesz to cały czas? Czy tylko tak 'od święta'?

[Aaamelkaa]

u nas też schodziła skóra i sama oliwka dała radę

[misia332]

po 3 godzinach regularnych skurczy co 20 minut wszystko się rozjechało... A myślałam, że to już się dzieje.

Wykańcza mnie to.

[Larysa88]

ja w oilatum teraz kąpie co którąś kąpiel

my już po kąpaniu, butli i spanko i mama znowu ma czas dla siebie
dzisiaj łaskawa dla mnie ta córa tż nie ma więc też się zrelaksuje w wannie i może paznokcie pomaluje?

Napisane przez katarzyna2811

Dziwne dzisiaj to moje dziecko. Praktycznie cały czas śpi (ciekawe co będzie w nocy). Aż sprawdzałam mu temperaturę, bo mi sie taki nieswój wydawał. Dziwaczeję na stare lata. Panikarą się staję

to tak jak moja dziś dała mi posprzątać dom i nawet zrobiłam porządek w jej ubrankach a na jutro zostawiłam sobie oglądanie i segregowanie 6 pudeł z ubraniami które pożyczyła koleżanka, ale to też oprócz małych większe rozmiary są, na 2, 3 czy 4 latka

oby nocka też była dobra

[ja-ika]

Napisane przez papuga_69

będzie miała jakąś rehabilitacje ?

raczej nie, tylko szeroko nóżki

Napisane przez Larysa88

skoro z synem było dobrze to z Emilką też będzie głowa do góry

pewnie, że będzie dobrze

[gorgulek]

Asiek gratulacje





Dziewczyny, a ta pełnia to nie dziś dopiero?

[kaska87]

my już też w łóżeczku leżymy-małż na nocce

[matallewar]

JA co za sen!

KASKA, MOTYL ja też mam chwilę, ze myślę o kolejnej ciąży i kolejnym maluszku. Ale sytuacja z kasa musiałaby być DUŻO lepsza

GORGULEK no dziś, 19, ale jakoś nad ranem jesli chodzi o godzinę, więc już była.
Ale jak patrzylam, to wysyp od 18 do 21 był ostatnio w sama pelnie mało dzieci

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Tz usypia Encie, ja leze z Edim, który nie chce spać, bo zasnął mi w aucie
Także 22, a u nas pełne obroty.

Byliśmy dziś u mojej siostry, Edi miał radoche, bo to jego kochana ciocia chrzestna.

[angelikada]

wpadłam na chwile, wróciliśmy niedawno od T z imienin i od 19 meczyly mnie skurcze, głównie co 10 minut czasem po 20 minutach się pojawiały od po 21 to roznie głównie co 10 minut a czasem co 5 może z dwa się takie pojawiły...wiec siedze licze ale jestem już zmeczona trochę i chyba pojde spac zobaczymy czy dalej tak będzie czy się wyciszy ...

[Larysa88]

Napisane przez angelikada

wpadłam na chwile, wróciliśmy niedawno od T z imienin i od 19 meczyly mnie skurcze, głównie co 10 minut czasem po 20 minutach się pojawiały od po 21 to roznie głównie co 10 minut a czasem co 5 może z dwa się takie pojawiły...wiec siedze licze ale jestem już zmeczona trochę i chyba pojde spac zobaczymy czy dalej tak będzie czy się wyciszy ...

no to będzie dzidziuś niedługo !

[Fikusek82]

U mnie nic się nie dzieje. Jutro mam urodziny więc córka ma zakaz wychodzenia az do poniedzialku bo chce sobie poswietowac a później niech robi co chce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

23, a dzieci nadal nie śpią

[Larysa88]

Napisane przez matallewar

23, a dzieci nadal nie śpią

kurcze
a Elenka nie zasypia po kąpieli?

[matallewar]

Historia o dwóch kreseczkach matal

W połowie stycznia zostałam zaproszona na kilka rozmów o pracę. Poprzednia mnie irytowała, bo nie było szans na umowę o pracę, tylko dzieło, a mi marzyła się stabilizacja. Ponieważ zdarzyło nam się raz z tż zapomnieć, uznałam, że lepiej wiedzieć i 16 stycznia zrobiłam test ciążowy. Wyszedł negatywny , więc uznałam, że tym razem aż tak płodni, jak przy Edziku nie byliśmy i radośnie planowałam urodziny 18 stycznia i rozmowy o pracę.
Po rozmowie w środę zadzwonili do mnie, żebym w piątek przyszła na drugą rozmowę Ja w niebo wzięta, bo marzyła mi się praca w tej firmie, przekonana, że ustabilizuję się zawodowo i za rok będę mogła zachodzić w ciążę zgodnie z planem 18 stycznia podpisałam umowę o pracę, a zacząć miałam od 4 lutego. W poprzedniej pracy robili mi jeszcze problemy, ale w końcu zgodzili się na 2 tygodnie wypowiedzenia. Ja cała happy chciałam świętować urodziny, ale okazało się, że Eda ma zapalenie płuc i pojechaliśmy z nim do szpitala, bo lekarza zaniepokoił jego stan. I tak zamiast na imprezie wylądowaliśmy na IP oddziału dziecięcego Na szczęście tam uznali, że wszystko ok, żeby dobrać do końca antybiotyk i nic mu nie będzie. Ostatecznie o 22 dotarłam na własne urodziny (znajomi czekali na mnie, no, w większości, bo część się wyrkuszyła nie wiedząc, czy będę ). Jeszcze pamiętam, że z koleżanką, której się @ spóźniała żartowałyśmy, że to może nasze ostatnie piwo na dłuższy czas
Jakoś kiepsko się bawiłam, piwo mi nie wchodziło, nie cągnęło do fajek (a zwykle na imprezach jednak ciągnęło mnie ). Wróciliśmy do domu i mówię do tż: "K, nadal nie mam okresu i mam dziwne przeczucie...". Mój kochany mąż mi na to: "Spoko, to NA PEWNO nie ciąża. Czuję to."
Poszliśmy spać, żeby odpocząć trochę przed odebraniem Edzika od moich rodziców. Rano wstałam i pomyślałam, co mi szkodzi, mam jeszcze jeden test... No i go zrobiłam. Stałam jak wmurowana w ziemię patrząc, jak pojawia się wyraźna druga krecha. Poszłam do sypialni, budzę tż i mówię: "K, pamiętasz, jak mówiłeś, że to na pewno nie ciąża? Bo test pokazał II krechy...". A tż z miną zdziwioną i jeszcze zaspaną: "No to fajnie" Chyba do niego jeszcze nie dotarło
Potem poszłam na umówioną wcześniej siatkówkę i przed grą zrobiłam jeszcze jeden test (dla pewności) - znów II krechy. No i tak 19 stycznia dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Od razu umówiłam się do gina i na USG, żeby mi potwierdził ciążę i 2 tygodnie później zobaczyłam bijące serduszko Tż był wzruszony i jakby niepewny co dalej. Rodzinie powiedzieliśmy jeszcze przed wizytą u gina, na obiedzie z okazji moich urodzin. A teraz te II kreseczki dają mi wycisk w postaci wycia z okazji skoku rozwojowego. I chociaż momentami mam ochotę walić głową w ścianę, to kocham tą moją córę nad życie. I chociaż pewnie tak fajna praca szybko mi się nie trafi, to nie żałuję

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez Larysa88

kurcze
a Elenka nie zasypia po kąpieli?

Niestety nie
Tzn. teraz przysnęła bujana w wózku, ale tak, żebym ją odłożyła do kołyski, to nie. Zasypia dopiero jak się z nią kładę po ostatniej butli (23-24) i śpi ze mną. W dzień spoko śpi sama i wszystko mogę porobić, ale w nocy musi ze mną, nie chce w kołysce
W sumie jakoś bardzo mi to nie przeszkadza w tej chwili, bo ona przysypia bujana w wózku, a my z tż zazwyczaj, jak Eda zaśnie, oglądamy serial. Ale jak będzie starsza, to wolałabym, żeby spała sama... Chociaż do karmienia.

[Madziuchna27]

OMG! Moje dziecko wciąż nie śpi, a ja już bym się położyła Nie płacze, tylko ciumka smoka w leżaczku. Wykąpany, objadł się (tak mi się wydaje ) i zero chęci na spanie.

Napisane przez butterfly20

Okres mi się spóźniał, ale jakoś w ogóle nie brałam pod uwagę ciąży. Nawet mąż mi raz zasugerował,że może jestem w ciąży, na co ja się śmiałam,że niby z czego??
Tak z głupa zrobiłam w piątek 25 stycznia test,bo wieczorem miałam świętować nową pracę i chciałam wiedzieć,czy mogę pić Zrobiłam test rano na ślepoka (wiecie,że mam dużą wadę) i na lekkiego śpiocha,nic tam nie było na pierwszy rzut oka to wyrzuciłam go do kosza.Wieczorem popiłam (czego potem ogromnie żałowałam).Byli nasi ciężarni znajomi i tak na nich patrzyłam i pierwszy raz szepnęłam mężowi do ucha,że ja chyba chciałabym już dzieciaczka
W sobotę czytałam 3 część Greya i ryczałam jak to fajnie,że będą mieć fasolkę
W niedzielę nadal pobolewał mnie brzuch jak na okres, transfer neta mi się kończył i na samej końcówce wpisałam w googlach moje objawy, a tam wszędzie CIĄŻA. Mąż był w pracy, leciały w tv skoki narciarskie Poleciałam do kibelka, patrzę do kosza na piątkowy test, a tam lekka kreska. Zrobiłam jeszcze trzy testy,które miałam w domu i co?Wszystkie pozytywne. No i się rozryczałam,że przecież zaczynam nową pracę,że to niemożliwe i w ogóle masakra. Ale potem pogadałam z koleżanką, pocieszyła mnie (odnośnie pracy) i już się cieszyłam.Pognałam do moich rodziców bo musiałam na necie wyczytać co i jak. Ale udawałam,że nic się nie stało, tak samo w stosunku do męża Na następny dzień beta i wizyta u koleżanki w szpitalu na patologii ciąży, tam słyszałam bicie serca jej dzidziusia na ktg i ryczałam (ona o niczym nie wiedziała długoooo). We wtorek wyniki, whisky dla męża i dla mnie Picollo, dałam mężowi buciki i ryczeliśmy.


Ach, wspomnienia... może by tak każda do opisała i wrzucimy na pierwszą stronę?

Te buciki mnie rozczuliły... Też "całe życie" chciałam tak powiedzieć mężowi o ciąży a wyszło inaczej Może jutro napiszę

Napisane przez Asiek84

Hubercik urodził się o 14:20 przez cc, waga 3550 i 55 cm długi pozdrawiamy wizazowe ciocie i dzieciaczki

Gratki

Napisane przez kaska87

hej
u gina ok wszystko super, mam tabsy i już się nie lękam tabsy za tydzień będą działać i jak widziałam w poczekalni ciężarne to tak dziwnie, że sama niedawno byłam na ich miejscu i.... nie mogę się doczekać aż znowu zawitam tam by oglądać fasolkę

Kasia, wiesz, że ja też tęsknię za wizytami, moim ginem, usg

[Larysa88]

Napisane przez matallewar

Historia o dwóch kreseczkach matal

Niestety nie
Tzn. teraz przysnęła bujana w wózku, ale tak, żebym ją odłożyła do kołyski, to nie. Zasypia dopiero jak się z nią kładę po ostatniej butli (23-24) i śpi ze mną. W dzień spoko śpi sama i wszystko mogę porobić, ale w nocy musi ze mną, nie chce w kołysce
W sumie jakoś bardzo mi to nie przeszkadza w tej chwili, bo ona przysypia bujana w wózku, a my z tż zazwyczaj, jak Eda zaśnie, oglądamy serial. Ale jak będzie starsza, to wolałabym, żeby spała sama... Chociaż do karmienia.

super historia

aha czyli tak jakby czuwa do tej ostatniej butli, to i tak nie najgorzej jeśli nie płacze moja musi spać ze mną po 2 karmieniu nocnym czyli jakoś 6-7 rano i śpimy czasem nawet do 11 ale jak ja np, wstanę o 9, to ona też już nie będzie spała, a jak ja bym spała to ona też, uparciuch

[matallewar]

Napisane przez Larysa88

super historia

aha czyli tak jakby czuwa do tej ostatniej butli, to i tak nie najgorzej jeśli nie płacze moja musi spać ze mną po 2 karmieniu nocnym czyli jakoś 6-7 rano i śpimy czasem nawet do 11 ale jak ja np, wstanę o 9, to ona też już nie będzie spała, a jak ja bym spała to ona też, uparciuch

Z tym plakaniem to zależy kiedy czasem płacze.

[nephelim89]

Hej,
Dawno mnie nie było bo przyleciała do mnie mama z Polski i musiałam sie nią nacieszyć przez dwa tygodnie. Rozpuscila mi małego ale tez duzo mi pomogła i podpowiedziała. Wiekszosci z Was zazdrosze ze macie blisko rodzicow czy rodzine która pomoże. Niby wiedziałam że w uk na nikogo nie moge liczyć bo znajome bez dzieci a rodzina daleko i mimo ze nie trawie swojej T to nawet ona by mi sie czasem przydała

Napisane przez 87czarna

Asiek Gratulacje!!!

Julci schodzi strasznie skóra ze stópek,rączek i czoła :/ Smaruję ją,ale jak na razie żadnej poprawy :/ Do tego jeszcze oczko nam od wczoraj ropieje ;/

U mojego Wikula zaraz po urodzeniu skóra tez schodziła płatkami z calego ciałka. Jak u węża dosłownie.Położna kazała mi z tym nic nie robić- angielskie metody ja jednak kąpałam go w wodzie z ziajka do kąpieli i w to wlewalam jeszcze oliwki odrobinke. Pieknie wszystko zeszło po kilku takich zabiegach.

Napisane przez agusiamaskota

Cześć ciotki
Majka drugi dzień z rzędu ma dzień marudzenia

znam to wtedy działa tylko noszenie na raczkach i czasem ledwo daje rade

Kupiłam na ebayu chustę elastyczną ale moje dziecko nie jest zadowolone gdy go tam wkładam. Kopie nogami i wrzeszczy... Jak mogę go przyzwyczaić do niej? Czy poprostu sie nie da i kasa poszła w błoto?

Sent from my LT26i using Wizaz Forum mobile app

[jo_asiek]

Witam nocną porą wraz z nowym pakietem internetu w tel. powitałam kolejną część czopa - tym razem z krwią. Od 23 co kilka minut męczą mnie skurcze... Nie mogę leżeć, więc chodzę po korytarzu... Może do rana coś się bujnie Dość mocno rwie, ale jeszcze nie liczę i się nie napalam zbytnio

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja :)]

Napisane przez jo_asiek

Witam nocną porą wraz z nowym pakietem internetu w tel. powitałam kolejną część czopa - tym razem z krwią. Od 23 co kilka minut męczą mnie skurcze... Nie mogę leżeć, więc chodzę po korytarzu... Może do rana coś się bujnie Dość mocno rwie, ale jeszcze nie liczę i się nie napalam zbytnio

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brzmi obiecująco! Kciuki za rozkrecenie akcji to na pewno to!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rusałka_1]

Napisane przez ja :)

I Tobie również! Daj znać jak film - jak fajny to się wybiore w nadchodzącym tygodniu
Ja też się zbieram na wycieczke. Miłego!

Mi się podobał, ale wiesz zbudyniały umysł ciężarnej inaczej odbiera pewne bodźce Film taki mocno refleksyjny

Sił życzę mamusiom zmagającym się z płaczącymi maluszkami

angelikada, jo_asiek mam nadzieję że się rozkręca!
ciekawe jak u kahuni i teacherki???

A moje koleżanki Muszkieterki z tego co widzę, tak jak i ja, silnie trzymają się w dwupaku?
Uznałam że na mojego syna nic nie działa: prośby, obietnice, nerwy czy spokój - skutek taki sam
To wszystko po leniwym spóźnialskim tatusiu

[ja :)]

Napisane przez rusałka_1

Mi się podobał, ale wiesz zbudyniały umysł ciężarnej inaczej odbiera pewne bodźce Film taki mocno refleksyjny

Sił życzę mamusiom zmagającym się z płaczącymi maluszkami

angelikada, jo_asiek mam nadzieję że się rozkręca!
ciekawe jak u kahuni i teacherki???

A moje koleżanki Muszkieterki z tego co widzę, tak jak i ja, silnie trzymają się w dwupaku?
Uznałam że na mojego syna nic nie działa: prośby, obietnice, nerwy czy spokój - skutek taki sam
To wszystko po leniwym spóźnialskim tatusiu

Ja się dzielnie trzymam w kupie. Moja córka tez uparta i chyba za dobrze jej w tym brzuchu

U nas taki upał ze musieliśmy wcześniej wrócić z parku bo nie idzie wydolic. Ale pospacerujemu jeszcze wieczorem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Fikusek82]

O 23 zaczęły się skurcze a przed chwilą w toalecie poszedł śluz z krwią więc może cos będzie z tego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jo_asiek]

I na Was muszkieterki przyjdzie pora lada dzień

Jak chodzę to mniej boli, a pigula, która ma dyżur mnie opier... że mam leżeć, bo takie chodzenie mnie zmęczy tylko... Co ona może wiedzieć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Napisane przez jo_asiek

Witam nocną porą wraz z nowym pakietem internetu w tel. powitałam kolejną część czopa - tym razem z krwią. Od 23 co kilka minut męczą mnie skurcze... Nie mogę leżeć, więc chodzę po korytarzu... Może do rana coś się bujnie Dość mocno rwie, ale jeszcze nie liczę i się nie napalam zbytnio

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Fikusek82

O 23 zaczęły się skurcze a przed chwilą w toalecie poszedł śluz z krwią więc może cos będzie z tego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dziewczyny!!!

---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

U nas jeszcze "dzienna" zmiana, młoda przysnela godzinę temu jakoś, ale jeszcze musiała zjeść, a o 22 dostała jeszcze cyca, więc dopiero karmie i się kładę. Oby dzieci dobrze spały, bo późno jest...

[jo_asiek]

Napisane przez Fikusek82

O 23 zaczęły się skurcze a przed chwilą w toalecie poszedł śluz z krwią więc może cos będzie z tego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Identycznie jak u mnie. Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

hej ho nocna zmiano
ciężarówki jak tam? przybył jakiś nowy obywatel?

Napisane przez matallewar

KASKA, MOTYL ja też mam chwilę, ze myślę o kolejnej ciąży i kolejnym maluszku. Ale sytuacja z kasa musiałaby być DUŻO lepsza

dokładnie kasa musi być taka by towarzystwo utrzymać- pożyjemy zobaczymy

byliśmy wczoraj na szybko w reserved i widziałam stylówe dla Mika tylko kurde 200zł by mnie to szarpnęło (bluzeczka, sweterek, gatki) zdecydowanie za drogie są u nas ubrania