Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[tweedledee]

Napisane przez malaczarnakejt

co do foty dzień przed szpitalem, to poniżej moja, 30.08 też dzień przed przyjęciem.
teraz mam brzuch jak w 23 tc. I masa słodyczy wcale mi nie pomaga zrzucić. No ale mięśnie jeszcze nie do końca się zeszły, więc przecież nie mogę ćwiczyć

o matko kejt, ja juz zapomniałam jaki ty mialas brzuchol
nieźle cie wsysło

Napisane przez czerwony_balonik

(Post na biało,bo jest w nim dużo negatynych emocji i kilka przekleństw-więc dla niechcących tego czytać wybieliłam)

wcale sie nie dziwie ze lapie cie w☠☠☠☠, ja bym pewnie tez go olala, bo ok on ma prace, ale ty tez i 24godzinna, a dziecko macie wspolne, nie wyobrazam sobie, ze jutro mialby nie przyjechac i olac temat:/ no jak tak mozna? juz sam fakt, ze nie ma go na codzien duzo znaczy, jak mozna nie chciec zobaczyc swojego malenstwa po takim czasie? n nie ogarniam i tez nakopalabym do doopy

probuje dalej uspic alka po 1 karmieniu ale kosmosi mi strasznie, gada i gada a w ramach wiekszej rozrwyki wypluwa smoczek. nie moge sie doczekac az wrocitz, to wskocze pod prysznic.
Nie mowilam wam ze to moj ulubiony punkt dnia, tylko ja i goraca woda omnomnom, szkoda tylko ze my wiecznie wode oszczedzamy

[misiaczka555]

Baloniku to jest nie do pomyślenia przecież on ma rodzinę, jest ojcem, jest odpowiedzialny za was, powinien sie o was troszczyć. Jak można napisać że nie ma się chęci nawet jeśli jest mu ciężko i miał zły dzień to komu jak nie ukochanej osobie się o tym mówi? Poza tym nie jest ciekawy jak sobie same radzicie gdy on jest w pracy? Nie martwi sie? Proszę powiedz mi że on tak tylko dzisiaj i poprostu miał bardzo zły dzień

[malaczarnakejt]

lecę spać, bo siedzę nie wiem po co

Cynamonki jak tam?

[surka]

Napisane przez Neni1984

1) Ah ... no tak Za dużo gadam?

2) Nie czujesz różnicy przy zmianie pozycji?

Chyba nie będę już tego komentować

Napisane przez lachryma

Surka nie wymaga cudów do szczytowania:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez malaczarnakejt

co do foty dzień przed szpitalem, to poniżej moja, 30.08 też dzień przed przyjęciem.
teraz mam brzuch jak w 23 tc. I masa słodyczy wcale mi nie pomaga zrzucić. No ale mięśnie jeszcze nie do końca się zeszły, więc przecież nie mogę ćwiczyć


Może Skoku?

On się wydawał taki duży, bo z ciebie straszna drobinka

Baloniku, aż nie wierzę w to co czytam. Nie wyobrażam sobie co musisz czuć, gdy nie widzisz u tż zainteresowania waszym skarbem Mam nadzieję, że szybko poukładają mu się trybiki w jego głowie i zacznie się normalnie zachowywać

[jakierka]

Baloniku, przykro mi czytac to co napisalas, bo co innego gdy kloca sie pary, maja ciche dni, wkurzaja sie na siebie. Jednak olewanie wlasnego dziecka jest zwyczajnie smutne Oby sie opamoetal! A Tobie zycze duzo sily i wytrwalosci

Odnosnie zabaw z dzieckiem - ja uwielbiam sie z Edkiem bawic, gugac, czytac mu ksiazki, cwiczyc z nim, spiewac itd Sprawia mi to duza radosc. Raczej nie lubie gdy zaczyna marudzic a ja jestem glodna lub musze cos zrobic.

Tweed, ja tez zauwazylam zaleznosc - mam cos do zrobienia to i Edziu ladnie marudzi, a w dni lenistwa potrafi slodko sobie pospac

Edziu pojadl, sprobuje go odlozyc i lece spac.

Dobrej nocy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaczka555]

Tweed prysznicowanie to też moja ulubiona część dnia
Dzisiaj rano miałam śmieszna sytuacje. TZ spał z Maja a ja z wami pisałam. A gdy usłyszałam ze Maja się budzi to szybko pobiegłam do łazienki brać prysznic i żeby to TZ ogarnął Maje i sie nią zajął (No co, ja to robię naokrągło ). I gdy już miałam wchodzić pod prysznic wpada zaspany TZ II mówi że Maja się obudziła i że fajnie że dali mi tyle wolnego czasu gdy spali. No to powiedziałam że się cieszę a teraz idę pod prysznic. A TZ do mnie " za późno bo Maja już wstała". Na co ja myk pod prysznic i godzinę mnie nie było (tak przypadkiem z szybkiego porannego prysznica wzięłam dłuuuugi, głowa umyta, maska nałożona, piling, depilacja)

A oni poradzili sobie świetnie sami

[czerwony_balonik]

kejt tak ze wzgl na pracę

tweed jego egocentryzm ostatnio niestety za bardzo urósł ale dość tego,mam go już w .....

[cynamon_owa]

Melduje sie.

Źle mi z tym, że Was nie nadrabiam :/
Jak juz wrócimy do domu to postaram sie być ba bieżąco...
Tylko nie wiem kiedy to będzie.
Siedzimy w izolatce przez tego gronkowca. Niebieski pokoik 3x3 metry. Minimum tydzień maksymalnie... mówią, że do 2miesiecy. Chyba ich równo podupczylo

Gronkowiec jest oporny na antybiotyki. Adaś goraczkuje strasznie
Ja nie wiem co za zdolniachy tu pracują ale co założą wenflon to sie zatyka :/
Wczoraj 16(!) razy próbowali i sie im nie udało. Mordę darlam tak, ze w końcu anestezjologa poprosili. Co z tego skoro Adaś juz miał tak zmasakrowane żyły, że nie mogła nigdzie miejsca znaleźć. Musiała lampa na podczerwień szukać. Udalo jej sie po godzinie- łzy jej poleciały z emocji. Szkoda jej Adasia bylo... Biedny wczoraj tak sie uplakal... ;(
Dzisiaj wenflon zaczął juz sie blokować :/ Podają przez niego antybiotyk- 4 razy dziennie przez 1,5 godziny. Maz znalazł sposób żeby odblokowac wenflon- trzeba trzymać wygieta stopke Adasia nieruchomo... To będziemy trzymać żeby ten wenflon uratować
Jak dalej będzie sie blokować to chcą w głowie Młodemu nowy zamontować albo założyć linie centralna w szyji ale to muszą zrobić pod narkoza... Aż mi sie wymiotowac chce z nerwów ;(

Ściąganie ostatniego kabelka rozrusznika zamontowanego w klatce piersiowej to też była komedia. Nie chce mi sie nawet juz tego wspominać :/

Kur...i pomyśleć, ze z serduszkiem jest ok i gdyby ciule nie zaraziły Adasia to bylibyśmy jedną nogą w domu ;( ;( ;(
A tak to jeszcze problem z przybieraniem na wadze mamy...ale nie dziwię sie. Młody tyle antybiotykow i leków dostaje, że co zje to przez niego przelatuje.

Aaa...szkoda słów

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaczarnakejt]

Napisane przez cynamon_owa

Melduje sie.

Źle mi z tym, że Was nie nadrabiam :/
Jak juz wrócimy do domu to postaram sie być ba bieżąco...
Tylko nie wiem kiedy to będzie.
Siedzimy w izolatce przez tego gronkowca. Niebieski pokoik 3x3 metry. Minimum tydzień maksymalnie... mówią, że do 2miesiecy. Chyba ich równo podupczylo

Gronkowiec jest oporny na antybiotyki. Adaś goraczkuje strasznie
Ja nie wiem co za zdolniachy tu pracują ale co założą wenflon to sie zatyka :/
Wczoraj 16(!) razy próbowali i sie im nie udało. Mordę darlam tak, ze w końcu anestezjologa poprosili. Co z tego skoro Adaś juz miał tak zmasakrowane żyły, że nie mogła nigdzie miejsca znaleźć. Musiała lampa na podczerwień szukać. Udalo jej sie po godzinie- łzy jej poleciały z emocji. Szkoda jej Adasia bylo... Biedny wczoraj tak sie uplakal... ;(
Dzisiaj wenflon zaczął juz sie blokować :/ Podają przez niego antybiotyk- 4 razy dziennie przez 1,5 godziny. Maz znalazł sposób żeby odblokowac wenflon- trzeba trzymać wygieta stopke Adasia nieruchomo... To będziemy trzymać żeby ten wenflon uratować
Jak dalej będzie sie blokować to chcą w głowie Młodemu nowy zamontować albo założyć linie centralna w szyji ale to muszą zrobić pod narkoza... Aż mi sie wymiotowac chce z nerwów ;(

Ściąganie ostatniego kabelka rozrusznika zamontowanego w klatce piersiowej to też była komedia. Nie chce mi sie nawet juz tego wspominać :/

Kur...i pomyśleć, ze z serduszkiem jest ok i gdyby ciule nie zaraziły Adasia to bylibyśmy jedną nogą w domu ;( ;( ;(
A tak to jeszcze problem z przybieraniem na wadze mamy...ale nie dziwię sie. Młody tyle antybiotykow i leków dostaje, że co zje to przez niego przelatuje.

Aaa...szkoda słów

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana, Ty nie nadrabiaj, tylko pisz o sobie nami sobie głowy nie zawracaj (przynajmniej na razie)

Do kitu z gronkowcem. A przy okazji posiewu z krwi zrobili antybiogram? Może coś podziala na to przeklete chorobsko...

Kciuki nadal zacisniete, dziewczyny sla do mnie kolejne, więc będę doklejac do kolazu dla Was

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cynamon_owa]

Kejt- no gdzie by ktoś wpadł żeby zrobić... Pewnie, że nie :/
Dopiero dzisiaj wpadli na to i po kilku próbach dopiero udało im sie pobrać krew

Za kciuki Dziekujemy ogromnie!


Uciekam spać. Za 40min karmienie a o 2.00 antybiotyk- oby Adaś spał bo jak nie to ciężko będzie mi ta stopke 1,5 godziny nieruchomo utrzymać.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaczka555]

Cynamonku bardzo się cieszę źe operacja się udała i serduszko pięknie pika niech tego gronkowce wykurzą jak najszybciej i żebyście mogli wrócić do domu. Jestem pewna że w domku Adaś szybciej przybierze na wadze

Idę spać. Dobranoc
Moja Misiolinka śpi od 20 ciekawe kiedy zgłodnieje

[Agrafka86]

Cynomonku już niedługo będziecie cieszyć się sobą w domu

Moje dziecko ześwirowało o 23:30 było karmienie i zawsze po nim spał, a dzisiaj guga, macha konczynami i nie zamierzama spać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Cynamonku jeszcze chwila cierpliwosc, taka mala chwilka i bedziecie w domu.

I po I karmieniu, ide spac.


Edit :
Co do TZtow to jestesmy niesprawiedliwe. Oni tak strasznie napracowali sie przy robieniu nam naszych piciech, a potem widokiem wielorybow, ze teraz pare lat beda odpoczywac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolajn1987]

Po I karmieniu.
Cynamonku- biedny Adas-tyle sie nacierpi a wy razem z nim pech, ze nie trafiliscie do szpitala w Pl. Nie wierze ze u nas takie cuda tez sie dzieja
Sciskam dalej mocno te kciuki, zeby zla passa w końcu was opuscila
Trzymajcie sie mocno!
Nie nadrabiaj tylko pisz co u was!

Wysłane z mojego GT-I9300

[Samantha7]

Bosz nie było mnie chwile ,wchodzę a tunjuz 3strony naprodukowane
Ale mało zem nie udlawila sie jak Was czytałam

Napisane przez karolajn1987

Samantha- Twoj tz to bije wszystkich na głowę :banghead: ile ten chlop ma lat?



Wysłane z mojego GT-I9300

32

Napisane przez jakierka

Samantha, Ty myslalas ze to Neni Kubus mial zastrzyk, a mnie sie pochrzanilo i pomyslalam, ze to Leos Teso mial zabieg i zyczylam mu zdrowka Zdrowka oczywiscie zycze i dla Leoska i dla kotka

No widzisz On z Wilna, a ja z kolei z Poznania w Polsce, a w Rosji z dalekiej Syberii


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niezle. Widze, ze nie tylko ja zakrecona jestem

Na moje miasto mowi sie Syberia. Tam w zimę psy doopami szczekają

Napisane przez mela1234

Mój dziś podobnie. 8 stopni, mała ubrana, kocykiem grubszym przykryta śpi na dworze w wózku od pół godz a ten mi, żebym ją już zabrała bo jej zimno. Ja mówię, że nie zimno bo ubrana w kurteczkę, przykryta i co on sobie myśli, że zimą to my w domu będziemy non stop siedzieli? "To idź i się połóż na dworze i zobacz czy ci ciepło" usłyszałam. No debil i tyle. W rezultacie mała spała godzinę, obudziła się to ją zabrałam spowrotem. Teraz też mnie wkurzył. W tyg nie ma go od ok 17 codziennie. Jedynie sob i nd wieczorem jest więc liczyłam, że mi pomoże. Wiedział, że dziś kąpiel Alicji i mógł chociaż Małgosi zrobić kolację. I co? Z kolegą się umówił i pojechał pogadać na godzinę! Wrócił po piwie. Nie jest wypity bo jest ok, ale mnie wkurzył, że poszedł się zrelaksować a ja to co?

Porażka
Oni nie rozumieją, ze dziecko musi sie hartowac i jak przebywa na świeżym powietrzu to lepiej spi i ze organizm sie dotlenia.

Napisane przez Neni1984

Tweed mi już połowie butelki było milusio
Dziś dajesz w czambo?

Napisane przez taribari

No nic tylko jesionkę szykować
.

No juz dwie najlepiej

Napisane przez mela1234

Trzydzieści lat... kiedy to było?

Cnie

Napisane przez Neni1984

2) Nie czujesz różnicy przy zmianie pozycji?

Kwicze

Musze stopniowo cytowac.

Mały walczył dzielnie zeby zasnąć,ale mu nie dałam. O 18 padł , a ja panika wiec zaczęłam go szturchac i gadać, a on nic. Spał.
Okay to go zawiozlam do pokoju bo był w bassinet w kuchni ze mną bo robiłam se jeść. 20min.slysze ryk z pokoju. Okay z powrotem do kuchni. Mowie mu daj mi 15min.zjesc musze, a on eeeeeeee i zagadal do słonia jeszcze i wnerw. Mysle WTF musze zjesc. Mowie przestań i dałam mu smoka i jem i gadam do niego z boku daje mu gryzaczki,których nie umie jeszcze sam trzymać. Zabralam słonia z pola widzenia i patrzę,a on gapi sie w punkt, wiec mowie synek synek nie spij jeszcze,ale on juz oczka czerwone i zasypial i sie wybudzac i taki płacz rozżalony Jakby mial zły sen jakis i tak ze 3razy. Raz to az krzyknął przez sen. Nie wiem czy to zły sen czy co? Mam taka myśl, ze moze jak dziecko nie jest ochrzczone to moze złe duchy go męczą
Teraz jest 19 i juz spi w koncu od 10min.i oby spał bo

Aaa i na spacer poszliśmy razem. Tz az mi małego z rak zabral i wyszedł pierwszy. Zrugalam go na spacerze. Powiedziałam, ze nie musi sie małym zajmować ,ale zeby choć w domu mi pomógł bo zmycie naczyń i wyniesienie śmieci to nie jest jakas filozofia. I ze szkoda, ze nie jest taki rodzinny tylko ważniejsze jest ogladanie tv i chyba mu na ambicje wjechalam.
Fakt moj Tz ma bardzo stresująca i odpowiedzialna prace,ale ja go zawsze wspieram jak ma jakieś nerwy z praca. I mowie mu zeby to od nas oddzielil.
Moj Tz jest odpowiedzialny za zaladunek samolotów , jeden błąd i moze dojść do nieszczęścia. Często ma takich pracownikow ch* wie skad,ktorzy nie słuchają jego poleceń. Tz musi pisać im upomnieńia lub zwolnić, a to łatwe nie jest bo wiadomo jak ktos ma rodzine , a mózgu nie ma to co zrobic,ale szkoda np.tej kobiety i dzieci,ze mąż idiota. Tz ma teraz takiego cwaniaczka Polaka z reszta. Mowi mu ,ze ma robić tak, a on, ze nie. I ostatnio opuścił stanowisko pracy i Tz musiał mu napisac o niesubordynacje notke. Gość ma 55lat Tz wie ,ze on ma juz dorosłe dzieci wiec nie bedzie miał skrupułów zeby go zwolnić następnym razem.

U mnie pada. Ja pisze to i tak mi sie kręci w głowie , ze masakra. Mega spać mi sie chce.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez cynamon_owa

Melduje sie.

Źle mi z tym, że Was nie nadrabiam :/
Jak juz wrócimy do domu to postaram sie być ba bieżąco...
Tylko nie wiem kiedy to będzie.
Siedzimy w izolatce przez tego gronkowca. Niebieski pokoik 3x3 metry. Minimum tydzień maksymalnie... mówią, że do 2miesiecy. Chyba ich równo podupczylo

Gronkowiec jest oporny na antybiotyki. Adaś goraczkuje strasznie
Ja nie wiem co za zdolniachy tu pracują ale co założą wenflon to sie zatyka :/
Wczoraj 16(!) razy próbowali i sie im nie udało. Mordę darlam tak, ze w końcu anestezjologa poprosili. Co z tego skoro Adaś juz miał tak zmasakrowane żyły, że nie mogła nigdzie miejsca znaleźć. Musiała lampa na podczerwień szukać. Udalo jej sie po godzinie- łzy jej poleciały z emocji. Szkoda jej Adasia bylo... Biedny wczoraj tak sie uplakal... ;(
Dzisiaj wenflon zaczął juz sie blokować :/ Podają przez niego antybiotyk- 4 razy dziennie przez 1,5 godziny. Maz znalazł sposób żeby odblokowac wenflon- trzeba trzymać wygieta stopke Adasia nieruchomo... To będziemy trzymać żeby ten wenflon uratować
Jak dalej będzie sie blokować to chcą w głowie Młodemu nowy zamontować albo założyć linie centralna w szyji ale to muszą zrobić pod narkoza... Aż mi sie wymiotowac chce z nerwów ;(

Ściąganie ostatniego kabelka rozrusznika zamontowanego w klatce piersiowej to też była komedia. Nie chce mi sie nawet juz tego wspominać :/

Kur...i pomyśleć, ze z serduszkiem jest ok i gdyby ciule nie zaraziły Adasia to bylibyśmy jedną nogą w domu ;( ;( ;(
A tak to jeszcze problem z przybieraniem na wadze mamy...ale nie dziwię sie. Młody tyle antybiotykow i leków dostaje, że co zje to przez niego przelatuje.

Aaa...szkoda słów

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Az mi płakać sie chce. Biedny Adaś. W tym szpitalu pracują jacyś idioci totalni
Trzymaj sie jeszcze troszkę i będziecie w domku. Dobrze, ze serduszko jest sprawne

[domciatko]

Ja dopiero teraz melduje sie w nowym wątku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:24 ----------

Nadrobilam po lebkach i wam powiem, że w nocnej drodze do toalety spojrzałam w lustro, podnioslam ręce do góry jak kejt middelton i tez mam brzuch jak księżna.
Szkoda tylko że flak powraca, jak ręce opuszczę i przestanę sie napinac jak struna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:36 ----------

Cynamonowa
Ja wierzę że i was lada dzień sie słońce pojawi na tym waszym burzowym niebie.
Tylko musisz JAKOS wytrwać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarownica1]

Pierwsze karmienie zakonczone. Antek zasnal na mnie.
Druga noc spal po kapieli w lozeczku. Teraz zostaje z Mamusia.
Az mi sie plakac chcialo jakie mial lodowate raczki jak Go z lozeczka zabieralam

BALONIKU przyyulam Cie

LACHRYMA czesto mam tak jak Ty. Sa dni kiedy chcialabym by Antos spal pol dnia ale to dlatego ze nie moge realizowac zawodowych spraw. Wkurzona chodze pozniej na siebie ze zachowuje sie jakby praca byla wazniejsza od mojego synka. Przeciez te chwile sa takie ulotne. To juz nie wroci. Trzeba korzystac poki jest czas.

CYNAMONKI to jest chore co sie tak w szpitalu dzieje. Biedny Adaśko. Dobrze ze serduszko ok. Moze to juz ta ostatnia prosta do wyjscia do domu? Tylko czemu znowu ona taka dluga? Nieustajace kciuki. Sciskamy mocno

MADI... Ilez to szczescia daje g.owno, nie?

JAKIERKA na powaznie odebralam ze Ty z Syberii I juz sobie myslalam jakas Ty zahartowana po zimach tam spedzonych...

MELA co tez Twojemu mezowi do glowy strzelilo? Wczesniej mu nie przeszkadzalo jak Malgosia np spala w chlodne dni w wozku?

SAMANTA Twoj Tz wymiata... Razem z tesciowa...

EV jak Aleks?

NENI podrap Kiciorka ode mnie za uszkiem i pod brodka. Biedny futrzak.

Rozgrzalam łaputki Antka. spadam spac bo szpary w oczach co raz mniejsze.
Ehhh od jutra do niedzieli sama z Antkiem. Tak przez 6 tyg.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Wlasnie konczymy II karmienie.

Czarownica nie mam pojecia jak ten moj maz psychicznie wytrzymal, ze Malgosia zima w wozku i 2 h spala. I mlodsza byla bo ona grudniowa wiec od razu zimno bylo.

Sam jak napisalas o pracy twojego TZ to wybaczam mu jego nieogarniecie w domu. Ogladalam w Tv jak odpowiedzialna to praca i rozumiem ze musi sie zresetowac w domu i nie myslec.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolajn1987]

II karmienie.
Samantha- jeju jak ja lubie cie czytac

Wysłane z mojego GT-I9300

[Samantha7]

Dziewczyny
Gnom zasnal o 20 i bylam w 7niebie, ale tylko na 1h. Nagle uslyszalam wielka syrene. Kurewaaaaaaa! Mysle dobra przewijam go w pizame, cycek i spac. Ten sie tak rozwyl, ze masakra. Mnie 7poty wybijaja. Mysle ubije gada. Z tego wkurzenia idiotka zaczelam go przedrzezniac i tez tak plakac jak on Nie wyrabiam juz, a myslam ze pojde wczesniej spac. Zrobilam se kisiel i myslalam ze sie zresetuje choc 30min.na kanapie chociaz. Kurfa cale moje dni to jeden wielki bieg jest.
Ja nie zaluje czasem ze go wkladam do hustawki i on w niej spi pol dnia. Tylko kiedy to bylo

I teraz ofc on nie chce spac i hulaj dusza piekla nie ma




Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[Agrafka86]

Karmienie zaliczone. Mały leży i powoli zasypia. Ja również powoli odpadam

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[domciatko]

U mnie 4 karmienie wlasnie.
Padam i ledwo żyje.
Za 2 godziny możemy wstawać, jakoś muszę dac radę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Samantha7]

Napisane przez mela1234

Wlasnie konczymy II karmienie.

Czarownica nie mam pojecia jak ten moj maz psychicznie wytrzymal, ze Malgosia zima w wozku i 2 h spala. I mlodsza byla bo ona grudniowa wiec od razu zimno bylo.

Sam jak napisalas o pracy twojego TZ to wybaczam mu jego nieogarniecie w domu. Ogladalam w Tv jak odpowiedzialna to praca i rozumiem ze musi sie zresetowac w domu i nie myslec.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Powiem Ci Mela, ze nie ma bardziej sfrustrowanych i znerwicowanych ludzi niz na lotnisku. Ja sama chcialam kiedys tam pracowac, ale jak poszlam na szkolenie i zaczeli mi mowic co zrobic jak zobacze w samolocie bombe. Jakie sa rodzaje , gdzie moga sie znajdowac i milion innych rzeczy, to ja podziekowalam naprawde :/


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez karolajn1987

II karmienie.
Samantha- jeju jak ja lubie cie czytac

Wysłane z mojego GT-I9300

Fajnie

Gnom zasnal w hustawce. Aha to teraz bedziemy spac w hustawce?! Spoko

Kuzwa oddawac mi dzieciaka Ten to nie moj


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[jakierka]

Napisane przez czarownica1

JAKIERKA na powaznie odebralam ze Ty z Syberii I juz sobie myslalam jakas Ty zahartowana po zimach tam spedzonych...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale ja na powaznie jestem z Syberii A czy zahartowana, to raczej nie, bo moja mama lubila mnie przegrzac, co tez probuje uskuteczniac z Edkiem jak tylko jest w jego zasiegu
Edziu tez ma noeraz zimne raczki, wtedy sprawdzam mu klatke poersiowa lub plecki i jezeli sa cieple to znaczy ze nie zmarzl

Napisane przez Samantha7

Dziewczyny
Ten sie tak rozwyl, ze masakra. Mnie 7poty wybijaja. Mysle ubije gada. Z tego wkurzenia idiotka zaczelam go przedrzezniac i tez tak plakac jak on
Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

Sam, chyba czas do lozka
TZ rzeczywiscie pewnie w domu chce totalnie odpoczac od pracy, z jednej strony nie dziwie mu sie. Ale w takich chwilach jak ta powyzej powinien przejac Aleksa aby Ci troche ulzyc A rozwazalas moze posiadanie chusty lub nosidelka, ja w kryzysowych sytuacjach wkladam Edzia do nosidelka i ide cos zjesc, bo inaczej nie wyrobilabym.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 04:28 ---------- Poprzedni post napisano o 04:25 ----------

Cynamonowa, wspolczuje, biedny Adasko Oby jak najszybciej wyzdrowial abyscie juz mogli wrocic do domku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agrafka86]

Jejkuuu teraz nie mogę zasnąć:banghead: i zaczynam być głodna

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[lachryma]

Też nie śpię, a Oliwia nie miała jeszcze pobudki wczoraj spala do 8, ciekawe jak dziś.

Cynamonku, dlaczego w tym durnym szpitalu nie zrobili antybiogramu? Przecież to żadna sztuka, podstawowa rzecz.
Oby Adaś zaczął przybierać na wadze i antybiotyki zaczęły działać. I uciekajcie do domu szybko z tego szpitala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Samantha7]

Napisane przez jakierka

Ale ja na powaznie jestem z Syberii A czy zahartowana, to raczej nie, bo moja mama lubila mnie przegrzac, co tez probuje uskuteczniac z Edkiem jak tylko jest w jego zasiegu
Edziu tez ma noeraz zimne raczki, wtedy sprawdzam mu klatke poersiowa lub plecki i jezeli sa cieple to znaczy ze nie zmarzl



Sam, chyba czas do lozka
TZ rzeczywiscie pewnie w domu chce totalnie odpoczac od pracy, z jednej strony nie dziwie mu sie. Ale w takich chwilach jak ta powyzej powinien przejac Aleksa aby Ci troche ulzyc A rozwazalas moze posiadanie chusty lub nosidelka, ja w kryzysowych sytuacjach wkladam Edzia do nosidelka i ide cos zjesc, bo inaczej nie wyrobilabym.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 04:28 ---------- Poprzedni post napisano o 04:25 ----------

Cynamonowa, wspolczuje, biedny Adasko Oby jak najszybciej wyzdrowial abyscie juz mogli wrocic do domku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

On jest za ciężki zeby z nim tancowac i obiad robić. Poza tym jak stoję przy kuchence to boje sie,ze on by sie niechcący stuknal czy sparzyl.

Tzta nie ma w domu. Pracuje do 3rano przy dobrych wiatrach
Nienawidzę jak go tak długo nie ma.

Opowiedz cos wiecej o tej Syberii? O co w tym chodzi?

Wlasnie objadam sie waflami i chrzanie to
Mam takiego lodowatego Radlera w lodówce i nie wiem czy nie wypić. Mały ofc nie spi juz. Naspal,ale przynajmniej nie kweka.

[jakierka]

Sam, juz tu kiedys pisalam, ze urodzilam sie w Rosji i spedzilam tam 13lat. Cala historia rodzinna jest dosc zawila, wiec nie bede jej opisywac. Moja mama jest Polka, ale miala 3lata jak znalazla sie w Rosji i dopiero po prawie 30latach powrocila do Polski a ja razem z nia To tak w duzym skrocie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domciatko]

Moja mała chyba ma adhd albo nerwice albo owsiki.

Ona sie całe noce wierci, kręci, rusza, marudzi przez sen. Nie leży spokojnie.
Ktoś wie co to moze być?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Samantha7]

Napisane przez jakierka

Sam, juz tu kiedys pisalam, ze urodzilam sie w Rosji i spedzilam tam 13lat. Cala historia rodzinna jest dosc zawila, wiec nie bede jej opisywac. Moja mama jest Polka, ale miala 3lata jak znalazla sie w Rosji i dopiero po prawie 30latach powrocila do Polski a ja razem z nia To tak w duzym skrocie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fajnie

Domi- moze ma cos z brzuszkiem :/




Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free