Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.7

[DsC]

Napisane przez kasia1608

Wczoraj o 22 dostałam sms wsp.pracy w punkcie ksero , mam oddzwonic dzisiaj do niej , ktoś kiedyś pracował? Z tego co czytałam z kasą szału nie ma nawet 4zł

Sobota 22. W niedziele oddzwonić?!
To Twoja decyzja czy chcesz pracować za taką kwotę czy nie.


Dla mnie to śmieszna kwota. Zastanawiam się jak ludziom nie jest wstyd proponować za godzinę 4zł. To tak jakby po godzinie dali bochenek chleba.

[lazada]

Napisane przez DsC

Sobota 22. W niedziele oddzwonić?!
To Twoja decyzja czy chcesz pracować za taką kwotę czy nie.


Dla mnie to śmieszna kwota. Zastanawiam się jak ludziom nie jest wstyd proponować za godzinę 4zł. To tak jakby po godzinie dali bochenek chleba.

to prawda ale młodzi ludzie, jak mają pomoc rodziców to często przyjmują takie propozycje, żeby mieć chociaż co wpisać w CV.

[kasia1608]

Napisane przez DsC

Sobota 22. W niedziele oddzwonić?!
To Twoja decyzja czy chcesz pracować za taką kwotę czy nie.


Dla mnie to śmieszna kwota. Zastanawiam się jak ludziom nie jest wstyd proponować za godzinę 4zł. To tak jakby po godzinie dali bochenek chleba.

Sama napisałam że oddzwonie bo nie miałam jak rozmawiać wczoraj, kwoty nie znam jeszcze ale za 4/5 na pewno nie będę robić

[nicRu]

Napisane przez lazada

to prawda ale młodzi ludzie, jak mają pomoc rodziców to często przyjmują takie propozycje, żeby mieć chociaż co wpisać w CV.

Wydaje mi sie ze raczej po to by uciulac cokolwiek...

[tusiamar]

Napisane przez milon

Hej hej!
Dziewczyny mogłybyście rzucić okiem na moje CV, czy forma graficzna jest ok? czy lepiej zrobić je bardziej klasyczne?

- masz dwie czcionki, zrob jedna
- sprawdz, gdzie masz za duzo spacji, bo sa takie miejsca
- obowiazki wypisz wszedzie albo je usun, nie moze byc tak, ze przy jednym stanowisku sa, a przy innym nie
- dodatkowe informacje:
dopisz sprzety biurowe - no chyba, ze nie umiesz obsluzyc xero, to nie pisz
ksiazeczka do celów sanitarno-epidemiologicznych a nie ksiazeczka sanepidu

[nicRu]

Ja nigdy nei piszę obslugi sprzętów biurowych, wydaje mi się oczywiste ze mam je opanowane biorac pod uwage gdzie pracowalam (+pierwsza praktyka, ktora byla biurowa)

Zreszta mam problem bo mi sie CV teraz "rozłazi" i siedze wieczorami i poprawiam by je mieć w razie "w"... Skupiłam sie na ciekawych szkoleniach, doświadczeniu zawodowym, umiejetnosciach a i tak ledwo sie zmiescilam w 2 stronach A4... Mogę wywalic pierwszą, najmniej wazna praktykę (tę biurową), ale z drugiej strony nie mam wciaz zbyt wielu miejsc pracy a jak się jej pozbędę to znika informacja sugerująca wlasnie obsluge wszelkich skanerow, drukarek itp a i tak nie uda mi sie przeniesc calej sekcji "wyksztalcnie", ktora wylądowala na drugiej stronie :|

[kasia1608]

Już wiem ile płacą: 4zł w tym ksero plusem jest że to blisko mnie ale jeleniem nie jestem

[milon]

Czy teraz jest lepiej?
Zastanawiam się nad tym doświadczeniem, pracowałam w kilku miejscach naraz, jak mi coś nie odpowiadało to zmieniałam dane miejsce pracy... ale nadal chce szukać pracy w sprzedaży bezpośredniej i nie wiem czy pokazywać te miesięczne miejsca pracy, pokazuje to że dobrze odnajduje się w sprzedaży ... co myślicie?

[lazada]

Napisane przez milon

Czy teraz jest lepiej?
Zastanawiam się nad tym doświadczeniem, pracowałam w kilku miejscach naraz, jak mi coś nie odpowiadało to zmieniałam dane miejsce pracy... ale nadal chce szukać pracy w sprzedaży bezpośredniej i nie wiem czy pokazywać te miesięczne miejsca pracy, pokazuje to że dobrze odnajduje się w sprzedaży ... co myślicie?

- sprzedaż produktów Zielonej Budki - zostawiłabym bez nazwy ZB, przecież i tak masz podane powyżej
- napisz czy są to studia dzienne czy zaoczne - to dość cenna informacja dla pracodawcy
- dalej jest trochę niejednolicie np.
punkt gastronomiczny - sprzedawca
akcje promocyjne w charakterze hostessy
napisz akcje promocyjne - hostessa
jak wolisz, ale żeby był jeden schemat
- już mi się nie chce pisać takich rzeczy, że np. są nierówne odstępy przy doświadczeniu w myślnikach, przy hostessie są bardziej wysunięte w prawo
- myślę, że jako osoba w młodym wieku nie musisz pisać, że obsługujesz internet
- kurs rysunku - jakiego? technicznego, odręcznego itp. warto też dodać czy to kurs weekendowy czy roczny, bo to jednak ma znaczenie. Możesz zrobić oddzielną rubrykę kursy i szkolenia.

[LustForLife]

Dziewczyny aplikuje do pracy, gdzie juz w tytule pada "doskonała znajomość języka angielskiego". Później informują, że cv i lm moga byc zarówno po polsku jak i po ang. Czy angielskie cv bedzie lepiej widziane? Jestem mgr fil. angielskiej, co wynika z cv jasno, ale planowałam wysłac polskie cv, bo mam lepsze i świeższ, a ang dośc marne, musze posiedziec kilka godz i całkiem przerobic. Stąd moje pytanie: czy to jakas różnica co wysle i czy ewentualnie moge wyslac cv po polsku a lm po ang? Zamotalam :P, mam nadzieje, ze zrozumiecie

[nicRu]

Ja bym posiedziała nad CV wysłała po angielsku.

[Eva2]

Napisane przez milon

Czy teraz jest lepiej?

"średnio zaawansowany" powinnaś chyba napisać osobno. http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=10417:-

Napisane przez LustForLife

Jestem mgr fil. angielskiej, co wynika z cv jasno, ale planowałam wysłac polskie cv, bo mam lepsze i świeższ, a ang dośc marne, musze posiedziec kilka godz i całkiem przerobic. Stąd moje pytanie: czy to jakas różnica co wysle i czy ewentualnie moge wyslac cv po polsku a lm po ang? Zamotalam :P, mam nadzieje, ze zrozumiecie

jesteś mgr filologii ang i zajmie Ci to parę godzin? Chyba nie powinno być tak źle po angielsku będzie lepiej wyglądało, myślę, że warto.

[Apelly]

Napisane przez LustForLife

Dziewczyny aplikuje do pracy, gdzie juz w tytule pada "doskonała znajomość języka angielskiego". Później informują, że cv i lm moga byc zarówno po polsku jak i po ang. Czy angielskie cv bedzie lepiej widziane?

Wysłałabym zarówno cv w języku polskim, jak i angielskim.

Natomiast co do informacji z poprzednich stron odnośnie cv... nie miałam pojęcia, że formułka prawna musi być na każdej stronie. Ja póki co staram się zmieść na jednej stronie w cv, bo lepiej to wygląda. Aczkolwiek powoli już zaczyna nie być miejsca...

[lazada]

Napisane przez Apelly

Wysłałabym zarówno cv w języku polskim, jak i angielskim.

Natomiast co do informacji z poprzednich stron odnośnie cv... nie miałam pojęcia, że formułka prawna musi być na każdej stronie. Ja póki co staram się zmieść na jednej stronie w cv, bo lepiej to wygląda. Aczkolwiek powoli już zaczyna nie być miejsca...

Jak ma się min. 2 miejsca pracy w CV to moim zdaniem nie jest możliwe zmieszczenie się na jednej stronie Głównie z powodu opisywania obowiązków.

Też bym wysłała po polsku i po angielsku.

[20160901857]

Czasami ściskanie na siłę na jednej stronie wygląda gorzej niż rozbicie na dwie.

[DsC]

Wg. europejskich standardów CV na dwie strony jest jak najbardziej ok.

[tajkuna]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=723690
Przeczytajcie facet zastanawia się czy nie odejść od dziewczyny z powodu tego, że ona mało zarabia Niskie zarobki są jedynym powodem. Głupi facet albo troll jakiś. Niech poszuka sobie milionerki i kocha ją za kasę a nie za to jaka jest Pamiętacie cholernorejestracja czy jak tam jej było, ta co nam zarzucała tutaj, że nie uczymy się programować, ona właśnie popiera tego faceta, uważa, że jak małe zarobki mu przeszkadzają, to powinien nie angażować się w związek z tą dziewczyną.

[Eva2]

Napisane przez tajkuna

Pamiętacie cholernorejestracja czy jak tam jej było, ta co nam zarzucała tutaj, że nie uczymy się programować, ona właśnie popiera tego faceta, uważa, że jak małe zarobki mu przeszkadzają, to powinien nie angażować się w związek z tą dziewczyną.

dawno to było? bo szukam i nie widzę, a poczytałabym te wypociny w poprzednim wątku nie ma linka do poprzedniej części wątku więc ciężko znaleźć.

[tajkuna]

Napisane przez Eva2

dawno to było? bo szukam i nie widzę, a poczytałabym te wypociny w poprzednim wątku nie ma linka do poprzedniej części wątku więc ciężko znaleźć.

Nie pamiętam dokładnie, w której części. Ona uważała, że jak nauczymy się programować, to pracę zaraz dostaniemy. Wg niej wina była tylko nasza, że nie ma pracy, bo nie chcemy uczyć się programować itp. Nie uczymy się programować i przez to pracy nie mamy.

[nicRu]

Tajkuna, czy Ty potrafisz myślec inaczej niż "płasko" i jednokierunkowo?

Programowanie które teraz wypominasz było tylko przykładem (bardzo dobrym) aby znaleźc coś, co na rynku pracy jest chodliwe i tego właśnie się nauczyć, bo to zwiększa nasze szanse na zaoferowanie pracodawcy czegoś co go zainteresuje.
Bardzo czepiasz się słów i nie zwracasz uwagi na kontekst, który jest niezbędny by je zrozumieć.



A co do zarobków... To wszystko zalezy od psychiki, ja nie umialabym byc z kims, kto zarabia dużo więcej ode mnie i wychowywał się w zamożniejszej rodzinie*. To złożony temat, ale w sumie zgadzam się z ogólną tezą:

Jestem zdania, że każdy ma prawo wybierać partnera na podstawie takich kryteriów, jakie są dla niego ważne.

Ocena kryteriów jakie ktoś sobie dobrał to już inna sprawa. I krytykowac je też każdy z nas ma prawo.

*o innej sytuacji teraz nawet nie myślę, bo musiałabym się zakochać w bezrobotnym bezdomnym żebym była bogatsza

[Eva2]

Napisane przez tajkuna

Nie pamiętam dokładnie, w której części. Ona uważała, że jak nauczymy się programować, to pracę zaraz dostaniemy. Wg niej wina była tylko nasza, że nie ma pracy, bo nie chcemy uczyć się programować itp. Nie uczymy się programować i przez to pracy nie mamy.

już sobie odnalazłam, dzięki

[slonecznikow_a]

Napisane przez tajkuna

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=723690
Przeczytajcie facet zastanawia się czy nie odejść od dziewczyny z powodu tego, że ona mało zarabia Niskie zarobki są jedynym powodem. Głupi facet albo troll jakiś. Niech poszuka sobie milionerki i kocha ją za kasę a nie za to jaka jest Pamiętacie cholernorejestracja czy jak tam jej było, ta co nam zarzucała tutaj, że nie uczymy się programować, ona właśnie popiera tego faceta, uważa, że jak małe zarobki mu przeszkadzają, to powinien nie angażować się w związek z tą dziewczyną.

Zgadzam się z nicRu
Każdy ma prawo wybierać partnera wg takich kryteriów, jakie jego zdaniem są ważne. Widocznie ten mężczyzna źle czułby się w układzie, gdzie zarabia x razy więcej niż jego partnerka. Dobrze, że pomyślał o tym przed ślubem. Dzięki temu obie strony nie będą tracić czasu.

nicRu, wracam do Twoich postów z poprzednich stron. Powinnaś napisać poradnik z radami, jak jak z dobrym skutkiem starać się o pracę w korporacji - widać, że masz dużą wiedzę na ten temat i doświadczenie. Może zbierzesz to w kilku punktach? Zanotowałam sobie kilka rad np.: klauzula o przetwarzaniu danych - najlepiej w stopce, cv do dużych firm niekoniecznie powinno być ze zdjęciem, itd.
Mimo, że nie planuję zmieniać pracy, temat rynku pracy i rekrutacji coraz bardziej mnie wciąga

[nicRu]

Słonecznikowa - trochę czasu spędziłam przeczesując internet a trochę wyniosłam ze spotkań z osobami z HR, które zapraszamy na wydział. Na początku żeby nie musieć przeczesywać for internetowych i tracić czas nim znajdę coś konkretnego poczytałam to: http://corpocore.wordpress.com/. Na pewno mi to pomogło, szczególnie jak chodzi o pisanie testów kwalifikacyjnych. Może się komuś przyda

Zresztą dokładnie to mam na myśli... gadałam właśnie z przyjaciółką i sytuacja, w której jedna osoba zarabia "dużo" a druga "skromnie" jest trudna - bo jak żyć tak, by w pewnym momencie jedna strona nie poczuła się jednak ciut wykorzystywana albo druga nie miała wrażenia że ta pierwsza sili się na jałmużnę? Jeśli ktoś już na początku ma problem z takimi odczuciami i wie, że te kwestie są dla niego ważne to dobrze że myśli o tym teraz a nie po którejśnastej sprzeczce na temat podejścia do wspólnych finansów. Zresztą to też nie kwestia samych zarobków i liczb na koncie bankowym ale ogólnego podejścia do pieniędzy, często wyniesionego z domu.

[LeejdiNaati]

Dziewczyny czy jeśli Wy idziecie na rozmowę kwalifikacyjną, to bierzecie ze sobą kopie dokumentu potwierdzającego wykształcenie?

[DsC]

Ja rozumiem, że stabilizacja finansowa i kwota wyższa niż 1200 netto/os daje poczucie bezpieczeństwa, ale żeby utożsamiać się z tym aż tak bardzo?! Dla mnie facet to prostak, a podejrzewam, że jeśli pisałaby to kobieta większość nazwałaby ją zwykłą materialistką.

Jasne, że każdy ma prawo wybierać według jakichś tam kryteriów, ale skoro dla niego jedynym kryterium są pieniądze to nie rozumiem po co to kontynuuje.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez LeejdiNaati

Dziewczyny czy jeśli Wy idziecie na rozmowę kwalifikacyjną, to bierzecie ze sobą kopie dokumentu potwierdzającego wykształcenie?

Ostatnio biorę ze sobą CV, certyfikat ukończenia jednej szkoły + dyplom z ostatniej. Nigdy tego nie pokazywałam, ale lepiej mieć ze sobą, tak samo jak świadectwa pracy czy referencje od pracodawców.

[LeejdiNaati]

Napisane przez DsC

Ostatnio biorę ze sobą CV, certyfikat ukończenia jednej szkoły + dyplom z ostatniej. Nigdy tego nie pokazywałam, ale lepiej mieć ze sobą, tak samo jak świadectwa pracy czy referencje od pracodawców.

Ok, dzięki Muszę jechać więc wybrać dyplom

[pulinaj]

Witam serdecznie,
Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Dawno tu nie zaglądałam. Mam mało czasu, na dojazdy tracę dziennie 3godziny, 8 godzin pracy. Wracam i nic mi się już nie chce. Jedyne o czym marzę to położyć się spać
Generalnie moja obecna praca nie jest zła, jednak jest kilka minusów:
-zarobki, po kupieniu biletu zostaje 1200 zl
-czuję się jakbym cofnęła się w czasie o jakieś 6 lat, kiedy byłam na stażu. Jednak wtedy chociaż atmosfera była fajna, a teraz....szkoda gadać.
Moja rola sprowadza się do łażenia na pocztę i robienia wielu innych pierdół, które są żenujące. Jak ja mam się rozwijać? Nie jestem dopuszczana do innych ciekawszych zadań, wtajemniczana w sprawy firmy.
Wieczna krytyka, bo to źle zrobiłam, bo coś tam. Uczę się wszystkiego i nie mam oporów, żeby przyznać się do błedu. Jednak to w jaki sposób zwraca mi się uwagę woła o pomstę do nieba.
Nie chcę się wdawać w szczegóły, natomiast jestem przekonana, że umowa, którą mam zawartą nie będzie przedłużona. Jest to stara praktyka firmy, która zatrudnia pracowników na tzw. Najgorętszy okres. Potem dziękują takiemu pracownikowi i w kolejnym roku robią to samo.
W związku z powyższym znów szukam pracy. Przerobiłam Cv, właściwie dodałam kolejne doświadczenie i czekam.
Zapowiadało się fajnie, a jest jak zwykle.

[cyanide sun]

Napisane przez pulinaj

Witam serdecznie,
Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Dawno tu nie zaglądałam. Mam mało czasu, na dojazdy tracę dziennie 3godziny, 8 godzin pracy. Wracam i nic mi się już nie chce. Jedyne o czym marzę to położyć się spać
Generalnie moja obecna praca nie jest zła, jednak jest kilka minusów:
-zarobki, po kupieniu biletu zostaje 1200 zl
-czuję się jakbym cofnęła się w czasie o jakieś 6 lat, kiedy byłam na stażu. Jednak wtedy chociaż atmosfera była fajna, a teraz....szkoda gadać.
Moja rola sprowadza się do łażenia na pocztę i robienia wielu innych pierdół, które są żenujące. Jak ja mam się rozwijać? Nie jestem dopuszczana do innych ciekawszych zadań, wtajemniczana w sprawy firmy.
Wieczna krytyka, bo to źle zrobiłam, bo coś tam. Uczę się wszystkiego i nie mam oporów, żeby przyznać się do błedu. Jednak to w jaki sposób zwraca mi się uwagę woła o pomstę do nieba.
Nie chcę się wdawać w szczegóły, natomiast jestem przekonana, że umowa, którą mam zawartą nie będzie przedłużona. Jest to stara praktyka firmy, która zatrudnia pracowników na tzw. Najgorętszy okres. Potem dziękują takiemu pracownikowi i w kolejnym roku robią to samo.
W związku z powyższym znów szukam pracy. Przerobiłam Cv, właściwie dodałam kolejne doświadczenie i czekam.
Zapowiadało się fajnie, a jest jak zwykle.

masakra. teraz pracodawcy to sobie pogrywaja.
sztuką jest nie tylko znalezc prace w dobrym zawodzie, ale tez zeby pracodawca okazal sie okej. bo co z tego ze znajde super prace marzen, a potem okazuje sie ze pracodawca do bani...

[Apelly]

Napisane przez lazada

Jak ma się min. 2 miejsca pracy w CV to moim zdaniem nie jest możliwe zmieszczenie się na jednej stronie Głównie z powodu opisywania obowiązków.

I tu mnie masz :P W polskiej wersji cv mieszczę się na jednej stronie, bo właśnie wypisałam tylko nazwy stanowisk. A szata graficzna jest jak najbardziej Ok. Natomiast w wersji obcojęzycznej już wypisałam obowiązki i rzeczywiście mam 2 strony.

[LustForLife]

Napisane przez Eva2

jesteś mgr filologii ang i zajmie Ci to parę godzin? Chyba nie powinno być tak źle po angielsku będzie lepiej wyglądało, myślę, że warto.

Tak, bo cv po polsku tez robiłam kilka godzin. Akurat w tym przypadku język nie ma dla mnie znaczenia, bo mam bzika na punkcie detali i co chwile coś zmieniam, poprawiam i takie tam . Dzięki za opinie