Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[misiaczka555]

Śpi.......
Otwieram czerwone wino i spróbuje pozbyć się tych stresów całego dnia.
Byłyśmy na spacerze, przeszłam 7 km polowe drogi Maja płakała. Potem w domu też. Zdrzemnęłam się i wybudziła mnie znowu płaczem. Miałam wrażenie że ten płacz słyszę ciagle, ani minuty ciszy....
Przyczyna: bąki. Mamy ostatnio problem z odbijaniem. Noszę do momentu aż kręgosłup mnie boli tak że nie wyrabiam. A Maja czasem beknie czasem nie

Miałam też 2 rozmowy na spacerze o kp...potem opisze tylko wezmę najpierw prysznic.

[taribari]

Napisane przez dzoan

Wiecie co mnie przeraża? Wizja zmiany czasu w ten weekend. Godzina do tyłu? Już myślę jak dziecko zareaguje.. bo przecież jak był kąpany o 19, to teraz będzie 18 i nie dam rady przetrzymać go aż godzinę.. i jak wstawał o 7-8, to teraz będzie o 6-7.. masakra
Nie wiem czy próbować przesuwać mu ten czas.. może po tygodniu małymi kroczkami się dostosuje.. czy po prostu kąpać go o tej 18.. ale wstawanie o 6-7, to chyba bez zapałek w oczach się nie obejdzie

Ja też ciągle o tym myślę. Mój wstaje o 6 to będzie się budził o 5. Chyba mu zapodam kleik na noc to zacznie spać dłużej?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[idzia111]

Napisane przez karolajn1987

Ale właśnie nie jadlam nic nowego. Brzuch miekki, a gryzakiem jeździ po dziaslach teraz jak porypana.
Ona nie wyla 3h tylko minely 3h od karmienie i widac ze glodna..

Wysłane z mojego GT-I9300

sorry, zle zrozumialam, w takim razie to zabkowanie. Po calym dniu moze byc zmeczona i rozdrażniona.

Moj maly wczoraj zjadl troszeczkę po 18, kapiel byla o 19:30, potem chcialam go nakarmic a on wył jak szalony. Kilka razy przystawialam i nic. Odłozylam go do łóżeczka i zasnął w 5 sekund, zamknął oczka i już go nie bylo. Myslalam ze wstanie gdzies ok 22-23, a on spal do 1 i w sumie sama go wzielam na karmienie bo zbudził mnie ból piersi. Doprowadziłam piers do porzadku dopiero dzis o 14, po kilku karmieniach.

Czasami ma takie fazy i nic na to nie poradze. Rozmawiałam z pediatrą i ona mówiła, ze jesli ogolnie je ok., a tylko czasami ma takie fazy lub np. tak jak moj - bo my mamy caly czas ten problem z karmieniem przed snem, ale juz w nocy i dzien je super. Do tego dziecko ogolnie jest pogodne, przybiera na wadze dobrze to nie ma czym sie przejmowac.

U nas problem jest w brzuszku, bo chociaz jest duzo lepiej niz bylo to jednak wieczorem te jelitka mu sie bardzo ruszaja i go zywczajnie boli.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43369515]Artur je ok. 700 ml na dobę.[/QUOTE]

a ty sciagasz ile razy na dobe?
Mój Michał w porównaniu do Twojego to głodomór. On jak jeszcze sciagalam zjadal mi 800-1000ml na dobe, ledwo wyrabialam z produkcja. Teraz nie wiem ile je, bo ściąga ile chce, ale myślę ze wcale więcej nie je.

[surka]

Napisane przez taribari

A Wrocławskie zoo kojarzę tylko z tego że goryl rzucał we mnie kupą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez strawberry162

Zobaczcie jak moje dziecko szaleje
http://www.youtube.com/watch?v=tOWLlCkfHyM

I jak się przekręca
http://www.youtube.com/watch?v=uxpOQQWKIeU

I kciuki dla wszystkich potrzebujących i chorowitków

Wkurza mnie moja mama, wtrąca się cały czas w wychowywanie Antosi. Jak mała tylko zacznie płakać to ona przybiega tak jakbym jej nie wiadomo jaką krzywdę robiła Teraz chciałam żeby mała sama zasnęła bo kurde inaczej niż u mnie na rękach to nie zasnie. No i oczywiście już zostałam okrzyknięta mianem najgorszej matki roku bo się nad dzieckiem znęcam i jak ja mogę patrzeć jak ona się tak denerwuje, powinnam ją wziąć na ręce i utulić a jak powiedziałam że u mnie też się tak wkurza to stwierdziła że mała ma na mnie alergie I że nie czytam wszystko i internecie i książkach i teraz niby taka mądra jestem a dziecko płacze. Nosz co za baba Już wole moją teściową, ona się przynajmniej nie wtrąca.

Wybaczcie że nie cytuje ale jestem mega wkurzona

Świetnie się pluska, a przewroty super

[strawberry162]

Napisane przez misiaczka555

Śpi.......
Otwieram czerwone wino i spróbuje pozbyć się tych stresów całego dnia.
Byłyśmy na spacerze, przeszłam 7 km polowe drogi Maja płakała. Potem w domu też. Zdrzemnęłam się i wybudziła mnie znowu płaczem. Miałam wrażenie że ten płacz słyszę ciagle, ani minuty ciszy....
Przyczyna: bąki. Mamy ostatnio problem z odbijaniem. Noszę do momentu aż kręgosłup mnie boli tak że nie wyrabiam. A Maja czasem beknie czasem nie

Miałam też 2 rozmowy na spacerze o kp...potem opisze tylko wezmę najpierw prysznic.

A może spróbuj innej metody odbijania? Ja Antosie często sadzam na kolanach bokiem do mnie pochylam do przodu, jedną ręką podtrzymuje pod brodą a drugą lekko klepie po pleckach i przeważnie beka. Albo kłade na brzuszek, wtedy zawsze beknie ale często też troche uleje. Musisz popróbować bo nosić to ja już też nie mam siły

[madi82]

Napisane przez strawberry162

Tutaj są i nawet są przeceny teraz
http://sklep.whiteandblack.pl/white-black/ochraniacze

dzięki

ale cena niezła

[ona8686]

Napisane przez karolajn1987

róznie...pluje nim częsciej

U nas smoczek poszedł bardziej w ruch, bo jak go ssie to masuje też dziąsełka

Napisane przez elaine-blath

A pytanko do mam mm: czy jak uzywacie do mleka wode mineralna to gotujecie ja jeszcze czy tylko podgrzewacie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zwykła kranową gotujemy, a potem jeszcze filtrujemy

Napisane przez taribari

Ona a ten soczek marchewkowy to wprowadzałaś po łyżeczce czy od razu więcej? A Hipp bez porównania z Bobovita.
.

Zaczęłam od 5 łyżeczek. Teraz zamierzam podać mu w butelce i troszkę dodać wody, a potem wodę zmniejszać.



Wpadłam i spadam już na dobre

[lachryma]

spadam, dobranoc

[ita83]

hehehe to moj Leon bije rekordy w jedzeniu ma 2miesiace a je
8razy po150-180ml choc czasami np w nocy zje tylko 90 a czasami po kapieli na noc potrafi wciagnac 210

ja odciagam po kazdym karmieniu opuszczam tylko to o 5 rano no i czasami musze podac mm zalezy ile odciagne i ile mam zapasu z poprzednich sesji

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[malaczarnakejt]

Napisane przez ona8686

150ml (zależne również od nastroju) x 6 lub 5 porcji + przepajanie

A ile pije prócz mm?

Elaine, ja gotuję przefiltrowaną kranówę

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez idzia111

a ty sciagasz ile razy na dobe?
Mój Michał w porównaniu do Twojego to głodomór. On jak jeszcze sciagalam zjadal mi 800-1000ml na dobe, ledwo wyrabialam z produkcja. Teraz nie wiem ile je, bo ściąga ile chce, ale myślę ze wcale więcej nie je.

2-4 razy na dobę.
Artur raz zje 140 ml, a raz po 40 ryczy. Szczerze to jeśli chodzi o karmienie, to jestem na skraju załamania. Raz musiałam wrzeszczącego wniebogłosy Artka odłożyć i iść do drugiego pokoju samej się uspokoić.
Ja chcę dla niego dobrze, nie wiem, co jest na rzeczy...

[strawberry162]

Napisane przez madi82

dzięki

ale cena niezła

Cena niestety kosmiczna ale mała już od pierwszych dni życia wpatrywała się w te czarno białe obrazki a w 6 tygodniu przekręciłam jej na czarno biało czerwone i do dziś ciągle je ogląda

[surka]

Ja nie wiem o co chodzi z tym jedzeniem Lilka w nocy ładnie je, a w dzień to cyrki wyprawia, Jemy na stojąco, chodzimy po mieszkaniu,a ona pręży się płacze, dopiero za którymś razie łapie o co chodzi i w miarę ładnie je

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez surka

Ja nie wiem o co chodzi z tym jedzeniem Lilka w nocy ładnie je, a w dzień to cyrki wyprawia, Jemy na stojąco, chodzimy po mieszkaniu,a ona pręży się płacze, dopiero za którymś razie łapie o co chodzi i w miarę ładnie je

No u nas to samo...
Z tym, że czasami i w nocy robi jazdy, choć nie aż takie jak w dzień.

[strawberry162]

Napisane przez madi82

dzięki

ale cena niezła

Napisane przez surka

Ja nie wiem o co chodzi z tym jedzeniem Lilka w nocy ładnie je, a w dzień to cyrki wyprawia, Jemy na stojąco, chodzimy po mieszkaniu,a ona pręży się płacze, dopiero za którymś razie łapie o co chodzi i w miarę ładnie je

U mnie dokładnie to samo

[madi82]

Napisane przez malaczarnakejt

Elaine, ja gotuję przefiltrowaną kranówę

ja tez lece na filtrowanej kranówie potem gotuje.

[misiaczka555]

Ja już po prysznicu. Idę na film bo TZ wola. Potem wpadne

[dzoan]

Napisane przez strawberry162

Zobaczcie jak moje dziecko szaleje
http://www.youtube.com/watch?v=tOWLlCkfHyM

I jak się przekręca
http://www.youtube.com/watch?v=uxpOQQWKIeU

I kciuki dla wszystkich potrzebujących i chorowitków

Wkurza mnie moja mama, wtrąca się cały czas w wychowywanie Antosi. Jak mała tylko zacznie płakać to ona przybiega tak jakbym jej nie wiadomo jaką krzywdę robiła Teraz chciałam żeby mała sama zasnęła bo kurde inaczej niż u mnie na rękach to nie zasnie. No i oczywiście już zostałam okrzyknięta mianem najgorszej matki roku bo się nad dzieckiem znęcam i jak ja mogę patrzeć jak ona się tak denerwuje, powinnam ją wziąć na ręce i utulić a jak powiedziałam że u mnie też się tak wkurza to stwierdziła że mała ma na mnie alergie I że nie czytam wszystko i internecie i książkach i teraz niby taka mądra jestem a dziecko płacze. Nosz co za baba Już wole moją teściową, ona się przynajmniej nie wtrąca.

Wybaczcie że nie cytuje ale jestem mega wkurzona

Ale fajna Antosia.. super się pluska.. minka świetna.. aż mi się morda śmiała patrząc i na przewroty również Olek na razie tylko na prawy boczek potrafi się przekręcić i dalej już nie potrafi Ale już drugi dzień próbuje..w końcu się uda

Wierzę, że takie teksty wkurzają..nieładne zachowanie Twojej mamy
Moja też ostatnio jak bujaliśmy Małego w kocu do zaśnięcia powiedziała 'no patrzcie, a miał być niebujany'.. Ale co..kto by nie przyszedł do dziecka, to każdy na ręce musi wziąć..i się później dziwić, że dziecko przyzwyczajone do noszenia i kołysania

Napisane przez misiaczka555

Śpi.......
Otwieram czerwone wino i spróbuje pozbyć się tych stresów całego dnia.
Byłyśmy na spacerze, przeszłam 7 km polowe drogi Maja płakała. Potem w domu też. Zdrzemnęłam się i wybudziła mnie znowu płaczem. Miałam wrażenie że ten płacz słyszę ciagle, ani minuty ciszy....
Przyczyna: bąki. Mamy ostatnio problem z odbijaniem. Noszę do momentu aż kręgosłup mnie boli tak że nie wyrabiam. A Maja czasem beknie czasem nie

Miałam też 2 rozmowy na spacerze o kp...potem opisze tylko wezmę najpierw prysznic.

ładny spacerek a ja się szczyciłam 4 km-ami
Kurcze przykro mi, że Majulka teraz tak doskiera

Napisane przez taribari

Ja też ciągle o tym myślę. Mój wstaje o 6 to będzie się budził o 5. Chyba mu zapodam kleik na noc to zacznie spać dłużej?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[madi82]

Napisane przez surka

Ja nie wiem o co chodzi z tym jedzeniem Lilka w nocy ładnie je, a w dzień to cyrki wyprawia, Jemy na stojąco, chodzimy po mieszkaniu,a ona pręży się płacze, dopiero za którymś razie łapie o co chodzi i w miarę ładnie je

Mój Gawroszek też w nocy ładnie ciągnie cycusia a w dzień zdziwia...dziś mi wręcz z niego strzelal...nie powiem...bolało...

[taribari]

Napisane przez surka

Ja nie wiem o co chodzi z tym jedzeniem Lilka w nocy ładnie je, a w dzień to cyrki wyprawia, Jemy na stojąco, chodzimy po mieszkaniu,a ona pręży się płacze, dopiero za którymś razie łapie o co chodzi i w miarę ładnie je

To u nas jest obracanie się w lewo i w prawo- karuzelka, obrazki i tak w kółko. Tylko ręce zmieniam. Często na szczęście zagapia się na drzewo za oknem i jest spokój.

Kurde miałam plan wcześniej zasnąc i dupa. Nie mogę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[arrabbiata]

Mały gnom w końcu usnął Oczywiście najpierw pół godziny zasypiał na mnie, potem cyrki z odkładaniem do łóżeczka ale był taki zmęczony, że padł i śpi... póki co. Wróciliśmy z zakupów dość późno i zanim odebraliśmy go od mojej mamy i dojechaliśmy do domu to było po 20. A od tygodnia już taką fajną regularność mieliśmy, kąpiel o 19 i lulu.. :/
Z zakupów nie jestem zadowolona- przymierzałam z 10 par dżinsówi tylko jedne pasowały Średnio mi się podobały, ale wzięłam bo dalej łażę w ciążówkach A przydałyby mi się buty, jakiś sweter, bluzka...yyh. Za to tż się obkupił-kurtka, bluza, koszulka i spodnie W międzyczasie dzwoni mama, żebym kupiła małemu jakieś ubranko, bo już 2 pary oblał i obkupczył a wiecej mu na zmianę nie zostawiłam i siedzi goły owinięty kocem


en, fajna sukienka ale czekamy na foto na modelce A co do teścia to widzę, że osiąga wyżyny buractwa Ale że teściowa po waszej stronie?

jakierka, brawo za szczepienie! Też ryczałam razem z Kubą

strawberry i tari- słodkie maluchy

fiazo- teściowej w prezencie bilet na księżyc

katarzynka, Kuba ma często mokre łapki...stópki nie.

I obudziło się gnomiszcze! Boidupa boi się chyba sam spać w łóżeczku

[idzia111]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43370791]2-4 razy na dobę.
Artur raz zje 140 ml, a raz po 40 ryczy. Szczerze to jeśli chodzi o karmienie, to jestem na skraju załamania. Raz musiałam wrzeszczącego wniebogłosy Artka odłożyć i iść do drugiego pokoju samej się uspokoić.
Ja chcę dla niego dobrze, nie wiem, co jest na rzeczy...[/QUOTE]

Napisane przez surka

Ja nie wiem o co chodzi z tym jedzeniem Lilka w nocy ładnie je, a w dzień to cyrki wyprawia, Jemy na stojąco, chodzimy po mieszkaniu,a ona pręży się płacze, dopiero za którymś razie łapie o co chodzi i w miarę ładnie je

A jak Wasze dzieci przybieraja na wadze?

Ja wychodze z załozenia, ze dziecko je tyle ile potrzebuje.

Michał jadł z piersi 8 dni, potem ściągałam 3,5 tygodnia, potem zaczełam znowu przystawiać i nadal to robię. Nie dokarmiam mm, mały ssie smoczek, z butelki daje mu picie, ale coraz mniej chcetnie pije z butli, wiec nie raz kombinuje z lyzeczka. Na poczatku wisiał dosłownie na cycku, malo co spałam, potem ja sie zbuntowalam i albo jadl albo spal ale w lozeczku a nie z cycem w buzi. Na pocztaku jadl aktywnie 15-20 min. ciagle przelykajac, a teraz je 6-10 min. Nie raz tez tylko 4-5 minutek. No i zeby nie wiem co nie daje rady wiecej mu wcisnac.

Malo tego ja sie gryzłam bo u nas karmienie jest zawsze zjednej piersi, nastepne z drugiej. A niby powinno karmic sie z obu piersi na jedno karmienie. No ale co ja poradze na to ze on zostawia mi nie raz sporo pokarmu w tej jednej piersi a co dopiero mam mu wciskac druga.

Dosłownie ze 3 razy tak mnie dopadł ze zjadł z jednej, a potem z drugiej.


Po kryzysie 9 tygodnia, ktory byl tak na serio w 8 mam mleka tyle ile trzeba. Podobno 3 miesiac jest ogolnie kryzysowy jesli chodzi o laktację, ale ja nic takiego nie obserwuję. Oby tak już zostało. Za 10 dni koczymy 3 miesiąc i zaczynamy 4

Obym w zła godzine tego nie wypowiedziała - tego o kryzysie




Madi jak to strzelał? nie zrozumiałam Ciebie? Chodzi ci o pokarm? Bo u mnie tak jest ze mlody zassie sie i czasami odpuszcza i jak puszcza to leje sie na metr, ja , maly i wszystko w kolo jest zalane

[karolajn1987]

Za☠☠☠iście. Dziecko nie chce piersi,na jej widok placze, przy butli tez wyje a jadla ostatnio o 17 :banghead: co ja mam robic??!!
A ryczy z głodu
A ten kutwa nie wiadomo kiedy wylezie z pracy

Wysłane z mojego GT-I9300

[surka]

Napisane przez idzia111

A jak Wasze dzieci przybieraja na wadze?

Ja wychodze z załozenia, ze dziecko je tyle ile potrzebuje.

Michał jadł z piersi 8 dni, potem ściągałam 3,5 tygodnia, potem zaczełam znowu przystawiać i nadal to robię. Nie dokarmiam mm, mały ssie smoczek, z butelki daje mu picie, ale coraz mniej chcetnie pije z butli, wiec nie raz kombinuje z lyzeczka. Na poczatku wisiał dosłownie na cycku, malo co spałam, potem ja sie zbuntowalam i albo jadl albo spal ale w lozeczku a z cycem w buzi. Na pocztaku jadl aktywnie 15-20 min. ciagle przelykajac, a teraz je 6-10 min. Nie raz tez tylko 4-5 minutek. No i zeby nie wiem co nie daje rady wiecej mu wcisnac.

Malo tego ja sie grzyłam bo u nas karmienie jest zawsze zjednej piersi, nastepne z drugiej. A niby powinno karmic sie z obu piersi na jedno karmienie. No ale co ja poradze na to ze on zostawia mi nie raz sporo pokarmu w tej jednej piersi a co dopiero mam mu wciskac druga.

Dosłownie ze 3 razy tak mnie dopadł ze zjadł z jednej, a potem z drugiej.


Po kryzysie 9 tygodnia, ktory byl tak na serio w 8 mam mleka tyle ile trzeba. Podobno 3 miesiac jest ogolnie kryzysowy jesli chodzi o laktację, ale ja nic takiego nie obserwuję. Oby tak już zostało. Za 10 dni koczymy 3 miesiąc i zaczynamy 4

Obym w zła godzine tego nie wypowiedziała - tego o kryzysie

Przybiera w normie, ale jak nie będę pchała na siłę, to ona w ogóle nie zje nic, bo za każdym razem wypluwa smoczek,a nie mogę karmić jej tylko w nocy

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Ale Kejt ma odwiedzających dzisiaj na profilu

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Z dedykacją tym, które się martwią o zmianę czasu
http://fabrykamemow.pl/memy/38877/W-...m-zmiane-czasu


---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez surka

Przybiera w normie, ale jak nie będę pchała na siłę, to ona w ogóle nie zje nic, bo za każdym razem wypluwa smoczek,a nie mogę karmić jej tylko w nocy

To samo to samo to samo...

[elaine-blath]

Strawberry ale fajna Antosia a mamy tekstanmi sie nie przejmuj

Madi moj czasem tez potrafi strzelic z cyca

Idzia karmie jedna piers jedno karmíenie Igi ladnie przybiera wiec pewnie u was tez Michalkowi z jednej wystarczy pewnie tak ustawil sobie prodlukcje;-)

Lody wciagniete czas do meza sie przytulic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[taribari]

Napisane przez karolajn1987

Za☠☠☠iście. Dziecko nie chce piersi,na jej widok placze, przy butli tez wyje a jadla ostatnio o 17 :banghead: co ja mam robic??!!
A ten kutwa nie wiadomo kiedy wylezie z pracy

Wysłane z mojego GT-I9300

Może niech po drodze kupi jakis zel na zabkowanie Dawałaś jej przeciwbólowy? Jak to zęby, powinno przejść.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolajn1987]

Napisane przez taribari

Może niech po drodze kupi jakis zel na zabkowanie Dawałaś jej przeciwbólowy? Jak to zęby, powinno przejść.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dawalam o 18 mala dawke Pedicetamolu..moze za mala?
Zaraz mi cycki pekna, nie mam jak odciagac bo mi Hania wisi na rekach, spac mi się chce, jestem zmęczona, glodna i w ogóle mam dosc.
Jak zwykle tego chlopa nie ma w domu jak potrzebuje :banghead:

Wysłane z mojego GT-I9300

[idzia111]

Napisane przez karolajn1987

Za☠☠☠iście. Dziecko nie chce piersi,na jej widok placze, przy butli tez wyje a jadla ostatnio o 17 :banghead: co ja mam robic??!!
A ryczy z głodu
A ten kutwa nie wiadomo kiedy wylezie z pracy

Wysłane z mojego GT-I9300

A moze ona nie placze tak na serio z glodu? Ciezko mi cos doradzic bo u nas jest tak ze mlody zasypia i jak sie budzi w nocy to je juz normalnie. Moze sporobuj ja uspic na rekach tulac a potem odłóż? Jak raz nie zje nic jej nie bedzie- wiem ze to strasznie brzmi, ale nie masz wyjscia i tak nie chce jesc. A jest juz po 22 wiec mała jest zmeczona, im szybciej zasnie- wyciszy sie tym lepiej i dla niej i dla Ciebie.

A i postaraj sie nie denrwowac i ze spokojem ja przystawiac do piersi. Wiem ze latwo powiedziec, ale wiem co mowie.

Mnie jest szkoda Michasia jak widze ze chce jesc a nie moze, a jak juz zaczyna wyc na widok piersi to czuje sie odrzucona. Chociaz wiem, ze on to robi bo jemu w tym momencie piers kojarzy sie z bolem.

Napisane przez surka

Przybiera w normie, ale jak nie będę pchała na siłę, to ona w ogóle nie zje nic, bo za każdym razem wypluwa smoczek,a nie mogę karmić jej tylko w nocy

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Ale Kejt ma odwiedzających dzisiaj na profilu

Ale nie je nic a nic w dzien?

Moze zrob tak, idz na wage z nia jutro, karm ja tak jak ona tego chce, i idz na wage rowno za tydzien od wazenia. Zobaczysz co i jak.
Mysle ze moze ssie cos w dzien tyle ze krotko?? czy myle sie??

A no i tak: w dzien w mleczku jest wiecej bialka a w nocy tluszczu. Podobno dziecko nie raz wybiera bardziej którąś z opcji, bo akurat organizm tego potrzebuje.

No brak mi już pomysłów.

[surka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43371317]Z dedykacją tym, które się martwią o zmianę czasu
http://fabrykamemow.pl/memy/38877/W-...m-zmiane-czasu
[COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

Napisane przez karolajn1987

Dawalam o 18 mala dawke Pedicetamolu..moze za mala?
Zaraz mi cycki pekna, nie mam jak odciagac bo mi Hania wisi na rekach, spac mi się chce, jestem zmęczona, glodna i w ogóle mam dosc.
Jak zwykle tego chlopa nie ma w domu jak potrzebuje :banghead:

Wysłane z mojego GT-I9300

A kupowałaś coś do smarowania dziąsełek? MOże to by pomogło

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez idzia111

Ale nie je nic a nic w dzien?

Moze zrob tak, idz na wage z nia jutro, karm ja tak jak ona tego chce, i idz na wage rowno za tydzien od wazenia. Zobaczysz co i jak.
Mysle ze moze ssie cos w dzien tyle ze krotko?? czy myle sie??

A no i tak: w dzien w mleczku jest wiecej bialka a w nocy tluszczu. Podobno dziecko nie raz wybiera bardziej którąś z opcji, bo akurat organizm tego potrzebuje.

No brak mi już pomysłów.

My jesteśmy na mm i o ile ja się poddam to ona nie wciągnie nawet łyczka, a jak pomęczę się z nią i wciskam na siłe to zje trochę, to nie są oszłamiające ilości 70,80 czasami 90 ml. Nawet w nocy po 9 godzinnej przerwie zje 90 ml, jak zje 100, to nie wiesz jaką czuję radość