Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[gosia261282]

Hej.
Witam się niewyspana.
Eryk już całkiem nie chce spać w łóżeczku. Nie mam siły go zmuszać.
Więc śpimy razem póki co,zobaczymy jak będzie dalej. Tyle,że to co on w nocy wyrabia,przez sen po całym łóżku krąży,a najwięcej to na mnie wchodzi i śpi...

[ejani]

Napisane przez gosia261282

Hej.
Witam się niewyspana.
Eryk już całkiem nie chce spać w łóżeczku. Nie mam siły go zmuszać.
Więc śpimy razem póki co,zobaczymy jak będzie dalej. Tyle,że to co on w nocy wyrabia,przez sen po całym łóżku krąży,a najwięcej to na mnie wchodzi i śpi...

w sumie niech nacieszy się z bliskości mamy póki może, niedługo ciężej mu się będzie dopchać)

[kefii]

Napisane przez mezaga

Witam się wieczorową porą. Cały dzień się wynudziłam a o 18 byłam na usg. No i z chłopaka zrobiła się dziewczynka. i drugie też podobno (lekarz twierdzi, że na 90%) dziewczynka Także na dzień dzisiejszy mamy dwie pannice. Wszystko w porządku z nimi tylko małe są Mają niewiele ponad kilogram każda
Kolejne usg za dwa tygodnie, żeby sprawdzić czy rosną. Bella ile miały Twoje małe w tym czasie?

Napisane przez mezaga

My zawsze chcieliśmy mieć bliźnięta. Wprawdzie marzyliśmy o parce ale to nie ma znaczenia Ważne że są - po tych 5 i pół roku starań

O ale niespodzianka. A bliźniaki przewaźnie są mniejsze. Ciocia mioała bliźniaczki i wcale szybko nie rosły.
Jejku 5,5 roku ja 2 lata czekałam i pypcia chciałam dostać.

[perfuzja]

Zaczynam się trochę martwić, powiedzcie, ze niepotrzebnie
Od rana leci ze mnie galaretowaty sluz. Duuzo. Trochę jak płodny, ale duzo gęstszy, mleczny. Nigdy tak jeszcze nie miałam w ciazy To nie czop, prawda? Bo na czop jest zdecydowanie za wczesnie

[krolowa_nilu]

Co za noc... Miałam szpitalną przygodę Polazłam wieczorem do mojego gina po zwolnienie. A on się lubuje w USG i robi na każdej wizycie, więc hop siup na łóżeczko i "sprawdzimy jak dzieciątko". Dodatkowo po doświadczeniach Iwantyou powiedziałam mu, że chyba mam w brzuchu okropnego lenia, bo mało się rusza. On sprawdza, sprawdz, słucha serducha i... coś mu się nie spodobało. No kurde, myślałam, że mu na zawał zejdę, gdy usłyszałam, że mam jechać zaraz na KTG Izba przyjęć pełna, czekania na kilka godzin, na szczęście miła pani położna najpierw posłuchała tętna detektorem. Zapis wyszedł dobrze, ten skok tętna u gina był chwilowy. Także pierwsze KTG zaliczone

[mala098]

Napisane przez mezaga

Witam się wieczorową porą. Cały dzień się wynudziłam a o 18 byłam na usg. No i z chłopaka zrobiła się dziewczynka. i drugie też podobno (lekarz twierdzi, że na 90%) dziewczynka Także na dzień dzisiejszy mamy dwie pannice. Wszystko w porządku z nimi tylko małe są Mają niewiele ponad kilogram każda
Kolejne usg za dwa tygodnie, żeby sprawdzić czy rosną. Bella ile miały Twoje małe w tym czasie?

Wow, gratulacje! Ale zmiana.
Choć ja też nie do końca nastawiam się na określaną płeć, bo za 1. razem był chłopak, za drugim- dziewczynka, za trzecim- zapewne dziewczynka...

Napisane przez em ma

Nie wiem jeszcze, bo wyniki będą u gina (jutro robię). Ale przestałam znowu tolerować żelazo w tabletkach, po którym niby nie powinnam mieć żadnych problemów (jak widać jakaś inna jestem). Nie wiem już czy próbować kolejnego preparatu

Ja juz mam czwarty preparat żelaza- sorbifer, potem hemofer, potem tardyferon, teraz ferrum lek. I od 12 tygodnia do teraz Fe mam w granicach 10,1- 9,9 i ani rusz do przodu..

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez krolowa_nilu

Co za noc... Miałam szpitalną przygodę Polazłam wieczorem do mojego gina po zwolnienie. A on się lubuje w USG i robi na każdej wizycie, więc hop siup na łóżeczko i "sprawdzimy jak dzieciątko". Dodatkowo po doświadczeniach Iwantyou powiedziałam mu, że chyba mam w brzuchu okropnego lenia, bo mało się rusza. On sprawdza, sprawdz, słucha serducha i... coś mu się nie spodobało. No kurde, myślałam, że mu na zawał zejdę, gdy usłyszałam, że mam jechać zaraz na KTG Izba przyjęć pełna, czekania na kilka godzin, na szczęście miła pani położna najpierw posłuchała tętna detektorem. Zapis wyszedł dobrze, ten skok tętna u gina był chwilowy. Także pierwsze KTG zaliczone

Ojej, to najważniejsze, że wszystko dobrze.

[gosia261282]

Napisane przez ejani

w sumie niech nacieszy się z bliskości mamy póki może, niedługo ciężej mu się będzie dopchać)

Oj znając Eryka da radę. To dziecko ma dużą siłę przebicia

Napisane przez perfuzja

Zaczynam się trochę martwić, powiedzcie, ze niepotrzebnie
Od rana leci ze mnie galaretowaty sluz. Duuzo. Trochę jak płodny, ale duzo gęstszy, mleczny. Nigdy tak jeszcze nie miałam w ciazy To nie czop, prawda? Bo na czop jest zdecydowanie za wczesnie

Hmm... nie wiem co ci napisać,bo mimo dwóch porodów nie widziałam nigdy czopa
Myślę jednak,że coś takiego pojechałabym sprawdzić.

[kukurydzianaa]

Napisane przez perfuzja

Zaczynam się trochę martwić, powiedzcie, ze niepotrzebnie
Od rana leci ze mnie galaretowaty sluz. Duuzo. Trochę jak płodny, ale duzo gęstszy, mleczny. Nigdy tak jeszcze nie miałam w ciazy To nie czop, prawda? Bo na czop jest zdecydowanie za wczesnie

A są tam w nim jakieś grudki? (Jeżeli ich nie widzisz, to -kolokwialnie pisząc- wsadź sobie palucha w ich poszukiwaniu )

Z pochwą w ciąży mogą dziać się różne rzeczy. Mi jakiś czas temu po nodze ciekło, właśnie z rana Nawet ph na badaniu miałam ok, więc ciężko powiedzieć co to, jak to i po co. Ale to nie był czop

[lolita25]

Witam
Noc przespana, lekki katar przed zaśnięciem i z rana ale damy radę
Laboratorium zaplanowałam na jutro, i tak muszę na miasto jechać więc załatwię wszystko w jeden dzień
Dziś gotuję rosół
Rozmawiałam wczoraj z lekarką i pytałam o SR powiedziała ze w 30 tyg będzie najlepiej bo dużo dziewczyn zapomina lekcję parcia jak za szybko zaczynają chodzić więc zaczekam jeszcze

[gosia261282]

Napisane przez krolowa_nilu

Co za noc... Miałam szpitalną przygodę Polazłam wieczorem do mojego gina po zwolnienie. A on się lubuje w USG i robi na każdej wizycie, więc hop siup na łóżeczko i "sprawdzimy jak dzieciątko". Dodatkowo po doświadczeniach Iwantyou powiedziałam mu, że chyba mam w brzuchu okropnego lenia, bo mało się rusza. On sprawdza, sprawdz, słucha serducha i... coś mu się nie spodobało. No kurde, myślałam, że mu na zawał zejdę, gdy usłyszałam, że mam jechać zaraz na KTG Izba przyjęć pełna, czekania na kilka godzin, na szczęście miła pani położna najpierw posłuchała tętna detektorem. Zapis wyszedł dobrze, ten skok tętna u gina był chwilowy. Także pierwsze KTG zaliczone

Oj to strachu się najadłaś!
Ale najważniejsze,że wszystko jest dobrze

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny a kupujecie na po porodzie bezzapachowe antyperspiranty? Ja zaczęłam się rozglądać już,bo przy Eryku miałam problem,żeby na nie trafić.

Na you tube są fajne filmiki wyprawkowe dla mam i dzieci i właśnie dużo dziewczyn zaleca dove

[kukurydzianaa]

Moje biedne Dziecko znowu ma czkawkę (ostatnio czułam w niedzielę po obiedzie). Ja tak nie znoszę czkawki - chyba mam coś nie tak z przeponą, bo mnie strasznie przy tym boli (zwłaszcza moje słynne czkawki pijackie). Mam nadzieję, że Mały ma po tatusiu i aż tak przy tym nie cierpi

[lolita25]

Napisane przez krolowa_nilu

Co za noc... Miałam szpitalną przygodę Polazłam wieczorem do mojego gina po zwolnienie. A on się lubuje w USG i robi na każdej wizycie, więc hop siup na łóżeczko i "sprawdzimy jak dzieciątko". Dodatkowo po doświadczeniach Iwantyou powiedziałam mu, że chyba mam w brzuchu okropnego lenia, bo mało się rusza. On sprawdza, sprawdz, słucha serducha i... coś mu się nie spodobało. No kurde, myślałam, że mu na zawał zejdę, gdy usłyszałam, że mam jechać zaraz na KTG Izba przyjęć pełna, czekania na kilka godzin, na szczęście miła pani położna najpierw posłuchała tętna detektorem. Zapis wyszedł dobrze, ten skok tętna u gina był chwilowy. Także pierwsze KTG zaliczone

O rany no to faktycznie, dobrze ze moja lekarka jest opanowana, sprawdzi wszystko i nie wprowadza mnie w błąd, jak tu mieć zaufanie do lekarza w takiej sytuacji

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

Na you tube są fajne filmiki wyprawkowe dla mam i dzieci i właśnie dużo dziewczyn zaleca dove

Nie miałam z dove antyperspirantu,ale miałam jakies inne produkty i one pachną dosyć. A ten dove jest bez zapachu?

[lolita25]

Napisane przez perfuzja

Zaczynam się trochę martwić, powiedzcie, ze niepotrzebnie
Od rana leci ze mnie galaretowaty sluz. Duuzo. Trochę jak płodny, ale duzo gęstszy, mleczny. Nigdy tak jeszcze nie miałam w ciazy To nie czop, prawda? Bo na czop jest zdecydowanie za wczesnie

Ja mam taki śluz mleczny już dosyć długo, ale w małych ilościach i nie galaretowaty, jest praktycznie co dzień, pytałam już lekarkę ale ona mówiła ze to normalne
Ale jak widzisz ze tego jest aż tak dużo to może zadzwoń i zapytaj

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez gosia261282

Nie miałam z dove antyperspirantu,ale miałam jakies inne produkty i one pachną dosyć. A ten dove jest bez zapachu?

Dove natural czy coś takiego, mówiły ze nie ma ostrego zapachu, tylko taki delikatny

[magnusia]

Napisane przez Akkma

W ogóle to ja sobie tego liście później do stanika włożyłam i poszłam do SR Trochę waliło bąkiem, ale miałam nadzieję, że nikt nie poczuje Przy wysiadaniu z auta pod domem go wywaliłam, bo gdyby tżtowi zebrało się na jakieś macanki to chyba by upadł z wrażenia nowej 'stanikowej' mody

Umarłam po tej opowieści już mam humor na cały dzień bąkowe cycki ha ha ha

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez krolowa_nilu

Co za noc... Miałam szpitalną przygodę Polazłam wieczorem do mojego gina po zwolnienie. A on się lubuje w USG i robi na każdej wizycie, więc hop siup na łóżeczko i "sprawdzimy jak dzieciątko". Dodatkowo po doświadczeniach Iwantyou powiedziałam mu, że chyba mam w brzuchu okropnego lenia, bo mało się rusza. On sprawdza, sprawdz, słucha serducha i... coś mu się nie spodobało. No kurde, myślałam, że mu na zawał zejdę, gdy usłyszałam, że mam jechać zaraz na KTG Izba przyjęć pełna, czekania na kilka godzin, na szczęście miła pani położna najpierw posłuchała tętna detektorem. Zapis wyszedł dobrze, ten skok tętna u gina był chwilowy. Także pierwsze KTG zaliczone

Dobrze że pojechałaś nie ma co i lepiej dmuchać na zimne. Dobrze że wszystko Ok

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

Dove natural czy coś takiego, mówiły ze nie ma ostrego zapachu, tylko taki delikatny

A ja uzywalam takiego przy Eryku i teraz tez taki kupie:


http://d1pxffhcwa1qe0.cloudfront.net...n-expanded.jpg

[perfuzja]

Napisane przez kukurydzianaa

A są tam w nim jakieś grudki? (Jeżeli ich nie widzisz, to -kolokwialnie pisząc- wsadź sobie palucha w ich poszukiwaniu )

Z pochwą w ciąży mogą dziać się różne rzeczy. Mi jakiś czas temu po nodze ciekło, właśnie z rana Nawet ph na badaniu miałam ok, więc ciężko powiedzieć co to, jak to i po co. Ale to nie był czop

Grudek nie ma. Żadnych śladów krwi tez nie.
Teraz juz jest normalnie, tzn. w sporych ilościach, ale mleczny i płynących.
W sumie moze trochę spanikowalam z tą "dużą" ilością, w sumie były 2 większe gluty galaretowate wielkości paznokcia u kciuka powiedzmy .
Nic się nie dzieje poza tym, byłam na wizycie w piątek i szyjka była nieruszona.
Moja lekarka jest na urlopie, wiec chyba daruje sobie jechanie na izbę przyjęć z komunikatem "bo ja rano miałam gluta"

[pilotka86]

cześć

Napisane przez lolita25

Już jestem
Lenka cała i zdrowa, moja szyjka długa, brzuch też właściwie miękki no i przez 5 tyg przytyłam 2 kg
W tym tyg muszę zrobić krzywą cukrową, toxo, morfologie i mocz
Może w czwartek się wybiorę.
Oczywiście byłam w pracy i nie wyszłam bez niczego, odebrałam wanienkę i fotelik, stojak wymienią więc odbiorę po niedzieli, kupiłam też czapeczkę ciepłą, cieniutką smerfetkę pod tą ciepłą czape i szare spodenki, do różowych bodziaków i różowych skarpetek będą idealne

za udaną wizytę i za zakupy!

Napisane przez Akkma

My nadal z tztem nie mozemy dojsc do porozumienia co do imienia

ja dalej nie wiem jak dam na imię dziecku Mam dwa typy, ale jakoś nie jestem przekonana, nawet o tym nie myślę, jak tak dalej pójdzie to dziecko będzie bezimienne Pociesza mnie tylko, że do pół roku można zmienić.

Napisane przez mezaga

Witam się wieczorową porą. Cały dzień się wynudziłam a o 18 byłam na usg. No i z chłopaka zrobiła się dziewczynka. i drugie też podobno (lekarz twierdzi, że na 90%) dziewczynka Także na dzień dzisiejszy mamy dwie pannice. Wszystko w porządku z nimi tylko małe są Mają niewiele ponad kilogram każda
Kolejne usg za dwa tygodnie, żeby sprawdzić czy rosną. Bella ile miały Twoje małe w tym czasie?

za wizytę! ale niespodzianka!
Z tą wagą/pomiarami to mój stary gin sprawdzał mi zawsze na takim wykresie na usg gdzie się mieści, chyba te centyle.

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny a kupujecie na po porodzie bezzapachowe antyperspiranty? Ja zaczęłam się rozglądać już,bo przy Eryku miałam problem,żeby na nie trafić.

Ja od lat używam kulki z Vichy, "bezzapachowej" na zmianę z zapachową. Ale to tylko na wyjścia w domu nigdy nie używam antyperspirantu, bo nie mam potrzeby.

Napisane przez Akkma

Hmm.. chyba ten jeden liść to jednak było za mało. Jutro kupię całą główkę i obłożę się aż po szyję! (A resztę wykorzystam do gołąbków )

Z tym, że ten mój opuchnięty cycek to raczej nie jest żaden 'mleczny' problem. Przed ciążą miałam tak już 2 razy i tak po 3 dniach na ibupromie przechodziło. Wydaje mi się, że po prostu go przewiałam

Akkma a to na pewno opuchnięta pierś a nie węzeł chłonny? Pytam, bo moja mama tak nieraz miała i faktycznie wygląda to jakby pierś puchła, ale przyczyną jest węzeł chłonny (robi się też taki guz), właśnie przez to przewianie, ale jeżeli to przez węzły to pilnuj tego, mama jako nastolatka przewiała węzły i do dziś odczuwa skutki

Napisane przez perfuzja

Od rana leci ze mnie galaretowaty sluz. Duuzo. Trochę jak płodny, ale duzo gęstszy, mleczny. Nigdy tak jeszcze nie miałam w ciazy To nie czop, prawda? Bo na czop jest zdecydowanie za wczesnie

też taki mam często, gęsty mleczny ale nie galerowaty w dodatku od dawna tam wszystko strasznie napuchnięte i wrażliwe

Napisane przez krolowa_nilu

Co za noc... Miałam szpitalną przygodę Polazłam wieczorem do mojego gina po zwolnienie. A on się lubuje w USG i robi na każdej wizycie, więc hop siup na łóżeczko i "sprawdzimy jak dzieciątko". Dodatkowo po doświadczeniach Iwantyou powiedziałam mu, że chyba mam w brzuchu okropnego lenia, bo mało się rusza. On sprawdza, sprawdz, słucha serducha i... coś mu się nie spodobało. No kurde, myślałam, że mu na zawał zejdę, gdy usłyszałam, że mam jechać zaraz na KTG Izba przyjęć pełna, czekania na kilka godzin, na szczęście miła pani położna najpierw posłuchała tętna detektorem. Zapis wyszedł dobrze, ten skok tętna u gina był chwilowy. Także pierwsze KTG zaliczone

faktycznie niezłą miałaś noc! współczuję nerwów, ale dobrze że wszystko jest ok

Napisane przez kukurydzianaaa

A są tam w nim jakieś grudki? (Jeżeli ich nie widzisz, to -kolokwialnie pisząc- wsadź sobie palucha w ich poszukiwaniu )

haha też tak zawsze robiłam zabawa w gina ale ostatnio jakoś się boję:P



Byłam wczoraj oglądać ten przewijak i mam mieszane uczucia. Taka byłam na niego napalona a teraz sama nie wiem gdy dokładnie go obejrzałam. Otóż nie przewidziałam, że będzie za wysoki dla mnie do kąpania . Uświadomiła mnie sprzedawczyni, dobrze że chociaż uczciwa. Tzn wysoki dla mnie, mam "aż"161cm. Sięga mi mniej trochę wyżej biodra. Gdybym miała 10 cm więcej... Jest idealny jako przewijak czy półka ale w momencie położenia na nim wyższej wanienki już będę musiała albo stawać na palcach albo wkładać szpilki. Dla mojego męża będzie dobry, bo ma 180cm. Miałam kiedyś taki przenośny podest w domu, jeszcze go poszukam i się zastanowię. Przewijak jest naprawdę super, bo duży, na kółkach, z zabezpieczeniami i półkami do tego biały.
Sprzedawczyni namawiała mnie na stelaż z wanienką za 100zł, ale za taką cenę to ja znajdę tańszy używany, zresztą ta jej wanienka była jakaś dziwna tzn szeroka ale krótka.

[lidkaa82]

Napisane przez perfuzja

Zaczynam się trochę martwić, powiedzcie, ze niepotrzebnie
Od rana leci ze mnie galaretowaty sluz. Duuzo. Trochę jak płodny, ale duzo gęstszy, mleczny. Nigdy tak jeszcze nie miałam w ciazy To nie czop, prawda? Bo na czop jest zdecydowanie za wczesnie

Ja tak miałam za każdym razem po przytulankach z mężem
Teraz przytulanki sie skończyły bo mój mąż mówi że za bardzo już czuje syna (przez brzuch oczywiście a nie w trakcie przytulania) i jego wyobraźnia za bardzo działa

[perfuzja]

królowa nilu dobrze, ze wszystko w porzadku Ale strachu pewnie się trochę najadlas biedaczko

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez lidkaa82

Ja tak miałam za każdym razem po przytulankach z mężem
Teraz przytulanki sie skończyły bo mój mąż mówi że za bardzo już czuje syna (przez brzuch oczywiście a nie w trakcie przytulania) i jego wyobraźnia za bardzo działa

Pomyślałam o tym, ale u nas akurat wczoraj nic nie było A od przedwczoraj jednak chyba za duzo czasu minęło, zeby mogło miec jakikolwiek wpływ

[gosia261282]

Napisane przez pilotka86

ja dalej nie wiem jak dam na imię dziecku Mam dwa typy, ale jakoś nie jestem przekonana, nawet o tym nie myślę, jak tak dalej pójdzie to dziecko będzie bezimienne Pociesza mnie tylko, że do pół roku można zmienić.

Na pewno jakies imie w koncu wybierzecie,a z czasem nie bedziecie sobie wyobrazali,ze mogloby miec inaczej na imie

[mala098]

Dziewczyny, a ma ktoraś z Was "Język niemowląt" w wersji elektronicznej i mogłaby się podzielić? Byłabym bardzo, bardzo wdzięczna

[lidkaa82]

Napisane przez perfuzja

królowa nilu dobrze, ze wszystko w porzadku Ale strachu pewnie się trochę najadlas biedaczko

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------



Pomyślałam o tym, ale u nas akurat wczoraj nic nie było A od przedwczoraj jednak chyba za duzo czasu minęło, zeby mogło miec jakikolwiek wpływ

No u mnie to właśnie ze dwa dni zawsze trwało, tzn jak był numerek wieczorem to na drugi dzień pojawiał sie rano taki galaretowaty sluz i następnego dnia rano jeszcze też. Dziwne to było, za pierwszym razem mnie zaniepokoiło ale uznałam że to nie są jakieś ogromne ilosci, a co najważniejsze krwi tam nie ma więc chyba ok

[perfuzja]

Napisane przez lidkaa82

No u mnie to właśnie ze dwa dni zawsze trwało, tzn jak był numerek wieczorem to na drugi dzień pojawiał sie rano taki galaretowaty sluz i następnego dnia rano jeszcze też. Dziwne to było, za pierwszym razem mnie zaniepokoiło ale uznałam że to nie są jakieś ogromne ilosci, a co najważniejsze krwi tam nie ma więc chyba ok

Mnie się nigdy dotąd to nie zdarzyło. Ale moze rzeczywiście uznam, ze to to i nie będę sie przejmować. Brzuch miękki, nie boli nic a nic, krwi nie ma ani odrobiny, wiec chyba nie ma co rozgrywać w głowie czarnych scenariuszy.

[lidkaa82]

Do dziewczyn które już rodziły ...Czy wy też po porodzie sie tak nieziemsko pociłyście?? Jak się zaczęło przy porodzie to trwało chyba ze 2 tygodnie, poporsyu lało się ze mnie. Tłumaczyłam sobie to tym ze przed porodem dosć spuchłam i pewnie ta woda zaczęła ze mnie wychodzić, ale się zastanawiam czy to jest norma z tym poceniem

[gosia261282]

Napisane przez mala098

Dziewczyny, a ma ktoraś z Was "Język niemowląt" w wersji elektronicznej i mogłaby się podzielić? Byłabym bardzo, bardzo wdzięczna

Nie mam niestety,ale wiem,ze kiedys z netu sciagalam...

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez lidkaa82

Do dziewczyn które już rodziły ...Czy wy też po porodzie sie tak nieziemsko pociłyście?? Jak się zaczęło przy porodzie to trwało chyba ze 2 tygodnie, poporsyu lało się ze mnie. Tłumaczyłam sobie to tym ze przed porodem dosć spuchłam i pewnie ta woda zaczęła ze mnie wychodzić, ale się zastanawiam czy to jest norma z tym poceniem

Po pierwszym porodzie tak,ale wtedy mialam podwyzszona temperature,zapalenie piersi tez. A po drugim wcale sie nie pocilam. Za to pilam litrami wode i ciagle chcialo mi sie pic.

[pilotka86]

Napisane przez gosia261282

Na pewno jakies imie w koncu wybierzecie,a z czasem nie bedziecie sobie wyobrazali,ze mogloby miec inaczej na imie

ehh mam nadzieję
czytałam, że zdarza się, że kobieta po porodzie widząc po raz pierwszy dziecko nadaje mu imię (często inne niż wcześniej wymyślili) , bo dopiero wtedy widzi i czuje że pasuje Ania czy Krzyś Może u mnie tak będzie?

[forester]

witam się z rana!
nocka o dziwo dobrze przespana teraz zasiadam do pracy, bo kto to widział na L4 nie pracować

krolowa_nilu to rzeczywiście wesoła nocka! dobrze, że wszystko ok

perfuzja szczególnie, że ten śluz jest z rano, dodatkowo by mnie uspokoiło, bo u mnie właśnie jak wstanę to coś tam się pojawia.

[upadly_aniol00]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny czy wy jakoś się do tej krzywej cukrowej przygotowałyście? Pojechałabym jutro ale jadłam dziś słodkie pomarańcza, piłam sok i jadłam sernik
Jutro chyba sobie zrobię mało słodki dzień i w środę pojadę

Ja dzień przed nie jadłam słodyczy + ostatani posiłek jadłam 12 godzin przed badaniem

Napisane przez mezaga

Witam się wieczorową porą. Cały dzień się wynudziłam a o 18 byłam na usg. No i z chłopaka zrobiła się dziewczynka. i drugie też podobno (lekarz twierdzi, że na 90%) dziewczynka Także na dzień dzisiejszy mamy dwie pannice. Wszystko w porządku z nimi tylko małe są Mają niewiele ponad kilogram każda
Kolejne usg za dwa tygodnie, żeby sprawdzić czy rosną. Bella ile miały Twoje małe w tym czasie?

Najważniejsze , ze wszystko jest ok i gratuluję córek chociaż czuję , że będzie parka ! a to , że są małe to się nie przejmuj bliźniaki zazwyczaj są mniejsze

Napisane przez mezaga

My zawsze chcieliśmy mieć bliźnięta. Wprawdzie marzyliśmy o parce ale to nie ma znaczenia Ważne że są - po tych 5 i pół roku starań

Tyle wyczekany i bliźniaki super ! Na początku też marzyłam o bliźniakach TŻ nawet do 12 tyg twierdził , zę są bliźniaki jeden na pewno się schował

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny a kupujecie na po porodzie bezzapachowe antyperspiranty? Ja zaczęłam się rozglądać już,bo przy Eryku miałam problem,żeby na nie trafić.

Kurcze nawet o tym nie pomyślałam będe musiała się rozejrzeć . Ja używam tylko jednego antyperspirantu ale jest on zapachowy .

Napisane przez gosia261282

Może przeszkadzać dziecku.
Jednak pacha jest koło piersi,a maluchy są wrażliwe na wszelkie bodźce.
Mnie np często razi gdy ktoś mocno pachnie.
Ja też nie wyobrażam sobie nie użyć nic na pot,aczkolwiek nie pocę się mocno,ale to już tak w standardzie higieny jest. Jednak jak dla mnie bezzapachowy antyperspirant daje radę równie dobrze.

Dobrze wiedzieć

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny widziałyście to? Ktoś tu chyba ma za mocny towar

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=723943

Napisane przez perfuzja

Zaczynam się trochę martwić, powiedzcie, ze niepotrzebnie
Od rana leci ze mnie galaretowaty sluz. Duuzo. Trochę jak płodny, ale duzo gęstszy, mleczny. Nigdy tak jeszcze nie miałam w ciazy To nie czop, prawda? Bo na czop jest zdecydowanie za wczesnie

Ja bym chyba w takiej sytuacji przedzwoniła do gina by się dowiedzieć .


witam
Kurcze mój mąż jest chory wczoraj spał w drugim pokoju , żeby mnie nie zarazić ale dziś się dziwnie czuję ale może po prostu za długo spałam Mam nadzieję , ze mu przejdzie jutro mamy jechać na warsztaty Mamo to ja i żeby mnie nic nie złapało .

Wczoraj byłam w lumpku i kupiłam 2 body na ramiączka nówki za 90gr i spodenki niebieskie takie grubsze akurat będzie mały miał na spacer później za 3zł