Ręcznik na sucie,z igłą w tyłku,tak wyglądam w ciąży schyłku,mamy IX-X 2013,cz. XXIII

[papuga_69]

Napisane przez LaLoca

Gratku JA! Witamy Polę na świecie



Ja też zazdroszczę śpiochów bo moja chyba na bezsenność cierpi. Dlatego rozważam chustę żeby cokolwiek zrobić w domu. Teraz daje jej w południe mm i śpi jak suseł ok 4h i wtedy mam dla siebie czas.☠W nocy budzi się trzy razy i godzinę je.

Moja położna też bez wagi przychodzi ale dwa razy spotykamy sie w przychodni i tam nas waży. Jutro jedziemy wlasnie i sie stresuję, bo młoda w ciagu niecalych 4 tyg przybrala tylko 0.5 kg :/ od urodzenia dba o linię

też mamy jutro ważenie

[logoasia]

Napisane przez papuga_69

A co się dzieje z Andzią? Boi się zasypiać sama?

to chyba nie chodzi o zasypianie, bo od zawsze śpi sama u siebie w pokoju... wcześniej było tak, że jak już się obudziła to krzyczała "mama", a teraz zwyczajnie wyje, jak wyjec mały eh.. bidula odreagowuje na pewno stresy, będzie trzeba się przemęczyć. kupię dziś Andzi jakąś lalę i akcesoria dla niej żeby mogła się nią zajmować mleka trochę odciągnęłam, więc na 2h spokojnie wystarczy

[misia332]

Napisane przez policzanka

Misiu nie zaprzataj sobie tym głowy-przeciez Ty nie dotrwasz do tej wizyty


Czaszko-moja polozna byla 5 razy i tez ani razu nie wazyła małej

Już po prostu mam dość, i chciałabym urodzić ( wiem jak każda z nas w takim czasie), ale najgorsze, że ja nic nie wiem.

Dzisiaj mnie znów wszystko boli. Łącznie z zatokami, calą noc sie męczyłam, TŻ mnie budził, bo myślał, że mam gorączkę, cała mokra byłam.
Końcówka ciązy to dla mnie straszna mordęga.

Wiem, że męczę bułę, wybaczcie mi

[papuga_69]

Dziewczyny że zaszczepią Antka jak ma katar ? Teraz się zorientowałam że może być problem..

[policzanka]

Czaszko my wazymy u pediatry.Jesli mam obawe ze mała mało przybiera to moge ją w kazdej chwili umowic do dzieci zdrowych.Narazie tylko raz z poczatku skorzystałam z tej mozliwosci ,pozniej dwa razy byla wazona przy szczepieniu,nastepny raz tez bedzie przy szczepieniu

[angelikada]

witam się po nieprzespanej nocy tzn czuwającej nocy bo co rusz budził mnie skurcz starałam się usnąć itd. ale nie były one regularne bo budziłam się róznie co pol godziny, godzinę, teraz zdarzają się co 7 minut nie wiem co robic ;( czy jechać na ip czy co bolą mnie już plecy zwłaszcza jak się skurcz zbliza no koszmar jakiś....

[papuga_69]

Napisane przez logoasia

widziałyście http://www.sfora.pl/Dramatyczny-poro...-rekami-a60819

młoda będzie jeździć za darmo do 26 roku życia


,masakra http://www.sfora.pl/Nie-przyjeli-kob...rawniku-a60424

[gorgulek]

Napisane przez cotynato

jaaaacie, mały nie chce jesc z jednej piersi. wstałam odciągnąć a tu leciz krwią z ranki no przeciez nie podam mu krwistego mleka a zaraz pęknę

Ja się bałam z krwią dawać ale ja to panikara, mdleję przy pobieraniu
musi się trochę zagoić.

Napisane przez nena_milka

Ej... Mąż mi rano uświadomił że tak bardzo podoba mu się imię Blanka że nie możemy tak dać Ninie na drugie bo jak druga też będzie dziewczyna to będzie Blanka no i znów trzeba myśleć a jakby była Nina Blanka a druga Blanka Nina?
Tż podoba się Kamila... zgadnijcie jak on ma na imię no ale obawiam się że tak zostanie bo ja Ninę wybrałam to niech sobie chociaż o drugim zdecyduje zobaczymy. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez logoasia

widziałyście http://www.sfora.pl/Dramatyczny-poro...-rekami-a60819

Rusałko chyba zapomniałam napisać. Też trzymam mocno choć myślę, że tulisz już maleństwo







Moja położna też bez wagi przychodzi. Jedną wizytę "odbębniła" w przychodni jak poszłam na kontrolę po szpitalu. Na drugą przyszła na 15 min. Ja tam jej wizyt spragniona nie jestem więcej nie będzie.

[policzanka]

Napisane przez misia332

Już po prostu mam dość, i chciałabym urodzić ( wiem jak każda z nas w takim czasie), ale najgorsze, że ja nic nie wiem.

Dzisiaj mnie znów wszystko boli. Łącznie z zatokami, calą noc sie męczyłam, TŻ mnie budził, bo myślał, że mam gorączkę, cała mokra byłam.
Końcówka ciązy to dla mnie straszna mordęga.

Wiem, że męczę bułę, wybaczcie mi

Misiu kochana -narzekaj!po to tu jestesmy aby wysłuchac i w miare mozliwosci doradzic
Wiem jak jest Ci cieżko..ale jeszcze troszke-kwestia dni..

[papuga_69]

Napisane przez logoasia

to chyba nie chodzi o zasypianie, bo od zawsze śpi sama u siebie w pokoju... wcześniej było tak, że jak już się obudziła to krzyczała "mama", a teraz zwyczajnie wyje, jak wyjec mały eh.. bidula odreagowuje na pewno stresy, będzie trzeba się przemęczyć. kupię dziś Andzi jakąś lalę i akcesoria dla niej żeby mogła się nią zajmować mleka trochę odciągnęłam, więc na 2h spokojnie wystarczy

biedna, oby to nie trwało długo..

[angelikada]

do tego boje się że mi wody w domu nie odejdą ale przecież bez tego to i tak nie urodze.. czekam do 11 będę liczyc skurcze jeśli będą co 6-7 minut jedziemy z TŻ do szpitala

[papuga_69]

Napisane przez misia332

Już po prostu mam dość, i chciałabym urodzić ( wiem jak każda z nas w takim czasie), ale najgorsze, że ja nic nie wiem.

Dzisiaj mnie znów wszystko boli. Łącznie z zatokami, calą noc sie męczyłam, TŻ mnie budził, bo myślał, że mam gorączkę, cała mokra byłam.
Końcówka ciązy to dla mnie straszna mordęga.

Wiem, że męczę bułę, wybaczcie mi

Musisz zacisnąć zęby kochana to już na prawdę końcówka

[policzanka]

Napisane przez angelikada

witam się po nieprzespanej nocy tzn czuwającej nocy bo co rusz budził mnie skurcz starałam się usnąć itd. ale nie były one regularne bo budziłam się róznie co pol godziny, godzinę, teraz zdarzają się co 7 minut nie wiem co robic ;( czy jechać na ip czy co bolą mnie już plecy zwłaszcza jak się skurcz zbliza no koszmar jakiś....

regularnie co 7 min?

[logoasia]

Napisane przez misia332

Już po prostu mam dość, i chciałabym urodzić ( wiem jak każda z nas w takim czasie), ale najgorsze, że ja nic nie wiem.

Dzisiaj mnie znów wszystko boli. Łącznie z zatokami, calą noc sie męczyłam, TŻ mnie budził, bo myślał, że mam gorączkę, cała mokra byłam.
Końcówka ciązy to dla mnie straszna mordęga.

Wiem, że męczę bułę, wybaczcie mi

wiem co czujesz, jak przypomnę sobie ostatnie chwile przed porodem to wszystko zaczyna mnie boleć przez ostatnie dwa tygodnie praktycznie nie wychodziłam z domu bo nie miałam siły chodzić, miednica i kręgosłup odmawiały posłuszeństwa.
aha... ja wykorzystałam dwa dni przed porodem patent neny, zjadłam całego ananasa a na następny dzień jeszcze ananasa w puszce razem z sokiem później była ciężka noc ze skurczami, poranek na IP, odesłanie do domu, 2godzinne kręcenie na piłce, No-spa na noc (pisałam już jaka bylam wypoczęta), później udźwignięcie Anki na odległość 20m i takim sposobem odeszły wody

[gorgulek]

Napisane przez logoasia

to chyba nie chodzi o zasypianie, bo od zawsze śpi sama u siebie w pokoju... wcześniej było tak, że jak już się obudziła to krzyczała "mama", a teraz zwyczajnie wyje, jak wyjec mały eh.. bidula odreagowuje na pewno stresy, będzie trzeba się przemęczyć. kupię dziś Andzi jakąś lalę i akcesoria dla niej żeby mogła się nią zajmować mleka trochę odciągnęłam, więc na 2h spokojnie wystarczy

Pewnie odreagowuje tak biedulka.

Napisane przez misia332

Już po prostu mam dość, i chciałabym urodzić ( wiem jak każda z nas w takim czasie), ale najgorsze, że ja nic nie wiem.

Dzisiaj mnie znów wszystko boli. Łącznie z zatokami, calą noc sie męczyłam, TŻ mnie budził, bo myślał, że mam gorączkę, cała mokra byłam.
Końcówka ciązy to dla mnie straszna mordęga.

Wiem, że męczę bułę, wybaczcie mi

Męcz ile wlezie
Jeszcze chwilka i Kornelek będzie z Tobą

Napisane przez papuga_69

Dziewczyny że zaszczepią Antka jak ma katar ? Teraz się zorientowałam że może być problem..

Ja bym nie zaszczepiła, bo jeśli coś się rozwija to lepiej, żeby go nie szczepili teraz.

Napisane przez angelikada

witam się po nieprzespanej nocy tzn czuwającej nocy bo co rusz budził mnie skurcz starałam się usnąć itd. ale nie były one regularne bo budziłam się róznie co pol godziny, godzinę, teraz zdarzają się co 7 minut nie wiem co robic ;( czy jechać na ip czy co bolą mnie już plecy zwłaszcza jak się skurcz zbliza no koszmar jakiś....

Ja bym poczekała na skurcze reg co 5 min.
Weź nospę i wykąp się

[papuga_69]

Napisane przez angelikada

witam się po nieprzespanej nocy tzn czuwającej nocy bo co rusz budził mnie skurcz starałam się usnąć itd. ale nie były one regularne bo budziłam się róznie co pol godziny, godzinę, teraz zdarzają się co 7 minut nie wiem co robic ;( czy jechać na ip czy co bolą mnie już plecy zwłaszcza jak się skurcz zbliza no koszmar jakiś....

jak się będą utrzymywać co 5-7 min to może warto byłoby jechać

[misia332]

Napisane przez angelikada

do tego boje się że mi wody w domu nie odejdą ale przecież bez tego to i tak nie urodze.. czekam do 11 będę liczyc skurcze jeśli będą co 6-7 minut jedziemy z TŻ do szpitala

Kotuś, ale wody odchodzą prawidłowo przy 10 cm rozwarcia, na przełomie 1 i 2 fazy porodu.

Trzymam kciuki

[papuga_69]

Napisane przez angelikada

do tego boje się że mi wody w domu nie odejdą ale przecież bez tego to i tak nie urodze.. czekam do 11 będę liczyc skurcze jeśli będą co 6-7 minut jedziemy z TŻ do szpitala

trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez gorgulek

Pewnie odreagowuje tak biedulka.



Męcz ile wlezie
Jeszcze chwilka i Kornelek będzie z Tobą



Ja bym nie zaszczepiła, bo jeśli coś się rozwija to lepiej, żeby go nie szczepili teraz.




Ja bym poczekała na skurcze reg co 5 min.
Weź nospę i wykąp się

To znaczy tydzień temu byliśmy u lekarza bo w nocy obudził się z mega katarem no i lekarz powiedział że to tylko katar ,żeby odciągać gile i nic poza tym.. No i teraz już mu się ten katar kończy

[angelikada]

Napisane przez policzanka

regularnie co 7 min?

niestety nie nie bylam tez w stanie policzyć bo po prostu po skurczu usypialam .. wierciłam się noga i biodro lewe mnie już tak boli że nie wiedziałam jak mam spać :/

[policzanka]

Dziewczyny,chciałabym wyjsc z Lilką na dwor w chuscie.Czy nie jest za zimno?nie mam zadnej specjalnej kurtki w ktorej by sie Lilka u mnie zmiesciła-czy w takim badz razie wystarczy ze Lila bedzie w zwykłym kombinezonie?

[LaLoca]

Napisane przez czaszka_

a ile dajesz tego mm? bo ja sama nie wiem jaka jest norma zeby zjadla.Zawsze daje najpierw z piersi a mm jak cos to pozniej, i kiedys zjadala 20 potem 30...40 a teraz to i 60 nie wiem czy mam jej wiecej robic czy to 60ml narazie wystarczy.Wogole jaka jest norma jakby jadla tylko mm?

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------


a jak wazysz malutką? ja chcialam jechac do przychodni do pediatry ale mi odradzono ze u nas epidemia grypy i zeby sie tam narazie nie pokazywac waze ją niby zwykla waga ale juz sama nie wiem ile przybrala

http://www.sfora.pl/Dramatyczny-poro...-rekami-a60819
o matko!!!

Ja też daje po karmieniu. Przeważnie z rana wisi mi na cycu 3h i jak zaśnie i ją odlozę a po chwili sie budzi i znowu szuka to robie jej mm. Na pudełku mojego mm jest napisane że dziecko do 1. miesiaca zjada 8 razy dziennie do 90ml mm każdorazowo. Tyle przeważnie robię ale rzadko zjada wszystko. Pediatra kazala robić więcej, żeby było widać ile jej brakowało. Jak Twoja zjada wszystko to powinnaś jej robić więcej. Jak się naje to zaciśnie dziąsła i nie wciśniesz smoka. Przynajmniej moja tak robi.

[angelikada]

Napisane przez misia332

Kotuś, ale wody odchodzą prawidłowo przy 10 cm rozwarcia, na przełomie 1 i 2 fazy porodu.

Trzymam kciuki

to ja już wole do 11 mieć te regularne skurcze i mykac do szpitala żeby zdarzyć gin mi mówił ze przynajmniej 2 godziny żeby się utrzymywały ale ja już dluzej nie wytrzymam... ryczeć mi się chce itd.

[policzanka]

Napisane przez angelikada

to ja już wole do 11 mieć te regularne skurcze i mykac do szpitala żeby zdarzyć gin mi mówił ze przynajmniej 2 godziny żeby się utrzymywały ale ja już dluzej nie wytrzymam... ryczeć mi się chce itd.

Jedz,jedz.Przynajmniej Cie zbadają i bedziesz wiedziec na czym stoisz.

[gorgulek]

Napisane przez papuga_69

To znaczy tydzień temu byliśmy u lekarza bo w nocy obudził się z mega katarem no i lekarz powiedział że to tylko katar ,żeby odciągać gile i nic poza tym.. No i teraz już mu się ten katar kończy

Pediatra go przebada i zdecyduje czy szczepicie czy czekacie aż całkowicie przestanie mieć katar.

Napisane przez policzanka

Dziewczyny,chciałabym wyjsc z Lilką na dwor w chuscie.Czy nie jest za zimno?nie mam zadnej specjalnej kurtki w ktorej by sie Lilka u mnie zmiesciła-czy w takim badz razie wystarczy ze Lila bedzie w zwykłym kombinezonie?

Nie jest za zimno My wczoraj byliśmy w nosidle. Miłosz miał na sobie misiowy kombinezon. Małż go wziął na kurtkę. Jedyne co to nałóż mu ciepłe skarpetki bo jednak nóżki wystają, dziecko śpi i może być mu chłodno.

Napisane przez angelikada

to ja już wole do 11 mieć te regularne skurcze i mykac do szpitala żeby zdarzyć gin mi mówił ze przynajmniej 2 godziny żeby się utrzymywały ale ja już dluzej nie wytrzymam... ryczeć mi się chce itd.

To pewnie masz już bardzo silne skurcze. W takim razie jak masz być spokojniejsza to jedź. Życzę szybkiego porodu

[policzanka]

Napisane przez gorgulek

Nie jest za zimno My wczoraj byliśmy w nosidle. Miłosz miał na sobie misiowy kombinezon. Małż go wziął na kurtkę. Jedyne co to nałóż mu ciepłe skarpetki bo jednak nóżki wystają, dziecko śpi i może być mu chłodno.

:

Dzięki gorgulku-tak zrobie

[gorgulek]

milosz.jpg
Słaba jakość bo z tel i ciemno już się robiło.

[policzanka]

Napisane przez gorgulek

Załącznik 5453547
Słaba jakość bo z tel i ciemno już się robiło.

ŚWIETNIE! -dobrze widze ze te nosidło ma kaptur?

[gorgulek]

Napisane przez policzanka

ŚWIETNIE! -dobrze widze ze te nosidło ma kaptur?

Ma w razie jakby się rozpadało to jest ratunek a wczoraj mżawka co raz u nas była. Dla mnie jest świetne bo można z wkładką niemowlaka nosić i szybko się nakłada.

[misia332]

angelikada jedź na IP.


I napisz od razu co tam sie dzieje u Ciebie

[logoasia]

Napisane przez angelikada

witam się po nieprzespanej nocy tzn czuwającej nocy bo co rusz budził mnie skurcz starałam się usnąć itd. ale nie były one regularne bo budziłam się róznie co pol godziny, godzinę, teraz zdarzają się co 7 minut nie wiem co robic ;( czy jechać na ip czy co bolą mnie już plecy zwłaszcza jak się skurcz zbliza no koszmar jakiś....

mysle ze to już niech tz masuje plecy na skurczu. jeśli sa regularnie to jedzcie