Ręcznik na sucie,z igłą w tyłku,tak wyglądam w ciąży schyłku,mamy IX-X 2013,cz. XXIII

[papuga_69]

wkładam Antka do leżaczka i wskakuje pod prysznic a potem wybierzemy się na spacerek

[Diorisha]

Napisane przez misia332

Już po prostu mam dość, i chciałabym urodzić ( wiem jak każda z nas w takim czasie), ale najgorsze, że ja nic nie wiem.

Dzisiaj mnie znów wszystko boli. Łącznie z zatokami, calą noc sie męczyłam, TŻ mnie budził, bo myślał, że mam gorączkę, cała mokra byłam.
Końcówka ciązy to dla mnie straszna mordęga.

Wiem, że męczę bułę, wybaczcie mi

A męcz sobie ile dusza zapragnie. Każda z nas na tym etapie ciąży ją męczyła więc dlaczego Tobie ma być to prawo odebrane


Angelikada oby szybko poszło. Jedź na IP i daj znać co u Was

Ciekawe jak tam Rusałka...

[maharet1092]

ja (Ola, 26 l.) tp. 21.10.2013 Pola Aleksandra ur. 21.10.2013 (3706 g, 53 cm, SN)

Gratuluje.

Wiecie co,życie jest niesprawiedliwe.Jem mniej, co prawda nie dietetycznie, odstawiłam tylko słodycze i słodzenie napoi, ale tak mniej, że chodzę ciągle głodna, od stołu wstaję nie syta, pcham wózek podwójny pod górę i PRZTTYŁĄM

Muszę isć na Dukana, bo sie męczę i goowno

[gorgulek]

My też idziemy na spacer. Mamie chciało się posiedzieć to mamy opóźnienie małe

[ja-ika]

Napisane przez ja :)

Po 17 godzinach walki Pola jest z nami - 21.10.2013 SN nie taka z niej malizna - 3706g i 53 cm.
Jest slicznym wlochaczem

Matal, wyślę Ci pózniej foty na maila to możesz wstawić do k.

Popłakałam się jak bóbr jak wylazla

gratuluję

Napisane przez czaszka_

a co do poloznej....to moja jest jakas dziwna,byla juz 2 razy i dzis ma przyjsc 3...ale ani razu jeszcze nie wazyla Julki pooglada ją mowi ze wszystko dobrze i zaraz idzie

Moja była już 4 razy i za każdym razem waży Emilkę, bada ją i moje cyce patrzy na technikę karmienia itp

Napisane przez nena_milka

Ej... Mąż mi rano uświadomił że tak bardzo podoba mu się imię Blanka że nie możemy tak dać Ninie na drugie bo jak druga też będzie dziewczyna to będzie Blanka no i znów trzeba myśleć a jakby była Nina Blanka a druga Blanka Nina?
Tż podoba się Kamila... zgadnijcie jak on ma na imię no ale obawiam się że tak zostanie bo ja Ninę wybrałam to niech sobie chociaż o drugim zdecyduje zobaczymy. ..

No to Twój mąż tak jak mój syn Kamil U mnie były problemy ze znalezieniem pierwszego imienia, napisałam na kartce 4 jakie mi się podobają i chłopaki musieli wybrać. Z 2 imieniem już mi się nie chciało przez to przechodzić, więc ma tylko jedno

[logoasia]

była położna, godzinę wcześnej ja w szlafroku
ale mój dzieć przybrał w tydzień 440g

[Aaamelkaa]

hej

piękna pogoda dziś, więc zaraz uciekamy na spacer, odwiedzimy ciotki w banku ,niech zobaczą na żywo mojego przystojniaka

teacherka nadal w dwupaku, trzeci raz założyli jej cewnik i próbują naturalnie, szyjka zamknięta, skurcze się pojawiają

ja gratulacje

czaszka u nas też nie ma ważenie w domu, na SR mówili nam że nie wozi się wagi bo się rozreguluje , ważymy u dzieci zdrowych, mamy zalecenie na ważenie co tydzień z racji że mało przybiera mój Skarbek

[agravka]

Napisane przez misia332

Już po prostu mam dość, i chciałabym urodzić ( wiem jak każda z nas w takim czasie), ale najgorsze, że ja nic nie wiem.

Dzisiaj mnie znów wszystko boli. Łącznie z zatokami, calą noc sie męczyłam, TŻ mnie budził, bo myślał, że mam gorączkę, cała mokra byłam.
Końcówka ciązy to dla mnie straszna mordęga.

Wiem, że męczę bułę, wybaczcie mi

Kochana,jeszcze tylko chwilkę,musisz wytrzymać

Napisane przez policzanka

Dziewczyny,chciałabym wyjsc z Lilką na dwor w chuscie.Czy nie jest za zimno?nie mam zadnej specjalnej kurtki w ktorej by sie Lilka u mnie zmiesciła-czy w takim badz razie wystarczy ze Lila bedzie w zwykłym kombinezonie?

myślę, że wystarczy

Napisane przez angelikada

to ja już wole do 11 mieć te regularne skurcze i mykac do szpitala żeby zdarzyć gin mi mówił ze przynajmniej 2 godziny żeby się utrzymywały ale ja już dluzej nie wytrzymam... ryczeć mi się chce itd.

Jedz,powodzenia!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aaamelkaa]

Napisane przez logoasia

była położna, godzinę wcześnej ja w szlafroku
ale mój dzieć przybrał w tydzień 440g

wow zazdroszczę takiego przyrostu masy
co ile karmisz ? na żądanie ?
karmisz tylko piersią ?

[cotynato]

Napisane przez kaska87

gratulacje


Miki zwymiotował zmierzyłam mu tempke i jest ok, ale się wystraszyłam, chyba po enfamilu
chciałam dobrze, zmieniłam mu na niby najlepsze mleczko i tylko się męczy biedny jestem głupia i beznadziejna! aż się poryczałam

zasnął i nawet się uśmiecha przez sen, ale ja się boję iść spać

Kasia kciuki za małego.

Napisane przez logoasia

ściągaj ręcznie na razie z tej piersi przynajmniej dopoki się nie zagoi

Odczekałam chwilę i ściągnęłam ponownie bez. W ogóle zdziwiłam się bo mnie nie bolała ta pierś tak jakbym miała rankę. Jak possałam tym laktatorem to raczej ulgę niż ból czułam, ale po odczekaniu już nie leciała więc w ogóle cudnie Szkoda tylko że jakieś 15ml wylałam

Idę dziś na ściąganie szwów i się boję. Mocno mnie nacięła jak zerknęłam i co gorsze mam jakieś schizy że ta rana się rozchodzi. Czy ktoś was zerkał jak to ( rana i zszycie) wygląda? Bo ja w poprzedniej ciąży byłam długo w szpitalu i od razu na miejscu mi ściągali i nie widziałam co mi tam naczynili. Jeju ale panikara ze mnie

Powiem wam, że nieźle się trzymają nasze dwupaki. Ja zaraz siądę do opisu porodu póki pamiętam bo moja pamięć krótka

[Aaamelkaa]

Napisane przez rusałka_1

trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku z Mikim



eh Ci tżci


nie wiem czy dobrze to interpretuję. Dziś jeszcze nie zasnęłam, od ok. 2 męczą mnie skurcze, tak od 4 są mniej więcej co 5 minut. Czyli już godzinę. Ale tak: nie nasilają się, są mniej więcej na tym samym - poziomie - bolesnym. Ale w zależności od pozycji czy leżę (tu bolą najbardziej) czy stoję, odczuwam je mniej lub bardziej boleśnie.

nie chce za wcześnie do szpitala jechać. pisałyście że tych porodowych nie da się przegapić a ja mam wątpliwości czy to to???

i czekamy na info

[kaska87]

hejo, małż wrócił nie byliśmy u lekarza i on chyba się przejadł ale ja od razu panika- wiadomo ...

no i spałam 2h bo się lękałam zasnąć, a rano zamiast się położyć z chłopakami to umyłam okna w całym domutzn tylko w pokoju gdzie oni spali jeszcze nie umyte

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

Mój tż ma z siostrami 5 lat i jedną się opiekował, a druga nim
U nas 1,5 roku z siostrą i super się dogadujemy i 9,5 roku z bratem - no i tu wiadomo, że my z siostrą się nim zajmowałyśmy i jestem dla niego bardziej jak ciocia niż siostra.



Niech no się więc zaczyna dziać!

Ja mam 5, 5 roku różnicy z bratem i niedogadywaliśmy my sie jako dzieci, nastolatki i nawet jako dorośli tak średnio.Ale to może dlatego, że jesteśmy zupełnie inni

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez kama1987

Dziewczyny macie jakiś pomysł na uśpienie dziecka?? Próbuję od 2 godzin, nosiłam, leżała na plecach, na brzuchu, na mnie, dawałam jeść i nic ;( ja już padam i chcę spać...

Nie mam, kłade do łożeczka i czekam aż sam zaśnie. Jak ryczy to podaje mu smoczek, czasami to trwa całą przerwe między karmieniami.
I musze sie przyznać, że czasami zostawiam go takiego nieśpiącego i idę spać, albo coś robić,o oczywiście jak nie ryczy.

[Larysa88]

u teacherki nadal słabo ...

"od 18 mam skurcze, najpierw co 4 minuty, w nocy co 7-8... ale najwyzej na 60 procent. No i szyjka dalej zamknieta. Dzis zalozyli mi trzeci cewnik. Mam dosc.... "

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

Nie dojadla mleka i wstala po 3h glodna...

Mój po 3 godz to jest normalnie głodny

[Aaamelkaa]

wszędzie trąbią że dwa tygodnie ma być piękna złota jesień, oby się sprawdziło pięknie dziś jest

Kaśka wowwwwwww mycie okien po takich nocnych atrakcjach , ja bym padła z zmęczenia

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

dobra uciekam się malować, karmienie, odbicie i spacerek

[kaska87]

my też na spacerek zaraz pognamy

[ja-ika]

Napisane przez logoasia

była położna, godzinę wcześnej ja w szlafroku
ale mój dzieć przybrał w tydzień 440g

Moja przez tydzień tylko 220g ale jest postęp, bo w poprzednim tygodniu było tylko 100

Po wczorajszym 1,5 godz spacerku przy pięknym słoneczku i okropnym wietrze, w nocy bolało mnie ucho. No i teraz chodzę z watką nasączoną bursztynem w spirytusie. Troszkę przeszło. Nie wiem czy dziś wychodzić, bo też jest piękna pogoda, ale już nie wieje

[matallewar]

Pola ja w K

Napisane przez cotynato

jaaaacie, mały nie chce jesc z jednej piersi. wstałam odciągnąć a tu leciz krwią z ranki no przeciez nie podam mu krwistego mleka a zaraz pęknę

Może odciągnij i z butli swoje daj?

Napisane przez gorgulek

Po raz drugi pytam (Matal, Dirty) dlaczego nie można łączyć mleka?

Nie wiem, czemu, ale wszędzie o tym piszą

Napisane przez Diorisha

matall mam nadzieję,że choć troszkę sobie odeśpisz

No niestety
Budzili się na zmianę, nie miałam siły rano wstać z łóżka

Napisane przez cotynato

Idę dziś na ściąganie szwów i się boję. Mocno mnie nacięła jak zerknęłam i co gorsze mam jakieś schizy że ta rana się rozchodzi. Czy ktoś was zerkał jak to ( rana i zszycie) wygląda? Bo ja w poprzedniej ciąży byłam długo w szpitalu i od razu na miejscu mi ściągali i nie widziałam co mi tam naczynili. Jeju ale panikara ze mnie

Powiem wam, że nieźle się trzymają nasze dwupaki. Ja zaraz siądę do opisu porodu póki pamiętam bo moja pamięć krótka

No ja codziennie kontroluję, jak to teraz wygląda, ale mam bardzo brzydko to zszyte po pęknięciu
Po nacięciu mi się ładnie goiło.
Ściągnięcia się nie bój Od razu odczujesz ulgę

Napisane przez maharet1092

Mój po 3 godz to jest normalnie głodny

No ja wiem, że są takie dzieci, co jedzą co 2 h, ale jak ona jadła co 4-6 h, to 3 h to mało.
W ogóle dziwnie jadła, bo o 24 zostawiła 60 ml, o 3 zjadła całą butlę, o 6:30 znów zostawiła 60 ml i teraz znów zostawiła 60 ml

A robię jej 120 ml + 4 miarki, więc jak dla dziecka 3-4 tydzień, a ona już ponad miesiąc ma

[maharet1092]

Napisane przez logoasia

wiem co czujesz, jak przypomnę sobie ostatnie chwile przed porodem to wszystko zaczyna mnie boleć przez ostatnie dwa tygodnie praktycznie nie wychodziłam z domu bo nie miałam siły chodzić, miednica i kręgosłup odmawiały posłuszeństwa.
D

To ja 2 miesiące przed nie miałam siły chodzić.A na końcu to była opuchlizna, bolące kolana i wieczne pragnienie okrutne, a na zgagę już nic nie pomagało.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez policzanka

Dziewczyny,chciałabym wyjsc z Lilką na dwor w chuscie.Czy nie jest za zimno?nie mam zadnej specjalnej kurtki w ktorej by sie Lilka u mnie zmiesciła-czy w takim badz razie wystarczy ze Lila bedzie w zwykłym kombinezonie?

Nie wiem jak masz ciepło, ale ubierz tak jakbyś ubrała normalnie na spacer.

[misia332]

chociaż to nie przynosi skutku nadal jem ananasa

[agravka]

Napisane przez Larysa88

u teacherki nadal słabo ...

"od 18 mam skurcze, najpierw co 4 minuty, w nocy co 7-8... ale najwyzej na 60 procent. No i szyjka dalej zamknieta. Dzis zalozyli mi trzeci cewnik. Mam dosc.... "

biedactwo, aż nie wiem co napisać, trzymaj się, jesteśmy z Toba

Napisane przez misia332

chociaż to nie przynosi skutku nadal jem ananasa

Może tym razem poskutkuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Madziuchna27]

Witam się!

Napisane przez LaLoca

Zaczynam zabawę z laktatorem. Jak ściągne dzisiaj trochu i jutro to mogę połączyć to mleko w jednym pojemniku? Bardzo malo odciągam i bym tak zbierała

Mi położna powiedziała, a ufam kobiecie, bo - jak wielokrotnie pisałam - jest doradcą laktacyjnym, że mleczko można zbierać do butelki i do 10 h trzymać w temperaturze pokojowej, potem do lodówki. Także śmiało można zbierać w ciągu dnia, by np. na noc było

Napisane przez kaska87

nie mam odwagi tego wypróbować, ale na 90% moje dziecko zwali pieluchę i będzie awantura

Mój też nie daje się nabrać na numer z pieluchą Zwłaszcza jak jest b. zmęczony i wściekły, to zrywa rączką pieluchę i krzyczy coś w rodzaju: "inieee"

Napisane przez ja :)

Po 17 godzinach walki Pola jest z nami - 21.10.2013 SN nie taka z niej malizna - 3706g i 53 cm.
Jest slicznym wlochaczem

Matal, wyślę Ci pózniej foty na maila to możesz wstawić do k.

Popłakałam się jak bóbr jak wylazla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jej! Graty

Napisane przez papuga_69

wkładam Antka do leżaczka i wskakuje pod prysznic a potem wybierzemy się na spacerek

Napisane przez gorgulek

My też idziemy na spacer. Mamie chciało się posiedzieć to mamy opóźnienie małe

Zazdroszczę U nas znów pochmurno, ciepło w miarę, ale wilgotno. Może przejdziemy się po południu

Napisane przez logoasia

była położna, godzinę wcześnej ja w szlafroku
ale mój dzieć przybrał w tydzień 440g

Ej, każda pisze po wizycie położnej o wadze dzieci - co one przychodzą do Was z wagą?
Moja nie

[ladanseuse14]

ja dalej gypowa. co prawda goraczka mniejsza ale wciaz zle sie czuje. dzis idziemy na szczepienie.

matal moja je roznie 90, 120 a czasem 60. dwa razy tylko zdarzylo jej sie zjesc 150 ale pozniej ulewa z przejedzenia . i normalnie je co 3 h (czasem co 2,5 czasem co 4). a w piatek skonczyla 7 tygodni. wiec to co pisza na opakowaniach to pic nawode kazde dziecko jest inne.

kaska wlasnie nadrabiajac sobie pomyslalam ze moze to nie mleko a po prostu sie przejadl. mojej kilka razy sie zdarzylo ze z przejedzenia dosc duzo jej poleci

nie zapeszaja enfamil dziala na julie o wiele lepiej niz bebilon

[cotynato]

Napisane przez matallewar

Może odciągnij i z butli swoje daj?


No ja codziennie kontroluję, jak to teraz wygląda, ale mam bardzo brzydko to zszyte po pęknięciu
Po nacięciu mi się ładnie goiło.
Ściągnięcia się nie bój Od razu odczujesz ulgę

No swoje swoje daje. Póki co starcza o dziwo.
Jeju i ile on kup robi, chyba z 7 dziennie. Oczywiście ja już zapomniałam że po mleku mamy może tak być, ale tż mnie uspokoił wariactwo.

A co do rany. To powiedz. Te dwa brzegi rany są/były ze sobą tak ściśle przyległe? Bo ja mam wrażenie, że one tak leciutko od siebie odstają.

I generalnie poza szczypaniem czasami to ja nie mam dyskomfortu z tą raną. Ale właśnie jest taka tkliwa więc boję się że jak zacznie mi tak grzebać to będę cierpieć

Napisane przez misia332

chociaż to nie przynosi skutku nadal jem ananasa

Czary Mary, RÓDŹ JUŻ!

[nena_milka]

Napisane przez logoasia

wiem co czujesz, jak przypomnę sobie ostatnie chwile przed porodem to wszystko zaczyna mnie boleć przez ostatnie dwa tygodnie praktycznie nie wychodziłam z domu bo nie miałam siły chodzić, miednica i kręgosłup odmawiały posłuszeństwa.
aha... ja wykorzystałam dwa dni przed porodem patent neny, zjadłam całego ananasa a na następny dzień jeszcze ananasa w puszce razem z sokiem później była ciężka noc ze skurczami, poranek na IP, odesłanie do domu, 2godzinne kręcenie na piłce, No-spa na noc (pisałam już jaka bylam wypoczęta), później udźwignięcie Anki na odległość 20m i takim sposobem odeszły wody

Ananas to sposób MISI, ja się od niej o tym dowiedziałam. Ale sądzę że u mnie skuteczniejszy byl masaż szyjki

Napisane przez Larysa88

u teacherki nadal słabo ...

"od 18 mam skurcze, najpierw co 4 minuty, w nocy co 7-8... ale najwyzej na 60 procent. No i szyjka dalej zamknieta. Dzis zalozyli mi trzeci cewnik. Mam dosc.... "

Oj bidula... chyba jednak cc już by się zdało. .. ja już bym chyba o nie blagala... dużo siły życzę.

A u nas tak ciulata pogoda ze dwa dni już w domu siedzimy. Ale chyba zaraz się ubierzemy i postoimy chociaż pod drzwiami do domu mamy taki daszek to może nas nie zawieje.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Napisane przez Madziuchna27

Ej, każda pisze po wizycie położnej o wadze dzieci - co one przychodzą do Was z wagą?
Moja nie

Moja też nie przychodziła z wagą
My się ważyłyśmy u lekarza.

[Diorisha]

Napisane przez Larysa88

u teacherki nadal słabo ...

"od 18 mam skurcze, najpierw co 4 minuty, w nocy co 7-8... ale najwyzej na 60 procent. No i szyjka dalej zamknieta. Dzis zalozyli mi trzeci cewnik. Mam dosc.... "

Masakra jakaś z tymi cewnikami

Ze mną już na położnictwie była dziewczyna która łącznie miała założone 5 cewników ( oczywiście nie na raz) i miała dwukrotnie podawaną oksy. Niestety nic na Nią nie zadziałało i po kilku dniach prób indukcji wzięli Ją na cc ...
Trzymam kciuki aby macica Teacherki nie była żelazna aż do tego stopnia

[Madziuchna27]

Napisane przez ladanseuse14

ja dalej gypowa. co prawda goraczka mniejsza ale wciaz zle sie czuje. dzis idziemy na szczepienie.

matal moja je roznie 90, 120 a czasem 60. dwa razy tylko zdarzylo jej sie zjesc 150 ale pozniej ulewa z przejedzenia . i normalnie je co 3 h (czasem co 2,5 czasem co 4). a w piatek skonczyla 7 tygodni. wiec to co pisza na opakowaniach to pic nawode kazde dziecko jest inne.

kaska wlasnie nadrabiajac sobie pomyslalam ze moze to nie mleko a po prostu sie przejadl. mojej kilka razy sie zdarzylo ze z przejedzenia dosc duzo jej poleci

nie zapeszaja enfamil dziala na julie o wiele lepiej niz bebilon

za szczepienie. My idziemy w czwartek

[matallewar]

Napisane przez cotynato

No swoje swoje daje. Póki co starcza o dziwo.
Jeju i ile on kup robi, chyba z 7 dziennie. Oczywiście ja już zapomniałam że po mleku mamy może tak być, ale tż mnie uspokoił wariactwo.

A co do rany. To powiedz. Te dwa brzegi rany są/były ze sobą tak ściśle przyległe? Bo ja mam wrażenie, że one tak leciutko od siebie odstają.

I generalnie poza szczypaniem czasami to ja nie mam dyskomfortu z tą raną. Ale właśnie jest taka tkliwa więc boję się że jak zacznie mi tak grzebać to będę cierpieć


Czary Mary, RÓDŹ JUŻ!

Eda robił 13
Elenka robi po moim mleku 2-3 dziennie, a po mm nie robiła już 2 dni

Wtedy nie przylegały idealnie, dopiero po jakimś czasie się ładnie pozrastało. Teraz to w ogóle był armagedon i wszystko takie opuchnięte, że ledwo było szwy widać I teraz nadal mam krzywo wszystko i czerwone, a już ponad 4 tygodnie


Zbieram się na jakieś zakupy, bo nie ma co jeść.