Szczuplejsza 2014

[Olik93]

Zapraszam wszystkie osoby, które chcą przede wszystkim lepiej czuc się we wlasnym ciele Nowa sylwetka, pozytywne nastawienie,zdrowszy tryb życia ! Razem schudniemy więcej
Przywitajmy Nowy Rok w szczuplejszym, zdrowszym ciele

Kto chce się przyłączyć ?

[Czarna_Złośnica]

Chętnie dołącze do Ciebie
Dwa dni temu postanowłam przejśc na dietę, bo przez rok przytyło mi sie trochę i nie moge patrzec w lustro
Jestes na jakies diecie czy po prosty MŻ?

[natul]

Chętnię dołączę!
za mną 4.5 kg i jeszcze dłuuuuga droga przed.
Jakie macie cele, dziewcyzny?

[Czarna_Złośnica]

Ja bym chciała zrzucić 5-6 kg
Gratuluję zrzucenia, na jakiej jestes diecie?

[natul]

nie mam typowej 'diety', raczej zdrowe odżywianie, staram się jeść białko w każdym posiłku, nie jem słodyczy, owoce i pieczywo do południa, na obiad kasza/ryż/makaron z kurczakiem/rybką plus warzywa, duużo warzyw kolacja białkowa plus oczywiście ruch i kilogramy lecą

[Czarna_Złośnica]

Ja tez nie jestem na żadnej konkretnej diecie, nie jem pieczywa, staram się nie jeść słodyczy. Najgorsze u mnie sa wieczory wtedy mam największy apetyt, ale to chyba większośc tak ma

[Marika_x33]

Cześć Dziewczyny
Przyłączam się do was chce zrzucić ok. 7 kg niestety nie mam pomysłu na dietę
Może coś doradzicie ? Niestety nie mam możliwości zjedzenia ciepłego obiadu w dzień ,ponieważ pracę kończę o godz. 18 a w domu jestem ok. godziny 18.20
Pomożecie ? ;*

[Miluchova]

ja też dołączam

pewnie do nowego roku się nie wyrobię, ale w 2014 chcę mieć jakieś 9kg tłuszczu mniej

trzymam kciuki za Was

[Olik93]

Czesc dziewczyny !
Bardzo sie ciesze, że nie będę sama
Ja chcem zrzucic jakies 6 kg
Teraz waże 64kg przy wzroście 167
Jadłam ostatnio dużo słodkich, słonych, tłustych rzeczy
Teraz chcem to ograniczyć do maksymalnego minimum ;D
Jesc zdrowiej i w koncu zacząć jeść śniadania !
Mam nadzieje, że wytrwam
A dodam, że pracuje w piekarni/cukierni. ;D
Chociaż jest jeden plus, a nawet dwa, najadam się tym patrząc, czując(chociaż mam małe słabości ), no i mam dostęp do fajnego zdrowego, bardzo świeżego pieczywka

A wy co planujecie? Jak wam idzie?

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Hej też się przyłącze jeśli można na swojej diecie jestem od 11 października póki co zeszło mi 2 kg. Muszę schudnąć 10 kg jakby się udało 15 to w ogóle byłabym w siódmym niebie .

Od razu napisze, że ja wyeliminowałam potrawy mączne, makarony, ziemniaki. Zastępuje je brązowym ryżem i kaszami. Jem warzywa, owoce, mięso, ryby no i nabiał odtłuszczony.

Zauważyłam, że jeżeli jem regularnie 5 posiłków co 3 godziny to nie ma mowy o byciu głodnym a niech mi umknie jeden to cały dzień rozwalony.

[Olik93]

Grattuluje !
Ja kocham ziemniaki, niestety ;D
Jeszcze za nimi nie tęsknie, może dlatego, że nie jem ich dopiero 4dzień
Wytrwam !

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Oby tylko faktyczne efekty może się tu jakoś zmotywujemy wspólnie. Własnie skończyłam kolacje (morszczuk z brokułami na parze )

[olcia18172]

Hej
Dołączam się do was.
Do kwietnia chce zrzucić 15 kg jak zrzucę 10 to już będzie sukces
Od 14.10. mam dietę... a raczej taką dietę ustaloną przez samą siebie. Nie jem białego pieczywa,jak już do ciemne,ziemniaki zastąpiłam brązowym ryżem,pije dużo wody. 3 szklanki wody niegazowanej z sokiem z cytryny dziennie,słodycze całkowicie odrzuciłam(no może ze dwa racy udało mi się zjeść kawałek ciasta na kawce u koleżanki ) I schudłam jak do tej pory 2kg. Myślę że to nawet w miarę jak na tydzień dietowy. Od dziś mam zamiar zacząć ćwiczyć z Ewą Chodakowską,zobaczymy czy jej ćwiczenia są aż tak skuteczne. Oprócz tego mam zamiar od listopada zacząć chodzić na siłownie oraz na basen. Przy wzroście 169cm waże 80 kg...masakra... Pomysleć że na początku roku ważyłam 67kg Niewiem nawet co się stało że tak przytyłam. Według mnie i tak nigdy nie jadłam zbyt sporo...może przez to że często był jakiś wypad na pizze czy w podobne miejsca. Ale teraz powiedziałam sobie dość. W kwietniu mam ślub,jedyny najpiekniejszy dzień życia gdzie to i ja muszę być piękna Wspierajmy się razem dziewczyny,wtedy każda z nam schudnie tyle i chce

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Napisane przez olcia18172

Hej
Dołączam się do was.
Do kwietnia chce zrzucić 15 kg jak zrzucę 10 to już będzie sukces
Od 14.10. mam dietę... a raczej taką dietę ustaloną przez samą siebie. Nie jem białego pieczywa,jak już do ciemne,ziemniaki zastąpiłam brązowym ryżem,pije dużo wody. 3 szklanki wody niegazowanej z sokiem z cytryny dziennie,słodycze całkowicie odrzuciłam(no może ze dwa racy udało mi się zjeść kawałek ciasta na kawce u koleżanki ) I schudłam jak do tej pory 2kg. Myślę że to nawet w miarę jak na tydzień dietowy. Od dziś mam zamiar zacząć ćwiczyć z Ewą Chodakowską,zobaczymy czy jej ćwiczenia są aż tak skuteczne. Oprócz tego mam zamiar od listopada zacząć chodzić na siłownie oraz na basen. Przy wzroście 169cm waże 80 kg...masakra... Pomysleć że na początku roku ważyłam 67kg Niewiem nawet co się stało że tak przytyłam. Według mnie i tak nigdy nie jadłam zbyt sporo...może przez to że często był jakiś wypad na pizze czy w podobne miejsca. Ale teraz powiedziałam sobie dość. W kwietniu mam ślub,jedyny najpiekniejszy dzień życia gdzie to i ja muszę być piękna Wspierajmy się razem dziewczyny,wtedy każda z nam schudnie tyle i chce

No to trochę nas łączy Ja waże podobnie 81 kg było przy 160cm, teraz już 79. Tez miałam w planach ćwiczenia ale przy dwójce dzieci ciężko mi się zebrać . Trzymam i za Ciebie kciuki i gratuluje ślubu

[Czarna_Złośnica]

Fajnie, że dołączyłyście
Ja dzisiaj ładnie pilnowałam się z dietą. Jesli chodzi o ćwiczenia to niestety u mnie z tym ciężko. Z Ewą wytrzymałam chyba 4 dni, aż wstyd

Napisane przez Marika_x33

Cześć Dziewczyny
Przyłączam się do was chce zrzucić ok. 7 kg niestety nie mam pomysłu na dietę

Może coś doradzicie ? Niestety nie mam możliwości zjedzenia ciepłego obiadu w dzień ,ponieważ pracę kończę o godz. 18 a w domu jestem ok. godziny 18.20

Pomożecie ? ;*

Ja też pracuje do 18 i zawsze jak przychodziłam do domu o 19, to jadłam obiad i mysle, że to mnie zgubiło.

[olcia18172]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;4339898 0]No to trochę nas łączy Ja waże podobnie 81 kg było przy 160cm, teraz już 79. Tez miałam w planach ćwiczenia ale przy dwójce dzieci ciężko mi się zebrać . Trzymam i za Ciebie kciuki i gratuluje ślubu [/QUOTE]


Przy dwójce dzieci to dopiero powinno się chcieć Chociaż podejrzewam brak czasu na ćwiczenia. Ale ja za Ciebie również trzymam kciuki. A powiedz mi czy stosujesz też jakaś dietę??

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

[QUOTE=Czarna_Złośnica;434 00437]Fajnie, że dołączyłyście
Ja dzisiaj ładnie pilnowałam się z dietą. Jesli chodzi o ćwiczenia to niestety u mnie z tym ciężko. Z Ewą wytrzymałam chyba 4 dni, aż wstyd


Czemu z Ewą wytrzymałaś tylko 4 dni ?? Miałam dziś zacząć,ale jakoś brak mi siły ... od jutra już napewno zacznę (zresztą zawsze tak gadam ) no ale muszę w końcu zacząć,dieta dietą ale chciałabym mieć ujędrnione trochę te ciało niż jakieś tam flaczki :P

[Czarna_Złośnica]

Tylko 4 dni wytrzymałam przez moje lenistwo, potem mi sie nie chciało, odkładałam i przestałam ćwiczyć. Jak już pisałam z ćwiczeniami u mnie ciężko

Mam nadzieje, że Ty dasz radę i wytrwasz w ćwiczeniach, a może przyjdzie dzień, że i ja znowu zaczne z Ewką

[Butterfly_27]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;4339898 0]No to trochę nas łączy Ja waże podobnie 81 kg było przy 160cm, teraz już 79. Tez miałam w planach ćwiczenia ale przy dwójce dzieci ciężko mi się zebrać . Trzymam i za Ciebie kciuki i gratuluje ślubu [/QUOTE]

też mam dwójkę dzieci, córa ma 6 lat a synek 2,5 a staram się ćwiczyć codziennie, tz 5-6 razy w tygodniu. Przy dzieciach jest ciężej, przeszkadzają, itp ale można jakoś zorganizować czas, tym bardziej jeśli się nie pracuje Ja wstaję zanim dzieci wstaną i TŻ, piję kawkę, jem małe śniadanko i zabieram się za ćwiczenia.

Tak wogóle przepraszam, że się wtrącam, ale mogę do was dołączyć, mój wątek coś umiera

Ja staram się schudnąć od końca lutego, były wzloty i upadki, teraz obecnie jakoś się trzymam.
Mam 27 lat, dwójkę łobuzów (jak napisałam powyżej), mieszkam w De, przed dietowaniem ważyłam prawie 65kg, udało mi sie schudnąc do równych 55kg, a potem przybrałam do 60 i tak teraz mi waga się wachała między 56,5 a 58,5. Obecnie ważę 56,3, chciałąbym uzyskać moje upragnione 50-52kg, przed ciążami ważyłam zawsze 48kg, nigdy ani 100gram mniej ani więcej, a po I ciąży wszystko się zmieniło, bardzo dużo przytyłam w trakcie (32kg) i po niej zostawało mi 12kg. Jestem niska mam 161 wzorstu. Przez caly ten czas przechodziłam już Dukana, szybko na nim schudłam ale przerwałam i szybko ponad połowa wagi do mnie wróciła, starałam się też z Sb, różnie z tym bywało, a teraz staram się jeść po prostu zdrowo, dużo pić. Co do jedzenia to nie jem prawie wogóle ziemniaków i jakoś mi ich nie brakuje, jasne pieczywo zastąpiłam ciemnym i staram się jeść go jak najmniej itp Aha lubię ćwiczyć, kiedyś nie nawidziłam biegania, a teraz naprawde je lubie ćwiczę już jakiś czas z Tiffany Rothe, Mel B (jak dla mnie one są świetne i krótkie filmiii, więc zawsze idzie znaleźć te 10min), staram się też od czasu do czasu ćwiczyć z Chodakowską, chociaż denerwuje mnie jej gadanina, to wyłączam jej głos i ćwiczę z nią i muzyką Wcześniej ćwiczyłam sporo więcej (po 2-3,5h na dzień) tylko żę monotonnie, efekty były marne, organzm się przyzywaczaił, a teraz ćwiczę mniej i różnorodnie, a efekty są o wiele lepsze To by było na tyle Przygarniecie mnie?

[Marika_x33]

Czarna_Złośnica widzę ,że nie jestem jedyna Ja przy Ewie też nie wytrzymałam więcej niż 4 dni ... Ale zaczynam ćwiczyć z Carmen Electrą 2 lata temu już po 2 tygodniach widziałam ogromne efekty przy okazji się rozciągnełam a ćwiczenia były lekkie i przyjemne

[Butterfly_27]

ooo są ćwiczenia z Carmen Elektrą, mogę prosić o jaiegoś linka? Ja jedynie co od niej kiedyś oglądałam to naukę striptizu

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Napisane przez olcia18172

Przy dwójce dzieci to dopiero powinno się chcieć Chociaż podejrzewam brak czasu na ćwiczenia. Ale ja za Ciebie również trzymam kciuki. A powiedz mi czy stosujesz też jakaś dietę??

I z czasem ciężko i sił brakuje po całym dniu. A dieta taka jak wyżej pisałam

Napisane przez Czarna_Złośnica

Tylko 4 dni wytrzymałam przez moje lenistwo, potem mi sie nie chciało, odkładałam i przestałam ćwiczyć. Jak już pisałam z ćwiczeniami u mnie ciężko

Mam nadzieje, że Ty dasz radę i wytrwasz w ćwiczeniach, a może przyjdzie dzień, że i ja znowu zaczne z Ewką

Hehe doskonale cię rozumie

Napisane przez Butterfly_27

też mam dwójkę dzieci, córa ma 6 lat a synek 2,5 a staram się ćwiczyć codziennie, tz 5-6 razy w tygodniu. Przy dzieciach jest ciężej, przeszkadzają, itp ale można jakoś zorganizować czas, tym bardziej jeśli się nie pracuje Ja wstaję zanim dzieci wstaną i TŻ, piję kawkę, jem małe śniadanko i zabieram się za ćwiczenia.

Tak wogóle przepraszam, że się wtrącam, ale mogę do was dołączyć, mój wątek coś umiera

Ja staram się schudnąć od końca lutego, były wzloty i upadki, teraz obecnie jakoś się trzymam.
Mam 27 lat, dwójkę łobuzów (jak napisałam powyżej), mieszkam w De, przed dietowaniem ważyłam prawie 65kg, udało mi sie schudnąc do równych 55kg, a potem przybrałam do 60 i tak teraz mi waga się wachała między 56,5 a 58,5. Obecnie ważę 56,3, chciałąbym uzyskać moje upragnione 50-52kg, przed ciążami ważyłam zawsze 48kg, nigdy ani 100gram mniej ani więcej, a po I ciąży wszystko się zmieniło, bardzo dużo przytyłam w trakcie (32kg) i po niej zostawało mi 12kg. Jestem niska mam 161 wzorstu. Przez caly ten czas przechodziłam już Dukana, szybko na nim schudłam ale przerwałam i szybko ponad połowa wagi do mnie wróciła, starałam się też z Sb, różnie z tym bywało, a teraz staram się jeść po prostu zdrowo, dużo pić. Co do jedzenia to nie jem prawie wogóle ziemniaków i jakoś mi ich nie brakuje, jasne pieczywo zastąpiłam ciemnym i staram się jeść go jak najmniej itp Aha lubię ćwiczyć, kiedyś nie nawidziłam biegania, a teraz naprawde je lubie ćwiczę już jakiś czas z Tiffany Rothe, Mel B (jak dla mnie one są świetne i krótkie filmiii, więc zawsze idzie znaleźć te 10min), staram się też od czasu do czasu ćwiczyć z Chodakowską, chociaż denerwuje mnie jej gadanina, to wyłączam jej głos i ćwiczę z nią i muzyką Wcześniej ćwiczyłam sporo więcej (po 2-3,5h na dzień) tylko żę monotonnie, efekty były marne, organzm się przyzywaczaił, a teraz ćwiczę mniej i różnorodnie, a efekty są o wiele lepsze To by było na tyle Przygarniecie mnie?

Zazdroszcze jak póki mała wiecej spała w dzień to ćwiczyłam z Mel B i na rowerku stacjonarnym teraz już nie moge się zebrać.

[Marika_x33]

Napisane przez Butterfly_27

ooo są ćwiczenia z Carmen Elektrą, mogę prosić o jaiegoś linka? Ja jedynie co od niej kiedyś oglądałam to naukę striptizu

Właśnie dzięki tej płytcę o nauce striptizu tak ładnie centymetry mi schodziłyJak wrócę do domu to wrzucę linka bo póki co siedzę w pracy

[olcia18172]

Hej dziewczyny ! właśnie znalazłam na innym forum dietę jogurtową,je się same jogurty naturalne do woli , ale nic innego już nie wolno zjeść. Co o tym myślicie? Ja bym chyba spróbowała na pierwszy tydzień zobaczyć czy rzeczywiście kilogramy by poleciały w dół.

[Miluchova]

Napisane przez olcia18172

Hej dziewczyny ! właśnie znalazłam na innym forum dietę jogurtową,je się same jogurty naturalne do woli , ale nic innego już nie wolno zjeść. Co o tym myślicie? Ja bym chyba spróbowała na pierwszy tydzień zobaczyć czy rzeczywiście kilogramy by poleciały w dół.

Bez sensu. Weź sobie opakowanie takiego jogurtu, poczytaj co on zawiera, a później wklep sobie w google, czego potrzebuje nasz organizm, żeby prawidłowo funkcjonować. Jogurty nie dostarczą Ci niczego. Kilogramy to nie wszystko, zdrowie przede wszystkim.

[olcia18172]

Chyba masz rację,pozostanę przy swoim oszczędnym jedzeniu. Teraz czytam książkę Kasi Bosackiej,może w czymś pomoże. A wy jaką dietę macie by zrzucić zbędne kilogramy?

[Miluchova]

Napisane przez olcia18172

Chyba masz rację,pozostanę przy swoim oszczędnym jedzeniu. Teraz czytam książkę Kasi Bosackiej,może w czymś pomoże. A wy jaką dietę macie by zrzucić zbędne kilogramy?

o czym książka? Jakaś z dietetyką związana?

ja obecnie jestem na stabilizacji jeszcze przez 12 dni (2200 kcal), później przejdę do 1900 dopóki będę tracić wagę to zostaje, jak będzie zastój, to obetnę 100, albo dodam ćwiczeń, czas pokaże. Na razie ćwiczę co drugi dzień.

ostatnio schudłam na diecie 1800 do 57kg (-7kg), ale oczywiście zaprzepaściłam (długa wakacyjna historia) i startuję z 62

[Czarna_Złośnica]

Napisane przez Butterfly_27

też mam dwójkę dzieci, córa ma 6 lat a synek 2,5 a staram się ćwiczyć codziennie, tz 5-6 razy w tygodniu. Przy dzieciach jest ciężej, przeszkadzają, itp ale można jakoś zorganizować czas, tym bardziej jeśli się nie pracuje Ja wstaję zanim dzieci wstaną i TŻ, piję kawkę, jem małe śniadanko i zabieram się za ćwiczenia.

Tak wogóle przepraszam, że się wtrącam, ale mogę do was dołączyć, mój wątek coś umiera

Ja staram się schudnąć od końca lutego, były wzloty i upadki, teraz obecnie jakoś się trzymam.
Mam 27 lat, dwójkę łobuzów (jak napisałam powyżej), mieszkam w De, przed dietowaniem ważyłam prawie 65kg, udało mi sie schudnąc do równych 55kg, a potem przybrałam do 60 i tak teraz mi waga się wachała między 56,5 a 58,5. Obecnie ważę 56,3, chciałąbym uzyskać moje upragnione 50-52kg, przed ciążami ważyłam zawsze 48kg, nigdy ani 100gram mniej ani więcej, a po I ciąży wszystko się zmieniło, bardzo dużo przytyłam w trakcie (32kg) i po niej zostawało mi 12kg. Jestem niska mam 161 wzorstu. Przez caly ten czas przechodziłam już Dukana, szybko na nim schudłam ale przerwałam i szybko ponad połowa wagi do mnie wróciła, starałam się też z Sb, różnie z tym bywało, a teraz staram się jeść po prostu zdrowo, dużo pić. Co do jedzenia to nie jem prawie wogóle ziemniaków i jakoś mi ich nie brakuje, jasne pieczywo zastąpiłam ciemnym i staram się jeść go jak najmniej itp Aha lubię ćwiczyć, kiedyś nie nawidziłam biegania, a teraz naprawde je lubie ćwiczę już jakiś czas z Tiffany Rothe, Mel B (jak dla mnie one są świetne i krótkie filmiii, więc zawsze idzie znaleźć te 10min), staram się też od czasu do czasu ćwiczyć z Chodakowską, chociaż denerwuje mnie jej gadanina, to wyłączam jej głos i ćwiczę z nią i muzyką Wcześniej ćwiczyłam sporo więcej (po 2-3,5h na dzień) tylko żę monotonnie, efekty były marne, organzm się przyzywaczaił, a teraz ćwiczę mniej i różnorodnie, a efekty są o wiele lepsze To by było na tyle Przygarniecie mnie?

Pewnie, że przygarniemy Im więcej tym lepiej, będziemy sie wspierać

Napisane przez Marika_x33

Czarna_Złośnica widzę ,że nie jestem jedyna Ja przy Ewie też nie wytrzymałam więcej niż 4 dni ... Ale zaczynam ćwiczyć z Carmen Electrą 2 lata temu już po 2 tygodniach widziałam ogromne efekty przy okazji się rozciągnełam a ćwiczenia były lekkie i przyjemne

Carmen Electra? Musze poszukac i zobaczyc, może uda mi się poćwiczyć

Napisane przez olcia18172

Hej dziewczyny ! właśnie znalazłam na innym forum dietę jogurtową,je się same jogurty naturalne do woli , ale nic innego już nie wolno zjeść. Co o tym myślicie? Ja bym chyba spróbowała na pierwszy tydzień zobaczyć czy rzeczywiście kilogramy by poleciały w dół.

Takie "diety" są bez sensu, bo w końcu zaczniesz normalniej jeść i szybko Ci waga wróci.

Dzisiaj rano weszłam na wage i kg mniej, ale teraz popełniłam błąd i zjadłam płatki cini minis, to było silniejsze

[olcia18172]

Napisane przez Miluchova

o czym książka? Jakaś z dietetyką związana?

ja obecnie jestem na stabilizacji jeszcze przez 12 dni (2200 kcal), później przejdę do 1900 dopóki będę tracić wagę to zostaje, jak będzie zastój, to obetnę 100, albo dodam ćwiczeń, czas pokaże. Na razie ćwiczę co drugi dzień.

ostatnio schudłam na diecie 1800 do 57kg (-7kg), ale oczywiście zaprzepaściłam (długa wakacyjna historia) i startuję z 62

Ksiazka związana z dietą,a raczej co jeść czego nie jeść i w jakich proporcjach. Przeczytałam całą ale szczerze to nic jakiegoś nadzwyczajnego się z niej nie dowiedziała. Oprócz tego że powinno się dziennie jeść 100g mięsa gotowanego (nie smażonego) najlepiej z dwoma łyżkami kaszy i dużo warzyw gotowanych. Pić 1,5 l wody dziennie a im więcej tym lepiej. Koleżanka będąc na diecie którą właśnie ta książka opisuje w ciągu miesiąca schudła 4kg. Próbowałam dziś poćwiczyć,ale cięzko mi z tym idzie :P Ale od 2 listopada zaczynam chodzić z koleżanką na basen narazie po 2h raz w tygodniu,a potem się zwiększy czas pływania

[Aishinette]

Można dołączyć? Od maja do chwili obecnej zrzuciłam 6kg (głównie zdrowa dieta 1600-1700kcal, bieganie, ćwiczenia różnorakiego rodzaju), mniej więcej jeszcze 3-4kg chciałabym się pozbyć. Aktualnie nie biegam, aczkolwiek ćwiczę z Mel B i od jutra znów wracam do Calleneticsu z Mariolą Bojarsą. Planuję też zacząć systematycznie chodzić na basen, ale z tym nie wiem jak to wyjdzie.
Mnie, niestety, gubi fakt, że nie umiem gotować. A warzywka na patelni z ryżem i mięsem w końcu nudzą. I takim sposobem waga stoi mi w miejscu od jakiegoś miesiąca, bo i czego tu oczekiwać jak zamiast normalnego posiłku je się jakieś wynalazki w stylu bułki maczanej w owocowym jogurcie. Znacie jakieś proste przepisy? Albo ciekawe stronki z przepisami?

[Butterfly_27]

Napisane przez Aishinette

Można dołączyć? Od maja do chwili obecnej zrzuciłam 6kg (głównie zdrowa dieta 1600-1700kcal, bieganie, ćwiczenia różnorakiego rodzaju), mniej więcej jeszcze 3-4kg chciałabym się pozbyć. Aktualnie nie biegam, aczkolwiek ćwiczę z Mel B i od jutra znów wracam do Calleneticsu z Mariolą Bojarsą. Planuję też zacząć systematycznie chodzić na basen, ale z tym nie wiem jak to wyjdzie.
Mnie, niestety, gubi fakt, że nie umiem gotować. A warzywka na patelni z ryżem i mięsem w końcu nudzą. I takim sposobem waga stoi mi w miejscu od jakiegoś miesiąca, bo i czego tu oczekiwać jak zamiast normalnego posiłku je się jakieś wynalazki w stylu bułki maczanej w owocowym jogurcie. Znacie jakieś proste przepisy? Albo ciekawe stronki z przepisami?

Witam, witam , ooo fajnie że ktoś jeszcze pamięta i zna callanetics, stare ale bardzo fajne ćwiczenia Kiedyś ćwczyłam prawie codziennie callanetics, bardzo fajnie rozciąga i świetnie się wylwetka modeluje, po paru-parunastu godzinach naprawdę widać już efekty, uwielbiam te ćwiczenia. Jak narazie muszę teraz troche schudnąć, a potem też zabieram się za powrót do callaneticsa. Ja ćwiczę z pamięci, mam w zeszyciku namalowane śmieszne rysunki i opisane i ćwiczę sama, a kiedyś ćwiczyłam z autorką Callan, ale filmiki Bojarskiej też widziałam
U mnie dzisiaj na wadze 56,1kg, może w przyszłym tygodniu zobaczę upragnione dwie piąteczki (55,9kg) o ile nie popłynę w ten weekend, bo zapowiada się ...