Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[kotka34]

czesc dziewczynki

[zazdrosnica0]

Napisane przez God Of War 20

A wiedzieliście, że ta choroba TŻ powoduje małe szanse na zapłodnienie?
Teraz bierzesz luteinę więc ciężko stwierdzić...
Dopiero 7dpo? Przecież już dawno pisałaś, że Ci się @ spóźnia...

Dowiedzieliśmy się na początku października.
No niestety mój cykl trwa już 48 dni, a ovu wykryło mi w 40 dc. (w stopce mam swój wykres ovu )
Mój doktorek potwierdził też moje podejrzenia co do 3 ovu w tym cyklu, fakt nie były to dosłownie 3ovulacje, ale trzy podejścia do ovulacji i ta ostatnia była tą właściwą.

[vioris]

Napisane przez (kicia)

napisała:

Dzięki, ja na telefonie jakoś nie mogłam do tego dojść i nie wiedziałam o czym piszesz

A jeśli chodzi o to, to ja robię tak samo jeśli się z kimś nie umowilam to nie reaguje nawet jak ktoś dzwoni na domofon czy puka do drzwi. Skoro się nie umowilam to znaczy że nikt ważny a nawet jeśli to wcześniej się dzwoni a nie przychodzi bez zapowiedzi. Ja po domu chodzę byle jak ubrana, czasem w majtkach i nie mam ochoty żeby mnie ktokolwiek wtedy oglądał

A zapomniałam dodać, że mój tz jest inny pod tym względem i otwiera a potem się męczy z jakimiś cygankami co mu chcą wrozyc z ręki albo innymi takimi osobami. A jak jesteśmy razem w domu to ja mu nie pozwalam otwierać to on się znowu stresuje że nas słychać
A co mnie to obchodzi, mój dom - moja twierdza i nie muszę nikomu otwierać choćby ktoś na 100% wiedział że jestem w domu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elfka86]

Ja zwykle otwieram, bo jak ktoś przychodzi bez zapowiedzi to na pewno szwagierka albo teściowa a jakbym nie otworzyła kiedy wiedzą, że jestem w domu to bym miała

[meire]

część dziewczyny...

u mnie złe wieści.. pisałam na mamusiowym...

[wik_and_ola]

Napisane przez Elfka86

Cześć

Napisane przez kotka34

czesc dziewczynki

Witajcie kobietki
Jak dziś samopoczucie?

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez meire

część dziewczyny...

u mnie złe wieści.. pisałam na mamusiowym...

Jeny Co się stało? Lecę szybko czytać

[vioris]

Napisane przez Elfka86

Ja zwykle otwieram, bo jak ktoś przychodzi bez zapowiedzi to na pewno szwagierka albo teściowa a jakbym nie otworzyła kiedy wiedzą, że jestem w domu to bym miała

Nigdy bym sobie nie pozwoliła żeby mi teściowa przychodziła bez zapowiedzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kotka34]

Napisane przez vioris

Dzięki, ja na telefonie jakoś nie mogłam do tego dojść i nie wiedziałam o czym piszesz

A jeśli chodzi o to, to ja robię tak samo jeśli się z kimś nie umowilam to nie reaguje nawet jak ktoś dzwoni na domofon czy puka do drzwi. Skoro się nie umowilam to znaczy że nikt ważny a nawet jeśli to wcześniej się dzwoni a nie przychodzi bez zapowiedzi. Ja po domu chodzę byle jak ubrana, czasem w majtkach i nie mam ochoty żeby mnie ktokolwiek wtedy oglądał

A zapomniałam dodać, że mój tz jest inny pod tym względem i otwiera a potem się męczy z jakimiś cygankami co mu chcą wrozyc z ręki albo innymi takimi osobami. A jak jesteśmy razem w domu to ja mu nie pozwalam otwierać to on się znowu stresuje że nas słychać
A co mnie to obchodzi, mój dom - moja twierdza i nie muszę nikomu otwierać choćby ktoś na 100% wiedział że jestem w domu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

najlepiej nie otwierac bo nie wiadomo kto moze stac za drzwiami

[Elfka86]

Napisane przez vioris

Nigdy bym sobie nie pozwoliła żeby mi teściowa przychodziła bez zapowiedzi

Problem w tym, że ona mieszka dwa domy ode mnie a przez pół życia z teściem mieszkali w tym domu, który teraz jest nasz i czasem to mam wrażenie, że przychodzi jak do siebie chociaż ostatnio ją już trochę oduczyłam

meire

[kotka34]

Napisane przez Elfka86

Ja zwykle otwieram, bo jak ktoś przychodzi bez zapowiedzi to na pewno szwagierka albo teściowa a jakbym nie otworzyła kiedy wiedzą, że jestem w domu to bym miała

ja mam takie szczescie ze moja tesciowa nie przychodzi do mnie bo mieszka 20 km odemnie

[wiecznie_pod_wiatr]

dzień dobry

[kotka34]

Napisane przez wik_and_ola

Witajcie kobietki
Jak dziś samopoczucie?

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------


Jeny Co się stało? Lecę szybko czytać

u mnie ok a u Ciebie ?

[krusia83]

meire no nie wiem co napisać Może jednak zrób tą betę jeszcze raz bo tak to się bedziesz 2 tygodnie zamartwiać

[vioris]

Napisane przez Elfka86

Problem w tym, że ona mieszka dwa domy ode mnie a przez pół życia z teściem mieszkali w tym domu, który teraz jest nasz i czasem to mam wrażenie, że przychodzi jak do siebie chociaż ostatnio ją już trochę oduczyłam

meire

No u nas trochę podobnie, bo w to nasze mieszkanie dużo pracy i pieniędzy włożyła jak jeszcze tz mieszkał z nią i mam wrażenie że sobie myśli że ma prawo przychodzić kiedy chce. Nawet nam klucza nie chciała oddać jednego i do tej pory nie wiem czy sobie nie dorobiła ale jakbym kiedyś zauważyła że tu była to by była wojna i wymiana zamka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wik_and_ola]

Napisane przez kotka34

u mnie ok a u Ciebie ?

W pracy muszę siedzieć , więc tak średnio Do tego przed chwilą zjadłam sałatkę, taką z pomidorem, ogórkiem, papryką, sałatą i serem żółtym i mnie zaczęło mulić. Mam wrażenie, że zaraz puszczę na biurko

[kotka34]

Napisane przez wik_and_ola

W pracy muszę siedzieć , więc tak średnio Do tego przed chwilą zjadłam sałatkę, taką z pomidorem, ogórkiem, papryką, sałatą i serem żółtym i mnie zaczęło mulić. Mam wrażenie, że zaraz puszczę na biurko

moze lepiej nie bo dokumenty

[Elfka86]

Napisane przez kotka34

ja mam takie szczescie ze moja tesciowa nie przychodzi do mnie bo mieszka 20 km odemnie

Najlepsza teściowa to taka, która daleko mieszka

Napisane przez vioris

No u nas trochę podobnie, bo w to nasze mieszkanie dużo pracy i pieniędzy włożyła jak jeszcze tz mieszkał z nią i mam wrażenie że sobie myśli że ma prawo przychodzić kiedy chce. Nawet nam klucza nie chciała oddać jednego i do tej pory nie wiem czy sobie nie dorobiła ale jakbym kiedyś zauważyła że tu była to by była wojna i wymiana zamka

Moja tak miała na początku, że mi praktycznie co drugi dzień głowę zawracała a teraz już rzadziej - głównie dlatego, że nas ciągle nie ma, a jak już jesteśmy to nikt nie wie i jest spokój

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez meire

część dziewczyny...

u mnie złe wieści.. pisałam na mamusiowym...

Napisane przez zazdrosnica0

Po wczorajszej wizycie u gina jestem mega przybita. Zrobił mi USG, przebadał, wywiad zrobił i puki co plan u nas jest taki. Teraz 3 dni luteina 3x2 i czekanie na @ jeśli się nie pojawi w ciągu 5 dni to ciąża, jeśli @ przyjdzie to od 5-9 dnia Clo przez 3 cykle, w tym czasie badanie nasienia Tż i w styczniu/lutym przed operacją Tż inseminacja. Inseminacja dla tego bo Tż ma schorzenie/chorobę, która w 95% uniemożliwia zajście w ciąże metodą naturalną.

Wczoraj na noc wzięłam już 1 luteinę i dziś temperatura spadła trochę, ale nie wiem czy przez nią, czy przez wczorajszy całodzienny maraton i mega zmęczenie. Pojawiło się też lekkie brązowe plamienie więc nie wiem co myśleć. Dziś 7 dzień po potencjalnym ovu, więc może zagnieżdżenie i dlatego lekko plamię ?

a co za chorba?

Napisane przez Kamel

Witam
Ja ostatnio jakoś wpadam zawsze na koniec jaki już nikogo nie ma.
Ostatnio mały idzie spać przeważnie ok 22-24, także ciężko znaleźć chwilę na spokojnie. Dzisiaj poszedł trochę wcześniej spać bo był z rodzicami na działce i się zmęczył. Ale i tak o 22 to jest późno, a wstał dziś o 7.

Jutro idziemy na USG brzuszka, a w piątek na kontrolę do chirurga bo zleciła nam lekarka po bilansie 2 latka, także te 2 dni też pewnie będę dopiero wieczorem.

Mamy jeszcze pobrać krew i mocz i nie wiem jak ja to zrobię u dziecka które nie robi do nocnika. Są jakieś tam woreczki itd ale kiedy to założyć? To musi być pierwszy z rana? Chyba, że uda mi się Go obudzić i dać na nocnik.
Trudne to u 2 latka.
Przeczytałam tylko 1 str, muszę się cofnąć i poczytać trochę.
Katekatee ja też nie mam nadziei na ten cykl... A może Wam się właśnie uda bo Ty miałaś bardzo wysoką betę i bardziej to zaawansowane a coś czytałam, że wtedy nawet łatwiej zajść. U mnie beta była niska i sam początek więc wątpię.
Jak się teraz nam nie uda to pójdę zbadać progesteron, bo od kilku cykli i w tym po zab. miałam objawy od owulacji do @ piersi, bóle jak na @ i to było dokładnie jak z pierwszym dzieckiem.
Tylko, że przychodzi @ lub por. Może dochodzi do zapłodnienia ale się nie ma siły zagnieździć?

W którym dniu cyklu najlepiej zrobić to badanie przy 26-27 dniowych cyklach? Wiecie może?

wszystko zależy od owu . Badanie progesteronu powinno sie robić 7-8 dni po owulacji (progesteron wyrzucany jest pulsacyjnie i w ciągu kilku godzin jego stężenie się zmienia, dlatego powinno się go przebadać w ciągu dnia ze 2-3 razy )

[Karoloo]

Napisane przez Elfka86

Ja zwykle otwieram, bo jak ktoś przychodzi bez zapowiedzi to na pewno szwagierka albo teściowa a jakbym nie otworzyła kiedy wiedzą, że jestem w domu to bym miała

Napisane przez Elfka86

Problem w tym, że ona mieszka dwa domy ode mnie a przez pół życia z teściem mieszkali w tym domu, który teraz jest nasz i czasem to mam wrażenie, że przychodzi jak do siebie chociaż ostatnio ją już trochę oduczyłam

meire

Mnie ciągle teść nachodził a to dlatego, że w naszym mieszkaniu miał kiedyś biuro później zaczął, po namowach teściowej i TŻ, przenosić numeri tel itd ale dopóki nie zmieniliśmy drzwi to np dzwonił na domofon- nawet nie zdażyłam dobiec do domofonu a ten juz wchodził do mieszkania teraz sie skończyło

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez vioris

No u nas trochę podobnie, bo w to nasze mieszkanie dużo pracy i pieniędzy włożyła jak jeszcze tz mieszkał z nią i mam wrażenie że sobie myśli że ma prawo przychodzić kiedy chce. Nawet nam klucza nie chciała oddać jednego i do tej pory nie wiem czy sobie nie dorobiła ale jakbym kiedyś zauważyła że tu była to by była wojna i wymiana zamka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zastrzeliła bym

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez FlightlessBird

pisałam Wam wczoraj, że od niedzieli plamiłam. rzed snem zaczęłam krwawić tak jak w normalny @ - dziś znów lekkie krwawienie. Nie wiem o co chodzi
co to może być?

różnie mogą być powody. Pierwsze co sie nasuwa to plamienie okołoowulacyjne (ale z kolei wydaje się na nie dużo za intensywne). Ja bym na Twoim miejscu poszła do gina bo to może być coś poważniejszego (np. torbiel czy jakiś mieśniak)

[kotka34]

Napisane przez Elfka86

Najlepsza teściowa to taka, która daleko mieszka


Moja tak miała na początku, że mi praktycznie co drugi dzień głowę zawracała a teraz już rzadziej - głównie dlatego, że nas ciągle nie ma, a jak już jesteśmy to nikt nie wie i jest spokój

no najlepsza to taka ktora do niczego sie nie wtraca i tesciowa to najlepszy skarb ktory trzeba jak najglebiej zakopac

[God Of War 20]

Napisane przez meire

część dziewczyny...

u mnie złe wieści.. pisałam na mamusiowym...

Oj przykro mi, że tak to wygląda... na pewno bym nie czekała 2 tygodnie tylko poszła do innego ginekologa.

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez zazdrosnica0

Dowiedzieliśmy się na początku października.
No niestety mój cykl trwa już 48 dni, a ovu wykryło mi w 40 dc. (w stopce mam swój wykres ovu )
Mój doktorek potwierdził też moje podejrzenia co do 3 ovu w tym cyklu, fakt nie były to dosłownie 3ovulacje, ale trzy podejścia do ovulacji i ta ostatnia była tą właściwą.

No to chyba w takiej sytuacji nie ma szans na naturalne zapłodnienie?

[katekatee]

Hej ja dziś ogarniam w domu i gotuję obiad na jutro i sobotę bo tak jak pisałam będę miałą dyżur w pracy. No a tżt ostatnio marudzi że obiadów nie ma Także trochę tu z Wami między praniami i gotowaniami posiedzę

Napisane przez Elfka86

Problem w tym, że ona mieszka dwa domy ode mnie a przez pół życia z teściem mieszkali w tym domu, który teraz jest nasz i czasem to mam wrażenie, że przychodzi jak do siebie chociaż ostatnio ją już trochę oduczyłam

O tak teściow temat rzeka

Napisane przez (kicia)

ja ogólnie z reguły mam durne sny to w ciąży będzie w ogóle hard core

Myślę że gorszych snów niż ja nie masz, możemy nawet urządzić konkurs Np mi bardzo często śni się ten film Wojna światów z T. Cruisem tyle tylko że to nie film No i ja uciekam przed tymi nieszczęsnymi kosmitami i ten okropny dźwięk jak oni przylatują Tżt twierdzi że ja nawiedzona jestem Ostatnio oglądaliśmy jakiś horror (tzn ja zza zamkniętych oczu) no i już mi się śniło w nocy jakieś trupy chodzące i potwory Ale dość często nie powiem śnią mi się rzeczy z tzw filmów po 24

Napisane przez Kamel

Katekatee ja też nie mam nadziei na ten cykl... A może Wam się właśnie uda bo Ty miałaś bardzo wysoką betę i bardziej to zaawansowane a coś czytałam, że wtedy nawet łatwiej zajść. U mnie beta była niska i sam początek więc wątpię.
Jak się teraz nam nie uda to pójdę zbadać progesteron, bo od kilku cykli i w tym po zab. miałam objawy od owulacji do @ piersi, bóle jak na @ i to było dokładnie jak z pierwszym dzieckiem.
Tylko, że przychodzi @ lub por. Może dochodzi do zapłodnienia ale się nie ma siły zagnieździć?

U mnie to jest pierwszy cykl starań po #, termin @ piątek lub sobota. Dziś spałam od 22 do 8.30 Gdyby nie fakt że jestem śpioch to bym sobie coś pomyślała, staram się nie nakręcać ale objawów nasłuchuję. Też miałam robić ten progesteron ale własnie czytałam że te poziomy sa tak różne że jedno zrobienie nic nie daje.

Napisane przez maciejka1987

a poza tym coraz więcej ciężarnych w moim otoczeniu i nie potrafię tak w 100% się z tymi osobami cieszyć, zawsze przyjdzie mi przez myśl kiedy my

Niedługo Pamiętaj że powoli rozpoczynają sie wakacyjne terminy także do roboty

Napisane przez krusia83

I ja się chciałam usprawiedliwić, że mnie nie było tyle czasu. Nie dość, że mnóstwo pracy ostatnio to jeszcze miałam robione badania okresowe do pracy. No i jak mnie lekarka osłuchiwała to stwierdziła, że słyszy jakieś szmery nad sercem, później zmierzyła puls i stwierdziła, że też za wysoki i powiedziała, że chyba mam nadczynność tarczycy i żeby zrobić badania. Przyznaje, że wyszłam stamtąd załamana. Zrobiłam wczoraj te badania na tarczycę i wyszły w miarę ok. Może bez rewelacji ale w normie. Ale przy okazji zrobiłam też betę i wyszła 4,026 - czyli tłumaczę to sobie tak, że żołnierzyki dotarły na miejsce tylko jeszcze nie wiadomo czy zagnieżdżenie się powiedzie. No i muszę się teraz jeszcze umówić do kardiologa, żeby sprawdzić to moje serducho Mam nadzieję, że to nie będzie nic poważnego

Widzę że nie wytrzymałaś To nic będę w sobotę testować sama, no a może już jutro zatestuję Mam nadzieje że z serduchem będzie ok. Trzymam kciuki za betę

Napisane przez Elfka86

Najlepsza teściowa to taka, która daleko mieszka

Święte słowa, a jak jeszcze jest taka co 1 raz pomoże a 10 razy się wtrąca to już wogóle odległości powyżej 500 km

[meire]

katekatee, na pewno pisałaś juz nie raz ile cykli czekałaś po #, zanim znów zaczęliście się starać?...

[katekatee]

Napisane przez meire

katekatee, na pewno pisałaś juz nie raz ile cykli czekałaś po #, zanim znów zaczęliście się starać?...

Zabieg miałam 1 sierpnia no a teraz jest 24 październik i mam 26 dzień 1 cyklu w którym rozpoczeliśmy starania, czyli czekałam 2 cykle(bo mam krótkie i regularne). Ale moja gin mi sama powiedziała że mogę już się starać bo wg USG wszystko się idealnie wygoiło. Mam 26 dzień cyklu a mam cykle od 25-27 dni. Sama nie wiem jakim cudem jeszcze testu nie robiłam A mam dwa w szafce. Dobra jestem co

[kindziulindzia]

Zazdroszczę Wam takich regularnych cykli ileż ja bym oddała żeby być zdrową kobietą

[meire]

Napisane przez kindziulindzia

Zazdroszczę Wam takich regularnych cykli ileż ja bym oddała żeby być zdrową kobietą

Nie każda ma tu regularne cykle, moja droga... ja mam od 30 do 45 dni.. i przez to też niczego sobie nigdy nie mogę wyliczyć i zaplanować...

katekatee, to nie tak najgorzej... ja gdzieś słyszałam, że sie powinno czekać pół roku??... oj, to by była dla mnie masakra...

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez kindziulindzia

Zazdroszczę Wam takich regularnych cykli ileż ja bym oddała żeby być zdrową kobietą

ja też . Ale od dłuższego czasu pomaga mi w tym Duphaston i od kiedy go biorę cykle są w miarę ok - gorzej jak będę musiała go odstawić

[katekatee]

Napisane przez kindziulindzia

Zazdroszczę Wam takich regularnych cykli ileż ja bym oddała żeby być zdrową kobietą

No a ja Wam kobitki strasznie współczuję takich nieregularnych cykli, tyle że u mnie znowu czasem pojawiał się problem że cykle był zbyt krótkie np 22-23 dni. Czyli tak źle i tak niedobrze

[Elfka86]

A mi odkąd zaczęliśmy się starać cykle się zepsuły wcześniej były jak w zegarku 25-26 dni, a teraz jak nie 33, to 29, 25, znów 32 :/ no masakra nie wiem co się dzieje chyba to mózg tak działa nastawiłam się na ciążę to mi psikusy organizm robi