Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[diabli]

wizazowe kciukasy sa magiczne...NIE MA RAKA! można planować rodzeństwo dla Nelusi hehe. wielkie uffff i kończymy te koszmarna przygodę.

[xal]

Napisane przez diabli

wizazowe kciukasy sa magiczne...NIE MA RAKA! można planować rodzeństwo dla Nelusi hehe. wielkie uffff i kończymy te koszmarna przygodę.

Diablica, co podawałaś Nelce po samej marchewce? Coś nastepnego samego czy marchewka + coś?

[cloche]

Napisane przez diabli

wizazowe kciukasy sa magiczne...NIE MA RAKA! można planować rodzeństwo dla Nelusi hehe. wielkie uffff i kończymy te koszmarna przygodę.

ale ulga, nie?

xal, twoje dziewcze zdolne, zeby plecy umorusac
mozesz dac np. sama dynie albo marchewe z ziemniakiem - jak wolisz

[diabli]

biedny Adasiek ;( ehh chciałabym w końcu przeczytać, ze stal się cud i maly może spokojnie wrocic do domu, bo zasluzyl na konkretne wakacje!

Xal - marchewka, marchewka z ziemniakiem, dynia z ziemniakiem. dzisiaj szpinak z ziemniakiem albo marchwkowa z ryzem - zobaczę jaka będzie kupa

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez cloche

ale ulga, nie?

ulga, ale pierwsze co pomyslalam to: ufff no to się będziemy mogly cyckowac do roku a później: trzeba isc za ciosem i powiekszac nasza superowa rodzinke jodowanie odwlekloby te plany o minimum 3 lata, bo ryzyko poronienia, wady plodu itd. ogromne. cieszymy się bardzo!
uciekam z mala na spacer, do później.

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

cloche u Nas tez ta titanicowa lapka : love: tylko wczesniej jeszcze mietosi te piers i szczypie. Ale faceci pewnie sa bardziej delikatni

Xal ale czad z tym zasnieciem ciekawe czy bezsmoczkowe dziecko by tak zasnelo? bo mam wrazenie, ze element ssania jest tu kluczowy.

Sofinka moja urzadzila sobie dyskoteke od 12.30 do 2 w nocy juz dawno nie robila takich akcji....

o to mój do delikatnych nie należy bo ja mam siniaki na cycu- jakoś prawego sobie upatrzył i go maltretuje.. wczoraj też mi zrobił 3 małe siniaki na przedramieniu swoimi małymi rączkami.. A dzisiaj stwierdził, że mi cycki pogryzie swoimi malutkimi ząbkami

[salviae]

Diabli ekstra ale musisz czuc ulge, że ten ciezar spadł
Veronic słodki, ale on po jedzeniu taki czysty ? ;P
Byłam przed chcwila w miesnym z małym w nosidle i za mną stała jakas obca babcia i się nachwalić nie mogła jaki Kuba jest mądry i ładny i mama też

[humpback]

Napisane przez Veronic

hej hej
Młody niedawno pięknie zjadł obiadek , widziałam, że już podczas jedzenia miał odlot i przy ostatniej łyżeczce już całkiem "popłynął"

fota w załączniku

tak słodko śpi, że żal mi go ruszać, no cóż spacer poczeka

ale słodko śpi

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez diabli

wizazowe kciukasy sa magiczne...NIE MA RAKA! można planować rodzeństwo dla Nelusi hehe. wielkie uffff i kończymy te koszmarna przygodę.

Napisane przez xal

Diablica, co podawałaś Nelce po samej marchewce? Coś nastepnego samego czy marchewka + coś?

ja daję marchewa+ziemniak, a za 2 dni brokuł+ziemniak.

[lonely_lady]

Napisane przez diabli

wizazowe kciukasy sa magiczne...NIE MA RAKA! można planować rodzeństwo dla Nelusi hehe. wielkie uffff i kończymy te koszmarna przygodę.

SUPEEEEER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Ashyshqa]

Diabli ale sie ciesze! no to bierzcie sie do roboty, czekamy na kolejne diablatka

My za to postanowilysmy zazyc porcje jodu bo pogoda sprzyja (co widac na zalaczonym obrazku). 1382620197314.jpg
choc balam sie, ze mi ten nadmorski spacer wyjdzie zapaleniem piersi bo zrobila sie bolesna gula w lewej. Ale Sofia wszystko wyssala i wyglada na to ze jest ok. ufff.

Bylysmy na wazeniu: 7,230kg wiec rownomiernie do przodu coraz bardziej czuje to w kosciach

Adasia i Cynamonka mi tak steasznie szkoda... niech sie wreszcie los dla nich odwroci...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Napisane przez cloche

xal, twoje dziewcze zdolne, zeby plecy umorusac
mozesz dac np. sama dynie albo marchewe z ziemniakiem - jak wolisz

Chyba z rękawa sobie jakoś przeniosła? W każdym razie śliniak z rękawkami od soboty
I karmiłam ją sama tzn jedną ręką do buzi łyżeczkę a drugą zagradzałam drogę jej paluszkom do japki
No właśnie nie mogę nigdzie znaleźć dyni do ugotowania, a ze słoiczków pojedynczych to ja nie znalazłam nic poza marchewką i jabłkiem, moja mama dzisiaj była na zakupach i też nie widziała innych. Kupiła coś tam z pasternakiem, u mnie tego też nie było. Chyba mnie czeka dłuższa wyprawa do miasta kiedyś po sloiczki i warzywa na targ, chociaż się zastanawiam czy jest sens na targu kupować jak nie znam źródła i babrać się w 150 gram na 2 czy 3 dni.

[maluska88]

Napisane przez Veronic

hej hej
Młody niedawno pięknie zjadł obiadek , widziałam, że już podczas jedzenia miał odlot i przy ostatniej łyżeczce już całkiem "popłynął"

fota w załączniku

tak słodko śpi, że żal mi go ruszać, no cóż spacer poczeka

ale czysty mój jak je to wszytsko jest brudne nawet szelki od krzesełka bo je zjada i śpiochy na stopach bo pcha do buzi ręce włosy no wszystko. Diabli dobre wieści a Cynamonków szkoda oby po tych 6tygodniach było wszystko ok i mogli wrócić do domu.

[salviae]

Napisane przez xal

Chyba z rękawa sobie jakoś przeniosła? W każdym razie śliniak z rękawkami od soboty
I karmiłam ją sama tzn jedną ręką do buzi łyżeczkę a drugą zagradzałam drogę jej paluszkom do japki
No właśnie nie mogę nigdzie znaleźć dyni do ugotowania, a ze słoiczków pojedynczych to ja nie znalazłam nic poza marchewką i jabłkiem, moja mama dzisiaj była na zakupach i też nie widziała innych. Kupiła coś tam z pasternakiem, u mnie tego też nie było. Chyba mnie czeka dłuższa wyprawa do miasta kiedyś po sloiczki i warzywa na targ, chociaż się zastanawiam czy jest sens na targu kupować jak nie znam źródła i babrać się w 150 gram na 2 czy 3 dni.

o te zrodła to jak uwazasz, ale z tym babraniem to przeciez zaden klopot wrzucic 2 marchewki, pol ziemniaka i jakas cukinie do garnka, a pozniej zblendowac Kubie duzo bardziej smakuje domowe jedzenie

[xal]

Napisane przez salviae

o te zrodła to jak uwazasz, ale z tym babraniem to przeciez zaden klopot wrzucic 2 marchewki, pol ziemniaka i jakas cukinie do garnka, a pozniej zblendowac Kubie duzo bardziej smakuje domowe jedzenie

Kłopotu niby nie ma z robieniem, chociaż P. zajada dopiero po 5 łyżeczek to troszkę babranina w małe ilości, ale nigdzie nie mogę znaleźć dyni w okolicy, chyba że wielgachna cała w biedronie. W ogóle mam wrażenie, że w mojej okolicy ludzie kupują tylko kalafior, pomidory, cebula, ziemniaki, papryka ... marchewki, buraczków to na straganie nigdy nie widziałam, cukinia to już chyba też wyższa półka czy jak? No i cała wyprawa by musiała być samochodem i kombinowanie z parkowaniem ...
Jak zacznie więcej jadać to pojadę. Sobie to kupię w markecie ale jakoś dziecku mi to nie pasuje.

[candace1]

diabli-ogromnie się cieszę

[lonely_lady]

Napisane przez axella

Nie wiem o co tu chodzi. Obudzila sie z placzem.. Ok.
Teraz po godzinie podsypia z nascie min i steka czy jeczy przysypiajac..
Pierwszy raz slysze cos takiego..

Jakby ja cos bolalo ale by to tlumila..
No taki dźwięk a przeciez dziecko jak zaboli to poplacze a nie będzie to tlumic..

Kupa dziś byla, jadla ok, baczki ida ok.. O co tu chodzi?
Lezy i pojekuje.. Kreci sie.. Nawet czu nie otwiera
Tak moocno się martwie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a co z tym guzem, pisałaś? bo mi umknęło

Napisane przez salviae

widzialyscie jaka George mial ladna sukienke na chrzcie szkoda, ze nie jest dziewczynka

nawet dziewczynki bym tak nie wystroiła
no, ale cóż.. taki tytuł zobowiązuje
ale ma pultynki zdrowy chłopak.
Ciekawe czy Kate karmi piersią

Napisane przez karolina2121

no i nici z moich łowów... strasznie się rozpadało i nie chce chodzić po deszczu... a jeszcze wczoraj było tak pięknie

ajjj.. widzisz.. a ja dziś nie planowałam, a zaliczyłam lumpka.. i kupiłam piękną kamizelkę na wiosnę

Napisane przez NoBoTak

A możecie mi napisać w którym tygodniu były Wasze dzieci gdy zaczelyscie rozszerzać dietę? Ja zacznę najprawdopodobniej od glutenu a po dwóch tygodniach zacznę wprowadzać warzywa. Teraz tylko czekam na odpowiedni moment ;-)

my planujemy czekać do skończonego 6 miesiąca
też chciałam wprowadzać gluten wcześniej, ale po głębszych przemyśleniach odpuściłam

[QUOTE=cloche;43408057]lonely, u nas tez pieknie dzisiaj,ale mlody polaczyl obie porana drzemke z poludniowa i jestem uziemiona w lozku... a niech odespi...
/QUOTE]
no to pewnie. Mój wybredny- w domu ciężko mu zasnąć.. więc latam na spacerki choć mi czasem bokiem już wychodzą

Napisane przez humpback

zazdroszcze słonka, my wyszliśmy na chwilkę i się rozpadało

u nas też już się spierniczyło.. i z drugiego spacerku wróciliśmy szybciej

Napisane przez cloche

xal, ja mam dwa sliniaki z rekawami po zarelku rece i buzie wycieram, sliniak zdejmuje i mlody jak nowy. tyle ze ja niebardzo...
.

hmmm.. sprytnie.. chyba też się zaopatrzę w takowy śliniaczek

Napisane przez Veronic

hej hej
Młody niedawno pięknie zjadł obiadek , widziałam, że już podczas jedzenia miał odlot i przy ostatniej łyżeczce już całkiem "popłynął"

fota w załączniku

tak słodko śpi, że żal mi go ruszać, no cóż spacer poczeka

jaki słodziak

ja nie wiem, jak Wy to robicie, że tak Wam dzieci zasypiają.. przy jedzeniu.. na macie..

Napisane przez Ashyshqa

My za to postanowilysmy zazyc porcje jodu bo pogoda sprzyja (co widac na zalaczonym obrazku). Załącznik 5456044

.

ale super, zazdrościmy

[vujka]

Hej Narzekałam ostatnio, ze moje dziecko nie chce spać w nocy i chyba się przejął, bo dzisiaj mieliśmy tylko jedną pobudkę! a teraz śpi w łóżeczku już dwie godziny Mieliśmy iśc dzisiaj do pediatry, ale przyjmują tylko dzieci chore, bo pediatra na L4 smaruje malemu nogę altacetem i zobaczymy.

A i mialam się pochwalić, ze dostałam zamowienie na zaproszenia i kartki ślubne i na kartki i ozdoby świąteczne. Nie mam pojęcia jak się przy małym z tym ogarnę, ale ciesze się bardzo, bo ostatnio licho było z zamówieniami Muszę znaleść jakies fotki to się wam pochwalę

Wczoraj byłam też u siebie w przedszkolu i moje brzdące kochane ciągle pytały kiedy do nich wracam strasznie fajne uczucie jak takie male istotki rzucają się na szyję i widać, ze tęsknią.

Robię kawę i nadrabiam

O takie twory - potwory np

[NoBoTak]

Napisane przez lonely_lady

my planujemy czekać do skończonego 6 miesiąca
też chciałam wprowadzać gluten wcześniej, ale po głębszych przemyśleniach odpuściłam

A jakie to przemyślenia?

[maarchewka]

Napisane przez cloche

o, to wyglada sensownie. jak bym w pl mieszkala, to bym sie pewnie skusila

poki co szukam informacji na temat mozliwosci opieki dla malego... kurde mam stracha oddac go w obce rece...

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------


takie cos podgrzewasz w kapieli wodnej najlepiej ba, mozesz nawet w mikrofali... ale w kapieli wodnej najlepiej.

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------


ech, ciezkie dni mamy, ale przynajmniej wiemy, ze nie jestesmy z tym same

Florek sie wyspal troche i juz mu lepiej... zastanawiam sie, czy takie maluszki moga miec bole wzrostowe??????????? bo skoro starsze dzieci maja, a maluszki rosna mega szybko... hmmm... bo nie wiem, jak inaczej wytlumaczyc ten krzyk jego... musialo go cos bolec, tak "falami"... chyba ze zeby? ale jak zeby, to i inne kosci moga mu "dawac w kosc". wie ktos cos na ten temat? strasznie mi go zal...
musze tez powiedziec, ze zauwazylam, ze takie akcje najczesciej mamy, jak na dworze deszczowo - nagle zmiany pogody, ponuro... a teraz wlasnie cos sie dzieje, wczoraj jeszcze lato, a dzisiaj buro... jutro znow lato ma byc. podobno sercowcy sa strasznymi meteopatami. ale nie moge myslec o tym, ze to cos z sercem, bo zaraz mam taka panike w oczach i nie wiem co robic... wole myslec, ze "tak to juz dzieci (nawet zdrowe) maja"...

możliwe ze go kosci bola, bo jak dużego bolą to czego by mniejszeo nie bolały, albo może go trochę to rozcięcie boli? on miał przecinaną klatę całkiem z kośćmi czy tą operację jakoś się inaczej robi? bo po złamaniach na zmianę pogody wiele ludzi boli..

Napisane przez karolina2121

moj syn jest zdolny - obsikal sobie twarz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez candace1

Czy Wasze chłopaki już przy zmianie pieluszki łapią się za ptasiora
Bo mój od 2 tyg jak wyczaił, że coś tam ma to za każdym razem szuka co to takiego
Jak już zaczal to nigdy nie skonczy

hehe ostatnio koleżanka pielęgniarka - pracuje w przychodni pediatrcznej mówiła, jak jej opowiadałam, że Wojtuś niedawno nogi zauważył i się cieszy, że niedługo zauważy ze ma siurdaka i zacznie się nim bawić i tak już mu zostanie do konca:p

Własnie opowiadała, że jak rozbierają dzieciaki do jakiś badan mamy to zaraz za siurdaki się łapią i się cieszą

[Magiusa]

Napisane przez Veronic

hej hej
Młody niedawno pięknie zjadł obiadek , widziałam, że już podczas jedzenia miał odlot i przy ostatniej łyżeczce już całkiem "popłynął"

fota w załączniku

tak słodko śpi, że żal mi go ruszać, no cóż spacer poczeka

nie wiedziałam że tak się da. Myślałam, że odpływa się tylko przy cycku lub butli

Napisane przez diabli

wizazowe kciukasy sa magiczne...NIE MA RAKA! można planować rodzeństwo dla Nelusi hehe. wielkie uffff i kończymy te koszmarna przygodę.

SUUUPER!!!!!klask i:

[maarchewka]

Napisane przez Veronic

hej hej
Młody niedawno pięknie zjadł obiadek , widziałam, że już podczas jedzenia miał odlot i przy ostatniej łyżeczce już całkiem "popłynął"

fota w załączniku

tak słodko śpi, że żal mi go ruszać, no cóż spacer poczeka

oj ja slodziaszek

Napisane przez diabli

wizazowe kciukasy sa magiczne...NIE MA RAKA! można planować rodzeństwo dla Nelusi hehe. wielkie uffff i kończymy te koszmarna przygodę.

ufff.
Stawiaj wóde na stół i pijemy bez popity, Twoje zdrowie

[lonely_lady]

Veronic- jakie macie krzesełko ładne

[Ag_nes]

Hej

Wróciliśmy ze szczepienia, Nina waży 8 kg i mierzy 70 cm
Co do niechęci picia ze wszystkiego co nie jest cycem, konsultowałam się z koleżanką logopedą. Będziemy ćwiczyć jedzenie z łyżeczki tak aby Nina górną wargą sama "zlizywała pokarm" a potem wprowadzimy kubek medeli. Taki plan Umówiłam sie z koleżanką na małe ćwiczenia, a już dzisiaj dawałam jej herbatkę z łyżeczki wg zaleceń i poszło nam sprawnie.

Ash zazdroszczę widoku na wielką wodę, nawet nie wiesz jak mi jej brakuje. Oddałabym wszystko by mieszkać nad morzem, bardzo mnie dystansuje i uspokaja. Daleko macie na plażę ?

Diabli, myślałam dziś o Tobie, bardzo się cieszę, Mój ojciec jest własnie w Gliwicach u okologa i też mam nadzieje, że przywiezie dobre wieści.

Napisane przez vujka

Mieliśmy iśc dzisiaj do pediatry, ale przyjmują tylko dzieci chore, bo pediatra na L4 smaruje malemu nogę altacetem i zobaczymy.

Vujka, do jakiego chodzicie lekarza ? bo moja lekarka tez jest na L4 i dzisiaj musiałam iść do "obcej", a z tego co wiem ta moja pracuje też na Giszowcu na przyjaznej. Może mamy tą samą ?

[puchatkowa]

Diabli uffffffff ale super wieści Strasznie się cieszę, że tak to się dobrze u Ciebie skończyło

Veronic ale słodziak! Ale faktycznie jaki czysty

Xal ja też potrzebuję takie śliniaki bo u nas leżaczek po karmieniu wygląda podobnie Ale bodziak na plecach czysty póki co

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

wizazowe kciukasy sa magiczne...NIE MA RAKA! można planować rodzeństwo dla Nelusi hehe. wielkie uffff i kończymy te koszmarna przygodę.

Napisane przez xal

No właśnie nie mogę nigdzie znaleźć dyni do ugotowania, a ze słoiczków pojedynczych to ja nie znalazłam nic poza marchewką i jabłkiem, moja mama dzisiaj była na zakupach i też nie widziała innych. Kupiła coś tam z pasternakiem, u mnie tego też nie było. Chyba mnie czeka dłuższa wyprawa do miasta kiedyś po sloiczki i warzywa na targ, chociaż się zastanawiam czy jest sens na targu kupować jak nie znam źródła i babrać się w 150 gram na 2 czy 3 dni.

Ja mam brokuł, kalafior i groszek.

Napisane przez xal

Kłopotu niby nie ma z robieniem, chociaż P. zajada dopiero po 5 łyżeczek to troszkę babranina w małe ilości, ale nigdzie nie mogę znaleźć dyni w okolicy, chyba że wielgachna cała w biedronie. W ogóle mam wrażenie, że w mojej okolicy ludzie kupują tylko kalafior, pomidory, cebula, ziemniaki, papryka ... marchewki, buraczków to na straganie nigdy nie widziałam, cukinia to już chyba też wyższa półka czy jak? No i cała wyprawa by musiała być samochodem i kombinowanie z parkowaniem ...
Jak zacznie więcej jadać to pojadę. Sobie to kupię w markecie ale jakoś dziecku mi to nie pasuje.

Jak zacznie Ci więcej jeść to nic już nie będzie do kupienia ciekawego. Kup małą dynię, jakieś cukinie i możesz pomrozić w kawałkach. Później bierzesz 3 dynie, 5 cukini, ziemniak, marchew i jest zupka. Następnie 6 dyni, 3 cukinie, ziemniak, brokuł i kolejna zupka

Napisane przez lonely_lady

Ciekawe czy Kate karmi piersią

Też się zastanawiałam :d

Napisane przez vujka

A i mialam się pochwalić, ze dostałam zamowienie na zaproszenia i kartki ślubne i na kartki i ozdoby świąteczne. Nie mam pojęcia jak się przy małym z tym ogarnę, ale ciesze się bardzo, bo ostatnio licho było z zamówieniami Muszę znaleść jakies fotki to się wam pochwalę

Wczoraj byłam też u siebie w przedszkolu i moje brzdące kochane ciągle pytały kiedy do nich wracam strasznie fajne uczucie jak takie male istotki rzucają się na szyję i widać, ze tęsknią.

Piękne kartki robisz!!

A dzieciaczki kochaaane

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

wizazowe kciukasy sa magiczne...NIE MA RAKA! można planować rodzeństwo dla Nelusi hehe. wielkie uffff i kończymy te koszmarna przygodę.

Super!!! Bardzo się cieszę Teraz już z górki.
A kiedy chcesz planować rodzeństwo dla Nelki?

[cloche]

Napisane przez lonely_lady

Ciekawe czy Kate karmi piersią

ja nie wiem, jak Wy to robicie, że tak Wam dzieci zasypiają.. przy jedzeniu.. na macie..

tez mnie to zastanawia

i to drugie rowniez... Florek owszem, zasnie podczas posilku, ale tylko tego cycowego

a, no i Wojtus veronicowy wyglada cudnie i blogo - i za czysto jak na po jedzeniu!

Ash, cudna pogoda i taka odprezajaca atmosfera... mmm...

my bylismy na spacerze, tym razem zaplatalam sobie X z chusty i bylam gotowa na akcje! no i dobrze zrobilam, polowa spaceru na rekach znaczy sie w chuscie oczywiscie Isabell grzecznie lezala...

[xal]

Młoda siedzi u tatusia na kolanach i obgryza jego palec. Pełnia szczęścia

[cloche]

Napisane przez vujka

O takie twory - potwory np

jaaakie cudenka!!!

[xal]

Napisane przez Ashyshqa

My za to postanowilysmy zazyc porcje jodu bo pogoda sprzyja (co widac na zalaczonym obrazku).

Napisane przez XxXJuSstiii

Jak zacznie Ci więcej jeść to nic już nie będzie do kupienia ciekawego. Kup małą dynię, jakieś cukinie i możesz pomrozić w kawałkach. Później bierzesz 3 dynie, 5 cukini, ziemniak, marchew i jest zupka. Następnie 6 dyni, 3 cukinie, ziemniak, brokuł i kolejna zupka
Też się zastanawiałam :d

A ja nie mam miejsca w zamrażarce mam chleb, gotowe mięska na obiad pomrożone i trochę zapasów, ale muszę w weekend przemeblować i zrobić miejsca na warzyw.

[cloche]

Napisane przez maarchewka

możliwe ze go kosci bola, bo jak dużego bolą to czego by mniejszeo nie bolały, albo może go trochę to rozcięcie boli? on miał przecinaną klatę całkiem z kośćmi czy tą operację jakoś się inaczej robi? bo po złamaniach na zmianę pogody wiele ludzi boli..

o ja glupia na to nie wpadlam... no przeciez! on juz dwa razy klate otwierana mial, wlasnie z koscmi, znaczy sie tak jakby rozsuniete te zeberka od mostka... moja bida...
dobrze, ze dzis jest lepiej...