Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[humpback]

Napisane przez cloche

odpowiem standardem niemieckim podejdz do tego bardziej na luzie jak dwa dni podawalas cos nowego i bylo ok, to trzeciego mozesz podac wieksza porcje - ile mlody da rade zjesc ze smakiem. jak juz zje taka wieksza porcje i nie bedzie chcial popic cycem, to zastapil sobie posilek.
mieso mozesz wprowadzic, jak juz bedzie dobra "baza" warzywna, po okolo 2 tygodniach. np. do zestawu marchew+ziemniak+pietruch a dokladasz troszke mieska. cukinie i kukurydze juz mozesz. reszta nie wiem... a owoce to jak chcesz , mozesz podawac jak juz warzywa z miesem beda zaakceptowane na stale w waszym planie, a mozesz podawac zamiennie z warzywami, jesli ci sie nie spieszy do zastepowania cyca. ja np. tak robie - mlody nie poradzil sobie za dobrze z trawieniem miesa, wiec daje mu na razie po troche marchewki, jablko z bananem czy dynie - i to po trochu tylko. mlody uczy sie jesc z lyzeczki, poznaje nowe smaki i ma lepsze kupki, a cyc nadal kroluje

kocham niemieckie standardy

Napisane przez lonely_lady

Witam się wieczornie, Bączek zasnął godzinę wcześniej niż wczoraj.. Był zmęczony i nie chciałam go przetrzymywać..
Mam nadzieję, że jutro nie wstanie godzinę wcześniej niż dzisiaj..
bo to by oznaczało, że nasz dzień rozpocznie się jutro przed 5 rano

no to dobrej nocy życzę i przespanego poranka

Napisane przez banka26

jutro mam poradek z D. i przyszedl dzisij do mnie i mowi mam dla Ciebie niespodzianke i sie przyulil a ja ze to najpiekniejsza niespodzianka jak dostalam i taki usmiechniety wychodzac z pokoju powiedzial jestes najwspanialsza mama na świecie ale mam cudowne dzieciaki

ale ten twój Dawid mądry i kochany

[maarchewka]

Ej dziewczyny, w temacie krzesełek..

Poszukuje krzesełka, które
- zastąpi fotelik-bujaczek - wiec dobrze zeby dało się wsadzić tam dziecko na dłużej i go nie odparzyło - chyba że pieluchę podkładać?.
- ale też zeby to się dobrze zmywało.
-Musi być stabilne, być na długo, tzn nawet dla starszych dzieci, -niekoniecznie ze wstawką dla noworodków, bo myśle, że już mi nie będzie potrzebna a jak będę miała następnego bobasa to pewnie Wojtuś jeszcze będzie używał tego krzesełka,
-no i nie musi mieć kółek bo mam tak małą kuchnie, że nie ma gdzie w niej jeździc a nigdzie indziej chyba go nie będę wozić, ewentualnie jak będą goscie to mozę w salonie ale wtedy przeniosę po prostu to krzesełko..
-fajnie jakby miało kosz pod spodem - przydatne to chyba nie?
- no i dobrze zeby nie zajmowało dużo miejsca po rozłozeniu bo się w kuchni nie zmieści...

No i powiedzcie mi czym się różni Chicco Polly Magic od Chicco Polly i Happy Snack.. Tzn te 3 czym one się różnia oprócz ceny?

[nuna2]

diabli pytałaś, czy to na pewno od kotleta: to albo od niego albo od krokieta-oba smażone... szyja wygląda całkiem ok To zachodź w ciążę i braciszka dla Nelusi

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

banka słodki D

[ada32]

Diabli czy ja dobrze widzę..staracie sie już! o dzidziusia..??

[modro]

Napisane przez XxXJuSstiii

my będziemy uczyć od razu z kubeczka
Bartek też mi wyrywa łyżeczkę jak podaję mu syropek a jak pije to robi "mmmniam"


Ja używam chusty a nosidło kupię jak Bartek usiądzie
jeśli będziesz dużo nosiła to ja bym radziła jednak poczekać na samodzielne siedzenie chusty nie chcesz?

Mam chustę, tkaną hopkę, ale coś mało się z nią lubię. Potrafię zawiązać kieszonkę, wczoraj miałam debiut na spacerze, młoda wytrzymała 30 minut i zaczęła płakać, zmęczona była. Nie wiem, czy dobrze dociągam, boję się, żeby młodej krzywdy tym noszeniem nie zrobić.

[nuna2]

Napisane przez ada32

Diabli czy ja dobrze widzę..staracie sie już! o dzidziusia..??

Diabli mówiła, że jakby było teraz,to też by się cieszyli, nie chce dużej różnicy, więc ja jej życzę już:d

[ada32]

Napisane przez nuna2

Diabli mówiła, że jakby było teraz,to też by się cieszyli, nie chce dużej różnicy, więc ja jej życzę już:d

aa..to Ja też kibicuje

[diabli]

Napisane przez pawie_oczko

blizna super sie goi, smarujesz czyms? Ja musze kupic cos do blizny po cc, chyba cepan bo nie smarowalam jeszcze

jeszcze nie, do dopiero kilka dni temu oderwałam sobie strupek..a razem z nim dwa szwy tzn. zakończenia, które się nie rozpuscily. kupiłam contractubex zamiast cepanu (podobno skuteczniejszy ) i nie smierdzi cebula posmaruje za chwile, chyba już można. blizny po cc nie smarowałam niczym, tylko rozstępy na brzuchu.

Napisane przez pawie_oczko

Tz obudzil mnie sniadaniem, Neluszka spi obok Wy tez tak podziwiacie spiace brzdace przy Was? Ja sprawdzam wiadomosci i zaraz jeszcze sie kimne

słodko wygląda jak spi uwielbiam jak na spiocha szuka cyca

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez vil84

Diabli w ikei nie ma już tych fartuszków w sprzedaży
super się goi blizna!

allegro http://allegro.pl/ikea-fartuszek-sli...639885177.html

mamy podloge! pięknie wyszla i idealnie pasuje do scian. jutro listwy, kontakty, lampa itd. moglaby szafa już być do odbioru...ale pewnie po wszystkich swietych.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez xal

W 2 rossmanach nie było i w moim tesco też brak. W BB na 11go listopada mama też nie znalazła. Trudno, ugotuję sama bo jutro wieczorem mama przyjedzie z dynią. Bez dyni do domu nie wpuszczam

na pewno jest w rossmanie na michalowicza i w tesco na warszawskiej bylam dzisiaj w obu i robiłam kolejne zapasy - nasza polka peka w szwach

Napisane przez Magiusa

Muszę się Wam przyznać, że nieco mam doła. Małego, malutkiego, bo staram się po prostu o tym ciągle nie myśleć, ale że czuję, że dziś myślę o tym prawie non stop to się wygadam i może przejdzie.
A dół dlatego, że ( to wszystkie składniki łącznie, nie osobno) Daro się zrobił ostatnio tak wymagający jak jako niemowlę tzn. położony na macie poleży 5 min.na plecach, siup na brzuch, a na brzuchu może 10 min.normalnie, a później już mega marudzi, więc non stop muszę go zabawiać i trochę brakuje mi bym mogła coś zrobić innego. Do tego znów się przy cycku awanturuję nawet co 3h gdy powinien być głodny, więc karmienie znów nieprzyjemne, pije mi maks z 4 min i nie przybiera.

przejdzie mu pamiętaj, ze czuje Twoje zdenerwowanie. Nela tez ostatnio walczy przy cycu, ale wydaje mi się, ze dziaselka ja bola i stad zlosc, bo chce ciagnac, ale co chwile przerywa i jeczy.
a to przewracanie na brzuszek...meczy się odwracaj go na plecki doloz kolejna zabawke i znow cos tam sobie rob. fiknie na brzuch posteka i pewnie wszystko od nowa :P

[Ashyshqa]

od rana probuje.cos napisac i nie mam jak. teraz teraz juz sie ten moj szkrab maly wierci. Chyba musze spojrzec prawdzie w ocz i olac internet w ciagu dnia podczytuje, potem nie pamietam do.czego mialam sie odniesc i w dodatku mam wrazenie, ze Sofia wyjatkowo.nie lubi jak siedze przy kompie albo klilam w telefonie. Od razu zaczyna marudzic ...
tak na szybko:

Hump mam identyczne podejscie do przepisow. jak nie mam danefo skladnika to albo.zamieniam na.cos podobnego albo olewam

Diabli pisz, pisz ksiazeczki
Mi sie marzylo swego.czasu.otworzyc ksiegarnie dla dzieci polaczona z zajeciami z bajkoterapii, wieczorkami.literackimi dla najmlodszych, dzieci.czytaja dzieciom.itd. Takie miejsce dla calej rodziny przy ksiazce... Do tej pory uwazam, ze to super pomysl ale jakos nigdy do niego nie przysiadlam...

Cloche przeczytalam watek dla mamud sercowcow, ktory stworzylas i dopiero teraz dowiedzialam sie jak to u Was na poczatku, krok.po kroku wygladalo... Tak bardzo ciesze sie, ze trafiliscie.na.odpowiedni ch lekarzy w odpowiednim czasie i teraz nasz Flo tak dobrze sobie radzi

Banka ach Twoj Dawid to skarb jakis malo. Rozplywam sie, jak czytam o nim.

cos jeszcze chcialam.ale.oczywiscie nie pamietam...

[prodiament]

Napisane przez Magiusa

My mamy Ergobaby, moim zdaniem super i Daro też nie narzeka. Grzecznie sobie w nim siedzi i przyśnie czasami



Ehm...to tak się zastanawiam skoro Daro robi obecnie kupę raz na 2 dni ( albo gorzej, bo dziś była maluuutka na 2gi dzień) to ja w ogóle mogę spróbować dawać mu marchewkę? Nie zatka go?

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

JA mam jeszcze jedno pytanko. Niech mi któraś wyjaśni ten schemat- po 6tym mies.
http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idea...po-6-miesiacu/
Chodzi mi konkretnie o nast. kwestie:
1. W wielu schematach w 5 czy 6 mies. czy nawet później napisane jest 4x mleko początkowe. A tutaj w sumie zaledwie w 2ch miejscach
2. Na śniadanie i kolację to mleko napisane jest zamiennie z innymi produktami więc jak to jest? Podawać inne produkty czy mleko?

Jak Wy będziecie z tym mlekiem po6tym mies? Tym bardziej jeśli do popicia daje się wodę lub soki

dzięki za opinię o nosidełku
odnośnie mleka po 6 mies. - też się zastanawiam

Napisane przez nuna2

kochana, powtarzaj sobie, że robisz to dla jej dobra. Znam ten stan, bo ja z Julą ćwiczę bardzo dużo i nie jest mąż w stanie być czy ktoś ciagle... Też płacze, ale widać efekty. Rehabilitanka jest zachwycona. Tak więc rób co masz robić, bo robisz to dla niej. Im starsza, tym gorzej by było. Głowa do góry!!

ale to takie trudne słuchać, jak ona okropnie płacze wiedząc, że płacze przez to co jej robię wiem, że to dla jej dobra, ale i tak jest mi ciężko wy też ćwiczycie Vojtę? - a jeśli tak, to które pozycje/ćwiczenia musicie robić?

[diabli]

Napisane przez puchatkowa

U nas hemoglobina 11,1. Niby w normie ale chyba niska?

ja już nie wiem jaka jest norma dla niemowlaka dopytam przy okazji.

Napisane przez puchatkowa

Ja myślę, że masz takie grzeczne dziecko w nagrodę za te przygody z tarczycą

pewnie tak czyli od wczoraj powinna już być diabełkiem hehe.

Napisane przez puchatkowa

O jeśli szpinak smakuje jak dynia to u nas ten słoiczek raczej nie będzie się cieszył powodzeniem

u nas dynia baaardzo smakowala, szpinak równie. Neli wszystko smakuje

Napisane przez puchatkowa

Świetne są. Bardzo bym je chciała ale Ikei u nas nie ma

jeśli będziemy się wybierac (a planuje od dawna) dam znac.

Napisane przez puchatkowa

Dziewczyny - trzymacie dicoflor w lodówce?

tak i cebion multi tez. biogaie wcześniej tez.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

czemu zagadkę, są pierwsze łyżeczki i kalafior i groszek, można spróbować choć ja z tymi dwoma warzywami (wzdymającymi) poczekałabym do końca przynajmniej tego 4 miesiąca

bo podam malej prosto ze słoika kalafior, a tymczasem inne mamuśki same go unikają może to przegiecie? hehe

[XxXJuSstiii]

Napisane przez modro

Mam chustę, tkaną hopkę, ale coś mało się z nią lubię. Potrafię zawiązać kieszonkę, wczoraj miałam debiut na spacerze, młoda wytrzymała 30 minut i zaczęła płakać, zmęczona była. Nie wiem, czy dobrze dociągam, boję się, żeby młodej krzywdy tym noszeniem nie zrobić.

a właśnie, pisałaś... pokaż zdjęcie jak się ponownie zamotacie

Napisane przez diabli

bo podam malej prosto ze słoika kalafior, a tymczasem inne mamuśki same go unikają może to przegiecie? hehe

a, heh sama nie wiem co o tym myśleć

[vil84]

Napisane przez prodiament

Dziewczyny - jakie są wasze opinie nt. nosidełka Ergobaby? Jest ktoś, kto ma lub chociaż testował? Julka ma już 6,5 kg, więc przymierzam sie powoli do zakupu, ale wolałabym znać wasze zdanie

mamy i jest bardzo fajne. z tym że nie mam porównania z innymi nosidełkami.

Napisane przez modro

Zanim zacznę nadrabiać pytanie na szybko:
Dziewczyny posiadające nosidełka: nosicie w nich maluchy, mimo że nie siedzą jeszcze?

noszę. ale nie długo. sporadycznie, do biblioteki niedaleko, na pocztę, do babci 100 m dalej. Przemek dłużej nie wyrabia, dziś pojechałam z nim do Zabrza do byłej pracy, po godzinie kwiczał i się wyrywał, a jak w domu go położyłam to piskał ze szczęścia że może fikać nóżkami, oszołom mały

[diabli]

Napisane przez Innocence_89

Byłam.dzisiaj.z.tą.kupką. Małego.u.Pediatry.

ekspresowo, 3 dni marchewki, 2 dni marchewka z ziemniakiem, 2 dni dyni, 2 dni szpinaku i nasze kupy z wodnistych staly się geste - plastelina, czasem nawet bobki jak dorosłego. wydaje mi się, ze już po pierwszym razie kupka była lepsza, a później z dnia na dzień jeszcze gestniala

[banka26]

Napisane przez Ashyshqa

od rana probuje.cos napisac i nie mam jak. teraz teraz juz sie ten moj szkrab maly wierci. Chyba musze spojrzec prawdzie w ocz i olac internet w ciagu dnia podczytuje, potem nie pamietam do.czego mialam sie odniesc i w dodatku mam wrazenie, ze Sofia wyjatkowo.nie lubi jak siedze przy kompie albo klilam w telefonie. Od razu zaczyna marudzic ...
tak na szybko:

Hump mam identyczne podejscie do przepisow. jak nie mam danefo skladnika to albo.zamieniam na.cos podobnego albo olewam

Diabli pisz, pisz ksiazeczki
Mi sie marzylo swego.czasu.otworzyc ksiegarnie dla dzieci polaczona z zajeciami z bajkoterapii, wieczorkami.literackimi dla najmlodszych, dzieci.czytaja dzieciom.itd. Takie miejsce dla calej rodziny przy ksiazce... Do tej pory uwazam, ze to super pomysl ale jakos nigdy do niego nie przysiadlam...

Cloche przeczytalam watek dla mamud sercowcow, ktory stworzylas i dopiero teraz dowiedzialam sie jak to u Was na poczatku, krok.po kroku wygladalo... Tak bardzo ciesze sie, ze trafiliscie.na.odpowiedni ch lekarzy w odpowiednim czasie i teraz nasz Flo tak dobrze sobie radzi

Banka ach Twoj Dawid to skarb jakis malo. Rozplywam sie, jak czytam o nim.

cos jeszcze chcialam.ale.oczywiscie nie pamietam...

Ach wiem on jest taki madrybi kochany

Napisane przez humpback

kocham niemieckie standardy

no to dobrej nocy życzę i przespanego poranka


ale ten twój Dawid mądry i kochany

O hee tak samo wyzej okreslilam mojego synusia , juz ciesze sie na jutrzejsY dzien 1

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[diabli]

Napisane przez prodiament

Popłakałam się dzisiaj robiąc ćwiczenia Julci Ostatnio zawsze pomagała mi mama, tzn. odwracała jej uwagę grzechotkami, zabawkami i zagadywaniem, a dzisiaj jestem sama i mój biedny Aniołek tak strasznie zanosił się płaczem, że i mi łzy pociekły Tak strasznie płakała nawet już po zakończeniu ćwiczeń, że przez dłuższą chwilę nie mogłam jej uspokoić nawet cycem

biedna Julcia ale nie poddawaj się mamuska, robisz to dla jej zdrowia.

Napisane przez karolina2121

proszę https://drive.google.com/file/d/0B9xtQscqcDifeGowdWxjeUtq TDA/edit?usp=sharing

kolejna szalona mamuska ze Wam się chce

[Magiusa]

Napisane przez diabli

przejdzie mu pamiętaj, ze czuje Twoje zdenerwowanie. Nela tez ostatnio walczy przy cycu, ale wydaje mi się, ze dziaselka ja bola i stad zlosc, bo chce ciagnac, ale co chwile przerywa i jeczy.
a to przewracanie na brzuszek...meczy się odwracaj go na plecki doloz kolejna zabawke i znow cos tam sobie rob. fiknie na brzuch posteka i pewnie wszystko od nowa :P

haha, jasne, opcja z odwróceniem na plecy byłaby super gdyby nie fakt, że po odwróceniu wścieka się, że jest na plecach, a nie na brzuchu i ryczy jeszcze bardziej
Daro po prostu uwielbia być albo na rękach albo jak się do niego mówi albo cokolwiek byle się było obok, opcja siedzenia dalej i mówienia do niego przechodzi raz na jakiś czas, najlepiej jednak tuż obok albo na kolankach.
Sama już nie wiem może to jedzenie to przez zęby, ale ja tam nie widzę by mu cokolwiek rosło.

[diabli]

Napisane przez cloche

Magiusa, marchewka dziala regulujaco na kupki, czyli nie musisz sie martwic
a co do planu - lepiej spojrz na ten niemiecki:
http://www.hipp.de/beikost/ratgeber/ernaehrungsplan/

dzieki kochana. polacy to jednak sa durni money, money, money... bardzo odpowiada mi ten niemiecki schemat, choć w tych dorosłych miesiącach dorzucilabym jeszcze cycusie

[karota11]

Napisane przez modro

Zanim zacznę nadrabiać pytanie na szybko:
Dziewczyny posiadające nosidełka: nosicie w nich maluchy, mimo że nie siedzą jeszcze?

ja nosze, ale ardzo sporadycznie używamy

Napisane przez justyna_g4

Podziwiam to jaka twarda z Ciebie babka. I tą szybką decyzje o 2 dziecku też. Ja to bym chciała, żeby różnica była 3 lata ale raczej będzie minimum 4 jak nam się coś nie przydarzy. Niestety budujemy dom, a żeby go w miarę szybko wybudować muszę zmienić pracę. Umowa w sumie i tak mi się kończy wiec po decyzji że biorę rok macierzyńskiego nie będę miała gdzie wracać. A jak już znajdę nowa pracę to też zaraz w ciążę nie zajdę i tak w kółko...
A co do starań...bardzo mi żal jak czytam nie raz na staraczkowych ile już cykli minęło i dalej nic, jak te dziewczyny sie zadręczają z każdym kolejnym cyklem. U nas było tyle fajnie, że zdecydowaliśmy w maju, że od września działamy. Brałam kwas foliowy od czerwca i w pierwszym cyklu się udało.


Body codziennie zmieniamy i te bluzeczki co na górę ubieram też. Spodenki, albo półśpiochy jeśli nie ubrudzi to co 2 dni.
Śpiochy do spania co 2 dni, a koszulka albo body do spania codziennie nowe.
Bluzy i spodnie wyjściowe :P co kilka razy.



Kochana moje dziecko od samego początku nie chce sie samo sobą zajmować. JAk jest na leżaczku a ja coś robię to muszę do niej non stop nadawać, jak leży na macie a ja nie siedzę koło niej i nie patrzę na nią ( czasem kompa borę na podłogę i was czytam ) to po 5 minutach max jest marudzenie. Ale to już taki typ. Jak Dareczek wcześniej tak nie miał to na pewno przejdzie. Zobaczysz wszystko się ułoży. Moja też je po 5 minut i przy tym jeszcze 100razy się odwraca i cyrkuje.



Ja tak samo...


Byłam dziś w rossmanie. Kupiłam małej te łyżeczki to Motylek chyba mówiła, że ma bo na promocji są.

Aaaa i moi rodzice się zdeklarowali, że kupują pod choinkę małej tego Dino z kulkami co Diabli pokazywała

fajnie, to prezent od dziadków już jest

Napisane przez humpback

ja na trzeci dzień daję resztę słoika tj. zwykle ok. połowy czyli 50-70g. ale to nie jest do syta, i do syta chyba musiałby być cały słoik czyli te ok. 150 g + coś do popicia. i na pewno na poczatek może być jeszcze: dynia, pasternak, szpinak. cukinia chyba też w każdym razie ja po brokule lecę z dynią, później cukinia bo mam swoją a potem jeszcze nie wiem, ciągnie mnie żeby małemu mięsko podać

no dokąłdnie, ja też tak planuję na 3ci dzień resztę ze słoiczka

Napisane przez Veronic

hej

ja tylko na chwilkę, widzę , że ruch tu niewielki...

Mój Bobas zasnął na rękach pół godziny temu... taka przylepa się z niego zrobiła
no i noce mamy fatalne, budzi się z krzykiem co 2 godziny i zachowuje się tak jakby go bolał brzuch...;/

d u pa d u p a d u p a

w dzien Wojtuś zachowuje się dobrze ... pięknie robi kupki po zupce (zjadł 160ml a potem jeszcze dopił cyckiem żarłoczek mały:P)...
tylko czemu te noce są takie tragiczne? oby dzisiaj było lepiej

dzisiaj byłam na spacerku -była randka z Nelką i dzieciaki pięknie złapały się za rączki bosko

aaa i musieliśmy zrezygnować z kąpieli we wiaderku, bo Młody znowu w nim stawał
i poszedł do wanny, takie szaleństwo w niej urządził, że szok, obracał się dookoła własnej osi, aż trudno mi było go utrzymać;P szaleniec

Dobrej nocy

ale to musi super wyglądać

Napisane przez banka26

biedna mni tez to czeka ehh

ale super jaki duzyy i zadowolony



weszlam wlasnie ponadrabiac i co nie ma co ehh

ja mialam dzisij na blok porodowy jechac i co zapomnialam , nigdy tej sprawy nie zalatwie
w pn. ide do osrodka juz z M. i zobaczymy co powiedza bo jeszcze konsultacja - 5 specjalistow mam nadzije ze nie bedzie zle

mialam prasowac i co i dalej nic

jutro mam poradek z D. i przyszedl dzisij do mnie i mowi mam dla Ciebie niespodzianke i sie przyulil a ja ze to najpiekniejsza niespodzianka jak dostalam i taki usmiechniety wychodzac z pokoju powiedzial jestes najwspanialsza mama na świecie ale mam cudowne dzieciaki

muszą ściskać takie słowa za gardło

[maarchewka]

Mam pytanie jeszcze co do glutenu..

Podawalam pryey 2,5 tzgodnia kasye manne, ale byl troche problem z kupa a w zasadzie jej brakiem. - najpierw tydzien bez kupy az pomogøam, potem 3 dni bez kpy i pomogøam.. No i w koncu odstawiøam te kasze - pomyslalam ze na tydzien zeby zobaczyc czy cos sie poprawi. Juz 5 dzien jest bez glutenu. ale kupy nie sa codziennie.. w zasadzie tak jak wczesniej tylko nie ma tak masakrycznie smrodnych bakow.. Dobrze zrobilam czy lepiej wrocic do tej kaszy ??

Napisane przez Magiusa

Nie, nie, TŻ miał inny zabieg ale blizna na początku wyglądała duużo gorzej niż Twoja, a teraz nie ma prawie śladu.

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Muszę się Wam przyznać, że nieco mam doła. Małego, malutkiego, bo staram się po prostu o tym ciągle nie myśleć, ale że czuję, że dziś myślę o tym prawie non stop to się wygadam i może przejdzie.
A dół dlatego, że ( to wszystkie składniki łącznie, nie osobno) Daro się zrobił ostatnio tak wymagający jak jako niemowlę tzn. położony na macie poleży 5 min.na plecach, siup na brzuch, a na brzuchu może 10 min.normalnie, a później już mega marudzi, więc non stop muszę go zabawiać i trochę brakuje mi bym mogła coś zrobić innego. Do tego znów się przy cycku awanturuję nawet co 3h gdy powinien być głodny, więc karmienie znów nieprzyjemne, pije mi maks z 4 min i nie przybiera. Jakoś mnie to dołuje wszystko razem.
A do tego nie wiem jak tym oczkiem bo z czasami ok a np.jak placze to lezka sie w nim pojawia a w tym drugim jednak nie. Wiec nie jestem pewna czy jest przetkane

Napisane przez diabli

zrob mu taka fotke jak oblizuje wiadro

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------



nawet nie wiedziałam, ze istnieje taki wynalazek kurczak na solarium hehe
ejjjj to co Ty jesz? dalej tylko gotowane i duszone?

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:55 ----------



probiotyk na jelitka - dicoflor.

---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ----------



tylko kilka razy zdarzylo mi się gotowac podwojnie, ale to nie dlatego, ze ja czegos nie mogę, ale dlatego, ze np. miałam ochote na pierogi z owocami, a tz wolal kaszanke (za która ja średnio przepadam).
wcinam ostre spaghetti, pieczywo czosnkowe...kurcze wszystko. az mi wstyd :P ogladalam kiedyś program o matkach chyba w Meksyku - one jedza chilli i karmia piersią. a jak chcą dziecko oduczyć cyca/smoczka to smarują ostra papryczka i już także gdyby ktoras miała kiedyś z tym problem...hehehe

-
Ty to powinnas nam tutaj sprzedać jakies sprawdzone sposoby kosmetyczne...a nie czekac na gotowca hehe.

a ja jem chilli.. tzn to chyba nie do konca chili ale mam w doniczce takie ostre papryczki i sobie co jakis czas dorzucam je do czegos...

Napisane przez szprotka_mada

Trochę zajęło mi nadrabianie, więc tak na szybko, bo zaraz trzeba brać się za obiad. A właśnie, dzisiaj szef kuchni serwuje to http://www.przepisy.pl/przepis/ryba-...zczuk/przepisy (oczywiście zamiast parmezanu zwykły żółty ser, bo parmezanu w Biedronie nie znalazłam)

Kubuś ostatnio coraz ładniej przesypia nocki (tfu, tfu żeby nie zapeszyć). Dzisiaj np obudził się na amu o 2:30 (zasnął ok 21), później o 6 i po godzinnej zabawie (sam ze sobą, bo ja kimałam) usnął mi na rękach i spał do 9 Ok 11 zaczął mi marudzić, więc na ręce, zasnął momentalnie, odłożyłam, pospał szalone 5 minut i obudził się mega radosny z uśmiechem i gaworzeniem Chwilę temu usnął mi przy cycu, ale już słyszę śmiech, wiec po spaniu. Skąd On bierze tyle energii?!?
No nic, w takim razie biorę Małego z leżaczkiem do kuchni i zabieram się za rybę, bo już mi ślinka cieknie

w koncu ktoß jakies jedzenie wrzucil a nie ciacha i ciacha!!

Napisane przez Ag_nes

moja się umie smoczkiem obsłużyć a cycem tak sobie A jak naciśnie i będzie celował w ludzi ?

hehe
jak ja lubié TWoje poczucie humoru

Napisane przez cloche

chyba niektorym sie juz weekend zaczal

a mi mlody zasnal na spacerze - i to jak za dawnych czasow, pare sekund po wyjsciu ja tu sie ochustowalam, gotowa niesc malego i pchac wozek jednoczesnie, a ten se kima piekna pogode mamy, takie pozne lato, to niech mlody korzysta!

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

aha! po testach marchewki hipp i babydream stwierdzam, ze hipp jest smaczniejszy i ma tez wiecej marchewki, co czuc w konsystencji - jest bardziej taka jednolita.
porownujemy teraz jablko+banan - na razie babydream mlody dostal i bardzo mu smakowalo. po poludniu dostal tez napoj babydream herbatka z kopru + sok jablkowy - bardzo fajny pomysl! czystego soku nie chce dawac, bo wydaje mi sie za slodki, a samej herbatki mlody nie chce - pluje dalej niz widzi. w kombinacji jednak picie mu wyszlo. wciagnal niecale 50 ml.

a propos picia wlasnie... zastanawiam sie, czy probowac z niekapkiem, czy od razu uczyc pic mlodego z doidy cup albo z czegos takiego: http://www.hoppediz.de/de/camocup.html co myslicie?

jak ja kocham Niemców za ich logiczne podejscie do roznych rzeczy nawet jezyk majá taki poukladany A i mialam napisac ze ja tam lubie niemiecki chociaz jak sie slucha rozmowy dwojga kochankow to mozna pomyslec ze nie mowia kocham cie a zaraz Ci przywale.. ale to juz szczegol..

Napisane przez XxXJuSstiii

my będziemy uczyć od razu z kubeczka
Bartek też mi wyrywa łyżeczkę jak podaję mu syropek a jak pije to robi "mmmniam"


Ja używam chusty a nosidło kupię jak Bartek usiądzie
jeśli będziesz dużo nosiła to ja bym radziła jednak poczekać na samodzielne siedzenie chusty nie chcesz?

a to uczenie z kubeczka to jak to ma wygládac? ze bedziesz mu dawala kubeczek czy ze on sam sobie bedzie trzymac?

[Magiusa]

Napisane przez maarchewka

Mam pytanie jeszcze co do glutenu..

Podawalam pryey 2,5 tzgodnia kasye manne, ale byl troche problem z kupa a w zasadzie jej brakiem. - najpierw tydzien bez kupy az pomogøam, potem 3 dni bez kpy i pomogøam.. No i w koncu odstawiøam te kasze - pomyslalam ze na tydzien zeby zobaczyc czy cos sie poprawi. Juz 5 dzien jest bez glutenu. ale kupy nie sa codziennie.. w zasadzie tak jak wczesniej tylko nie ma tak masakrycznie smrodnych bakow.. Dobrze zrobilam czy lepiej wrocic do tej kaszy ??

hm...a to ciekawe bo my też w sumie z kupą po kaszy mamy "problem" tzn. nie wiem czy to problem bo 1szy tydzień był ok, dopiero w drugim mamy rzadziej, ale w sumie nie odstawiam bo sugeruję się tym, że dopóki dziecko nie męczy się robiąc kupę to nic mu nie jest. Póki co Daro się nie męczy, ale zobaczymy jak będzie.

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

Podziwiam to jaka twarda z Ciebie babka. I tą szybką decyzje o 2 dziecku też. Ja to bym chciała, żeby różnica była 3 lata ale raczej będzie minimum 4 jak nam się coś nie przydarzy.

pewnie gdyby Nela dala nam bardziej w kosc to nie byłoby tak latwo podjąć decyzje zresztą znam wiele przykladow, gdzie pary już na 2 dziecko nei zdecydowaly się...bo później trudniej. bo znow obawa o prace (a przecież trzeba za cos zyc), bo jedno dziecko pochlania energie itd. moja siostra zarzekala się, ze będzie niewielka roznica...szymek ma 6 lat i naprawdę trudno jest. raz, ze wiek już sredni, dwa plodnosc nie ta, trzy praca, praca, praca...i znow czekaja na "odpowiedni" moment, tak jak to było przy planowaniu pierwszego: bo studia, praca, dom...dlatego postanowiliśmy isc za ciosem i nie zalowac kiedyś, ze zabrakło nam odwagi a jeśli marzy nam się trojka, to już w ogole czasowo ciężko to upchnąć hehe.

Napisane przez justyna_g4

Niestety budujemy dom, a żeby go w miarę szybko wybudować muszę zmienić pracę. Umowa w sumie i tak mi się kończy wiec po decyzji że biorę rok macierzyńskiego nie będę miała gdzie wracać. A jak już znajdę nowa pracę to też zaraz w ciążę nie zajdę i tak w kółko...

moja sytuacje pracowa po części znasz. zaluje teraz, ze czekaliśmy na "odpowiedni moment" który i tak nie nadszedł. trzeba było isc jak burza już na studiach...dalibyśmy rade. mamy ogromne wsparcie w sobie nawzajem, ale i całej rodziny. pewnie nie byłoby latwo, ale teraz tez nie było start był ciezki, wypowiedzenie w pracy, pozytywny test...wydawalo mi się, ze gorzej być nie może. trochę nakombinowalismy się żeby to ogarnąć, ale teraz spie spokojnie. w sumie większość z Was pisze, ze może nei mieć gdzie wracac do pracy, wiec u mnie to chyba podobnie. teraz pojawila się propozycja tej pracy w szkole i to tez taki spontan. jeszcze nie wiem czy ryzykować, bo jednak nauczyciel stazysta nie zarabia kokosow... jest jeszcze nello, które planuje udzwignac i pociagnac dalej, a nuz... zaluje, ze chciałam mieć wszystko zaplanowane, poukładane i "po kolei", bo zycie zweryfikowalo wszystko potoczylo się własnym torem, który dla nas na razie jest naprawdę calkiem pozytywny. nauczyłam się jednego, ze już nie chce myslec kategoriami "mieć, mieć i mieć", ale być. bo to "mieć" nie zawsze wychodzilo, tak jak chciałam, a bycie mamą spelnia mnie w 100%. co będzie dalej samo się zweryfikuje.
miedzy moim rodzeństwem jest półtorej roku roznicy i mama zawsze powtarzala, ze to swietny układ - ja im pewnie trochę namieszałam po 10 latach hehe

Napisane przez justyna_g4

A co do starań...bardzo mi żal jak czytam nie raz na staraczkowych ile już cykli minęło i dalej nic, jak te dziewczyny sie zadręczają z każdym kolejnym cyklem. U nas było tyle fajnie, że zdecydowaliśmy w maju, że od września działamy. Brałam kwas foliowy od czerwca i w pierwszym cyklu się udało.

nigdy nie czytałam takiego forum, sama nie uczestniczyłam. tak jak piszesz, zadreczalabym się jeszcze bardziej zazdroszczę, ze tak gładko Wam poszlo...ja z moimi wiecznie zatorbielonymi jajnikami start miałam trochę utrudniony :P do końca sama nie rozumiem jak to wyszlo, ze mamy Nelcie, ale moja teoria to dobro powraca - oddalam honorowo krew i już. dzisiaj w samochodzie slyszalam o kolejnej akcji i serce zabilo mocniej

Napisane przez justyna_g4

Aaaa i moi rodzice się zdeklarowali, że kupują pod choinkę małej tego Dino z kulkami co Diabli pokazywała

super, jeden wydatek mniej a zabawka rewelacyjna. tez chyba wpiszemy go na liste naszych gwiazdkowych prezentow.

dziewczyny czy u Was tez DZIECIOM podwojnie daje się prezenty? 6go grudnia od mikolaja i 24 od aniołka? bo moja siostra rozwiazala to tak, ze 6go cala rodzinka kupuje słodycze, z tego powstaje zbiorcza paczka i wrecza ja mikolaj. jeden prezent i tylko slodkosci plus mala zabawka - autko, puzzle - jakas drobnostka.
za to 24go każdy kupuje prezent i laduja pod choinka - żeby nie było wielkiego łaaaał, prezenty sa pod roznymi choinkami ze niby aniołek zostawil prezent dla szymka u babci, u dziadka (rodzice po rozwodzie), u ciotki. w ten sposób jakos się to rozkłada wydaje mi się, ze to calkiem fajne rozwiązanie.
w tym roku dochodzi Nela i tak sobie pomyslalam, ze zamiast słodyczy poprosimy o słoiczki każdy kupi ze trzy i będzie fajnie. a pod choinke zabawki, które tez planuje sprytnie podpowiedzieć hehe.

dorośli dostają po jednym prezencie od każdego, jakiś fajny drobiazd. kiedyś losowaliśmy, ale teraz to utrudnione, bo moi rodzice kontaktu nie utrzymują

[karota11]

Napisane przez maarchewka

Ej dziewczyny, w temacie krzesełek..

Poszukuje krzesełka, które
- zastąpi fotelik-bujaczek - wiec dobrze zeby dało się wsadzić tam dziecko na dłużej i go nie odparzyło - chyba że pieluchę podkładać?.
- ale też zeby to się dobrze zmywało.
-Musi być stabilne, być na długo, tzn nawet dla starszych dzieci, -niekoniecznie ze wstawką dla noworodków, bo myśle, że już mi nie będzie potrzebna a jak będę miała następnego bobasa to pewnie Wojtuś jeszcze będzie używał tego krzesełka,
-no i nie musi mieć kółek bo mam tak małą kuchnie, że nie ma gdzie w niej jeździc a nigdzie indziej chyba go nie będę wozić, ewentualnie jak będą goscie to mozę w salonie ale wtedy przeniosę po prostu to krzesełko..
-fajnie jakby miało kosz pod spodem - przydatne to chyba nie?
- no i dobrze zeby nie zajmowało dużo miejsca po rozłozeniu bo się w kuchni nie zmieści...

No i powiedzcie mi czym się różni Chicco Polly Magic od Chicco Polly i Happy Snack.. Tzn te 3 czym one się różnia oprócz ceny?

Marchewciu najpierw porównanie: wypisałam Ci to co sama notowałam jak zamawiałam moje polly magic
polly magic polly snack
CENA 500-600 400-500 200-300
KOSZ tak nie tak
WKŁADKA tak nie nie
KÓŁKA tak tak nie
REGULACJA
-oparcie 3pozycje 3poz. 3poz
-siedzisko 6poz. brak brak
-blat 4pozycje brak 3poz.
-podnóżek 3pozycje brak 3pozycje
DODATKI pałąk czop w lekkie
siedzisku(blokada)

a jeżeli chcesz coś z tańszych to ja miałam takie typy:
1.
http://allegro.pl/praktyczne-krzesel...629101445.html
cena 185zł
dużo wzorów
wkłądka dla niemowl.
kosz
dobra regulacja wys, oparc, prawie leżące
siedzisko czop(blokada wysuniecia sie dziecka)-możliwość demontażu
materiał można prać
tackę można mocować z tyłu jak sie nei kozrysta
dobrze sie składa
stabilne
2.
http://allegro.pl/markowe-krzeselko-...627037905.html
cena 163zł
welurowa wkładka
kosz
tackę mozna zmontować z tyłu
dobra regulacja wysokości oparcia
łatwa w utrzymaniu tapicerka
3.
http://allegro.pl/markowe-krzeselko-...627037905.html
cena 174zł
poduszka redukcyjna dla młodszych dziecci
dobra regulacja
stabilne
tkanina ąltwa w utrzymaniu
blokada siedziska czop
koszyk
dużo wzorów
4.
http://allegro.pl/krzeselko-lezaczek...626168686.html
cena:215zł
jako leżaczek od 1wszego meis.
dobra regulacja
stabilne
z koszem
uchwyt z boku na kubek/butelkę
wzór na chicco polly
materiał tapicerka
tacka z tyłu
5.
http://allegro.pl/profesjone-krzesel...626136357.html
cena 169zł
duża regulacja siedziska, oparcia, tacki jak w chicco polly magic
tapicerka materiałowa
koszyk
blokada czop w siedzisku
dużo fajnych wzorów
tacka z tyłu montaż
zgrabna wielkość

w krzesełkach dobry jest poręczny kosz, nie musi być duży, regulacja wysokości i tacka montowana z tyłu krzesełka, bo tak jak teraz Kubi sam nie jada jeszcze i nei siedzi,zeby sie bawić, to zdemontowana jest z tyłu i nie przeszkadza

[diabli]

Napisane przez modro

No nie ma co nadrabiać za bardzo
diabli - odnośnie drugiego dziecka: ja żałuję, że nie zdecydowaliśmy się z małżem wcześniej na drugie. Różnica między moimi dziećmi to 3 lata, z perspektywy czasu o wiele wygodniej i łatwiej byłoby mi, gdyby różnica była tylko 1 roku. I dziewczyny szybciej kontakt by załapały... Także tego... no kibicuję Wam

utwierdzasz mnie tylko w przekonaniu, ze chcemy słusznie dzialac na pewno lekko nie będzie, bo dwojka małych dzieci daje w kosc...ale tak jak piszesz, ta roznica to później ciezka sprawa fajnie jest wygrzebać się raz z pieluch i później isc ciagle do przodu. chociaż za maluszkiem pewnie tęskni się caaaaly czas hehe. wydaje mi się, ze logistycznie tez latwiej to ogarnąć: przedszkole, szkola, dodatkowe zajecia, wolny czas... miedzy wiktorem i antkiem tez jest 5 lat roznicy i niby się dogadują, ale to już taka inna relacja. ja z moim rodzeństwem dopiero w dorosłym zyciu nawiazalam porozumienie, wcześniej wiecznie bylam upierdliwa i wcale im się nie dziwie, ze mieli mnie dość

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Napisane przez Veronic

dzisiaj byłam na spacerku -była randka z Nelką i dzieciaki pięknie złapały się za rączki bosko

Nelusie to niezle kokietki

Napisane przez Veronic

aaa i musieliśmy zrezygnować z kąpieli we wiaderku, bo Młody znowu w nim stawał
i poszedł do wanny, takie szaleństwo w niej urządził, że szok, obracał się dookoła własnej osi, aż trudno mi było go utrzymać;P szaleniec

czyli w wiaderku brakowało mu przestrzeniu do brojenia?

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Napisane przez banka26

jutro mam poradek z D. i przyszedl dzisij do mnie i mowi mam dla Ciebie niespodzianke i sie przyulil a ja ze to najpiekniejsza niespodzianka jak dostalam i taki usmiechniety wychodzac z pokoju powiedzial jestes najwspanialsza mama na świecie ale mam cudowne dzieciaki

jak raniutko jechałam do Gliwic to z wyższego pietra schodzily dziewczynki, takie hmm 1-3 klasa podstawówki. i slyszalam tylko jak wolaja do mamy "papa mamusiu, zycze ci milej pracy w twoim sklepiku. a ja zycze ci dużo uśmiechniętych klientek. tak i miłego dnia!" myslalam, ze się rozryczę cudne...jeszcze trochę i Nela będzie slodzic

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez ada32

Diabli..bardzo się cieszę ze wyniki wykluczyły "tego co chodzi wspak"

my tez bardzo się cieszymy. happy end

Napisane przez axella

Z zawsze spi w body na krotki
Mam cieplo w domu a ona i tak Zawsze ma lewa noge na koldrze. Inaczej się będzie krecic
I ma gole stopki ale skoro tak wygodnie to luz .

Zu to goraca dziewczyna u nas tez cieplo, ale ja spie po koldra, wiec mloda tez lepiej żeby była przykryta. ubieram jej cieniutki śpiworek i spie bez obaw, ze mi dziewczynka marznie obecnie używamy cudnego leśnego...


Diabli-szyja cool
.[/QUOTE]

nie no cool to nie jest, ale wygląda coraz lepiej. licze na to, ze za rok czy dwa faktycznie będzie niewidoczne. i chociaż zawsze bardzo lubiłam chusty czy apaszki, teraz mnie wyjątkowo irytują

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Napisane przez nuna2

diabli pytałaś, czy to na pewno od kotleta: to albo od niego albo od krokieta-oba smażone... szyja wygląda całkiem ok To zachodź w ciążę i braciszka dla Nelusi

o nie, najpierw Zojeczka!

Napisane przez ada32

Diabli czy ja dobrze widzę..staracie sie już! o dzidziusia..??

hehe nie jeszcze nie... okres mam ale wyniki tarczycowe daly nam konkretnego kopa i w końcu możemy być trochę mniej odpowiedzialni i hmm spontaniczni

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

Napisane przez nuna2

Diabli mówiła, że jakby było teraz,to też by się cieszyli, nie chce dużej różnicy, więc ja jej życzę już:d

już to może nie, bo remont trzeba skonczyc

Napisane przez ada32

aa..to Ja też kibicuje

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Diabli pisz, pisz ksiazeczki
Mi sie marzylo swego.czasu.otworzyc ksiegarnie dla dzieci polaczona z zajeciami z bajkoterapii, wieczorkami.literackimi dla najmlodszych, dzieci.czytaja dzieciom.itd. Takie miejsce dla calej rodziny przy ksiazce... Do tej pory uwazam, ze to super pomysl ale jakos nigdy do niego nie przysiadlam...

na studiach tez stworzyłam ze znajoma taki projekt ksiegarnia tylko dla dzieci, poduchy, zabawki, wspólne czytanie, możliwość "podrzucenia" dziecka podczas zakupow...taki cieplutki klubik, w którym i rodzice mogliby się od czasu do czasu wykazac i poczytać najmłodszym. pomysl jest swietny, w bb funkcjonuje JUZ jedno takie miejsce...ale jeszcze tam nie dotarlam ewidentnie ktoś czytal w moich myślach

---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

nadrobiłam, dobranoc

---------- Dopisano o 01:48 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------

http://agnieszkastein.pl/wychowanie-przez-izolacje/

[eveewe]

wiadomosc od cynamonowej

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1845

[humpback]

Napisane przez diabli

dziewczyny czy u Was tez DZIECIOM podwojnie daje się prezenty? 6go grudnia od mikolaja i 24 od aniołka? bo moja siostra rozwiazala to tak, ze 6go cala rodzinka kupuje słodycze, z tego powstaje zbiorcza paczka i wrecza ja mikolaj. jeden prezent i tylko slodkosci plus mala zabawka - autko, puzzle - jakas drobnostka.
za to 24go każdy kupuje prezent i laduja pod choinka - żeby nie było wielkiego łaaaał, prezenty sa pod roznymi choinkami ze niby aniołek zostawil prezent dla szymka u babci, u dziadka (rodzice po rozwodzie), u ciotki. w ten sposób jakos się to rozkłada wydaje mi się, ze to calkiem fajne rozwiązanie.
w tym roku dochodzi Nela i tak sobie pomyslalam, ze zamiast słodyczy poprosimy o słoiczki każdy kupi ze trzy i będzie fajnie. a pod choinke zabawki, które tez planuje sprytnie podpowiedzieć hehe.

dorośli dostają po jednym prezencie od każdego, jakiś fajny drobiazd. kiedyś losowaliśmy, ale teraz to utrudnione, bo moi rodzice kontaktu nie utrzymują

u nas prezenty są i 6 i 24.12. a ze słoikami dobry pomysł odgapię

Napisane przez eveewe

wiadomosc od cynamonowej

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1845

ryczę ile oni jeszcze muszą znieść

[deb]

Cześć dziewczynki
Może cosik zdążę przeczytać zanim mała zamarudzi

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Zaczęłam od wieści od Cynamonowej...chyba jednak resztę poczytam później
tak mocno trzymam kciuki...chciałabym by te nasze wszystkie kciuki pomogły małemu i dały wsparcie Cynamonowej i jej mężowi!

[ada32]

Napisane przez eveewe

wiadomosc od cynamonowej

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1845

och..
Adasiu ..kochany..walcz..wyzdrow iej i daj mamusi powód do uśmiechu..do szczęścia !!!
Cynamonku modle się każdego dnia o zdrowie dla Twojego synka

[Innocence_89]

Napisane przez eveewe

wiadomosc od cynamonowej

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1845

Boże...niech.oni.go.zabio rą.z.tego.szpitala...to.j est.jakiś.horror....