|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
| Pokaż wyniki sondy: Druga część wątku na odchowalni będzie nosić tytuł: | |||
| Wrześniowo - październikowe mamusie 2013 |
|
1 | 2,56% |
| Zmieniamy pieluchy, karmimy co chwilę, lecz na wizażu przyjemne są chwile |
|
6 | 15,38% |
| Za mało pokarmu, znów skok rozwojowy, a ja już nie mam do tego głowy |
|
3 | 7,69% |
| Za małe ubranka, już pierwsze uśmiechy, szybko nam rosną te nasze pociechy |
|
19 | 48,72% |
| Naturalnie czy przez cięcie, każda mama ma już wzięcie |
|
5 | 12,82% |
| Głośno wrzeszczy mały ludzik, tak że i sąsiadów budzi |
|
1 | 2,56% |
| Piję mleczko, robię kupkę, już niedługo czas na zupkę |
|
4 | 10,26% |
| Głosujący: 39. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#481 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
Ojej i on tyle bez jedzenia wytrzymał?czy karmione go na mieście? Cytat:
0\piękny opis, a szczególnie podsumowanie,gratulacje, wymeczylas ![]() Cytat:
Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app |
|||
|
|
|
#482 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
Szkoda gadać.. Naiwna jestem, nigdy się nie zmieni
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb "Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
|
|
|
|
|
#483 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
Szymek dopiero od wczoraj zaczął ssac pierś dłużej niż 2 sekundy, więc postępy są i to z dnia na dzień coraz lepsze. Ja za radą położnej żeby rozkręcić laktacje przystawialam małego do piersi ile tylko sie dało i pobudzałam je laktatorem no i za którymś razem pojawiło się mleczko i je tylko mój pokarm. Aktualnie Szymek, mimo że jeszcze ma problemy ze ssaniem, to najchętniej by się nie odrywal od piersi i okolic. U Was też na pewno się rozbuja. Dużo sił i wytrwałości Ci życzę, bo sama wiem ile nerwów i łez mnie to kosztowało i nadal kosztujeWysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ---------- Misia, jestem pod wrażeniem Twojego porodu opis super!Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#484 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Kornel znów ma taki odruch ssania, że mnie brodawki bolą. Laktator z TT nie daję rady, dziwny jakiś.
Ale mam problem, bo mam twardą pierś jedną i młody nie chce ssać z niej. Co mogę zrobić ?? jesteśmy w domu od 15. czekaliśmy na wypis małego tak długo. Zdrowi, szczęśliwi i w końcu w trójkę. ---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ---------- Aha pielęgniarki hiszpańskie i położne przeszły kurs napier**** drzwiami o każdej porze dnia i nocy.
__________________
Ślub 6 lipiec 2013 ![]() Kornel 24 październik 2013 Antoni 8 stycznia 2015 http://onaiich3.blogspot.com.es/ |
|
|
|
#485 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Piaseczno
Wiadomości: 3 908
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
misia mi na zastoj w piersi pomogł cieply okład i laktatorem podziałałam do uczucia ulgi
my właśnie sie karmimy a ja uczę eis pisać na lapku lewą ręką ![]() ---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------
__________________
09-07-2011 ![]() 06-10-2013 Michaś 07-04-2015 Kamiś |
|
|
|
#486 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 141
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
wstydze sie w miejscach publicznych karmic i jeszcze te nakladki ![]() Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app
__________________
![]() [/RIGHT]
|
|
|
|
|
#487 | ||||||
|
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
wiesz co, w tym wypadku to moim zdaniem za długie karmienie spowodowało więcej szkody niż pożytku. Oczywiście żadnym lekarzem nie jestem, ale wszędzie czytam (no i na zdrowy rozsądek) nie ma potrzeby żeby karmić kilkulatka, jest to zupełnie nieuzasadnione. Na pewnym etapie trzeba wprowadzić stałe pokarmy na stałe, bo chociażby jelita nie pracują tak jak powinny, późno zaznajamiają się z jedzeniem, są faszerowane matczynym mlekiem, które podobno z biegiem czasu staje się jałowe.
No nie wiem, ja tam nie czuję karmienia do 3 roku życia ![]() Cytat:
Cytat:
![]() A to krwawienie to moim zdaniem raczej nie od tabletek. Od tabletek mogłyby być plamienia, takie mocne wręcz krwotoki nie. Tym bardziej, że to krwawienie masz cały czas na takim samym poziomie. Ja bym powiedziała, że masz to samo co ja - czyli nie wiadomo co W końcu rodziłyśmy tego samego dnia, może coś było w powietrzu ![]() Słuchaj, jeśli chcesz to Ci napiszę co mi zapisał gin (i pomogło błyskawicznie). Raczej jest bez recepty, przynajmniej jedno, bo to jakieś ziołowe tablety. Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
?Cytat:
Ależ Ci zazdroszczę tego ekspresu ![]() Nie wysłali Ale mam dobrą znajomą z ZUSu, sprawdziła moją sytuację w systemie, wyświetla się, że jest oczekiwanie wypłaty.Jeszcze w poniedziałek do nich zadzwonię. Chyba blerwy liczą sobie to 30 dni od momentu kiedy przesłałam oryginał aktu urodzenia. U mnie w mieście wszystkie pracownice ZUSu z którymi rozmawiałam mówiły, że spokojnie może być kopia z poświadczeniem zgodności z oryginałem. A na drugim końcu Polski już inne zwyczaje panują W sprawie becikowego też nikt się nie odzywa a składałam 9.10. Nie mają mojego numeru konta więc jakoś osobiście mamy się chyba zejść ![]() Nie mam szczęścia z tą kasą
__________________
pachnę |
||||||
|
|
|
#488 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
INFO OD ANGELIKADY: " Hej! My jeszcze niestety w szpitalu. Mialam nadzieje ze dzisiaj wyjdziemy jednak crp malutkiej wyszlo podwyzszone wczoraj wiec nie moglysmy wyjsc niedawno powtorzyli badanie i czekam czy przyjda po mala zeby podac antybiotyk czy nie. Nie ukrywam ze z tego wszystkiego sie poryczalam bo nie wiedzialam do konca jakie wyniki ma zle no i nastawilam sie na dzisiejszy powrot do domu no ale wazne zdrowie niuni. Na marginesie mala to niezly glodomorek i caly czas by wisiala na cycku;-)"
__________________
5.5.2011 Edzik 20.9.2013 Encia Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15) Killer abs lvl 3 (9/10) Biegam (419,5 km) Rower (43 km) Zumba (13) Joga (2) Gluten, Sugar & Meat Free ![]() More water&vegetables 13/100 sugarfree days |
|
|
|
#489 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Wiadomości: 169
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Witam się w odchowalni.
My w domu już dwa tyg a ja nie miałam czasu wejść tutaj wcześniej. Jeżeli chodzi o Tymka to synek zdrowy.. jednak mam problem bo jak do tej pory karmię mm bo mały nie chce ssać cyca... nie wiem czy w ogóle uda mi się karmienie piersią ... do wczoraj jak go przykładałam do piersi to wyginał się płakał w niebo glosy ... jakby go ze skóry obdzierali nie lubi moich cycków od wczoraj jest trochę lepiej bo nawet kilka razy przy cycu siedział... dziś jeszcze lepiej... ale po cycu i tak wołał butle więc nie wiem czy nie traktuje go jedynie jako smoka choć czuję że ssie go i mleko ma na ustakach.... pierwsze dni były tragiczne bo płakałam jak głupia, że nie chce ssać ze ja chciałam karmić piersią a on nie chce... teraz walczę ciągle z nim ale powoli przyzwyczajam się do myśli, że może się nie udać i będę karmiła mm .....no ale cieszę się z każdego dnia z nim choć czasami daje w kość tak, że matka ma dość jednak tak go kocham... może któraś z was coś mi poradzi.. co zrobić żeby zaczął ssać porządnie pierś?? lekarka kazała mi go przystawiać i nie patrzeć się , że płacze strasznie.. ale ja nie mogę tak.. jak płacze tak mocno, że aż cały jest czerwony i wykręca głowę poddaję się i daję butlę bo nie mogę patrzeć się jak moje dziecko tak płacze!!!!
|
|
|
|
#490 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 524
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
opis porodu
13.09.2013 wyladowalam w szpitalu na ip z powodu spadajacego ktg. w ciagu 20 minutowego zapisu Julkowi tetno spadlo 3 krotnie. Gin prowadzacy powiedzial abym jechala na ip skoro mnie to nie pokoi. Przyjeto mnie z "hipotrofia" plodu ktora moj prowadzacy lekarz wykluczyl poniewaz bobas dobrze przybywal na wadze. Mowilam caly czas lekarza w szpitalu ze maly jest owiniety 2x pepowina wokol szyji i slabo odczuwam ruchy. Lekarze twierdzili ze ktg jest ok i ja przesadzam poniewaz nie mialam usg z widoczna ta pepowina. Pani dr powiedziala ze w pn zrobia usg i zobacza co sie dzieje... swietnie 3 dni lezenia bez badan bez niczego. i tak sie ciagnal czas od pt do wt. Lezenie 40 minut pod ktg 5x dziennie dobijalo mnie. Julek prawie wgl sie nie ruszal. Znajoma ktora ma dojscie do dyrektora szpitala zadzwonila do niego i dopiero zaczeli sie mna interesowac. W srode kolo godz 16-17 byla u mnie mama ktora patrzyla na zapis ktg cyfrwy i spadal do 95 a papierowy byl ok :wtf: poszla do lekarki zeby przyszla i sprawdzila co sie dzieje. Pani dr naskoczyla na mnie ze jestem mloda i ze chce wyprodukowac wczesnieka w 36 tyg i ze nic sie nie dzieje, generalnie przesadzam.. tak powiedziala Ja w ryk bo czuje ze z dzieckiem cos sie dzieje skoro po zjedzeniu tabliczki czekolady ani razu nie kopnal a lekarze mowia ze jest ok. Godz 17.30 mama zdazyla wyjsc ze szpitala i wsiasc w tramwaj do domu. Ja ide na ktg.. po czym widze przerazona twarz pielegniarki patrze na ktg a ono 80 gdzie norma to 130-150. Kazali polozyc sie na lozku. podpieli pod aparat przyszla lekarka, tetno spada do 50. Ja juz lzy w oczach. Nagle przybiego 5 pielegniarek i 2 lekarzy kazali podpisywac zgode na cc i znieczulenie, tu jedna wbija weflon,ja dzwonie do mamy ze biora mnie na stol i zeby Tz przyjechal, druga zaklada cewnik, przecia sciaga koszule, lekarka zadaje pytania co do wywiadu anesteziologicznego. Nagle zrobiam sie pokojniejsza.. dostalam jakies leki ktore mnie otepily. pieleniara posadzila mnie na wozek wiozla na sale ciec w polowie drogi probowala wyrwac mi kolczyc z nosa po czym krzyknela ze nie ma czasu i biegniem na blok. Posadzili mnie na lozku operacyjnym. Cala sie trzeslam ze strachu, zdenerwowania, zimna i calej tej gwaltownej atmosfery. poczulam zimno na plecach, kazali mi sie zgarbic i poczulam wklucie w plecy. polozono mnie na plasko i znieczulenie zaczelo dzialac, zrobilam sie odretwiala bylo mi wszysto jedno co sie dzialo ze mna. poczulam uczucie -nie bol ...jak by ktos wbijal noz w tort mi na brzuchu i zaczelam krzyczec ze ja to czuje. anesteziolog ktory glaskal mnie i uspokajal mowil ze to normalne. Lekarki szarpaly mnie na tym stole, chcialam zobaczyc co sie tam dzieje ale nic w lampach nie bylo widac ![]() po kilku sekundach uslyszlalam "ale ma wlosy jeszcze tak owlosionej glowy nie widzialam" i rozlegl sie pierwszy krzyk Juliana. pokazano mi go przez sekunde(widzialam pieluche i czarna owlosiona glowke) po czym go zabrano. Maly dostal 10/10 pkt . zszyli mnie, atmosfera sie rozluznila ja zemdlalam. ocknelam sie na sali pooperacyjnej gdy otworzylam oczy Tz stanal w drzwiach z ogromnym usmiechem i powiedzial "mamy synka, widzialem go jest sliczny " Cala noc nie moglam zasnac, zmeczenie, tyle emocji i strach o malucha to mieszanka wybuchowa. Julek w 2 godzinie zycia dostal 38 st goraczki, spadla mu saturacja, mial nie domkniete serducho, byl karmiony pozajelitowo, zlapal jakas infekcje prawdopodobnie mialam zielone wody ale lekarze brona sie ze to swiatlo sie tak odijalo. Teraz juz jest wszystko wporadku. a pamietacie jak skrupulatnie liczylam paluszki Dziecia na usg?? no i coo pstro bo julek ma dwa kciuki u prawej raczki ![]() Tz widzac mnie w stanie po cc powiedzial zee drugieg dziecka nie chce miec bo nie umie patrzec jak ja cierpie a on nie moze nic z tym zrobic.
__________________
Julek 18.09.2013[*]
|
|
|
|
#491 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Czyli zrobie ciepły okład i odciągnę jakoś ręcznie.
ja wczoraj nad ranem się poryczałam, młody walnął mega kupsko i był strasznie głodny. Przewinęłam, przystawiłam i tak półtorej goddzinie go karmiłam, a on nadal płakał. W końcu wysłałam TŻ po mm, wypił 15 ml i spał 4 godziny. A teraz na cycku. Poje, 2 godziny śpi, zmiana pampa, cyc, i znów śpi.
__________________
Ślub 6 lipiec 2013 ![]() Kornel 24 październik 2013 Antoni 8 stycznia 2015 http://onaiich3.blogspot.com.es/ |
|
|
|
#492 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 117
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Angel ja planuję rok kp max później moim zdaniem nie ma sensu
![]() ząb mnie boli, tzn tak dziwnie jakby dziąsła
__________________
|
|
|
|
#493 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Wiadomości: 169
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Opis porodu:
Dnia 9.10.2013 mijał termin porodu i z tej okazji, że leżałam już od tygodnia w szpitalu o 7 rano poszłam na porodówkę na test OCT.. podłączyli mnie pod ktg i pompę z kroplówką i leżałam w oczekiwaniu na jakieś skurcze... skurcze się nie pojawiały za to małemu tętno zaczęło spadać... teraz jak o tym myslę to mam łzy w oczach... w sali nagle pojawił się lekarz i jeszcze jakieś trzy osoby!! dostałam maskę z tlenem i miałam głęboko oddychać... straszne uczucie jak widzisz jak na ktg tętno spada a ty nic nie możesz zrobić oprócz głębokich oddechów!! na szczęście tętno wróciło do normy a ja zaczęłam płakać jak głupia nie mogłam się opanować.. lekarz powiedział, że jak powtórzy się to od razu idziemy na salę cięć... na szczęście było to jednorazowe.. jednak jak ciagle ryczałam.. nie moglam się opanować i przez cały czas jak byłam podłączona do kroplówki gapiłam się w monitor ktg!!! test zakończył się o 15 i wróciłam na salę , bo oksy nie zadziałała zero skurczy!! Dzień 10.10. poranna wizyta i badanie... brak rozwarcia wody nie odchodzą zero skurczy... po badaniu lekarz mówi- idzie jutro pani rodzić podłączyny kroplówkę a jak nie ruszy szyjka to do 14 ma mieć pani cc.... Dzień 11.10. 6 rano pobudka... dostałam koszule szpitalną a w sumie mogłam sobie wybrać z szafki... lewatywa i idziemy na porodówkę... tam powtórka z rozrywki... KTG podłaczona pod kroplówkę i czekamy na skurcze.... godzina 10 skurczy brak.. podają większą dawkę... godz 11 przychodzi połozna i pyta się czy coś czuję .. ja na to tak siku mi się chce! dała mi basen ale nie mogłam się wysikać więc odłączyła mnie na chwile poszłam do wc! godzina 12 przychodzi lekarz badanko i dalej nic szyjka jak stala tak stoi a ja zero skurczy! podają największą dawkę oksy i mówią że jeszcze 40 min jak nie ruszy to cc!!! godzina 12:50 nie wiem co ze mną będzie... słyszę z korytarza , że maja szykowac salę cc na 13;15... tylek mnie boli od leżenia i zła do męża mówię- będą jakąś ciąć a ja nie wiem co ze mną .. nagle wpada kobiet do sali mówi do męża żeby wyszedl na chwilę i montuje mi cewnik- ja na to to ja będę cięta?? ona Tak!! przeszlam z sali na salę cc bo była obok dosłownie 2 metry.. a tam jak zobaczyłam to wszystko to się zestresowałam... ale uspokoiły mnie położne i anestezjolog. Kroplówka, mierzenie ciśnienia, zastrzyk w kręgosłup i leże... dziwne uczucie bo niby nie czułam nóg ale jak coś kladli na nie to odczuwałam to... leże czuję ze robia mi coś przy brzuchu.. jakieś szarpnięcia... naciśnięcie na brzuch... lekarz do mnie gratuluje ma pani syna i piekny płacz Tymona...zaczęłam plakać ... lekarka pokazała mi go zza kotary odcięły pępowinę i podaly do badania. po badaniu dostałam go znowu na chwile... taki piekny mój synek.. znowu zaczęłam płakać i poprosiłam o pkoazanie Tymona mężowi... mnie zszyto i poproszono męża żeby pomógł mnie przerzucić na łóżko i odwiózł mnie do sali... |
|
|
|
#494 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cześć dziewczyny
Nie miałam dzisiaj czasu zbytnio żeby z Wami pisać, bo jutro chrzciny i jeszcze kilka spraw było do załatwienia. Ale mam sprawę, powiedzcie czy mogę tak iść, miałam co innego wybrane Ale jakoś nie jestem już dzisiaj do tego przekonana. Pasuje to w ogóle? Czy zbyt wiosennie? ta w kwiatki? czy ta różowa ?![]() ![]() Nie wiem w co się ubrać już ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię, 08.09.12 ŻONAzanim się urodziłaś - kochałam Cię, nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." ![]() 07.08.13 MAMA Uganiamy się za uniesieniem takim, przy którym wszystko inne blednie... ![]()
Edytowane przez kropla_deszczu Czas edycji: 2013-10-26 o 22:25 |
|
|
|
#495 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
oby crp spadło i mała była zdrowiutkaWysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ---------- My zaliczylismy pierwsze problemy z brzuszkiem. Mały wpadł w taką histerię, że aż TŻ zbladł według poloznej to wina szpitalnego jedzenia, bo w sali obok identyczna sytuacja... Biedactwo moje maleńkie... Teraz śpi po cycu, ale za nic nie da się odłożyć. Co próbuje go położyć na łóżku to ryk i z powrotem do piersi, bo tylko to go uspokaja. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#496 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
kiecka pierwsza -ale nie masz moze np. szarych dodatkow do niej? czarne rajstopy i sweterek tak smutno wygladaja...
---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ---------- apap zadzialal, dziec wyciqagnal wiekszosc bólu z cycka. mam troche czerwone miejsca gdzie boli ale miekkie. to nie zapalenie, raczej mnie przewalo, bo jak zappalenie to chyba kanaliki niedrozne, tak? a drozne są. bylam w razie czego na ip. mam pic duzo wody i przystawiac dziecko. jak zrobia sie kamienie - przyjsc do nich po antybiotyk. misia - odciagnij troche mleka z tego niechcianego cycka i dopiero podaj. moje nie lapaly sutka jak byla taka nabrzmiała i twarda pierś |
|
|
|
#497 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
__________________
5.5.2011 Edzik 20.9.2013 Encia Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15) Killer abs lvl 3 (9/10) Biegam (419,5 km) Rower (43 km) Zumba (13) Joga (2) Gluten, Sugar & Meat Free ![]() More water&vegetables 13/100 sugarfree days |
|
|
|
|
#498 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 000
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Po pierwsze witam się w odchowalni
![]() Po drugie gratulacje dla ostatnio rodzących mamuś Cytat:
to sobie odpuscilismy z mysla "co bedzie to bedzie ".W miedzyczasie okazalo sie ze mam cyste na jajniku i bralam orgametril i pewnego razu pare dni pod rzad bylam jakas slaba zmeczona i wogole bylo mi niedobrze i okresu tez nie bylo i ja bylam swiecie przekonana ze z cysta nie mozna zajsc w ciaze a TŻ mowil zebym zrobila tak na glupa test noi kupil w aptece i tu dwie kreseczki bylismy w szoku i ja ciagle myslalam ze to pewnie bledny wynik przez te hormony wiec umowilam sie do gina i okazalo sie ze jestem w 6 tc i ze juz ostatnio bylam w ciazy na wizycie tylko ze nic nie bylo jeszcze widac radosc byla przeogromna nie moglam w to uwierzyc i mimo ze bardzo chcialam dziecko to bylam w lekkim szoku i nie moglam sie oswoic z ta mysla Julka zostala poczeta na wycieczce tylko nie wiadomo czy we Wroclawiu czy w Krakowie---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ---------- Dziewczyny mam duzy problem, co nakarmie Julke i przykladam do odbicia czy to na ramieniu czy klade na mnie to nigdy jej sie nie odbija...czekam z 10 min a tu nic, a pozniej jej sie troche ulewa juz w kolysce i boje sie zeby sie kiedys nie zaksztusila jakie macie sposoby albo pozycje do odbicia? bo juz nie wiem co mam robic
__________________
Razem od 04.12.2004 Zaręczeni od 27.12.2008 Zaobrączkowani od 11.09.2010 Nasz skarb...Julka... |
|
|
|
|
#499 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 573
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Ach czytam te wasze narzekania na TZtow i zaczynam doceniac swojego. Sprzata, gotuje, chodzi na zakupy, zajmuje sie malym, jak ma wolne to on wstaje do niego gdy Bartus sie budzi. Wiec moge mu wybaczyc to ze jedynie kup nie chce przewijac xD
My walczymy z kollka, lekarz potwierdzila wasz diagnoze na temat skory - tradzik niemowlecy. Stosuje emolium i widze juz duza poprawe i zjada od 120ml do nawet 150ml co 3-4h. W nocy ma przerwe poki co max 6h
__________________
9.09.2013 30.07.2015 |
|
|
|
#500 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Hejhooo...
Widzę,że wszystkie korzystają z pięknej pogody, jak my ![]() Dzisiaj byliśmy na spacerku w Pszczynie, ostatnio tam byliśmy 31.08 z Natalką jeszcze w brzuszku, nacykaliśmy fotek Potem pojechaliśmy upłynnić troszkę chajsu, a rodzice przyjechali zająć się Natalką.Nooo fajny dzień. Moje dziecko jest cudowne,kochane, kumate.Pięknie się uśmiecha I jest już taka puculaDzewczyny super opisy ![]() Misia a mi się wydaje,że Kornel jest cały mamusiowy ![]() Ja też tęsknię jak małej nie ma,ale czasem trzeba się oderwać. Cytat:
Ja osobiście ubrałabym do tego beżowe/nude buty i torebkę, jakiś fioletowy sweterek, bo kiecka fajna
__________________
|
|
|
|
|
#501 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
My byliśmy dzis na cmentarzu, tyle lazilismy, ze aż mnie nogi bolały
Elenka się dotlenila i spala dużo była moja mama, ja i dzieci, więc mama mnie trochę odciążyła ![]() Jutro mamy plan pójść na spacer do lasu, trzeba korzystać z pogody póki taka piękna! Tylko wróciliśmy pozno i dzieci dopiero usypiaja
__________________
5.5.2011 Edzik 20.9.2013 Encia Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15) Killer abs lvl 3 (9/10) Biegam (419,5 km) Rower (43 km) Zumba (13) Joga (2) Gluten, Sugar & Meat Free ![]() More water&vegetables 13/100 sugarfree days |
|
|
|
#502 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 559
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
świetne opisy porodów
![]() Misia Kornelek strasznie podobny do Ciebie aagula i shure, współczuje tych emocji z spadającym tętnem, ale dobrze że wszystko się pozytywnie zakończyło ![]() kropla - sukienka pierwsza Cytat:
![]() Cytat:
i było już sporo przytulanek i za każdym razem bolało :/ choć ostatnio już mniej niby,ale pojawiła się krew, trwa to już 5 dni więc chyba mam okres :P
__________________
02.09.2013 Aleksandra |
||
|
|
|
#503 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ---------- Cytat:
tylko żeby mi nie zaszkodziło tak brać na własną rękę ![]() ---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ---------- tż odj**bał maniane swojego życia, przegiął wszystkie możliwe granice. Jutro pożale sie w K bo narazie jestem za bardzo wstrząśnięta i zła
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb "Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
|
||||
|
|
|
#504 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Jeszcze nie śpimy... nie daję rady z tym jej brzuszkiem i schizuję, ze to coś poważnego.. dziś nawet czopek nie pomógł...
a ona całe dnie płacze teraz też wycie, boże, jak ona musi się męczyć...Od 20:30 młoda nie spała, teraz wykończona w końcu padła, ale wierci się przez sen ![]() ---------- Dopisano o 02:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ---------- Myliłam się ... nie śpi. Przysypia na 2 minuty i znow placz
__________________
5.5.2011 Edzik 20.9.2013 Encia Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15) Killer abs lvl 3 (9/10) Biegam (419,5 km) Rower (43 km) Zumba (13) Joga (2) Gluten, Sugar & Meat Free ![]() More water&vegetables 13/100 sugarfree days Edytowane przez matallewar Czas edycji: 2013-10-27 o 01:57 |
|
|
|
#505 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Dzięki lasecZki za odpowiedźi
A rajtki to wiem, że jasne do różowej muszą być, ale nie chciAło mi się już zmieniać, bo się już chyba z 15 razy przebieralam wcześniej ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię, 08.09.12 ŻONAzanim się urodziłaś - kochałam Cię, nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." ![]() 07.08.13 MAMA Uganiamy się za uniesieniem takim, przy którym wszystko inne blednie... ![]()
|
|
|
|
#506 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 545
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Matal bardzo ci współczuję, faktycznie duuuuużo się męczy cie z tym brzuszkiem...moja Lila szalała 3godziny teraz i już było ciężko, a co mówić tyle czasu co u was
wogóle to jestem załamana, całkiem się nam karmienie popieprzyło, niunia do piersi była już przez te 10 dni przyzwyczajona, że z butli je byle jak, nie chwyta dokładnie smoka, a z kolei stała się chyba na tyle wygodna, że jak ją przystawiam to possie chwilę i się rzuca, bo jej za ciężko, więc i tak źle, i tak niedobrze No, a ja siedzę jeszcze i odciągam zamiast spać.......a co do tżów mój do odstrzału, wymiany lub eksmisji po dzisiejszym dniu, ale nie będę się w tym temacie rozwijać... |
|
|
|
#507 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
|
|
|
|
|
#508 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
No to chociaz pospala ksiezniczka...
__________________
5.5.2011 Edzik 20.9.2013 Encia Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15) Killer abs lvl 3 (9/10) Biegam (419,5 km) Rower (43 km) Zumba (13) Joga (2) Gluten, Sugar & Meat Free ![]() More water&vegetables 13/100 sugarfree days |
|
|
|
#509 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 117
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
) jeszcze nigdy tak nie było u nas i gdyby nie to, że była 2:30 w nocy to bym spakowała siebie i Mikiego i pojechała do rodziców...w ogóle to TZ okrył za mocno Mikusia (kocyk na pół złożył, a mamy ciepło w domu ) i się biedny obudził, napił z cyca i dalej śpi
__________________
Edytowane przez kaska87 Czas edycji: 2013-10-27 o 06:31 |
|
|
|
|
#510 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 039
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
ja kase dostalam 10.10 wyrównanie za sierpien i wrzesien a decyzji jak nie było tak niema, dodatkowo w e-wusiu wyskakuje ze jestem nieubezpieczona mimo że byłam w zusie to wyjasniac i dostałam kwit że jestem, pani w przychodni w rejestracji proponuje dzwonic do nfz i najprawdopodobniej bede musiala tam jechac dostarczyc dokumenty ze jestem ubezpieczona a nic z zusu poza kasa niedostałam co do becikowego to wg zasad panujacych u nas powinnas dostac do konca października wiec moze nikt sie nie kontaktuje bo wszystko jest ok i kaska będzie do końca miesiąca Cytat:
h ttp://www.youtube.com/watch?v=MChM-CR0Vvs gdyby wykropokowało to tu ze spacja po h a wiecie co sie zrobiło mojemu Filipowi? jakby miał wybity palec u nogi drugi... miał noramlne paluszki.. co prawda ciasno ułożone, a teraz drugi wyszedl jakby do góry przez co trzeci jest jakby niżej, normalnie wyglada na wybity... tylko jak w poniedziałek ide do lekarza... a co do biogai to faktycznie ja widze różnice ją podając wiec wierze ze działa.. pierwszy raz zapłaciłam za nia 44 pln a na gemini 29 ? jak oni to robią...? ---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ---------- Cytat:
odnośnie witamin : "Obecnie zmienily się zalecenia dotyczące podawania witaminy D3 Wiele obecnie prowadzonych badań wykazuje dramatycznie niskie jej poziomy nie tylko u dzieci ale i u doroslych W naszym klimacie od października do maja , gdy nie ma slońca nie odbywa sie synteza tej witaminy z prowitaminy w skórze Natomiast aktualnie uważa się że witamina D3 to nie tylko witamina odpowiedzialna za gospodarkę wapniowo- fosforowa ale także witamina chroniąca przed alergią nowotworami czy chorobami autoimmunologicznymi W związku z tym zaleca się aby dzieciom do 3-go roku życia utrzymać podaż 400 j witaminy D3 dziennie czyli 1 kaps twist off lub 1 kroplę Devicapu lub preparat wielowitaminowy np 5 kropli Cebionu multi.Można zawiesić podawanie vit D3 w okresie letnim w sloneczne dni kiedy odslaniamy przynajmniej rączki , nóżki i twarz dziecka Wtedy przebywanie na slońcu- (wystarczy ok15-30 minut ) powoduje syntezę skórną witaminy D3 w wystarczającej ilości." ---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ---------- [QUOTE=dirtymagic85;434451 74 wogóle to jestem załamana, całkiem się nam karmienie popieprzyło, niunia do piersi była już przez te 10 dni przyzwyczajona, że z butli je byle jak, nie chwyta dokładnie smoka, a z kolei stała się chyba na tyle wygodna, że jak ją przystawiam to possie chwilę i się rzuca, bo jej za ciężko, więc i tak źle, i tak niedobrze No, a ja siedzę jeszcze i odciągam zamiast spać.......[/QUOTE] wiesz co u nas tez tak czasami jest zwłaszcza wieczorami że przy cucu sie rzuca i zmiana cyca też nic nie pomaga z butli troche zje ale pluje i pada i spi normalnie czasowo po tym.. moze juz wieczorem nie są tacy głodni albo są zmęczeni dniem? w dzien i w nocy je ładnie..
__________________
F I L I P 22-08-2013
|
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:59.








Szymek dopiero od wczoraj zaczął ssac pierś dłużej niż 2 sekundy, więc postępy są i to z dnia na dzień coraz lepsze. Ja za radą położnej żeby rozkręcić laktacje przystawialam małego do piersi ile tylko sie dało i pobudzałam je laktatorem no i za którymś razem pojawiło się mleczko i je tylko mój pokarm. Aktualnie Szymek, mimo że jeszcze ma problemy ze ssaniem, to najchętniej by się nie odrywal od piersi i okolic. U Was też na pewno się rozbuja. Dużo sił i wytrwałości Ci życzę, bo sama wiem ile nerwów i łez mnie to kosztowało i nadal kosztuje
opis super!


[/RIGHT]






Julek 18.09.2013



to sobie odpuscilismy z mysla "co bedzie to bedzie
tylko żeby mi nie zaszkodziło tak brać na własną rękę
) jeszcze nigdy tak nie było u nas i gdyby nie to, że była 2:30 w nocy to bym spakowała siebie i Mikiego i pojechała do rodziców...
