Pielęgnacja loków, loczków i fal - XVIII część niech się kręci

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez Floria

Mnie się jakoś same zapuściły

Zazdroszczę

Napisane przez Dziecko3

To tak jak mojej siostrze, jej też rosną i rosną, niby same.

Mnie też kiedyś rosły same nie robiłam nic żeby rosły, używałam jedynie odżywki b/s i d/s ewentualnie czasem stylizatora i zanim się obejrzałam z włosów do ramion robiły się za łopatki. Jakby tak szybko do pasa urosły to bym była wdzięczna.

Napisane przez lovinka89

Dziękuje bardzo , susz niestety jest, może go nie widać na zdjęciu, ale w dotyku czuje, że czegoś im brakuje

Nie widać Bardzo mi się podobają i cięcie swoją drogą tez super

Napisane przez lovinka89

Długość do pasa przerasta moje najskrytsze marzenia, w 100 procentach byłabym zadowolona z takich chociażby do biustu

Ja mam włosy w skręcie do zapięcia od stanika troszkę za, no i już ta długość mnie nudzi a zawsze chciałam takie do pasa mieć w skręcie

[Wizazanka5000]

Napisane przez lovinka89

bo zapuszczam już włosy chyba z dwa i pół roku (podcinam tylko końcówki) i efekty są znikome. Wolna rosną (chociaż po kuracji VITAPILEM była lekka poprawa), wraz z długością skręcają się coraz bardziej, więc i tak nic nie widać. Od czasu do czasu muszę je wycieniować bo inaczej góra robi się strasznie płaska i tak w kółko.
Ostatnio włosy za ramiona miałam z cztery lata temu. Później ściełam się na krótko (największy błąd mojego życia jeśli chodzi o włosy) i taka krótką fryzurę też trochę nosiłam. Kiedy zaczęłam z powrotem zapuszczać niemiłosiernie skrzywdził mnie fryzjer( pocieniował mi bardzo mocno górę włosów, a resztę zostawił nietkniętą). Więc jak te górne włosy trochę odrosły to musiałam znowu ścinać żeby dopasować ten dół..... tragedia.
Dlatego przestałam wierzyć, że kiedykolwiek będę miała jeszcze długie włosy....

dopiero zobaczyłam fotki, masz piękne włosy na prawdę ślicznie wyglądają

[*Basia*]

Napisane przez wicherek1989

A to pewnie też dość drogi

Raczej nie za tani niestety.

Napisane przez PannaLokowana

Zniszczone mam końcówki, na długości jakiś... 5cm. Poza nimi włosy są według mnie w świetnej formie Postanowiłam, że najpierw z Panią porozmawiam, zobaczę, jak ona to widzi, a potem zdecyduję, jak bardzo mogę jej zaufać

Ja zdałabym się wyłącznie na siebie w tej kwestii.

Napisane przez "niusia"

Czy ktoś mógłby mi z bliska wyjaśnić na czym polega metoda super soaker/może jakiś link? Nie mogę znaleźć informacji.

Proszę https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=7611 (próbowałam 3 razy wkleić link pod klikiem, ale nie wiem co się dzieje, że nie daję rady).

Napisane przez natalkaa7522

Ja ogólnie średnio lubię wszelkie tego typu kosmetyki (pianki, żele itd.). Nie mogę się przekonać do używania tego codziennie

A dlaczego?

Napisane przez martaakow

A używał ktoś żelu z Rossmanna? Tego w dużym opakowaniu?

Dawno temu miałam zielony (2 opakowania chyba). Bardzo słaby, delikatny żel. Przy krótszych włosach sprawdzał się nawet fajnie, teraz nie kupiłabym. Jeśli ktoś lubi delikatne żele, polecam.

[natalkaa7522]

Napisane przez *Basia*

A dlaczego?

Bo robią szorstkie i suche włosy takie sklejone jakby

[lovinka89]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Nie widać Bardzo mi się podobają i cięcie swoją drogą tez super

Dziękuje. Co do cięcia to jeszcze jakiś czas temu były niepocieniowane i wyglądały bardzo smętnie i płasko, a ja bardzo obawiałam się wizyty u fryzjera ze względu na złe doświadczenia, dlatego odkładałam ją jak tylko się dało. W końcu włosy już kompletnie nie chciały się układać więc się zdecydowałam i okazało się, że nie było tak źle, pani fryzjerka bardzo miła zrobiła dokładnie tak jak ją prosiłam

Napisane przez Wizazanka5000

dopiero zobaczyłam fotki, masz piękne włosy na prawdę ślicznie wyglądają

Dziękuje , ale bez przesady . Pomimo roku pielęgnacji do ideału im jeszcze bardzo daleko. Mam nadzieje, że kiedyś się odwdzięczą, bo jakby zebrać tak do kupy czas poświęcony na ich pielęgnacje - chodzenie z maseczkami, olejami i wszystkie inne zabiegi, to nawet nie chce myśleć

[FelekBezSzelek]

Napisane przez martaakow

Takie coś:

To miałam go, nie patrzyłam na skład jak go brałam, ale nie był najgorszy Może jak obecne żele mi się skończą to znów go kupię

[wicherek1989]

Napisane przez natalkaa7522

Bo robią szorstkie i suche włosy takie sklejone jakby

Bo to trzeba znaleźć coś co służy włosom, nie przesadzić (ani za dużo ani za mało), dać na bardzo mokre włosy (tylko odciśnięte nie za długo w ręcznik) w moim przypadku, potem wysuszyć lub zostawić do wyschnięcia, a potem się nimi pobawić - czyli pougniatać je i to co sztywne się wygładzi nadmiar zostanie na rękach lub jakiejś szmatce, czasem starą koszulką to robię

[*Basia*]

Napisane przez natalkaa7522

Bo robią szorstkie i suche włosy takie sklejone jakby

Rozumiem. Jest na to metoda: trzeba znaleźć "swój" sposób nakładania żelu i "swój" żel. Warto podglądnąć co robią inne dziewczyny i popróbować.
No i na koniec zawsze odgnieść włosy. Można zacząć od delikatnych żeli (masa taka w analizach).

[martaakow]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Mnie też kiedyś rosły same nie robiłam nic żeby rosły, używałam jedynie odżywki b/s i d/s ewentualnie czasem stylizatora i zanim się obejrzałam z włosów do ramion robiły się za łopatki. Jakby tak szybko do pasa urosły to bym była wdzięczna.

Bo miałaś to, że tak powiem, "gdzieś". Nie zwracałaś na to uwagi, jakiej są długości, więc któregoś dnia (po kilku miesiącach) się spojrzałaś i "o jakie one już długie!"
A jak teraz się ciągle patrzy, czy może milimetr nie urosły, to się to ciągnie i ciągnie. To tak jakby siedzieć bezczynnie i czekać na coś, co chwila zerkając na zegarek - dłuży się niemiłosiernie. A jak podczas czekania robi się tysiąc innych rzeczy, to nagle się okazuje, że to już, to na co się czekało.

Napisane przez *Basia*

Dawno temu miałam zielony (2 opakowania chyba). Bardzo słaby, delikatny żel. Przy krótszych włosach sprawdzał się nawet fajnie, teraz nie kupiłabym. Jeśli ktoś lubi delikatne żele, polecam.

Słabszy niż Bielenda?

Napisane przez FelekBezSzelek

To miałam go, nie patrzyłam na skład jak go brałam, ale nie był najgorszy Może jak obecne żele mi się skończą to znów go kupię

Ciebie też zapytam (zawsze to 2 opinie, nie jedna ) - słabszy jest niż żele Bielendy?
Bo już nigdzie nie mogę ich znaleźć i szukam jakiegoś zastępstwa...

[201801220933]

Basiu dzięki za link. Obejrzałam właśnie filmik i może ku ścisłości:
1. na mokre włosy (muszą być mokre po myciu, czy wystarczy jak je zwilżę wodą?) nakładam odzywkę i żel
2. tak jak na filmiku - robię miseczkę z dłoni, i w takiej pełnej miseczce zanurzam kosmyki
3.plunking - zazwyczaj nie robię plunkingu, jakoś mi nie służy..to konieczny krok?
4. ten kosmetyk w jajowatym opakowaniu na końcu to żel?

Ta pani na filmiku ma dość mocny skręt, ciekawe czy to ma szanse się sprawdzić przy falach.

Wczoraj zrobiłam płukankę z gencjany, lekko zabarwiony roztwór dał zerowy efekt, ale zwiększałam stężenie trzykrotnie i jest widoczna różnica. Nie tylko rudości się ochłodziły, ale włosy są mocno przyciemnione - stężenie było jeszcze za małe widocznie, bo włosy zatrzymało się miedzy połyskiem złotym a srebrnym, ale jeszcze jeden raz i myślę że uzyskam ładny chłodny brąz. Ani śladu fioletu na włosach przy tym. Włosy nie wysuszone. Hm fajna rzecz może właśnie znalazłam sposób na wyrównanie koloru bez farbowania i męczenia się z ziołami

[Jessenia]

wyprałam kudły tylko szampotem z sls. jak wyschną zrobię fotę do aktualizacji.henna dojrzewa, a ja mam do zapalenia krtani zapalenie spojówek. jest taka masakra, że nie iem jak do Was pisze.

[martaakow]

Napisane przez Jessenia

wyprałam kudły tylko szampotem z sls. jak wyschną zrobię fotę do aktualizacji.henna dojrzewa, a ja mam do zapalenia krtani zapalenie spojówek. jest taka masakra, że nie iem jak do Was pisze.

Oj, współczuję.
Ja w wakacje miałam 2 razy zapalenie spojówek. Nic fajnego.
Byłaś u okulisty?

[nati-mo]

Napisane przez Floria

Lovinka, jestem pewna, że nawet z takim "suszem" robiłaś wrażenie Ostatnio byłam w drogerii, i tak mimochodem spojrzałam na kobiety, które tam były. Żadna nie miała zadbanych włosów. Widać było wszystkie możliwe błędy pielęgnacyjne. Do tej pory nie zwracałam tak uwagi na to.
Ja dzisiaj daję kolejne zdjęcia, walczę dalej (to dopiero 3 tygodnie...). Po podcięciu wyszło mi, że w sumie skróciłam włosy o 20cm Na moich pierwszych zdjęciach już były krótsze o jakieś 10, po pierwszym stopniowaniu. Miałam długość 68cm, teraz mam 48cm. Dzisiaj na noc nałożyłam olejek z wiesiołka, umyłam odżywką Pottersa melisa i keratyna, do której dodałam też trochę olejku z wiesiołka. D/s farmona z żeńszeniem, b/s też to samo (chciałam ominąć tym razem len). Nałożyłam, ale nie mogłam rozczesać nawet palcami, więc spłukałam zimną wodą i nałożyłam jeszcze raz - pomogło, widocznie łuski się domknęły. Próba stylizacji żelem mrożącym Joanny. Włosy się puszą, ale trudno. Oleje na pewno działają, bo jak wczoraj założyłam gumkę na ten kucyk do obcinania i widziałam swoje włosy "od spodu", to widziałam jakie są piękne i mięsiste.

Widać efekty starań Bardzo mi się teraz podobają Twoje włosy.

Napisane przez lovinka89

Ja też odkąd zaczęłam dbać o włosy, często przyglądam się pod tym względem innym kobietom i rzeczywiście bywa różnie... .

Też to teraz zauważam. Nawet się zastanawiałam, gdzie są wszystkie włosomaniaczki, bo na prawdę widzę na ulicach bardzo mało kobiet z zadbanymi, zdrowymi włosami. A szkoda, bo takie widoki mnie bardzo motywują

[FelekBezSzelek]

Napisane przez martaakow

Bo miałaś to, że tak powiem, "gdzieś". Nie zwracałaś na to uwagi, jakiej są długości, więc któregoś dnia (po kilku miesiącach) się spojrzałaś i "o jakie one już długie!"
A jak teraz się ciągle patrzy, czy może milimetr nie urosły, to się to ciągnie i ciągnie. To tak jakby siedzieć bezczynnie i czekać na coś, co chwila zerkając na zegarek - dłuży się niemiłosiernie. A jak podczas czekania robi się tysiąc innych rzeczy, to nagle się okazuje, że to już, to na co się czekało.



Słabszy niż Bielenda?




Ciebie też zapytam (zawsze to 2 opinie, nie jedna ) - słabszy jest niż żele Bielendy?
Bo już nigdzie nie mogę ich znaleźć i szukam jakiegoś zastępstwa...

Słabszy Nakładałam go dość dużo, a rano sucharków nie było wiele, a jak jakieś były to łatwo się odgniatały

[martaakow]

Napisane przez FelekBezSzelek

Słabszy Nakładałam go dość dużo, a rano sucharków nie było wiele, a jak jakieś były to łatwo się odgniatały

To szkoda. Bo słabszego nie potrzebuję, Bielenda jest idealna, w zasadzie to za słaba, ale dokładam do niej Joaśki i to jest połączenie najlepsze, jakie udało mi się wymyślić przez rok mojego dbania o włosy.

[Jessenia]

byłam u lekarza, mam antybiotyk do oka w masci i krople i coś tam.

pochwale Wam sie.

pomiędzy zdjęciami sa 3 miesiace... (na obu tylko umyte szamponem z sls)

[martaakow]

Napisane przez Jessenia

byłam u lekarza, mam antybiotyk do oka w masci i krople i coś tam.

pochwale Wam sie.

pomiędzy zdjęciami sa 3 miesiace... (na obu tylko umyte szamponem z sls)

To dobrze, bo nie ma co się męczyć na zasadzie "może przejdzie" lub "może to jednak nie zapalenie spojówek".

Dużo urosły!

[Cornie]

jaka różnica *.*
pięknie

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez lovinka89

Dziękuje. Co do cięcia to jeszcze jakiś czas temu były niepocieniowane i wyglądały bardzo smętnie i płasko, a ja bardzo obawiałam się wizyty u fryzjera ze względu na złe doświadczenia, dlatego odkładałam ją jak tylko się dało. W końcu włosy już kompletnie nie chciały się układać więc się zdecydowałam i okazało się, że nie było tak źle, pani fryzjerka bardzo miła zrobiła dokładnie tak jak ją prosiłam

Fajnie że udało Ci się znaleźć dobrą fryzjerkę, teraz dobry fryzjer to skarb

Napisane przez *Basia*

Rozumiem. Jest na to metoda: trzeba znaleźć "swój" sposób nakładania żelu i "swój" żel. Warto podglądnąć co robią inne dziewczyny i popróbować.
No i na koniec zawsze odgnieść włosy. Można zacząć od delikatnych żeli (masa taka w analizach).

A jak ktoś nie ma czego odgniatać ?

Napisane przez martaakow

Bo miałaś to, że tak powiem, "gdzieś". Nie zwracałaś na to uwagi, jakiej są długości, więc któregoś dnia (po kilku miesiącach) się spojrzałaś i "o jakie one już długie!"
A jak teraz się ciągle patrzy, czy może milimetr nie urosły, to się to ciągnie i ciągnie. To tak jakby siedzieć bezczynnie i czekać na coś, co chwila zerkając na zegarek - dłuży się niemiłosiernie. A jak podczas czekania robi się tysiąc innych rzeczy, to nagle się okazuje, że to już, to na co się czekało.

No masz rację Ale jak od roku już chyba nie widzę różnicy w długości to troche to wkurzające jest

Napisane przez martaakow

Oj, współczuję.
Ja w wakacje miałam 2 razy zapalenie spojówek. Nic fajnego.
Byłaś u okulisty?

Ja mam całe życie

Napisane przez nati-mo

Też to teraz zauważam. Nawet się zastanawiałam, gdzie są wszystkie włosomaniaczki, bo na prawdę widzę na ulicach bardzo mało kobiet z zadbanymi, zdrowymi włosami. A szkoda, bo takie widoki mnie bardzo motywują

Tak sobie czasem myślę idąc gdzieś, że tyle jest włosomaniaczek a na ulicach tego nie widać
Ale pierwszy raz w życiu widziałam(na żywo) kobietę która miała włosy do pasa, zadbane i kręcone naturalne

Napisane przez Jessenia

pomiędzy zdjęciami sa 3 miesiace... (na obu tylko umyte szamponem z sls)

Jaka różnica w długości

[Jessenia]

zmierzyłam. 12 cm w 3 miesiące. zwariowały.

[Floria]

Napisane przez Jessenia

zmierzyłam. 12 cm w 3 miesiące. zwariowały.

O kurde! Jak myślisz, co najbardziej zadziałało?
Tak się zastanawiam, teraz by wypadało się nasączyć sokami wyciskanymi i różnymi innymi takimi dobrami jesiennymi, to się zimę jakoś przetrzyma. Jeżeli to prawda, że włosy reagują z 3-miesięcznym opóźnieniem. U mnie by się "pi razy drzwi" zgadzało, bo gwoździem do trumny dla włosów był urlop w czerwcu.
Nati-mo dziękuję, mnie się też podoba. I jeszcze to masowanie skalpu - świetne jest dla zdrowia.

[Jessenia]

Floria, ciężko powiedzieć. Moje włosy generalnie rosły szybko, jak je podkarmiam w miarę regularnie to się rozpędzają.
Dla mnie aktualnie najważniejsze jest to, ze się końcówki nie rozdwajają. Zykle przy tej długości miałam siano.

a co do supli - teraz nic, ale tak to regularnie piłam skrzypokrzywę, piłam drożdże i wyzerałam ziarenka siemienia po zaparzaniu
Oleje używane regularnie i wcierki (kozieradka, teraz jantar, ale pewnie dorzucę kozieradkę z kawą na noc) też mają duzy wpływ.
Generalnie moje włosy chyba lubią dużo dobra. Przynajmniej jeśli idzie o wzrost

[Floria]

Ja się dałam namówić w sklepie ziołowym na jakiś zestaw ziół (wcierkę) o. Klimuszki, ale na razie znalazłam tylko 1 opinię w necie na jej temat - negatywną. I się zastanawiam, czy nie można by tego dawać na olej (bo samo podobno podrażnia).
http://karminoweusta.blogspot.com/20...czy-pomog.html

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez Jessenia

zmierzyłam. 12 cm w 3 miesiące. zwariowały.

O mamuniu co za wynik

[jakisnick]

Dziewczyny, widzę, że większość z Was walczy o długość włosów. Ja zaś mam inny problem - chcę czuprynę zagęścić. Na zdjęciach może tego nie widać, ale jak podniosę jakąś warstwę do góry, to klękajcie narody, jakieś prześwity. Ktoś mam podobny problem? Jaki sposób najlepiej się sprawdził przy zagęszczeniu?
Piję drożdże i skrzypokrzywę co sprzyja nowym włosom.
Jakaś dobra wcierka oprócz kozieradki?

[wicherek1989]

A no nie, na zdjęciach nie widać. Na zdjęciach jest burza włosów i to jakich ja nie miałam problemów nigdy takich więc nie doradzę, nigdy wcierek na porost włosów nie stosowałam, bo mam dużo włosów chociaż dość cienkie ale inne dziewczyny na pewno coś polecą

[wicherek1989]

Moje dzisiejsze: jakieś takie nieuporządkowane ale pokazuję. Umyte Barwą brzozową, balsam przeciwłupieżowy GP z dziegciem (śmierdzi okropnie), troszkę pianki Syoss, schły same, troszkę na koniec dosuszone z dyfuzorem

[lovinka89]

Napisane przez Jessenia

byłam u lekarza, mam antybiotyk do oka w masci i krople i coś tam.

pochwale Wam sie.

pomiędzy zdjęciami sa 3 miesiace... (na obu tylko umyte szamponem z sls)

Super , jak ja bym chciała, żeby mi tak szybko rosły włosy.....

martaakow odgniotłam dzisiaj sucharki z pomocą serum, tak jak mi podpowiedziałaś... i zero suszu, jeszcze raz dziękuje

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez wicherek1989

Moje dzisiejsze: jakieś takie nieuporządkowane ale pokazuję. Umyte Barwą brzozową, balsam przeciwłupieżowy GP z dziegciem (śmierdzi okropnie), troszkę pianki Syoss, schły same, troszkę na koniec dosuszone z dyfuzorem

Bardzo mi się podobają Twoje kręcioły

[wicherek1989]

Napisane przez lovinka89

Bardzo mi się podobają Twoje kręcioły

Dzięki, dodam jeszcze jak będą w lepszej formie, bo dziś Bad Hair Day, dużo lepsze są, ale postanowiłam częściej dodawać foty, może któraś coś doradzi jak postępować wiem jedno że olejowania nienawidzę i inaczej jakoś muszę nawilżać. No i delikatne myjadło potrzebuję, odżywki do mycia mi kompletnie nie pasują

[Floria]

Fajne masz loczki, takie od góry
Ja jako łagodny mam szampon dla dzieci Schlecker, ale nie znalazłam go w KWC , tylko taki inny płyn jest: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...-dobranoc.html
ale to ta sama seria. Synek ma piękne włoski po nim. Czyści spokojnie do "skrzypienia", za pierwszym razem. Mocno się pieni.
Na BD się nie zdecydowałam, bo okropnie pachnie jak dla mnie, i jednak boję się tego zasadowego odczynu.