|
|
#2671 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ale nie mogę powiedzieć, że nic dobrego nie wynikło z naszego rozstania i właściwie codziennie przez to płakałam![]() Wczoraj przyjaciółka powtórzyła mi słowa jednego kolegi, który był z nią na imprezie i poznał mojego eksa (jak zwykle pijanego i gadającego głupoty
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
|
#2672 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 298
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Hej, widziałam się w końcu ze swoim byłym i postanowiliśmy dać sobie jeszcze jedną szansę, może tym razem nie skończy się jak ostatnio.
Życzę Wam wszystkim powodzenia dziewczyny ! |
|
|
|
#2673 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ale straszne uogólnienia. Serio tak to postrzegasz? Dzielisz ludzi na dwie grupy i wrzucasz do jednego wora? Sądzę, że każdy jest inny, bez względu na płeć i może przeżywać wszystko inaczej. Cytat:
Ja znalazłam sobie nowe zajęcie. Wyciągnęłam starą maszynę mamy i mam zamiar uczuć się szyć. Po pierwszych próbach stwierdzam, że to straszna frajda! Bardzo odprężające. Szczególnie jak zamartwiam się studiami, które nie są moją wymarzoną drogą życiową. Ale kto wie, może zostanę krafcową-dizajnerką? ![]() Aha, no i wygląda na to, że już nie wiodę żywota samotnie .
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
||
|
|
|
#2674 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 160
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
bleeee te rozstania i powroty ....chyba nie znam pary która po takim czymś by normalnie żyła
|
|
|
|
#2675 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Czytając Wasze posty natchnęła mnie pewna myśl... W większości przypadków wymienionych tutaj przez Was, prawie każdej ex był/jest beznadziejny.Albo zdradził,albo kłamał,albo nie miał szacunku.I prawie każda z Was nadal go kocha i nie wyobraża sobie go z inną.
No dobrze,też tak mam.A jeśli kiedyś któraś z Nas natrafi na jednego z nich?Albo na np. mojego ex?Może to głupie,ale jak każdy jest taki okropny,albo ktoś był bardzo zakochany i ma kogoś nowego,to odnoszę wrażenie,że te całe związki są bardzo ulotne.Bo podobno faceci nigdy się nie zmieniają,a jednak np. ex faceci mają nowe partnerki i są szczęśliwi. Nie wiem,nie rozumiem tego schematu,ja nie chciałabym być z kimś,kto nadal myśli o byłej,pisze do niej itd..Albo na odwrót.Chociaż sama już ją jestem dla pewnego pana. Takie tam rozkminy
|
|
|
|
#2676 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
I dosłownie chodziło o dziwkiCytat:
Albo tylko z boku tak to wygląda.Cytat:
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|||
|
|
|
#2677 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Od 2 tygodni nie interesowałam się (może nie byłam gotowa) i nie "sprawdzałam" na fb, czy coś się zmieniło u P... Dziś (jesteśmy w pewnej grupie) zauważyłam, że zmienił zdjęcie profilowe (btw cholera, jakiego przystojniaka odrzuciłam!!! na tym zdjęciu wygląda jak Jyrki z 69 eyes w teledysku Brandon Lee
No to i zerknęłam, co u niej, oczywiście, sprzed tygodnia zdjęcie z jego balkonu (dziwi mnie, czemu "znowu" mu wybaczyła... o ja wredna, chciałabym, żeby został całkiem sam! tak, tak...). Coś tam serduszko przyśpieszyło, ale nie zdziwiłam się i już jestem spokojna. Teraz wiem na pewno,że nie zwiążę się z ŻADNYM facetem, który nie będzie chciał nic poważnego. Jeśli ktoś mi się spodoba (jest jeden długowłosy), nie będę się przywiązywać (jeśli tylko dla zabawy), a jeśli postanowię, że chcę czegos więcej, powiem o tym od razu, gdy to zrozumiem. Żeby się potem nie rozczulać i nie płakać, nie czekać. Ot co. Mam tylko nadzieję, że na imprezie (w Halloween) nie natknę się na niego (ani na nią ), bo pewnie będzie. Bo będę podenerwowana.
|
|
|
|
#2678 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Możecie mi jakoś podpowiedzieć?Ostatnio leżałam w szpitalu,mój ex 2 razy mnie odwiedził,na normalnej płaszczyźnie (prócz głaskanie po ręce np...).Wcześniej mówił,że odwiedzi mnie tylko dlatego,że nie chce wyjść na ch***,bo za to co mu zrobiłam to nigdy by nie przyszedł.Dziś wyszłam ze szpitala ,jeszcze o północy napisał smsa,a tu patrzę,zmienił numer i znów zablokował mnie na fb.O co chodzi ?:/
|
|
|
|
#2679 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#2680 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Mnie w moim byłym najbardziej bawi to, że sam ze mnie zrezygnował, dał mi o tym znać w bardzo niefajny sposób, a dziś, po ponad 3 miesiącach od naszego rozstania dziwi się że nie chcę mieć z nim nic wspólnego
![]() Myślał że będę za nim biegać bo on jest taki fajny? Czy może że się załamię i będę go prosić? Albo ze mimo wszystko zostaniemy przyjaciółmi? Bo wygląda na to, że jest bardzo zdziwiony totalnym brakiem kontaktu z MOJEJ strony
|
|
|
|
#2681 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2682 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: za pazuchą
Wiadomości: 106
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cześć dziewczyny, tak na wstępie; jestem chyba jedną ze starszych tutaj
czytam Was od paru miesięcy i muszę powiedzieć, że bardzo mi to pomogło w mojej sytuacji. Mój związek skończył się kilka m-cy temu, po ponad 6 latach. Gość powiedział, że mnie już nie kocha. Nigdy nie było idealnie, ale kiedy zerwał, porządnie się nacierpiałam. Była między nami chemia i pewna nić porozumienia, choć pod wieloma względami jesteśmy różni. Była miłość, fantazja, seks i rock'n'roll Zerwałam kontakt, zapadłam się pod ziemię, bo tylko tak potrafię dojść do siebie. Nie miałam pojęcia, co u Niego słychać. Fejsa nie posiadam. Pojechałam na świetne wakacje, spełniłam marzenia, słuchałam ostrej muzy, ćwiczyłam, uczyłam się rzeczy, która zawsze sprawiała mi trudność, ale przezwyciężyłam strach. Pod koniec wakacji byłam opalona, dumna z siebie i w miarę pogodzona z singielskim trybem życia. Zaczęłam powoli wyobrażać sobie, że pewnego dnia może pojawić się inny facet, choć nadal miał w mojej wyobraźni wiele cech exa, zwłaszcza fizycznych wtedy ex powrócił. Na kontakt tel nie zareagowałam, więc zjawił się osobiście. Powrócił w sposób niekonwencjonalny i wszystko działo się trochę jak na filmie. Próbował kilka razy. Był skruszony i proponował powrót. Kiedy nie rzuciłam Mu się w ramiona, po kilku dniach wstawił w widoczne dla mnie miejsce piosenkę, która mnie rozbroiła muzycznie i tekstowo, potem jeszcze zadzwonił, żebym mu definitywnie powiedziała spadaj lub dała zawalczyć. Od tego czasu nie mogę zaznać spokoju. Spotkaliśmy się kilka razy. Rozmawialiśmy długo. Dowiedziałam się, że w międzyczasie był ktoś. I szlag mnie trafia dziewczyny, że ja, taka cholerna twardzielka, rozważam nadal opcję powrotu. Ja przez ten czas byłam sama. Dodam też, że to mój jedyny facet. Myślałam, budowałam się od nowa, nauczyłam się go nienawidzić (wiem, że to destrukcyjne, ale nie potrafiłam inaczej). On się tego epizodu z inną wstydzi i nie jest z siebie dumny. Twierdzi, że nie przestał mnie nigdy kochać, że się zmienił. Powiedzcie mi, myślicie, że on mnie robi w jajo? Odszedł sobie, popróbował i znowu wraca, czy to autentyczna przemiana? I, do cholery, po co faceci muszą od razu kogoś mieć? A skoro mają, po co wracają? I to tak wytrwale, bo moje komentarze nie są zachęcające, wyrażam jasno moją opinię. Cały czas boję się, że A) tamta go kopnęła, więc wrócił (twierdzi, że to on ją), B) on tak już ma, bo to drugie nasze rozstanie z jego inicjatywy, tamto to była "przerwa". Znam przykłady par, a właściwie małżeństw po zejściach w bliskim otoczeniu, wiem jak potrafiło być nam dobrze, wiem jak potrafiło być źle, rozważam zatem wszystkie argumenty i miotam się z tą decyzją jak deb*l. Najbardziej mnie boli, że ja naprawdę cierpiałam, a on w tym czasie się bawił, a refleksja przyszła po kilku m-cach. Boję się, że aby zobaczyć przemianę, musiałabym się znowu zaangażować i w razie niepowodzenia przeżyję ponownie upadek z dużej wysokości. Wybaczcie ten strumień świadomości, z chęcią posłucham Waszego zdania, choć wiem, że decyzję muszę podjąć sama
|
|
|
|
#2683 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
cwany rogalik - zastanów się, co było rzeczywistą przyczyną rozstania i oszacuj ryzyko powtórki z historii.
Wyszalał się, ale czy dostał to, czego szukał?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#2684 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Nie zdecyduję za Ciebie, mogę tylko podsunąć jedną myśl do rozważenia. Pewnie, że zmienić się można, ale na to potrzeba z reguły dużo czasu. Słuchając relacji naokoło od znajomych mi osób, czytając Wizaż oraz publikacje jest to proces, który z reguły liczy się w latach. Te 6 miesięcy które podałaś to raczej czas na przemyślenia, w którym dochodzi się do wniosków wszelakich, zauważa jakieś tam rzeczy i na tej podstawie dopiero zaczyna wprowadzać zmiany, choć te mniej radykalne następują już wcześniej.
I tak też mój wniosek raczej z tych z gatunku 'fantasy i gdybologia', ale może być też prawdziwy Byliście ze sobą sześć lat i choć uczucie mogło wygasnąć zarówno z jego jak i Twojej strony, mogliście mieć siebie nawzajem dość to i tak przyzwyczajenie i pewna tęsknota zostają. Być może tylko właśnie z tych powodów pan pragnie do Ciebie wracać, po prostu żeby tej tęsknoty nie czuć i uniknąć samotności trochę w myśl zasady 'lepsze zło znane niż nieznane'.Bądź bardzo ostrożna. Nota bene nick rozwala XD
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() |
|
|
|
#2685 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
ciagle mam do siebie zal o to jak potoczyła się znajomosc, po tym jak trafiła się kolejna "szansa", zeby bylo jednak big love...Ja zaryzykowałam ten upadek pare razy, za pierwszym zle to rozegrałam, za drugim wierzyłam, że jak stane na rzesach to on w koncu bedzie mnie chciał, jak sobie odpuscilam i po roznych probach wrocil to staralam sie mu zaufać i zaraz potem okazalo sie, ze wiele sie w naszych relacjach nie zmienilo nadal bylam brakiem laku, a strzalem w dyche okazala sie jakas kolezaneczka ze studiów... nadal traktuje to jak potwarz, nawet nie to ze juz nie mamy zze soba do czynienia, tylko ze zdecydowal sie na zwiazek z nia..i sie niby stara i zachowuje tak jak ja o tym marzylam... Nadal gdzies cichy teskniacy glhttps://wizaz.pl/forum/newreply.php?do=newreply& p=43433033os woła za nim i przyjalby go do siebie, gdyby tylko cos sprawilo, ze wroci.. jednak z drugiej strony fakt ze teraz jego ciało bylo w posiadaniu jakies wstretnej baby sprawia, ze chyba bym sie mocno dosc brzydzila tego wszystkiego...po prostu.. A ja tak samo jak Ty nie potrafie sobie znalezc ani zastepstwa ani substytutu, a nawet nie szukam.. Przypominam sobie tez sytuacje wynikajaca z sytuacji w ktorej po duzej klotni i zerwaniu kontaktu, odnowilismy go na swieta i w styczniu wprosil sie na wspolnego sylw. sam na sam, byl mega czuly, a potem przeszlo mu jak reka odjal, mimo moich obaw, dalej zaczal randkowac z nia..co zapalilo we mnie lampke ostrzegawcza, jakby przestal sie ze mna liczyc i potem jakgdyby nigdy nic gdy bylam na wyciagniecie reki chcial sie ze mna spotkac, ale mu nie wierzylam. Mialam raz poczucie, ze j sfiksowalam i tworzylam problemy, ale tego nie dalo sie odebrac inaczej niz podejrzliwie.....i mialam racje. Podobnie w przypadku bohaterki One Day podziwiam, ze dala kolesiowi szanse, to jest jednak trudne wiedzac ze w miedzy czasie dawal szanse innej
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2686 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 414
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Dołączam dziewczyny. Już nie moge wytrzymac ze smutku.
__________________
D. Blanka mój Aniołek |
|
|
|
#2687 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 164
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- Cytat:
Hmm oni zawsze wracają - z pocieszycielką nie wyszło to chce wrócić
|
||
|
|
|
#2688 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Też mi się tak wydaje
![]() Ja postanowiłam olewać wszystko, co się tyczy P. i jej, zajmę się sobą (nareszcie!). I postanowiłam trochę schudnąć
|
|
|
|
#2689 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
cwany rogalik, jak ja Ci zazdroszczę
Przytrafiła Ci się historia, o której marzę od miesięcy co wcale nie oznacza, że uważam powrót za dobry pomysł. Zastanów się czy jesteś w stanie wybaczyć wszystko, ale tak naprawdę wybaczyć i czy jesteś pewna, że Twój były za jakiś czas znowu nie postanowi się wyszaleć. Myślę, że nie powinnaś wracać, ale wiadomo - rozum swoje, serce swoje![]() Moi przyjaciele przestali mnie pocieszać I teraz każde moje wynurzenia są zbywane tekstami typu "daj już spokój z tym nudnym człowiekiem" Swoją drogą po rozstaniu dopiero dowiadujesz się co wszyscy sądzili o Twoim facecie
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
#2690 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 140
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Mam wrażenie, że tabletki anty, które ostatnio zaczęłam brać włączyły mi straszną tęsknotę za byłym i za tym co było
![]() Mam nadzieje, że mi przejdzie, bo jak nie, to wyrzucam je do kosza! ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Gazelki007 już tutaj nie ma |
|
|
|
#2691 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Postanowiłam, że dzisiaj wybiorę się (nareszcie) na koncert. Z najlepszą przyjaciółką, bo zaniedbałam ją ostatnio. Pewnie będą też znajomi...
![]() a potem idziemy do niej na babskie pogaduszki przy winie. |
|
|
|
#2692 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
miałam to samo, też niedługo po rozstaniu zaczęłam je brać i włączyły mi się mega humory to typowe, częstym z objawów niepożądanych tabsów są wahania nastroju, niedługo powinny przejść ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#2693 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Przyjaciółka się zaręczyła po półrocznym związku
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
#2694 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ja już z moim byłym nie jestem ponad miesiąc i jest mi z tym bardzo dobrze
Odnowiłam kontakty z dziewczyną, która jest teraz moją najlepszą przyjaciółką i zawsze mogę na nią liczyć i widujemy się codziennie Razem poznałyśmy wielu nowych znajomych i ciągle z kimś spędzamy czas A mój były okazał się dzieckiem :/ Rzucił szkołę, choć był to jego ostatni rok, jest z dziewczyną, z której wszyscy się śmieją i on sam też, nie ma żadnych znajomych oprócz jej i jej rodzeństwa.. Nigdy bym nie chciała do niego wrócić, teraz jest dużo lepiej, jestem szczęśliwsza, bardziej zadowolona i wszystko mi się układa
|
|
|
|
#2695 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
i u mnie to samo. nie zanosi sie na poprawe, choc chcialabym zeby caly nastepny rok byl jednak lepszy i radosniejszy... nie tak wyobrazalam sobie siebie jako dorosla kobiete
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg
|
|
|
|
#2696 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Dziewczyny, jest mi bardzo ciężko...
Rozstałam się z facetem w zeszły weekend, ale uległam jego obietnicom, że się zmieni i że będzie lepiej, bo wpadłam w czarną rozpacz i panikę, a przede mną ważny egzamin i nie chciałam zagryzać ścian i karmić się rozpaczą na kilka dni przed tym wydarzeniem...Jest mi ciężko, bo on zmienił się na kilka dni - już widzę symptomy, że naprawdę to rozstanie zostało tylko odłożone w czasie. ![]() Nie mogę dawać się ciągle tak traktować. Nie jestem szczęśliwa w tym związku... Kocham choć nie mam za co... |
|
|
|
#2697 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ja też podjęłam taką decyzję po kilku tygodniach od rozstania i mam nadzieję, że wszystko nam się poukłada. Tym razem mój były/obecny chęć zmiany poparł wizytami u psychologa, po pierwszej wizycie przyjechał do mnie z kwiatami, naprawdę szczerze przeprosił, poprosił o szansę. Mijają tygodnie, a on nadal bardzo się stara i dba o mnie. Na następną wizytę mamy iść razem. Uznałam, że jeśli nasze rozstanie uświadomiło mu tak wiele spraw, dostrzegł, że z pewnymi problemami nie poradzi sobie sam i poszukał pomocy, to zasługuje na kolejną szansę, bo naprawdę pracuje nad sobą. Czasem więc rozstanie sprawia, że ktoś idzie po rozum do głowy i docenia to, co mógł stracić ![]() ---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ---------- Cytat:
Generalnie, naprawdę nie możemy porównywać swojego życia do życia innych osób. Czasem to naprawdę są pozory a my sobie wkręcamy nie wiadomo co. Ja np. strasznie zazdrościłam dziewczynie, którą poznałam na jednym weselu, przyszła z jakimś znajomym, była między nimi fajna chemia. Dwa miesiące później zamieszkali razem. Ja zaczęłam wytykać swojemu facetowi, że my już rok razem i nie zdecydowaliśmy się na taki krok. W międzyczasie rozstaliśmy się, bo ja za bardzo naciskałam. A ta dziewczyna też już nie jest z tym facetem i ponoć żałuje, że tak szybko zamieszali razem. I w ten oto sposób, m.in. przez zazdrość i porównywanie przyczyniłam się do rozpadu związku, a później do totalnej doliny, z której dopiero teraz powoli wychodzę. Zatem - dziewczyny, nie nakręcajmy się, nie róbmy same sobie krzywdy ![]() A motto na najbliższy czas to: http://www.temysli.pl/26021/Jesli_do..._wnetrzem.html |
||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2698 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Just_she - bardzo fajnie czyta się Twoje posty, trzymam kciuki za odnalezienie siebie i szczęścia
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#2699 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
heeejjjj dziewczyny
![]() dziś rano się obudziłam wolne, niedziela, zostałam trochę dłużej w łóżku i nie wiem czemu przyszedł mi do głowy moment jak on ze mną zrywał... nie mogłam się tego pozbyć i zaczęłam płakać, popłakałam i uświadomiłam sobie,że przecież płaczę przez kogoś,kto mnie zostawił, kto na mnie nie zasługiwał! Gdyby dziś do mnie przyszedł, błagając na kolanach, to bym powiedziała "NIE, o prostu na mnie nie zasługujesz". po czym posłuchałam tej piosenki (nie moje klimaty trochę,ale akurat mi spasowała więc polecam tekst ): http://www.tekstowo.pl/piosenka,my_c...ance,dead.htmlpewnie taki stan nie potrwa u mnie długo,ale jak na razie, cieszę się,ze to zrozumiałam
__________________
cel: rzucić fajki!!!! ![]() "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" Edytowane przez pewnaKa Czas edycji: 2013-10-27 o 11:22 |
|
|
|
#2700 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Z tymi zaręczynami przyjaciółki to nie chodzi o to, że jej zazdroszczę (bardzo nie podoba mi się jej związek, moim zdaniem skazany na porażkę, oboje po nieudanych małżeństwach, zerwanych zaręczynach itp. - niestety, przyjaciółka nie chce mnie słuchać), tylko jakoś rzuca mi się w oczy, że to jest dobry rok dla wielu osób
Może to po prostu taki wiek, ale nie ma dnia, żebym nie dowiedziała się o czyichś zaręczynach/niespodziewanych ślubach/ciążach/dzieciach itp. W normalnej sytuacji bym na to nie zwróciła uwagi, ale teraz uderza mnie kontrast pomiędzy tym, a moim życiem. Zwłaszcza, że jak już parę razy pewnie pisałam, to też miał być "mój" rok, takie plany snuliśmy z eksem w Sylwestra![]() pewnaKa - słuszne podejście, oby zostało Ci jak najdłużej
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:48.




i właściwie codziennie przez to płakałam


.
I teraz każde moje wynurzenia są zbywane tekstami typu "daj już spokój z tym nudnym człowiekiem"

