Poszukiwany zapach: chłodny, gorzki, industrialny, rześki, bezosobowy unisex

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Spróbuję dorwać próbki Na wymianę niestety nie mam nic z Twojej wishlisty...

dołączę Ci Ekscentryka 02 do wysyłki, mam też 03 ale to wetiwer jako żywy

02 był moim ukochanym ever - ale coś czuję za wczasu że to nie to, że odrzucisz przez zbytnią rześkość

też myślałam nad DKNY wieżowcem, sama go testowałąm kilkakrotnie, ciekawy był, inny, ale imo to nie jest zapach cienia, a ciepłego powietrza z oparami słodko-kwaśnego drinka i jakimś kwiatem
ale jest jednorazowy, nic innego nie przypomina - niemniej można się lekko poddusić
żeby nie było - ja osobiście go lubię, myślę tylko że to nie "to" czego szukasz

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

dołączę Ci Ekscentryka 02 do wysyłki, mam też 03 ale to wetiwer jako żywy

02 był moim ukochanym ever - ale coś czuję za wczasu że to nie to, że odrzucisz przez zbytnią rześkość

Dzięki Ci Pani

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

2. spróbuję je dorwać, molekuły znaczy, a Terre faktycznie! Miałam, jest trochę w tym stylu ale chyba zbyt oczywisty o ile pamiętam, znaczy taki męski świeżak.

dokładnie taki jest, spokojnie możesz go sobie darować
popieram Blood Concept chyba najbardziej - Zero i AB
niestety nie znam czarnej serii

[anusia997]

A może Encre noir Lalique- męskie rzecz jasna
Albo z innej beczki Zen Shiseido- prosty oczywisty rześki

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

dokładnie taki jest, spokojnie możesz go sobie darować
popieram Blood Concept chyba najbardziej - Zero i AB
niestety nie znam czarnej serii

Daruję, miałam raz miniaturę i puściłam w świat a raz próbkę
Zero póki co też sobie daruję bo te maliny nie nastrajają mnie optymistycznie.

Napisane przez anusia997

A może Encre noir Lalique- męskie rzecz jasna
Albo z innej beczki Zen Shiseido- prosty oczywisty rześki

EN znam i mam To jednak nie to, jest zbyt ciepły i wg mnie typowo "naturalny", teraz chciałabym coś bardziej industrialnego.
Zeny są dwa czy mi się wydaje? Tzn. po reformulacji czy coś takiego?

[rawita]

Napisane przez Redhaired Witch

Daruję, miałam raz miniaturę i puściłam w świat a raz próbkę
Zero póki co też sobie daruję bo te maliny nie nastrajają mnie optymistycznie.

Te maliny w Zero są bardzo specyficzne, w ogóle nie pachną owocowo, tylko surowo-abstrakcyjnie. Warto wypróbować.

Zeny są dwa (choć tak ściśle rzecz biorąc, mają jeszcze dużo starszą siostrę). To nawet nie kwestia reformulacji tylko zupełnie nowego zapachu. Ten z 2000 r. rzeczywiście jest wart uwagi, surowy i bardzo zimny, chociaż czuć nuty kwiatowe. Ten nowszy to kompocik, nie wiem, czy o to Ci chodzi.

[Redhaired Witch]

Napisane przez rawita

Te maliny w Zero są bardzo specyficzne, w ogóle nie pachną owocowo, tylko surowo-abstrakcyjnie. Warto wypróbować.

Zeny są dwa (choć tak ściśle rzecz biorąc, mają jeszcze dużo starszą siostrę). To nawet nie kwestia reformulacji tylko zupełnie nowego zapachu. Ten z 2000 r. rzeczywiście jest wart uwagi, surowy i bardzo zimny, chociaż czuć nuty kwiatowe. Ten nowszy to kompocik, nie wiem, czy o to Ci chodzi.

Przekonałaś mnie, Zero też wezmę
Kompocik zdecydowanie nie, na stary Zen pewnie w życiu nie trafię ale będę go mieć na uwadze.

[Małgosia791]

A wąchałaś może CK Escape?-skojarzyły mi się z Twoim opisem. Skład nie zachęca, ale dla mnie to właśnie bardzo zimny, industrialny zapach

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Przekonałaś mnie, Zero też wezmę

nie czułam tam dżemu ani nic w tym guście
imo Blood Concepty są o niebo ciekawszymi zapachami niż Ekscentryki
może jak znajdę na dnie fiolki coś to też wyślę, bo zapachy poznałąm to co będę trzymać 1/8 kropli
Concepty były faktycznie industrialne
miałam 0 i AB
oszsz chorrrroba - mam obie próbki - bez oznaczeń utraciłam karteczki i nie zrobiłam naklejek bo przeeeeeecież ja będę pamiętać
i tera tracę pewność czy to było Zero czy A
AB na pewno - fiolka już prawie pusta,ot poznasz zapach sobie ( i porównasz z czarnym AB czego Ci zazdroszczę bo nuty lepsiejsze)
a "chyba Zero" dużo więcej, - czy Zero pachniało lekko zamszem? ta'jest, skóra w rzeczy samej, no to na 99,99 % mam zero

i tak wnioskuję tera, że żadne z nich nei są zapachem cienia


Escentric 02, który już czeka na Cię , jest taki czysty, krystalicznie czysty, aż przeszywa zimne powietrze w oskrzelach, ale zwykły - pewnie dlatego go lubię bo nie jest nic a nic ekscentryczny

[Parabelka]

Jak pieprz to Carbon Balmain - mnie pachnie zimnym pieprzem i właściwie niczym więcej

Halloween to wbrew nazwie słodziuchowate kfiatki

a La Fumee Miller Harris ? taki dymno-zimno-kadzidlany i rzekłabym zwiewny .

[melkmeisje]

Halloween to wodnisty banan i melon

[Parabelka]

Napisane przez melkmeisje

Halloween to wodnisty banan i melon

O , że owocowy to bym nie powiedziała , ale że wodnisty to jak najbardziej

[anusia997]

Zen 2007 w żółtej kwadratowej butli.moja miłość

[_carlajna_]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;43430482](...)
2. del Pozo Arabian Nights, na mnie są bardzo podobne do Grylanda (oba uwielbiam), ale Arabskie noce są ciemniejsze, mocniejsze i prostsze
Ale zaznaczam, że na mnie nie wychodzą w tym wypadku żadne róże czy ambry. Mam to szczęście, że ma skóra nie wysładza zapachów (...)[/QUOTE]
Red nie słuchaj Go
(Sorry Lucho )
Na mnie Arabian Nights to oud w typie Micaleffowego i z Twojego opisu w pierwszym poście wynika że pachną na nas podobnie.
Napisze ci tylko że np. na mnie wychodzi i róża i ambra, a przynajmniej coś otulająco ciepłego. Z tym że na mnie prawie wszystkie oudy są kremowo-przytulaśne
Greyland nie znam więc nie odniosę się.

Napisane przez tricolor

A pogrubione to dla mężczyzn jest? Tzn. z założenia? Bo róży i ambry to niekoniecznie... a w Greylandzie też coś mi nie pasowało... (choć nie wiem, co )

Red, sorki za offtop.

Tak Arabian Nights o którym pisał Lucho to wersja męska.

Napisane przez Redhaired Witch

Reasumując postanowiłam na początek zamówić tylko kilka próbek:
- Blood AB
- Craft i Coal
- Standard, Hinoki, Klej, Odeur 53 i ewentualnie Black jeśli carlajna nie znajdzie
- Escentric 01
- Small Lake, chyba nie bardzo pasuje ale i tak chcę powąchać
Stacjonarnie poszukam DKNY, Loewe, Hermesa Gentiane i Kenzo PH.

Dzięki za wszelkie typy
Lubię takie poszukiwania

Znalazłam

Napisane przez Małgosia791

A wąchałaś może CK Escape?-skojarzyły mi się z Twoim opisem. Skład nie zachęca, ale dla mnie to właśnie bardzo zimny, industrialny zapach

O kurcze chciałabym je na Tobie powąchać, bo na mnie to praktycznie same kwiaty, taka kompozycja w typie 24 Faubourg Hermesa.

Napisane przez Parabelka

Jak pieprz to Carbon Balmain - mnie pachnie zimnym pieprzem i właściwie niczym więcej

Też o Carbone pomyślałam i jeszcze o Visit męskim. Dla mnie są podobne.

Halloween to wbrew nazwie słodziuchowate kfiatki

Oj tak, to nawet nie kwiatki, ale woda po kwiatkach stojąca kilka dni, do tego ze słabą trwałością.

[MysiaJadwisia]

Ja też o Visit pomyślałam, ale odrzuciłam jako zbyt "papierowe"
Ale mam coś - Redziu, obadaj Byredo M/Mink.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Redhaired Witch

TEN znam i mam To jednak nie to, jest zbyt ciepły i wg mnie typowo "naturalny", teraz chciałabym coś bardziej industrialnego.
Zeny są dwa czy mi się wydaje? Tzn. po reformulacji czy coś takiego?

Rajuśku, Kałamarz ciepły? Chyba nie przestanie mnie zadziwiać fakt jak nasze skóry potrafić zmienić zapach
Na mnie EN jest zimny, wilgotny i mhroczny

Napisane przez Redhaired Witch

1. Tumulciaka znam ale na mnie był słodki co mnie niezmiernie irytowało

2 i 3 dopisuję do testów, dzięki

Ja mogę pomóc w poznaniu

Napisane przez MysiaJadwisia

Durbano Jade, Reminiscence Noir, Hermes Eau de Gentiane Blanche (acz to świeżak poniekąd)

Przeoani, Reminiscence na mnie wychodzi słodki i patrząc jak wysładza zapachy skóra Redzi, to wyjdzie ulep
A Gentiane Blanche ma fatalną trwałość

Napisane przez tricolor

A pogrubione to dla mężczyzn jest? Tzn. z założenia? Bo róży i ambry to niekoniecznie... a w Greylandzie też coś mi nie pasowało... (choć nie wiem, co )

Red, sorki za offtop.

No ja pisałem o męskich zapachach, więc siłą rzeczy poleciłem męskie Arabskie noce, o te: http://www.fragrantica.pl/perfumy/Je...hts-11085.html

Napisane przez _carlajna_

Red nie słuchaj Go
(Sorry Lucho )
Na mnie Arabian Nights to oud w typie Micaleffowego i z Twojego opisu w pierwszym poście wynika że pachną na nas podobnie.
Napisze ci tylko że np. na mnie wychodzi i róża i ambra, a przynajmniej coś otulająco ciepłego. Z tym że na mnie prawie wszystkie oudy są kremowo-przytulaśne
Greyland nie znam więc nie odniosę się.

Arabskie Noce w typie Micaleffowych? A we życi
Zadziwiacie mnie, zeskont Wy te swoje skóry brałyście? Ze jakiego odzysku czy so?

Też o Carbone pomyślałam i jeszcze o Visit męskim. Dla mnie są podobne.

Visit lepsiejszy, bo Carbonowi kompletnie brak mocy

[justynaneyman]

Dodam tylko, że czarna seria Blood Concept jest w Horn & More. Oraz zapachy Nu Be - również warte obadania, niektóre całkiem abstrakcyjne.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Małgosia791

A wąchałaś może CK Escape?-skojarzyły mi się z Twoim opisem. Skład nie zachęca, ale dla mnie to właśnie bardzo zimny, industrialny zapach

Damski czy męski? Nie wąchałam

Napisane przez rachell111

AB na pewno - fiolka już prawie pusta,ot poznasz zapach sobie ( i porównasz z czarnym AB czego Ci zazdroszczę bo nuty lepsiejsze)

Napisane przez Parabelka

Jak pieprz to Carbon Balmain - mnie pachnie zimnym pieprzem i właściwie niczym więcej

a La Fumee Miller Harris ? taki dymno-zimno-kadzidlany i rzekłabym zwiewny .

1. To można znaleźć stacjonarnie?
2. oesu, przestańcie już kusić...

Napisane przez melkmeisje

Halloween to wodnisty banan i melon

...i ustalcie wspólną wersję

Napisane przez _carlajna_

Red nie słuchaj Go

Z tym że na mnie prawie wszystkie oudy są kremowo-przytulaśne

1.
2. na mnie też, strasznie mnie to irytuje.
W ogóle nie lubię cielesności, tego otulenia w perfumach ani u siebie, ani u kogoś innego. Mam wrażenie, że przekraczam wtedy bezpieczny dystans. W przypadku przystojnych facetów mi to nie przeszkadza ale na kobietach... blah

Napisane przez MysiaJadwisia

Ale mam coś - Redziu, obadaj Byredo M/Mink.

Ło, chińska kaligrafia i obrazy wschodu, już bardziej nie mogli mnie skusić. Ale paczula + miód + ambra nie równa się aby otulaczowi?

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;43441886]Rajuśku, Kałamarz ciepły?

Ja mogę pomóc w poznaniu

A Gentiane Blanche ma fatalną trwałość [/QUOTE]

1. niestety
2. przeczytałam, ze w Poznaniu i zastanawiałam się o co chodzi
3. Gentiane mnie kusi ale wg mnie już EN jest upierdliwie gorzkie, chyba Gentiane bije go na głowę? Tak wnioskuję z opisów.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Redhaired Witch

przeczytałam, ze w Poznaniu i zastanawiałam się o co chodzi

Gentiane mnie kusi ale wg mnie już EN jest upierdliwie gorzkie, chyba Gentiane bije go na głowę? Tak wnioskuję z opisów.

Oj, najlepiej jak se sama obniuchasz Tak się składa, że mam piętnastkę

[gryx82]

Napisane przez Parabelka

Halloween to wbrew nazwie słodziuchowate kfiatki

Napisane przez melkmeisje

Halloween to wodnisty banan i melon

Halloween to fiołek chłostany wilgotną bryzą znad oceanu, a obok fiołka rosną bananowce i tuberozy, i zimno jest, a ścieżką obok spaceruje xiondz, żując laskę wanilii, a sutanna jego roztacza delikatną woń kadzidła
[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;43430482]2. del Pozo Arabian Nights, na mnie są bardzo podobne do Grylanda (oba uwielbiam), ale Arabskie noce są ciemniejsze, mocniejsze i prostsze [/QUOTE]
Znowu Ci się pokręciło Arabian Nights są w typie Micallef Aoud, a Greyland są chłodne i surowo drzewne, w typie "kadzidlaków-drewniaków", tj. Avignon, Tumulte ph, Wonderwood

[rawita]

Napisane przez Redhaired Witch

Ło, chińska kaligrafia i obrazy wschodu, już bardziej nie mogli mnie skusić. Ale paczula + miód + ambra nie równa się aby otulaczowi?

M/Mink absolutnie nie jest otulaczem. Ambry w nim nie wyczuwam, ale miks paczuli z miodem i kadzidłem jest gęsty, ciemny i zupełnie nie słodki, bardziej smolisty. Efekt jest piorunujący. Ale jeżeli chodzi o Twoje wytyczne, to gorzki owszem jest, industrialny również, ale orzeźwiający mi się nie wydaje, a chłodny jest średnio, ja czuję w raz chłód, raz żar.

[MysiaJadwisia]

Rawita pięknie to opisała
Czytałam, że wielu osobom pachnie atramentem, mi atramentem pachnie Encre Noir, a M/Mink to dla mnie abstrakcja, przerażał mnie ten zapach, a jednocześnie nie mogłam przestać go wąchać

[Redhaired Witch]

Napisane przez gryx82

Halloween to fiołek chłostany wilgotną bryzą znad oceanu, a obok fiołka rosną bananowce i tuberozy, i zimno jest, a ścieżką obok spaceruje xiondz, żując laskę wanilii, a sutanna jego roztacza delikatną woń kadzidła

Napisane przez rawita

M/Mink absolutnie nie jest otulaczem. Ambry w nim nie wyczuwam, ale miks paczuli z miodem i kadzidłem jest gęsty, ciemny i zupełnie nie słodki, bardziej smolisty.

Czyżby coś w kierunku Coze?
Brzmi (złowieszczo ) intrygująco ale raczej nie tego szukam, chyba póki co nie będę zamawiać tej próbki.

[rawita]

Napisane przez Redhaired Witch

Czyżby coś w kierunku Coze?
Brzmi (złowieszczo ) intrygująco ale raczej nie tego szukam, chyba póki co nie będę zamawiać tej próbki.

Coze wydawał mi się o wiele słodszy i bardziej przyprawowy. I bardziej noszalny

[Parabelka]

Napisane przez Redhaired Witch

1. To można znaleźć stacjonarnie?.

w Q. jest

Napisane przez gryx82

Halloween to fiołek chłostany wilgotną bryzą znad oceanu, a obok fiołka rosną bananowce i tuberozy, i zimno jest, a ścieżką obok spaceruje xiondz, żując laskę wanilii, a sutanna jego roztacza delikatną woń kadzidła

jesteś pewien , że nie jadłeś grzybków na śniadanie ?

[gryx82]

Napisane przez Parabelka

jesteś pewien , że nie jadłeś grzybków na śniadanie ?

Na śniadanie zjadłem kawałek (własnoręcznie upieczonego) bananowego chleba

[Parabelka]

Napisane przez gryx82

Na śniadanie zjadłem kawałek (własnoręcznie upieczonego) bananowego chleba

No tak , nie obrałeś banana i wszystko jasne

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez gryx82

Znowu Ci się pokręciło Arabian Nights są w typie Micallef Aoud, a Greyland są chłodne i surowo drzewne, w typie "kadzidlaków-drewniaków", tj. Avignon, Tumulte ph, Wonderwood

O tak , wiedziałęm, że Ty będzie wiedział lepiej jak czuje dane perfumy

[neska951]

Wszystkie wymagania spełnia moim zdaniem AA Gentiana

[Redhaired Witch]

Napisane przez neska951

Wszystkie wymagania spełnia moim zdaniem AA Gentiana

Spróbuję dorwać ale trochę przerażają mnie recenzje o piżmie/sandałowcu w bazie, dominujących cytrusach i słodyczy
To jeszcze bywa w perfumeriach czy tylko Allegro lub wymiankowy?