My akcyzę przechytrzymy, wódkę weselną wnet kupimy! PM'14 cz. 20

[ijaa]

Napisane przez cashmere

Dziewczyny a ja tak się zastanawiam nad tanecznymi butami. Ale czy naprawdę tak czuć różnicę w wygodzie w porównaniu ze "zwykłymi" butami? Widzę że ijaa i moniaaaa zamawiacie, ale pewnie będzie tu więcej zwolenniczek

Mnie koleżanka (tancerka) powiedziała, że to zupełnie inny rodzaj wygody.
Podobno buty taneczne są miękkie, nie czuć ich na stopie. Dodatkowo dopasowane są idealnie, bo robione na wymiar.
Mnie dodatkowo przekonuje fakt, że ciężko będzie mi znaleźć fajne buty na niewielkim obcasie - zazwyczaj jest to wysoka szpila, a u mnie to ma być 5/6 cm, bo między mną a TŻ jest 10cm różnicy, a jednak chcę być chociaż ciut niższa.

Ufam koleżance. Ona sama na swój ślub kupuje buty taneczne mimo, że do tańca nie są już jej potrzebne (nie planuje wracać do treningów).

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez anannke

też się nad tym zastanawiałam ale pewna osoba zwróciła mi uwagę na to że buty owszem wygodne ale też mniej trwałe jeśli idzie o użytkowanie na ulicy.. że mają taką powierzchnię że chodzenie w nich po ulicy zniszczy je szybko.. wiec nie wiem jak to dokładnie jest z tym...

Z tego co wiem, klasyczne buty taneczne mają welurową podeszwę która nie nadaje się do chodzenia na ulicę. Można je natomiast zamówić z podeszwą poligumową - również miękką, elastyczną, ale jednak trwalszą.
Ja mam zamiar później w nich chodzić, ale też bez przesady - będą to raczej buty wyjściowe, czasem do biura, do akcji typu z domu do auta, z auta do pracy, a nie do szurania po mieście dzień w dzień.

[cashmere]

No to nabieram większej ochoty na buty taneczne
A to że podeszwa jest mniej trwała mi w sumie nie przeszkadza, niestety nastawiam się że będą to zapewne buty na jeden raz (najprawdopodobniej wezmę białe). Chcę po prostu nie martwić się tym że bolą mnie stopy na własnym weselu

[poznanianka1990]

W Poznaniu jest Makro, ale nie mamy karty... Trudno, będziemy szukać gdzieś indziej

Jeśli chodzi o obrączki to my chcemy łączone złoto (białe i żółte), bez kamieni, szerokość nsjprawdopodobniej 4mm, bo na naszych chudych palcach 5mm dziwnie wyglądały, za szerokie były...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anannke]

Napisane przez poznanianka1990

W Poznaniu jest Makro, ale nie mamy karty... Trudno, będziemy szukać gdzieś indziej

Jeśli chodzi o obrączki to my chcemy łączone złoto (białe i żółte), bez kamieni, szerokość nsjprawdopodobniej 4mm, bo na naszych chudych palcach 5mm dziwnie wyglądały, za szerokie były...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

z tego co wiem to można przy wejściu do makro zabrać taką jednorazową przepustkę i na nią zrobić zakupy.. ja raz tak robiłam

[mojakaren]

Napisane przez cashmere

Dziewczyny a ja tak się zastanawiam nad tanecznymi butami. Ale czy naprawdę tak czuć różnicę w wygodzie w porównaniu ze "zwykłymi" butami? Widzę że ijaa i moniaaaa zamawiacie, ale pewnie będzie tu więcej zwolenniczek

ja też zamawiam taneczne, zdecydowanie lepiej będzie im zaufać

Napisane przez ijaa

Mnie koleżanka (tancerka) powiedziała, że to zupełnie inny rodzaj wygody.
Podobno buty taneczne są miękkie, nie czuć ich na stopie. Dodatkowo dopasowane są idealnie, bo robione na wymiar.
Mnie dodatkowo przekonuje fakt, że ciężko będzie mi znaleźć fajne buty na niewielkim obcasie - zazwyczaj jest to wysoka szpila, a u mnie to ma być 5/6 cm, bo między mną a TŻ jest 10cm różnicy, a jednak chcę być chociaż ciut niższa.

u nas też ta różnica wzrostu nie jest duża, około 10cm, a buty chcę mieć naprawdę niskie i wygodne bo w innych po prostu nie wytrzymam, a nie zmienię po pierwszym tańcu na baleriny. Więc będzie też obcas 5-6 cm i ani milimetra wiecej

[alloffkowa]

Napisane przez poznanianka1990

W Poznaniu jest Makro, ale nie mamy karty... Trudno, będziemy szukać gdzieś indziej

Jeśli chodzi o obrączki to my chcemy łączone złoto (białe i żółte), bez kamieni, szerokość nsjprawdopodobniej 4mm, bo na naszych chudych palcach 5mm dziwnie wyglądały, za szerokie były...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez anannke

z tego co wiem to można przy wejściu do makro zabrać taką jednorazową przepustkę i na nią zrobić zakupy.. ja raz tak robiłam

ale jak się nie ma złotej karty z licencją na alko to się nie opłaca
My kupowaliśmy soplice na licencję za 17,2 zł, a bez licencji 1,3 zł drożej na butelce. a za taką cene to bez łaski gdziekolwiek

[Atomoowka]

Napisane przez ParisParisienne

Witajcie kochane! Bardzo ciezko jest mi sie do Was wbic, ale to nie znaczy, ze o Was nie mysle

Niestety nie jestem w stanie Was nadrobic, ale witam wszystkie Nowe PM i gratuluje zakupionych sukni!!

Nas czeka za 2 tygodnie wybor obraczek i stroju dla TZ, czyli garniak etc Juz sie nie moge odczekac!!
Zatem mam obraczkowe pytanie:

Do tych co kupily: gdzie kupilyscie, jak cena, na co zwrocic uwage?

Do tych co jeszcze nie kupily, ale maja cos na oku : gdzie warto zajrzec?

Mnie osobiscie interesuje Warszawa i oklice, ale wiadomo, ze "sieciowki" oferuja to samo, takze licze na Was. Jak na razie jestem za W. Krukiem, ale dalej szukam inspiracji...



jakie? gdzie?

mam ostatnio jakis problem z cera (( co dziennie nowa krosta, albo zaczerwienienia, takie krostowate placki ( w dodatku bolace dodam, ze nigdy nie mialam takich problemow, a cera mam normalna ze sklonnoscia do przesuszenia co to moze byc? Mozliwe, ze jakas alergia? to mnie meczy juz ze 3 tygodnie....

Na szybko odpowiem tylko Tobie, potem doczytam reszte postów.
Ja mam zaręczynowy z kruka, ale nie chcę płacić tylko za markę więc szukałam obrączek u małych jubilerów. Trafiłam na sklep AK Biżuteria i polecam bardzo.
Byliśmy tam dwa razy z TŻ zawsze było tam pełno par wybierających obrączki, opinie w necie same pozytywne, Pani miła i pomocna.
Obrączki zdecydowanie tańsze niż Kruk czy Apart. Np zwykłe,klasyczne, półokrągłe to koszt niecałego tysiąca więc cena super. Do tego grawer gratis ( bez limitu znaków), gratis dożytowni serwis obrączek.
My wybraliśmy obrączki płaski, fazowane ale mieliśmy sporo złota więc za obrączki nie płacimy nic, a jedynie za robociznę max 350zł ( to ile ostatecznie zapłacimy za robociznę okaże się jak sprawdzą to złoto co daliśmy, tzn wydlubią kamyczki, sprawdzą próby itd)
Serio polecam Ci bardzo. W Wawie jest jeden salon na Alei Solidarności

[anannke]

Napisane przez alloffkowa

ale jak się nie ma złotej karty z licencją na alko to się nie opłaca
My kupowaliśmy soplice na licencję za 17,2 zł, a bez licencji 1,3 zł drożej na butelce. a za taką cene to bez łaski gdziekolwiek

A to tak nie wnikałam aż bardzo bo nie miałam zamiaru i tak kupować alko w makro ale dobrze wiedzieć

Napisane przez Atomoowka

Na szybko odpowiem tylko Tobie, potem doczytam reszte postów.
Ja mam zaręczynowy z kruka, ale nie chcę płacić tylko za markę więc szukałam obrączek u małych jubilerów. Trafiłam na sklep AK Biżuteria i polecam bardzo.
Byliśmy tam dwa razy z TŻ zawsze było tam pełno par wybierających obrączki, opinie w necie same pozytywne, Pani miła i pomocna.
Obrączki zdecydowanie tańsze niż Kruk czy Apart. Np zwykłe,klasyczne, półokrągłe to koszt niecałego tysiąca więc cena super. Do tego grawer gratis ( bez limitu znaków), gratis dożytowni serwis obrączek.
My wybraliśmy obrączki płaski, fazowane ale mieliśmy sporo złota więc za obrączki nie płacimy nic, a jedynie za robociznę max 350zł ( to ile ostatecznie zapłacimy za robociznę okaże się jak sprawdzą to złoto co daliśmy, tzn wydlubią kamyczki, sprawdzą próby itd)
Serio polecam Ci bardzo. W Wawie jest jeden salon na Alei Solidarności

Słyszałam wiele dobrego o tym sklepie

[kroooliczek89]

Napisane przez magdalenka_w_86

My robiliśmy w marcu, ale nam zależało na naukach weekendowych, bo tylko wtedy mógł TŻ być u mnie, bo w tygodniu pracował,a mieszkał wówczas 100 km ode mnie.
Mieliśmy w kościele św. Trójcy na Dębcu - 6 spotkań w 3 weekendy (soboty i niedziele o 19.30) po 1,5 h. Koszt: 60 zł. No i nie było żadnych mszy w trakcie, czyli że najpierw katecheza, potem msza, potem znowu katecheza.
Luzik, siedzisz i słuchasz, ale ogólnie nuda. Każde spotkanie prowadzi ktoś inny, są to ludzie świeccy. Tylko 1 spotkanie nam się podobało.

My akurat nie chcieliśmy w Farze, bo niby 3 spotkania, ale ponad 3 godziny, więc woleliśmy 6 ale krótszych No i nie mogłam w jeden weekend wyjechać do domu, przez 3 weekendy to TŻ musiał jechać 100 km do mnie.

nam właśnie o to chodzi. Mogą być spotkania dłuższe, ale musi być ich jak najmniej. TŻ nie może sobie pozwolić rezygnować z sobót w pracy kiedy to dostaje za nie podwójnie płacone... Musimy to załatwić jak najszybciej. A nie wiesz czy w farze są płatne? Myślałam że nauki wszędzie są darmowe...

Napisane przez poznanianka1990

Krooliczek, dzięki za informacje. Powiedz mi jeszcze kogo pytaliście o tą ofertę? W kasie czy kogoś z obsługi?

Karolinusia, a nie wiesz może po ile jest Pan Tadeusz 0,5l w Selgrosie?

akurat był tam pan z obsługi i go zaczepiłam jeszcze się pytał jakie duże wesele że tyle wódki i zrobił ogromne oczy jak się dowiedział że na 60 osób
nie pamiętam po ile dokładnie jest Pan Tadeusz, ale wiem że w dzień kiedy byliśmy w selgrosie, byliśmy też w eclerku. I tam był on o chyba 2zł tańszy niż w selgrosie :/ możesz popytać jeszcze w krokusie w mosinie, gdybyśmy nie dostali to właśnie tam byśmy kupili bo mieli najtaniej poza promocja w s.

[say-hello]

dziewczyny, jak to jest z wyjściem z kościoła? czasem goście wychodzą pierwsi i czekają na parę młodą, wszyscy wiwatują widząc ich w drzwiach, rzucają płatki róż, klaszczą itp. a czasem para młoda wychodzi, a dopiero za nimi goście. ta druga opcja wydaje mi się trochę mniej efektowna. czy jest jakiś sposób, aby to
"wyreżyserować" i jakoś wpłynąć na gości, aby wyszli z kościoła pierwsi?

to samo tyczy się składania życzeń. szczerze mówiąc wolałabym robić to na sali (nie chcę robić show pod kościołem, tam na pewno będzie pełno ludzi - mamy kościół przy rynku). ale głupio odbierać część życzeń od gości, którzy nie idą na wesele, a reszcie mówić "później później" :P

jak planujecie to rozegrać?

[anannke]

Napisane przez say-hello

dziewczyny, jak to jest z wyjściem z kościoła? czasem goście wychodzą pierwsi i czekają na parę młodą, wszyscy wiwatują widząc ich w drzwiach, rzucają płatki róż, klaszczą itp. a czasem para młoda wychodzi, a dopiero za nimi goście. ta druga opcja wydaje mi się trochę mniej efektowna. czy jest jakiś sposób, aby to
"wyreżyserować" i jakoś wpłynąć na gości, aby wyszli z kościoła pierwsi?

to samo tyczy się składania życzeń. szczerze mówiąc wolałabym robić to na sali (nie chcę robić show pod kościołem, tam na pewno będzie pełno ludzi - mamy kościół przy rynku). ale głupio odbierać część życzeń od gości, którzy nie idą na wesele, a reszcie mówić "później później" :P

jak planujecie to rozegrać?

Co do pierwszego rozwiązania to różnie jest zależnie od rodziny - regionu można chyba wpłynąć na to tak że dogadasz się z organistą żeby chwilę poczekał z marszem weselnym wy zatrzymacie się przy klęcznikach w kościele np na modlitwie a rodziców poprosić by zainicjowali wyjście z kościoła - jak oni pójdą pociągną kogoś tam i kogoś to reszta też pójdzie z kościoła za nimi i wtedy wy ruszycie

Co do życzeń nie pod kościołem to myślę że można też poprzez rodziców, świadków gośćmi pokierować w podobny sposób. Można przy rozmowie z rodziną powiedzieć że życzenia będą na sali, albo jak wyjdziecie z kościoła powiedzieć że zapraszacie rodzinę na przyjęcie i żeby jechali już na salę, rodzice niech mówią żeby goście szli na salę. Zazwyczaj to rodzice pierwsi składają życzenia więc zazwyczaj nikt nie leci pierwszy więc mogą po prostu powiedzieć żeby jechać na salę bo tam będą życzenia i żeby jechali za tym i tym samochodem jak nie znają drogi. A wy zatrzymacie się przy tych co nie idą na wesele

[enzunio]

Miałam sen, że cała rodzina TŻta nie dojechała i skumałam o tym dopiero na weselu Masakra... No faktycznie jadą z daleka, chyba autokar to głupi pomysł, pogadam o tym z TŻtem...

[asiulek8]

Ze spraw ślubnych trochę się ruszyło. Kłopotów z kościołem ciąg dalszy. Po tym jak proboszcz powiedzial że nam w tym dniu ślubu nie udzieli, byliśmy w innej parafii dowiedzieć się co trzeba pozałatwiać. Ksiądz PRZEMIŁY. Powiedział co i jak, że musimy mieć licencję, protokół spisać u mnie w parafii albo u TŻ a ślub u nich. No to my w samochód i pędem do mojego proboszcza, on że nie ma sprawy i "no to będziecie płacić jak za dwa śluby". Zdziwiłam się, a on na to że wszystko kosztuje i że ewentualnie jak za połowę a nie jak za cały. No ręce mi opadły i znowu ciśnienie mi podniósł.

Co do wódki chyba zdecydujemy się na Maximusa. Któraś pisała, że jej się TŻ Krupnikiem otruł. W sobotę byliśmy u znajomych i najpierw pili Krupnik, który był podobno jak woda, a potem Soplicę. Przy tej drugiej już się strasznie krzywili.

Byłam też zawieźć ciocię na ślub, ksiądz walnął taką ...... Przed zbieraniem tacy zaczął "Zebrana taca będzie przeznaczona na mszę w intencji świętej pamięci X i Y za dwa tygodnie" (a X i Y to MŁODZI), potem chyba jeszcze w trakcie ze 3 razy przepraszał...

[pysia1987]

Napisane przez asiulek8

Ze spraw ślubnych trochę się ruszyło. Kłopotów z kościołem ciąg dalszy. Po tym jak proboszcz powiedzial że nam w tym dniu ślubu nie udzieli, byliśmy w innej parafii dowiedzieć się co trzeba pozałatwiać. Ksiądz PRZEMIŁY. Powiedział co i jak, że musimy mieć licencję, protokół spisać u mnie w parafii albo u TŻ a ślub u nich. No to my w samochód i pędem do mojego proboszcza, on że nie ma sprawy i "no to będziecie płacić jak za dwa śluby". Zdziwiłam się, a on na to że wszystko kosztuje i że ewentualnie jak za połowę a nie jak za cały. No ręce mi opadły i znowu ciśnienie mi podniósł.

Co do wódki chyba zdecydujemy się na Maximusa. Któraś pisała, że jej się TŻ Krupnikiem otruł. W sobotę byliśmy u znajomych i najpierw pili Krupnik, który był podobno jak woda, a potem Soplicę. Przy tej drugiej już się strasznie krzywili.

Byłam też zawieźć ciocię na ślub, ksiądz walnął taką ...... Przed zbieraniem tacy zaczął "Zebrana taca będzie przeznaczona na mszę w intencji świętej pamięci X i Y za dwa tygodnie" (a X i Y to MŁODZI), potem chyba jeszcze w trakcie ze 3 razy przepraszał...

Ja bym chyba temu proboszczowi powiedzialabym co o nim mysle przez takich księży tracę wiare w Kościół :/

A ten drugi ksiądz ładną gafe strzelił ale w końcu też jest człowiekiem, ma prawo sie pomylić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[alloffkowa]

asiulek8- co do wódki, takie mieszanie chyba nikomu nie wychodzi na dobre

A co do gafy księdza- zdarza się, niestety. To tzw rutyna- mój narzeczony kiedyś miał taką sobotę że miał 3 pogrzeby pod rząd a potem ślub i zapomniał się, zaczął grać psalm na molową ( smutną) melodię

znam też przypadek w inną stronę, organisty który grał też na weselach i mieli jakieś wesele które się wydłużyło i po weselu odrazu do kościoła, zasnął na kazaniu, jak się obudził to się zerwał i zaczął śpiewać: GORZKA WÓDKA, GORZKA WÓDKA....

[moniczka_90]

Napisane przez asiulek8

Ze spraw ślubnych trochę się ruszyło. Kłopotów z kościołem ciąg dalszy. Po tym jak proboszcz powiedzial że nam w tym dniu ślubu nie udzieli, byliśmy w innej parafii dowiedzieć się co trzeba pozałatwiać. Ksiądz PRZEMIŁY. Powiedział co i jak, że musimy mieć licencję, protokół spisać u mnie w parafii albo u TŻ a ślub u nich. No to my w samochód i pędem do mojego proboszcza, on że nie ma sprawy i "no to będziecie płacić jak za dwa śluby". Zdziwiłam się, a on na to że wszystko kosztuje i że ewentualnie jak za połowę a nie jak za cały. No ręce mi opadły i znowu ciśnienie mi podniósł.

Co do wódki chyba zdecydujemy się na Maximusa. Któraś pisała, że jej się TŻ Krupnikiem otruł. W sobotę byliśmy u znajomych i najpierw pili Krupnik, który był podobno jak woda, a potem Soplicę. Przy tej drugiej już się strasznie krzywili.

ale jak to ? ja też biorę ślub w innej parafii i protokół spisuję własnie w tej innej, tam gdzie będzie ślub. Po spisaniu protokołu ksiądz da karteczki z zapowiedziami o ślubie i zapowiedzi macie w swoich starych parafiach

a co do wódki to zgadzam się z alloffkowa, wymieszaliście 2 wódki więc nie ma co się dziwić, ze się potem krzywiliście


hej ho !
dawno mnie nie było ale to z powodu dużej ilości pracy i tego, ze ciągle przesiaduję w naszym mieszkaniu a tam niestety nie mamy jeszcze internetu
ze spraw ślubnych: chyba wam pisałam, ze byłam u siebie w parafii po akt chrztu i bierzmowania ? no w każdym razie go dostałam, TŻ był w swojej parafii i też dostał wiec może dzisiaj umówimy się z księdzem na spisanie protokołu
a poza tym to w końcu umeblowaliśmy nasz gniazdko wygląda bajecznie i dzisiaj chyba teściowie przyjdą na kawkę pooglądać

[Ad rem]

Cześć dziewczyny!

Witam sie po weekendzie, nie miałam zbytnio czasu na zaglądanie na forum Ale pobieżnie nadrobiłam, to co napisałyście

pysia gratuluje zakupu sukni!

U nas ze spraw ślubnych - wczoraj dostaliśmy ostatnią pieczątkę i mamy zaliczona poradnię rodzinną
Skontaktowałam się też z firmą, która uszyje dla mnie bolerko, przemiła obsługa, muszę się tylko wymierzyć porządnie i zamawiam
Przyszły koperty z paperconcept - są idealne! I kolorystycznie i rozmiarowo

Do ślubu zostało 306 dni.... za tydzień będzie już 2 z przodu!

[mojakaren]

Napisane przez say-hello

dziewczyny, jak to jest z wyjściem z kościoła? czasem goście wychodzą pierwsi i czekają na parę młodą, wszyscy wiwatują widząc ich w drzwiach, rzucają płatki róż, klaszczą itp. a czasem para młoda wychodzi, a dopiero za nimi goście. ta druga opcja wydaje mi się trochę mniej efektowna. czy jest jakiś sposób, aby to
"wyreżyserować" i jakoś wpłynąć na gości, aby wyszli z kościoła pierwsi?

to samo tyczy się składania życzeń. szczerze mówiąc wolałabym robić to na sali (nie chcę robić show pod kościołem, tam na pewno będzie pełno ludzi - mamy kościół przy rynku). ale głupio odbierać część życzeń od gości, którzy nie idą na wesele, a reszcie mówić "później później" :P

jak planujecie to rozegrać?

można wpłynąć - wystarczy powiedzieć najbliższej rodzinie, która zajmuje pierwsze ławki żeby zaczęli wychodzić kiedy Wy i tak udajecie się na podpisanie papierów. Ja to tak widzę - my podpisujemy papiery, kolega gra na gitarze i śpiewa, a w tym czasie ludzie wychodzą i już czekają na nas na zewnątrz.

Też mamy kościół koło rynku i zaproponowałam TŻ żebyśmy przyjmowali życzenia na sali, ale chłop dobrze skumał, że część gości będzie tylko na ślubie więc nijak się tego nie da rozwiazać...

Napisane przez enzunio

Miałam sen, że cała rodzina TŻta nie dojechała i skumałam o tym dopiero na weselu Masakra... No faktycznie jadą z daleka, chyba autokar to głupi pomysł, pogadam o tym z TŻtem...

Ile mają km do przejechania? U nas tak samo rodzina TŻ przyjezdna około 400km, ale nie będzie ich jakoś bardzo dużo więc pewnie wezmą busa.

[alloffkowa]

Ja też myślę że wystarczy powiedzieć rodzicom, oni roześlą drogą pantoflową, my też tak chcemy zrobić


u nas 313 dni

[Ad rem]

Napisane przez mojakaren

można wpłynąć - wystarczy powiedzieć najbliższej rodzinie, która zajmuje pierwsze ławki żeby zaczęli wychodzić kiedy Wy i tak udajecie się na podpisanie papierów. Ja to tak widzę - my podpisujemy papiery, kolega gra na gitarze i śpiewa, a w tym czasie ludzie wychodzą i już czekają na nas na zewnątrz.

Też mamy kościół koło rynku i zaproponowałam TŻ żebyśmy przyjmowali życzenia na sali, ale chłop dobrze skumał, że część gości będzie tylko na ślubie więc nijak się tego nie da rozwiazać...

U nas jest taki zwyczaj, że młodzi wychodzą ostatni z Kościoła. Tak jak piszesz - najlepiej poprosić najbliższą rodzinę, zeby dała dobry przykład

[iLoNuS_ktl]

Hej dziewczyny, starałam się nadrobić, ale nie dam rady wszystkiego u mnie ze spraw ślubnych nic się nie dzieje, za to intensywnie działamy w mieszkaniu. Ten weekend zleciał strasznie szybko... Musimy się wyrobić z robotą do przyszłego weekendu bo wpada ekipa z wylewkami i tynkami, a my jeszcze w czarnej... Mam nadzieję, że niedługo zwolnimy tempo i będę miała czas do Was więcej zaglądać.

[justynkie]

Napisane przez Ad rem

U nas jest taki zwyczaj, że młodzi wychodzą ostatni z Kościoła. Tak jak piszesz - najlepiej poprosić najbliższą rodzinę, zeby dała dobry przykład

Dokładnie, wystarczy, że najbliżsi zaczną wychodzić to reszta gości pójdzie za nimi.

[iLoNuS_ktl]

Napisane przez justynkie

Dokładnie, wystarczy, że najbliżsi zaczną wychodzić to reszta gości pójdzie za nimi.

W tym roku byłam na 2 ślubach i zauważyłam, że ludzie nie wiedzą co zrobić, rozglądają się po kościele i zastanawiają czy wyjść czy czekać. Ja wtedy tż pod rękę i idziemy, znajomi za nami i jakoś poszło A u siebie na pewno poproszę rodziców, rodzeństwo i znajomych, żeby wychodzili jako pierwsi to i całą resztę pociągną za sobą

[mojakaren]

widzicie jakie jesteśmy zgodne ;D

Mój TŻ obiecał, że dzisiaj pokaże mi wszystkie inspiracje ślubne jakie zbiera na swoim kompie od kilku miesięcy :P jestem bardzo ciekawa jego pomysłów.
W załączniku jeden z nich - menu weselne, co sądzicie o takiej formie?

[ysia]

w temacie BUTY TANECZNE

Ja jako tancerka też polecam , bo to są buty w których spokojnie wytrzymasz kilkanaście godzin tańczenia, nie zmęczysz stopy, są od wewnątrz wyłożone taką miękką wyściółką, nie ma mowy o obtarciach czy odciskach. Faktycznie trzeba porozmawiać z wykonawcą o wzmacnianej podeszwie bo ta oryginalna jest cieniutka w wykonana z samej skórki (żeby nie niszczyć parkietu) Ja dziewczyną z Wrocławia polecam firmę Kozdra : tańczyłam w ich butach, zostawiłam sobie nawet jedną parę do chodzenia na imprezy Jedyny minus jest cena butów tanecznych - 200-300zł , ale mamy gwarancje dobrego wykonania i wygodny. Wrzucam te milsze dla oka

buty.jpg

[201605100]

Witam się po pracowitym weekendzie

Napisane przez moniczka_90

ale jak to ? ja też biorę ślub w innej parafii i protokół spisuję własnie w tej innej, tam gdzie będzie ślub. Po spisaniu protokołu ksiądz da karteczki z zapowiedziami o ślubie i zapowiedzi macie w swoich starych parafiach

a co do wódki to zgadzam się z alloffkowa, wymieszaliście 2 wódki więc nie ma co się dziwić, ze się potem krzywiliście


hej ho !
dawno mnie nie było ale to z powodu dużej ilości pracy i tego, ze ciągle przesiaduję w naszym mieszkaniu a tam niestety nie mamy jeszcze internetu
ze spraw ślubnych: chyba wam pisałam, ze byłam u siebie w parafii po akt chrztu i bierzmowania ? no w każdym razie go dostałam, TŻ był w swojej parafii i też dostał wiec może dzisiaj umówimy się z księdzem na spisanie protokołu
a poza tym to w końcu umeblowaliśmy nasz gniazdko wygląda bajecznie i dzisiaj chyba teściowie przyjdą na kawkę pooglądać

po tym poście tak mnie coś w sercu zakuło, że te nasze śluby już za momencik będą...

Napisane przez mojakaren

widzicie jakie jesteśmy zgodne ;D

Mój TŻ obiecał, że dzisiaj pokaże mi wszystkie inspiracje ślubne jakie zbiera na swoim kompie od kilku miesięcy :P jestem bardzo ciekawa jego pomysłów.
W załączniku jeden z nich - menu weselne, co sądzicie o takiej formie?

Ma inspiracje na kompie? ale fajny TŻ

[ParisParisienne]

Napisane przez Atomoowka

Na szybko odpowiem tylko Tobie, potem doczytam reszte postów.
Ja mam zaręczynowy z kruka, ale nie chcę płacić tylko za markę więc szukałam obrączek u małych jubilerów. Trafiłam na sklep AK Biżuteria i polecam bardzo.
Byliśmy tam dwa razy z TŻ zawsze było tam pełno par wybierających obrączki, opinie w necie same pozytywne, Pani miła i pomocna.
Obrączki zdecydowanie tańsze niż Kruk czy Apart. Np zwykłe,klasyczne, półokrągłe to koszt niecałego tysiąca więc cena super. Do tego grawer gratis ( bez limitu znaków), gratis dożytowni serwis obrączek.
My wybraliśmy obrączki płaski, fazowane ale mieliśmy sporo złota więc za obrączki nie płacimy nic, a jedynie za robociznę max 350zł ( to ile ostatecznie zapłacimy za robociznę okaże się jak sprawdzą to złoto co daliśmy, tzn wydlubią kamyczki, sprawdzą próby itd)
Serio polecam Ci bardzo. W Wawie jest jeden salon na Alei Solidarności

Kochana baaaaardzo Ci dziekuje!!! Normalnie ratujesz nasz budzet

Teraz postaram sie byc troszke bardziej aktywna, bo i jest o czym pisac ) Za dwa tygodnie bedziemy z TZ w Polsce i robimy pierwsze duze slubne zakupy

a jak Wam ida przygotowania przedslubne - urodowe?

[alloffkowa]

Napisane przez ParisParisienne

a jak Wam ida przygotowania przedslubne - urodowe?

ja właśnie dziś postanowiłam że koniec laby, czas się wziąć za siebie. muszę zrobić grafik ćwiczeń na miesiąc, maseczek, itp

[mojakaren]

Napisane przez alucior

Ma inspiracje na kompie? ale fajny TŻ

bo to jest TŻ artysta :P i strona estetyczna nie jest mu obojętna ba! zaprzęga mnie do roboty i wszystko chcemy zrobić sami - zaproszenia, winietki, zawieszki, dekoracje sali ambitnie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie :P

[Opiumalfa]

Polecam buty Kozdry rowniez. Moja poerwsza i najwygodniajsza para butow. Akces mi nie podpadl. Buty mnie obtarly.


Sent from my iPhone using Tapatalk