Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 2014 cz.2

[teQiba]

Napisane przez elunka88

Moi rodzice jak sie pokłócą to moja mama potrafi gadać i marudzić pół godziny non stop, w między czasie płacząc, tata coś pokrzyczy - on nerwowy po mnie, i idzie w chorerę a za godzinę przychodzi i ją całuje i mówi, jaką to ma cudowną żonę

To sie nazywa zdrowa klotnia

Napisane przez ag9

Dziewczyny, ja chyba zwariuję
Nie wiem czy tu pisałam, ale zastanawiałam się nad zmianą lekarza prowadzącego. Do tej pory chodziłam do gin prywatnie, ale nie miała ona w gabinecie usg a wizyta i tak nie trwała dłużej niż 10-15 minut (badanie na samolocie, wywiad i dziękuję). Do tego wszystkie badania musiałam robić prywatnie.

Ponieważ zdecydowałam że nie chcę rodzić jednak tam gdzie ona pracuje, znalazłam lekarza który pracuje w szpitalu, do którego chcę iść i w dodatku przyjmuje na NFZ. No i jestem po wizycie i znów mam mieszanie uczucia... Badanie niby dokładne, wywiad też, wizyta trwała dobre 20 minut. Ale nie zmierzył mi ciśnienia ani nie zbadał tętna detektorem. Ale co jest najlepsze - dowiedziałam się że on zwolnienia lekarskie wystawia tylko w trakcie prywatnej wizyty a na NFZ zwolnienia nie wystawi Ponieważ chcę iść na zwolnienie od listopada, to muszę przyjść za tydzień, zapłacić za wizytę i dopiero dostać zwolnienie! To po ja chodzę na NFZ do cholery skoro zwolnienia i tak wystawia komercyjnie. Szlag mnie trafia... Nie wiem co robić, bo nie chcę trzeci raz zmieniać lekarza... wszystkie pozostałe badania miałabym na NFZ (krew, mocz itp), na USG połówkowe i tak idę prywatnie do innego specjalisty w tym zakresie.
Kurcze, jestem znowu w kropce i nie wiem co robić.

A ogolnie jestes z niego zadowolona? Gdyby nie przyjmowal w ogole na NFZ to chcialabys do niego chodzic prywatnie?

[lutien]

Napisane przez bebe97

A możesz podać, ile miałaś dokładnie? bo tam jest opis, mnie np. wyszły wszystkie parametry poniżej cut off ale za to ryzyko wieku mam 1:458, to chyba sporo?

W sumie 1:186. Przed testem pappa 1:3000. A to wejściowe (co tylko chyba wieku i wywiadu się liczy) 1:600.

Napisane przez ag9

Dziewczyny, ja chyba zwariuję
Nie wiem czy tu pisałam, ale zastanawiałam się nad zmianą lekarza prowadzącego. Do tej pory chodziłam do gin prywatnie, ale nie miała ona w gabinecie usg a wizyta i tak nie trwała dłużej niż 10-15 minut (badanie na samolocie, wywiad i dziękuję). Do tego wszystkie badania musiałam robić prywatnie.

Ponieważ zdecydowałam że nie chcę rodzić jednak tam gdzie ona pracuje, znalazłam lekarza który pracuje w szpitalu, do którego chcę iść i w dodatku przyjmuje na NFZ. No i jestem po wizycie i znów mam mieszanie uczucia... Badanie niby dokładne, wywiad też, wizyta trwała dobre 20 minut. Ale nie zmierzył mi ciśnienia ani nie zbadał tętna detektorem. Ale co jest najlepsze - dowiedziałam się że on zwolnienia lekarskie wystawia tylko w trakcie prywatnej wizyty a na NFZ zwolnienia nie wystawi Ponieważ chcę iść na zwolnienie od listopada, to muszę przyjść za tydzień, zapłacić za wizytę i dopiero dostać zwolnienie! To po ja chodzę na NFZ do cholery skoro zwolnienia i tak wystawia komercyjnie. Szlag mnie trafia... Nie wiem co robić, bo nie chcę trzeci raz zmieniać lekarza... wszystkie pozostałe badania miałabym na NFZ (krew, mocz itp), na USG połówkowe i tak idę prywatnie do innego specjalisty w tym zakresie.
Kurcze, jestem znowu w kropce i nie wiem co robić.


Aha, i wyszly mi dość liczne bakterie w moczu, jednak na moje pytanie o to dowiedziałam się że to się zdarza w czasie ciąży i nic takiego się nie dzieje. Czy Wy macie jakieś zalecenia w przypadku bakterii w moczu?

Przyznam się, że w ciąży do ginów zawsze chodzę prywatnie. Właśnie dlatego, że ci na nfz robią problemy.

Co do bakterii w moczu to teoretycznie powinnaś dostać na nie leki. Bo istnieje ryzyko dla dziecka. Ja w poprzedniej ciąży dostałam nawet antybiotyk. Spróbuj pić żurawinę, dużo cytryny. W ogóle dużo pij to może się wypłuczą

Napisane przez niezapomnijkaa09

Akurat o tym wiem. Sama miałam niestety przykrą sytuację z mało kompetentnym lekarzem wiec poszłam do lekarza certyfikowanego ze specjalnym programem i sprzętem.
Wyliczył ryzyko ale powiedział, że testu Pappa robić nie muszę przy takich wynikach. Teraz trochę żałuję, że nie zrobiłam ale z drugiej strony chyba lekarz powinien mi je zlecić gdyby była taka konieczność. NT miałam w górnej granicy ale w zestawieniu z innymi parametrami było ok. U Ciebie były jakieś wskazania do Pappa? Wiek, obciążenie genetyczne?

Nie, nie miałam wskazań. Po prostu chyba to taki pakiet - usg i pappa.

Widziałam, że dużo dziewczyn jest ze śląska (okolice katowic). Gdzie planujecie rodzić?

[asienka213]

Napisane przez elunka88

Moi rodzice jak sie pokłócą to moja mama potrafi gadać i marudzić pół godziny non stop, w między czasie płacząc, tata coś pokrzyczy - on nerwowy po mnie, i idzie w chorerę a za godzinę przychodzi i ją całuje i mówi, jaką to ma cudowną żonę

to wlasnie podobnie jest u nas tz po godzinie przychodzi i daj buziaka jakby sie nic nie stalo

ag nie wiem co Ci poradzic, z tym zwolnieniem to juz przegiecie nie wiem, moze daj mu jeszcze jedna szanse

[baja_86]

Napisane przez bebe97

Baja ile czekałaś na grzechotkę? i z bebilonu tez chcę ja to jestem pazerna na takie rzeczy

Miesiąc

ag9 dziwne podejście lekarza z tym L4 totalna głupota. Ale od niego o tym wiesz czy to może jakieś ploteczki, pójdź do niego jeszcze raz i zobaczysz co ci powie

[ag9]

No chyba dam mu szansę jeszcze, to lekarz ginekolog-położnik z 25 letnim doświadczeniem. Do tej pory z wizyt prywatnych nie byłam zadowolona, tzn. poprzednia lekarka była kompetentna i miła, ale nie bardzo wiem za co miałam płacić te 80 zł. Nie lubię wydawać bez sensu kasy za coś, skoro dobry ponad tysiąc miesiąc w miesiąc odciągane jest z mojej pensji na ubezpieczenie :/ Poza tym będę płacić za poród, więc to i tak niemała kwota, do tego wszystkie badania prywatnie i wizyty i uzbiera się całkiem okrągła sumka....

Dlatego postanowiłam poszukać lekarza na NFZ. A tu znowu problem.

[magduś2]

ja też czekałam miesiąc na tą grzechotkę

[ag9]

Napisane przez baja_86

ag9 dziwne podejście lekarza z tym L4 totalna głupota. Ale od niego o tym wiesz czy to może jakieś ploteczki, pójdź do niego jeszcze raz i zobaczysz co ci powie

No właśnie od niego to usłyszałam, jeśli go dobrze zrozumiałam. W sposób bardzo spokojny i kulturalny powiedział że po zwolnienie trzeba przyjść prywatnie :/

[teQiba]

Napisane przez ag9

No właśnie od niego to usłyszałam, jeśli go dobrze zrozumiałam. W sposób bardzo spokojny i kulturalny powiedział że po zwolnienie trzeba przyjść prywatnie :/

Kurcze - dziwne podejscie, moj lekarz bez problemu wystawia na NFZ wlasnie... A drogie te prywatne wizyty?

[koziemleko]

Napisane przez ag9

Dziewczyny, ja chyba zwariuję
Nie wiem czy tu pisałam, ale zastanawiałam się nad zmianą lekarza prowadzącego. Do tej pory chodziłam do gin prywatnie, ale nie miała ona w gabinecie usg a wizyta i tak nie trwała dłużej niż 10-15 minut (badanie na samolocie, wywiad i dziękuję). Do tego wszystkie badania musiałam robić prywatnie.

Ponieważ zdecydowałam że nie chcę rodzić jednak tam gdzie ona pracuje, znalazłam lekarza który pracuje w szpitalu, do którego chcę iść i w dodatku przyjmuje na NFZ. No i jestem po wizycie i znów mam mieszanie uczucia... Badanie niby dokładne, wywiad też, wizyta trwała dobre 20 minut. Ale nie zmierzył mi ciśnienia ani nie zbadał tętna detektorem. Ale co jest najlepsze - dowiedziałam się że on zwolnienia lekarskie wystawia tylko w trakcie prywatnej wizyty a na NFZ zwolnienia nie wystawi Ponieważ chcę iść na zwolnienie od listopada, to muszę przyjść za tydzień, zapłacić za wizytę i dopiero dostać zwolnienie! To po ja chodzę na NFZ do cholery skoro zwolnienia i tak wystawia komercyjnie. Szlag mnie trafia... Nie wiem co robić, bo nie chcę trzeci raz zmieniać lekarza... wszystkie pozostałe badania miałabym na NFZ (krew, mocz itp), na USG połówkowe i tak idę prywatnie do innego specjalisty w tym zakresie.
Kurcze, jestem znowu w kropce i nie wiem co robić.


Aha, i wyszly mi dość liczne bakterie w moczu, jednak na moje pytanie o to dowiedziałam się że to się zdarza w czasie ciąży i nic takiego się nie dzieje. Czy Wy macie jakieś zalecenia w przypadku bakterii w moczu?

Dziwny ten twój lekarz. Co mu szkodzi wypisać zwolnienie Przecież to chwila. No i olał te bakterie w moczu.

[kate1623]

Dzień Dobry

Napisane przez 111kicia111

Nie moge sie doczekac dzisiejszej wizyty. Mam nadzieje ze ginka zrobi mi usg, bo chciałabym zobaczyc swojego malucha i potwierdzic czy jest napewno chłocem.
Trzymajcie kciuki. Odezwe sie po wizycie.

Trzymam kciuki

Napisane przez asienka213

oo ciekawe, tez mialam maly, rozlany brzuch i byla dziewczynka Teraz tez tak mam, ciekawe czy znow sie sprawdzi

No podobno mam mieć dziewczynkę więc jak na razie się sprawdza


Dzisiaj nieźle lecicie z tematami nie nadążam za bardzo. Może dlatego, że mam dzisiaj jakiś zły dzień

[ag9]

Wizyta 100zł :/

No nic, pójdę za tydzień i zapłacę. Wezmę zwolnienie, ma mi też dać skierowanie na glukozę, tokso i zrobić bakteriologię pochwy. Plus taki, że te badania i wizyty częstsze niż raz na 4 tygodnie nie będę płacić. Zapytam jeszcze raz o te bakterie i upomnę się o ew. leki.
Ehh mam dość przepraw z służbą zdrowia.

Dzięki też za rady - muszę zwiększyć ilość wypijanej wody. Powinna być jakaś specjalna (niskozmineralizowana) czy nie ma to znaczenia?

[asienka213]

Napisane przez ag9

Wizyta 100zł :/

No nic, pójdę za tydzień i zapłacę. Wezmę zwolnienie, ma mi też dać skierowanie na glukozę, tokso i zrobić bakteriologię pochwy. Plus taki, że te badania i wizyty częstsze niż raz na 4 tygodnie nie będę płacić. Zapytam jeszcze raz o te bakterie i upomnę się o ew. leki.
Ehh mam dość przepraw z służbą zdrowia.

Dzięki też za rady - muszę zwiększyć ilość wypijanej wody. Powinna być jakaś specjalna (niskozmineralizowana) czy nie ma to znaczenia?

taka opcja bedzie Ci sie bardziej oplacala
co do wody, to chyba obojetne

Napisane przez kate1623

No podobno mam mieć dziewczynkę więc jak na razie się sprawdza

u nas piekna pogoda, uciekam z mala na dwor

[teQiba]

Napisane przez kate1623

Dzisiaj nieźle lecicie z tematami nie nadążam za bardzo. Może dlatego, że mam dzisiaj jakiś zły dzień

Co sie stalo?

Napisane przez ag9

Wizyta 100zł :/

No nic, pójdę za tydzień i zapłacę. Wezmę zwolnienie, ma mi też dać skierowanie na glukozę, tokso i zrobić bakteriologię pochwy. Plus taki, że te badania i wizyty częstsze niż raz na 4 tygodnie nie będę płacić. Zapytam jeszcze raz o te bakterie i upomnę się o ew. leki.
Ehh mam dość przepraw z służbą zdrowia.

Mam podobne odczucia - zeby to kobieta wiedziala wiecej niz lekarz Ale ja tez nie zmieniam, bo dobrego lekarza to chyba ze swieca trzeba szukac

[ag9]

Napisane przez kate1623

Dzisiaj nieźle lecicie z tematami nie nadążam za bardzo. Może dlatego, że mam dzisiaj jakiś zły dzień

Czytam, że wiele z Was ma gorsze dni - chyba jakiś klimat niekorzystny, bo ja od kilku dni mam mega wqrwa, chodzę i się czepiam i mam ochotę się rozpłakać z byle powodu :/
Nie wiem czy to te hormony, czy jakieś przesilenie ciążowe

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez teQiba

Mam podobne odczucia - zeby to kobieta wiedziala wiecej niz lekarz Ale ja tez nie zmieniam, bo dobrego lekarza to chyba ze swieca trzeba szukac

No niestety, po ponad 3 latach przepraw z lekarzami z mamą (onkologia) straciłam szacunek do tego zawodu (przepraszam jeśli kogoś uraziłam). Jeśli pacjent sam się nie dowie, nie doczyta, nie znajdzie opcji jakiegoś leku, leczenia to nikt mu w niczym nie pomoże i nie zaproponuje.

[cambria04]

Witajcie mamusie
W końcu jestem na bieżąco i mogę odpisać

Napisane przez headzik

znowu miałam skurcze i wydawało mi się, że to te przygotowujące, ale zrobiły się bolesne i przez moment plecy zaczęły mnie też boleć na odcinku lędźwiowym.

Ja w zeszłym tygodniu miałam takie bóle. Tylko jakoś dziwnie nad pępkiem mnie bolało ale razem z bólem krzyża...Aż nie mogłam stać wogóle ani nawe wygodnie się położy - przetraszyłam się już, że to coś z dzidzią na szczęście wcześniej czułam ruchy i przeszło po nospie forte brrr...

Napisane przez cobra115

Cześć. Wpadłam tylko prosić o mocne kciuki w poniedziałek mam dodatkowe badania. Ale ciąża jest zagrożona

Jak badania? Trzymam kciuki żeby wszystko było ok

Napisane przez czbasia

Mam to samo.. Nie moge konkretnego modelu wybrać. Zdecydowana jestem tylko, że na paskach ma być

Masz może jakiś typ wybrany? Też mi potrzeba wózka na paskach, ale do lulania w domu:P Z drugiej strony mój pierworodny lat 2,5 do tej pory na popłudniową drzemkę usypia się w takim wózie, a nogi już mu prawie do ziemi zwisają A tego chciałabym uniknąć.

Chciałabym też na później jakąś zwrotną, zgrabną spacerówkę, ale na duże wertepy, piasek, wysokie krawężnki... Coś polecacie?

Współczuje lekarki Ja również mieszkam na wsi i daleka jestem od tego, żeby się tego wstydzić Jakieś zakompleksione babsko z ciasnotą umysłu i brakiem dobrego wychownia Ci się trafiło Czy to dziwne, że chce się ponać płeć skoro istnieje taka możliwość? Ja już jestem w 22 tygodniu i nie wiem - już nie mogę wytrzymać z ciekawości
Na szczęście 5 listopada mam połówkowe w końcu

Co do położnej to jest położna środowiskowa, którą wybiera się w przychodni jak lekarza pierwszego kontaktu. U mnie nie ma wyboru bo chyba jest jedna na mój rejon - matka mojego kolegi z liceum Wolałabym kogoś całkiem obcego Jeśli chodzi o mnie to może przyjć raz czy dwa, przyjmowałam ją w piżamce:P (umawia się na dzień i godzine).

Fajnie, ile już macie ubranek ja ciągle czekam na poznanie płci. Cóż,wytrzymam ten jeden tydzień jeszcze...

Pościeli nie kupuję, tylko ten ochraniacz na łóżeczko + prześcieradełka. Przy pierwszym wogóle nie używałam pościeli. Takiego maluszka to strach zapatulić w taką kołudrę, a potem niestety czy stety mały spał z nami w łóżku. Cieszę się, że kosztowało tylko 100 zł

Ktoś planuje zakup kołyski albo łóżeczka na biegunach może?

ag9Ale dziwnie z tym L4 tylko prywatnie... Czyste wyciąganie kasy, bo co innego? Ale jak dobry lekarz to może faktycznie warto zapłacić...

P.S. Doczytałam, że już powstał jakiś klub? Pewnie nie mam szans na zaproszenie z moją częstotliwością pisania raz na 2 tygodnie... Mam nadzieję, że wątek przetrwa

Wybaczcie elaborat :P

[kate1623]

Napisane przez teQiba

Co sie stalo?

W sumie to sama już nie wiem obudziłam się o 4rano bo mała tak kopała i nie mogłam spać więc zaczełam myśleć. No i wymyśliłam że teraz będzie krucho z kasą (bo tż w nowej pracy na początek dużo nie zarobi), a tyle rzeczy musimy kupić .No i wpadłam w małą depresję, że nie damy sobie rady finansowo, że samochodu nowego nie mamy, a stary ledwo jeździ i stąd się wziął mój zły dzień Z chęcią bym dorobiła jakoś w domu, ale jak?

[virginia]

Witajcie
Ja z jednej pracy i zaraz do drugiej. Mam początek 20t i 5 kg na plusie i wrażenie, że z każdym miesiącem tyję coraz szybciej a jem przecież tak samo eh . Kupiłam dziś śliczną białą czapeczkę dla mojego maluszka . A w środę chyba pójdę na badania.
Miłego popołudnia,

[Ela87]

ag9 współczuję lekarza teraz cieszę się bardzo, że od razu poszłam do dobrego lekarza prywatnie, który nawet na nfz nie przyjmuje i nie mam w ogóle problemów, jeszcze bym się miała denerwować w połowie ciąży nawet nie wiem co Ci doradzić...

Ja tez jakoś nie czuję się najlepiej. Boli mnie głowa i spałam do 10 a później po południu godzinę

Teqiba przez kolano rodziców ja się w sumie zdążyłam przyzwyczaić do tego jak moi rodzice sie traktują, powiem nawet szczerze, że nie wiem czemu dalej są ze sobą razem. Chyba dlatego bo tu taka wieś i siara, że rozwód i rozstanie ale jak już ktoś wspomniał (chyba Ty ) że przynajmniej takie sytuacje nas czegoś uczą i my tak robić nie będziemy DO świąt kupa czasu, więc może zapomną o co się pokłócili

No i zapomniałam już napisać przedwczoraj, że mi siara z cyca poleciała Fuj

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez cambria04

Ja również mieszkam na wsi i daleka jestem od tego, żeby się tego wstydzić

I ja wsioki są fajne
Kurcze ja też nie znam płci a jestem 22 tydzień. TZn nie mam pewności i muszę czekać do 6go listopada. będziesz dzień przede mną to niesprawiedliwe

Napisane przez kate1623

W sumie to sama już nie wiem obudziłam się o 4rano bo mała tak kopała i nie mogłam spać więc zaczełam myśleć. No i wymyśliłam że teraz będzie krucho z kasą (bo tż w nowej pracy na początek dużo nie zarobi), a tyle rzeczy musimy kupić .No i wpadłam w małą depresję, że nie damy sobie rady finansowo, że samochodu nowego nie mamy, a stary ledwo jeździ i stąd się wziął mój zły dzień Z chęcią bym dorobiła jakoś w domu, ale jak?

Też czasami mam takie myśli, ale jak pomyślę, że niektórzy zarabiają 1200zł na 3 osoby i dobrze sobie radzą, dzieci czyste, ładnie ubrane, to robię się spokojniejsza kasa nie świadczy o tym, czy dziecko będzie OK. Np moja siostra aż przykro mi tak o niej pisać, ale kasy mają dużo, bo sama mówi ile im zostaje, a w somu bród smród, dzieci w za krótkich gaciach chodzą i w dodatku brudnych taka patologia się tam robi

Napisane przez virginia

Witajcie
Ja z jednej pracy i zaraz do drugiej. Mam początek 20t i 5 kg na plusie i wrażenie, że z każdym miesiącem tyję coraz szybciej a jem przecież tak samo eh . Kupiłam dziś śliczną białą czapeczkę dla mojego maluszka . A w środę chyba pójdę na badania.
Miłego popołudnia,

Ja w 20 tygodniu już miałam 10 na plusie, także uspokój sie

[Trisdom]

Melduje się po wizycie. Mała dalej została małą, więc spokojnie można wpisać imię - EMILIA na pierwsza stronę

Tym razem lekarz pochwalił, że nie tyję za szybko- w sumie mam 3,5 kg na plusie w 23 tygodniu.
Cycki mi urosły o 8 cm w obwodzie - z niemałego 65 E zrobiło sie 65 G albo H i ciężkie cholery i siara leci.....
Na Missbildung-USG jestem umówiona na piątek. To taki niemiecki odpowiednik dokładniejszego połówkowego, także pooglądam sobie małą ze wszystkich stron, ale już dzisiaj widziałam po pięć paluszków u obu rączek Mała od ostatniego badania przekręciła sie i leży teraz głową do góry- dzięki temu chodzę trochę rzadziej do toalety, za to kopniaki dostaję niżej.
Zaszczepiłam się też na grypę. To nie pierwsze moje szczepienie, więc nie boje się reakcji organizmu.
Krzywa cukrową tobie 25.11

A propos wsi- ja pochodzę z lasu, to jeszcze "gorzej" niż wieś, bo nawet do sąsiadów daleko

Co do pościeli- mam od siostry dostać zestaw śpiworków, także na początek nie planuje. Kilka kocyków mam już zakupionych.

Wózek albo zamówimy w necie, albo pojedziemy w ciągu najblizszych 3 tygodni, bo nam go o 80 ojro przecenili w jednym miejscu ( jakieś 20% ceny )

ag9- sama jestem lekarzem, ale rozumiem. Polski system jest pokopany, dlatego tez wyjechałam. A z pacjentami trezba przede wszystkim rozmawiać.

TeQuiba- z rodzicami czasem gorzej niż z dziećmi... przynajmniej mam takie wrażenie patrząc na moja rodzinkę

[monkaa321]

Napisane przez ag9

Dzięki też za rady - muszę zwiększyć ilość wypijanej wody. Powinna być jakaś specjalna (niskozmineralizowana) czy nie ma to znaczenia?

Ja piję wysokozmineralizowaną, żeby dostarczać minerał do organizmu (aktualnie Muszyna) najlepsza chyba jest Muszynianka

Napisane przez Trisdom

Melduje się po wizycie. Mała dalej została małą, więc spokojnie można wpisać imię - EMILIA na pierwsza stronę

Tym razem lekarz pochwalił, że nie tyję za szybko- w sumie mam 3,5 kg na plusie w 23 tygodniu.
Cycki mi urosły o 8 cm w obwodzie - z niemałego 65 E zrobiło sie 65 G albo H i ciężkie cholery i siara leci.....

Emilka

[Ela87]

Moja pierwsza rzecz dla dzidziusia
http://allegro.pl/show_item.php?item...658#tabsAnchor
ależ jestem dumna i się cieszę. Chciałam, żeby pierwsza rzecz była nowa, ale ta mi się tak spodobała, że musiałam ją mieć NO MUSIAŁAM! Mam nadzieję, że dziecko większe się nie urodzi. Najwyżej obetnę nóżki Myślę, że na spacerek się zda. No tak mi się podoba

[kate1623]

Napisane przez Ela87

Też czasami mam takie myśli, ale jak pomyślę, że niektórzy zarabiają 1200zł na 3 osoby i dobrze sobie radzą, dzieci czyste, ładnie ubrane, to robię się spokojniejsza kasa nie świadczy o tym, czy dziecko będzie OK. Np moja siostra aż przykro mi tak o niej pisać, ale kasy mają dużo, bo sama mówi ile im zostaje, a w somu bród smród, dzieci w za krótkich gaciach chodzą i w dodatku brudnych taka patologia się tam robi

Wiem, że damy radę, ale takie głupoty czasem mnie nachodzą To jak jest w domu zależy w dużej mierze od zachowania domowników nie od kasy

Napisane przez Ela87

Moja pierwsza rzecz dla dzidziusia
http://allegro.pl/show_item.php?item...658#tabsAnchor
ależ jestem dumna i się cieszę. Chciałam, żeby pierwsza rzecz była nowa, ale ta mi się tak spodobała, że musiałam ją mieć NO MUSIAŁAM! Mam nadzieję, że dziecko większe się nie urodzi. Najwyżej obetnę nóżki Myślę, że na spacerek się zda. No tak mi się podoba

Gratulacje ja przystopowałam z zakupami musze najpierw ogarnąć remont i zakupy do niego Także zamiast kocyczków czy ciuszków oglądam farby i karnisze

[teQiba]

Napisane przez ag9

No niestety, po ponad 3 latach przepraw z lekarzami z mamą (onkologia) straciłam szacunek do tego zawodu (przepraszam jeśli kogoś uraziłam). Jeśli pacjent sam się nie dowie, nie doczyta, nie znajdzie opcji jakiegoś leku, leczenia to nikt mu w niczym nie pomoże i nie zaproponuje.

I to jest przykre bo to lekarz powinien pomagac i proponowac, a pacjent powinien sie czuc bezpiecznie...

Napisane przez cambria04

Ktoś planuje zakup kołyski albo łóżeczka na biegunach może?

Ja sie zastanawiam nad czyms w tym stylu...
Dlugo tez masz czekania na polowkowe - ten na NFZ chodzisz?

Napisane przez kate1623

W sumie to sama już nie wiem obudziłam się o 4rano bo mała tak kopała i nie mogłam spać więc zaczełam myśleć. No i wymyśliłam że teraz będzie krucho z kasą (bo tż w nowej pracy na początek dużo nie zarobi), a tyle rzeczy musimy kupić .No i wpadłam w małą depresję, że nie damy sobie rady finansowo, że samochodu nowego nie mamy, a stary ledwo jeździ i stąd się wziął mój zły dzień Z chęcią bym dorobiła jakoś w domu, ale jak?

Na pewno dacie rade - przynam szczerze ze oprocz jakis patologicznych sytuacji to nigdy nie slyszalam zeby ktos nie dawal rady

Napisane przez Trisdom

Melduje się po wizycie. Mała dalej została małą, więc spokojnie można wpisać imię - EMILIA na pierwsza stronę

Tym razem lekarz pochwalił, że nie tyję za szybko- w sumie mam 3,5 kg na plusie w 23 tygodniu.
Cycki mi urosły o 8 cm w obwodzie - z niemałego 65 E zrobiło sie 65 G albo H i ciężkie cholery i siara leci.....
Na Missbildung-USG jestem umówiona na piątek. To taki niemiecki odpowiednik dokładniejszego połówkowego, także pooglądam sobie małą ze wszystkich stron, ale już dzisiaj widziałam po pięć paluszków u obu rączek Mała od ostatniego badania przekręciła sie i leży teraz głową do góry- dzięki temu chodzę trochę rzadziej do toalety, za to kopniaki dostaję niżej.
Zaszczepiłam się też na grypę. To nie pierwsze moje szczepienie, więc nie boje się reakcji organizmu.
Krzywa cukrową tobie 25.11

A propos wsi- ja pochodzę z lasu, to jeszcze "gorzej" niż wieś, bo nawet do sąsiadów daleko

Co do pościeli- mam od siostry dostać zestaw śpiworków, także na początek nie planuje. Kilka kocyków mam już zakupionych.

Wózek albo zamówimy w necie, albo pojedziemy w ciągu najblizszych 3 tygodni, bo nam go o 80 ojro przecenili w jednym miejscu ( jakieś 20% ceny )

ag9- sama jestem lekarzem, ale rozumiem. Polski system jest pokopany, dlatego tez wyjechałam. A z pacjentami trezba przede wszystkim rozmawiać.

TeQuiba- z rodzicami czasem gorzej niż z dziećmi... przynajmniej mam takie wrażenie patrząc na moja rodzinkę

za potwierdzenie coreczki Jutro dopisze na liste

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez Ela87

Moja pierwsza rzecz dla dzidziusia
http://allegro.pl/show_item.php?item...658#tabsAnchor
ależ jestem dumna i się cieszę. Chciałam, żeby pierwsza rzecz była nowa, ale ta mi się tak spodobała, że musiałam ją mieć NO MUSIAŁAM! Mam nadzieję, że dziecko większe się nie urodzi. Najwyżej obetnę nóżki Myślę, że na spacerek się zda. No tak mi się podoba

gratuluje! Teraz juz pojdzie lawina zakupow

[Ela87]

Napisane przez teQiba

gratuluje! Teraz juz pojdzie lawina zakupow

Napisane przez kate1623

Gratulacje ja przystopowałam z zakupami musze najpierw ogarnąć remont i zakupy do niego Także zamiast kocyczków czy ciuszków oglądam farby i karnisze

Jeszcze chyba szaleć nie będę, bo ciężko mi określić co jest unisex coś musi mi naprawdę w oko wpaść ale allegro przeglądam

[Trisdom]

Napisane przez Ela87

Moja pierwsza rzecz dla dzidziusia
http://allegro.pl/show_item.php?item...658#tabsAnchor
ależ jestem dumna i się cieszę. Chciałam, żeby pierwsza rzecz była nowa, ale ta mi się tak spodobała, że musiałam ją mieć NO MUSIAŁAM! Mam nadzieję, że dziecko większe się nie urodzi. Najwyżej obetnę nóżki Myślę, że na spacerek się zda. No tak mi się podoba

Ja właśnie licytuje łóżeczko takie do przystawienia do łóżka rodziców.
Potwierdzam- po pierwszej rzeczy już leciiiiiii....

[asienka213]

Napisane przez kate1623

W sumie to sama już nie wiem obudziłam się o 4rano bo mała tak kopała i nie mogłam spać więc zaczełam myśleć. No i wymyśliłam że teraz będzie krucho z kasą (bo tż w nowej pracy na początek dużo nie zarobi), a tyle rzeczy musimy kupić .No i wpadłam w małą depresję, że nie damy sobie rady finansowo, że samochodu nowego nie mamy, a stary ledwo jeździ i stąd się wziął mój zły dzień Z chęcią bym dorobiła jakoś w domu, ale jak?

ehh, tez czasem mam takiego dola, wszystko widze w czarnych barwach
Nie martw sie, napewno sobie poradzicie

Napisane przez Ela87

Moja pierwsza rzecz dla dzidziusia
http://allegro.pl/show_item.php?item...658#tabsAnchor
ależ jestem dumna i się cieszę. Chciałam, żeby pierwsza rzecz była nowa, ale ta mi się tak spodobała, że musiałam ją mieć NO MUSIAŁAM! Mam nadzieję, że dziecko większe się nie urodzi. Najwyżej obetnę nóżki Myślę, że na spacerek się zda. No tak mi się podoba

pierwsze koty za ploty

trisdom gratuluje coreczki pochwal sie nad jakim wozkiem myslicie


Ja sie zaraz ogarniam i uciekam do krewetologa

[mmhym]

Napisane przez kate1623

No podobno mam mieć dziewczynkę więc jak na razie się sprawdza

Dzisiaj nieźle lecicie z tematami nie nadążam za bardzo. Może dlatego, że mam dzisiaj jakiś zły dzień

Jesuu, ja też mam dzisiaj tragiczny dzień. Czuje się strasznie wymęczona, a nic od rana nie zrobiłam...
Ale co do brzuszka, to u mnie też się sprawdza, już nie mam talii, tylko pustaka w pasie i słodkie wpierniczam jak zająć marchewkę

Napisane przez ag9

Dzięki też za rady - muszę zwiększyć ilość wypijanej wody. Powinna być jakaś specjalna (niskozmineralizowana) czy nie ma to znaczenia?

Ja piję średnio-, albo wysokozmineralizowaną.
Niskozmineralizwana to jak woda z kranu, tylko droższa.

Napisane przez kate1623

W sumie to sama już nie wiem obudziłam się o 4rano bo mała tak kopała i nie mogłam spać więc zaczełam myśleć. No i wymyśliłam że teraz będzie krucho z kasą (bo tż w nowej pracy na początek dużo nie zarobi), a tyle rzeczy musimy kupić .No i wpadłam w małą depresję, że nie damy sobie rady finansowo, że samochodu nowego nie mamy, a stary ledwo jeździ i stąd się wziął mój zły dzień Z chęcią bym dorobiła jakoś w domu, ale jak?

Na pewno sobie poradzicie. U nas finanse też nie jakoś bajecznie, ale mamy sporo czasu na rozłożenie wydatków i wszytsko się ułozy.

Mnie dzisiaj głowa rozbolała, bo doszłam do wniosków, że za dużo decyzji przede mną... Dalej waham się czy kupować nowy wózek i jeszcze do tego mój ojciec zaczął się wtrącać... On zawsze pomagać chce, ale jest jak typowa teściowa... Moja mama to taka że poradę trudno z niej wyciągnąć, a ojciec wysyła mi linki do jakiś aukcji i dlaczego nie chce trójkołowca, przeciez są wygodniejsze i bla bla bla. Poza tym chcą się dołożyć do wózka, więc mam wyrzuty sumienia jak odrzucam jego propozycje, ale do niego jakoś nie dociera, że mamy model wybrany...

ech...

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Trisdom i Ela

[teklaaa]

Napisane przez Smarrita

Dzięki,
Podczytuję Was od dłuższego czasu, jak i również kilka innych wątków na wizażu. Na razie starałam się być "niewidoczna". W naszej rodzinie jak i najbliższym otoczeniu nie ma żadnych dzieci, dlatego większość rzeczy jak i tematów jest dla mnie czarną magią, dlatego chętnie z Waszych rad i wiedzy będę korzystała .

ja tez zbyt duzo nie wiem ale dzieci sie troche przewinelo wiec cos tam doswiadczenia mam..
też często tylko podczytuję i siedzę jak szara myszka i czytam i czytam

[marima]

W pracy na kompie nie mogę Wam odpowiadać bo jest tylko opcja cytuj, a włączam swojego lapka i wszystko ikonki są hmm

dobra ale wpadłam się pochwalić że dzisiaj otrzymałam grzechotkę Fischer Price cieszę się jak głupia czekałam miesiąc i 2 dni, więc ten miesiąc to tak standardowo dostałam też 11 kuponów rabatowych na zabawki i bujaczek, tylko muszę zobaczyć w jakich sklepach można realizować te rabaty bo u mnie w mieścinie pewnie takowego nie ma spodobały mi się 2 zabawki, resztę kuponów oddam siostrze

no i przyszły dzisiaj do mnie próbki z J&J. dostałam 2 buteleczki po 50 ml płyn do mycia ciała i włosów oraz mleczko pielęgnujące.

muszę pobuszować jeszcze gdzie można się zapisać żeby dostać jakieś gratisy

[Ela87]

Napisane przez Trisdom

Ja właśnie licytuje łóżeczko takie do przystawienia do łóżka rodziców.
Potwierdzam- po pierwszej rzeczy już leciiiiiii....

Bardzo fajna sprawa z tym łóżeczkiem Nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest

Napisane przez marima

no i przyszły dzisiaj do mnie próbki z J&J. dostałam 2 buteleczki po 50 ml płyn do mycia ciała i włosów oraz mleczko pielęgnujące.

muszę pobuszować jeszcze gdzie można się zapisać żeby dostać jakieś gratisy

Lubię darmochę Jak zdobyłas próbki z J&J ??