My akcyzę przechytrzymy, wódkę weselną wnet kupimy! PM'14 cz. 20

[misia880]

gornek - kwiaty sa po to zeby ladnie wygladaly xd
na tym bialym materiale sa świece ten material nie jest przez caly kosciol tylko przy oltarzu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[KasiaK_080290]

Napisane przez ijaa

niestety, ale.. zupełnie mi się nie podoba
jak dla mnie za dużo materiału, za cięzko

mnie ten temat co prawda zupełnie nie dotyczy, ale gdyby dotyczył celowała bym np. w coś takiego:

boskie

[say-hello]

Napisane przez misia880

kolega mi wysłał zdjęcia dekoracji, które robi siostra zakonna w naszym kościele na śluby. Tylko ona się tym zajmuje, nie można mieć swojej dekoratorki. Jak Wam się podoba ?? mnie bardzo

według mnie trochę za bogato, ale to tylko moje zdanie

Napisane przez poznanianka1990

Madzix, gratuluję zakupu sukni Koniecznie pokaż nam zdjęcie

Krooliczek, czyli jakbym chciała 90 butelek to oferta weselna nie obowiazuje?

Dziewczyny, mnie chyba krew zaleje :/ Na 60 osób (planowana liczba gości) planuje kupić 90 butelek wódki, a C. twierdzi, ze to za dużo, że powinnam policzyć ile osób będzie (skąd ja mam to wiedzieć?), kto będzie pił i ile wypije (wg mnie jest to nie do obliczenia). Owszem, mogę już nie liczyć brata C. bo on jest abstynentem, ale to tylko jedna osoba. Nie chce żeby zabrakło wódki, bo to wstyd jak nie wiem co. A do C. nie dociera, że wódkę można potem odsprzedać komuś kto będzie organizował wesele albo zostawić na chrzciny czy inne rodzinne imprezy. Nie wiem jak mu to przetłumaczyc :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

może znajdzcie hurtownię, w której można po weselu oddać butelki? my tak robimy i na wszelki wypadek weźmiemy więcej przed weselem, żeby się nie stresować jak zabraknie. nie rozumiem podejścia C., no ale faceci w ogóle nie powinni brać się za organizację wesela

[say-hello]

ijaa śliczną wkleiłaś tą dekorację jeszcze te mi się podobają:

[misia880]

mnie to rybka co tam bedzie. to tylko dekoracja kosciola ;p i nie mam mozliwosci jej zmienic. taka jest i tyle.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[say-hello]

misia ja prawdopodobnie też nie mam zbyt wielkiego pola do popisu. u nas też siostra zakonna robi dekoracje i jeszcze nie wiem, na ile można się z nią dogadać.

[ijaa]

Napisane przez say-hello

ijaa śliczną wkleiłaś tą dekorację jeszcze te mi się podobają:

śliczne

[wenedka]

Yyyyh, ale się wkurzyłam
Rozmawiałam z mamą, a ona nagle wypaliła do mnie z tekstem, że 'ma nadzieję, że zaproszę wujka X na wesele'. Ja wujka X widziałam może 3 razy w życiu, mieszka na drugim końcu Polski, jakby przeszedł koło mnie na ulicy, to bym go nie poznała... Powiedziałam mamie, że nie widzę takiej potrzeby, bo zapraszam tylko tych, których znam dobrze, i z którymi utrzymuję jakiś kontakt. I jest wojna Wcześniej też podejmowała temat kuzynek, z którymi nie utrzymuję kontaktu, a teraz ten wujek.
Dodam, że my sami płacimy za wesele.

[Kate Noir]

u nas na pewno będą dzieci Moje siostrzenice są dla mnie najbliższą rodzinaą i nie wyobrażam sobie ślubu/wesela bez nich Mają 8 i 10lat i nie są takie małe, ale gdyby miały po trzy to i tak bym je zaprosiła. One przeżywają mój ślub równie mocno co ja. To tak jak bym nie zaprosiła rodziców czy babci Tak samo nie wyobrażam sobie by na weselu miało zabraknąć 8-letniego bratanka tż'a.
Jednak nie jestem pewna czy będziemy zapraszać dzieci kuzynostwa tż'a jest ich po prostu za dużo (ma piętnaścioro kuzynów z jednej strony i każdy ma jedno lub kilka dzieci, część nawet sama nie potrafi chodzić, poza tym tż nawet nie potrafi wymienić ich imion.



Misiu, ogółem dekoracje nie są złe, na pewno usunęłabym ten ogon z tyłu.

Ja będę miała coś takiego:

tj: biały dywan, krzesła z tymi różowawymi kokardami i kwiaty z ostatniego o ile nie wyjdą za drogo. Są to kompozycje mojej dekoratorki na na pewno jakoś się dogadamy co do połączenia elementów.

[KasiaK_080290]

misia, say u mnie podobnie
tylko to zamiast siostry robi to ksiądz a jego praca kończy się na tym, że zamawia dekorację w pracowni florystycznej,
kosztuje ona 900zł i nie ma zmiłuj, albo taka albo wcale
mamy jeszcze jedną parę na 7.06 więc wychodzi po 450 na ten moment może będzie jeszcze jedna więc będzie wtedy po 300, ale nie powiem bo dekoracje robi niezłą

[Kate Noir]

Napisane przez KasiaK_080290

misia, say u mnie podobnie
tylko to zamiast siostry robi to ksiądz a jego praca kończy się na tym, że zamawia dekorację w pracowni florystycznej,
kosztuje ona 900zł i nie ma zmiłuj, albo taka albo wcale
mamy jeszcze jedną parę na 7.06 więc wychodzi po 450 na ten moment może będzie jeszcze jedna więc będzie wtedy po 300, ale nie powiem bo dekoracje robi niezłą

to ja sama za moją mam zapłacić 500zł. Nieźle się cenią tam u Ciebie. Jeśli dobrze pamiętam to jesteś z wawy, prawda?

[KasiaK_080290]

Napisane przez Kate Noir

to ja sama za moją mam zapłacić 500zł. Nieźle się cenią tam u Ciebie. Jeśli dobrze pamiętam to jesteś z wawy, prawda?

na co dzień mieszkam w Warszawie od 5 lat,
ale ślub będę mieć w rodzinnej miejscowości (mojej i TŻ), miasto 25tys. mieszkańców 40km od Kielc w stronę W-wy właśnie, Końskie

[Atomoowka]

Napisane przez misia880

ja na razie o wódce w ogóle nie myśle kupimy w hurtowni na miesiąc przed ślubem wezmiemy więcej jak nam zostanie oddamy i zwrócą nam kase


kolega mi wysłał zdjęcia dekoracji, które robi siostra zakonna w naszym kościele na śluby. Tylko ona się tym zajmuje, nie można mieć swojej dekoratorki. Jak Wam się podoba ?? mnie bardzo

Do mnie nie przemawia jakoś, wole subtelniejszą dekorację.

Napisane przez say-hello

misia ja prawdopodobnie też nie mam zbyt wielkiego pola do popisu. u nas też siostra zakonna robi dekoracje i jeszcze nie wiem, na ile można się z nią dogadać.

Ja sama jestem bardzo ciekawa co w moim kościele wymyślą za dekorację bo u Nas jest tak, że kościół nie wnika w kwestię dekoracji podczas mszy. Ksiądź podaje Nam numery innych par którye tego dnia ślubują i mamy sie dogadywać co i za ile. No i jako że ja mam ślub ostatnia boje się, że Młoda przede mną wymyśli coś co zupełnie mnie z nóg zetnie i kaze za to dawać kosmiczną kwotę. No i co potem? Po swoim ślubie bedzie w pośpiechu zabierała te dekorację?
Jak dla mnie kościółek który wybralam jest tak cudny, że nie potrzebuje żadnej dekoracji.

Napisane przez wenedka

Yyyyh, ale się wkurzyłam
Rozmawiałam z mamą, a ona nagle wypaliła do mnie z tekstem, że 'ma nadzieję, że zaproszę wujka X na wesele'. Ja wujka X widziałam może 3 razy w życiu, mieszka na drugim końcu Polski, jakby przeszedł koło mnie na ulicy, to bym go nie poznała... Powiedziałam mamie, że nie widzę takiej potrzeby, bo zapraszam tylko tych, których znam dobrze, i z którymi utrzymuję jakiś kontakt. I jest wojna Wcześniej też podejmowała temat kuzynek, z którymi nie utrzymuję kontaktu, a teraz ten wujek.
Dodam, że my sami płacimy za wesele.

olej i tyle.

Napisane przez Kate Noir

u nas na pewno będą dzieci Moje siostrzenice są dla mnie najbliższą rodzinaą i nie wyobrażam sobie ślubu/wesela bez nich Mają 8 i 10lat i nie są takie małe, ale gdyby miały po trzy to i tak bym je zaprosiła. One przeżywają mój ślub równie mocno co ja. To tak jak bym nie zaprosiła rodziców czy babci Tak samo nie wyobrażam sobie by na weselu miało zabraknąć 8-letniego bratanka tż'a.
Jednak nie jestem pewna czy będziemy zapraszać dzieci kuzynostwa tż'a jest ich po prostu za dużo (ma piętnaścioro kuzynów z jednej strony i każdy ma jedno lub kilka dzieci, część nawet sama nie potrafi chodzić, poza tym tż nawet nie potrafi wymienić ich imion.



Misiu, ogółem dekoracje nie są złe, na pewno usunęłabym ten ogon z tyłu.

Ja będę miała coś takiego:

tj: biały dywan, krzesła z tymi różowawymi kokardami i kwiaty z ostatniego o ile nie wyjdą za drogo. Są to kompozycje mojej dekoratorki na na pewno jakoś się dogadamy co do połączenia elementów.

podoba mi się

[Ad rem]

Napisane przez say-hello

tż był u księdza i udało się załatwić godzinę normalnie jestem z niego dumna!

02.08.2014 r. godzina 16:00

Gratulacje!

Napisane przez ig88

Dziewczyny, mam pytanko

Czy 19,50zl za 0,5 wyborowej to duzo przy 300butelkach?
Jak myślicie?

Nie wiem czy ilość butelek ma znaczenie, ale to jest dobra cena. My w hurtowni zapłaciliśmy za 135 butelek właśnie tyle co piszesz za 0,5zł. Dodam, że nie widziałam w żadnym sklepie Wyborowej w cenie niższej niż dwadzieściakilka złotych

madzixx88

Gratuluję sukni!!

Napisane przez wenedka

Yyyyh, ale się wkurzyłam
Rozmawiałam z mamą, a ona nagle wypaliła do mnie z tekstem, że 'ma nadzieję, że zaproszę wujka X na wesele'. Ja wujka X widziałam może 3 razy w życiu, mieszka na drugim końcu Polski, jakby przeszedł koło mnie na ulicy, to bym go nie poznała... Powiedziałam mamie, że nie widzę takiej potrzeby, bo zapraszam tylko tych, których znam dobrze, i z którymi utrzymuję jakiś kontakt. I jest wojna Wcześniej też podejmowała temat kuzynek, z którymi nie utrzymuję kontaktu, a teraz ten wujek.
Dodam, że my sami płacimy za wesele.

Bez sensu, po co zapraszać kogoś, kogo się praktycznie nie zna, tylko dlatego, że to jakiś dalszy krewny Ja jednej cioci w ogóle nie zapraszam, bo jej nie lubię, na szczęście moja mama w ten temat nie ingeruje..

[mimi_77]

Napisane przez moooniaaaa

Naczytałam się Was, złapałam za telefon i zadzwoniłam do kancelarii. Zerżnęłam głupa - zapytałam o wolne godziny na 14 czerwca i na szczęście powiedział, że 17:00 zajęta (to my), a reszta wolne :P Teraz tylko ten sam numer z salą i dj nas czeka


Co do zapraszania:
- znajomi. My zapraszamy ok.26 osób. Większość tych ludzi to dla mnie osoby bliższe niż jakieś ciotki.
- dzieci. Tutaj ogarnia mnie strach u mnie w rodzinie dzieci nie ma, ale u tż jest ponad 15 i to w przeróżnym przedziale wiekowym. Na ostatnim weselu kuzynka tż zapraszała bez dzieci (nie mówili wprost, ale nie wypisywali dzieci na zaproszeniu), liczyli że tylko garstka maluchów będzie. A na weselu był dosłownie kinderbal ... Jeden stolik oddzielny dla ok.10 latków. Reszta siedziała z rodzicami. Nas też nie ominęło-przy naszym stoliku były dwa roczniaki umazane kaszą. Wódka na stole, a obok butelka z kaszą, bomba, idealne miejsce dla dziecka. Maluchy były wszędzie, rozwalały słodki kącik, parkiet, oczywiście do oczepin i zabaw się pchały. Zespół mówił, że do oczepin zaprasza od 16roku życia, małolaty go nie posłuchały, rodzice się nie interesowali i takim sposobem chłopiec, lat na oko 8, złapał muchę. Dla mnie wesele + dzieci to koszmar. Moim zdaniem impreza, na której jest alkohol to nie impreza dla dzieci. Są ciotki,dziadkowie,opiekun ki.

O matko... Byłam na wielu weselach ale nigdzie nie spotkałam sie z takim postępowaniem dzieci i ich opiekunów... Pewnie to zależy od wychowy ale znajome mi i tżtowi dzieciaki zawsze były pod opieką, nigdy nie uczestniczyły w konkursach, a jeszcze przed oczepinami rodzice zawozili je do kogos albo kładli spać na miejscu i bawili się do końca wesela sami. Pełna kultura. A to, że rodzice się z nimi męczą to już ich sprawa :P Dlatego ja nie boję się dzieciaków u nas mimo, że bedzie ich ok 30 - od 2 do 15 lat. I mamy za darmo je do 7 lat , a do 12 za pół ceny. Każdy zawsze starał się być z dzieckiem na ślubie bo to w sumie najważniejsze. Osobiście nie wyobrażam sobie nie zaprosić moich kuzyneczek i bratanków TŻta.

Napisane przez cashmere

Mam ten sam dylemat...

Kurde... Tylko, że w większości przypadków jedno dziecko ma np. 7 lat a drugie 18. I co?To drugie zaprosić znów z osobą towarzyszącą bo np. ma chłopaka?! Ludzie... Jak żyć?

[czekooczekolada]

Napisane przez wenedka

Yyyyh, ale się wkurzyłam
Rozmawiałam z mamą, a ona nagle wypaliła do mnie z tekstem, że 'ma nadzieję, że zaproszę wujka X na wesele'. Ja wujka X widziałam może 3 razy w życiu, mieszka na drugim końcu Polski, jakby przeszedł koło mnie na ulicy, to bym go nie poznała... Powiedziałam mamie, że nie widzę takiej potrzeby, bo zapraszam tylko tych, których znam dobrze, i z którymi utrzymuję jakiś kontakt. I jest wojna Wcześniej też podejmowała temat kuzynek, z którymi nie utrzymuję kontaktu, a teraz ten wujek.
Dodam, że my sami płacimy za wesele.

skoro sami płacicie za wesele to bez sensu wdawać się w dyskusję z mamą, o tym kto ma być. wy płacicie, wy wybieracie, ja mam sytuacje w której prosze jednego wujka a drugiego juz nie ( są bracmi ). z jednym sie widuje dość czesto i rozmawiamy dosc czesto, a tamten albo udaje ze nie widzi albo ze nie zna, zamienilam z nim osttanio słowo jedno od 15 lat. i go nie będzie

[Opiumalfa]

Kochane, z innej beczki: czy do mojej sukni z piorami beda pasowaly kolczyki piorka? (bedzie tez spinka z pior). Kolczyki cos takiego https://www.etsy.com/listing/9750638...eather+earring
albo
https://www.etsy.com/listing/1267143...eather+earring
Czy to juz przerost formy nad trescia?

[kulbensikowa]

Blondi !-Wszystkiego najjjjjj


Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[21klaudyna]

Napisane przez Opiumalfa

Kochane, z innej beczki: czy do mojej sukni z piorami beda pasowaly kolczyki piorka? (bedzie tez spinka z pior). Kolczyki cos takiego https://www.etsy.com/listing/9750638...eather+earring
albo
https://www.etsy.com/listing/1267143...eather+earring
Czy to juz przerost formy nad trescia?

Wydaje mi się , że mogłby się gryźć z tą piekną suknią. Moim zdaniem lepszy byłyby jakieś kryształki .

[Kate Noir]

Napisane przez Opiumalfa

Kochane, z innej beczki: czy do mojej sukni z piorami beda pasowaly kolczyki piorka? (bedzie tez spinka z pior). Kolczyki cos takiego https://www.etsy.com/listing/9750638...eather+earring
albo
https://www.etsy.com/listing/1267143...eather+earring
Czy to juz przerost formy nad trescia?

Będzie za dużo, lepiej jak byś dobrała jakąś klasyczną biżu.

[Opiumalfa]

Napisane przez 21klaudyna

Wydaje mi się , że mogłby się gryźć z tą piekną suknią. Moim zdaniem lepszy byłyby jakieś kryształki .

nic mi sie z krysztalkow nie podoba. jedne znalazlam i sa wyprzedane

[basiczek24]

Napisane przez misia880

ja na razie o wódce w ogóle nie myśle kupimy w hurtowni na miesiąc przed ślubem wezmiemy więcej jak nam zostanie oddamy i zwrócą nam kase


kolega mi wysłał zdjęcia dekoracji, które robi siostra zakonna w naszym kościele na śluby. Tylko ona się tym zajmuje, nie można mieć swojej dekoratorki. Jak Wam się podoba ?? mnie bardzo

Mnie się nie podoba, za dużo "balu" w tym, przesadzone... W kościele powinno być ładnie ale skromnie. Ale to tylko moje zdanie.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Wenedka, jak sami płacicie to sorry ale mama nie powinna się wtrącać w to kogo chcesz zaprosić a kogo nie. To Wasze wesele, Wy za nie płacicie i Wy podejmujecie decyzję w sprawie gości.

[kulbensikowa]

[/COLOR]Wenedka, jak sami płacicie to sorry ale mama nie powinna się wtrącać w to kogo chcesz zaprosić a kogo nie. To Wasze wesele, Wy za nie płacicie i Wy podejmujecie decyzję w sprawie gości.[/QUOTE]
Jestem tego samego zdania



Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[swiat_katarzyny]

Napisane przez Opiumalfa

Kochane, z innej beczki: czy do mojej sukni z piorami beda pasowaly kolczyki piorka? (bedzie tez spinka z pior). Kolczyki cos takiego https://www.etsy.com/listing/9750638...eather+earring
albo
https://www.etsy.com/listing/1267143...eather+earring
Czy to juz przerost formy nad trescia?

oj przesada...
w ogóle kolczyki ktore wyslałaś sa mało eleganckie (bardziej do stylizacji w klimacie boho)
Dziewczyny dobrze mowią - poszukaj kryształkowych

[wenedka]

Napisane przez basiczek24

Wenedka, jak sami płacicie to sorry ale mama nie powinna się wtrącać w to kogo chcesz zaprosić a kogo nie. To Wasze wesele, Wy za nie płacicie i Wy podejmujecie decyzję w sprawie gości.

Ja tez tak uwazam, ale moja mama zawsze znajdzie pretekst, zeby sie wtracic i dolozyc swoje 5gr Po prostu wkurza mnie to.
Specjalnie zdecydowalismy sie sami wszystko oplacic, zeby nie bylo sytuacji jak powyzsza...

A tak poza tym, to w weekend idziemy na koncert Arctic Monkeys
Troche z sentymentu, bo najnowszy album nam sie nie podoba zbytnio, ale i tak bedzie super

Opium, moim zdaniem za duzo tego dobrego Krysztalki by mi tu pasowaly.

[ParisParisienne]

Opiumalfa zdecydowanie zgadzam sie z dziewczynami... te kolczyki zupelnie nie pasuja i tak jak powiedziala katarzyna - inny zupelnie styl.

Jesli nie podobaja Ci sie krysztalki, to moze klasycznie? zloto, srebro, albo perly?

Dziewczyny, mam kryzys dietowy. Nie chce mi sie trudno mi schudnac bo ja na dzien jem zdrowo, zadnych fasy foodow, bialego pieczywa, kupnych kanapek, chipsow.... ja to wszystko uwielbiam! ale coz....
i jakos efeky srednie...

* mi sie marzy bizu z szafirami.... ale niestety jeszt droga....

[Ad rem]

Napisane przez ParisParisienne

Opiumalfa zdecydowanie zgadzam sie z dziewczynami... te kolczyki zupelnie nie pasuja i tak jak powiedziala katarzyna - inny zupelnie styl.

Jesli nie podobaja Ci sie krysztalki, to moze klasycznie? zloto, srebro, albo perly?

Dziewczyny, mam kryzys dietowy. Nie chce mi sie trudno mi schudnac bo ja na dzien jem zdrowo, zadnych fasy foodow, bialego pieczywa, kupnych kanapek, chipsow.... ja to wszystko uwielbiam! ale coz....
i jakos efeky srednie...

* mi sie marzy bizu z szafirami.... ale niestety jeszt droga....

Nie zniechęcaj się! Ja chodzę na Zumbę i fitness od czerwca a efekty dopiero teraz zauważyłam, wcześniej mimo ćwiczeń i hektolitrów potu, który wylałam, waga stała w miejscu a i ja jakoś mało chudłam, dopiero teraz, w tym miejsiącu są pierwsze efekty.
Wszystko zależy więc od organizmu, może Twój potrzebuje więcej czasu

[Lemon_Drop]

Napisane przez misia880

kolega mi wysłał zdjęcia dekoracji, które robi siostra zakonna w naszym kościele na śluby. Tylko ona się tym zajmuje, nie można mieć swojej dekoratorki. Jak Wam się podoba ?? mnie bardzo

Nie za bardzo podoba mi się taki puszczony materiał za krzesłami i ta dekoracja za krzesłami na środku... do krzeseł macie iść oddzielnie, czy bokiem? Ale ogólnie nie jest najgorzej
Ja niestety nie mam wpływu na dekorację kościoła, u nas generalnie przystraja się tylko ołtarz, siedziska są po prostu czerwone Chciałabym przystroić chociaż trochę ławki ale niewiem co na to ksiądz. Idziemy do niego dopiero po nowym roku, zobaczymy co powie.
Powiem wam że w moim kościele byłam kilka razy na ślubach (w tym mojej siostry) ale za Chiny Ludowe nie mogę sobie przypomnieć dekoracji

Napisane przez wenedka

Yyyyh, ale się wkurzyłam
Rozmawiałam z mamą, a ona nagle wypaliła do mnie z tekstem, że 'ma nadzieję, że zaproszę wujka X na wesele'. Ja wujka X widziałam może 3 razy w życiu, mieszka na drugim końcu Polski, jakby przeszedł koło mnie na ulicy, to bym go nie poznała... Powiedziałam mamie, że nie widzę takiej potrzeby, bo zapraszam tylko tych, których znam dobrze, i z którymi utrzymuję jakiś kontakt. I jest wojna Wcześniej też podejmowała temat kuzynek, z którymi nie utrzymuję kontaktu, a teraz ten wujek.
Dodam, że my sami płacimy za wesele.

Współczuję. Rozmawiałaś z nią, że dla ciebie zapraszanie nieznanych w sumie osób to niepotrzebny wydatek?

Napisane przez Atomoowka

No i jako że ja mam ślub ostatnia boje się, że Młoda przede mną wymyśli coś co zupełnie mnie z nóg zetnie i kaze za to dawać kosmiczną kwotę. No i co potem? Po swoim ślubie bedzie w pośpiechu zabierała te dekorację?
Jak dla mnie kościółek który wybralam jest tak cudny, że nie potrzebuje żadnej dekoracji.

Ale co to znaczy karze? Albo się dogadacie, albo nie. Jeśli nie to niech sama płaci i zabiera po swoim ślubie. Wolałabym nie mieć żadnej dekoracji, niż brzydką, za która w dodatku muszę zapłacić

Napisane przez Opiumalfa

Kochane, z innej beczki: czy do mojej sukni z piorami beda pasowaly kolczyki piorka? (bedzie tez spinka z pior).
Czy to juz przerost formy nad trescia?

Ja bym postawiłą na coś klasycznego, tak jak mówią dziewczyny. Zresztą te kolczyki troche mało eleganckie są.

Napisane przez Ad rem

Nie zniechęcaj się! Ja chodzę na Zumbę i fitness od czerwca a efekty dopiero teraz zauważyłam, wcześniej mimo ćwiczeń i hektolitrów potu, który wylałam, waga stała w miejscu a i ja jakoś mało chudłam, dopiero teraz, w tym miejsiącu są pierwsze efekty.
Wszystko zależy więc od organizmu, może Twój potrzebuje więcej czasu

Ja dopiero zaczynam i mam nadzieję że w miarę szybko zobaczę efekty, bo strasznie szybko się zniechęcam

[misia880]

Lemon_Drop tam jest sporo miejsca żeby przejść, idziesz środkiem a potem i tam musisz lekko zejsc na bok zeby usiasc ;P i tak tez tutaj jest. idzie sie razem pod reke i tak PM Cie jakby odprowadza do krzesła przecież a nie rozchodzicie sie przy krzeslach i kazdy idzie na swoje xd

[enzunio]

Dla mnie te kolczyki bardziej pasują do boho

Rany jak dobrze, że jutro ostatni dzień przed weekendem... A jak niedobrze, że na weekend jadę do teściów, a teść się do mnie nie odzywa...

Wysłane z telefonu