Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8 - Strona 55 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-30, 10:17   #1621
vioris
Zakorzenienie
 
Avatar vioris
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 129
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
No to w następnym cyklu będziemy w podobnym czasie. Ja mam 4 dzień, Krusia chyba 6 lub 7. Ale nie ukrywam że też byłam pewna że to to.... No nic trzeba się spiąć i starac dalej

Vioris az mi się ciepło zrobiło jak czytałam co piszesz. I to już jej teraz się całkowicie cofnęło?
Tak, jej się to cofnęło właśnie koło 6-7 miesiąca życia. Wykształciła się ta zastawka w żołądku, ale mi te stresy zostały na kolejne 1,5 roku tak na maxa. A wychodziłam z tego tak naprawdę kilka lat. Zawsze mi wszyscy mówili, że ja za bardzo przewrażliwiona jestem i trzymam małą pod kloszem. Tylko nie chciało mi się wtajemniczać tych mądrych inaczej, ile przeżyłam i jak bardzo się bałam o życie małej. Najgorsza była świadomość tego, że jak nie zareaguję w porę na takie przytkanie to mała się może po prostu udusić i to byłaby wtedy moja wina No naprawdę, dobrze że już ma 7 lat i jakoś się zatarły te wspomnienia i udało mi się wyjść z depresji ehh
__________________
Jest serduszko
Igorek 21.07.14r

Edytowane przez vioris
Czas edycji: 2013-10-30 o 10:18
vioris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 10:31   #1622
wik_and_ola
Zadomowienie
 
Avatar wik_and_ola
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 898
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez vioris Pokaż wiadomość
Wiecie co,jeszcze Wam tego nie mowiłam ale mi się przypomniało jak piszecie o tych wypadkach i reanimacji. Jak moja córka się urodziła i miała 6 tygodni to ja zostałam sama z nią w domu, bo mąz wtedy pojechał w delegacje. No i o 1 w nocy się obudziła i jej miałam podać jakiś tam lek, nie pamiętam nazwy. To się tak rozrabiało z odrobiną mleka z piersi i podawało na łyżeczce. No i podałam jej i ona przestała oddychać Ja wtedy oczywiście zareagowałam prawidłowo, bo odwróciłam ją i uderzyłam w plecki kilka razy, zaczęła płakać, ale znowu przestała i tak kilka razy Myslalam wtedy ze umrze Naprawdę to było najstraszniejsze uczucie jakie przezylam W międzyczasie zadzwoniłam na pogotowie, tylko jakimś cudem dodzwoniłam się w tym stresie na policję (swoją drogą zapomnialam odlozyc sluchawki i ten policjant wszystko slyszal co sie dzialo a ja cos tam krzyczalam i probowalam pomóc małej. Nie chcialabym tego nagrania slyszec )
W każdym razie oni powiadomili pogotowie. Mieszkałam w takim budynku w którym na dole zamykane kluczem było i pogotowie się nei mogło dostać do nas. Wezwali policję, żeby drzwi wyważyć. Ale na szczęście sytuację opanowałam i córce wrócił oddech. Zeszłam z nią na klatkę i zrzuciłam im klucze. Zabrali nas w środku nocy do szpitala na obserwację. Było podejrzenie zachłyśnięcia więc rtg jej robili i różne badania. Całą noc wtedy nie spałam i całą następną, bo czuwałam w tym szpitalu na stołku przy małej. Niby się okazało, że wszystko ok, że nie było zachłyśnięcia. Wypisali nas do domu po tych dwóch dniach. No i byłam u mamy tego samego dnia wieczorem, córka mi zemdlała na rękach po karmieniu. Znowu przestała oddychać. Znowu pogotowie, szpital. Zatrzymali nas na tydzień. Okazało się, że córka cierpi na refluks żołądkowo-przełykowy i pokarm jej się wraca do wysokości tchawicy i zatyka ją. Miała robione pomiary przez taką rurkę włożoną przez nosek do żołądka i takie urządzenie. Musiałam przez 48 godzin ją z tym urządzeniem jakoś obsługiwać i za każdym razem przy zmianie pozycji naciskać tam takie różne przyciski. Bardzo trudne przy 6-tygodniowym maleństwie. Do tego mój mąż wcale nawet nie przyjechał do nas Nie interesował się wcale. Ehh dużo opowiadania. Materac zebym miala na czym spac przywiozł mi znajomy Możecie sobie wyobrazic jak sie czulam i jak mi bylo ciezko
No i po tym szpitalu miałam podawać córce mleko odciągnięte z piersi z takim proszkiem który zagęszcza pokarm aby się nie wracał i zaleceniem, aby odciągać mleko z piersi i podawac butelką. Tylko córka butelki nie chciala za nic w swiecie.Tylko piers. Powiedzieli ze jej to przejdzie jak się spionizuje czyli około 6 miesiąca życia i wtedy też się ta zastawka bardziej rozwinie. Przez pół roku po każdym karmieniu miałam mega stres czy znowu się córka zacznie dusić. Każdą noc ledwo spałam czuwając czy dobrze oddycha. Doszło do tego, że bałam się ją karmić
Spałam z dłonią na jej klatce piersiowej. Potem kupiłam monitor oddechu, ale i tak się bałam. Wiele razy się powtarzały te epizody i ja się nabawiłam depresji przez ten stres Córcia była taka maleńka i to było moje pierwsze dziecko a już musiałam takie stresy przechodzić. Przez kilka lat nie chciałam nawet słyszeć o drugim dziecku. Gdzieś do 2 roku życia po kilkanaście razy sprawdzałam czy córka oddycha jak spała. No straszne to było. Nie mogłam z tego wyjść bardzo długo. I w dodatku nie miałam żadnego wsparcia w moim mężu wtedy (dlatego tez sie rozpadlo malzenstwo). Ehh wygadalam sie Wam, ale nikomu nie zyczę takich przejsc z maluszkiem Na pewno jak zajdę w ciaze to bede miala duzo obaw o drugie dziecko, chocby ze wzgledu na tamte przezycia. Chociaz jestem i dobrej mysli i inaczej podchodzę, duzo spokojniej teraz. Wiadomo jak to jest. Jak pierwsze dziecko polknie agrafkę to jedziesz na pogotowie 150/h. Jak drugie dziecko, to spokojnie wsiadasz w autobus i jedziesz a jak trzecie to czekasz az zrobi kupkę i wydali
Teraz już jestem bardziej doswiadczona i modlę się tylko aby drugie dziecko nie musialo przechodzic przez nic takiego a ja razem z nim
To straszne vioris co przeszłaś . Nawet ciężko to sobie wyobrazić. Ale przeszłaś bidulko . Dobrze, że trzymałaś rękę na pulsie i nie straciłaś głowy w takiej sytuacji No i najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło

Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
No a rozmowa, będziemy grzecznie i pilnie starać się w tym cyklu oboje (tżt już pół paczki pestek z dyni zjadł) Jak się teraz nie uda to zobaczymy co będzie z grudniem. No chyba że mi się w pracy coś ruszy o będzie troche mniej stresowo. W ostateczności w nowym roku powysyłamn cv i najprawdopodobniej z moim wykształceniem i doświadczenim Pójdę do pracy w banku, na co nie wiem czy tżt się w sumie tak ostatecznie zgodzi bo była żona jego kolegi pracowała w banku. I opowiadał mu o "szkoleniach" i mój tżt sobie to bardzo do serca wziął
Dobrze, że macie plan działania. Teraz trzeba się spiąć i ru\szać ostro do roboty. A co do pracy w banku... Ja pracowałam prawie rok i nie było żadnych ostrych szkoleń, więc nie ma co generalizować...
__________________
Wiktoria - 15.12.2008 r.
Anna - 21.06.2014 r.
wik_and_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 10:33   #1623
kotka34
Zadomowienie
 
Avatar kotka34
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Ostrów Maz
Wiadomości: 1 504
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez Leine Pokaż wiadomość
Hej

Jagatka czas leczy rany

God Of War no mam nadzieję, że mi wiesioł pomoże, jeszcze tydzień i @

Marszalka ale przeżycia też bym była roztrzęsiona.

a robiłaś jakies badania przez ten rok czy przed staraniami?

i jak i jak??
robilam gin powiedzial ze wszystko ok maz mial robione badanie nasienia tez ma wszystko ok
kotka34 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 10:37   #1624
meire
Zakorzenienie
 
Avatar meire
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

vioris, biedactwo... jesteś wielka... przeżyłas straszne chwile... po części rozumiem, co przeszłaś, bo sama ze swoją córką się nastresowałam przy karmieniu.. nie miałam pokarmu, więc przerzuciłam ją na mleko modyfikowane... ale tak strasznie po nim wymiotowała, aż mi się dusiła.. też spałam z nia w łóżku, a właściwie nie spałam, tylko czuwałam, co się wydarzy, bo potrafiła chlusnąć nawet po 2h po karmieniu... a jak leżała, to wiadomo.. mogła się zachłysnąć.. byłam przerażona.. ale szybko poszłam do lekarza, dostała Bebilon Pepti, bo okazało się, że jest uczulona na zwykłe mleko i dlatego tak wymiotowała strasznie... po Pepti przeszło na szczęście... ale też kilkutygodniowe maleństwo, a ja przerażona wiecznie ja miałam przy sobie, żeby od razu reagować... na szczęście nie trwało to nas długo...
dlatego aż mnie ciarki przeszły, jak przeczytałam o Twoich przezyciach, bo wiem, co czułaś.. strach o dziecko jest największym z mozliwych.. i tak całe życie przed nami... ja do dziś mam schizy, że chodzę w nocy sprawdzać, czy oddycha...

Elfka86, oby działanie nie poszły na marne...

Leine, uzbrój się w cierpliwość... ja przeszłam bunt dwulatka, trzylatka, a teraz mamy bunt czterolatka... co następny, to gorszy... także.. nie poddawaj się...

missbennet, szkoda... oby nastepny cykl był udany!!

Marszalka, masakra... ja nie wiem, czy bym dała radę jakos zareagowac rozsądnie... przerażają mnie takie sytuacje...

God Of War 20, no opowiadaj, jak tam pornolek... ja już dawno niczego nie oglądałam... ehh.. starzeję się...
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...





Zuzka - ur. 19.11.2009

Julcia - 08.11.2013

II - 22.05.2014

Natalka - 28.01.2015

16.01.2015


meire jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 10:39   #1625
kotka34
Zadomowienie
 
Avatar kotka34
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Ostrów Maz
Wiadomości: 1 504
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez vioris Pokaż wiadomość
Tak, jej się to cofnęło właśnie koło 6-7 miesiąca życia. Wykształciła się ta zastawka w żołądku, ale mi te stresy zostały na kolejne 1,5 roku tak na maxa. A wychodziłam z tego tak naprawdę kilka lat. Zawsze mi wszyscy mówili, że ja za bardzo przewrażliwiona jestem i trzymam małą pod kloszem. Tylko nie chciało mi się wtajemniczać tych mądrych inaczej, ile przeżyłam i jak bardzo się bałam o życie małej. Najgorsza była świadomość tego, że jak nie zareaguję w porę na takie przytkanie to mała się może po prostu udusić i to byłaby wtedy moja wina No naprawdę, dobrze że już ma 7 lat i jakoś się zatarły te wspomnienia i udało mi się wyjść z depresji ehh
moge sobie tylko wyobrazic co przezylas i wcale sie nie dziwie ze trzymalas mala pod kloszem przeciez sie balas o swoje dziecko i ciesze sie bardzo ze mala jest zdrowa
kotka34 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 10:42   #1626
katekatee
Zadomowienie
 
Avatar katekatee
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 466
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez wik_and_ola Pokaż wiadomość
Dobrze, że macie plan działania. Teraz trzeba się spiąć i ru\szać ostro do roboty. A co do pracy w banku... Ja pracowałam prawie rok i nie było żadnych ostrych szkoleń, więc nie ma co generalizować...
A czemu zrezygnowałaś jeśli można wiedzieć? Bo ja właśnie różne opinie o pracy w banku słucham i dlatego jakoś tak póki mogę to pracę tam omijam, co ogólnie jest trochę dziwne bo ja i z wykształcenia i z doświadczenia i z zamiłowania takim finansistom-bankowcem jestem No ale wiem że praca w banku jest bardzo stresująca i trzeba jej dużo (nie raz kosztem rodziny) poświecić to starałam się omijać taką typową prace w banku. Teraz dużo współpracuję z bankami i myślę że z moją wiedza i doświadczeniem nie miałabym problemu żeby się gdzieś zachaczyć tylko pytanie Czy warto Ale czasem ma wrażenie że się .... marnuje po prostu bo mam naprawdę dużą wiedzę i teoretyczną (5 lat stiudiów na kier Finanse i bankowość na Akademii Ekonomicznej) no i w sumie to od 8 lat pracuje w firmach związanych z kredytami. No i ciągle jestem w punkcie wyjścia i zastanawiam się czy jak nie zajdę teraz w ciążę to sobie jeszcze nie pogorszę. Choć miałam taki plan żeby w ciąży podszkolić angielski i zrobić jakiś certyfikat. Milion planów a żaden jakiś konkretny
__________________
Nasz mały Wiki

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200910201762.html





Edytowane przez katekatee
Czas edycji: 2013-10-30 o 10:46
katekatee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 10:43   #1627
kotka34
Zadomowienie
 
Avatar kotka34
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Ostrów Maz
Wiadomości: 1 504
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

a tak wogole to witam dzwonilam dzis w sprawie pracy ide zaraz sie dowiedziec co mi powiedza wiec trzynajcie kciuki by sie udalo a propo sluzu to ja mam sucho
kotka34 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 10:44   #1628
Carmenaa_88
Zakorzenienie
 
Avatar Carmenaa_88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 350
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez Barboletta Pokaż wiadomość
O a propos kiedys w pociaguspotkalam babkę od szkoleń reanimacji małych dzieci, mam nadzieje ze mi sie nie przyda, ale nie miałam pojęcia, ze trzeba AZ tak mocno naciskać u dziecka - pokazywała jak na kilkumiesięcznym - i ze prawda jest taka, ze lepiej złamać niz robić za słabo, kosmos to był wtedy dla mnie...

Tak poza tym dzien dobry kochane! My sie z tym sluzikiem powinnismy ślimaczki nazwać hahaha
a małego dziecka tym bardziej bym się bała gnieść jeszcze by mnie jakiś rodzic do sądu podał, że połamałam dziecku żebra

Cytat:
Napisane przez marszalka Pokaż wiadomość
ja już byłam w takiej sytuacji, na moich oczach samochód potrącił chłopaka, śmiertelnie razem z jedną babeczką próbowałysmy pomagać, ale już nieżył, przeżyłam wtedy to strasznie, roztrzęsiona chodziłam cały tydzień, dlatego w moim stanie chciałam tego dzisiaj uniknąć, dlatego dobrze, że inni sie zatrzymali
jezu straszne

vioris no masakraaa nie pisz takich rzeczy, bo mi się aż ciepło zrobiło!!! podziwiam Cię, że nie spanikowałaś wtedy. Pamiętam, że zawsze się bałam zakrztuszenia i braku tchu u Igusia jak był malutki, bo mąż cierpiał na bezdech w okresie noworodkowym, a ja miałam padaczkę niemowlęcą i też gdyby mama nie weszła do pokoju bo coś ją podkusiło, to bym tu z Wami dzisiaj nie pisała. Tak czy siak gdyby tata nie zachował spokoju to też nie wiadomo co by było, bo mama to uciekła w kąt z przerażenia i nie podchodziła bo nie umiała patrzeć jak się duszę. Ja to jestem panikara po mamie, więc jakby mojemu się coś działo to chyba bym zemdlała zamiast je ratować

ja lecę się szykować bo mam trochę załatwiania znowu
__________________

Igorek ur.4.09.2010


Maja 16.04.2014- 26.04.2014
(na zawsze w moim sercu Aniołku)


Carmenaa_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 10:49   #1629
katekatee
Zadomowienie
 
Avatar katekatee
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 466
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez Carmenaa_88 Pokaż wiadomość
Ja to jestem panikara po mamie, więc jakby mojemu się coś działo to chyba bym zemdlała zamiast je ratować
Mi się Wiki zaksztusił takim ciastkiem z Hippa jak miał jakoś 7-8 miesięcy i ja go do góry nogami i po pleckach no i wyleciało. Moja mam była tak spannikowana że potem przez miesiąc mu się bała jeść dawać. A ja też jestem panikara no ale w takiej sytuacji to się człowiek spina i ratuje bo nie ma wyjścia....
__________________
Nasz mały Wiki

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200910201762.html




katekatee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 10:54   #1630
missbennet
Zakorzenienie
 
Avatar missbennet
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 698
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez vioris Pokaż wiadomość
Oj przykro mi A myślałam, że będzie nowa fasolka.
dzięki choć ja się szczególnie nie nastawiałam... szczególnie w tym miesiącu... tylko to spóźnienie dało mi nadzieję...

Cytat:
Napisane przez wiecznie_pod_wiatr Pokaż wiadomość
głowa do góry
dzięki

Cytat:
Napisane przez wik_and_ola Pokaż wiadomość
Przykro mi


Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
No to w następnym cyklu będziemy w podobnym czasie. Ja mam 4 dzień, Krusia chyba 6 lub 7. Ale nie ukrywam że też byłam pewna że to to.... No nic trzeba się spiąć i starac dalej
będzie dobrze, musi być

Cytat:
Napisane przez meire Pokaż wiadomość
missbennet, szkoda... oby nastepny cykl był udany!!
dzięki też trzymam



dziewczyny, dzięki jesteście boskie co prawda nie nastawiałam się, ale mimo to jakoś mi smutnawo...

zresztą, mamy mały techniczny problem, którego żadna z was chyba nie wspomniała, więc może być nam ciężko... ale uszy do góry, będzie dobrze!
missbennet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 10:55   #1631
agnieszkaK
Zadomowienie
 
Avatar agnieszkaK
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 999
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez vioris Pokaż wiadomość
Wiecie co,jeszcze Wam tego nie mowiłam ale mi się przypomniało jak piszecie o tych wypadkach i reanimacji. Jak moja córka się urodziła i miała 6 tygodni to ja zostałam sama z nią w domu, bo mąz wtedy pojechał w delegacje. No i o 1 w nocy się obudziła i jej miałam podać jakiś tam lek, nie pamiętam nazwy. To się tak rozrabiało z odrobiną mleka z piersi i podawało na łyżeczce. No i podałam jej i ona przestała oddychać Ja wtedy oczywiście zareagowałam prawidłowo, bo odwróciłam ją i uderzyłam w plecki kilka razy, zaczęła płakać, ale znowu przestała i tak kilka razy Myslalam wtedy ze umrze Naprawdę to było najstraszniejsze uczucie jakie przezylam W międzyczasie zadzwoniłam na pogotowie, tylko jakimś cudem dodzwoniłam się w tym stresie na policję (swoją drogą zapomnialam odlozyc sluchawki i ten policjant wszystko slyszal co sie dzialo a ja cos tam krzyczalam i probowalam pomóc małej. Nie chcialabym tego nagrania slyszec )
W każdym razie oni powiadomili pogotowie. Mieszkałam w takim budynku w którym na dole zamykane kluczem było i pogotowie się nei mogło dostać do nas. Wezwali policję, żeby drzwi wyważyć. Ale na szczęście sytuację opanowałam i córce wrócił oddech. Zeszłam z nią na klatkę i zrzuciłam im klucze. Zabrali nas w środku nocy do szpitala na obserwację. Było podejrzenie zachłyśnięcia więc rtg jej robili i różne badania. Całą noc wtedy nie spałam i całą następną, bo czuwałam w tym szpitalu na stołku przy małej. Niby się okazało, że wszystko ok, że nie było zachłyśnięcia. Wypisali nas do domu po tych dwóch dniach. No i byłam u mamy tego samego dnia wieczorem, córka mi zemdlała na rękach po karmieniu. Znowu przestała oddychać. Znowu pogotowie, szpital. Zatrzymali nas na tydzień. Okazało się, że córka cierpi na refluks żołądkowo-przełykowy i pokarm jej się wraca do wysokości tchawicy i zatyka ją. Miała robione pomiary przez taką rurkę włożoną przez nosek do żołądka i takie urządzenie. Musiałam przez 48 godzin ją z tym urządzeniem jakoś obsługiwać i za każdym razem przy zmianie pozycji naciskać tam takie różne przyciski. Bardzo trudne przy 6-tygodniowym maleństwie. Do tego mój mąż wcale nawet nie przyjechał do nas Nie interesował się wcale. Ehh dużo opowiadania. Materac zebym miala na czym spac przywiozł mi znajomy Możecie sobie wyobrazic jak sie czulam i jak mi bylo ciezko
No i po tym szpitalu miałam podawać córce mleko odciągnięte z piersi z takim proszkiem który zagęszcza pokarm aby się nie wracał i zaleceniem, aby odciągać mleko z piersi i podawac butelką. Tylko córka butelki nie chciala za nic w swiecie.Tylko piers. Powiedzieli ze jej to przejdzie jak się spionizuje czyli około 6 miesiąca życia i wtedy też się ta zastawka bardziej rozwinie. Przez pół roku po każdym karmieniu miałam mega stres czy znowu się córka zacznie dusić. Każdą noc ledwo spałam czuwając czy dobrze oddycha. Doszło do tego, że bałam się ją karmić
Spałam z dłonią na jej klatce piersiowej. Potem kupiłam monitor oddechu, ale i tak się bałam. Wiele razy się powtarzały te epizody i ja się nabawiłam depresji przez ten stres Córcia była taka maleńka i to było moje pierwsze dziecko a już musiałam takie stresy przechodzić. Przez kilka lat nie chciałam nawet słyszeć o drugim dziecku. Gdzieś do 2 roku życia po kilkanaście razy sprawdzałam czy córka oddycha jak spała. No straszne to było. Nie mogłam z tego wyjść bardzo długo. I w dodatku nie miałam żadnego wsparcia w moim mężu wtedy (dlatego tez sie rozpadlo malzenstwo). Ehh wygadalam sie Wam, ale nikomu nie zyczę takich przejsc z maluszkiem Na pewno jak zajdę w ciaze to bede miala duzo obaw o drugie dziecko, chocby ze wzgledu na tamte przezycia. Chociaz jestem i dobrej mysli i inaczej podchodzę, duzo spokojniej teraz. Wiadomo jak to jest. Jak pierwsze dziecko polknie agrafkę to jedziesz na pogotowie 150/h. Jak drugie dziecko, to spokojnie wsiadasz w autobus i jedziesz a jak trzecie to czekasz az zrobi kupkę i wydali
Teraz już jestem bardziej doswiadczona i modlę się tylko aby drugie dziecko nie musialo przechodzic przez nic takiego a ja razem z nim
bardzo współczujęi podziwiam za zimną krew dałaś radę, tyle razy uratowałaś córeczce życie. Widzisz jaki anioł z Ciebie a drugim dzieckiem to się na zapas nie martw. nie musi mieć tego samego schorzenia.
Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
Hej Jestem dziś w domu i będę sobie tu na spokojnie pracować bo dziewczyny w biurze to takie gaduły są że czasem nie kiedy już tyle godzin mine. Mam nadzieje że wy mnie dziś nie zagadacie Ale miałam dziś sen, najpierw że byłam w ciąży i miałam znowu zabieg a potem że pilnowałam domu od cioci i mi jakaś staruszka duch wlazła Masakra jakać



Współczuję, ja po takim czymś to bym miała przez 10 lat koszmary. Mi niewiele wystarczy i potem właśnie co chwila mi się takie rzeczy śnią że aż strach zasypiać
Ciekawa jestem co to u Ciebie będzie, która będzie pierwsza na liście wakacyjnych Ja od poniedziałku mam już 1,5 kg mniej. Na każdej innej diecie czułabym się tragicznie przy takim wyniku. Mam plan białko jeszcze jutro pociągnąć żeby nie przesadzić żeby to potem nie miało wpływu na cykl. Choć myślę że jak jestem dopiero w 4 dniu cyklu i potem wrzucę warzywa do diety to nie będzie to miało wpływu. Ja sie bardzo źle z tą wagą czuje, ogólnie mam ciuchy dośc obcisłe no i teraz z tymi 4kg na + albo nei mam w czym chodzić albo wyglądan hmm śmiesznie



WItam i nie marudź z rana Dzieci niestety mają czasem gorsze dni a jak ten dziecka gorszy dzień natrafi na gorszy dzień rodzica to sama wiesz jak to się czasem niestety kończy...
No a rozmowa, będziemy grzecznie i pilnie starać się w tym cyklu oboje (tżt już pół paczki pestek z dyni zjadł) Jak się teraz nie uda to zobaczymy co będzie z grudniem. No chyba że mi się w pracy coś ruszy o będzie troche mniej stresowo. W ostateczności w nowym roku powysyłamn cv i najprawdopodobniej z moim wykształceniem i doświadczenim Pójdę do pracy w banku, na co nie wiem czy tżt się w sumie tak ostatecznie zgodzi bo była żona jego kolegi pracowała w banku. I opowiadał mu o "szkoleniach" i mój tżt sobie to bardzo do serca wziął



Z tymi tżtami to normalnie, jakby się od początku spieli to by człowiek nie musiał tyle się starać. A tak to sobie myślą że wystarczy raz dwa razy i mają z głowy
kate za to,żeby z pracą ułożyło się tak jak sobie zaplanowałaś. a co do tż to się zgadzam
Cytat:
Napisane przez Elfka86 Pokaż wiadomość
To się okaże dopiero ale dziś zaliczyłam mały skok także chyba po owu już jest
też tak myślę, albo jest dziś, więc nie odpuszczajcie jeszcze dziś!
agnieszkaK jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-30, 10:56   #1632
God Of War 20
Zakorzenienie
 
Avatar God Of War 20
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Baby

Pornolek nie był zbyt ciekawy, mąż powiedział, że oglądał kiedyś już
Niedawno wstałam, ale mi się dziś pokimało...

vioris straszna historia ale dobrze, że wszystko się skończyło tak jak miało się skończyć.

Elfka tez myślę ze już po ale w sumie nic nie wiadomo, możesz dziś działać jeszcze i przez najbliższe dni tez kobity często odpuszczają a potem taki psikus jest.

Mój mąż wstał dziś z całym planem działania, mówi że dziś musi być serducho i jutro jeszcze haha
__________________
Zuzia 24.09.2014

Edytowane przez God Of War 20
Czas edycji: 2013-10-30 o 11:00
God Of War 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:01   #1633
vioris
Zakorzenienie
 
Avatar vioris
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 129
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa Wiem, że sporo przeszłam i wiem jak się to odbiło też na moim zdrowiu. I mam gdzieś, że ktoś mi powie że dziecko pod kloszem trzymam. Myślę, że każdy normalny kochający rodzic po takich przejściach by dziecka z oka nie spuszczał. Zresztą są tu mamy więc wiedzą jak to jest, że dziecko jak się rodzi to już do końca życia mamy się o kogo martwić i się nie da tego powstrzymać nawet jak dziecko jest dorosłe a tym bardziej jak się walczy o jego życie czy zdrowie przez długi czas to potem to w nas zostaje ta walka i wzmaga te odczucia zamartwiania się. Z drugiej strony te przeżycia mi pokazały, że niczego w życiu nie można być pewnym i zawsze trzeba być przygotowanym na wszystko. Ja też się otarłam o śmierć jak miałam 13 lat. Przeżyłam wypadek poważny i miałam 7-godzinną operację na mózgu.Co przeżyłam moja mama to tylko ona wie. Od tego czasu życie moich bliskich i moje jest jak skarb i wiem, że jest bardzo kruche i niestety tylko jedno. Dlatego cieszę się każdym dniem i mimo niepowodzeń jestem szczęśliwa Dla mnie nie najważniejsze są pieniądze, tylko zdrowie moich najbliższych i to że jesteśmy razem. Dlatego też zdecydowałam się na drugie dziecko, bo wiem że życie jest jedno i jeśli nie teraz to już nigdy nie doświadczę tego co jest mimo tylu stresów i bólu - takie cudowne Czyli macierzyństwo

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

agnieszkaK ja się za anioła nie mam każda mama by ratowała swoje dziecko Wiem, że drugie nie musi mieć tego samego, ale zawsze strach jakiś przez te przeżycia pozostaje.
__________________
Jest serduszko
Igorek 21.07.14r
vioris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:03   #1634
meire
Zakorzenienie
 
Avatar meire
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez vioris Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa Wiem, że sporo przeszłam i wiem jak się to odbiło też na moim zdrowiu. I mam gdzieś, że ktoś mi powie że dziecko pod kloszem trzymam. Myślę, że każdy normalny kochający rodzic po takich przejściach by dziecka z oka nie spuszczał. Zresztą są tu mamy więc wiedzą jak to jest, że dziecko jak się rodzi to już do końca życia mamy się o kogo martwić i się nie da tego powstrzymać nawet jak dziecko jest dorosłe a tym bardziej jak się walczy o jego życie czy zdrowie przez długi czas to potem to w nas zostaje ta walka i wzmaga te odczucia zamartwiania się. Z drugiej strony te przeżycia mi pokazały, że niczego w życiu nie można być pewnym i zawsze trzeba być przygotowanym na wszystko. Ja też się otarłam o śmierć jak miałam 13 lat. Przeżyłam wypadek poważny i miałam 7-godzinną operację na mózgu.Co przeżyłam moja mama to tylko ona wie. Od tego czasu życie moich bliskich i moje jest jak skarb i wiem, że jest bardzo kruche i niestety tylko jedno. Dlatego cieszę się każdym dniem i mimo niepowodzeń jestem szczęśliwa Dla mnie nie najważniejsze są pieniądze, tylko zdrowie moich najbliższych i to że jesteśmy razem. Dlatego też zdecydowałam się na drugie dziecko, bo wiem że życie jest jedno i jeśli nie teraz to już nigdy nie doświadczę tego co jest mimo tylu stresów i bólu - takie cudowne Czyli macierzyństwo
jesteś cudowna, silną kobietą i na pewno najwspanialsza mamą na świecie... to, jak ważna jest rodzina, wie tylko ten, kto ja stracił lub był bliski tego...
ja tez wiele przeszłam w życiu... więc mysle bardzo podobnie do Ciebie... pieniądze nie dadzą wszystkiego.. a jak się ma zdrowie i miłość najbliższych, to można zdziałać cuda...
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...





Zuzka - ur. 19.11.2009

Julcia - 08.11.2013

II - 22.05.2014

Natalka - 28.01.2015

16.01.2015


meire jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:04   #1635
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez agnieszkaK Pokaż wiadomość
też tak myślę, albo jest dziś, więc nie odpuszczajcie jeszcze dziś!
Nie wiem czy małż dziś da radę w końcu to 5-ty dzień z rzędu
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:09   #1636
agnieszkaK
Zadomowienie
 
Avatar agnieszkaK
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 999
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

dziewczyny zbieram się i do pracy, pa! Ten ból jajnika/ków mnie wykończy, w normalnym trybie wziałabym tabletkę. może w pracy nie będę myśleć, może się skończy, o ile pochodzi z mojej psychiki.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Elfka86 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy małż dziś da radę w końcu to 5-ty dzień z rzędu
sukces mojego męża to 3, więc podziwiam waszych i Twojego, co fabrykę założył serduszek
agnieszkaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:11   #1637
wik_and_ola
Zadomowienie
 
Avatar wik_and_ola
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 898
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez meire Pokaż wiadomość
vioris, biedactwo... jesteś wielka... przeżyłas straszne chwile... po części rozumiem, co przeszłaś, bo sama ze swoją córką się nastresowałam przy karmieniu.. nie miałam pokarmu, więc przerzuciłam ją na mleko modyfikowane... ale tak strasznie po nim wymiotowała, aż mi się dusiła.. też spałam z nia w łóżku, a właściwie nie spałam, tylko czuwałam, co się wydarzy, bo potrafiła chlusnąć nawet po 2h po karmieniu... a jak leżała, to wiadomo.. mogła się zachłysnąć.. byłam przerażona.. ale szybko poszłam do lekarza, dostała Bebilon Pepti, bo okazało się, że jest uczulona na zwykłe mleko i dlatego tak wymiotowała strasznie... po Pepti przeszło na szczęście... ale też kilkutygodniowe maleństwo, a ja przerażona wiecznie ja miałam przy sobie, żeby od razu reagować... na szczęście nie trwało to nas długo...
dlatego aż mnie ciarki przeszły, jak przeczytałam o Twoich przezyciach, bo wiem, co czułaś.. strach o dziecko jest największym z mozliwych.. i tak całe życie przed nami... ja do dziś mam schizy, że chodzę w nocy sprawdzać, czy oddycha...
Ja zawsze jak wstaję w nocy to zachodzę do małej pokoju i sprawdzam co tam się dzieje, a jak jest chora i ma kaszel, katar i odkrztusza to zawsze z nią śpię, bo mam schizę, że coś może jej gdzieś polecieć, przytkać się... matki tak mają.

Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
A czemu zrezygnowałaś jeśli można wiedzieć? Bo ja właśnie różne opinie o pracy w banku słucham i dlatego jakoś tak póki mogę to pracę tam omijam, co ogólnie jest trochę dziwne bo ja i z wykształcenia i z doświadczenia i z zamiłowania takim finansistom-bankowcem jestem No ale wiem że praca w banku jest bardzo stresująca i trzeba jej dużo (nie raz kosztem rodziny) poświecić to starałam się omijać taką typową prace w banku. Teraz dużo współpracuję z bankami i myślę że z moją wiedza i doświadczeniem nie miałabym problemu żeby się gdzieś zachaczyć tylko pytanie Czy warto Ale czasem ma wrażenie że się .... marnuje po prostu bo mam naprawdę dużą wiedzę i teoretyczną (5 lat stiudiów na kier Finanse i bankowość na Akademii Ekonomicznej) no i w sumie to od 8 lat pracuje w firmach związanych z kredytami. No i ciągle jestem w punkcie wyjścia i zastanawiam się czy jak nie zajdę teraz w ciążę to sobie jeszcze nie pogorszę. Choć miałam taki plan żeby w ciąży podszkolić angielski i zrobić jakiś certyfikat. Milion planów a żaden jakiś konkretny
No przede wszystkim to zmienili mi charakter pracy. Wcześniej byłam analitykiem kredytowym dla firm i moja praca polegała na tym, że dotawałam wnioski o kredyty i je "obrabiałam" - jeździłam na kontrolę, weryfikowałam dane, ustalałam zdolność kredytową i poziom zabezpieczeń, sporządzałam umowy. I taka praca mi odpowiadała. Ale potem zaczęli kombinować ze strukturą banku i zrobili mnie doradcą klienta, a to mi w ogóle nie leżało, bo musiałam wydzwaniać i chodzić do firm i wciskać jakieś produkty, a ja się do tego nie nadaję, więc zaczęłam rozglądać się za inną robotą. Po miesiącu udało mi się znaleźć lepszą i przede wszystkim zgodną z moimi preferencjami i kwalifikacjami (skończyłam finanse i bankowość ale o specjalności rachunkowość) no i zmieniłam pracę. Nie żałuję
A chcesz w banku pracować czy widzisz się również w innej pracy?

Cytat:
Napisane przez kotka34 Pokaż wiadomość
a tak wogole to witam dzwonilam dzis w sprawie pracy ide zaraz sie dowiedziec co mi powiedza wiec trzynajcie kciuki by sie udalo a propo sluzu to ja mam sucho
A szukasz pracy? Jaka to oferta? Powodzenia!
Ja zawsze miałam sucho.

Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
Mi się Wiki zaksztusił takim ciastkiem z Hippa jak miał jakoś 7-8 miesięcy i ja go do góry nogami i po pleckach no i wyleciało. Moja mam była tak spannikowana że potem przez miesiąc mu się bała jeść dawać. A ja też jestem panikara no ale w takiej sytuacji to się człowiek spina i ratuje bo nie ma wyjścia....
No podobno w takich sytuacjach to człowiek zaskakuje sam siebie, działa zupełnie na trzeźwo, wie co ma robić i spina się, a emocje dopadają później ze zdwojoną siłą, ja tak mam
__________________
Wiktoria - 15.12.2008 r.
Anna - 21.06.2014 r.
wik_and_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:16   #1638
vioris
Zakorzenienie
 
Avatar vioris
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 129
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez meire Pokaż wiadomość
jesteś cudowna, silną kobietą i na pewno najwspanialsza mamą na świecie... to, jak ważna jest rodzina, wie tylko ten, kto ja stracił lub był bliski tego...
ja tez wiele przeszłam w życiu... więc mysle bardzo podobnie do Ciebie... pieniądze nie dadzą wszystkiego.. a jak się ma zdrowie i miłość najbliższych, to można zdziałać cuda...
A ja się nie czuję najwspanialszą mamą i mam sobie wiele do zarzucenia Człowiek jest skomplikowany jednak A Ty kochana się tyle nie stresuj teraz. Wiesz, że stres wpływa na maluszka. Musisz być silna dla swoich dzieci Jeśli myślisz tak jak ja, to trzymaj się mocno i wierz, że będzie wszystko dobrze a za 8 miesięcy będziesz tulić swoje zdrowe maleństwo Nie mogę patrzeć jak się martwisz i stresujesz. Trzy oddechy głębokie i postaraj się o spokój i wiarę w to, że będzie wszystko dobrze. Mózg nasz ma wielką siłę i jeśli będziemy sobie coś wmawiać to czasem sami możemy sobie zaszkodzić, albo naszemu maluszkowi. Ja wierzę, że u Ciebie wszystko jest dobrze i tego się trzymaj!!
__________________
Jest serduszko
Igorek 21.07.14r
vioris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:17   #1639
skubana
Zakorzenienie
 
Avatar skubana
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 641
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez vioris Pokaż wiadomość
Hej
Przepraszam że mnie nie ma dziś, ale mam urodziny i spędzamy czas sobie wspólnie z tz i córką
Kamel jeśli czujesz ze musisz zrobic przerwe to zrob, wrocisz z nowymi silami, byle szybko

Cytat:
Napisane przez agnieszkaK Pokaż wiadomość

dzień dobry!
co to jeszcze nikogo tu nie ma? chyba ja pierwsza.
Chciałam miłego dnia wszystkim życzyć!!
nawzajem

missbennet oj przykro mi

wiecznie_pod_wiatr z mężem ok to dobrze

edit: Vioris podziwiam Cię normalnie, wiele przeszłaś. Czy teraz też corka tak ma czy teraz juz zdrowa jest?

Edytowane przez skubana
Czas edycji: 2013-10-30 o 11:39
skubana jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-30, 11:19   #1640
wik_and_ola
Zadomowienie
 
Avatar wik_and_ola
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 898
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez God Of War 20 Pokaż wiadomość
Baby

Pornolek nie był zbyt ciekawy, mąż powiedział, że oglądał kiedyś już
Niedawno wstałam, ale mi się dziś pokimało...

vioris straszna historia ale dobrze, że wszystko się skończyło tak jak miało się skończyć.

Elfka tez myślę ze już po ale w sumie nic nie wiadomo, możesz dziś działać jeszcze i przez najbliższe dni tez kobity często odpuszczają a potem taki psikus jest.

Mój mąż wstał dziś z całym planem działania, mówi że dziś musi być serducho i jutro jeszcze haha
Super, że mąż się tak angażuje, ustala plan działania Dobrze go wychowałaś . Mój to tylko czekał na moje rozkazy, sam z siebie nic nie ogarniał...

Cytat:
Napisane przez vioris Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa Wiem, że sporo przeszłam i wiem jak się to odbiło też na moim zdrowiu. I mam gdzieś, że ktoś mi powie że dziecko pod kloszem trzymam. Myślę, że każdy normalny kochający rodzic po takich przejściach by dziecka z oka nie spuszczał. Zresztą są tu mamy więc wiedzą jak to jest, że dziecko jak się rodzi to już do końca życia mamy się o kogo martwić i się nie da tego powstrzymać nawet jak dziecko jest dorosłe a tym bardziej jak się walczy o jego życie czy zdrowie przez długi czas to potem to w nas zostaje ta walka i wzmaga te odczucia zamartwiania się. Z drugiej strony te przeżycia mi pokazały, że niczego w życiu nie można być pewnym i zawsze trzeba być przygotowanym na wszystko. Ja też się otarłam o śmierć jak miałam 13 lat. Przeżyłam wypadek poważny i miałam 7-godzinną operację na mózgu.Co przeżyłam moja mama to tylko ona wie. Od tego czasu życie moich bliskich i moje jest jak skarb i wiem, że jest bardzo kruche i niestety tylko jedno. Dlatego cieszę się każdym dniem i mimo niepowodzeń jestem szczęśliwa Dla mnie nie najważniejsze są pieniądze, tylko zdrowie moich najbliższych i to że jesteśmy razem. Dlatego też zdecydowałam się na drugie dziecko, bo wiem że życie jest jedno i jeśli nie teraz to już nigdy nie doświadczę tego co jest mimo tylu stresów i bólu - takie cudowne Czyli macierzyństwo
Święte słowa, podpisuję się pod każdym Twoim zdaniem

Cytat:
Napisane przez Elfka86 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy małż dziś da radę w końcu to 5-ty dzień z rzędu
Podziwiam Mój po dwóch dniach z rzędu musi mieć jeden przerwy - kondycja już nie ta
__________________
Wiktoria - 15.12.2008 r.
Anna - 21.06.2014 r.
wik_and_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:23   #1641
God Of War 20
Zakorzenienie
 
Avatar God Of War 20
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez agnieszkaK Pokaż wiadomość
dziewczyny zbieram się i do pracy, pa! Ten ból jajnika/ków mnie wykończy, w normalnym trybie wziałabym tabletkę. może w pracy nie będę myśleć, może się skończy, o ile pochodzi z mojej psychiki.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------


sukces mojego męża to 3, więc podziwiam waszych i Twojego, co fabrykę założył serduszek
Nie martw się, mój też 3-4 dni pod rząd może... więcej nie bardzo bo już brakuje mu żołnierzy

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Cytat:
Napisane przez wik_and_ola Pokaż wiadomość
Super, że mąż się tak angażuje, ustala plan działania Dobrze go wychowałaś . Mój to tylko czekał na moje rozkazy, sam z siebie nic nie ogarniał...


Święte słowa, podpisuję się pod każdym Twoim zdaniem


Podziwiam Mój po dwóch dniach z rzędu musi mieć jeden przerwy - kondycja już nie ta
Czasami mu się zdarzy zaangażowac
__________________
Zuzia 24.09.2014
God Of War 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:24   #1642
katekatee
Zadomowienie
 
Avatar katekatee
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 466
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez wik_and_ola Pokaż wiadomość
Ja zawsze jak wstaję w nocy to zachodzę do małej pokoju i sprawdzam co tam się dzieje, a jak jest chora i ma kaszel, katar i odkrztusza to zawsze z nią śpię, bo mam schizę, że coś może jej gdzieś polecieć, przytkać się... matki tak mają.

Po miesiącu udało mi się znaleźć lepszą i przede wszystkim zgodną z moimi preferencjami i kwalifikacjami (skończyłam finanse i bankowość ale o specjalności rachunkowość) no i zmieniłam pracę. Nie żałuję
A chcesz w banku pracować czy widzisz się również w innej pracy?
Jak Wiki chory to ja też zawsze z nim śpię, boje się że np dostanie w nocy gorączki i dostanie zapalenia opon a ja sobie będę spać obok w pokoju...

A pracujesz teraz w firmie związanej z rachunkowością? Wiesz co no ja ma dość duży wachlarz bo interesuje się też kwestiami inwestycji, trochę giełdą, wiedzę z rachunkowości też mam ale jakoś biuro rachunkowe średnio mi odpowiadało.. Siedziec i klepać 8 godzin w komputer No i ja właśnie akurat jestem dobrym sprzedawcą, zresztą 5 lat w mojej branży przetrwać to też trzeba mieć predyspozycję. Więc myślę że ta praca w banku nie jest aż tak straszna jak ja malują, no i tak jak pisałam jest dość dużo ofert w tej branży no i ja mam duże doświadczenie więc to nie byłoby az takie chyba trudne się załapać no i może wybić (np ostatnio wysłałam jedno cv z ciekawości i do mnie dzwonili ale powiedziałam że dostałam inną ofertę) Dlatego też o tym angielskim myślałam bo niby ludzie języki umieją ale jak przychodzi co do czego to się okazuje że to są takie podstawy. Już sama nie wiem
__________________
Nasz mały Wiki

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200910201762.html




katekatee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:27   #1643
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez God Of War 20 Pokaż wiadomość
Elfka tez myślę ze już po ale w sumie nic nie wiadomo, możesz dziś działać jeszcze i przez najbliższe dni tez kobity często odpuszczają a potem taki psikus jest.
Plan taki mam, zobaczymy co na to Tż wolałabym bez psikusa, a z zieloną kropką na końcu

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Cytat:
Napisane przez wik_and_ola Pokaż wiadomość
Podziwiam Mój po dwóch dniach z rzędu musi mieć jeden przerwy - kondycja już nie ta
Szczerze mówiąc nie wiem jak to robi, ale wczoraj to było normalnie sporo żołnierzy a to już czwarty dzień z rzędu przecież zobaczę co będzie dziś
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-10-30, 11:27   #1644
God Of War 20
Zakorzenienie
 
Avatar God Of War 20
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez Elfka86 Pokaż wiadomość
Plan taki mam, zobaczymy co na to Tż wolałabym bez psikusa, a z zieloną kropką na końcu

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------



Szczerze mówiąc nie wiem jak to robi, ale wczoraj to było normalnie sporo żołnierzy a to już czwarty dzień z rzędu przecież zobaczę co będzie dziś
Wiesz no jeden dzień przerwy nie powinien nic zaszkodzić w końcu te plemniki musza tez trochę przeżyć prawda?
__________________
Zuzia 24.09.2014
God Of War 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:28   #1645
katekatee
Zadomowienie
 
Avatar katekatee
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 466
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez Elfka86 Pokaż wiadomość
Plan taki mam, zobaczymy co na to Tż wolałabym bez psikusa, a z zieloną kropką na końcu
Faktycznie biedny będzie ten Twój tżt Zapamięta ten cykl do końca życia

Nic pranie wstawione, w domu ogarnięte, zupa się gotuje więc ja się za pracę biorę
__________________
Nasz mały Wiki

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200910201762.html




katekatee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:28   #1646
maciejka1987
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

witam,

jakże mi się dziś źle wstawało... a tu niedługo do pracy znów. Dobrze tylko, że 1 listopada mam wolny

dni płodne coraz bliżej, ale w tym cyklu bardziej stopujemy i zobaczymy co z tego wyjdzie ale w tym cyklu nie kupuję testu, dopiero dzień po spodziewanej @ jak nie będzie @ to pomyślę o kupnie. Temperatura mi nic nie da, bo raz mi spadła przed @, a w ostatnim cyklu mi nie spadła, także nie potrzebnie się nakręciłam.
__________________
31.12.13

6.2.15



maciejka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:30   #1647
kindziulindzia
Zakorzenienie
 
Avatar kindziulindzia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 309
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

God cudny avatar
__________________
razem 31.10.2005
czy zostaniesz moją żoną... 04.08.2010
czy zostaniesz moją żoną II 26.11.2011
19.05.2012
kindziulindzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:31   #1648
God Of War 20
Zakorzenienie
 
Avatar God Of War 20
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez kindziulindzia Pokaż wiadomość
God cudny avatar
Prawda jak tylko zobaczylam to musialam ustawic bo te oczka sa po prostu miodzio
__________________
Zuzia 24.09.2014
God Of War 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:34   #1649
kindziulindzia
Zakorzenienie
 
Avatar kindziulindzia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 309
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez God Of War 20 Pokaż wiadomość
Prawda jak tylko zobaczylam to musialam ustawic bo te oczka sa po prostu miodzio
Cud miód i orzeszki nie mogę się napatrzeć
__________________
razem 31.10.2005
czy zostaniesz moją żoną... 04.08.2010
czy zostaniesz moją żoną II 26.11.2011
19.05.2012
kindziulindzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 11:36   #1650
God Of War 20
Zakorzenienie
 
Avatar God Of War 20
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
Dot.: Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusi

Cytat:
Napisane przez kindziulindzia Pokaż wiadomość
Cud miód i orzeszki nie mogę się napatrzeć
Patrz patrz i podziwiaj aż do znudzenia
__________________
Zuzia 24.09.2014
God Of War 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.