Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[madi82]

Cynamonka jakbyś się nie zgodziła, to nie wiadomo co by bylo z Adasiem, a taK walczysz o niego...a to cewnikowanie mu potrzebne ....tylko dlaczego to tak szybko przestaje działać...????

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cynamonki milion ciepłych myśli na czas trudnego zabiegu!... Ale i tak wiem, że wszystko będzie dobrze. W głowie mi się nie mieści, ile już przeszliście... A ile z tego z winy szpitala





-----------------------------
Artek jak nic jest geniuszem. Nie dość, że mówi, to jeszcze CZYTA! Przeczytał, że chcę go jutro kłuć w główeczkę i wypił 120 ml za JEDNYM razem i dopił jeszcze 20.
Powinnam była jak Margoś zainwestować w biurko dla dziecka, a nie w jakieś gryzaki. On niedługo siądzie do fizyki molekularnej, a ja mu tu jakieś owady w karuzelce podsuwam... (swoją drogą, kto pamięta - karuzelkę nam wymienili na nową).

[taribari]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43496116]
Artek jak nic jest geniuszem. Nie dość, że mówi, to jeszcze CZYTA! Przeczytał, że chcę go jutro kłuć w główeczkę i wypił 120 ml za JEDNYM razem i dopił jeszcze 20.
Powinnam była jak Margoś zainwestować w biurko dla dziecka, a nie w jakieś gryzaki. On niedługo siądzie do fizyki molekularnej, a ja mu tu jakieś owady w karuzelce podsuwam... (swoją drogą, kto pamięta - karuzelkę nam wymienili na nową).[/QUOTE]

[paulinka777]

Hey!
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi o kopercie za chrzest!
U nas trochę lataniny- bo impreza niedzielna odbywa się w naszym mieście rodzinnym, więc trochę telefonów i zakupów trzeba było wykonać. Jutro wielkie pakowanie, a w piątek rano wyjazd

Widzę że na tapecie temat testów ciazowych . Ja ten pozytywny zrobilam 5 listopada. Wczesniej 1lispoada wyszedl negatywny (a myslalam, ze bedac na weekend u rodzicow taka niespodzianke im zrobimy), w zwiazku z tym troche sobie popiłam z tesciami, przez co mialam wyrzuty . Test robilam rano przed praca w tajemnicy przed TZ. Ja z tych niecierpliwych, wiec od razu tel do meza- "eee... szybko zalatwiaj mi ten lux med u siebie w firmie". Domyslil sie o co chodzi i odebral mnie z pracy z bukietem kwiatow . Ten dzien w pracy byl wyjety z zycia . Na niczym nie moglam sie skupic .
Udało nam sie za 1 razem


Tę wiadomosc pisalam przez ponad godz

[Margosia__]

Cynamonku dziewczyny już tu wszystko napisały, zobacz jak długo Adaś dla Was walczy, on nie przestanie



Chyba się pochwaliłam, ze mi lepiej... niby nie boli jakoś specjalnie, ale jak tylko tabletki przestają działać to gorączka wraca

Za głupotę trzeba płacić

[strawberry162]

Antosia w klubie

[czerwony_balonik]

En super że już jesteś, cieszę się że chrzciny się udały

Fiazo, Mangolia, Margosia zdrówka

Perse hm może skonsultuj z pediatrą to,że Artuś tak mało je

Cynamonku

Napisane przez enlevee

ja zrobiłam test 20 listopada w toalecie w pracy
A dokładnie 2 dni temu powstał nasz syn wg lekarzy przynajmniej, bo ja nie pamiętam

To dużo wcześniej się zorientowałaś niż ja, bo ja dopiero 4 grudnia się dowiedziałam o ciąży,czyli w 7 tc Żeby było śmieszniej, chodziłam na areobik, dopóki się niedowiedziałam


Dziewczyny proszę o polecenie jakiegoś fajnego ochraniacza na nóżki do wózka

[Tasia34]

Cynamonki, trzymajcie się!!!
Nawet nie myśl, że coś się może stać! Złe myśli niech pójdą precz!
Podziwiam Cię, że jesteś taka silna, i musisz być - dla Adasia. On to czuje i dlatego będzie zdrowiał.
Wszyscy mocno trzymamy kciuki, cała moja rodzina: mój TŻ, Mama i mój mały Krzyś!

[czerwony_balonik]

Wrzucam link do schematu żywienia wg Hipp (każdą kategorię wiekową można kliknąć i wtedy jest szczegółowy opis co i jak), może komuś się przyda:

http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idea...emat-zywienia/

[surka]

Cały dzień was podczytuję i co chcę już odpisać to kolejna strona

Napisane przez enlevee

Hej dziewczyny, ojciec poleciał, dziecię śpi- więc wpadam do Was, bo się stęskniłam przez ostatnie dni podczytywałam, ale nie jestem ze wszystkim na tip top, przyznaję U nas chrzciny bardzo udane, mlody się rozdarł jak go wodą lali tylko a tak to u mamy na rękach wtulony obserwował wszystko. Rodzice Tzta w koncu przyszli, było łącznie 21 osób i było naprawdę bardzo fajnie Młody dostał kupę kasy, którą już zagospodarowaliśmy na pare najważniejszych wydatków , matę edukacyjną, łancuszek z krzyzykiem, śpiewający nocniczek od razu z nakładką na wc, ubranka, książeczki, zestaw naczyń z Małego Księcia, kocyki, albumy.. a ja dostałam od mojego kuzyna bransoletkę z przywieszką wózka pozłacanego i grawer na tym "Tomek" mój ojciec ledwie przyleciał to taki zakochany w małym, że głowa mała. Ciągle by go nosił, całował i z nim gugał, a mój ojciec to naprawdę twardy zawodnik jeżeli chodzi o uczucia Tz się tak upił na chrzcinach z moim ojcem, że aż nie chcę sobie tego przypominać ale najwazniejsze, ze po dwóch latach ciszy się pogodzili i się do siebie odzywają, może w koncu będzie normalnie spalismy u rodziców, a rano panowie zaczęli od piwa i gładko przeszli w wino- efekt taki, że nieprzytomny tz zgłosił dzien wolny na poniedziałek, a w poniedziałek zdychał
Moj tata wczoraj poleciał, wiec wiadomo, chcialam z nim spedzic jak najwiecej czasu- przylatuje dopiero na święta. Odwieźlismy go razem na lotnisko no i do domu. Znowu obkupił małego w mothercare, więc aż mi żal będzie tych ubranek sprzedawać
Jeżeli chodzi o dietę- my już jemy marchewkę, pijemy sok jabłkowy gerbera młody obecnie wsuwa 180ml mleka. Przez ostatnie 3 dni dawałam mu kaszkę ryżową bobovity do mleka, ale ewidentnie mu nie słuzy, bo przez 3 noce ostatnie łacznie z dzisiejsza jestem niezywa, bo młody się pręży i stęka od mniej więcej 2 w nocy do 7 rano. a przeciez jak pijał samo mleko bez kaszki to przesypiał do 4-5 spokojnie, jadł i szedł dalej spac. Bobovita idzie więc w odstawkę i będziemy szukać czegoś innego.

Brawa za udane chrzciny

Napisane przez Anulka_p

Postanowiłam!! Dokończę paczuszkę herbatników, żeby już mnie nie kusiła i zero słodkości i codziennie (!!!) skalpel! Postanowione, ogłoszone, więc muszę się trzymać!

Mam nadzieję, że ci się uda. Ja miałam ćwiczyć od poniedziałku, mamy środę i jeszcze się nie zberałam, ale mogę ćwiczyć dopiero, jak tż wróci, a po 20 muszę pozmywać gary porobić 1000 innych rzeczy i jak już wszystko skończę to marzę o kąpieli i spaniu

Napisane przez mela1234

Aha Alicja dzis konczy 3 mce!!! Wlasnie spi na dworze. Troche wieje ale oslonieta buda gondoli, na ganku pod dachem jest jej dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez lachryma

o
mój uwielbia michałki i marcepanki i kupuje je namiętnie. ja oczywiście też zawsze muszę coś skubnąć
ale wczoraj wszedł na wagę i powiedział "dosyć". ciekawe na jak długo?

Ja razem z tż też uwielbiam słodycze, to mój największy nałóg. Dzisiaj włąśnie kupiłam białe michałki i truflr

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43493120]

Ja chyba zrobię Małemu jutro morfologię, bo dzisiaj podczas karmienia płakałam już rzewnymi łzami, jak mi wypychał butlę po zjedzeniu 50 ml.
Ghia u Was widzę problemy jedzeniowe się skończyły tak? Coś robiłaś ku temu, czy samo minęło?
Surka, jak u Was?
Bo u nas to istny dramat. Wprawdzie bywają lepsze dni, ale wczoraj i dziś jest masakra.
Zjada te 700-800 ml, ale po pierwsze przy Waszych dzieciach to malutko, a po drugie ile ja się przy tym umęczę to moje. Wczoraj już mi się nudziło i nagrałam z 4 minuty filmiku jak Artek się bawi butelką. Dzisiaj już mi się kręciło w głowie od chodzenia w te i we w te pod kolorową lampką, na którą Mały się patrzy i w miarę skupia podczas TAK ZWANEGO jedzenia. Odpuszczam dopiero, jak zaczyna płakać.
.[/QUOTE]

U nas już lepiej, ale to efekt działania antybiotyku, ale i tak dzienne dawki nie przekraczają 600 ml. Dzisiaj narazie zjadła 390 ml, a będzie jeszcze 1 karminie może dwa, ale trochę wątpię
Oprócz morfologii zrobiłabym jeszcze mocz

Napisane przez enlevee

o, dzięki, poczytam, chociaż dzisiaj i tak już nie będę mu nic nowego dawać, niech odpocznie mu brzuszek przez tą noc. Po tej bobovicie masakra u nas jest, naprawdę..non stop się kręci od 2 do 8 rano i dopiero jak zrobi kupę to spokój. Tylko, że mój nigdy problemów z kupą nie miewał, a czytałam, że własnie ryż jest zapychający i może powodować u niektórych maluchów problemy brzuszkowe a no i oczywiście dopiero po fakcie matka przeczytała skład bobovity, która jest tak przepełniona cukrem, że w zasadzie mogłam zaoszczędzić i łyżkę cukru mu podać do mm

A w mleku nie masz cukru Wy chyba podajecie bebiko? U nas w hippie też jest cukier, ale już nie zamierzam zmieniać mleka. Ja też kupiłam ostatnio kaszkę bobowity bez glutenu, jest tam cukier, ale nie mam dostępu do sklepów z kaszkami holle, a boję się kupować przez all.

Napisane przez malaczarnakejt

J
My po szczepieniu. Filip waży 6110 g i przez 6 tyg. przytył prawie cały 1kg. Długości u mnie nie mierzą, więc nie wiem, ale tak jak go próbowałam mierzyć galopującego, to mi wyszło 64 cm
także proszę o wpisanie na 1 stronę.
Przed szczepieniem mi się spłakał,bo śpiące dziecko, więc i płakał na samym szczepieniu, ale po szczepieniu luzik, położyłam go na przewijak żeby go ubrać, to zasnął

A.... i mam mega w***w na teściową

Napisane przez Charlize89

P/S Anulka skończyła dzisiaj 3 miesiące

Napisane przez cynamon_owa

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Będzie dobrze, nie możesz tak myśleć. Niestety, ale ten cewnik jest potrzebny Adasiowi

[enlevee]

surka- w mleku jest cukier, jak najbardziej, zwłaszcza dlatego tyle cukru co jest w kaszkach bobovity i nestle nie mam zamiaru dokładac Tomkowi dodatkowo na niego zreszta i tak bobovita działa jak działa i ma sensacje brzuszkowe, więc będę mu dodawać zwykłego kleiku ryżowego.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Baloniku no ja dosyć wcześnie wiedziałam, że jestem w ciąży bo to byl dokładnie 5t2dz, choć już wcześniej tak coś czułam, ale nie chciałam do siebie dopuszczać tej myśli- ja jestem przeciwienstwem większości tu zgromadzonych i dziecko nie było planowane i nie było marzeniem na tamtą chwilę- teraz jest całym światem, ale wtedy niestety nie umiałam docenić jak bardzo docenił mnie los

[surka]

Ja kupiłam taką kaszkę

https://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/home/produk...-kukurydziana/

ale cały czas waham się czy ją podać


Odnośnie testów ciążowych, to ja robiłam parę i nic mi nie wychodziło i załamana poszłam z tż na Andrzejki, nie muszę wspominać, jak się nabombiłam, potem w tygodniu zrobiłam test ciążowy pozytywny Nię będę pisać, jakie wyrzuty sumienia mnie dręczyły I niestety nie pamiętam tej pamiętnej daty, a chciałam wpisać w dzienniku Lilki dzień, w którym dowiedzieliśmy się o niej

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Jeszcze dodam, że test robiłam pod wieczór i tż był w pracy i napisałąm mu sms, że jestem w ciąży, to mi odpisał, żebym nie robiła głupich żartów Przez 2 lata tyle testów narobiłam, że aż nie chcę myśleć ile kasy na to wydałam

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

[strawberry162]

Napisane przez tysia222

Myśle, że spokojnie możesz. Na opakowaniu jest dawkowanie. Ja ponieważ kp to podawałam strzykawką przed karmieniem.

Mama wlasnie kupiła mi ten nutriton i strzykawke
Teraz man do ciebie pytanie. Ile tego podawalas? Bo jakos z tej instrukcji malo co rozumiem

[misiaczka555]

Ale mamy imprezkę oł jeeeeeeeee
Maja nie śpi od 14 i nie zapowiada się że uśnie w najbliższym czasie. Szkoda tylko że ja do imprezowania się dziś nie nadaje a TZ w pracy....
Najważniejsze że Mai to nie przeszkadza i sama rozkręca imprezę

[Ghia]

Napisane przez yevele

czytacie mi w myślach bo ja chyba jutro zakupię moja zaczęła strasznie ulewać i słyszę jak jej jeździ w brzuchu i pamiętam że Ghia mówiła że tak u Antosia refluks zdiagnozowali. Teraz był ryk przez godz nie chciała zjeść i pierwszy raz musiałam się wspomóc paracetamolem.
Dobrze że jutro i tak jadę do pediatry to pogadam z nią

Tak u nas tak zdiagnozowali refluks i też przez to nie chce jeść

Napisane przez cynamon_owa

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Słoneczko Kochane a co miałaś zrobić ją naprawdę nie mogę pojąć jak to wszystko możliwe czy w tym szpitalu są prawdziwi lekarze? Trzymajcie się mocno dacie radę będzie dobrze z uporem maniaka w to wierzę

PERSE. A gdzie tam przeszły problemy z jedzeniem Jakbyś zobaczyła jak Tosiek je to byś chyba sama zwróciła butelkę dzielę na 3 części na raz Max 90 ml jak chcę więcej dokarmiam po kolejnej godzinie bo karmienie u nas trwa ok godziny :banghead: gryzie i pluje wykrzywia się i odpycha


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43496116]Cynamonki milion ciepłych myśli na czas trudnego zabiegu!... Ale i tak wiem, że wszystko będzie dobrze. W głowie mi się nie mieści, ile już przeszliście... A ile z tego z winy szpitala





-----------------------------
Artek jak nic jest geniuszem. Nie dość, że mówi, to jeszcze CZYTA! Przeczytał, że chcę go jutro kłuć w główeczkę i wypił 120 ml za JEDNYM razem i dopił jeszcze 20.
Powinnam była jak Margoś zainwestować w biurko dla dziecka, a nie w jakieś gryzaki. On niedługo siądzie do fizyki molekularnej, a ja mu tu jakieś owady w karuzelce podsuwam... (swoją drogą, kto pamięta - karuzelkę nam wymienili na nową).[/QUOTE]
Brawo


A my po szczepieniu Antek bardzo płakał w drodze powrotnej ale raczej z powodu wybudzenia Dzięki za kciuki

Antek mierzy 69 cm i waży 7300

Nam pediatra zalecił kaszel SINLAC wiecie coś o niej?
Co do zagęszczania Nutriton nam siadl na brzuszku
Mamusia Antosia

[lachryma]

Surka, dlaczego boisz się kupować kaski holle na allegro?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez cynamon_owa

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam nadzieje, ze tym razem poszlo szybko, sprawnie, w zmieczuleniu i wszystko jest dobrze.. Oby nowy cewnik dzialal bez zarzutu!!

[strawberry162]

Moje dzIecko pieknie zasnelo po kspaniu i jedzeniu i spala az 5 min
Teraz znowu walczymy i juz zasypia powoli przy cycu. Ciekawe jak dlugo teraz pospi.

Perse mam pytanie. Probowalas jeszcze przystawiac Artusia do piersi?

[karolajn1987]

witam się z browarkiem zaraz do was zasiadam, ale z tego co widziałam

surka- jak chcesz to moge Ci kupić kaszki albo tu masz np. http://www.biomaluch.pl/pl_PL/produc...FU5a3godGA0AOQ jeśli boisz sie z Allegro

[Neni1984]

Hej
Zaraz siadam do nadrabiania, ale chciałam najpierw się przywitać

Cynamonowa - żadnej Twojej winy nie będzie, bo wszystko będzie dobrze!
Adaś jest taki dzielny!

Ghia za wagę Antosia! Ale kluska

Enlevee - cieszę się, że chrzciny udane i super, że tato z TŻ się pogodzili.
Widzę, że nawet Państwo Teściowie dotarli
Normalnie gadali i się zachowywali?

Perse, czyli kolejny zakup dla Artusia widzę masz zaplanowany

Widziałam, że na wspominki Was wzięło
Ja test zrobiłam w kiblu w pracy (Enlevee piona), potem ryczałam godzinę nie wiem dlaczego, a następnie napisałam sms do TŻ że jestem w ciąży - strasznie romantycznie

Moje dziecko przestało mi sypiać całkiem w dzień
Dziś przez 12 godzin udało mi się tylko zrobić 2 prania i zjeść tyle żeby nie paść....
Tylko na spacerze śpi ładnie.

[skylie]

Napisane przez taribari

Tysia dostałaś kupę od Mikołaja?

Witamy się w klubie z Ptysiem

No tak wymarzony prezent

Napisane przez malaczarnakejt

co nawywijała?

Że przyjedzie, to jasne, bo na grób mojego teścia. Jakiś tydzień temu dzwoniła do męża (bo tylko z nim się kontaktuje), czy nie byłoby problemu, żeby zaprosić brata teścia i jeszcze jednego wujka na obiad. Ona miałaby się zająć gotowaniem blablabla. No to spoko, z chęcią też się z nimi spotkam, poznają Filipa.

Wczoraj się dowiedziałam od męża, że obiad 1-go. O 12 spotkanie na cmentarzu, a później wszyscy razem wracamy do domu.

No to ja już wnerw, bo mówię, że ja też na swoje groby chcę jechać pod Warszawę i nie będę po ciemku z niemowlakiem w wózku jeździć po cmentarzach, bo wiadomo, że można się wykotłować na jakichś schodkach i ścieżynkach. I żeby z teściową gadał, że obiad przekładamy na inny dzień.

No to mąż przyznał mi rację,dzwoni do niej i mówi jaka jest sprawa. No to ta klapki na oczach, że do ojca Kamil musi iść na grób w pierwszej kolejności. I że ona już poumawiała wujków.

No to ja bo wcześniej wypada z nami obgadać sprawę.
I że przecież i tak w pierwszej kolejności chcemy iść do teścia na grób.
No to znów, że na rano nie będzie szła, bo o 12 ma w planie

Powiedziałam, że możemy iść rano na cmentarz, a później pojechać na groby moich bliskich. Bo ja nie zrezygnuję z tego na pewno. Moja rodzina też jest ważna.

I tak upłynął wczorajszy dzień.

Dziś do tż dzwoni, że ona już rezygnuje z obiadu, że w ogóle się zastanawia, czy przyjechać do Warszawy, a jak przyjedzie, to pewnie się u nas nie zatrzyma, bo ona w ogóle się źle u nas czuje, bo nie jest tak jak u jej córki (no jasne, nie zabawiam jej, bo nawet ona nie potrafi rozmawiać. Podchodzi do życia zadaniowo i tylko informuje, usiąść się nie da. Próbowałam 100 razy rozmawiać, to równie dobrze mogłabym sobie pogadać ze ścianą. Już Filip więcej odpowiada ). No i że myślała, że dając nam mieszkanie będzie mogła tu częściej przyjeżdżać (no tak, bo po to się dzieciom daje mieszkanie). I postawiła nas w takiej sytuacji, że K. jej powiedział, że możemy wziąć kredyt, kupić sobie mieszkanie, skoro jej nie pasuje ( za odzywkę). Ale ona że nieeee nie o to jej chodzi blablabla. Nienawidzę takiego grania na uczuciach.

Ona sobie planuje i chce nam dyktować co gdzie i o której. Ale ja już nie mam 5 lat i jestem dużą dziewczynką, która ma swoje plany.

Chcemy z nią porozmawiać. O ile się da, bo przecież będzie wielka pokrzywdzona. Aż się boję planowania świąt.

Ale wymyśliłam, że możemy pojechać rano na moje groby i na tą 12 być w Warszawie. Tylko ciekawe, czy nie będzie jej przeszkadzało, że nie pójdziemy w pierwszej kolejności na grób teścia. Ale innej opcji nie ma, jeżeli chce ten obiad.

A jak nie to w dupie to mam. Mi łaski nie robi, że przyjeżdża,bo chyba do męża świeczkę postawić ma plan, a nie u mnie odpoczywać.


Przepraszam, że tak duuużo i chaotycznie. Złoty medal dla wytrwałych

Jak ja nie lubie takich pokrzywdzonych ofiar losu Moja tesciowa taka sama

Napisane przez Charlize89

Cynamonkowa straszne rzeczy piszesz. Czasem sie nie mogę nadziwić nad znieczulicą wśród lekarzy, traktują nas jak przypadek medyczny, a nie przede wszystkim ludzi, którzy cierpią. Nie wiem co ci doradzić, ale jesteś naprawdę dzielna. Ja bym sie już dawno załamała, a lekarzy pozabijała za ten swój protokół.


Dzisiaj zrobiłam sobie trochę wolne i udałam się do.... fryzjera. Moje włosy potrzebowały farby i cięcia. Nie było mnie 3 godziny w domu i tak się stęskniłam za Niunią, że aż biegałam po schodach do domu i....się wywaliłam

a gdzie zdjecie?

P/S Anulka skończyła dzisiaj 3 miesiące

[paulinka777]

Napisane przez karolajn1987

witam się z browarkiem zaraz do was zasiadam, ale z tego co widziałam

surka- jak chcesz to moge Ci kupić kaszki albo tu masz np. http://www.biomaluch.pl/pl_PL/produc...FU5a3godGA0AOQ jeśli boisz sie z Allegro

Karolajn- czy Ty już podajesz kaszkę? Holle? Jeśli tak, to którą wybrałaś na początek?
Ja chcę zacząć za ok 3 tyg ekspozycję na gluten i zastanawiam się czy w ogóle można podać inną kaszę niż manna... Kurczę, muszę zacząć się ogarniać

[jakierka]

Cynamonowa, nie masz wyjscia, bo walczysz o Adasia!! Na pewno wszysto sie uda, bo Adas jest silnym chlopcem i dzielnie walczy!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Karolajn no to zdróweczko-ja też piję browarka

Skylie - jak tam Twoje ćwiczenia? Bo moja waga stanęła

[surka]

Napisane przez Ghia

A my po szczepieniu Antek bardzo płakał w drodze powrotnej ale raczej z powodu wybudzenia Dzięki za kciuki

Antek mierzy 69 cm i waży 7300

Nam pediatra zalecił kaszel SINLAC wiecie coś o niej?
Co do zagęszczania Nutriton nam siadl na brzuszku
Mamusia Antosia

A o kaszcze wiem jedynie, że od jutra jest w promocji w kaufladzie

Napisane przez lachryma

Surka, dlaczego boisz się kupować kaski holle na allegro?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jakoś boję się kupować jedzenia przez net

Napisane przez karolajn1987

witam się z browarkiem zaraz do was zasiadam, ale z tego co widziałam

surka- jak chcesz to moge Ci kupić kaszki albo tu masz np. http://www.biomaluch.pl/pl_PL/produc...FU5a3godGA0AOQ jeśli boisz sie z Allegro

A z miłą chęcią zkorzystam z twojej propozcji. A Hance spakuje kaszka?

[karolajn1987]

jadę od konca

Neni- obstawiam Pana Skoka

Ghia- ale wymiary już konkretne!

Misiaczka- współczuje...

margosia- oby szybko przeszło

Perse- widzisz jakie masz mądre dziecko

Cynamonku- kochani! podpisanie zgody na taki zabieg to cholernie ciężka decyzja, ale tym właśnie pomagasz Adasiowi.
Nie rozumiem tylko, dlaczego takie maleństwo dalej cierpi?!
Adasiu- skarbeńku trzymaj się tam

Charlize- za wiek!

Domi dla Sary

Mela- dla Ali także

Kejt- za wagę! i dla teściowej

En- super, że chrzciny sie udały! no i teściowie poszli po rozum do głowy..
czekamy na fotki!

co do testów ciążowych to mnie się spoźniała @ jakieś 2 tygodnie, robiłam testy, ale wychodziły negatywne. Miałam stresa, bo dopiero co dostałam umowę o pracę
w końcu przed praca pojechaliśmy z tż ma beta i wynikivmiały być w ten sam dzień na necie. tż co chwilę sprawdzał aż w końcu zadzwonił do mnie pytając do wynik oznacza :P no i z wrażenia oboje zmyliśmy się z pracy, ja mu wyłam w aucie, że co teraz zrobimy i potem robiłam test w CH ale dalej wyszedł negatywny :P jaka bladziutka krecha po jakimś czasie. Pojechalismy potem do teściów im powiedzieć, potem moim rodzicom, tata sie popłakał a na drugi dzień poszlismy z tesciową do gina : cojest:

[skylie]

Cynamonku-nawet tak nie mysl!!! Robisz.w.koncu to.co konieczne aby Adas jak najszybciej wyzdrowial mimo ze to dla Was-Ciebie i Adasia bardzo ciezkie

Domcia- dla.Sary za sluszny wiek


Charlize- dla.Anulki rowniez

En- za udane chrzciny i poprawe stosunkow tz z Twoimi rodzicami Pewnie sytuacja z tesciami byla w tym pomocna

Tari- szalejesz kobieto!

[karolajn1987]

Napisane przez surka

A z miłą chęcią zkorzystam z twojej propozcji. A Hance spakuje kaszka?

to powiedz mi które chcesz, jutro postaram się podejść i zobacze czy sa na stanie a jak nie to na środę przyszłą pan zamówi.
Ja na razie Hani podaje w ramach glutenu zwykłą mannę ekologiczną ( pół łyżeczki ugotowanej)

[tweedledee]

/boże dziewczyny, moje dziecko wróciło
Cały dzień był fajny, dzisiaj przy zasypianiu troche pokosmośił, ale to standard, no i już sobie drzemie, albo przynajmniej probuje zero płaczek czyli to chyba taki mega dziadowski skok był niech no nas odwiedzi raz jeszcze, to pogonie

[skylie]

Napisane przez czerwony_balonik

Wrzucam link do schematu żywienia wg Hipp (każdą kategorię wiekową można kliknąć i wtedy jest szczegółowy opis co i jak), może komuś się przyda:

http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idea...emat-zywienia/

Wrzuc prosze do klubu.

Magolina- zdrowka

Tari- a masz jakiegos zaufanego.sprzedawce lub sklep gdzie kupujesz naturalne oleje? Chce kupic kokosowy do gotowania i sie waham gdzie