30 lat mamy i o pierwszą dzidzię się staramy!

[poldzik]

no, a tak to sie czeka i nie wiadomo...

[misiak17]

Ja oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam test po pracy - oczywiście negatywny. Czekam na @, jak nie przyjdzie do tygodnia to zrobię drugi.

[slonko352]

Napisane przez misiak17

Ja oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam test po pracy - oczywiście negatywny. Czekam na @, jak nie przyjdzie do tygodnia to zrobię drugi.

No nieeee! To ja czekam na Ciebie na jutro a Ty mi tak wyskakujesz?
Ale może jeszcze za wcześnie po prostu? I jeszcze po południu zrobiłaś, zamiast rano

Ja chyba jutro rano robię, ale stresuję się...

[misiak17]

No przepraszam tak myślałam, że nie wytrzymam. Ale myślałam, że jeśli coś ma być to wyjdzie nawet z popołudniowego. Ehh.

To teraz czekam na Twój wynik

[slonko352]

Napisane przez misiak17

No przepraszam tak myślałam, że nie wytrzymam. Ale myślałam, że jeśli coś ma być to wyjdzie nawet z popołudniowego. Ehh.

To teraz czekam na Twój wynik

spoko misiak, rozumiem, ciężko wytrzymać
podobno jak się robić przed terminem @, to trzeba rano, a później dopiero to stężenie jest na tyle wysokie, że można robić o dowolnej porze.

no a ja zrobiłam test dziś rano i słuchajcie nie wiem czy sobie to uroiłam, ale taki delikatny cień drugiej kreski był. i tylko zła jestem teraz, że zrobiłam ten test, bo w sumie nadal nic nie wiem, a tylko sobie znowu narobiłam nadziei..

a najgorsze jest to, że jutro jadę do mojej mamy i chciałabym już wiedzieć i powiedzieć rodzince.

nie wiem co dalej, czy robić jutro znowu? chyba się nie opłaca. ale potem to dopiero chyba w poniedziałek bym zrobiła, ale jak ja to wytrzymam?

[misiak17]

Napisane przez slonko352

spoko misiak, rozumiem, ciężko wytrzymać
podobno jak się robić przed terminem @, to trzeba rano, a później dopiero to stężenie jest na tyle wysokie, że można robić o dowolnej porze.

no a ja zrobiłam test dziś rano i słuchajcie nie wiem czy sobie to uroiłam, ale taki delikatny cień drugiej kreski był. i tylko zła jestem teraz, że zrobiłam ten test, bo w sumie nadal nic nie wiem, a tylko sobie znowu narobiłam nadziei..

a najgorsze jest to, że jutro jadę do mojej mamy i chciałabym już wiedzieć i powiedzieć rodzince.

nie wiem co dalej, czy robić jutro znowu? chyba się nie opłaca. ale potem to dopiero chyba w poniedziałek bym zrobiła, ale jak ja to wytrzymam?

Super wiadomość. Może zrób jutro rano drugi test.

[poldzik]

zrob jutro trzymamy kciuki!



a ja mam @ tym razem bolesny i obfity jak nigdy. mozliwe to ze cos sie tam zagniezdzalo i sie nie zagniezdzilo i teraz wychodzi? kto wie..

[konefa]

Słonko352 myślę, że za parę dni druga kreseczka będzie już wyraźna taki cień to chyba nie pojawia się bez powodu Ale fajnie dziewczyny, czuję że to będzie szczęśliwy wątek

[slonko352]

kurde dziewczyny no nie chcę jeszcze sobie robić nadziei.

zastanawiam się nad tym testem z krwi, żeby już wiedzieć, bo taki mam teraz dziwny okres, że jutro wyjeżdżamy do mojej mamy, potem mój brat przyjeżdża z nami do nas i zostaje na tydzień. nie będzie już takiej okazji, żebym się mogła w spokoju z mężem tym nacieszyć. no i mamie też bym chciała powiedzieć osobiście, a jak nie w ten weekend, to potem będę u niej pewnie dopiero gdzieś za miesiąc i nie wiem jak to wszystko ogarnąć.

[konefa]

Słonko a na długo do mamy jedziesz? Może zabierz ze sobą test i zrób jutro albo pojutrze u mamy. Test z krwi to też dobry pomysł, ale dzisiaj to już chyba za późno. Chyba, że znalazłabyś laboratorium gdzie popraliby Ci jeszcze krew do badania?

[slonko352]

Napisane przez konefa

Słonko a na długo do mamy jedziesz? Może zabierz ze sobą test i zrób jutro albo pojutrze u mamy. Test z krwi to też dobry pomysł, ale dzisiaj to już chyba za późno. Chyba, że znalazłabyś laboratorium gdzie popraliby Ci jeszcze krew do badania?

tak, mam laboratorium całodobowe i chyba po pracy podjadę. wyniki są "po pół dnia" więc albo jeszcze dziś wieczorem albo jutro rano odbiorę.
do mamy jadę na ten weekend, do niedzieli. mogę oczywiście tam zrobić test, ale jakoś tak chciałabym najpierw się tym nacieszyć sam na sam z mężem, a dopiero ogłosić reszcie.. idealnie by było wiedzieć już dziś żałuję, że rano nie podjechałam na tą krew, no ale już trudno

[sigalla]

Slonko to ja Ci już gratuluję! jesli jest faktycznie cień to w ciazy jestes na pewno
Beta bedzie najpewniejsza w tej sytuacji, bo taki cień może się jeszcze pokazywać przez kilka dni.
A przypomnij mi który to wasz cykl starań? i czy czujesz się jakoś inaczej?

[slonko352]

Napisane przez sigalla

Slonko to ja Ci już gratuluję! jesli jest faktycznie cień to w ciazy jestes na pewno
Beta bedzie najpewniejsza w tej sytuacji, bo taki cień może się jeszcze pokazywać przez kilka dni.
A przypomnij mi który to wasz cykl starań? i czy czujesz się jakoś inaczej?

Beta właśnie pobrana, po 20.00 bedzie wynik

To nasz 3 cykl, ale dwa pierwsze były takie nie do końca. W pierwszym akurat moja mama do nas przyjechała w czasie dni płodnych, a w drugim przez 10 dni po @ brałam jakieś leki dopochwowe przeciw zapaleniu, które podobno osłabiają plemniki czy coś. Teraz dopiero tak porządnie się przyłożyliśmy. Czuję się normalnie, tylko od soboty do poniedziałku miałam takie delikatniutkie plamienie, a termin @ dopiero na tą sobotę i to mi dało do myślenia, że zrobiłam dziś test.
Kurcze ale nadal boję się rozczarowania..

[misiak17]

Slonko no to czekamy na wynik bety. Daj znać. Ja myślę, że będzie pozytywnie.

Ja rano testuję. Piersi przestają boleć. Zaczęłam gotować zupę i mi niedobrze.

[poldzik]

slonko daj znac jak wyniki!!!!

misiak.. to moga byc pierwsze oznaki.. testuj testuj

[misiak17]

Slonko i jak beta?

[slonko352]

Kochane, beta 90,66
Wygląda na to, że jestem w ciąży
Nie mogę w to uwierzyć...

[misiak17]

Napisane przez slonko352

Kochane, beta 90,66
Wygląda na to, że jestem w ciąży
Nie mogę w to uwierzyć...

super

To poproszę o fluidki na jutro

Mąż już wie?

[konefa]

Napisane przez slonko352

Kochane, beta 90,66
Wygląda na to, że jestem w ciąży
Nie mogę w to uwierzyć...

Super, gratulacje A który to dzień cyklu?

[sigalla]

no i super, gratulacje!!! wyobrazam sobie wasze szczescie
aaa powiadasz ze miałaś plamienia, dopiero skojarzyłam ze to przeciez implantacja jajeczka była ja miałam tak samo w tym cyklu co sie udało, nawet przez chwilę pomyslałam ze to moze byc to, ale potem o tym zapomniałam

[slonko352]

Napisane przez misiak17

super

To poproszę o fluidki na jutro

Mąż już wie?

Misiaku trzymam kciuki, mąż wie

Napisane przez konefa

Super, gratulacje A który to dzień cyklu?

Dzięki, 29dc, a cykle miałam 30-31dniowe

Napisane przez sigalla

no i super, gratulacje!!! wyobrazam sobie wasze szczescie

Dzięki, jutro Wam napiszę coś więcej, jestem w takim szoku

[_Kluska_]

Napisane przez slonko352

Kochane, beta 90,66
Wygląda na to, że jestem w ciąży
Nie mogę w to uwierzyć...

Gratulacje
A nie mówiłam, że to szczęśliwy wątek?!

Ps beta przed terminem @? Podziwiam za odwagę

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Aha, i Misiak - Twoja kolej

[minka26]

Napisane przez slonko352

Kochane, beta 90,66
Wygląda na to, że jestem w ciąży
Nie mogę w to uwierzyć...

gratulacje!!!!!!!!!!

[misiak17]

U mnie dalej negatyw. Nie wiem co mi się poprzestawiało. Mam tak raz, dwa razy w roku, że @ mi wypadnie i jej nie mam ale teraz przed terminem bolały mnie piersi. Ehh sama już nie wiem.

[slonko352]

Napisane przez _Kluska_

Gratulacje
A nie mówiłam, że to szczęśliwy wątek?!

Ps beta przed terminem @? Podziwiam za odwagę

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Aha, i Misiak - Twoja kolej

Dzięki Dlaczego podziwiasz za odwagę? Chyba właśnie o to w tym chodzi, że ta beta już wcześniej wykrywa

Napisane przez minka26

gratulacje!!!!!!!!!!

dzięki

Napisane przez misiak17

U mnie dalej negatyw. Nie wiem co mi się poprzestawiało. Mam tak raz, dwa razy w roku, że @ mi wypadnie i jej nie mam ale teraz przed terminem bolały mnie piersi. Ehh sama już nie wiem.

Kurde bez sensu. to już jest złośliwość, żeby Cię tak trzymać w niepewności.. Misiak a myślałaś o becie właśnie?


trzymam za Was kciuki dziewczyny, u mnie się naprawdę szybko udało, Wam życzę tego samego, to naprawdę szczęśliwy wątek

[poldzik]

slonko!!! super!!! gratulacje!!!!

to jednak jest tak ze jak druga kreska jest bledziutka to tam cos jest...

[_Kluska_]

Napisane przez slonko352

Dzięki Dlaczego podziwiasz za odwagę? Chyba właśnie o to w tym chodzi, że ta beta już wcześniej wykrywa

Dlatego, że przed terminem @ jest jednak bardzo duże ryzyko biochemu. Oczywiście mam nadzieję, że Ciebie to nie spotka ale nawet tu na forum jest wiele przykładów a rozczarowanie potem ogromne. Sama miałam ciążę biochemiczną w grudniu i od tamtego czasu nie robiłam testów nawet w dzień spodziewanej @.
A beta 1) wykrywa bardzo wcześnie, to jest potrzebne przy ciążach z założenia zagrożonych, kiedy trzeba na cito zacząć podawać leki a 2) przyrost bety pozwala na kontrolę, czy zarodek prawidłowo rośnie.
A co do samego dowiedzenia się o ciąży to miałam podobne odczucia - szok po prostu a tż mi nie chciał uwierzyć a potem strach o te pierwsze 12 tygodni. Ogromna radość była po usg genetycznym, już wiadomo, że najgorszy etap za nami a fasola zdrowa Ach

[Karolina_83]

Skoro to taki szczęśliwy wątek to czas się wreszcie ujawnić a nie tylko biernie podczytywać Z Misiakiem17 znamy się z forum PM2012
O naszych staraniach ciężko powiedzieć w liczbach czyli cyklach bo najpierw jak chcieliśmy to po 3 latach spokoju uaktywniła się moja tarczyca więc trzeba było się zająć najpierw nią a jak się wszystko unormowało to pojawił się problem z nadżerką więc cyklów takich staraniowych było w sumie może ze 3.
Teraz na nowo powróciliśmy do starań i niedługo zobaczymy co z tego wyjdzie ale ja jakoś tak sceptycznie do tego podchodzę.

[konefa]

misiak17 a dawno juz po terminie @ jestes? Moze faktycznie ta beta to bylby niezly pomysl, przynajmniej wiedzialabys na czym stoisz.. Choc teraz to chyba dopiero w poniedzialek moglabys ja zrobic

Karolina_83 fajnie, ze dolaczylas do watku Zycze powodzenia w staraniach

slonko352 daj znac jaka byla reakcja rodziny

[misiak17]

Cześć Karolinko znamy się, znamy

U mnie dziś nadeszła @. A wczoraj dowiedziałam się, że moja siostra cioteczna jest w ciąży. Cieszę się, ale i tak trochę smutno.