Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[Carmenaa_88]

Napisane przez Leine

myślałaś już o konkretnej? Ja gadałam o tym kiedyś z ginem i ceny się wahają od 300 a taka dobra to za 1tys zł dobrze, że to na aż 5 lat

no tysiaka to bym nie dała. szczerze to interesowałam się tym zeszłego roku i to na początku jak nie chciałam mieć drugiego jeszcze i już pozapominałam te nazwy wszystkie

[Leine]

Napisane przez Carmenaa_88

no tysiaka to bym nie dała. szczerze to interesowałam się tym zeszłego roku i to na początku jak nie chciałam mieć drugiego jeszcze i już pozapominałam te nazwy wszystkie

właśnie przypomniałam sobie nazwę wkładki- MIRENA się nazywa, no ale droga w cholerę jeszcze nie wiadomo jak by organizm zareagował, mam nadzieję, że wykluczają wszystko przed założeniem... bo wydać tysiak, założyć na miesiąc a potem zdjąć bo nagle coś to jakaś kpina by była co nie?

[Carmenaa_88]

Napisane przez Leine

właśnie przypomniałam sobie nazwę wkładki- MIRENA się nazywa, no ale droga w cholerę jeszcze nie wiadomo jak by organizm zareagował, mam nadzieję, że wykluczają wszystko przed założeniem... bo wydać tysiak, założyć na miesiąc a potem zdjąć bo nagle coś to jakaś kpina by była co nie?

no ta nazwa mi się kojarzy chyba była najczęściej polecaną nawet na forach
no właśnie tu jest ten strach, że infekcji dostaniesz, lub że źle Ci założą najlepiej iść do sprawdzonego który jest polecany jako do zakładania spirali, no ale czasem ciężko takiego znaleźć w okolicy.

[Jagatka_N]

Napisane przez Carmenaa_88

tak. jesteś w ciąży.

Napisane przez agnieszkaK

skoro masz test i jesteś po terminie @, bo piszesz,że miałaś 2 dni, to czemu nie zrobisz testu, o którym pisałaś,że masz??????
nie rozumiem??
Wiadome jest,że szansa na ciąże zawsze jest. Ale gdy nadchodzi czas starań, to już nie takie proste.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------


no właśnie moja kula pokazała to samo!!
szkoda,że w moim przypadku nie jest taka pewna

Napisane przez God Of War 20

Można skorzystać z usług wróżbity Wojciecha często w tv leci

oj baby baby

Napisane przez Leine

Makarena, God ale z Was zimne suczyska Ale ja lubię takie kobiety, wprost kocham

no właśnie, nie zaprzątaj sobie głowy tym, zrób test w odpowiednim momencie

tylko nasza spokojna i zawsze opanowana Leine potrafi doradzić, spokojnie wytłumaczy, zrozumie każdego

nie mogę z Wami ja tez poproszę o wywrózenie z kuli krótkich starań

[wik_and_ola]

Napisane przez agnieszkaK

tak jest trzeba być twardym,a nie miętkim.

Carmenaa, Marszalka, wik and ola a mam pytanie dotyczące Twojej ciąży czy Ty też miałaś/masz ten jakiś pasek do pępka od wzgórka jak maxwelka i fantastka?(nie ja nie mam) Czy podejrzewałaś,że się udało? poza oczywistą chęcią i tym,że to miałbyć ostatni cykl starań? tego plamienia dużo miałaś? co czułaś w piersiach?

meire, zubi odpowiedzcie też na to proszę

a pytam, bo ja już zgłupiałam całkiem. od wczoraj tak mi dają się we znaki janiki czy co to jest, w sumie to chyba ból, albo jakiś taki ucisk czy coś. dziś praktycznie cały dzień, do tego te plamienie, nie dużo, ale jednak, piersi bolą jak dotknę, szczególnie lewa. a kilka razy dziennie czułam w prawej takie jakby pikanie czy coś, takie bolące.

ja poprostu zaczynam się bać,że coś mi jest, piersi nigdy nie miałam badanych. ginekologicznie w lipcu wszystko było ok. plamienia 3,4 dni przed @ mam zawsze, rzadko nie. Piersi w tamtym cyklu w ogóle nie bolały, dwa cykle temu też je czułam.

I tu nie chodzi o wkręcanie się, bo dziś to już przegięcie, bo ten ból, czy odczucie zlokalizowane jest tak jak pępek tylko,że dużo niżej tak cm jak kończy się linia włosów łonowych dziś 9dpo.
god awatar fajny,ale Cię nie poznałam

Paska nie mam, w pierwszej ciąży pojawił się ale później, tak koło 5-6 miesiąca. Tak z objawów to miałam wrażliwe piersi i co jakiś czas tak mi mrowiły, dziwne uczucie. Poza tym lekka senność już się pojawiała. Podbrzusze trochę mnnie pobolewalo, plamień nie miałam żadnych, nawet przy implementacji nic mi się nie pojawiło.

Napisane przez God Of War 20

Można skorzystać z usług wróżbity Wojciecha często w tv leci

Padłam

[(kicia)]

Napisane przez vioris

Ja byłam na dukanie 3 miesiące ponad i schudłam 11 kg Dieta mi się podobała, bo mogłam jeść ile chciałam i nawet wieczorami i w nocy co u mnie jest normalne. Odchudzałam się przed wakacjami rok temu i na wakacje laska byłam 56 kg Teraz niestety już na wakacje temat olałam i obecnie prawie 70 kg Ale stwierdziłam, że w ciąży i tak przytyję więc mam to gdzieś W tym roku robiłam przed wakacjami podejście drugie do dukana, ale po 2 dniach wymiękłam. Organizm odrzucił białko zupełnie. Niestety od tamtego czasu nie zjadłam ani sera białego, ani nic z tych rzeczy co na dukanie. No bym chyba się A ja innej diety nie umiem stosować, bo nie wyobrażam sobie chodzić głodna, dla mnie to największa katorga No i kocham słodycze

Mi się skończył premium na ovuf i znowu muszę konta zakładać buuu A tak mi się nie chce

dukan to największe świństwo jakie może być pisałam o tym pracę inz i co ja się naczytałam przede wszystkim przed tą dietą trzeba się przebadać (nerki wątroba )

a nie myślałaś po prostu nad zmianą nawyków żywieniowych ?? ja przed ślubem przeszłam na "dietę" przestałam jeść smażone więcej jogurtów chleb pełoziarnisty itp i od kwietnia do lipca schudłam ponad 4 kg i jest to zdrowe odchudzanie bo powinno się chudnąć 0,7 do 1 kg na msc

a na słodycze pozwalałam sobie raz w tyg np

teraz wróciły te kg choć znowu bym chciała schudnąć tylko najgorzej jest z regularnością posiłków przy studiach ale znowu przestawiłam się na ciemne pieczywo i makarony

Napisane przez vioris

Wiecie co,jeszcze Wam tego nie mowiłam ale mi się przypomniało jak piszecie o tych wypadkach i reanimacji. Jak moja córka się urodziła i miała 6 tygodni to ja zostałam sama z nią w domu, bo mąz wtedy pojechał w delegacje. No i o 1 w nocy się obudziła i jej miałam podać jakiś tam lek, nie pamiętam nazwy. To się tak rozrabiało z odrobiną mleka z piersi i podawało na łyżeczce. No i podałam jej i ona przestała oddychać Ja wtedy oczywiście zareagowałam prawidłowo, bo odwróciłam ją i uderzyłam w plecki kilka razy, zaczęła płakać, ale znowu przestała i tak kilka razy Myslalam wtedy ze umrze Naprawdę to było najstraszniejsze uczucie jakie przezylam W międzyczasie zadzwoniłam na pogotowie, tylko jakimś cudem dodzwoniłam się w tym stresie na policję (swoją drogą zapomnialam odlozyc sluchawki i ten policjant wszystko slyszal co sie dzialo a ja cos tam krzyczalam i probowalam pomóc małej. Nie chcialabym tego nagrania slyszec )
W każdym razie oni powiadomili pogotowie. Mieszkałam w takim budynku w którym na dole zamykane kluczem było i pogotowie się nei mogło dostać do nas. Wezwali policję, żeby drzwi wyważyć. Ale na szczęście sytuację opanowałam i córce wrócił oddech. Zeszłam z nią na klatkę i zrzuciłam im klucze. Zabrali nas w środku nocy do szpitala na obserwację. Było podejrzenie zachłyśnięcia więc rtg jej robili i różne badania. Całą noc wtedy nie spałam i całą następną, bo czuwałam w tym szpitalu na stołku przy małej. Niby się okazało, że wszystko ok, że nie było zachłyśnięcia. Wypisali nas do domu po tych dwóch dniach. No i byłam u mamy tego samego dnia wieczorem, córka mi zemdlała na rękach po karmieniu. Znowu przestała oddychać. Znowu pogotowie, szpital. Zatrzymali nas na tydzień. Okazało się, że córka cierpi na refluks żołądkowo-przełykowy i pokarm jej się wraca do wysokości tchawicy i zatyka ją. Miała robione pomiary przez taką rurkę włożoną przez nosek do żołądka i takie urządzenie. Musiałam przez 48 godzin ją z tym urządzeniem jakoś obsługiwać i za każdym razem przy zmianie pozycji naciskać tam takie różne przyciski. Bardzo trudne przy 6-tygodniowym maleństwie. Do tego mój mąż wcale nawet nie przyjechał do nas Nie interesował się wcale. Ehh dużo opowiadania. Materac zebym miala na czym spac przywiozł mi znajomy Możecie sobie wyobrazic jak sie czulam i jak mi bylo ciezko
No i po tym szpitalu miałam podawać córce mleko odciągnięte z piersi z takim proszkiem który zagęszcza pokarm aby się nie wracał i zaleceniem, aby odciągać mleko z piersi i podawac butelką. Tylko córka butelki nie chciala za nic w swiecie.Tylko piers. Powiedzieli ze jej to przejdzie jak się spionizuje czyli około 6 miesiąca życia i wtedy też się ta zastawka bardziej rozwinie. Przez pół roku po każdym karmieniu miałam mega stres czy znowu się córka zacznie dusić. Każdą noc ledwo spałam czuwając czy dobrze oddycha. Doszło do tego, że bałam się ją karmić
Spałam z dłonią na jej klatce piersiowej. Potem kupiłam monitor oddechu, ale i tak się bałam. Wiele razy się powtarzały te epizody i ja się nabawiłam depresji przez ten stres Córcia była taka maleńka i to było moje pierwsze dziecko a już musiałam takie stresy przechodzić. Przez kilka lat nie chciałam nawet słyszeć o drugim dziecku. Gdzieś do 2 roku życia po kilkanaście razy sprawdzałam czy córka oddycha jak spała. No straszne to było. Nie mogłam z tego wyjść bardzo długo. I w dodatku nie miałam żadnego wsparcia w moim mężu wtedy (dlatego tez sie rozpadlo malzenstwo). Ehh wygadalam sie Wam, ale nikomu nie zyczę takich przejsc z maluszkiem Na pewno jak zajdę w ciaze to bede miala duzo obaw o drugie dziecko, chocby ze wzgledu na tamte przezycia. Chociaz jestem i dobrej mysli i inaczej podchodzę, duzo spokojniej teraz. Wiadomo jak to jest. Jak pierwsze dziecko polknie agrafkę to jedziesz na pogotowie 150/h. Jak drugie dziecko, to spokojnie wsiadasz w autobus i jedziesz a jak trzecie to czekasz az zrobi kupkę i wydali
Teraz już jestem bardziej doswiadczona i modlę się tylko aby drugie dziecko nie musialo przechodzic przez nic takiego a ja razem z nim

ło mamo podziwiam CIę i jednocześnie współczuję całej sytuacji bardzo dzielna kobieta z Ciebie

tylko smutne jest to co napisałaś o mężu nie wyobrażam sobie takiej sytuacji

Napisane przez Carmenaa_88

małż dostał telefon, że na 90% wyjeżdżają do Niemiec na następny weekend i jakoś tak na początku jak mi to powiedział to się ucieszyłam, bo i kasy będzie wiecęj żeby dzidzi nakupować, ale teraz jak tak przemyślałam, że znowu sama zostanę, że znowu mordy nie będę miała do kogo otworzyć, i obiady takie nijakie bo tylko dla mnie i dla syna, i nie będę już czekała jak wróci z pracy, i synuś tatusia nie będzie miał długo już nie wiem czy chce by wyjeżdżał parę dni temu jeszcze mówiliśmy, że przydało by się by wyjechał, bo kupa wydatków, ale jak tak teraz mi to powiedział i do mnie to doszło to sama nie wiem

sama nie wiem co bym zrobiła w Twojej sytuacji z dwojga złego lepiej teraz niż jak byś już była na wylocie czy już po porodzie.

ale z drugiej strony macie już jedno dziecko i tak źle i tak nie dobrze

a od sylwestra do świąt to daleko bo w tym roku Wielkanoc w kwietniu dopiero


nadrobiłam te 6 stron

a u mnie dziś intensywnie roboty że ho ho pojechaliśmy do castoramy po płytki i nie kupiłam tych co chciałam bo mieli 3 ostatnie kartony a mi trzeba 7 i kupiliśmy inne ale już nie tak ładne ale poszliśmy za ciosem i wybraliśmy inne bo w takim tempie to my w życiu tego remontu nie zrobimy

[missbennet]

Napisane przez Jagatka_N

No to super dawno nie było fasolek, ostatnio chyba Isabelle, a wcześniej to juz nawet nie pamiętam ale są



Kurcze właśnie przeczytałam dalej, ze jednak @ przyszła ehhhh
no więc kciuki za nowy cykl

Dzieki za kciuki

Rano bylo spoko, nawet sie za szczegolnie nie przejelam...ale im blizej nocy tym bardziej mi zle i smutno, ze sie nie udalo... a maz podchodzi do tego tak luzno i bezstresowo, ze az mi glupio, ze sie przejmuje...


Wysłane z mojego GT-I9300 now Free

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

I w ogole malpy jestescie, niepotrzebnie was nadrabialam tylko mi checi narobilyscie na dzikie serduszkowanie...

Wysłane z mojego GT-I9300 now Free

[wik_and_ola]

Napisane przez Carmenaa_88

no tysiaka to bym nie dała. szczerze to interesowałam się tym zeszłego roku i to na początku jak nie chciałam mieć drugiego jeszcze i już pozapominałam te nazwy wszystkie

Apropo zabezpieczeń... Ja do tabletek na pewno nie wrócę, brałam cztery lata i mam wrażenie, że niekorzystnie wpłynęły na mój organizm, przez nie miałam problemy z utrzymaniem wagi, dostałam plam na twarzy i miałam kiepskie libido. Jak prawie rok temu przestałam je brać to wulkan seksu się we mnie odezwał Teraz po ciąży też pomyślę o czymś w rodzaju wkładki, ale jeszcze nie wnikałam głębiej w ten temat. A co do ceny... no to jak się przeliczy 12 opakowań tabletek razy 5 lat to też niezła sumka wyjdzie

[Karoloo]

Napisane przez Leine

no ja jestem ciekawa jak skończy dex i oglądam oglądam żeby zobaczyć, na razie jestem w połowie 4 sezonu


ja mam specjalny program rosetta stone się nazywa. Jest drogi ale warty. Ja miałam za darmo bo mi informatyk- mąż koleżanki wgrywał 1 poziomu uczyłam się niecałe 4 miechy więc w rok mam nadzieję, że się wyrobię. Jest podzielony na kwadraciki i w nich różnie jak trafisz, czasem pisanie, słuchanie, mówienie. Na końcu wielki 'test'- historyjka. Najgorsze są pierwsze cyfry bo ogarnia się materiał przez 30 min a puste kwadraciki to 'powtórki i utrwalenie', które trwałą po 5-10-15 min, zależnie co
Wygląda to tak:

zaciekawiłaś mnie tym programem i własnie sobie ściągam za darmoche
przypomne sobie angielski

ale podziwiam za niemiecki wrrr dla mnie to najgorszy język na świecie

[Jagatka_N]

Powiedzcie mi, bo pierwszy cykl mierzę temp, kiedy na wykresie pojawi się ta pozioma kreska, na koniec cyklu dopiero???
W ogóle to myślałam, że dziś mi wyznaczy owulacje, tak wnioskowałam po wykresie a tu nic

[Carmenaa_88]

spadam kochane będę jutro

[agnieszkaK]

Napisane przez Carmenaa_88

spadam kochane będę jutro

pap
ja też idę mąż wraca. do zobaczenia jutro!

[Elfka86]

Człowiek odejdzie na chwilę od kompa, a tu już świństewka małe wychodzą na wierzch

[God Of War 20]

Napisane przez Jagatka_N

Powiedzcie mi, bo pierwszy cykl mierzę temp, kiedy na wykresie pojawi się ta pozioma kreska, na koniec cyklu dopiero???
W ogóle to myślałam, że dziś mi wyznaczy owulacje, tak wnioskowałam po wykresie a tu nic

Owulacje wyznaczy Ci jak będzie już po jakieś 3-4 dni ale często tez przesuwa potem także nawet jak wyznaczy to trzeba dalej serduchować

[missbennet]

Napisane przez Elfka86

Człowiek odejdzie na chwilę od kompa, a tu już świństewka małe wychodzą na wierzch

I checi narobily, a ja mam @ i nic z tego ;(

Wysłane z mojego GT-I9300 now Free

[zubi89]

Napisane przez agnieszkaK

tak jest trzeba być twardym,a nie miętkim.

Carmenaa, Marszalka, wik and ola a mam pytanie dotyczące Twojej ciąży czy Ty też miałaś/masz ten jakiś pasek do pępka od wzgórka jak maxwelka i fantastka?(nie ja nie mam) Czy podejrzewałaś,że się udało? poza oczywistą chęcią i tym,że to miałbyć ostatni cykl starań? tego plamienia dużo miałaś? co czułaś w piersiach?

meire, zubi odpowiedzcie też na to proszę

a pytam, bo ja już zgłupiałam całkiem. od wczoraj tak mi dają się we znaki janiki czy co to jest, w sumie to chyba ból, albo jakiś taki ucisk czy coś. dziś praktycznie cały dzień, do tego te plamienie, nie dużo, ale jednak, piersi bolą jak dotknę, szczególnie lewa. a kilka razy dziennie czułam w prawej takie jakby pikanie czy coś, takie bolące.

ja poprostu zaczynam się bać,że coś mi jest, piersi nigdy nie miałam badanych. ginekologicznie w lipcu wszystko było ok. plamienia 3,4 dni przed @ mam zawsze, rzadko nie. Piersi w tamtym cyklu w ogóle nie bolały, dwa cykle temu też je czułam.

I tu nie chodzi o wkręcanie się, bo dziś to już przegięcie, bo ten ból, czy odczucie zlokalizowane jest tak jak pępek tylko,że dużo niżej tak cm jak kończy się linia włosów łonowych dziś 9dpo.
god awatar fajny,ale Cię nie poznałam

Ja kreche miałam zawsze ledwo widoczną po owulce i teraz też taka jest. Bóle miałam takie jak na @ jajniki mnie nie bolały prawie. Pierwszy objaw to ból brzucha w środku nocy.

Napisane przez Carmenaa_88

nawet jak jesteś w ciąży to gin Ci nic nie powie bo za wcześnie, a poza tym lepiej nic na necie nie czytaj, bo jeszcze się dowiesz, że masz raka jajników z torbielami włącznie. zrób rano test.

Dokładnie

Napisane przez Jagatka_N

Powiedzcie mi, bo pierwszy cykl mierzę temp, kiedy na wykresie pojawi się ta pozioma kreska, na koniec cyklu dopiero???
W ogóle to myślałam, że dziś mi wyznaczy owulacje, tak wnioskowałam po wykresie a tu nic

Po zależy bo mi kiedyś po 2 dniach wyznaczyło ale zwykle od 3dpo

[Jagatka_N]

Napisane przez God Of War 20

Owulacje wyznaczy Ci jak będzie już po jakieś 3-4 dni ale często tez przesuwa potem także nawet jak wyznaczy to trzeba dalej serduchować

Dzięki za odp., a moze sie zdarzyć tak że wyznaczy owulacje w dniu kiedy ignorowałam temp. czy nie ma szans właśnie przez to ze ignorowałam?

A ta pozioma kreska kiedy będzie, ona jest istotna
czy tylko jakoś wyznacza średnią temperaturę?

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez zubi89

Ja kreche miałam zawsze ledwo widoczną po owulce i teraz też taka jest. Bóle miałam takie jak na @ jajniki mnie nie bolały prawie. Pierwszy objaw to ból brzucha w środku nocy.



Dokładnie



Po zależy bo mi kiedyś po 2 dniach wyznaczyło ale zwykle od 3dpo

Ja mam chyba waśnie 3 dpo (ja tak myśle) ale nie ma nic jeszcze...

[zubi89]

Napisane przez Jagatka_N

Dzięki za odp., a moze sie zdarzyć tak że wyznaczy owulacje w dniu kiedy ignorowałam temp. czy nie ma szans właśnie przez to ze ignorowałam?

A ta pozioma kreska kiedy będzie, ona jest istotna
czy tylko jakoś wyznacza średnią temperaturę?

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------



Ja mam chyba waśnie 3 dpo (ja tak myśle) ale nie ma nic jeszcze...

Tak, ale tam gdzie liczysz 1 będzie kreska więc dla owu to dopiero 2 dpo ale patrząc na to jakie miałaś w tym cyklu tempki to może być tak, że ci kreskę wyznaczy dopiero za jakiś czas i to w takim momencie w którym się nie spodziewasz.

[(kicia)]

Napisane przez Jagatka_N

Powiedzcie mi, bo pierwszy cykl mierzę temp, kiedy na wykresie pojawi się ta pozioma kreska, na koniec cyklu dopiero???
W ogóle to myślałam, że dziś mi wyznaczy owulacje, tak wnioskowałam po wykresie a tu nic

mi pokazało w 4dpo a potem i tak znikła bo się owu rozmyślił :P i przez kilka dni twierdził że nie było potem znowu się pojawila

[Jagatka_N]

Napisane przez zubi89

Tak, ale tam gdzie liczysz 1 będzie kreska więc dla owu to dopiero 2 dpo ale patrząc na to jakie miałaś w tym cyklu tempki to może być tak, że ci kreskę wyznaczy dopiero za jakiś czas i to w takim momencie w którym się nie spodziewasz.

a ja sie nastawilam ze będzie 14-15dc

Napisane przez (kicia)

mi pokazało w 4dpo a potem i tak znikła bo się owu rozmyślił :P i przez kilka dni twierdził że nie było potem znowu się pojawila

czyli jak wróżenie z kuli


ale żadna mi nie odpowiedziała co z tą poziomą czy tak jak myśle? że to średnia i bedzie dopiero na koniec cyklu....

[Leine]

Karoloo do usług fajnie, na początku zwroty, a potem drzwi, okna, a potem już zdania i jest to łączone z tym, co się nauczyłaś wcześniej, nie opuszcza się z każdym następnym kwartałem (kwartał- poziom). Jak ściągniesz to napisz mi tylko czy masz 3 poziomy czy 1.

Napisane przez wik_and_ola

Apropo zabezpieczeń... Ja do tabletek na pewno nie wrócę, brałam cztery lata i mam wrażenie, że niekorzystnie wpłynęły na mój organizm, przez nie miałam problemy z utrzymaniem wagi, dostałam plam na twarzy i miałam kiepskie libido. Jak prawie rok temu przestałam je brać to wulkan seksu się we mnie odezwał Teraz po ciąży też pomyślę o czymś w rodzaju wkładki, ale jeszcze nie wnikałam głębiej w ten temat. A co do ceny... no to jak się przeliczy 12 opakowań tabletek razy 5 lat to też niezła sumka wyjdzie

no kochana ja łykałam tabletki za 2 zł za opakowanie miesięcznie a sprzedawane po około 7.30 na 3 miechy więc 5 lat to 150 zł

[missbennet]

Napisane przez Leine

Karoloo do usług fajnie, na początku zwroty, a potem drzwi, okna, a potem już zdania i jest to łączone z tym, co się nauczyłaś wcześniej, nie opuszcza się z każdym następnym kwartałem (kwartał- poziom). Jak ściągniesz to napisz mi tylko czy masz 3 poziomy czy 1.

no kochana ja łykałam tabletki za 2 zł za opakowanie miesięcznie a sprzedawane po około 7.30 na 3 miechy więc 5 lat to 150 zł

Co to za tabletki bralas?

Wysłane z mojego GT-I9300 now Free

[Leine]

Napisane przez Jagatka_N

Powiedzcie mi, bo pierwszy cykl mierzę temp, kiedy na wykresie pojawi się ta pozioma kreska, na koniec cyklu dopiero???
W ogóle to myślałam, że dziś mi wyznaczy owulacje, tak wnioskowałam po wykresie a tu nic

już Ci god wytłumaczyła jak lekko podskoczy tempka to możesz się spodziewać, że już po czy że jest albo będzie za dzień, dwa

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez missbennet

Co to za tabletki bralas?

Wysłane z mojego GT-I9300 now Free

Microgynon i przed ciążą i po ciąży. Skuteczne i tanie, ale już podziękuję za nie

[Jagatka_N]

Napisane przez Leine

już Ci god wytłumaczyła jak lekko podskoczy tempka to możesz się spodziewać, że już po czy że jest albo będzie za dzień, dwa

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------


Microgynon i przed ciążą i po ciąży. Skuteczne i tanie, ale już podziękuję za nie

Zrymowało się

Dzięki za wyjaśnienia, chyba sie tym za bardzo nakręciłam

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Idę na Bitwe o dom, moze zajrzę jeszcze o ile nie zasnę w trakcie

[Karoloo]

Leine jak ściągnę wszystko to dam znać z tego co pisze to są 3 poziomy ale ciekawe czy faktycznie tak będzie

ide już spać dobranoc

[kotka34]

Napisane przez manieczka1

trzeba mieć nadzieję, że @ nie przyjdzie i będzie fasolka

łapię fluidki

wiem, że nie jest łatwo - mój też czasem musi na miesiąc czy dwa tyg wyjechać, ale nie na tak długo jak Twój. Właśnie nie lubię tego, że jestem sama, nie mam z kim pogadać i zjeść obiadku...rozumiem Cię...ale jak to ma Wam pomóc trochę odbić się finansowo (a przyda się, bo wydatki was czekają) to niech jedzie no, ale wiadomo - decyzję musicie podjąć sami, wspólnie

fajny avatarek
oooo! lubię zbuntowanego a gdzie i o której leci? pewno jak siedzę w pracy...
dzięki za zmianę na pierwszej stronie

wzruszające to

ja miałam naleśniki

na pulsie o 12:30

[missbennet]

Napisane przez Leine

Microgynon i przed ciążą i po ciąży. Skuteczne i tanie, ale już podziękuję za nie

Hmmm... moj microgynon byl chyba drozszy... ale to w sumie dawno bylo

Wysłane z mojego GT-I9300 now Free

[kotka34]

Napisane przez Karoloo

zaciekawiłaś mnie tym programem i własnie sobie ściągam za darmoche
przypomne sobie angielski

ale podziwiam za niemiecki wrrr dla mnie to najgorszy język na świecie

ja w szkole lubilam sie uczyc niemieckiego wydal mi sie fajniejszy jak angielski

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez missbennet

Hmmm... moj microgynon byl chyba drozszy... ale to w sumie dawno bylo

Wysłane z mojego GT-I9300 now Free

pewnie zalezy jeszcze w jakiej aptece kupujesz

[manieczka1]

Hej! Ja wracam wlasnie od kumpeli

Napisane przez Leine

ja mam specjalny program rosetta stone się nazywa. Jest drogi ale warty. Ja miałam za darmo bo mi informatyk- mąż koleżanki wgrywał 1 poziomu uczyłam się niecałe 4 miechy więc w rok mam nadzieję, że się wyrobię. Jest podzielony na kwadraciki i w nich różnie jak trafisz, czasem pisanie, słuchanie, mówienie. Na końcu wielki 'test'- historyjka. Najgorsze są pierwsze cyfry bo ogarnia się materiał przez 30 min a puste kwadraciki to 'powtórki i utrwalenie', które trwałą po 5-10-15 min, zależnie co
Wygląda to tak:

to podziwiam za mobilizacje. Ja do takich programow do samodzielnej nauki to mam slomiany zapal niestety

Napisane przez Leine

myślałaś już o konkretnej? Ja gadałam o tym kiedyś z ginem i ceny się wahają od 300 a taka dobra to za 1tys zł dobrze, że to na aż 5 lat

o kurcze! nie wiedzialam ze to tak drogie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kotka34]

Napisane przez manieczka1

Hej! Ja wracam wlasnie od kumpeli


to podziwiam za mobilizacje. Ja do takich programow do samodzielnej nauki to mam slomiany zapal niestety







o kurcze! nie wiedzialam ze to tak drogie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak tam pogaduchy sie udaly