Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[manieczka1]

Napisane przez Carmenaa_88

puchniesz bo Cie przeczyścić trzeba....no to już nie długo

[zazdrosnica0]

Napisane przez Leine

Czeeeeeeść!
Czy wieta czy już są wyprzedaże zniczy w pierdonce???? bo ja zawsze czekam na zniżki i idę na ostatni momencior


no zależy kto jakie tabletki miał jak ginekolog spytał się mnie w wieku 20 lat ile chciałabym dawać na tabsy to ja śmiało powiedziałam 30 zł, żeby mnie nie wyśmiał, że mu powiem 10 zł a on i tak mnie wyśmiał że co takie drogie, są też tańsze i tak samo działają... od tamtej pory brałam tylko Microgynon

może mieszkasz w pipidówie

Wczoraj po południu jeszcze nie było %, ale dziś już może jest
Ja przez ostatnie 5 lat brałam tabletki za 35 zł czyli już wydałam 2100 za tą cenę mogłabym mieć spirale na 10 lat ale mimo wszystko czułam się lepiej kiedy brałam tabletki bo: waga przez te 5 lat stała równo w miescu czy ćwiczyłam czy się przejadałam wiecznie 55kg, mniejszy i wolniejszy zarost - w czasie brania golenie co 3-4 dni, a bez tabletek ogolę się rano wieczorem już jestem zarośnięta

Wracając do wczorajszych tematów to my z Tż szalejemy jak tylko się da łącznie z przebierankami, kajdankami, gumowymi gadżetami i pozycjami zdarzyło wam się kiedyś zemdleć z podniecenia w trakcie ??

aaa i mam małe techniczne pytanie
a u mnie dwa miesiące czekania na @ i wreszcie przyszła we wtorek, a dziś już koniec zawsze była 7-8 dni, a tu raptem pokapało minimalnie przez dwa dni. Teraz nie wiem co z CLO, doktorek mówił, że jak skończę krwawić to od 5dc brać do 9dc 1 tabletkę, ale skoro skończył mi się już teraz to już ją wsiąść czy tak jak mówił od 5dc ?

[manieczka1]

Napisane przez meire

macie jakieś plany na Halloween??..

po pracy lecę wykańczać mieszkanko (i siebie przy okazji ), na szczęście dziś puszczają nas z pracy 2 h szybciej

[Elfka86]

meire co za gość ten Twój były

[wik_and_ola]

Napisane przez meire

No, uparty jest.. ale każdy ma swoje wady... ja też świeta nie jestem i czasem jestem nie do zniesienia...
mój były to w ogóle ciężka historia.. on miał pierwszą córkę z inną babą, potem naszą.. a teraz ma kolejnego dzieciaka z jakąś Niunią i wylądował gdzies na jakiejs wsi... za dobrze im się nie układa, bo on podwójne alimenty, ona jeszcze ma swojego syna, pracy nie ma, więc kolorowao nie mają... no, ale.. chciało się dymać byle co, to teraz ma... córki do nich nie puszczam, spotyka się z nim tylko u nas.. nie zamierzam jej tej patologii pokazywać... raz miałam przyjemność widzieć ich wielką miłość... ona siniaki na rękach.. pewnie ją tłucze nieźle...

mój obecny to teraz anioł przy nim... wiadomo, że nie jest idealny, w końcu to tylko facet, no co mam wymagać cudów... ale przynajmniej ma jakieś zasady, nie łajdaczy się, a ja się czuję, jak kobieta przy nim, a nie jak lala do wkładania... no i kocha moją córeczkę.. ona na niego "tata" mówi, a nie na prawdziwego ojca...
ale co przeszłam to moje i pewnie długo będzie się na mnie odbijać...

ale dobra, juz nie marudzę... muszę sie ogarnąć, wziąć w garść i być twarda...
macie jakieś plany na Halloween??..

Kciuki za rychłe pogodzenie!
Dla mnie halloween to amerykański wymysł, nie obchodzę, choć widzę, że zakorzenia się u nas, bo w przedszkolu w córki porozwieszali jakieś pająki, duchy i na tapecie są rysunki duchów i dyń Ja po prostu tradycyjnie jadę dziś na dwa cmentarze, bo nie dam rady wszystkiego jutro obskoczyć.
A tak apropo to pewnie cicho tu będzie w ten weekend Ja już też uprzedzam, że pewnie pojawię się dopiero w poniedziałek, bo mam gości i będziemy się zabawiać

[God Of War 20]

Napisane przez Leine

ja nie obchodzę tego 'święta' bo uważam, że nie jest nasze tylko podpatrzone... i bardzo mi się to nie podoba po prostu

Tez nie obchodzę wiele świat jest zagapionych i szukają tylko okazji do wyłudzenia kasy na rożne pierdoły.

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

meire współczuje byłego. Moja siostra tez tkwi w takim durnym związku ale nie chce za nic z niego się wyplatać...

[Karoloo]

Napisane przez meire

Carmenko, możesz na nas liczyć... juz my się tu Tobą zaopiekujemy...

no, oboje z mężęm jesteśmy uparci... zawsze trafiam na takich typów.. jakos nie mogę sobie znaleźć pantoflarza..
ja sie nie ugnę.. niestety... pozostaje mi się wkurzac dalej i czekac na jego łaskę...
mój pierwszy to nawet potrafił na mnie ręke podnieść w ciąży... nie mówiąć już o tym, że wiecznie łaził na baby... ehh.. co ja z nim przeszłam, to tylko moje...
teraz przez to wszystko jestem taka nieufna.. boje się.. moje demony z przeszłości wracają i czasem odbijają się niepotrzebnie na mężu... no i on się wkurza, co zresztą mu się nie dziwię, no ale że uparta jestem, to tak się ciągnie wszystko i żadne nie ustąpi, bo ma swoje racje... ale chciałabym tylko, żeby bardziej rozumiał moją sytuację, a tym bardziej teraz, kiedy hormony szaleją i jak on jedzie na studia, to ja juz mam milion historii w głowie, co on robi i z kim... i potem siedzę i ryczę bez sensu...
chyba powinnam pójść do psychologa, bo sobie jeszcze z przeszłościa nie poradziłam chyba.....

ehh, wyżaliłam się Wam.. ale już mi ciężko strasznie teraz... a mamy nie mam, żeby pogadać, przyjaciółka wyjechała i tak jestem sama z tym wszystkim...

Kochana chyba każda ma soje demony- też na początku znajomości z TŻ robiłam mu takie akcje że szok cud że ode mnie nie uciekł

Ale powiem tak, ze psycholog/psychiatra to świetny pomysł; osobiście chodziłam na takie zajęcia grupowe chyba przez 3 miesiące plus 2 tygodnie zajęć z asertywności

[meire]

Napisane przez God Of War 20

Tez nie obchodzę wiele świat jest zagapionych i szukają tylko okazji do wyłudzenia kasy na rożne pierdoły.

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

meire współczuje byłego. Moja siostra tez tkwi w takim durnym związku ale nie chce za nic z niego się wyplatać...

Ciężko jest podjąć decyzję o rozstaniu, nawet jak jest mega źle... a juz tym bardziej, jak jest dziecko... ja jeszcze byłam w takiej sytuacji, że nie mam rodziców, którzy by mi pomogli.. musiałam radzic sobie sama z babcią prawie 80-letnią i malutkim dzieckiem...
ale ze względu na córke nie chciałam fundowac jej takiego życia...
a obecnego, to chyba los mi sprowadził na moją drogę.. tyle nam pomógł w tych najgorszych chwilach.. no i tak już został...
najważniejszę, że juz jest dobrze.. teraz tylko swoją chorą głowę musze wyleczyć...

ja tez nie świętuję... może jakis horror sobie jedynie obejrze, bo na canal+ dziś jakąś serie trzech pod rząd puszczają... to sobie może zrobie taki samotny seans, bo my sie pewnie i tak nie pogodzimy, więc pewnie będę jeść czipsy, smarkać w chusteczki i się bać.. ale nie będę się pierwsza kajać.. trudno.. to facet ma walczyć...

[wik_and_ola]

Napisane przez zazdrosnica0

Wczoraj po południu jeszcze nie było %, ale dziś już może jest
Ja przez ostatnie 5 lat brałam tabletki za 35 zł czyli już wydałam 2100 za tą cenę mogłabym mieć spirale na 10 lat ale mimo wszystko czułam się lepiej kiedy brałam tabletki bo: waga przez te 5 lat stała równo w miescu czy ćwiczyłam czy się przejadałam wiecznie 55kg, mniejszy i wolniejszy zarost - w czasie brania golenie co 3-4 dni, a bez tabletek ogolę się rano wieczorem już jestem zarośnięta

Wracając do wczorajszych tematów to my z Tż szalejemy jak tylko się da łącznie z przebierankami, kajdankami, gumowymi gadżetami i pozycjami zdarzyło wam się kiedyś zemdleć z podniecenia w trakcie ??

aaa i mam małe techniczne pytanie
a u mnie dwa miesiące czekania na @ i wreszcie przyszła we wtorek, a dziś już koniec zawsze była 7-8 dni, a tu raptem pokapało minimalnie przez dwa dni. Teraz nie wiem co z CLO, doktorek mówił, że jak skończę krwawić to od 5dc brać do 9dc 1 tabletkę, ale skoro skończył mi się już teraz to już ją wsiąść czy tak jak mówił od 5dc ?

No mdlenia nie przerabiałam , ale przebieranki, gadżety i inne urozmaicenia to jak najbardziej
Ja brałabym chyba mimo wszystko od 5 dc

Napisane przez manieczka1

po pracy lecę wykańczać mieszkanko (i siebie przy okazji ), na szczęście dziś puszczają nas z pracy 2 h szybciej

Ale Wam dobrze... A ja do 15tej

[Carmenaa_88]

meire straszne dobrze, że się od niego uwolniłaś

nie, nie obchodzę Halloween, ale podoba mi się A dla dzieci w przedszkolu czy szkole, to czemu nie- fajna zabawa przecież

Poza tym to nie jest "tradycja" dla polskiej społeczności Nie jest taka uprzejma. Dzieci by się zapłakały jakby miały po ludziach chodzić i prosić o cukierki bo ludzie by ich wyzywali, że przeszkadzają i mają nie dzwonić i nie łazić

Napisane przez zazdrosnica0

aaa i mam małe techniczne pytanie
a u mnie dwa miesiące czekania na @ i wreszcie przyszła we wtorek, a dziś już koniec zawsze była 7-8 dni, a tu raptem pokapało minimalnie przez dwa dni. Teraz nie wiem co z CLO, doktorek mówił, że jak skończę krwawić to od 5dc brać do 9dc 1 tabletkę, ale skoro skończył mi się już teraz to już ją wsiąść czy tak jak mówił od 5dc ?

jeziu...dwa miesiące czekać na @ współćzuje Ci dziewczyno niestety Ci nie oopowiem na pytanie bo się nie znam

[Elfka86]

Napisane przez wik_and_ola

Ale Wam dobrze... A ja do 15tej

Ja do 19-tej

[manieczka1]

Napisane przez Elfka86

Ja do 19-tej

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

ja też jutro jadę na groby i zostaję u rodziców na noc, więc będę w sb wieczorem lub niedzielę

[zazdrosnica0]

Napisane przez wik_and_ola

No mdlenia nie przerabiałam , ale przebieranki, gadżety i inne urozmaicenia to jak najbardziej
Ja brałabym chyba mimo wszystko od 5 dc

Mi już zdarzyło się kilka razy ale tylko w pozycjach stojących
chyba tak zostanę przy tym 5dc bo może coś się pokombinować znowu jak wezmę wcześniej

Napisane przez Carmenaa_88

jeziu...dwa miesiące czekać na @ współćzuje Ci dziewczyno niestety Ci nie oopowiem na pytanie bo się nie znam

niby taki długi cykl bo :
- z odstawienia
- ze stresu przedślubnego
- ze zbyt dużego parcia na dziecko

no i co gorsze umówiłam się na wosk dopiero na 9 listopada...a tu trzeba będzie wcześniej działać, a ja jak "sarenka"

[Karoloo]

Napisane przez zazdrosnica0

Mi już zdarzyło się kilka razy ale tylko w pozycjach stojących
chyba tak zostanę przy tym 5dc bo może coś się pokombinować znowu jak wezmę wcześniej




niby taki długi cykl bo :
- z odstawienia
- ze stresu przedślubnego
- ze zbyt dużego parcia na dziecko

no i co gorsze umówiłam się na wosk dopiero na 9 listopada...a tu trzeba będzie wcześniej działać, a ja jak "sarenka"

Z ostawienia to nie miałam @ przez 6 miesięcy wtedy srałam w gacie

[zazdrosnica0]

Napisane przez Karoloo

Z ostawienia to nie miałam @ przez 6 miesięcy wtedy srałam w gacie

Oj ja to bym psychicznie tego niewytrzymała, już teraz świrowałam ale wiem też już więcej niż kiedyś i dobrze zrobiłam, że szybko zareagowałam bo teraz mam CLO, a potem w razie niepowodzeń szybsza organizacja inseminacji choć mam nadzieję, że obejdzie się bez niej

[kindziulindzia]

Napisane przez Karoloo

Z ostawienia to nie miałam @ przez 6 miesięcy wtedy srałam w gacie

Ja nie miałam @ półtora roku


Hej babiszony

dziś mi mija 8 lat z TŻ kiedy to zleciało

zazdrosnica bierz CLO tak jak zlecił Ci lekarz

[meire]

Napisane przez zazdrosnica0

Oj ja to bym psychicznie tego niewytrzymała, już teraz świrowałam ale wiem też już więcej niż kiedyś i dobrze zrobiłam, że szybko zareagowałam bo teraz mam CLO, a potem w razie niepowodzeń szybsza organizacja inseminacji choć mam nadzieję, że obejdzie się bez niej

Widzę, że w podpisie masz 2cs.. czemu tak szynko dostałaś CLO?... masz jakieś specjalne zalecenia?.... bo może ja cos przegapiłam...

ja to z odstawienia tylko raz nie miałam @ dwa miesiące.. ale to miałam wtedy jakies dziwne tabsy, po których się fatalnie czułam... szybko odstawiłam...
teraz przez ostatnie lata miałam plastry i byłam z nich mega zadowolna, bo nie obciążąły mi układu pokarmowego.. przy tabsach wiecznie miałam jakieś jazdy.. no i ogólnie przy stosowaniu i próbowaniu bardzo wielu tabletek plastry były dla mnie najlepsze... juz za nimi tęsknię... zero pryszczy.. piękny biust... a teraz??... żal się ludziom pokazywać...

ciekawe, czy po ciąży znów do nich wrócę, czy może spróbuję spirali, bo gin mi ja zalecała, jesli nie chcę mieć więcej dzieci... bedzie ciężka decyzja...

[Karoloo]

Napisane przez zazdrosnica0

Oj ja to bym psychicznie tego niewytrzymała, już teraz świrowałam ale wiem też już więcej niż kiedyś i dobrze zrobiłam, że szybko zareagowałam bo teraz mam CLO, a potem w razie niepowodzeń szybsza organizacja inseminacji choć mam nadzieję, że obejdzie się bez niej

Myślałam, że jestem w ciązy ; na szczęście nie byłam Dostałam Luteine ale nawet ona nie pomogła ale w końcu się doczekałam
Kiedyś to szczerze nie znałam swojego ciała, nic a nic

powodzenia

[Lea_ny]

Napisane przez maciejka1987

cześć..

Nie mogę usnąć, oglądałam program In Vitro czekając na dziecko i tak jakoś mnie naszło. Zaczęłam czytać o rezerwie jajnikowej. I mam pytanie, powiedzcie mi , w wynikach usg macie kilka pęcherzyków opisanych, albo ze stwierdzeniem pęcherzyk dominujący? Bo czytam, że niska rezerwa, czyli małe szanse na ciążę są gdy liczba pęcherzyków jest mniejsza niż 5 w jednym jajniku...a u mnie łącznie był tylko 1. szczerze mówiąc załamało mnie to, czytam właśnie, że w takim wypadku cała procedura leczenia niepłodności jest przyspieszona i pewnie dlatego mamy przyjść już po pół roku.

To ja już nie wiem jak to jest... Bo jak masz dużo pęcherzyków, to lekarze podejrzewają PCOS

Napisane przez Karoloo

Ale powiem tak, ze psycholog/psychiatra to świetny pomysł; osobiście chodziłam na takie zajęcia grupowe chyba przez 3 miesiące plus 2 tygodnie zajęć z asertywności

Też byłam na terapii grupowej Strasznie mi się podobało

Napisane przez Carmenaa_88

nie, nie obchodzę Halloween, ale podoba mi się A dla dzieci w przedszkolu czy szkole, to czemu nie- fajna zabawa przecież

Poza tym to nie jest "tradycja" dla polskiej społeczności Nie jest taka uprzejma. Dzieci by się zapłakały jakby miały po ludziach chodzić i prosić o cukierki bo ludzie by ich wyzywali, że przeszkadzają i mają nie dzwonić i nie łazić

Jak 2 lata temu mieszkaliśmy gdzie indziej, to tam dzieciaki łaziły po mieszkaniach. Ale to był taki patologiczny blok, rodzice się w ogóle tymi dziećmi nie interesowali... nie mieliśmy słodyczy, to im placki z jabłkami zaproponowaliśmy - jakie szczęśliwe te dzieci były Przykro się na to wszystko patrzyło...
I do tej pory mnie wkurza, że jakaś patologia ma po 4-5 dzieci, a ja w ciążę zajść nie mogę

Napisane przez Leine

wyjątki chodzą po świecie jak widać po Tobie

Też marzy mi się spiralka, nie chcę żadnych hormonów

Napisane przez Leine

właśnie przypomniałam sobie nazwę wkładki- MIRENA się nazywa, no ale droga w cholerę jeszcze nie wiadomo jak by organizm zareagował, mam nadzieję, że wykluczają wszystko przed założeniem... bo wydać tysiak, założyć na miesiąc a potem zdjąć bo nagle coś to jakaś kpina by była co nie?

Ale Mirena, to wkładka hormonalna Niby dostarcza hormony w inny sposób, niż tabletki, ale jednak cały czas, to właśnie na nich opiera się antykoncepcja.


Ja tam tabletki bardzo sobie chwaliłam Ani nie spowodowały u mnie spadku libido, ani wzrostu wagi (chociaż na to akurat bym nie narzekała ), a komfort ogromny

Napisane przez Leine

Dobra... żeby trochę podsycić atmosferę na wątku to się pytam: jakie są Wasze ulubione pozycje seksualne? Można podać 3

Ja to uwielbiam wszystkie od tyłu I w ogóle lubię jak TŻ dominuje - jakiś klapsik czy mocniejsze złapanie za włosy...:diabełek:
Ale ostatnio jakoś tak brakuje mi takiego wielkiego ognia w łóżku... i w ogóle częstotliwość mniejsza Niby obiektywnie nie jest tak źle, bo średnio wychodzi nam ok. 15 razy na miesiąc - ale w zeszłym roku bez problemu było 25 razy w miesiącu: więc spadło nam prawie o połowę
Ja to bym chciała tak jak na początku było: 5 razy dziennie mogliśmy serduszkować i nie mieliśmy dosyć
Kiedyś jak założyłam spódniczkę mini po domu, to brał mnie przy zlewie w kuchni, jak Buba szedł do łazienki... a teraz zero takiego spontanu

Ale już nie wiem jak TŻ bardziej rozbudzić... nie chcę mu truć głowy, bo nie mam ochoty na wymuszony seks; chciałabym żeby mu się zachciało samemu z siebie... pfffffffffff...

[wik_and_ola]

Napisane przez Elfka86

Ja do 19-tej

Współczuję

Napisane przez Lea_ny

To ja już nie wiem jak to jest... Bo jak masz dużo pęcherzyków, to lekarze podejrzewają PCOS



Też byłam na terapii grupowej Strasznie mi się podobało




Jak 2 lata temu mieszkaliśmy gdzie indziej, to tam dzieciaki łaziły po mieszkaniach. Ale to był taki patologiczny blok, rodzice się w ogóle tymi dziećmi nie interesowali... nie mieliśmy słodyczy, to im placki z jabłkami zaproponowaliśmy - jakie szczęśliwe te dzieci były Przykro się na to wszystko patrzyło...
I do tej pory mnie wkurza, że jakaś patologia ma po 4-5 dzieci, a ja w ciążę zajść nie mogę





Ale Mirena, to wkładka hormonalna Niby dostarcza hormony w inny sposób, niż tabletki, ale jednak cały czas, to właśnie na nich opiera się antykoncepcja.


Ja tam tabletki bardzo sobie chwaliłam Ani nie spowodowały u mnie spadku libido, ani wzrostu wagi (chociaż na to akurat bym nie narzekała ), a komfort ogromny




Ja to uwielbiam wszystkie od tyłu I w ogóle lubię jak TŻ dominuje - jakiś klapsik czy mocniejsze złapanie za włosy...:diabełek:
Ale ostatnio jakoś tak brakuje mi takiego wielkiego ognia w łóżku... i w ogóle częstotliwość mniejsza Niby obiektywnie nie jest tak źle, bo średnio wychodzi nam ok. 15 razy na miesiąc - ale w zeszłym roku bez problemu było 25 razy w miesiącu: więc spadło nam prawie o połowę
Ja to bym chciała tak jak na początku było: 5 razy dziennie mogliśmy serduszkować i nie mieliśmy dosyć
Kiedyś jak założyłam spódniczkę mini po domu, to brał mnie przy zlewie w kuchni, jak Buba szedł do łazienki... a teraz zero takiego spontanu

Ale już nie wiem jak TŻ bardziej rozbudzić... nie chcę mu truć głowy, bo nie mam ochoty na wymuszony seks; chciałabym żeby mu się zachciało samemu z siebie... pfffffffffff...

Widzę, że większość lubi te tylne jazdy

[Karoloo]

Napisane przez kindziulindzia

Ja nie miałam @ półtora roku


Hej babiszony

dziś mi mija 8 lat z TŻ kiedy to zleciało

zazdrosnica bierz CLO tak jak zlecił Ci lekarz

O matko to dopiero długo (@)

gratulacje stażu jakoś specjalnie będziecie świętować

[maciejka1987]

Napisane przez Jagatka_N

Maciejka jak Ty bedziesz dzis funkcjonować jak o tej godz jeszcze nie spalas co do Twojego pytania, to ja nie miałam chyba takiego usg miałam tylko jak w ciąże zaszlam, wiec niestety nie pomogę

Miłego dnia kobietki

mam dziś na popołudnie i niedawno wstałam, także 6h spałam gdzieś.... energetyka chyba będę musiała wypić.

Napisane przez Carmenaa_88

swoją drogą świetny program małż nie wykazał się dojrzałością w jego trakcie . Stwierdził, że w życiu by nie oddał nasienia na zawołanie w szpitalnej salce.
Oczywiście zdenerwował mnie tym niesamowicie. Bo to oznacza, że gdybyśmy byli na ich miejscu to ja mogłabym zapomnieć o dziecku, bo on by "nie umiał" dogryzałam mu potem z nerwów oczywiście stwierdził, że nie powinnam oglądać takich programów, bo za bardzo się podniecam- a no się podniecam, bo denerwuje mnie takie dziecinne gadanie

wiesz co, ja zainspirowałam się programem i potem szukałam info w internecie. I tam jak było, że podczas standardowego badania usg widać ile pęcherzyków jest i jak tych ok 2 mm jest mniej niż 5 to źle.

A co do mężą to wydaje mi się, że inaczej by myyślał jakbyście mieli problem. Ogólnie rzecz biorąc mam wrażenie, że osoby którym się szybko udało nie rozumieją tych, którym zajmuje to więcej czasu... ja ostatnio usłyszałam,, że widocznie mało się bzykamy i pewnie dlatego nie ma dziecka, bo X z mężem co drugi dzień i już w 1 cyklu się udało

ale program ciekawy i np. mi uświadomił jak to wszystko wygląda...

Napisane przez Elfka86

O garażu to ja mogę pomarzyć tylko cała zima skrobania i odśnieżania... już mi słabo

Śniło mi się dziś, że byłam w ciąży i jak się pogłaskałam po brzuchu to mi spod skóry taka wielka stopa wystawała i wypukły pępek miałam

ja się śmieję, że niedługo będę potrzebować wolnego i chyba tylko ciąża sprawi, że je dostanę, także wiesz też jest to jakiś sposób na skrobanie

Napisane przez God Of War 20

Ja nie wiem niestety o tym nic...
Wkurzajace jest to ze czesto lekarze nie mowia calej prawdy tylko wytlumacza mniej wiecej...
Jesli by bylo faktycznie tak jak piszesz to powinni to jasno oznajmic, zeby sie wiedzialo co i jak a nie oni czesto ukrywaja...

Carmena nie martw się, zajmiemy sie Toba nalezycie

wiesz co ona zaczęła mi tłumaczyć o co chodzi, ale ja byłam przerożna, prawie się popłakałam w gabinecie i wydaje mi się , że dlatego mi jasno tego nie powiedziała...

Napisane przez wik_and_ola

Ale Wam dobrze... A ja do 15tej

a ja do 22;/

Dzień dobry, właśnie piję kawusię i staram się relaksować

[meire]

wik_and_ola, od tyłu najlepiej wchodzi... aż po same jajniki... wtedy dopiero czuję, że żyję...

kindziulindzia, to cóż można życzyć... udanego świętowania..

[beat@]

Napisane przez kindziulindzia

Ja nie miałam @ półtora roku


Hej babiszony

dziś mi mija 8 lat z TŻ kiedy to zleciało

kindziu, gratulacje teraz trzeba świętować taką rocznicę

Napisane przez Lea_ny

Ja to uwielbiam wszystkie od tyłu I w ogóle lubię jak TŻ dominuje - jakiś klapsik czy mocniejsze złapanie za włosy...:diabełek:
Ale ostatnio jakoś tak brakuje mi takiego wielkiego ognia w łóżku... i w ogóle częstotliwość mniejsza Niby obiektywnie nie jest tak źle, bo średnio wychodzi nam ok. 15 razy na miesiąc - ale w zeszłym roku bez problemu było 25 razy w miesiącu: więc spadło nam prawie o połowę
Ja to bym chciała tak jak na początku było: 5 razy dziennie mogliśmy serduszkować i nie mieliśmy dosyć
Kiedyś jak założyłam spódniczkę mini po domu, to brał mnie przy zlewie w kuchni, jak Buba szedł do łazienki... a teraz zero takiego spontanu

Ale już nie wiem jak TŻ bardziej rozbudzić... nie chcę mu truć głowy, bo nie mam ochoty na wymuszony seks; chciałabym żeby mu się zachciało samemu z siebie... pfffffffffff...

Napisane przez wik_and_ola

Współczuję


Widzę, że większość lubi te tylne jazdy

Napisane przez meire

wik_and_ola, od tyłu najlepiej wchodzi... aż po same jajniki... wtedy dopiero czuję, że żyję...

I ja się podpisuję pod tym. Od tyłu najlepiej
Meire, z ust mi wyjęłaś tekst że dopiero wtedy czuję że żyję


A co do halloween, ja to będę świętować standardowo w tym tygodniu na nocce w pracy
Zaraz zaś trzeba do podusi się przytulić bo wstałam o 9 żeby do ginki na usg pojechać Jestem strasznie szczęśliwa bo wszystko jest w jak najlepszym porządku. Dzidzia się rozwija i ma już 7 mm długości. No i serduszko bije

[vioris]

Cześć perwersy!!
Doczytałam Was wczoraj ale już siły nie miałam pisać a widzę, że dziś dalej perwersyjne tematy
Powiedziałam tż-owi o czym piszecie to mi powiedział, żebym lepiej nie pisała o sobie bo się jeszcze ktoś zgorszy

Napisane przez meire

Hej laski..

ale perwyry z Was... nie ma co... co do ulubionych pozycji, to chyba najbardziej od tyłu przy parapecie na stojąco.. COLOR="white"]albo bieżemy w obroty mojego różowego przyjaciela i na dwa baty i jazda[/COLOR]... ooo, taaaak...
no, jak można zostawić kobietę w ciąży płaczącą i pić sobie spokojnie piwko??.. czasami żałuję, że nie jestem less...

Wyzywasz nas a sama perwers jesteś
A jeśli chodzi o tż to się naprawdę nie ma czym przejmować. Wiem, że to brzmi dziwnie ale faceci tak mają, serio Oni się zamykają w sobie pijąc piwko, czy grając na konsoli. Wyobraź sobie jak my się z tż pokłócimy a on sobie spokojnie odpala xboxa i fife i sobie spokojnie gra a ja przeżywam Dawałam kiedyś tu taki filmik o facetach i kobietach i on pokazuje dokładnie o co chodzi Dam jeszcze raz jakby ktoś nie widział bo warto

Napisane przez wik_and_ola

A z tym less... też czasem o tym myślę... kobieta kobietę jednak lepiej zrozumie

A mi się wydaje, że dwie kobiety to by się po jakimś czasie pozabijały jednak Ja od zawsze lepiej rozumiałam się z facetami

Napisane przez Carmenaa_88

nasza jest "seledynowo" brązowa i wygląda jak kupa nietoperza

Padłam My mamy zieloną, nie znoszę tego koloru ale już taka była tutaj. A na moim mieszkanku miałam taką piękną

Napisane przez meire

No, uparty jest.. ale każdy ma swoje wady... ja też świeta nie jestem i czasem jestem nie do zniesienia...
mój były to w ogóle ciężka historia.. on miał pierwszą córkę z inną babą, potem naszą.. a teraz ma kolejnego dzieciaka z jakąś Niunią i wylądował gdzies na jakiejs wsi... za dobrze im się nie układa, bo on podwójne alimenty, ona jeszcze ma swojego syna, pracy nie ma, więc kolorowao nie mają... no, ale.. chciało się dymać byle co, to teraz ma... córki do nich nie puszczam, spotyka się z nim tylko u nas.. nie zamierzam jej tej patologii pokazywać... raz miałam przyjemność widzieć ich wielką miłość... ona siniaki na rękach.. pewnie ją tłucze nieźle...
mój obecny to teraz anioł przy nim... wiadomo, że nie jest idealny, w końcu to tylko facet, no co mam wymagać cudów... ale przynajmniej ma jakieś zasady, nie łajdaczy się, a ja się czuję, jak kobieta przy nim, a nie jak lala do wkładania... no i kocha moją córeczkę.. ona na niego "tata" mówi, a nie na prawdziwego ojca...
ale co przeszłam to moje i pewnie długo będzie się na mnie odbijać...

ale dobra, juz nie marudzę... muszę sie ogarnąć, wziąć w garść i być twarda....

Widzę, że też masz podobnie jak ja. Chociaż były mnie nie bił na szczęście, ale co do tych spotkań, ehh właśnie niedługo mam sprawę o widzenia bo sobie "tatus" przypomnial i na zlosc mi chce zrobic No i moja corcia tez mowi tata do mojego tz-ta bo sama chciala i zresztą on tym tatą dla niej jest a tamten to ehhh nie chce myslec nawet

Napisane przez Lea_ny

Ja to uwielbiam wszystkie od tyłu I w ogóle lubię jak TŻ dominuje - jakiś klapsik czy mocniejsze złapanie za włosy...
Ale ostatnio jakoś tak brakuje mi takiego wielkiego ognia w łóżku... i w ogóle częstotliwość mniejsza Niby obiektywnie nie jest tak źle, bo średnio wychodzi nam ok. 15 razy na miesiąc - ale w zeszłym roku bez problemu było 25 razy w miesiącu: więc spadło nam prawie o połowę
Ja to bym chciała tak jak na początku było: 5 razy dziennie mogliśmy serduszkować i nie mieliśmy dosyć
Kiedyś jak założyłam spódniczkę mini po domu, to brał mnie przy zlewie w kuchni, jak Buba szedł do łazienki... a teraz zero takiego spontanu

Ale już nie wiem jak TŻ bardziej rozbudzić... nie chcę mu truć głowy, bo nie mam ochoty na wymuszony seks; chciałabym żeby mu się zachciało samemu z siebie... pfffffffffff...

Wydaje mi się kochana, ze nie będzie zawsze tak jak wczesniej. To jest po prostu naturalna kolej rzeczy, ze ta częstotliwość spada. U jednych wcześniej u innych później ale tak jest i nic z tym nie zrobimy. Jak ja poznalam tz to bylo 2-3 razy dziennie. A teraz przez staraniami to ze 3-4 razy w miesiący jak dobrze szło. Okazało się, ze on nie ma takich potrzeb jak ja i tyle. No i ja długo cierpialam z tego powodu, ale wiesz co Ci powiem? Przeszło mi. Mój organizm się jakos dostosował do mniejszej częstotliwości i teraz nawet jak czasem tz chce to ja nie mam ochoty Co bylo kiedys nie do pomyslenia ze ja mogę nie chcieć Ile przeplakalam nocy mając na wyciągnięcie ręki faceta który nie ma ochoty a ja mialam taką, ze az mnie wszystko bolało. No i co poradzić? Ale widać organizm się potrafi dostosować

A co do pozycji to ja jak większość lubię od tyłu A do tego jeszcze udziwnione odmiany klasyka z nogami na ramionach a tż stoi Nie wiem jak to sie nazywa, ale jest faaaaajnneeee
A teraz spadam po córkę do szkoly i sprawę zalatwic Potem będę

[wik_and_ola]

Napisane przez meire

wik_and_ola, od tyłu najlepiej wchodzi... aż po same jajniki... wtedy dopiero czuję, że żyję...

kindziulindzia, to cóż można życzyć... udanego świętowania..

O tak!

[God Of War 20]

kindzia gratuluje, długi staż

Ja się zabrałam za sprzątanie, pranie, gotowanie

[Elfka86]

chcę do domu

[God Of War 20]

vioris zgadzam się, taka kolej rzeczy niestety...
My tez na początku mogliśmy bardzo często a teraz to rożnie. Czasami brakuje mi tej iskierki co była na początku ale cóż zrobić ogólnie nie narzekam ale mogłoby być lepiej

[kindziulindzia]

Napisane przez Karoloo

O matko to dopiero długo (@)

gratulacje stażu jakoś specjalnie będziecie świętować

Ano długo długo i byłam głupią piczą, że się tym nie zainteresowałam
Jeśli chodzi o świętowanie to będzie kolacyjka a potem to co tygryski lubią najbardziej