Wasze zdanie na temat Halloween.

[Lexie]

Napisane przez Dione

Na Haloween dzieci się nie boja właśnie odwrotnie ; straszne przebrania ,gadzety ,amulety okultystyczne etc sa traktowane jako zabawki, rzeczy drastyczne mroczne, bedace symbolem zła ,kojarzące sie z makabrą ,brutalnością zostaja pokazane jako zwyczajne .Dla mnie widok siekiery w głowie czy rozkladających sie zwłok zwyczajny nie jest i takie przebranie mnie nie bawi i nie uważam żeby to był dobry sposób na oswajanie dziecka ze śmiercią, to sie powinno robic delikatniej i nie pokazywac śmierci brutalnej

Bo ja wiem, czy się nie boją Pewnie tak na serio serio nie, bo wiedzą, że to udawanie. Ale chyba i obecnie straszne opowieści budzą dreszcz emocji, dzieci takiego dreszczyku często szukają i szczerze mówiąc szkoda by mi było ich tego pozbawiać Bo potem człowiek dorasta i już często takich emocji nie doświadczy.
Sama w dzieciństwie (bo oczywiście rodzice nie dawali małemu dziecku oglądać horrorów ) wymyślałam straszne historie, wiedziałam że to tylko historie ale dreszcz budziły i to było fajne, to była zabawa.

Nie wydaje mi się żeby Halloween w ogóle pełniło rolę oswajania ze śmiercią.
A dzieci są odporniejsze niż się może wydawać i osobiście wolałabym takie mocniejsze psychicznie dziecko, co się nie boi sztucznej czachy na halloween, niż chowane pod kloszem.

Ogólnie przypisywanie temu świętu jakiejś wielkiej roli w stylu "tworzy psychopatów" to gruba przesada i paranoja Ot zabawa jak zabawa, pewnie za ileś lat stanie się u nas tak samo popularna jak walentynki.

[Laura2112]

Avatar sobie moge wstawic. I to wszystko. Chyba ze by sie jakas impreza napatoczyla, to juz bym sie przebrala jak mnie zjechano na Szafie

[eyo]

Napisane przez Laura2112

Avatar sobie moge wstawic. I to wszystko. Chyba ze by sie jakas impreza napatoczyla, to juz bym sie przebrala jak mnie zjechano na Szafie

jestem mniej więcej w 100% pewna, że rok albo więcej temu - przy dyskusji o tym "święcie" - czytałam dokładnie identyczny post (ew. z identycznym wydźwiękiem)

[Laura2112]

O, to na pewno nie moj

[chwast]

Mnie się podoba, ale w usa nie tu

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

[Nardar]

Niebezpieczne diabelskie święto.

[kaledonia]

Nie obchodzilam nigdy tego swieta. Dla mnie halloween w Polsce jest tak sztuczny jak sprzedawanie czekoladowego Mikolaja jeszcze przed Dniem Wszystkich Swietych Kasa, kasa i kasa...

A dzieci jak chce to niech ida na zabawe- kazda okazja jest dobra

[karolca]

W dupach się poprzewracało. Nie podoba mi się to święto - w Polsce. Niespecjalnie czuję jego "ducha", nie rozumiem o co chodzi i po jaką cholerę.
Wybaczcie mój ton, wkurza mnie jak ciągle dzieciaki wydzwaniają dzwonkiem do drzwi burząc domowy spokój.

[paula78]

Napisane przez karolca

W dupach się poprzewracało. Nie podoba mi się to święto - w Polsce. Niespecjalnie czuję jego "ducha", nie rozumiem o co chodzi i po jaką cholerę.

No tak bo my naród Polski to musimy się umartwiac i grzebać wiecznie w historii i płakac nad każdym powstaniem, wojną i naszą niedolą...

Zabawa nie jest obowiązkowa to raz
dwa czy cos złego jest w tym, że ludzie sie spotykają, rozmawiają, napiją i dobrze bawią- i bez znaczenia jest powód tego spotkania.

Napisane przez karolca

Wybaczcie mój ton, wkurza mnie jak ciągle dzieciaki wydzwaniają dzwonkiem do drzwi burząc domowy spokój.

Wyłącz dzwonek- mam tak od lat lub nie reaguj na niego- ja nie reaguje na dżwięk domofonu od lat

[karolca]

Napisane przez paula78

No tak bo my naród Polski to musimy się umartwiac i grzebać wiecznie w historii i płakac nad każdym powstaniem, wojną i naszą niedolą...

Zabawa nie jest obowiązkowa to raz
dwa czy cos złego jest w tym, że ludzie sie spotykają, rozmawiają, napiją i dobrze bawią- i bez znaczenia jest powód tego spotkania.


Wyłącz dzwonek- mam tak od lat lub nie reaguj na niego- ja nie reaguje na dżwięk domofonu od lat

Okazja do spotkania w gronie znajomych lub nieznajomych nie musi być żadna, a czy to halołin czy inne mnie nie obchodzi O ile nie zakłóca to mojego spokoju Ja mam swoje radosne święta i okazje, halloween nie jest mi do tego potrzebne.

Nie mogę wyłaczyć ani dzwonka ani domofonu. Reagować się nie da, bo pies ujada jak wściekły, tego hałasu nie da się zignorować.

Może kiedyś zmieni mi się podejście do tego "święta" (jakieś to święto?), ale na razie nie.

[madebyvirginia]

Tak bardzo jak lubie halloween, to akurat uwazam, ze jesli mialobyc wrowadzone w Polsce to potrzebna bylaby jakas organizacja. Np. Oznaczenie domow, ktore biora w tym udzial, zeby dzieciaki wiedzialy gdzie chodzic, bo szczerze, tez by mnie wkurzalo, gdyby dzieciaki dzwonily mi do drzwi. Impreza na osiedlu domkow jednorodzinnych, ludzie wyrazajacy chec wziecia udzialu i wiadomosc dla dzieci, gdzie moga isc i zapukac.
W Stanach i w UK, domy, ktore nie biora udzialu w Halloween sa oznaczone i dzieciaki omijaja taki dom, bo i tam nie kazdy obchodzi i nie kazdy ma ochote uzerac sie z banda dzieciakow.

[karolca]

Napisane przez madebyvirginia

Tak bardzo jak lubie halloween, to akurat uwazam, ze jesli mialobyc wrowadzone w Polsce to potrzebna bylaby jakas organizacja. Np. Oznaczenie domow, ktore biora w tym udzial, zeby dzieciaki wiedzialy gdzie chodzic, bo szczerze, tez by mnie wkurzalo, gdyby dzieciaki dzwonily mi do drzwi. Impreza na osiedlu domkow jednorodzinnych, ludzie wyrazajacy chec wziecia udzialu i wiadomosc dla dzieci, gdzie moga isc i zapukac.
W Stanach i w UK, domy, ktore nie biora udzialu w Halloween sa oznaczone i dzieciaki omijaja taki dom, bo i tam nie kazdy obchodzi i nie kazdy ma ochote uzerac sie z banda dzieciakow.

Tylko trochę trudniej w blokowiskach.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

właśnie zrobiłam befsztyk tatarski z cebulą
-> dzieci zrezygnowały z zabawy w halloween

[Karinio]

Napisane przez madebyvirginia

Tak bardzo jak lubie halloween, to akurat uwazam, ze jesli mialobyc wrowadzone w Polsce to potrzebna bylaby jakas organizacja. Np. Oznaczenie domow, ktore biora w tym udzial, zeby dzieciaki wiedzialy gdzie chodzic, bo szczerze, tez by mnie wkurzalo, gdyby dzieciaki dzwonily mi do drzwi. Impreza na osiedlu domkow jednorodzinnych, ludzie wyrazajacy chec wziecia udzialu i wiadomosc dla dzieci, gdzie moga isc i zapukac.
W Stanach i w UK, domy, ktore nie biora udzialu w Halloween sa oznaczone i dzieciaki omijaja taki dom, bo i tam nie kazdy obchodzi i nie kazdy ma ochote uzerac sie z banda dzieciakow.

W jaki sposób,pytam bo niezauważyłam.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez Karinio

W jaki sposób,pytam bo niezauważyłam.

o to chodzi https://www.google.pl/search?q=no+ha...F%3B351%3B464? nie znam francuskiego

[Karinio]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;43510815]o to chodzi https://www.google.pl/search?q=no+ha...F%3B351%3B464? nie znam francuskiego[/QUOTE]
A,o takie chodzi,no tak


Mnie rozwalają pseudo katolicy,znajoma wkleiła obrazek że jest przeciw Hallowen i pytaniem czy zapaliłeś babci znicz.A zapewne Walentynki będzie obchodziła.

[mhm0808]

Napisane przez kamtumi

Uwazacie, że jest niebezpieczne?

W szkole u mojej siostry mlodszej pani od jezyka obcego przygotowuje bal, czesc nauczycieli ze srodowiska religijnego sie temu sprzeciwia. Tlumacza, ze nie jest to zgodne z nasza religia. Jakie jest wasze zdanie na ten temat. Puscilybyscie swoje dziecko na taki bal przebierancow plus jakies zabawy?

Ale to nie prawda, że niezgodne... Tą tradycja ma katolickie korzenie. Tyle tylko, że nie polskie, nie słowiańskie (nasze tradycje w tym zakresie wywodzą się z pogaństwa

Ja Halloween jakoś nie jestem przywiązana (bo dla mnie to żadna tradycja, skoro pojawiła się jak kiedy byłam już dość stara ale moje dzieci obchodzą.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez Karinio

Mnie rozwalają pseudo katolicy,znajoma wkleiła obrazek że jest przeciw Hallowen i pytaniem czy zapaliłeś babci znicz.A zapewne Walentynki będzie obchodziła.

Napisane przez eyo

Tak w ogóle u nas się przyjęło wierzyć w kolesia który umarł na krzyżu i zmartwychwstał byśmy mogli co niedzielę spożywać jego ciało w mącznym płatku. To nie jest psychiczne ?!
Dziecko idzie do kościoła i mu dają do jedzenia "Ciało Chrystusa". Kanibale! (ja widzę różnicę no ale co ma sobie pomyśleć dziecko, któremu się daje do buzi "ciało").

Tak, hipokryzja niektórych katolików w naszym kraju sięga momentami zenitu. Zero tolerancji, zero otwartości, ograniczony światopogląd. Z drugiej strony ogromna tolerancja dla niewłaściwych zachowań kleryków, bo to ksiądz przecież. Nigdy tego nie pojmę.

[Elfir]

Napisane przez eyo

Takie chociażby topienie Marzanny - nosz matko, jako dziecko nie mogłam ogarnąć z jakiegoż to pięknego powódu robimy kukłę kobiety, podpalamy ją i jeszcze topimy.

Bo zabrakło osoby z wiedzą, która wyjasniłaby kontekst kulturowy. To częśc utraconego dziedzictwa Słowian.
Dla mnie zastępowanie dni zadusznych Halloween jest po prostu smutne , bo "narody, które tracą pamięć - giną".
Dlatego cieszy mnie moda na "neopoganstwo", mimo, że sama jestem ateistką.

Napisane przez eyo

Z innych dziwadeł - wróżka która koniecznie chce mieć moje zęby i jeszcze zakrada się do mojego pokoju w nocy jak śpię.

Ideę Wróżki Zębuszki poznalam dopiero kiedy zetknęłam się z literaturą anglosaską.
Tobie rodzice wkładali pieniądze pod poduszkę za ząbki?

Napisane przez eyo

Kopernik - też fajny wzorzec - jak jesteś mądrzejszy od reszty społeczeństwa i nie wstydzisz się swoich poglądów to umrzesz bolesną śmiercią.

Kopernik umarł ze starości w swoim łóżku jako bogaty czlowiek. Pomyliłaś z Giordano Bruno i on w zasadzie został skazany za czary (okultyzm). Jego koncepcja kosmologiczna była tylko wisnienką na torcie. A Galileusz miał problemy z powodu polityki. Jego nauki astronomiczne były jedynie pretekstem do nałożenia kary aresztu domowego.

---------- Dopisano o 01:47 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

Napisane przez madebyvirginia

TJesli juz sie upieramy, z swieta, ktore wypadaja na przesileniu sa zle, to czemu nikt nie psioczy na noc swietojanska?

Bo noc świętojańska wypada 23 czerwca a przesilenie jest 21.
Właśnie dlatego przesunięto datę, by nie kojarzyła się z Sabatem

[201710120930]

Napisane przez paula78

No tak bo my naród Polski to musimy się umartwiac i grzebać wiecznie w historii i płakac nad każdym powstaniem, wojną i naszą niedolą...

Zabawa nie jest obowiązkowa to raz
dwa czy cos złego jest w tym, że ludzie sie spotykają, rozmawiają, napiją i dobrze bawią- i bez znaczenia jest powód tego spotkania.


Wyłącz dzwonek- mam tak od lat lub nie reaguj na niego- ja nie reaguje na dżwięk domofonu od lat

nie rozumiem..mało jest mozliwości zabawy na co dzień czy w weekend?
całkiem sporo jest lokali otwartych prawie 24 h.mozna iśc się bawić do upadłego.takie głupie gadanie.od razu mi się przypomina panna która kiedyś wywodziła na jakimś watku ze ona na msze nie chodzi ...bo są smutne.o.jakby były takie jak w ameryce-gdzie czarne grube murzynki śpiewają a ludzie mają rączki w górze to ona tak .ona by wtedy chodziła.
dziwi mnie paula ze niby jestes taka chętna do zabawy /rozmowy i spotkań ale domofon cały rok masz wyłączony otwartośc jak się patrzy ; oczywiscie mi odpiszesz ze umawiasz się wczesniej ale obrazek mówi sam za siebie ;d

[Beacia87]

Wolę przebierać dziecko na bal przebierańców niż na Halloween i cieszę się, że w przedszkolu syna Halloween nie jest obchodzone. Nie wiążę z tą zabawą żadnej ideologii, nie uważam, że komukolwiek szkodzi w kwestii psychiki, ale to nie moje święto, podobnie jak walentynki i nie mam potrzeby uczestnictwa w nim. Swojemu dziecku również wolę przekazywać polskie tradycje.

[czarna_maciejka]

Chyba wyzej wywiazala sie jakas wymiana zdan, ktorej prawde mowiac nie chce mi sie czytac ze wzgledu na to, ze juz przechodzac przez pokoj rodzicow uslyszalam wielki bulwers w TV jakie to halloween jest poganskie, straszne, amerykanskie i w ogole-przebieranie sie za wiedzmy i diably w tym dniu to pierwszy, o ile nie ostatni juz wlasciwie krok do satanizmu...

Dla mnie to chory bojkot czegos, co jest zupelnie nieszkodliwe, a o czym sie w gruncie rzeczy niewiele wie. Troche jak Woodstock. Wiadomo, ze moga sie zdarzyc jakies akty wandalizmu czy dzikie imprezy tylko po to, zeby sie nachlac, a nie pobawic w przebraniach, ale to jak zawsze i jak wszedzie.
Bawi mnie to cale przezycie, ze halloween moze zagrazac w jakis sposob 'naszej religii'. Ja sie pytam-w jaki?
I jeszcze podkreslanie, ze to wyprze nasze SWIETO, jakim jest Wszystkich Swietych. Parodia.

Halloween to okazja do dobrej zabawy, i tyle. Jakos przed Sylwestrem nikt nie wszczyna paniki, wiec nie wiem w czym komus moga przeszkadzac bale halloweenowe.
Przeciez mozna normalnie wstac 1 listopada i przezywac 'swieto' zgodnie z tradycjami, chyba nie jest koniecznie umartwiania sie juz z miesiac wczesniej?

Jestem niewierzaca od dawna, i z roku na rok tylko coraz bardziej sie przekonuje, ze to byla chyba najsluszniejsza decyzja w moim zyciu.

Napisane przez Kalini

Wg to fajna okazja do zabawy, i dla dzieciaków, i dla tych trochę starszych. Katolicyzm (szczególnie w Polsce) jest bardzo sztywny, wszędzie szuka zagrożenia i dziury w całym.

Napisane przez Demi93

Swoja drogą, niektórzy musza uważać, że wartości chrześcijańskie sa bardzo kruche skoro mało co im nie szkodzi.

Dokladnie, podpisuje sie pod tym obiema rekami!

[201605161006]

Święta są fajne, dopóki nie niszczą ich reklamy i makreting wielu firm.

[Hultaj]

no, ciekawe, że jakoś nie ma problemu z gatunku ''a czemuż to zaczynamy hucznie/wspólnie obchodzić w Polsce święta Diwali, na przykład''? Narodowo tańczyć samby w karnawale na ulicach? Obrzucać się radośnie pomidorkami?
Jest mnóstwo różnych pięknych czy ciekawych świąt lub wydarzeń ważnych kulturowo, niby dlaczego helołin?

Dla mnie to jest żałosne, ktoś sie naoglądał hamerykańskich filmow i od razu kapelusiki i dynie, no łał.

[dominikmeller25]

dla mnie to co wyprawia kościół atakując to "święto" to jakaś paranoja, bo przecież to nie jest nic obowiązkowego, kto chce to obchodzi to "święto" i tyle, a kościół jak zwykle chciałby się wtrącać w życie ludzi i zakazywać nam wszystkiego.
zapomnieli biedacy że większość ich świąt ma swe korzenie właśnie w pogaństwie i kto wie za 10-100 lat czy to Halloween nie będzie świętem kościelnym w końcu co za problem święto pogańskie przemianować na święto chrześcijańskie?
w końcu pieniądz nie śmierdzi.

mnie osobiście to "święto" nie rusza, nie przeszkadza mi ono.

poza tym czy trzeba wiecznie płakać nad swym życiem? całe średniowiecze ludzie żyli w ciągłym strachu przed śmiercią, ciągle to memento mori i memento mori, ciągłe to przedstawianie śmierci i nawoływanie ludzi do kupowanie odpustów, dzisiaj ludzi już śmierć tak nie rusza i to jest problem kościoła bo ciężko na tym braku strachu zarabiać pieniądze.

poza tym nie widzę jakoś dzieciaków biegających po domach i mówiących "cukierek albo psikus", więc w czym tu do jasnej cholery kościół widzi problem? niech się zainteresują tym że Wesołowski z lewymi dokumentami uciekł z Dominikany przed procesem a nie tu teraz temat zastępczy sobie znaleźli.

[kotnaplocie]

Napisane przez Hultaj

no, ciekawe, że jakoś nie ma problemu z gatunku ''a czemuż to zaczynamy hucznie/wspólnie obchodzić w Polsce święta Diwali, na przykład''? Narodowo tańczyć samby w karnawale na ulicach? Obrzucać się radośnie pomidorkami?
Jest mnóstwo różnych pięknych czy ciekawych świąt lub wydarzeń ważnych kulturowo, niby dlaczego helołin?

Dla mnie to jest żałosne, ktoś sie naoglądał hamerykańskich filmow i od razu kapelusiki i dynie, no łał.

No właśnie sama się czasami zastanawiam, dlaczego tego nie ma. Jak dla mnie to zwłaszcza w miesiącach zimowych, kiedy praktycznie w całej Europie robi się nieprzyjemnie, każdy dzień mógłby być jakimś tam świętem ( z gatunku tych, co to się świętuje po pracy, nie zamiast niej ), dniem jakiegoś sportu, dniem tradycyjnego robienia ryby na stopięćdziesiąt sposobów, dniem przebieranek, tańców, opery itd... Nie widzę nic złego w dodawaniu do polskiego kalendarza świąt, których w nim nie ma, o ile umilają życie i nie wymagają nowych dni wolnych.

Nie wiem, w czym problem, świętowanie nie jest obowiązkowe, w mojej rodzinie nie świętowało się np. imienin, a ja nie przepadam za wystawnymi balami i lubię wyspać się przed Nowych Rokiem, w związku z czym regularnie ignoruję Sylwestra, i co? I nic. Jak komuś nie pasuje Halloween, wystarczy nie wystawiać dekoracji świątecznych czy wywiesić kartkę z informacją, że się nie świętuje. I nikt nikogo nie będzie molestował o obchodzenie tego święta.

A, że Polska ma własne fajne święta, które można by promować - owszem, można. Topienie Marzanny czy andrzejkowe wróżby mają nawet potencjał na stanie się dużymi imprezami. Tylko, że trzeba by było je wypromować. Czyli zacząć się bawić właśnie w tę komercję, której przeciwnicy Halloween nienawidzą. Bo tu pewnie trzeba aby Marzann - lalek, które sa akurat modne, pachnących świeczek, kluczy do lania wosku dodawanych do gazetek - i zanim udało by się wypromować święto, jaego obecni wielbiciele odwróciliby się od niego, bo tak się paskudnie skomercjalizowało.

[201710120930]

Napisane przez kotnaplocie;

I nikt nikogo nie będzie molestował o obchodzenie tego święta.

obyś się nie zdziwiła
moja córka jest przedszkolakiem
w zeszłym roku na informacyjnej tablicy w przedszkolu w pozycji kącik kulturalny (!!!) był temat -Halloween.
dzieci się bardzo ukulturalniały

a w tym roku od X córka uczęszcza na zaj.językowe
i na ostatnich moim oczom ukazała się karteczka z wytycznymi-proszę na nastepną lekcję wyposażyć dziecko w jakiś gadżet (czy cuś) związany z H. nie nie wyposazyłam .
a córka zna nowe słowa-witch i pumpkin


tak.uważam ze w pewnym sensie to jest molestowanie od najmłodszych lat

[dacn]

Napisane przez kotnaplocie

No właśnie sama się czasami zastanawiam, dlaczego tego nie ma. Jak dla mnie to zwłaszcza w miesiącach zimowych, kiedy praktycznie w całej Europie robi się nieprzyjemnie, każdy dzień mógłby być jakimś tam świętem ( z gatunku tych, co to się świętuje po pracy, nie zamiast niej ), dniem jakiegoś sportu, dniem tradycyjnego robienia ryby na stopięćdziesiąt sposobów, dniem przebieranek, tańców, opery itd... Nie widzę nic złego w dodawaniu do polskiego kalendarza świąt, których w nim nie ma, o ile umilają życie i nie wymagają nowych dni wolnych.

Nie wiem, w czym problem, świętowanie nie jest obowiązkowe, w mojej rodzinie nie świętowało się np. imienin, a ja nie przepadam za wystawnymi balami i lubię wyspać się przed Nowych Rokiem, w związku z czym regularnie ignoruję Sylwestra, i co? I nic. Jak komuś nie pasuje Halloween, wystarczy nie wystawiać dekoracji świątecznych czy wywiesić kartkę z informacją, że się nie świętuje. I nikt nikogo nie będzie molestował o obchodzenie tego święta.

A, że Polska ma własne fajne święta, które można by promować - owszem, można. Topienie Marzanny czy andrzejkowe wróżby mają nawet potencjał na stanie się dużymi imprezami. Tylko, że trzeba by było je wypromować. Czyli zacząć się bawić właśnie w tę komercję, której przeciwnicy Halloween nienawidzą. Bo tu pewnie trzeba aby Marzann - lalek, które sa akurat modne, pachnących świeczek, kluczy do lania wosku dodawanych do gazetek - i zanim udało by się wypromować święto, jaego obecni wielbiciele odwróciliby się od niego, bo tak się paskudnie skomercjalizowało.

No właśnie nie rozumiem tego bólu du..y u walczących z Halloween, przecież jak nie chcą to nie muszą nic w ten dzień robić a dynie mogą w sklepach skutecznie ignorować.


Polskie święta i tradycje mamy ciekawe, ale Polacy nie potrafią tego dobrze wypromować.
A topnienie Marzanny mogłoby przez katolików z innych krajów być tak samo ciekawie bojkotowane jak przez naszych Halloween
Swoją drogą czemu nasi nie robią nic w kierunku zaprzestania pogańskich praktyk odganiania zimy przez młodzież szkolną???

[Kalini]

Nie obchodzimy święta amerykańskie bo nasza kultura jest zamerykanizowana, ma to swoje dobre i złe strony i na pewno nie da się oczyścić naszej kultury z tych wpływów. I ja nie widzę w tym nic złego. Bo naprawdę trudno doszukać się zgubnego wpływu Halloween czy walentynek, no może poza zbijaniem majątku przez mnóstwo firm, no ale konsumpcja napędza gospodarkę .

a w tym roku od X córka uczęszcza na zaj.językowe
i na ostatnich moim oczom ukazała się karteczka z wytycznymi-proszę na nastepną lekcję wyposażyć dziecko w jakiś gadżet (czy cuś) związany z H. nie nie wyposazyłam .
a córka zna nowe słowa-witch i pumpkin

Na zajęciach językowych to akurat normalne, że poznaje się kulturę innego państwa, a wiadomo, że przedszkolakom jest łatwiej przez zabawę.

To tylko jeden dzień, któremu może towarzyszyć bardzo atrakcyjna dla dzieciaków zabawa. Dawniej w Polsce była popularna podobna- w Ostatki przebierano się i również zbierano fanty, ale to wygasło i nie da się do tego już pewnie powrócić. O tym mało kto wie, a zbieranie cukierków podczas Halloween jest pokazywane wszędzie, a przecież nie zabronimy pokazywanie np. filmów pokazujących te tradycję.

[201710120930]

walczących z Halloween

o jakiej walce mówisz?
pokazywali coś w TV ?bo moze przeoczyłam jakieś pochody z transparentami /zamieszki ?

ja tylko pisze ze się to nie podoba.nie kupiłam gadżetu na zajęcia.
niestety wiem ze H.będzie na coraz szerszą w PL. przykre (dla mnie) ale prawdziwe. dzieci od małego w różnych instytucjach np szkolnictwa juz są z tym oswajane .mozna powiedzieć taka mała indoktrynacja