Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 2014 cz.2

[mona1]

Napisane przez bebe97

Nareszcie się doczekałam!! Byłam na koncercie jazzowym i nagle poczułam takie znajome bulki i delikatne pukania w brzuchu Przez cały koncert to czułam Maleństwo będzie artystą chyba, bo muzyka zdecydowanie mu się podobała.
Marcel wymierzał solidne kopniaki i nigdy nie bawił się w delikatność, więc nawet nie jestem zdziwiona, że ma taki pociąg do piłki nożnej, stąd moje "przypuszczenia" co do upodobań Maleństwa
Ale się cieszę

Virginia to przykre że zostałaś z ciążą sama, ale chyba to lepiej niż z byle jakim ojcem? I nie martw się, poradzisz sobie, jak miliony samotnych matek na świecie

dla małej/małego artysty ja od wczoraj słucham muzyki klasycznej dla bobasa, mąż mi kupił płytkę.

Napisane przez cayenneOna

Laski, wózek nabyłam, prowadzi się bosko
Dzien Dobry

pokaż, pochwal sie

Napisane przez czbasia

Dzień dobry Witam sie w 6 miesiacu Dziś 22t1dz
Virginia musisz być silna dla maleństwa I kochana nikt Cię tu nie będzie rozliczał, co najwyżej możesz na wsparcie liczyć od każdej z nas Buziaki
Ale piękna pogoda dziś Trzeba korzystać z pięknej jesieni i na spacerek się wybrać dotlenić No i dziś grzecznościowa wizyta u teściów
Miłej niedzieli

gratuluję 6 miesiąca ja mieszkam stosunkowo niedaleko Ciebie, bo w małopolsce, ale u nas dziś pogoda paskudna

Napisane przez niezapomnijkaa09

Witam się i ja po sporej nieobecności. U mnie 16t 3dz. Ostatnio strasznie zaganiana jestem i na nic nie mam czasu ale Was podczytuję regularnie
Zaliczkowałam już wózek ale odbiorę go dopiero za kilka miesięcy.

Witaj Pochwal się wózeczkiem

[asienka213]

Napisane przez elunka88

Dzień dobry! Nie zaglądałam wczoraj, bo mielisy gości, potem z TŻ na zakupach a potem wieczór razem. Korzystam że jeszcze śpi, ale o 13 już jedzie z powrotem do pracy

ale ten czas szybko leci, dopiero przyjechal A kiedy znowu przyjedzie ??

Napisane przez cayenneOna

Laski, wózek nabyłam, prowadzi się bosko
Dzien Dobry

to chwal sie tu zaraz

Napisane przez czbasia

Dzień dobry Witam sie w 6 miesiacu Dziś 22t1dz

witam niedzielnie

U nas leje zla jestem, bo mielismy jechac z mala na wielkie karuzele Moze przestanie

[cayenneOna]

http://www.testberichte.de/p/hoco-te...stbericht.html

Taki, tylko pomarańczowo-granatowy
Wygodny na maksa, specjalnie nie braliśmy auta, chciałam go przetestować na ulicy, w metrze, na różnych podjazdach, walnelam na dół moja torebkę (dobre 10 kg ), świetnie się prowadzi.
Powiem Wam, ze choć w pierwszej ciąży byłam dawno temu, więc odrobinę mnie to usprawiedliwia, to nie zdawałam sobie sprawy jak ważne jest, żeby wózek byl techniczno-funkcyjnie fajny... Prowadzenie go to czysta przyjemność, wczoraj zakochałam się w pieciopoziomowym uchwycie do wózka, se zmienialam non stop, ze niby mi niewygodnie było
Fajne też dla faceta, który najczęściej jest wyższy..w spacerowce dziecko moze jechać przodem lub tyłem do kierunku jazdy, wypełnienie gondoli jest jednocześnie spiworkiem do spacerówki (dwustronne, z suwakami).



z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niezapomnijkaa09]

Napisane przez mona1

dla małej/małego artysty ja od wczoraj słucham muzyki klasycznej dla bobasa, mąż mi kupił płytkę.


pokaż, pochwal sie


gratuluję 6 miesiąca ja mieszkam stosunkowo niedaleko Ciebie, bo w małopolsce, ale u nas dziś pogoda paskudna


Witaj Pochwal się wózeczkiem

Mi się spodobał taki no name wzorowany na bugaboo http://www.gluck.pl/pl/wozek-baobao-4655.p.html a, że jest lekki i fajnie się prowadzi to go zamówiłam. Główna zaleta to taka,że za nówkę dałam 900 zł (wersja 2 w 1).

[cayenneOna]

Ooo, a tu znalazłam używany taki jak moj, pomaranczowy



http://m.kleinanzeigen.ebay.de/s-anz...blau/148080934


Rozmawiałam z osią, która w sklepie sprzedaje wózki i jest też mama i ona polecala jednak te 2w1, bo mówiła, ze te oddzielne foteliki są lepsze niz te od razu z wózkiem...

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Moj model ma 12,5 kg, a z gondola 15 kg. To duzo?
Nam było obojętne, mieszkamy na parterze i mamy wozkownie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kate1623]

Witam

Napisane przez side85

Będziecie brały prywatną położną? W moim szpitalu to koszt 700zł oficjalnie na cenniku szpitala z czego 300 bodajże idzie do kasy szpitala a 400 dla położnej, chyba że nie ma tego dnia dyżuru, wtedy całe 700 idzie do jej kieszeni. Wiem że w innych szpitalach ościennych naokoło mojego miasta jest to praktyka "nielegalna" i odbywa się w kopertach. Stawka umowna dużo niższa, np moja szwagierka dała 300zł. Wtedy położna musi skupić się na tobie. Ile ludzi tyle opinii, ale ja się zdecyduję. To ten jeden jedyny moment w życiu i chyba wolę mieć kogoś poza mężem kto będzie musiał być dla mnie miły

Jestem tego samego zdania. Nie jestem Małgosią Sochą ani panią Gardiaas, gdybym była zapłaciłabym 20 tysięcy za poród i szła z uśmiechem na ustach. Skoro nie mam to zacisnę zęby i skoro miliardy kobiet przede mną urodziły dzieci, to i ja sobie dam radę

Nie będe brała położnej bo porodówka ma dobrą opinię gorzej z opieką poporodową. Też nie potrzebuje mega luksusów ważne by wszystko poszło dobrze i będe szczęśliwa

Coś dzisiaj się średnio czuje mam nadzieje, że przejdzie bo chce jechać do centrum handlowego po bodziaki do szpitala dla Majki. Są genialne bo bardzo łatwo się je zakłada wszystkie dziewczyny polecaja:
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr.../Body/111348/1
Bo tak w ogóle już tak na poważnie biorę się za wyprawkę

[monkaa321]

Napisane przez mariolasl

przede wszystkim to inna kultura, inne podejscie do ciazy i porodu, jako cos naturalnego, czego nie trzeba leczyc tabletkami, kroplowkami i innymi takimi

to co piszesz to prawie jak w bajce w porównaniu do tego co się wdzieje w większości szpitali... aż bym chciała tam urodzić no i zszokowała mnie ilośc naciętych kroczy... Tak powinno być w każdym szpitalu a tutaj nacinają rutynowo a ja się nie zgodzę i mąż powiedział, że będzie mnie pilnował

Napisane przez bebe97

Nareszcie się doczekałam!! Byłam na koncercie jazzowym i nagle poczułam takie znajome bulki i delikatne pukania w brzuchu Przez cały koncert to czułam Maleństwo będzie artystą chyba, bo muzyka zdecydowanie mu się podobała.
Marcel wymierzał solidne kopniaki i nigdy nie bawił się w delikatność, więc nawet nie jestem zdziwiona, że ma taki pociąg do piłki nożnej, stąd moje "przypuszczenia" co do upodobań Maleństwa
Ale się cieszę

gratuluję

Napisane przez czbasia

Dzień dobry Witam sie w 6 miesiacu Dziś 22t1dz

gratuluję

Napisane przez side85

Witam i ja 22t1d Piotruś kopie jak szalony w moim brzuszku. Czasem się zastanawiam jak to możliwe że dzieciaczki podobno śią tam po 20h dziennie, a tylko 4h wykazują aktywność, jak moje dziecię kopie non stop Cały tatuś będzie

gratuluję

[asienka213]

Napisane przez cayenneOna

http://www.testberichte.de/p/hoco-te...stbericht.html

Napisane przez niezapomnijkaa09

Mi się spodobał taki no name wzorowany na bugaboo http://www.gluck.pl/pl/wozek-baobao-4655.p.html a, że jest lekki i fajnie się prowadzi to go zamówiłam. Główna zaleta to taka,że za nówkę dałam 900 zł (wersja 2 w 1).

dziewczyny fajne wozki

cayenne rzeczywiscie go przetestowalas

Napisane przez cayenneOna

Moj model ma 12,5 kg, a z gondola 15 kg. To duzo?
Nam było obojętne, mieszkamy na parterze i mamy wozkownie

troche duzo wazy, ale skoro wam bylo obojetnie, to nie ma sie czym przejmowac

Napisane przez kate1623

Coś dzisiaj się średnio czuje mam nadzieje, że przejdzie bo chce jechać do centrum handlowego po bodziaki do szpitala dla Majki. Są genialne bo bardzo łatwo się je zakłada wszystkie dziewczyny polecaja:
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr.../Body/111348/1
Bo tak w ogóle już tak na poważnie biorę się za wyprawkę

piekne te bodziaki
ehh ja tez chce juz wyprawke kompletowac

kurcze, zaczyna mnie bolec gardlo

[teQiba]

Napisane przez side85

Będziecie brały prywatną położną? W moim szpitalu to koszt 700zł oficjalnie na cenniku szpitala z czego 300 bodajże idzie do kasy szpitala a 400 dla położnej, chyba że nie ma tego dnia dyżuru, wtedy całe 700 idzie do jej kieszeni. Wiem że w innych szpitalach ościennych naokoło mojego miasta jest to praktyka "nielegalna" i odbywa się w kopertach. Stawka umowna dużo niższa, np moja szwagierka dała 300zł. Wtedy położna musi skupić się na tobie. Ile ludzi tyle opinii, ale ja się zdecyduję. To ten jeden jedyny moment w życiu i chyba wolę mieć kogoś poza mężem kto będzie musiał być dla mnie miły

Ja raczej sie nie zdecyduje.
Bede liczyla na fart ze polozna bedzie miala dobry humor

Napisane przez cayenneOna

http://www.testberichte.de/p/hoco-te...stbericht.html

Taki, tylko pomarańczowo-granatowy
Wygodny na maksa, specjalnie nie braliśmy auta, chciałam go przetestować na ulicy, w metrze, na różnych podjazdach, walnelam na dół moja torebkę (dobre 10 kg ), świetnie się prowadzi.
Powiem Wam, ze choć w pierwszej ciąży byłam dawno temu, więc odrobinę mnie to usprawiedliwia, to nie zdawałam sobie sprawy jak ważne jest, żeby wózek byl techniczno-funkcyjnie fajny... Prowadzenie go to czysta przyjemność, wczoraj zakochałam się w pieciopoziomowym uchwycie do wózka, se zmienialam non stop, ze niby mi niewygodnie było
Fajne też dla faceta, który najczęściej jest wyższy..w spacerowce dziecko moze jechać przodem lub tyłem do kierunku jazdy, wypełnienie gondoli jest jednocześnie spiworkiem do spacerówki (dwustronne, z suwakami).



z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez niezapomnijkaa09

Mi się spodobał taki no name wzorowany na bugaboo http://www.gluck.pl/pl/wozek-baobao-4655.p.html a, że jest lekki i fajnie się prowadzi to go zamówiłam. Główna zaleta to taka,że za nówkę dałam 900 zł (wersja 2 w 1).

Gratuluje wozkow
Tez musze wreszcie zaczac ogladac

[mmhym]

Napisane przez virginia

A mi się tak smutno zrobiło. I źle. Nie pisałam Wam nic wcześniej ale będę samotną mamą.

Nie dodam nic więcej niż dziewczyny, zgadzam się z nimi w 100%. Masz chociaż oparcie w rodzinie?

Napisane przez bebe97

Nareszcie się doczekałam!! Byłam na koncercie jazzowym i nagle poczułam takie znajome bulki i delikatne pukania w brzuchu

cayenneOna brawo!
niezapomnijkaa09 fajnie wygląda, wypasiony

Napisane przez kate1623

Coś dzisiaj się średnio czuje mam nadzieje, że przejdzie bo chce jechać do centrum handlowego po bodziaki do szpitala dla Majki. Są genialne bo bardzo łatwo się je zakłada wszystkie dziewczyny polecaja:
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr.../Body/111348/1
Bo tak w ogóle już tak na poważnie biorę się za wyprawkę

Może kawka? Ja ostatnio już nie mogę dnia wytrzymać bez kawy, bo jakoś mnie słabi...

A te bodziaki fajne chyba rzeczywiście kopertowe muszą łatwo się zakładać takiej niedoświadczonej mamusi To cena za 2 sztuki tak?





A ja chciałam się zapytać: do jakich rozmiarów kupujecie teraz ciuszki? Ja na razie mam najwięcej rzeczy w roz. 62 i 68 i jedną czy dwie w 56. Nie wiem czy kupić na wszelki wypadek ten roz. 50 i czy kupować też teraz 74? Czy za wcześnie i dać sobie spokój? Dzięki za pomoc

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Side85 ja na 100% nie zdecyduję się na prywatną połozną

[cayenneOna]

Ja właśnie się naczytalam, ze na początek lepiej 56 mam więcej na 62, chyba dokupie. Bo ponoc dziecko nawet jak ma 58 cm to w 62 tonie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mariolasl]

milej niedzieli

virginia, nie dodam niczego innego, niz dziewczyny
na pewno nikt cie tutaj nie potepi , mam tez nadzieje, ze masz oparcie w rodzinie
tylko pamietaj o alimentach




monkaa, pytanie, czy ktos, kto nacina rutynowo caly czas krocze potrafi poprowadzic porod bez naciecia
nie wiem, czy bajka, wiem za to, ze opieke nasze panie maja dobra, nie mam na to wplywu zaden humor itp itd i zawsze jest jedna polozna na jedna pacjentke na porodowce, gdy jest wiecej rodzacych niz poloznych, to wzywam kogos dodatkowo
to co piszecie o oplaceniu poloznej bardzo mnie zniesmacza, bardzo

[kate1623]

Napisane przez mmhym

Może kawka? Ja ostatnio już nie mogę dnia wytrzymać bez kawy, bo jakoś mnie słabi...

A te bodziaki fajne chyba rzeczywiście kopertowe muszą łatwo się zakładać takiej niedoświadczonej mamusi To cena za 2 sztuki tak?

A ja chciałam się zapytać: do jakich rozmiarów kupujecie teraz ciuszki? Ja na razie mam najwięcej rzeczy w roz. 62 i 68 i jedną czy dwie w 56. Nie wiem czy kupić na wszelki wypadek ten roz. 50 i czy kupować też teraz 74? Czy za wcześnie i dać sobie spokój? Dzięki za pomoc [COLOR="Silver"]
)

Piłam kawkę trochę mi lepiej chociaż prawa noga coś mnie boli i drętwieje. Jak nie urok to sraczka jak to moja babcia mówi

Tak to cena za 2sztuki. Kupię rozmiar 56. Do szpitala wezmę trochę 56 i trochę 62

[asienka213]

Napisane przez mmhym

A ja chciałam się zapytać: do jakich rozmiarów kupujecie teraz ciuszki? Ja na razie mam najwięcej rzeczy w roz. 62 i 68 i jedną czy dwie w 56. Nie wiem czy kupić na wszelki wypadek ten roz. 50 i czy kupować też teraz 74? Czy za wcześnie i dać sobie spokój? Dzięki za pomoc

ja co prawda jeszcze nie kupuje ale nie kupowalabym na rozmiar 50, nie oplaca sie nie wiadomo jak duzy urodzi sie dzidzius, moze sie okazac, ze ani razu tego nie zalozysz, a nawet jesli to stawiam na ok 2 razy To juz lepiej kupic dodatkowy ciuszek na roz 56 A z kolei z doswiadczenia wiem, ze rozmiar 74 nasze maluszki beda nosic latem, wiec jak juz to lepiej kupic cos cienszego

Ja tez nie chce prywatnej poloznej

[koziemleko]

Witam mamusie

Napisane przez virginia

A mi się tak smutno zrobiło. I źle. Nie pisałam Wam nic wcześniej ale będę samotną mamą. Teraz pewnie źle sobie o mnie pomyślicie.
Staram się być dobrej myśli, i nie przejmować się za mocno ze względu na maluszka, ale czasem zwyczajnie brakuje mi wsparcia i zastanawiam się, jak sobie poradzę. Jestem zresztą w takiej sytuacji, że nawet tą ciążą nie bardzo wypada mi się cieszyć (przynajmniej w przekonaniu większości osób).

Sorry za te smęty. To chyba przez te Zaduszki.

Musisz być silna Powiem ci, że bycie samotną mamą na pewno jest cięższe niż dzielenie się troskami z partnerem, ale lepiej być samotną mamą niż męczyć się w związku.
Nie wiem jaki jest u ciebie powód i nie musisz go pisać, ale lepiej czasem gdy ojca nie ma, niż gdy dziecko miałoby patrzeć na wasze kłótnie czy inne akcje
Poza tym wiele kobiet na świecie daje sobie świetnie radę samotnie.

Napisane przez teQiba

Na pierwszej stronie mamy 22t1d ale na logike ja bym przyjela 22t0d takze ja tez nie wiem jak to jest

Zgadnij co wlasnie mam w piecyku? Rogaliki

No, ale chodzi o to, że na pierwszej stronie nie ma czegoś takiego jak 22t 0d. Więc nie wiem jak to liczyć

Mam nadzieję, że rogaliki się udały

Napisane przez cayenneOna

Laski, wózek nabyłam, prowadzi się bosko
Dzien Dobry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez mmhym

Może kawka? Ja ostatnio już nie mogę dnia wytrzymać bez kawy, bo jakoś mnie słabi...

A te bodziaki fajne chyba rzeczywiście kopertowe muszą łatwo się zakładać takiej niedoświadczonej mamusi To cena za 2 sztuki tak?

A ja chciałam się zapytać: do jakich rozmiarów kupujecie teraz ciuszki? Ja na razie mam najwięcej rzeczy w roz. 62 i 68 i jedną czy dwie w 56. Nie wiem czy kupić na wszelki wypadek ten roz. 50 i czy kupować też teraz 74? Czy za wcześnie i dać sobie spokój? Dzięki za pomoc

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Side85 ja na 100% nie zdecyduję się na prywatną połozną

Ja dziś W KOŃCU kupiłam sobie kawę rozpuszczalną i będę pić A wiecie czy w niej jest kofeina??

Ja podobne bodziaki kupiłam wczoraj w lumpku. Tzn takie same, ale inne nadruki W ogóle bodziaków już mam dużo i nie muszę więcej kupować, to samo sweterków. Brakuje mi jeszcze dołów - jakiś spodni, czapeczek, skarpetek i innych pierdół.

Ja mam ciuszki w różnych rozmiarach. Jakbym miała dzielić rozmiarami to wcale nie było by ich tak dużo:P Ale najwięcej mam 62 i 68 większych jeszcze nie mam

Na prywatną położną też się nie zdecyduję Jak będzie nie miła to powiem jej co o niej myślę i tyle. Nie będę się cackać

[side85]

Napisane przez mmhym

:
A ja chciałam się zapytać: do jakich rozmiarów kupujecie teraz ciuszki? Ja na razie mam najwięcej rzeczy w roz. 62 i 68 i jedną czy dwie w 56. Nie wiem czy kupić na wszelki wypadek ten roz. 50 i czy kupować też teraz 74? Czy za wcześnie i dać sobie spokój? Dzięki za pomoc

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Side85 ja na 100% nie zdecyduję się na prywatną połozną

ja kupuję najwięcej 62-68 ale mam już zestaw startowy na 56 tj kilka bodziaków i pajacyki dwa, mała bluza, kombinezonik.
Wczorajszy najazd na SH z mężem zakończył się tymi łupami. Zapłaciłam 48zł. Śliniak z metką jeszcze, wszystko z UK z metkami Next. Jestem mega zadowolona:
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.30.20.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.25.54.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.26.09.jpg

i zestaw startowy 56 już same nówki:
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.47.00.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.48.41.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.49.51.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.51.01.jpg

ponownie wkleiłam linki bo oczywiście nic mi wcześniej nie wyszło :P

[koziemleko]

Napisane przez side85

ja kupuję najwięcej 62-68 ale mam już zestaw startowy na 56 tj kilka bodziaków i pajacyki dwa, mała bluza, kombinezonik.
Wczorajszy najazd na SH z mężem zakończył się tymi łupami. Zapłaciłam 48zł. Śliniak z metką jeszcze, wszystko z UK z metkami Next. Jestem mega zadowolona:

A śliniak jest potrzebny dla takiego maluszka

[mariolasl]

Koziemleko, kawa rozpuszczalna zawiera kofeine, chyba ze jest to bezkofeinowa kawa rozpuszczalna.

tu jeszcze do poczytania
http://www.pella.pl/Odzywianie/Produ...-trucizna.html

[side85]

Napisane przez koziemleko

A śliniak jest potrzebny dla takiego maluszka

pewnie nie , ale był za 2zł :P a taki ładny

[koziemleko]

Napisane przez mariolasl

Koziemleko, kawa rozpuszczalna zawiera kofeine, chyba ze jest to bezkofeinowa kawa rozpuszczalna.

tu jeszcze do poczytania
http://www.pella.pl/Odzywianie/Produ...-trucizna.html

Szkoda, że szybciej o tym nie wiedziałam Zmarnowałam pieniądze trzeba było kupić ciastko z bitą śmietana
W dodatku mam uczulenie na nikiel

[virginia]

Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Mam kryzys, mam nadzieję, że chwilowy, wiem, że muszę znaleźć w sobie siłę dla maluszka. A tak na marginesie właśnie dziś mi się śniło, że karmiłam je piersią .
Ze wsparciem w rodzinie mogłoby być lepiej, na początku nikt w ogóle nie chciał słyszeć o tym, żeby dziecko w ogóle miało się narodzić itd.... Niestety czuję się trochę odrzucona itd. a najsmutniej mi z tym, że nie mam z kim dzielić radości bo zawsze bardzo pragnęłam mieć dziecko/dzieci, rodzinę.
Ojciec mojego dziecka jest alkoholikiem (zresztą nie tylko to ma na sumieniu), do końca miałam nadzieję, że wybierze nas ale.... . Od jakiegoś miesiąca w ogóle się nie odzywa, myślę też, że będę miała problem z wyegzekwowaniem od niego alimentów itd. ... Jak o tym wszystkim pomyślę to przeraża mnie to wszystko.
Wiem, że to nie XIX w., że nie ja pierwsza i nie ostatnia, ale jednak jeszcze społeczeństwo u nas jest takie jest, zresztą ja sama też zawsze chciałam mieć pełną rodzinę i już nie mogę sobie darować tego, że maleństwo będzie miało takiego ojca (zresztą będzie go miało tylko na papierze...).
Side, możesz mnie przekierować na ten wątek o samotnych mamach? Szukałam już wcześniej ale nie mogłam znaleźć.
Lecę robić obiad i polecane przez Was rogaliki.

Miłego dnia,

[cayenneOna]

Virginia, ale kto Ci powiedział, ze całe zycie będziesz samotna matka? Ja sie rozstalam z tatą mojego syna kiedy mały miał 4 latka. Od tego czasu do czasu, kiedy on miał ok 13 lat otrzymałam wiele propozycji matrymonialnych, albo przynajmniej wspólnego życia.. jest wielu mądrych facetów, którzy chętnie pomogą Ci w wychowaniu dziecka, bo CIEBIE kochają. Wyszłam za maz dopiero jak Kajetan miał 13 lat, nie dalej jak we wtorek moj maz szukał (i znalazł :p) jakiegoś miłego hotelu dla nas, bo Kajto 18tke urzadzal w domu i obiecalismy zniknąć
Nie masz pojęcia, jak moze być jeszcze wspaniale, czasem trudno.. życie jest nieprzewidywalne i właśnie to jest piękne... Przykro, ze w ciąży musisz być sama, ale akurat tak wyszło i dasz radę.
A co do alimentów-mimo, ze uważasz, ze szanse masz marne, skladaj pozew, bo jak mnie pewna adwokatka po 14 latach nie ubiegania się o nie uświadomiła-nie miałam prawa nie ubiegać się o alimenty, bo to pieniądze DZIECKA! Takze do dzieła, przynajmniej zacznij!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Koziemleko - Rogaliki wyszly super, dzieki za przepis Musze jeszcze troche potrenowac zawijanie i bedzie super

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez virginia

Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Mam kryzys, mam nadzieję, że chwilowy, wiem, że muszę znaleźć w sobie siłę dla maluszka. A tak na marginesie właśnie dziś mi się śniło, że karmiłam je piersią .
Ze wsparciem w rodzinie mogłoby być lepiej, na początku nikt w ogóle nie chciał słyszeć o tym, żeby dziecko w ogóle miało się narodzić itd.... Niestety czuję się trochę odrzucona itd. a najsmutniej mi z tym, że nie mam z kim dzielić radości bo zawsze bardzo pragnęłam mieć dziecko/dzieci, rodzinę.
Ojciec mojego dziecka jest alkoholikiem (zresztą nie tylko to ma na sumieniu), do końca miałam nadzieję, że wybierze nas ale.... . Od jakiegoś miesiąca w ogóle się nie odzywa, myślę też, że będę miała problem z wyegzekwowaniem od niego alimentów itd. ... Jak o tym wszystkim pomyślę to przeraża mnie to wszystko.
Wiem, że to nie XIX w., że nie ja pierwsza i nie ostatnia, ale jednak jeszcze społeczeństwo u nas jest takie jest, zresztą ja sama też zawsze chciałam mieć pełną rodzinę i już nie mogę sobie darować tego, że maleństwo będzie miało takiego ojca (zresztą będzie go miało tylko na papierze...).
Side, możesz mnie przekierować na ten wątek o samotnych mamach? Szukałam już wcześniej ale nie mogłam znaleźć.
Lecę robić obiad i polecane przez Was rogaliki.

Miłego dnia,

No to jestem wiecej niz pewna ze dla dziecka lepiej zebys nawet byla sama Ale ja rowniez uwazam ze to tylko chwilowe, jeszcze mozecie miec pelna i co wazniejsze kochajaca sie rodzine Glowa do gory

[baja_86]

Cześć.
Ale pada...

Napisane przez cayenneOna

Laski, wózek nabyłam, prowadzi się bosko
Dzien Dobry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez niezapomnijkaa09

Witam się i ja po sporej nieobecności. U mnie 16t 3dz. Ostatnio strasznie zaganiana jestem i na nic nie mam czasu ale Was podczytuję regularnie
Zaliczkowałam już wózek ale odbiorę go dopiero za kilka miesięcy.

najważniejsze wybory macie już za sobą

Napisane przez virginia

Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Mam kryzys, mam nadzieję, że chwilowy, wiem, że muszę znaleźć w sobie siłę dla maluszka. A tak na marginesie właśnie dziś mi się śniło, że karmiłam je piersią .
Ze wsparciem w rodzinie mogłoby być lepiej, na początku nikt w ogóle nie chciał słyszeć o tym, żeby dziecko w ogóle miało się narodzić itd.... Niestety czuję się trochę odrzucona itd. a najsmutniej mi z tym, że nie mam z kim dzielić radości bo zawsze bardzo pragnęłam mieć dziecko/dzieci, rodzinę.
Ojciec mojego dziecka jest alkoholikiem (zresztą nie tylko to ma na sumieniu), do końca miałam nadzieję, że wybierze nas ale.... . Od jakiegoś miesiąca w ogóle się nie odzywa, myślę też, że będę miała problem z wyegzekwowaniem od niego alimentów itd. ... Jak o tym wszystkim pomyślę to przeraża mnie to wszystko.
Wiem, że to nie XIX w., że nie ja pierwsza i nie ostatnia, ale jednak jeszcze społeczeństwo u nas jest takie jest, zresztą ja sama też zawsze chciałam mieć pełną rodzinę i już nie mogę sobie darować tego, że maleństwo będzie miało takiego ojca (zresztą będzie go miało tylko na papierze...).
Side, możesz mnie przekierować na ten wątek o samotnych mamach? Szukałam już wcześniej ale nie mogłam znaleźć.
Lecę robić obiad i polecane przez Was rogaliki.

Miłego dnia,

Przykro mi, że twój e-facet okazał się takim człowiekiem, ale lepiej już być samej z dzieckiem niż z takim ojcem. Życie potrafi zaskakiwać i jestem pewna, że i Ciebie zaskoczy, pewnie poznasz jeszcze partnera, który pokocha Ciebie i dziecko i stworzycie dobrą rodzinę. Równiez uważam, że powinnaś zasądzić alimenty dla ojca dziecka, to jego obowiązek.
I pamiętaj, że możesz liczyć na wsparcie mamuś wątkowych

[mariolasl]

virginia znalazlam tylko cos takiego

klik

co do alimentow, to racja, to sa pieniadze dziecka, ktore mu sie prawnie naleza, bez wzgledu na to, kim jest ojciec i jaka ma sytuacje.

[asienka213]

Napisane przez virginia

Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Mam kryzys, mam nadzieję, że chwilowy, wiem, że muszę znaleźć w sobie siłę dla maluszka. A tak na marginesie właśnie dziś mi się śniło, że karmiłam je piersią .
Ze wsparciem w rodzinie mogłoby być lepiej, na początku nikt w ogóle nie chciał słyszeć o tym, żeby dziecko w ogóle miało się narodzić itd.... Niestety czuję się trochę odrzucona itd. a najsmutniej mi z tym, że nie mam z kim dzielić radości bo zawsze bardzo pragnęłam mieć dziecko/dzieci, rodzinę.
Ojciec mojego dziecka jest alkoholikiem (zresztą nie tylko to ma na sumieniu), do końca miałam nadzieję, że wybierze nas ale.... . Od jakiegoś miesiąca w ogóle się nie odzywa, myślę też, że będę miała problem z wyegzekwowaniem od niego alimentów itd. ... Jak o tym wszystkim pomyślę to przeraża mnie to wszystko.
Wiem, że to nie XIX w., że nie ja pierwsza i nie ostatnia, ale jednak jeszcze społeczeństwo u nas jest takie jest, zresztą ja sama też zawsze chciałam mieć pełną rodzinę i już nie mogę sobie darować tego, że maleństwo będzie miało takiego ojca (zresztą będzie go miało tylko na papierze...).

virginia w tej sytuacji podjelas najlepsza decyzje z mozliwych a samotna matka to zaden wyrok, przeciez tego kwiatu jest pol swiatu napewno znajdziesz jeszcze kogos, kto bedzie na was zaslugiwal Szkoda tylko, ze nie masz takiego 100% wsparcia w najblizszych, ale to sie jeszcze moze zmienic jak malenstwo sie urodzi a co do alimentow, to wlacz o nie, to nie sa przeciez pieniadze dla Ciebie, a dla Twojego dziecka, ktore ma do nich prawo

Napisane przez side85

ja kupuję najwięcej 62-68 ale mam już zestaw startowy na 56 tj kilka bodziaków i pajacyki dwa, mała bluza, kombinezonik.
Wczorajszy najazd na SH z mężem zakończył się tymi łupami. Zapłaciłam 48zł. Śliniak z metką jeszcze, wszystko z UK z metkami Next. Jestem mega zadowolona:

wow, ale lupy

a u nas sloneczko wychodzi

[monkaa321]

Napisane przez mariolasl

monkaa, pytanie, czy ktos, kto nacina rutynowo caly czas krocze potrafi poprowadzic porod bez naciecia

nie pomyślałam o tym

Napisane przez side85

ja kupuję najwięcej 62-68 ale mam już zestaw startowy na 56 tj kilka bodziaków i pajacyki dwa, mała bluza, kombinezonik.
Wczorajszy najazd na SH z mężem zakończył się tymi łupami. Zapłaciłam 48zł. Śliniak z metką jeszcze, wszystko z UK z metkami Next. Jestem mega zadowolona:
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.30.20.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.25.54.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.26.09.jpg

i zestaw startowy 56 już same nówki:
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.47.00.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.48.41.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.49.51.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.51.01.jpg

ponownie wkleiłam linki bo oczywiście nic mi wcześniej nie wyszło :P

ale suuuper ubranka

[Ela87]

Dzień dobry

ubranka
Ja na razie nie mam nic, oprócz jednego kombinezonu r.56, ale za dużo nie kupię, bo właśnie nie wiem jakie dziecko się urodzi. Do szpitala w którym będę rodzić, nie trzeba ubranek dla dziecka, tylko na wyjście są potrzebne więc będę miała jedno 56, drugie 62. Więcej kupię 62. Jak się dzidzia urodzi mniejsza, to najwyżej jeszcze na porodówce zamówie na all troszkę ciuszków 56 taki mam plan, a nie wiem jak wyjdzie
Za położną nie będę płacić tylko u mnie w szpitalu nawet nie ma takiej możliwości, więc spoko Nie muszę się denerwować.

virginia silna musisz być dla bobasa a o alimenty składaj wniosek już juz wniosek o alimenty jest bezpłatny więc jak najbardziej możesz.

U mnie dzisiaj szaro, buro i ciemno

[czarnamadonna1982]

hej
ja nie mialam dla Tymcia nai jednego ciuszka na 50, urodzil sie mial 54 cm i 56 byly mu ciut za duze ale podiwjalam rekawki i byl git, a po trzech tygodniach nawet nie, juz byly mu za male i nosil 62..nie ma sensu kupowac tego zbyt duzo a juz rozmiaru 50 wogole.
ja nie mailam poloznej oplaconej i chwala bogu, bo tylko bym sie wkurzyla, bo skonczylo sie po nastu godzinach cc.dla mnie zbędny wydatek.naprawde ja mailam super polozna na porodowce , cudowna kobieta tak więc ja mysle ze wiekszosc chce nam pomoc, nie slyszalam by ktos mial jakies straszne histrie z polozną

[niezapomnijkaa09]

Napisane przez virginia

Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Mam kryzys, mam nadzieję, że chwilowy, wiem, że muszę znaleźć w sobie siłę dla maluszka. A tak na marginesie właśnie dziś mi się śniło, że karmiłam je piersią .
Ze wsparciem w rodzinie mogłoby być lepiej, na początku nikt w ogóle nie chciał słyszeć o tym, żeby dziecko w ogóle miało się narodzić itd.... Niestety czuję się trochę odrzucona itd. a najsmutniej mi z tym, że nie mam z kim dzielić radości bo zawsze bardzo pragnęłam mieć dziecko/dzieci, rodzinę.
Ojciec mojego dziecka jest alkoholikiem (zresztą nie tylko to ma na sumieniu), do końca miałam nadzieję, że wybierze nas ale.... . Od jakiegoś miesiąca w ogóle się nie odzywa, myślę też, że będę miała problem z wyegzekwowaniem od niego alimentów itd. ... Jak o tym wszystkim pomyślę to przeraża mnie to wszystko.
Wiem, że to nie XIX w., że nie ja pierwsza i nie ostatnia, ale jednak jeszcze społeczeństwo u nas jest takie jest, zresztą ja sama też zawsze chciałam mieć pełną rodzinę i już nie mogę sobie darować tego, że maleństwo będzie miało takiego ojca (zresztą będzie go miało tylko na papierze...).
Side, możesz mnie przekierować na ten wątek o samotnych mamach? Szukałam już wcześniej ale nie mogłam znaleźć.
Lecę robić obiad i polecane przez Was rogaliki.

Miłego dnia,

Zobaczysz, że Twoje dziecko będzie Ci wdzięczne, że nie skazałaś je na życie z ojcem alkoholikiem. Wiem co piszę, moja mama miała identyczną sytuację i sama mnie wychowała. Dzieciństwo miałam lepsze niż nie jedno dziecko z pełnej rodziny a z mamą mam relacje jak z najlepsza przyjaciółką. Jestem jej ogromnie wdzięczna i doceniam jej trud. O alimentach też mogła pomarzyć ale sprawę założyła i dostawała z funduszu bo z ojca ściągnąć nie mieli jak. Nie wiem czy teraz też jest ten fundusz alimentacyjny ale powinien być.
Musisz być silna i myśleć o dobru dziecka a wszystko inne się ułoży. Zobaczysz.