O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc VIII

[b a r b a r a]

ktora pije kawe ??

[mysia1986]

Napisane przez b a r b a r a

ktora pije kawe ??

ale w ogóle czy teraz?
Ja rano już piłam kawkę z ekspresu teraz zrobiłam herbatkę z cytrynka

[b a r b a r a]

Napisane przez mysia1986

ale w ogóle czy teraz?
Ja rano już piłam kawkę z ekspresu teraz zrobiłam herbatkę z cytrynka

teraz
oj tez bym sie napila cherbatki z cytrynka

[_Kluska_]

Hanka ok, nie szarpnęło nawet tylko stres był. Ona dziś senna jakaś ale odzywa się czasem. Rano nie zdążyłam kawki wypić, może to dlatego taka spokojna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[b a r b a r a]

Napisane przez Mystiquee

Niestety tż.
Już z nami nie mieszka.

przykro mi

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

kobietki licytuje laktator taki co ja mam bo sa mi potrzebne czesci do niego i sa tam pojemniki do przechowywania mleka lub innego pozywienia dla Wanessy zobaczymy co z tego wyniknie (zawsze przegrywam o 50 groszy )

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

lece dziewczynki bo chce do komisu pojsc(przed szkola) a zaraz ide po Wiki

[arletka1313]

jeju kluska!!! dobrze ze nic sie nie stało!
a nie mozecie sami sobie polakierowac???to chyba zadna filozofia.

basiu to tak duzo wam nie idzie tych pampersów,bo mnie tu strasza ze 2 duze paczki pojda juz w szpitalu,a wcale one nie sa takie tanie. a ja glupia przeciez mam karte rossnet i moge z promocja kupowac, a głupia kupuje w tesco i kauflandzie.
my mamy problem na mikołaja,tyle prezentów ze nie wiem,i to same dzieci,sobie nie zrobimy-niestety,choc zawsze jakis drobiazdzek sobie kupujemy.
ja wogóle nie licytuje bo kiedys spróbowałam i ktos nie wiem jak mnie podbił i ze to ja miałam zapłacic zamaist 15 zł to 150zł i przestałam licytowac bo się boje ze znowu sie cos takiego powtórzy.

a ja robie miejsce na ciuszki i rzeczy dla maleństwa,czas najwyzszy sobie rozplanowac co gdzie ma byc.

a co do samochodów to ciezarówki zapinacie pasy???bo ja jak mam blisko to nie,ale jak gdzies dalej to zapinam,jakos sie boje.wiem ze zdania sa podzielone bo i pasy moga zrobic duzo szkody,ale jak mam wizje ze moge z auta wyleciec przez szybe to juz nie wiem co lepsze. oczywiscie czysto teoretycznie.

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

No szlag mnie trafi.. Panowie od listew mieli byc o 10 a nie przyjada bo im sie samochod zepsul. Juz drugi raz. A ja nie dosc, ze juz tu jestem, moglam jechac zrobic badania rano to jeszcze jakies babsko mi wyjechalo i cudem uniknelam wypadku wyjechalam na czolowke zeby uniknac zderzenia, na szczescie facet z naprzeciwka wolno jechal i zdazyl zareagowac i zrobic mi miejsce.
Juz nie mam banana na ryjku.

O jejku dobrze że się nic nie stało

Ja sobie popłakałam tak konkretnie z powodu cukrów

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Ja sobie popłakałam tak konkretnie z powodu cukrów

Az ta skaczą?

[iza243]

Napisane przez mysia1986

Az ta skaczą?

TakMam rażenie że im wiecej insuliny tym jest gorzejNie mam już sił na tą walke z cukrami...

[Lila_27]

Cześć dziewczyny!

U mnie nudy, byłam dzisiaj na bazarze kupiłam trochę warzyw i worek jabłek, będę robić dżem Poza tym kupiłam sobie ocieplane getry, z takim misiem w środku, cieplutkie
Mam dzisiaj wizytę, ale wątpię że uda mi się wymusić usg pewnie tylko zerknie na wyniki badań i tyle, a TŻ mnie naciska, bo chce poznać płec, kazał mi nawet prywatnie iść, ale mamy tyle wydatków teraz, że ledwo co starcza

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez iza243

TakMam rażenie że im wiecej insuliny tym jest gorzejNie mam już sił na tą walke z cukrami...

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez arletka1313

a co do samochodów to ciezarówki zapinacie pasy???bo ja jak mam blisko to nie,ale jak gdzies dalej to zapinam,jakos sie boje.wiem ze zdania sa podzielone bo i pasy moga zrobic duzo szkody,ale jak mam wizje ze moge z auta wyleciec przez szybe to juz nie wiem co lepsze. oczywiscie czysto teoretycznie.

Mi się czasami nie chce zapinać jak gdzieś blisko podjeżdżam, ale dalej to zawsze arletko który u Ciebie tydzień, bo widzę, że zakupy u Ciebie na całego U mnie 18 tydzień, a nie mam kompletnie nic ( 1 smoczek )

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez _Kluska_

No szlag mnie trafi.. Panowie od listew mieli byc o 10 a nie przyjada bo im sie samochod zepsul. Juz drugi raz. A ja nie dosc, ze juz tu jestem, moglam jechac zrobic badania rano to jeszcze jakies babsko mi wyjechalo i cudem uniknelam wypadku wyjechalam na czolowke zeby uniknac zderzenia, na szczescie facet z naprzeciwka wolno jechal i zdazyl zareagowac i zrobic mi miejsce.
Juz nie mam banana na ryjku.

Ale się musiałaś strachu najeść

[tasia02]

Kluska uważaj tam na siebie. ależ mnie wystraszyłaś. Dobrze ze nic sie Wam sie stalo.

Ja już po pracy. Dziś będe leniuchować. Mam względnie posprzątane wiec dziś odpoczynek na kanapie. @ juz powoli sobie idzie wiec rachu ciachu tza do sypialni i nie wypuszcze go dopóki mnie nie zapłodni hyhy

Lila to trzymam kciuki za wizyte. Moze akurat sie dowiesz dzis kogo tam nosisz pod serduszkiem. Ja jakoś czułam ze będe miała syna i sie sprawdziło.

Iza a moze poszukaj jeszcze jakiegoś innego specjalisty? Oj ty biedulko


Tak na marginesie słyszałyście piosenke Red lips czarne i białe? Za..je..biste

[agabiwro]

jeju dziewczyny, ale lecicie....no nie wyrabiam.

pokomentuje później, bo dostałam phona z pracy i muszę się zalogować i coś zrobić.

zimno mi coś cholerka...

[arletka1313]

izuniu kurcze przykro mi ze te cukry zamiast spadac dalej rosnał, ale nie denerwuj sie bo Dominiczek czuje nerwy.

lila u mnie 21 tc,wiesz jak tz sam proponuje zakupy to musze korzystac...a kupilismy pampersy,chusteczki, grzebyk,szczotke,mleczko, mydełko,patyczki do uszu,waciki do przemywania, no i w ciuszku 2 pary spodenek i sliniaczek. a te inne to jak poznamy płec to bedziemy szalec.
moze akurat uda ci sie wyprosic usg.

[89migotka]

Napisane przez Mystiquee

Migotko już wysłałam, musiałam przeoczyć, bo na szybko wysyłałam zaproszenia.
Przepraszam

Dziękuję za zaproszenie

Napisane przez mysia1986

Jestem, jestem
W domu byliśmy po 23.
TZ już wrócił do żywych także się cieszę.

Dzień Dobry
Wspomagam się kawunią i do pracy

Cieszymy się razem z Tobą, a teraz "gwałć" TŻ

Napisane przez _Kluska_

No szlag mnie trafi.. Panowie od listew mieli byc o 10 a nie przyjada bo im sie samochod zepsul. Juz drugi raz. A ja nie dosc, ze juz tu jestem, moglam jechac zrobic badania rano to jeszcze jakies babsko mi wyjechalo i cudem uniknelam wypadku wyjechalam na czolowke zeby uniknac zderzenia, na szczescie facet z naprzeciwka wolno jechal i zdazyl zareagowac i zrobic mi miejsce.
Juz nie mam banana na ryjku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Aha, a niepolakierowane liastwy =nie mozna przysunac mebli = nie mozna ukladac ksiazek i zapelniac szuflad.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ojej Kluska ważne, że Wam nic się nie stało, na pewno dużo strachu się najadłaś

Napisane przez iza243

O jejku dobrze że się nic nie stało

Ja sobie popłakałam tak konkretnie z powodu cukrów

Nie płacz kochana bo Dominiś będzie smutny

[tasia02]

Ja też nie dostałam zaproszenia

[89migotka]

Napisane przez tasia02

Tak na marginesie słyszałyście piosenke Red lips czarne i białe? Za..je..biste

Mi też zaje*iście się podoba ta piosenka w ogóle podoba mi się jej głos, jak usłyszałam pierwszy raz jej piosenkę to myślałam, że to Ostrowska

[arletka1313]

o tak swietna piosenka!!! i jeszcze na teraz podoba mi sie "ksiezniczka" s. grzeszczak

[iza243]

Napisane przez tasia02

Iza a moze poszukaj jeszcze jakiegoś innego specjalisty? Oj ty biedulko


Tak na marginesie słyszałyście piosenke Red lips czarne i białe? Za..je..biste

Niestety to jedyny diabetolog w okolicy

Wróciliśmy właśnie ze szpitala.Nie ma problemu z przyjęciem z cukrzycą insulinozależnąWg tej położnej cukry są ok,mówiła że przyjeżdzają pacjentki co mają cukry po 200...Może jedynie być problem z miejscem,ale powiedziała że w święta powinno być pusto.

[zophiee]

Cześć dziewczyny
długo się nie odzywałam, ale weekend pełen spotkań, nie było mnie prawie w domu

Co do pasów, jest patent dla brzuszków.... wpinacie pas, dopiero potem siadacie na fotelu i przekładacie nad głową tą część pasów, która jest skosem przez klatkę piersiową to ponoć jest bezpieczne dla dziecka w razie wypadku! Nie wyobrażam sobie jerzdzenia bez pasów

Mnie boli miednica... chyba jakieś więzadła się rozlużniają
nie jest to zbyt przyjemne

ale są pozytywy... podpisana umowa przedwstępna na segment

W środę wizyta u Gina...
Od soboty 11 tydzień leci

[Lila_27]

Dziewczyny nic z tego, usg nie było. 13 listopada mam znów wizytę, to może wtedy zrobi? Sprawdził tylko te ostatnie wyniki badań i tyle..

Wysiedziałam się w tej przychodni kilka godzin, nie mam siły

Do jutra

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Niestety to jedyny diabetolog w okolicy

Wróciliśmy właśnie ze szpitala.Nie ma problemu z przyjęciem z cukrzycą insulinozależnąWg tej położnej cukry są ok,mówiła że przyjeżdzają pacjentki co mają cukry po 200...Może jedynie być problem z miejscem,ale powiedziała że w święta powinno być pusto.

o widzisz,nie jest tak zle z tymi cukrami ale wiem ze wolałabys zeby wogóle nie szły w góre.
kurcze iza to juz niedługo i wszystko wiesz
my teraz czekamy na tz siostre, niby termin ma na 21 listopad,ale chciała umówic cesarke koło 15, ale cos ostatnio mówiła ze moze sama spróbuje urodzic, jutro jedzie do lekarza to sie dowiemy,.

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez zophiee

Cześć dziewczyny
długo się nie odzywałam, ale weekend pełen spotkań, nie było mnie prawie w domu

Co do pasów, jest patent dla brzuszków.... wpinacie pas, dopiero potem siadacie na fotelu i przekładacie nad głową tą część pasów, która jest skosem przez klatkę piersiową to ponoć jest bezpieczne dla dziecka w razie wypadku! Nie wyobrażam sobie jerzdzenia bez pasów

Mnie boli miednica... chyba jakieś więzadła się rozlużniają
nie jest to zbyt przyjemne

ale są pozytywy... podpisana umowa przedwstępna na segment

W środę wizyta u Gina...
Od soboty 11 tydzień leci

to ten pas co przechodzi przez klatke piersiowa jest niebezpieczny? myslałam ze ten co przechodzi przez dól brzucha

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez Lila_27

Dziewczyny nic z tego, usg nie było. 13 listopada mam znów wizytę, to może wtedy zrobi? Sprawdził tylko te ostatnie wyniki badań i tyle..

Wysiedziałam się w tej przychodni kilka godzin, nie mam siły

Do jutra

szkoda, ale ja nie mialam usg juz 2 miesiace i jakos zyje.wiadomo chce znac płec ale póki nic sie nie dzieje to poczekam jeszcze miesiac.

mówie dzis do tz ze moze imiona wybierzemy,ale tak jak nie znamy płci to jakos ciezko,chyba dopiero jak poznamy kto zamieszkuje brzuszek to bedziemy mysleli.

[zophiee]

Arletka Ten pas skośny jest bezpieczny, dlatego go przekładamy
a ten pod brzuchem zostaje za nami, i tak jest ponoć najlepiej

ale jak macie inne doświadczenia to piszcie, to ważna kwestia, bo w aucie spędza się sporo czasu...

[arletka1313]

Napisane przez zophiee

Arletka Ten pas skośny jest bezpieczny, dlatego go przekładamy
a ten pod brzuchem zostaje za nami, i tak jest ponoć najlepiej

ale jak macie inne doświadczenia to piszcie, to ważna kwestia, bo w aucie spędza się sporo czasu...

aaa, widzisz,nie zaczaiłam jak go trzeba przełozyć. jednak dobrze myslałam, i to jest dobry patent!

[zophiee]

Napisane przez Lila_27

Dziewczyny nic z tego, usg nie było. 13 listopada mam znów wizytę, to może wtedy zrobi? Sprawdził tylko te ostatnie wyniki badań i tyle..

Wysiedziałam się w tej przychodni kilka godzin, nie mam siły

Do jutra

Lila a nie możesz po prostu poprosić tego swojego lekarza o zrobienie usg? Przecież to dla lekarza kilkanaście minut roboty. Powiedz, że się martwisz, czy wszystko jest ok, i że uspokoiłabyś się po takim badaniu. Powinien zrozumieć...

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez arletka1313

aaa, widzisz,nie zaczaiłam jak go trzeba przełozyć. jednak dobrze myslałam, i to jest dobry patent!

Też tak myślę
najważniejsze, że bezpieczny dla obu stron w razie ostrego hamowania, czy nawet stłuczki

[Mystiquee]

Witam sie wieczornie
Dopiero mnie na wizaż przygnało, Jasieńki śpi już, kafelki w łazience położone jutro tylko fugą zakleić i normalnie mam łazienkę jak nową
Ide w niej posprzątać, choć padam na twarz. Do tego zaczęłam plamic Stres mnie puszcza chyba i dzidziuś to czuje...

Jutro czeka mnie wykuwanie sufitu, kładzenie kabla i podłączenie dwóch lamp. Mam jedną w salonie ale chce dwie - taki kaprys I montowanie półki nad TV, bo Jaśko non stop mi wtyczki z dekodera wyciąga. Mam nadzieje, że jutro ostatni dzień kabli leżących na ziemi.

Rozmawiałam z tż dziś, tęskni za nami cholernie z czego sie bardzo ciesze, dzwoni do mnie, pisze. Zrozumiał co nabroił, ale to jeszcze nie koniec. Jeśli mamy byc prawdziwą szczęśliwą rodziną, to i ja muszę troche poświecić, poczekam na niego

[RudaEwcia25]

Laski Kochane witam się wieczornie

Mysti dziękuję za zaproszenie,wiesz że bardzo Wam kibicuję i wierzę że Wam się uda

Arletko ja zużyłam 2 paczki jedyneczek a dwójek nawet nie pamiętamteraz już będziemy przeskakiwać już na czwórkija jak już brzusio był widoczny nie zapinałam pasów.

Mysiu super że impra się udała i dobrze że TŻ już nie stoi nad padołem łez

Kluska ale mnie wystraszyłaś.Dobrze że wszystko w porządku

Basiu oj bardzo przeżywałam Twój poródKocura też ale ona nawet nie raczyła napisać nam że urodziła

Dziewczyny zaraz dodam focie z chrzcin

[arletka1313]

Napisane przez Mystiquee

Witam sie wieczornie
Dopiero mnie na wizaż przygnało, Jasieńki śpi już, kafelki w łazience położone jutro tylko fugą zakleić i normalnie mam łazienkę jak nową
Ide w niej posprzątać, choć padam na twarz. Do tego zaczęłam plamic Stres mnie puszcza chyba i dzidziuś to czuje...

Jutro czeka mnie wykuwanie sufitu, kładzenie kabla i podłączenie dwóch lamp. Mam jedną w salonie ale chce dwie - taki kaprys I montowanie półki nad TV, bo Jaśko non stop mi wtyczki z dekodera wyciąga. Mam nadzieje, że jutro ostatni dzień kabli leżących na ziemi.

Rozmawiałam z tż dziś, tęskni za nami cholernie z czego sie bardzo ciesze, dzwoni do mnie, pisze. Zrozumiał co nabroił, ale to jeszcze nie koniec. Jeśli mamy byc prawdziwą szczęśliwą rodziną, to i ja muszę troche poświecić, poczekam na niego

uwazaj na plamienie i najlepiej sie połóż,juz nic nie sprzataj.
nie rozumiem czemu zycie musi byc takie trudne, przeciez sie kochacie a jednak ta druga osoba mimo to potrafi zadac potworny ból...
wierze ze sie ułozy

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez RudaEwcia25

Laski Kochane witam się wieczornie

Mysti dziękuję za zaproszenie,wiesz że bardzo Wam kibicuję i wierzę że Wam się uda

Arletko ja zużyłam 2 paczki jedyneczek a dwójek nawet nie pamiętamteraz już będziemy przeskakiwać już na czwórkija jak już brzusio był widoczny nie zapinałam pasów.

Mysiu super że impra się udała i dobrze że TŻ już nie stoi nad padołem łez

Kluska ale mnie wystraszyłaś.Dobrze że wszystko w porządku

Basiu oj bardzo przeżywałam Twój poródKocura też ale ona nawet nie raczyła napisać nam że urodziła

Dziewczyny zaraz dodam focie z chrzcin

własnie o tobie myslałam
i chciałam cie zapytac kiedy zobaczymy focie z chrzcin a tu patrze a nasza rudzinka juz napisała i fotki dodaje

no czyli mi tych 1 juz wystarczy, 2 mozna kupowac

[Kamildiana]

Witam wieczorkiem ;-) ja dzis zaczynam 30 tydzien ale ten czas leci. A ja jeszcze mam niewiele rzeczy dla Natalii.
Dziewczyny mam teraz jedno pragnienie chce położyć się na brzuchu....ale coz jeszcze niecale 3 miesiace
Ja nie zapinam pasow tak czuje sie pewniej. W przyszłym tyg wizyta juz sie nie moge doczekać

[Mystiquee]

Arletko nie moge sie jeszcze położyc, nikt za mnie tego nie zrobi, a jak tego nie zrobie, to sie Jaśko tynku na wpiernicza z ziemi, bo on wszystko co na ziemi to do buzi. Połknie tak szybko żebym mu tego nie zdążyła wyjąc cwaniak mały
Arletka, Ruda, dzieki za kciuki! Przydadzą sie każde!
Kochamy sie, tesknimy, ale coż zrobie jak on musi sie zmienić?
On wie, że jak nie bedzie chciał, to w lato wyprowadzam sie 300km od domu. I będzie koniec ze szczęśliwą rodziną, a on sie tego bardzo boi.

Koniec tego dobrego, ide sprzątac

[arletka1313]

Napisane przez Mystiquee

Arletko nie moge sie jeszcze położyc, nikt za mnie tego nie zrobi, a jak tego nie zrobie, to sie Jaśko tynku na wpiernicza z ziemi, bo on wszystko co na ziemi to do buzi. Połknie tak szybko żebym mu tego nie zdążyła wyjąc cwaniak mały
Arletka, Ruda, dzieki za kciuki! Przydadzą sie każde!
Kochamy sie, tesknimy, ale coż zrobie jak on musi sie zmienić?
On wie, że jak nie bedzie chciał, to w lato wyprowadzam sie 300km od domu. I będzie koniec ze szczęśliwą rodziną, a on sie tego bardzo boi.

Koniec tego dobrego, ide sprzątac

kochana uwazaj na siebie,z plamieniami nie ma zartów a nic cie nie boli? duzo tego jest? moze zadzwoń do lekarza?

widze ze jestes bardzo zdeterminowana i dobrze mi by chyba nie starczyło sił,nie potrafie sie długo gniewac, klócic,choc jestem uparta ale chyba nie az tak.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

oj kami nic nie mów,tez bym polezała na brzuszku,ale cóz, dzidziołki sa wazniejsze!