|
|
#2911 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Stwierdził, ze chyba nie ma między nami chemii, bo nasze rozmowy i pisania kończyły się na 'mhm, yhym, aha'. Pomijam fakt, że jego inteligentne odpowiedzi ograniczały się do wysyłania buźki.
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
|
|
|
|
#2912 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 147
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
przeżywam kryzys i jest coraz gorzej. myślałam, że jak zabierze te rzeczy to jakoś w końcu to do mnie dotrze i zacznę akceptować sytuację. jednak nie. po co oni na koniec mówią "i tak zawsze będę Cię kochał. zawsze". no po co? żebyśmy o nich nie zapominały, nie układały sobie życia dalej? jestem totalnie wypluta, rozwalona na kawałki. jest tutaj tak pusto i obrzydliwie samotnie. tęsknię za nim, chociaż z trudem przed samą sobą się do tego przyznaję. ciągle czekam z nadzieją, że jednak się do mnie odezwie i nagle pójdzie po rozum do głowy. ale nie... to bezsensu. nie umiem się uwolnić. |
|
|
|
|
#2913 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
W ogole najlepsze jest to, ze pare lat wstecz sam mi opowiadal, ze chcial tak zrobic dla dziewczyny w ktorej sie zakochal... Generalnie ma dusze romantyka. Chociaz ja jeszcze dzisiaj myslalam o nim w kategorii, ze nie chcialabym miec takiego meza, bo moze do takich akcji jest zdolny, ale ma rownie wybuchowy i trudny charakter i chyba nie wytrzymalabym z takim fochatym cholerykiem.... i żeby się dobić można jeszcze posluchać Psalmu w wykonaniu Rubika ;p http://www.youtube.com/watch?v=3WWwuA6twKI * staram się odreagowywać, znaleźć sobie zajęcie a i tak wpadam w coraz większą czarną rozpacz... jak jutro nie umówie się do psychiatry, to chyba skocze z mostu... Już nie umiem nie fiksować na temat beznadziejności mojej egzystencji, bo wszystko mi to udowadnia...
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg
|
|
|
|
|
#2914 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 588
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Przyjmiecie mnie?
znów tu wracam. Właśnie mnie zostawił. |
|
|
|
#2915 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 147
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;43567566]Przyjmiecie mnie?
znów tu wracam. Właśnie mnie zostawił.[/QUOTE] pewnie, że przyjmiemy. przytulam Cię myślami. |
|
|
|
#2916 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Teraz do mnie dotarło, jak beznadziejna i głupia sytuacja mnie spotkała. Mój mózg po prostu nie jest w stanie tego ogarnąć. Siedzę i ryczę, bo uświadomiłam sobie, że spotkałam w życiu 4 facetów. I każdy z tych czterech mnie okłamywał. Chwilami to chciałbym być głupia jak but, brzydka, gruba, z twarzą pełną pryszczy, tłustymi włosami i odrostami do ucha, wtedy może miałabym jakieś racjonalne wytłumaczenie, dlaczego oni mnie tak traktują.
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
|
|
|
#2917 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
I napisał (kolega z pracy który wyjechał) ostatnio tak,ze będzie sie bawił kobietami,ze chce związku bez zobowiązań,ze został zraniony,a pózniej ze mógłby spróbować ze mna ze chce sie ze mna spotkać jak wróci a pózniej ze do tego czasu pewnie będę kogoś miała.Napisałam,ze nie chce związku bez zobowiązań ale on mnie przeraża tym co pisze,i ja nie wiem co mam o tym sadzić bo raz pisze tak a raz znów inaczej.
Czy mozna być takim typem zeby napisać to co ja chce byle zaciągnąć mnie do łóżka jak przyjedzie ? Bo odnoszę wrażenie,ze tak czy ja tak mało ufna jestem.Strasznie go lubię i czuje cos do niego,ale nie będę za nim czekać aż on przyjedzie.Tylko najgorsze jest to,ze jak on sie stara,pisze itd.to ja uciakam a jak ja zaczynam sie nakrecac to on zwiewa. Ja zglupialam przez niego,jestem juz nawet skłonna Facbooka skasować byle z nim nim nie pisać,bo miesza mi w głowie. Raz pisze tak a raz inaczej gdy mu napisałam ze nie wiem co będzie z tego to nagle,ze nie mam go słuchać bo on głupoty pisze,tak chciałabym z nim być ale nie będę czekać za nim,ostatnio zreszta ciagle piszemy.No i znów pol roku zmarnowane na dziwnych domysłach ja zwariowalam juz chyba ![]() Muszę sie w wekend napić bo nie wytrzymam
|
|
|
|
#2918 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;43567566]Przyjmiecie mnie?
znów tu wracam. Właśnie mnie zostawił.[/QUOTE] Przy okazji... Tobie i wszystkim dziewczynom tutaj zgromadzonym dedykuję: Ujęła mnie ta piosenka... zwłaszcza słowami: Cytat:
|
|
|
|
|
#2919 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Napisałam mu,ze nie chce zeby wiecej do mnie pisał i ze ja tez nie będę miesza mi w głowie.Boli strasznie to boli
![]() I płacze jak głupia ![]() ---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ---------- No i on nie chce żebym z nim kontakt straciła,ze przyjedzie szybciej specjalnie zeby ze mna to wyjaśnić.Napisałam,mu ze chyba sie w nim zakochalam a on do mnie czemu mu wczesniej tego nie powiedziałam !!! Ze nie jestem mu obojętna,napisałam ze juz wszystko wie to teraz może sie ode mnie odczepic bo mi kontakt z nim nie potrzebny chce zeby na kimś innym mi zależało,a on mi to utrudnia,i ze juz wszystko teraz wie a on napisał tak Ale ty nic nie wiesz !!! Ze porozmawiamy jak przyjedzie bo to nie przez telefon i internet rozmowa. No i co mam sobie myśleć,nie będę czekać skasuje fejsa,zmienię prace,numer telefonu kurde gdyby to było takie łatwe. |
|
|
|
#2920 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 147
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Amambada - dobiłaś mnie tym utworem. miałam iść z nim na koncert Domowych Melodii 29.11. marzyłam o tym. kocham ich muzykę. a teraz co... nie mogę iść sama, bo to przecież będzie masochizm. dodatkowo koncert na siedząco, więc nawet głupio samemu usiąść. jeny.
Onnaa88 - rzeczywiście rozmowa z nim chyba zrobiłaby Ci większy zamęt w głowie i narobiła nadziei. nie do końca rozumiem chyba całą sytuację, ale jeżeli facet nie jest pewny do końca tego, czego chce to lepiej w to nie wchodzić, bo potem tylko złamane serca z tego wynikają.. czuję się okropnie. i okropna. rozmawiałam z pewnym nowo poznanym facetem, który wydał mi się sympatyczny i w ogóle zainteresował mnie. flirtowaliśmy. było mi fajnie, śmiałam się, wyluzowałam, na chwilę zapomniałam. ale moment po tym poczułam się obrzydliwie winna. mam jakieś okropne wyrzuty sumienia. jakbym zdradzała A. rozstaliśmy się dopiero co, ale przecież teoretycznie mogę umawiać się z innymi. to dlaczego tak się poczułam? jest za wcześnie na cokolwiek nowego, to na pewno. ale czy ja przestanę kiedykolwiek tak się czuć...? naprawdę, czuję się, jakbym go zdradzała i robiła coś mega złego. może ja go nigdy nie przestanę kochać i już zawsze będę wszystkich odrzucała "bo on"...... |
|
|
|
#2921 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Teoretyczna
Dokładnie tez tak sadze,tylko ze to ja od samego początku była nie pewna tej mojej znajomosci z nim.Byłam dla niego nie miał i odtracalam.Teraz gdy wyjechał zrozumiałam ile straciłam i bardzo za nim tęsknie ![]() Jestem po długim 8 letnim związku i w czerwcu zakochalam sie jak głupia w koledze z pracy,mieliśmy romans i wyszło jak wyszło ![]() Teraz napisał mi,ze wróci nawet wczesniej bo nie wytrzyma tego jak stracę z nim kontakt,ze go ranie bo myslal ze jestem jego dobra koleżanka. |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2922 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Hej
![]() Noc spędziłam dzisiaj spokojnie w miarę. Zasnęłam jak dziecko, tylko przed spaniem pokłóciłam się ze wszystkimi dosłownie, z Mężem, z rodzicami. Mam dosyć bycia pośredniczką pomiędzy Nimi wszystkimi. Moi rodzice gadają na Męża, nie chcą się z Nim widzieć (ok, rozumiem), gadają wiecznie o pieniądzach, że odzyskają, że pójdą so sądu z tym. Potem jeszcze mama jak ja zaczęłam płakać, że nic mi w życiu nie wyszło zaczęła na mnie najeżdzać, i zaczęła gadać o sobie jaka to ona jest biedna, ile ja jej trosk i zmartwień daję, i że nigdy mi w żadnym związku nie wyszło, a jak na sam koniec się o byłego pokłóciliśmy, zaczęła mi wypominać co było 5 - 6 lat temu. Powiedziałam jej, że może jakby wtedy tego związku nie rozwalili z ojcem byłabym szczęśliwa i koniec rozmowy. A z Mężem też nie gadam bo On jest uparty, nie chce się porozumieć. I powiedziałam, że mam wszystko gdzieś...nie gadam z nikim...nie chcę !! Jeszcze dzisiaj mam ostatni dzień pracy i będę znowu siedziała w domu...;( Dlaczego jedni mają wszystko w życiu, a inni nie mają niczego??? |
|
|
|
#2923 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 289
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cześć..Można dołączyć....
Zakonczyla sie moja znajomosc po 4 miesiącach z dnia na dzień...moze 4 miesiace to nie duzo ale strasznie mi zależy na nim... Zakonczył podobno dlatego, że ma dość moich humorów, przez co on rozumie ciągle pretensje, ze cos mi nie pasuje...Ostatnio faktycznie tak bylo, dlatego ze zauwazylam ze cos sie zmienilo...sam od siebie nie napisał i wogole...głownie o kontakt smsowy mialam pretensje....No i ostatnio nie mialam za bardzo czasu dla niego...to kolejny powód....Facet latał za mną przez4 miesiące, dzień wcześniej pisał, ze marzy o wyjezdzie ze mną w góry, prawił komplementy a potem nagle jestem beee.... Od tygodnia sie kłócimy...duzo mu napisałam, wyznałam co czuje, ze chce to wszystko naprawić...dał szanse...na pare godzin....Nie odzywał sie 5h, zadzwonilam, żeby sprawdzic co u niego, bo miał sie juz dawno odezwać...potem dostala smsa, ze nic sie nie zmienilam, ze nadal musi byc u mnie wszystko co do minuty...ja tylko zadzwonilam zapytac co u niego i faktycznie powiedzialam ze mial sie odezwac 2 godziny temu...no ale...dostalam smsa ze to jednak nie ma sensu.... Dużo mu wczoraj napisalam, co czuje i w ogole ile dla mnie znaczy i że teraz ruch należy do niego jeśli mu zalezy....no i cisza jest od wczoraj.... Pomożcie to przetrzymać, bo boje sie ze ja znowu napisze....ale ja nie moge tak komus wchodzic w tyłek...wystarczy |
|
|
|
#2924 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Życie jest niesprawiedliwe, to żadna nowość, dlatego nie ma sensu porównywać się do innych. Wychodzenie z trudnych sytuacji czyni nas silniejszymi.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#2925 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 588
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Zostawił mnie po ponad 2 latach. byliśmy na odleglosc- 250 km. chciał kilka razy odpuscic ze względu na odległosc, ale zawsze przekonywalam go że warto jeszcze się przemęczyc te kilka miesięcy.
powiedział, że nie czuje już tego co wcześniej, że to minęło, że mnie nie uszczęśliwi, nie da tego na co zasługuje. najgorsze jest dla mnie to, że wszystko ułożyłam tak, żeby w styczniu wrocic już do niego na stałe. podporządkowałam temu całe życie, planowałam to każdego dnia i nie mogłam się doczekac. a on nie chce nawet sprobowac i zobaczyc jak to jest, kiedy jesteśmy w końcu ciągle obok. nie umiem tego zrozumiec. spędziliśmy cały weekend razem, jeden z naszych najlepszych. spał ze mną codziennie, a w poniedziałek takie bum. siedze sama w mieszkaniu, nie mam tu kompletnie nikogo z kim mogłabym wyjsc czy pogadac. zawalił mi się cały świat, nie wiem co mam dalej robic w życiu. moim celem był powrót do niego. czuje się jakby ktoś umarł. płacze bez przerwy i odpalam papierosa za papierosem. |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2926 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Vesper - nie możesz nie mieć żadnych znajomych! Na pewno znajdzie się ktoś znajomy lub jakaś wizażanka, którzy wyskoczą z Tobą na lody.
Jeśli po Takim weekendzie uraczył Cię niespodziewanym rozstaniem, to potraktował Cię bardzo nie fair.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#2927 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 588
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
tzn. mam znajomych ale takich z uczelni, nie umawiam się z nimi po zajęciach. jestem na V roku, jest mało zajęc, każdy ma swoje życie. najbliższych przyjaciół i najlepsze osoby mam w mieście rodzinnym, tam gdzie miałam wrócic. w weekend jeszcze usłyszałam, żebym tylko mniej się czepiała, a wszystko będzie dobrze własnie mi napisał smsa, że powinien skończyc to już przed wakacjami (3 miesiące byliśmy ciągle blisko) i ma nadzieję, że mu kiedyś wybaczę. |
|
|
|
|
#2928 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 147
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;43575494]pamiętam Twoją pomoc jak przyszłam tu prawie 3 lata temu po pierwszym exie.
tzn. mam znajomych ale takich z uczelni, nie umawiam się z nimi po zajęciach. jestem na V roku, jest mało zajęc, każdy ma swoje życie. najbliższych przyjaciół i najlepsze osoby mam w mieście rodzinnym, tam gdzie miałam wrócic. w weekend jeszcze usłyszałam, żebym tylko mniej się czepiała, a wszystko będzie dobrze własnie mi napisał smsa, że powinien skończyc to już przed wakacjami (3 miesiące byliśmy ciągle blisko) i ma nadzieję, że mu kiedyś wybaczę. strasznie mi przykro. to chyba najgorsze, jak za nasz cel w życiu obieramy sobie coś z tą drugą osobą. a tu nagle... znika. znika on, znika sens, znika cel. musisz wziąć się w garść i skupić na celu związanym tylko z TOBĄ i TWOIMI marzeniami. teraz może ciężko będzie je znaleźć, ale na pewno znajdziesz... poza tym doskonale wiem, co masz na myśli, ze czujesz, jakby ktoś umarł. jego odejście traktuję trochę jak pogrzeb. myślenie o tym w jakiś sposób mi pomaga, bo jednak zdruzgotane rodziny kiedyś dochodzą do siebie. my też kiedyś będziemy szczęśliwe jeszcze... |
|
|
|
#2929 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Prawie nigdy nie miałam snów o P., dziś, niestety, tak
Ale sen był dziwny, P. jak zwykle niezdecydowany, była ta dziewczyna, on nie mógł się zdecydować, a my o niego walczyłyśmy, a potem zaczęłysmy się całować![]() normalnie prawie jak w realu.Niesmak pozostał. To właśnie chyba to. Niesmak. I jakiś niepokój. ciekawe, kiedy to minie... |
|
|
|
#2930 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 289
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Dlaczego oni tak robią...Jednego dnia są mili, wzynają uczucia a na drugi dzien coś konczą..nagle im sie odwidziało...mam teraz to samo...nagle mu sie odwidziało...
Chce zapomniec, a on znowu napisał...znowu dał mi nadzieje :/ |
|
|
|
#2931 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
ostatnim razem też napisał (po kłótni), że potrzebował czasu, nie wiem, co czuje, nie wie do mnie i do tej dziewczyny, ale nie pozwoliłam mu mówić po prostu zakończylam to i tyle, bo wiem, że znowu bym się poddała i z nim spotkała, i cierpiała.Gotyku słucham, ale raczej tego starszego, metal hmmm... death najwyżej melodic death albo symphonic black (nie sam metal symfoniczny, tylko symfoniczny black metal). No i dużo ciężkiej elektroniki, ebm/harsh/industrial. |
|
|
|
|
#2932 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Zapytałam Go dzisiaj, dlaczego spotykał się ze mną przez 1.5 miesiąca 3 razy w tyg. skoro wiedział, że z tego nic nie będzie. Odpisał, że sam nad tym myśli od 2 dni, że początkowo był mną zachwycony, potem zaczęły pojawiać się jakieś 'ale'. Stwierdził, że nie pokochałby mnie. Dalej chce utrzymywać kontakt.
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
|
|
|
#2933 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2934 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 176
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ---------- Dziewczyny pomóżcie. Napiszcie, że nigdy mnie dobrze nie traktował, bo ja w dalszym ciągu nie potrafię go znienawidzić. Już niedługo miesiąc jak się rozstałam z chłopakiem, doszłam do wniosku, że nie traktował mnie dobrze, a jak wczoraj miałam urodziny to znów płakałam bo czegoś mi brakowało. Mam tylko 17 lat, on 23. Wiem, duża różnica wieku, ale nie wykorzystał mnie i to chyba jego jedyny plus. Tak właściwie nie wiem o co w tym wszystkim chodziło. Traktował mnie jak zabawkę, ale widzę to dopiero teraz. Od czasu do czasu się ze mną spotkał, żebym nie zaczęła mu robić wymówek. A jak już robiłam to potrafił na mnie krzyczeć, że jak ja mam czelność. Przecież on się dla mnie stara, mu tak bardzo zależy. I przepraszałam, jak zawsze. On miał się ze mną spotkać, ale zawsze był jakiś problem, bo nie może, bo jest chory, bo zmęczony, bo się źle czuje. A nagle okazywało się, że znalazł się na imprezie z kolegami, ktoś go widział, a ja siedziałam w domu i płakałam, bo jak zawsze nie przyjechał. Jak się później pytałam czy mu zależy to krzyczał, a ja znów przepraszałam. Jakby to była moja wina, że woli towarzystwo kolegów od mojego. O co w tym wszystkim chodziło? Moich rodziców też oczarował. Bo jak z kimś był to miły, sympatyczny. Nie ma mamy to wszyscy go z miejsca usprawiedliwiali. A tu chyba w życiu trzeba być twardym, nie oglądać się na innych. Każdego traktować tak samo. Teraz to już nie wiem co było prawdą, a co nie. Mówił mi, że mnie kocha, że mu zależy. Wiele razy chciał, żebym mu dawała kolejne szanse, a ja byłam tak naiwna i zauroczona, że wszystko mu wybaczałam. Dzień przed tym jak się rozstaliśmy niby było dobrze, chociaż jakiś taki zdenerwowany był, a na drugi dzień powiedział mi przez telefon, że on nic do mnie nigdy nie poczuł. To po co było udawać i robić tak, żebym ja się zauroczyła, bo nie wiem czy można się zakochać po trzech miesiącach, ale z pewnością coś poczułam. Zniszczył mnie psychicznie, bo jak był u mnie ten jeden raz w tygodniu to było fajnie, był taki czuły, w dodatku mój pierwszy chłopak, pięknie mówił. A później jak pojechał nie dało się do niego dodzwonić, po on nie dzwonił, tylko ja musiałam. Zwolnili go z pracy, to mu nawet konto doładowałam. Myślałam, że może zadzwoni, ale nie, zdobył się tylko na jednego smsa. Zawsze jak się coś działo, na przykład naopowiadał mi, że jest chory później nie odbierał telefonów. A ja się mogłam martwić o niego, dzwonić, prosić, żeby to odebrał. Już miesiąc, a mi czegoś brak. Nie byłam z nim szczęśliwa, ale tak mnie do siebie nauczył, a potem zostawił, rzucił w kąt. Już nie wspomnę o pieniądzach, które pożyczył i nawet o nich nie wspomniał. To on jest starszy, ja nie pracuje, wszystko mam od rodziców. Wtedy jak te pieniądze pożyczył to nawet przez kilka dni nie przyjeżdżał do mnie, bo bawił się z kolegami i nie wiem kim jeszcze. Teraz się czuje taka brzydka, straszna. Nie mogę na siebie patrzeć. Zawsze miałam problem z wiarą w siebie, ale po tym jak mnie bardzo skrzywdził. Nie on mnie krzywdził cały czas jak się znaliśmy, bo nie wszystko tu opisałam. Będę jeszcze kiedyś szczęśliwa z facetem, który będzie mnie szanował, będę dla niego ważna? O co mu mogło chodzić, że w taki sposób mnie potraktował? |
|
|
|
|
#2935 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 289
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ---------- Hm...Prawda jest taka, że każdy ma swoje granice...ja faktycznie nie byla zawsze milutka, bywałam obojętna, miał prawo wkoncu powiedziec dość... Teraz wszystko zrozumialam,przeprosilam, chce to naprawić...Czasami nie warto od razu sie poddawać, dlatego mysle ze ja jeszcze poprobuje...
|
|
|
|
|
#2936 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 56
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#2937 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 289
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Moj tez mi pisał, ze chce mieć kontakt... Dziewczyny po co im ten kontakt???? |
|
|
|
|
#2938 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
|
|
|
#2939 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ja tez nie dalam rady, wiec zerwalam kontakt... |
|
|
|
|
#2940 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
). Zobaczę jak wszystko potoczy się w najbliższych dniach. Z tego, co zauważyłam, po mojej koleżance to spłynęło. Znała się z nim tydzień. Obecnie widzę, że spotyka się ze swoim byłym. Jestem jej wdzięczna, że wyświadczyła mi przysługę, pokazała wszystkie wiadomości, rozmawiała z nim i tłumaczyła mu, że to mnie wyrządził większą krzywdę.
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:30.




Oczywiscie powiedziałam, żeby się walił.
Wczoraj w środku nocy wysłał dziwnie brzmiącą wiadomość, a przedtem dzwonił do mnie ktoś z jego domu rodzinnego, ale nie miałam dzwonków włączonych i nie słyszałam... Boje sie, tak strasznie sie boje...

Ale sen był dziwny, P. jak zwykle niezdecydowany, była ta dziewczyna, on nie mógł się zdecydować, a my o niego walczyłyśmy, a potem zaczęłysmy się całować
po prostu zakończylam to i tyle, bo wiem, że znowu bym się poddała i z nim spotkała, i cierpiała.
). Zobaczę jak wszystko potoczy się w najbliższych dniach. Z tego, co zauważyłam, po mojej koleżance to spłynęło. Znała się z nim tydzień. Obecnie widzę, że spotyka się ze swoim byłym. Jestem jej wdzięczna, że wyświadczyła mi przysługę, pokazała wszystkie wiadomości, rozmawiała z nim i tłumaczyła mu, że to mnie wyrządził większą krzywdę.

