Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

[pffe]

Napisane przez viva91

serio?
jak widać nie było mi od stycznia potrzebne

no ja np. do gina za każdym razem się legitymuję jak idę na nfz

[viva91]

ale pisałam, że chodziło o przeziębienie, a z tym do ginekologa nie pójdę
a tylko do rodzinnego chodzę na nfz a raczej chodziłam, jak to 5 lat temu było

[pffe]

Napisane przez viva91

ale pisałam, że chodziło o przeziębienie, a z tym do ginekologa nie pójdę
a tylko do rodzinnego chodzę na nfz a raczej chodziłam, jak to 5 lat temu było

no rozumiem ale tak tylko mówię, że może być różnie

[viva91]

do dziś o tym nie wiedziałam, więc nie miałam się czym przejmować

[pffe]

Napisane przez viva91

do dziś o tym nie wiedziałam, więc nie miałam się czym przejmować

byś się dowiedziała w przychodni jakby Ci kazali wypełniać oświadczenie

[viva91]

Napisane przez pffe

byś się dowiedziała w przychodni jakby Ci kazali wypełniać oświadczenie

no pewnie tak, ale najpierw spotkało to mojego brata, więc tak się dowiedziałam

[pffe]

Napisane przez viva91

no pewnie tak, ale najpierw spotkało to mojego brata, więc tak się dowiedziałam

biedaczek :p

[lupinka]

heeej ja to z ubezpieczeniem też miałam przeboje w czasie studiów, raz pracowałam na um.o pracę, potem, zlecenie, potem znowu o pracę i tak raz byłam ubezpieczona przez pracodawcę a potem znowu mama mnie musiała zgłaszać, cuda wianki, okazało się, że zgłaszała niepotrzebnie bo zaraz po tym znowu przeszłam na um. o pracę ale bałam się co by było jakbym do szpitala trafiła, a tu co? nigdzie nie ubezpieczona?! to chyba mega duży koszt wtedy jest. no ale tak tylko sobie gdybałam głupio a co do lekarzy to najbardziej lubię pakiet medyczny opłacany przez pracodawcę, tego samego dnia wizyta u każdego specjalisty, nigdy tak szybko wszystkich badań sobie nie porobiłam

a co do chorowania to ja się antybiotykiem nie wyleczyłam, ale ziołowym sprayem albo mnie lekarka źle zdiagnozowała albo zadziałał dopiero dwa dni po tym jak go skończyłam... ale nienawidzę brać antybiotyków więc to i tak było duże poświęcenie z mojej strony :/ więc życzę zdrówka wszystkim chorującym!

z nowości u mnie, zdjęłam aparat, zamówiłam suknię ślubną a z TŻ zamówiliśmy obrączki no i dalej się nie obroniłam, a czasu na naukę brak

[bojatoja]

Heej

Napisane przez lupinka

z nowości u mnie, zdjęłam aparat, zamówiłam suknię ślubną a z TŻ zamówiliśmy obrączki no i dalej się nie obroniłam, a czasu na naukę brak

Pokaż suknię i obrączki



Teraz to faktycznie nieciekawy okres, wszędzie choróbska. Mnie wzięło w niedziele, w poniedziałek i w nocy na wtorek strasznie gorączkowałam. Do tego dreszcze, ból głowy i gardła. Jakoś byłby luz gdybym dzieckiem nie musiała się zajmować, bo tak to bym całe choróbsko przeleżała a tak to się nie dało. Dobrze że mężuś wstawał w nocy i przewijał Małego, no a ja musiałam już karmić.
W sobotę ochrzciliśmy Filipa
Dzisiaj chciałam iść z nim na szczepienie ale nie ma miejsc może we wtorek się uda, oby Mały był zdrowy

Co do szkoły to 28 października musimy wybrać promotora. Nie wcześniej, nie później. I pasowałoby się zabrać za pisanie magisterki Kiedy ja znajdę czas

[Waniliova]

Napisane przez Szprycha174

hej

Leżę chora

Napisane przez pffe

hej
ja też

Współczuje Wam dziewczyny i zdrowia życzę!

Napisane przez viva91

Całe szczęście, że u lekarza rodzinnego byłam ostatni raz 5 lat temu

Ja też byłam daaaaaawno i... dzisiaj bo oczywiście pobranie krwi nie mogło się odbyć bez akcji, zemdlałam po

Napisane przez lupinka

heeej ja to z ubezpieczeniem też miałam przeboje w czasie studiów, raz pracowałam na um.o pracę, potem, zlecenie, potem znowu o pracę i tak raz byłam ubezpieczona przez pracodawcę a potem znowu mama mnie musiała zgłaszać, cuda wianki, okazało się, że zgłaszała niepotrzebnie bo zaraz po tym znowu przeszłam na um. o pracę ale bałam się co by było jakbym do szpitala trafiła, a tu co? nigdzie nie ubezpieczona?! to chyba mega duży koszt wtedy jest. no ale tak tylko sobie gdybałam głupio a co do lekarzy to najbardziej lubię pakiet medyczny opłacany przez pracodawcę, tego samego dnia wizyta u każdego specjalisty, nigdy tak szybko wszystkich badań sobie nie porobiłam

a co do chorowania to ja się antybiotykiem nie wyleczyłam, ale ziołowym sprayem albo mnie lekarka źle zdiagnozowała albo zadziałał dopiero dwa dni po tym jak go skończyłam... ale nienawidzę brać antybiotyków więc to i tak było duże poświęcenie z mojej strony :/ więc życzę zdrówka wszystkim chorującym!

z nowości u mnie, zdjęłam aparat, zamówiłam suknię ślubną a z TŻ zamówiliśmy obrączki no i dalej się nie obroniłam, a czasu na naukę brak

Też miałam przeboje z ubezpieczeniem u dentysty się dowiedziałam, że go nie mam. Ile było załatwiania... masakra. Aż szkoda opowiadać

Gratuluję zdjęcia aparatu i sukni! poka ją! i obrączki pokaż to bierz się do nauki!

bojatoja chrzciny się udały? jak tam Filipek się czuje?

[lupinka]

Napisane przez bojatoja

Pokaż suknię i obrączki

Co do szkoły to 28 października musimy wybrać promotora. Nie wcześniej, nie później. I pasowałoby się zabrać za pisanie magisterki Kiedy ja znajdę czas

jak to kiedy? kiedy maluszek będzie słpodko spał a propos, dużo Ci śpi w ciągu dnia? ja muszęznaleźć chwilkę i wyskoczyć do przyjaciółki i jej synka w odwiedziny, rodziła w lipcu a ostatnio byłam u nich w sierpniu, wtedy Tomuś był taki mały, że aż bałam się go wziąć na ręce! ciekawe jaki jest teraz, pewnie szybko rośnie

trzymam za szczepienie!

Napisane przez Waniliova

Gratuluję zdjęcia aparatu i sukni! poka ją! i obrączki pokaż to bierz się do nauki!

a Ty kiedy w końcu pokażesz swoją?! hehe zdjęcia ze strony producenta kolekcji 2014 jeszcze nie ma ale wygrzebałam fotkę na fejsbuku salonu tylko moja jest biała i zamiast tego paska z aplikacji ja będę miała po prostu w talii biały pasek materiału drapowanego w poprzek, tak na greczynkę. jest muślinowa i cudownie zwiewna tak jak chciałam

https://m.ak.fbcdn.net/scontent-b.xx...80922423_n.jpg

a obrączki kupujemy za nasze złoto, które sprzedaliśmy - wystarczyło idealnie na pokrycie ceny obrączek i na jedno wino jeszcze zostało więc to jakby nam całkiem odpadło od kosztów wesela, a medalików ze słonikami i wodnikami z komunii już przecież nosić nie będę

http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,3,9712

a za naukę owszem, trzeba się zabrać... tylko czasu i chęci nie ma

[viva91]

U mnie tata dowiedział się, że od tego roku trzeba samodzielnie zgłaszać dzieci do ubezpieczenia No a że dowiedział się kilka dni temu, to ja i brat byliśmy od stycznia nieubezpieczeni. Choć i tak wydaje mi się, że lekarka, która mu to mówiła coś pokręciła, jednak fakt faktem - ubezpieczenie nas nie obejmowało.

Córeczka mojej kuzynki urodzona w lipcu od samego początku miała wyjątkowy tryb dnia, w porównaniu do innych dzieci - śpi od 22:00 do 6:00 bez przerw, ale w dzień nie śpi w ogóle

Lupinka i suknia i obrączki nie w moim stylu Greczynki w ogóle na mnie źle wyglądają, nie mogę mieć tego typu dekoltów Choć podoba mi się, jak wyglądają w nich inne osoby i pewnie Ty też tak wyglądasz

Też sobie przypomniałam, że mam złote medaliki z komunii i złoty pierścionek od babci i prawdopodobnie zostawię je w rozliczeniu, żeby taniej kupić obrączki

Ja do poniedziałku muszę napisać 2 rozdziały inżynierki, a tkwię ciągle na pierwszym

[Waniliova]

lupinka ten mój salon też pomału wrzuca na fb zdjęcia sukni z kolekcji 2014, więc jak tylko moja się pojawi to od razu Wam pokaże

Ja na razie z nauką mam spokój licencjata w tym roku obroniłam, a na mgr idę w przyszłym roku jak coś

Też będziemy przetapiać złoto na obrączki

[dorot_qa]

Napisane przez lupinka

z nowości u mnie, zdjęłam aparat, zamówiłam suknię ślubną a z TŻ zamówiliśmy obrączki no i dalej się nie obroniłam, a czasu na naukę brak

suknia super szkoda, że nie masz zdjęcia na sobie

Napisane przez bojatoja

Co do szkoły to 28 października musimy wybrać promotora. Nie wcześniej, nie później. I pasowałoby się zabrać za pisanie magisterki Kiedy ja znajdę czas

U nas było tak, że w ogóle przed rozpoczeciem zajęć, na spotkaniu organizacyjnym wybierało się promotora, więc było to strzelanie na ślepo a na mgr nie było wyboru, po prostu nam przydzielili
ale byłam zadowolona w obu przypadkach

Napisane przez lupinka

a obrączki kupujemy za nasze złoto, które sprzedaliśmy - wystarczyło idealnie na pokrycie ceny obrączek i na jedno wino jeszcze zostało więc to jakby nam całkiem odpadło od kosztów wesela, a medalików ze słonikami i wodnikami z komunii już przecież nosić nie będę

http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,3,9712

a za naukę owszem, trzeba się zabrać... tylko czasu i chęci nie ma

O, a te obrączki faktycznie z apartu kupujecie, czy po prostu sam wzór pokazujesz? Bo ja mam też złoto swoje, ale myślałam, że w sieciówkach nie przyjmują...

Napisane przez viva91

Córeczka mojej kuzynki urodzona w lipcu od samego początku miała wyjątkowy tryb dnia, w porównaniu do innych dzieci - śpi od 22:00 do 6:00 bez przerw, ale w dzień nie śpi w ogóle

Moja siostrzenica tak miała

[lupinka]

Napisane przez viva91

Lupinka i suknia i obrączki nie w moim stylu Greczynki w ogóle na mnie źle wyglądają, nie mogę mieć tego typu dekoltów Choć podoba mi się, jak wyglądają w nich inne osoby i pewnie Ty też tak wyglądasz

a w moim stylu bardzo i dlatego ją wybrałam ale ile PM tyle zdań, opinii i gustów więc każda na pewno znajdzie tą jedyną właśnie dla siebie

Napisane przez Waniliova

lupinka ten mój salon też pomału wrzuca na fb zdjęcia sukni z kolekcji 2014, więc jak tylko moja się pojawi to od razu Wam pokaże
Też będziemy przetapiać złoto na obrączki

Napisane przez dorot_qa

suknia super szkoda, że nie masz zdjęcia na sobie

O, a te obrączki faktycznie z apartu kupujecie, czy po prostu sam wzór pokazujesz? Bo ja mam też złoto swoje, ale myślałam, że w sieciówkach nie przyjmują...

dzięki jak będę miała z przymiarki w maju to wrzucę a złoto my po prostu sprzedaliśmy, także nie przetapialiśmy i faktycznie, nie w aparcie (tam rzeczywiście nie przyjmują) a u jakiegoś innego jubilera. za to co dostaliśmy zaraz wróciliśmy do apartu zamówić dokładnie te, które Wam pokazywałam u innych jubilerów mogliśmy zrobić na wzór tych z apartu bo to b. prosty wzór z fazowaniem ale oglądaliśmy już dokładnie tego samego typu gdzie indziej i te z apartu podobały nam się najbardziej

[dorot_qa]

Napisane przez lupinka

dzięki jak będę miała z przymiarki w maju to wrzucę a złoto my po prostu sprzedaliśmy, także nie przetapialiśmy i faktycznie, nie w aparcie (tam rzeczywiście nie przyjmują) a u jakiegoś innego jubilera. za to co dostaliśmy zaraz wróciliśmy do apartu zamówić dokładnie te, które Wam pokazywałam u innych jubilerów mogliśmy zrobić na wzór tych z apartu bo to b. prosty wzór z fazowaniem ale oglądaliśmy już dokładnie tego samego typu gdzie indziej i te z apartu podobały nam się najbardziej

aha to już rozumiem a ile mieliście tego złota do sprzedania? tak na oko, bo ja na pewno mam obrączkę, 2 pierścionki i łańcuszek i zastanawiam się, czy wystarczy na obrączki

i czy sprzedaliście złoto w pierwszy lepszym jubilerze, że tak powiem, czy chodziliście pytać, ile gdzie dostaniecie?

moja siostra ma takie obrączki, jak Wy zamówiliście

[bojatoja]

Napisane przez Waniliova

bojatoja chrzciny się udały? jak tam Filipek się czuje?

Dziękuje, Filipek dobrze się ma Nie ma już żółtaczki, anemia się jeszcze utrzymuje. Zobaczymy co z tą anemią na wizycie w listopadzie. Mam nadzieję, że chociaż troszkę spadła.

Napisane przez lupinka

jak to kiedy? kiedy maluszek będzie słpodko spał a propos, dużo Ci śpi w ciągu dnia? ja muszęznaleźć chwilkę i wyskoczyć do przyjaciółki i jej synka w odwiedziny, rodziła w lipcu a ostatnio byłam u nich w sierpniu, wtedy Tomuś był taki mały, że aż bałam się go wziąć na ręce! ciekawe jaki jest teraz, pewnie szybko rośnie

trzymam za szczepienie!


https://m.ak.fbcdn.net/scontent-b.xx...80922423_n.jpg



http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,3,9712

a za naukę owszem, trzeba się zabrać... tylko czasu i chęci nie ma

Mój Filip przeróżnie śpi. Są takie dni, że cały dzień nie śpi, i tak jest zazwyczaj. Dużo leżakuje. A zdarza się (ale bardzo rzadko ), że po każdym karmieniu zasypia choć na chwilę. Czasami śpi raz dziennie, często robi sobie drzemki, po kilka minut, budzi się i znów zasypia
Każde dziecko jest inne. Znam takie które śpią całymi dniami i takie które w ogóle nie śpią

Podoba mi się i sukienka i obrączki

Napisane przez dorot_qa

U nas było tak, że w ogóle przed rozpoczeciem zajęć, na spotkaniu organizacyjnym wybierało się promotora, więc było to strzelanie na ślepo a na mgr nie było wyboru, po prostu nam przydzielili
ale byłam zadowolona w obu przypadkach

U nas na stronie uczelni do dzisiaj miały pojawić się listy z promotorami i dalej nie ma

[Waniliova]

bojatoja cieszę się, że z Filipkiem ok i trzymam kciuki za wizytę

Rany, jak mi się nic nie chce dobrze, że pogoda piękna, bo gdyby nie to to nie wiem

[Szprycha174]

No właśnie pogoda piękna a ja leżę

[Waniliova]

Napisane przez Szprycha174

No właśnie pogoda piękna a ja leżę

Przeziębienie? ja w pracy siedzę... jeszcze 5h

[lupinka]

Napisane przez dorot_qa

aha to już rozumiem a ile mieliście tego złota do sprzedania? tak na oko, bo ja na pewno mam obrączkę, 2 pierścionki i łańcuszek i zastanawiam się, czy wystarczy na obrączki

i czy sprzedaliście złoto w pierwszy lepszym jubilerze, że tak powiem, czy chodziliście pytać, ile gdzie dostaniecie?

moja siostra ma takie obrączki, jak Wy zamówiliście

już od tygodnia je mamy! jesteśmy oboje bardzo zadowoleni z wyboru, pasują do nas po prostu

a złota mieliśmy jakoś 26 g w tym duża i ciężka obrączka (z rosyjskiego złota ), bransoletka, łańcuszek, pierścionek z wypadniętym oczkiem trzy kolczyki i kilka medalików. jakoś tak. z tego chyba gram odliczył na woreczek strunowy w którym to było spakowane i jakieś kamyki i cyrkonie towarzyszące w tej biżuterii najlepiej podejdź obojętnie gdzie zważyć żebyś już mniej więcej wiedziała ile tego jest chodziliśmy trochę pytać, nie zaproponowano więcej niż 72 zł za gram

dziewczyny obroniłam się dzisiaj po raz kolejny! ale dziś już jako eMGieeR za 6 dni urodziny TŻ-a to może wtedy będziemy oblewać i świętować też moją obronę bo teraz TŻ w pracy, a ja jutro na 9 ale juz po, ufff!

[viva91]

Napisane przez lupinka

dziewczyny obroniłam się dzisiaj po raz kolejny! ale dziś już jako eMGieeR za 6 dni urodziny TŻ-a to może wtedy będziemy oblewać i świętować też moją obronę bo teraz TŻ w pracy, a ja jutro na 9 ale juz po, ufff!

gratuluję

ja w zasadzie nawet nie wiem, jak obrona u mnie na uczelni wygląda

[Waniliova]

lupinka gratulacje! będziecie mieli dwie okazje do oblewania

[dorot_qa]

Napisane przez lupinka

już od tygodnia je mamy! jesteśmy oboje bardzo zadowoleni z wyboru, pasują do nas po prostu

a złota mieliśmy jakoś 26 g w tym duża i ciężka obrączka (z rosyjskiego złota ), bransoletka, łańcuszek, pierścionek z wypadniętym oczkiem trzy kolczyki i kilka medalików. jakoś tak. z tego chyba gram odliczył na woreczek strunowy w którym to było spakowane i jakieś kamyki i cyrkonie towarzyszące w tej biżuterii najlepiej podejdź obojętnie gdzie zważyć żebyś już mniej więcej wiedziała ile tego jest chodziliśmy trochę pytać, nie zaproponowano więcej niż 72 zł za gram

dziewczyny obroniłam się dzisiaj po raz kolejny! ale dziś już jako eMGieeR za 6 dni urodziny TŻ-a to może wtedy będziemy oblewać i świętować też moją obronę bo teraz TŻ w pracy, a ja jutro na 9 ale juz po, ufff!

Gratulacje!

[bojatoja]

Napisane przez lupinka

dziewczyny obroniłam się dzisiaj po raz kolejny! ale dziś już jako eMGieeR za 6 dni urodziny TŻ-a to może wtedy będziemy oblewać i świętować też moją obronę bo teraz TŻ w pracy, a ja jutro na 9 ale juz po, ufff!

Gratuluję


A ja w tamtym tygodniu wybierałam promotora i jestem załamana. Nie udało mi się zapisać do takiego promotora jakiego chciałam. Były to zapisy przez internet, więc musiałam w końcu wybrać w ciemno. Wybrałam jakiegoś kolesia, który przez tydzień nawet mnie nie potwierdził (tzn. mojego zapisu)
Czuję, że będzie "super" pisało mi się prace...

[viva91]

Napisane przez bojatoja

A ja w tamtym tygodniu wybierałam promotora i jestem załamana. Nie udało mi się zapisać do takiego promotora jakiego chciałam. Były to zapisy przez internet, więc musiałam w końcu wybrać w ciemno. Wybrałam jakiegoś kolesia, który przez tydzień nawet mnie nie potwierdził (tzn. mojego zapisu)
Czuję, że będzie "super" pisało mi się prace...

Ale dziwnie tak w ciemno wybierać

[bojatoja]

Napisane przez viva91

Ale dziwnie tak w ciemno wybierać

No dziwnie. Ale niestety już nie miałam wyboru. Miałam wybranych czterech promotorów, do których mogłabym się zapisać, no i przy zapisach (przez internet) wyskoczył mi błąd no i po chwili okazało się że limit już wyczerpany. Zapisy polegały kto pierwszy ten lepszy.
Pozostaje mi teraz mieć nadzieję, że będzie ten koleś w miarę spoko jako promotor

[viva91]

Napisane przez bojatoja

No dziwnie. Ale niestety już nie miałam wyboru. Miałam wybranych czterech promotorów, do których mogłabym się zapisać, no i przy zapisach (przez internet) wyskoczył mi błąd no i po chwili okazało się że limit już wyczerpany. Zapisy polegały kto pierwszy ten lepszy.
Pozostaje mi teraz mieć nadzieję, że będzie ten koleś w miarę spoko jako promotor

No trzymam kciuki I kopnij mnie w tyłek jeśli już pisałaś, ale nie pamiętam, czy masz już temat pracy?

[Waniliova]

Napisane przez bojatoja

Gratuluję


A ja w tamtym tygodniu wybierałam promotora i jestem załamana. Nie udało mi się zapisać do takiego promotora jakiego chciałam. Były to zapisy przez internet, więc musiałam w końcu wybrać w ciemno. Wybrałam jakiegoś kolesia, który przez tydzień nawet mnie nie potwierdził (tzn. mojego zapisu)
Czuję, że będzie "super" pisało mi się prace...

Też wybieraliśmy promotora przez Internet do tego mojego było wielu chętnych, a tylko 5 miejsc wolnych... od godz. 10 można było wybierać, a już o 10:02 nie było miejsc mnie naszczęście się udało...

Może jednak ten koleś nie będzie taki zły? Nie ma co martwić się na zapas trzymam !

[lupinka]

dzięki dziewczyny za gratulacje!

ja też miałam internetowe rejestracje online, gdzie w kilka sekund znikały miejsca na najbardziej obleganych godzinach ćwiczeń, seminariach itp. ale to już na szczęście za mną

chociaż ostatnio jak nas zapisywałam na weekendowe nauki przedmałżeńskie do dominikanów na stronie to też w minutę miejsc nie było no ale udało się na szczęście

a czas tak szybko ucieka... dopiero był 1 listopada,byliśmy w domu, a już połowa miesiąca uciekła... do tego robi się tak mroźno, że wyczuwam już w powietrzu jak zanosi się na śnieg!