Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I

[kaska87]

Napisane przez papalinka83

zatrzymałam się na etapie recepty i zwlekam jeszcze, zawsze to trochę dłużej poje moje mleczko, a ostatnie kilka dni było z nią lepiej. Ale dziś po 3 dniach zielona kupa, a od 18 wycie na maksa sama nie wiem. a jutro idziemy na szczepienie, aż się boje co będzie potem

aha kurcze szkoda, że się tak męczy będzie dobrze nie martw się

Matal dobrze, że zauważyłaś może śpij dzisiaj w drugim pokoju, a mąż niech dzieci ogarnie bo się zajedziesz

[butterfly20]

Napisane przez bajka1807

no olga kaput machen zaliczy a sie jeszcze usmieje jak sie okaze ze dzieciak nie bedzie maxa popieprzony zaczyna sie robic ten serial. na tvn player dzis obejrzalam odcinek z przyszlego tyg ale na wp i tak juz spoiler poszedl. w m jak milosc kinga tez ciaze zaliczy

wcinam wlasnie rogala marcinskiego malpiszonki male juz spia, a ja powinnam brac sie za robote a tak mi sie nie chceeeeee.

eeee wszystko zdradziłaś:P ja się zastanawiam jak po tym wybuchu to możliwe,że max przeżył a olga na jakiś czas, zeby zrobili cc. glupie:P

a kinga pewnie z sąsiadem?

skąd masz rogala w tym regionie pl?

Napisane przez matallewar

Wreszcie moge napisac. Od 17 mam wycie... jak nie jedno, to drugie. Albo oboje razem. Encia to chyba skok, bo sie nie prezy, baki puszcza, kupka byla. Eda dostal malpiego rozumu, wszystko na juz i polozyl sie dzis caly na Enie... do tego durne becikowe made my day i 3 dzien siedze sama z dziecmi.
Elenka spi max 15 minut jak odloze, jedzenie robie w asyscie wycia, Eda steka mi po nogami. Plakalam dzis ze zmeczenia i bezsilnosci bagatela 6 razy...

Ogarnelam dopiero, lezymy i zasypiamy, ja z Elenka na klacie, Eda swiruje i nie chce sie klasc. Marze, zeby isc spac, zeby ten dzien sie juz skonczyl.

A i Eda wlozyl Elence do buzi ziarno slonecznika, nawet nie chce myslec, co by bylo jakbym nie zauwazyla...

współczuję i zaczynam chyba odsuwać termin kolejnej ciąży...

[papalinka83]

Napisane przez butterfly20

współczuję i zaczynam chyba odsuwać termin kolejnej ciąży...

Szczerze mówiąc, mimo że strasznie kocham moje dziecko, to jestem tak zmęczona tym płaczem, itp, że nie wyobrażam sobie w tej chwili nawet myśleć o drugim. Pewnie za jakiś czas mi przejdzie, ale teraz I jestem w szoku, że tyle z Was już planuje kolejne dziecko w krótkim czasie

[kaska87]

Napisane przez butterfly20

współczuję i zaczynam chyba odsuwać termin kolejnej ciąży...

weźźźź przecież miałyśmy być razem na wąciu

Napisane przez papalinka83

Szczerze mówiąc, mimo że strasznie kocham moje dziecko, to jestem tak zmęczona tym płaczem, itp, że nie wyobrażam sobie w tej chwili nawet myśleć o drugim. Pewnie za jakiś czas mi przejdzie, ale teraz I jestem w szoku, że tyle z Was już planuje kolejne dziecko w krótkim czasie

no u mnie (odpukać w niemalowane) Miki spokojny, początkowo był cycowisem, ale wyrósł, w nocy-póki co- nigdy mi nie płakał kolek chyba nie ma w sumie zje śpi, czasem pomarudzi, zasypia sam w swoim łóżeczku, ciekawe czy to oznacza, że drugie da nam na maxa popalić

i ja Wam powiem, że gdyby nie praca to bym już chciała działać

[Larysa88]

Napisane przez matallewar

Wymiękam...

ja też.
moje dziecko wyje i nie wiem co już z nią robić :/
pierwszy raz tak :/ po kąpieli po jedzeniu i wszystko przecież jest ok, kupa była.
jeśli to jakiś z tych skoków to ja dziękuje wyskakuje przez okno bez kitu. położyłam ją teraz w huśtawce i trudno niech powyje, muszę sama się uspokoić

[bajka1807]

Napisane przez rusałka_1

Mały płakał przy kąpieli jakby go ze skóry obdzierano, mam nadzieję że niedługo zacznie mu to sprawiać przyjemność



wow ty to jesteś zorganizowana
i masz więcej czasu niż ja przy jednym maluchu

a probowalas cieplejszej wody i wiekszej ilosci? generalnie to zawsze dziala. moja uwielbia kapiel to lek na cale zlo, nawet jak ryczy przed to w wodzie momentalnie sie uspokaja i zaczyna pluskac nozkami, a jak ja na brzuchu poloze w wanience to zaczyna udawac ze plywa

co do organizacji z dwojka... kochana nie ma wyjscia zreszta wprawa jest po pierwszym dlatego to latwiej przychodzi wiec ty tez przy drugim bedziesz super ekstra zorganizowana

Napisane przez butterfly20

eeee wszystko zdradziłaś:P ja się zastanawiam jak po tym wybuchu to możliwe,że max przeżył a olga na jakiś czas, zeby zrobili cc. glupie:P

a kinga pewnie z sąsiadem?

skąd masz rogala w tym regionie pl?



współczuję i zaczynam chyba odsuwać termin kolejnej ciąży...

hehe no sorrry:P a max przezyl bo go wyrzucilo a zmarla na posocznice

Piotrek mowi ze z sasiadem hehe ale ja nie wiem czy sie z nim przespala bo ogladam piate przez dziesiate

rogala mam z biedronki zapewne kolo marcinskiego oryginalnego nawet nei lezal, ale i tak pycha

no a co do roznicy wiekowej, bogu dziekuje ze drugiego dziecka zachcialo mi sie jak Blanka miala juz te ponad dwa lata bo jak czytam widac ze roznica w zachowaniach ogromna.

Matall kochana glowa do gory, dasz rade

[ja-ika]

Napisane przez matallewar

Wreszcie moge napisac. Od 17 mam wycie... jak nie jedno, to drugie. Albo oboje razem. Encia to chyba skok, bo sie nie prezy, baki puszcza, kupka byla. Eda dostal malpiego rozumu, wszystko na juz i polozyl sie dzis caly na Enie... do tego durne becikowe made my day i 3 dzien siedze sama z dziecmi.
Elenka spi max 15 minut jak odloze, jedzenie robie w asyscie wycia, Eda steka mi po nogami. Plakalam dzis ze zmeczenia i bezsilnosci bagatela 6 razy...

Ogarnelam dopiero, lezymy i zasypiamy, ja z Elenka na klacie, Eda swiruje i nie chce sie klasc. Marze, zeby isc spac, zeby ten dzien sie juz skonczyl.

A i Eda wlozyl Elence do buzi ziarno slonecznika, nawet nie chce myslec, co by bylo jakbym nie zauwazyla...

o matko, współczuję, oby jak najszybciej dzieci zasnęły. Spokojnej nocy życzę

[bajka1807]

Napisane przez kaska87

weźźźź przecież miałyśmy być razem na wąciu

no u mnie (odpukać w niemalowane) Miki spokojny, początkowo był cycowisem, ale wyrósł, w nocy-póki co- nigdy mi nie płakał kolek chyba nie ma w sumie zje śpi, czasem pomarudzi, zasypia sam w swoim łóżeczku, ciekawe czy to oznacza, że drugie da nam na maxa popalić

i ja Wam powiem, że gdyby nie praca to bym już chciała działać

hehe Blanka byla takim aniolkiem, w ogole prawie nie plakala. za to Amelka wyjusem byla i pewnie bedzie. wiec mysle ze rownowaga w przyrodzie musi byc

w ogole swoja droga, od narodzin Amelki ani razu nie plakalam z powodu dzieci ani bezsilnosci. malzon mnie tylko do placzu doprowadzil jak sie bzykac nie chcial a ja taka najarana bylam

[papuga_69]

Napisane przez matallewar

Wreszcie moge napisac. Od 17 mam wycie... jak nie jedno, to drugie. Albo oboje razem. Encia to chyba skok, bo sie nie prezy, baki puszcza, kupka byla. Eda dostal malpiego rozumu, wszystko na juz i polozyl sie dzis caly na Enie... do tego durne becikowe made my day i 3 dzien siedze sama z dziecmi.
Elenka spi max 15 minut jak odloze, jedzenie robie w asyscie wycia, Eda steka mi po nogami. Plakalam dzis ze zmeczenia i bezsilnosci bagatela 6 razy...

Ogarnelam dopiero, lezymy i zasypiamy, ja z Elenka na klacie, Eda swiruje i nie chce sie klasc. Marze, zeby isc spac, zeby ten dzien sie juz skonczyl.

A i Eda wlozyl Elence do buzi ziarno slonecznika, nawet nie chce myslec, co by bylo jakbym nie zauwazyla...

o rany czemu Edzik się tak zachowuje wobec siostry.. dobrze że mała nie połknęła tego słonecznika..
podziwiam Cię że ogarniasz, oby w nocy oboje nie świrowali

[ladanseuse14]

dziewczyny współczuję.. o dziwo dziś spokój ale moja Julka już nie raz po 5-6 h wyła bez przyczyny i bez przerwy...

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

weźźźź przecież miałyśmy być razem na wąciu

no u mnie (odpukać w niemalowane) Miki spokojny, początkowo był cycowisem, ale wyrósł, w nocy-póki co- nigdy mi nie płakał kolek chyba nie ma w sumie zje śpi, czasem pomarudzi, zasypia sam w swoim łóżeczku, ciekawe czy to oznacza, że drugie da nam na maxa popalić

i ja Wam powiem, że gdyby nie praca to bym już chciała działać

tfu tfu tfu moje dziecko jest naprawdę spokojne, rzadko zapłacze i jak patrzę na nią to chcę. tfu tfu i oby tak zostało. Ale podobno w takim przypadku drugie może być diabełkiem, dla równowagi. A wtedy może być ciężko...

[papuga_69]

Napisane przez Larysa88

ja też.
moje dziecko wyje i nie wiem co już z nią robić :/
pierwszy raz tak :/ po kąpieli po jedzeniu i wszystko przecież jest ok, kupa była.
jeśli to jakiś z tych skoków to ja dziękuje wyskakuje przez okno bez kitu. położyłam ją teraz w huśtawce i trudno niech powyje, muszę sama się uspokoić

pytałam wcześniej ale nie widziałam czy odpisałaś -
tż w pracy czy w domu i nie raczy pomóc?

zostanę za to zlinczowana ale powiem tak, że jak chwilę powyje to nic jej nie będzie, ja kiedyś położyłam płączącego Antka do łóżeczka bo też już nie wyrabiałam, miał czysto, był najedzony, nic go nie bolało.. popłakał chwilę i się uspokoił.. to był jedyny raz kiedy tak dawał czadu , od tamtej pory nie było takich sytuacji ,odpukać

[policzanka]

Bajka-coś nie pykło ze sciąganiem.Tz musi powtorzyc ale z innego źródła.Mam nadzieje ze jutro juz bede miała te gre bo się napaliłam.

Matal-tule mocno

[passion80]

Napisane przez gorgulek

Nie wiem z kim zacząć ćwiczyć

ja przed ciążą ćwiczyłam z chodakowską niecałe3 tygodnie, zaczęły mi się pojawiac miśnie dobrze się po tych ćwiczeniach czułam, od 1-go grudnia zaczynam

Kaśka, Maja z teściową zostanie
w sobotę byliśmy na parapetówce i została z moją mamą, ale spaliśmy w jednym domu. Babcia sobie poradziła, nie trzeba było nterweniować

[misia332]

Napisane przez bajka1807

no olga kaput machen zaliczy a sie jeszcze usmieje jak sie okaze ze dzieciak nie bedzie maxa popieprzony zaczyna sie robic ten serial. na tvn player dzis obejrzalam odcinek z przyszlego tyg ale na wp i tak juz spoiler poszedl. w m jak milosc kinga tez ciaze zaliczy

wcinam wlasnie rogala marcinskiego malpiszonki male juz spia, a ja powinnam brac sie za robote a tak mi sie nie chceeeeee.

taaa, ja się uśmieje jak dziecko jednak będzie Maxa, a głupia Alicja do niego wroci i razem będą je wychowywać.

Idę sie kąpać i sie kładę, we łbie mi się kręci.

[papuga_69]

Napisane przez kaska87

weźźźź przecież miałyśmy być razem na wąciu

no u mnie (odpukać w niemalowane) Miki spokojny, początkowo był cycowisem, ale wyrósł, w nocy-póki co- nigdy mi nie płakał kolek chyba nie ma w sumie zje śpi, czasem pomarudzi, zasypia sam w swoim łóżeczku, ciekawe czy to oznacza, że drugie da nam na maxa popalić

i ja Wam powiem, że gdyby nie praca to bym już chciała działać

odkąd Antoś jest na świecie czuję, że chciałabym być znowu w ciąży, nie mogę ze względu na cc ale tak za pół roku.. szkoda że tż nie myśli podobnie, z resztą patrząc racjonalnie na sprawę to nie powinnam się z nim rozmnażać ze względu na to co się dzieje między nami ale też na pewno nie mogłabym mieć dzieci z innym facetem

[policzanka]

Napisane przez passion80

ja przed ciążą ćwiczyłam z chodakowską niecałe3 tygodnie, zaczęły mi się pojawiac miśnie dobrze się po tych ćwiczeniach czułam, od 1-go grudnia zaczynam

Kaśka, Maja z teściową zostanie
w sobotę byliśmy na parapetówce i została z moją mamą, ale spaliśmy w jednym domu. Babcia sobie poradziła, nie trzeba było nterweniować

A jaki trening wybrałas?

[Larysa88]

Napisane przez papuga_69

Larysko tz w pracy czy nie jest zainteresowany pomoca?

no można powiedzieć że coś jakby w pracy.... eh :/ także dzisiaj ma wytłumaczenie że go nie ma, ale akurat pare ostatnich dni było pozytywnych więc miałam dobre samopoczucie, a jednak dzisiejszy dzień dał mi popalić i mam wszystkiego dość

Napisane przez bajka1807

no olga kaput machen zaliczy a sie jeszcze usmieje jak sie okaze ze dzieciak nie bedzie maxa popieprzony zaczyna sie robic ten serial. na tvn player dzis obejrzalam odcinek z przyszlego tyg ale na wp i tak juz spoiler poszedl. w m jak milosc kinga tez ciaze zaliczy

wcinam wlasnie rogala marcinskiego malpiszonki male juz spia, a ja powinnam brac sie za robote a tak mi sie nie chceeeeee.

nie no super dzięki tak myślałam, że coś się stanie ale no nie musiałaś pisać
też mi przyszło przez myśl że to może nie dziecko maxa ;p

Napisane przez papalinka83

Jak ty to robisz, że one ci tak śpią szybko, te Twoje dzieci? Mój wyjec wykąpany, nakarmiony, a tak wyje, że szok.Tż ją próbuje spacyfikować, a mi i tak ten dźwięk siada na psychę do tego stopnia, że siedzę z laktatorem, cyce napęczniałe, a nic nie leci

no ja moją dzisiaj nazwałam wyjcem pospolitym
ja się dziwię że teściowa nie przyszła sprawdzić co z dzieckiem robię skoro ona tak wyje, ale na pewno jutro się będzie pytała.

Napisane przez bajka1807

nie wiem co robie chloroformem usypiam
nie no, kapiel zaczynam o 18:30, napierw Blanka, pozniej biore sie za Amelke. jak je ogarne, robie mleko, odpalam Blance kolysanki, zapalam lampke, siedze z nia jednoczesnie karmiac Amelke. mlodsza wypije, daje buziaka starszej mowie dobranoc i wychodze. ona sobie zasypia raz dwa. Amelke odkladam do kolyski, smok, pielucha przy twarzy, odpalam karuzele i konika z FP i odplywa. takim sposobem 19:30 mam z glowy moje dzieci
no ale to chyba dzieki butli taka organizacja, bo przy kp to by tak latwo nie bylo.

weź daj trochę tego spokoju Twojego i organizacji

Napisane przez matallewar

Wreszcie moge napisac. Od 17 mam wycie... jak nie jedno, to drugie. Albo oboje razem. Encia to chyba skok, bo sie nie prezy, baki puszcza, kupka byla. Eda dostal malpiego rozumu, wszystko na juz i polozyl sie dzis caly na Enie... do tego durne becikowe made my day i 3 dzien siedze sama z dziecmi.
Elenka spi max 15 minut jak odloze, jedzenie robie w asyscie wycia, Eda steka mi po nogami. Plakalam dzis ze zmeczenia i bezsilnosci bagatela 6 razy...

Ogarnelam dopiero, lezymy i zasypiamy, ja z Elenka na klacie, Eda swiruje i nie chce sie klasc. Marze, zeby isc spac, zeby ten dzien sie juz skonczyl.

A i Eda wlozyl Elence do buzi ziarno slonecznika, nawet nie chce myslec, co by bylo jakbym nie zauwazyla...

współczuje bo sama mam dzisiaj tak.
ale damy rade nie?

Napisane przez butterfly20

współczuję i zaczynam chyba odsuwać termin kolejnej ciąży...

oo to to, mam to samo

Napisane przez papalinka83

Szczerze mówiąc, mimo że strasznie kocham moje dziecko, to jestem tak zmęczona tym płaczem, itp, że nie wyobrażam sobie w tej chwili nawet myśleć o drugim. Pewnie za jakiś czas mi przejdzie, ale teraz I jestem w szoku, że tyle z Was już planuje kolejne dziecko w krótkim czasie

ostatnie Twoje wypowiedzi to jakbym je sama pisała i imię też się zgadza
jak skakałam z Olą (bo tylko przy skakaniu przestawała płakać, a zjadła 170ml mleka dziś co zawsze je 120ml max i myślałam, że zaraz zwróci ale o dziwo nie) to właśnie pomyślałam sobie "drugie? ooo nie, nigdy"

[policzanka]

Ja tez mogłabym zajsc w kolejną ciąze no ale niestety w 31 m2 ciezko by było Nam się wszystkim pomiescic..

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Larysko,Papalinko-Was tez tule kochane Jutro bedzie lepiej

[Larysa88]

Napisane przez papuga_69

pytałam wcześniej ale nie widziałam czy odpisałaś -
tż w pracy czy w domu i nie raczy pomóc?

zostanę za to zlinczowana ale powiem tak, że jak chwilę powyje to nic jej nie będzie, ja kiedyś położyłam płączącego Antka do łóżeczka bo też już nie wyrabiałam, miał czysto, był najedzony, nic go nie bolało.. popłakał chwilę i się uspokoił.. to był jedyny raz kiedy tak dawał czadu , od tamtej pory nie
było takich sytuacji ,odpukać

no na długo jej nie zostawiłam bo ja cienias jestem i zaraz mi jej szkoda, może z 3 minuty powyła, wzięłam na ręcej pobujałam poskakałam znów i usnęła....
ale też uważam że czasem może się podrzeć

Napisane przez policzanka

Ja tez mogłabym zajsc w kolejną ciąze no ale niestety w 31 m2 ciezko by było Nam się wszystkim pomiescic..

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Larysko,Papalinko-Was tez tule kochane Jutro bedzie lepiej

[matallewar]

Napisane przez papalinka83

zatrzymałam się na etapie recepty i zwlekam jeszcze, zawsze to trochę dłużej poje moje mleczko, a ostatnie kilka dni było z nią lepiej. Ale dziś po 3 dniach zielona kupa, a od 18 wycie na maksa sama nie wiem. a jutro idziemy na szczepienie, aż się boje co będzie potem

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Ja tez jeszcze bromergonu nie wzielam..

Napisane przez kaska87

aha kurcze szkoda, że się tak męczy będzie dobrze nie martw się

Matal dobrze, że zauważyłaś może śpij dzisiaj w drugim pokoju, a mąż niech dzieci ogarnie bo się zajedziesz

Ale tz od niedzieli w szpitalu jest, sama jestem od 3 dni...

Napisane przez papuga_69

o rany czemu Edzik się tak zachowuje wobec siostry.. dobrze że mała nie połknęła tego słonecznika..
podziwiam Cię że ogarniasz, oby w nocy oboje nie świrowali

Mysle, ze to reakcja na moj brak czasu dla niego i nieobecnosc tz...

Napisane przez butterfly20

tfu tfu tfu moje dziecko jest naprawdę spokojne, rzadko zapłacze i jak patrzę na nią to chcę. tfu tfu i oby tak zostało. Ale podobno w takim przypadku drugie może być diabełkiem, dla równowagi. A wtedy może być ciężko...

Moje pierwsze dalo popalic, drugie daje


Encia nie spi, macha raczkami i się denerwuje, nie wiem skad to zaraz juz pora karmienia, a ona jeszcze nie zasnela... chociaz lezy ze mna, nawet nie probuje dzis kolyski.

[Larysa88]

nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeee już kwęka w łóżeczku

[passion80]

Napisane przez bojatoja

Wiem, że było sto razy pisane, ale nie pamiętam, więc nie bijcie.
Jaką herbatkę koperkową polecacie?

jak dziewczyny pisały, z babydream
nie słodzę, na początku średnio chciała pić, teraz różne ilości wypija, najlepiej wchodzi ciepła

[matallewar]

Napisane przez Larysa88

nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeee już kwęka w łóżeczku

Moja w lozku ze mna tez kweka. Cycki niewydojone, siku mi sie chce, a boje sie, ze jak wstane, to sie rozkreci i obudzi Ede...

[bajka1807]

Napisane przez passion80

ja przed ciążą ćwiczyłam z chodakowską niecałe3 tygodnie, zaczęły mi się pojawiac miśnie dobrze się po tych ćwiczeniach czułam, od 1-go grudnia zaczynam

Kaśka, Maja z teściową zostanie
w sobotę byliśmy na parapetówce i została z moją mamą, ale spaliśmy w jednym domu. Babcia sobie poradziła, nie trzeba było nterweniować

a od czego zaczynalas?
zazdroszcze wypadu na imprezke, ale ja tesciom bym dzieci nie zostawila jedynie swoim rodzicom ale sa 120 km no i do tego moja mama ostatnio cos ma z kregoslupem i jest nie do zycia
wiec teraz jak w czwartek do niej pojade to chyba tylko do neidzieli posiedze, chociaz mialam na dwa tyg conajniej jechac.

Napisane przez misia332

taaa, ja się uśmieje jak dziecko jednak będzie Maxa, a głupia Alicja do niego wroci i razem będą je wychowywać.

Idę sie kąpać i sie kładę, we łbie mi się kręci.

no podobny scenariusz przewiduje

Napisane przez Larysa88

nie no super dzięki tak myślałam, że coś się stanie ale no nie musiałaś pisać
też mi przyszło przez myśl że to może nie dziecko maxa ;p



no ja moją dzisiaj nazwałam wyjcem pospolitym
ja się dziwię że teściowa nie przyszła sprawdzić co z dzieckiem robię skoro ona tak wyje, ale na pewno jutro się będzie pytała.




weź daj trochę tego spokoju Twojego i organizacji

no dlatego napisalam po niemiecku zreszta to znaczy ze sie cos zepsulo a nie umarlo zreszta wystarczy na wp wejsc, a tam jest napisane tragiczna smeirc w lekarzach

ja na swoje tez mowie wyjce pospolite

a spokoj i opanowanie heh nie mam go w nadmiarze a i dziwne bo ja z natury nerwus okropny.

Napisane przez policzanka

Ja tez mogłabym zajsc w kolejną ciąze no ale niestety w 31 m2 ciezko by było Nam się wszystkim pomiescic..

ja bym mogla ale nie chce nie przezyla bym kolejny raz diety cukrzycowej no i jak na moja osobe to 3 dzieci i ja sama to by bylo zabojstwo

[matallewar]

Ja sie na trzecie nie zdecyduje, tragicznie radze sobie z dwojka, trzecie by bylo samobojstwem...

[passion80]

Napisane przez bajka1807

w ogole swoja droga, od narodzin Amelki ani razu nie plakalam z powodu dzieci ani bezsilnosci. malzon mnie tylko do placzu doprowadzil jak sie bzykac nie chcial a ja taka najarana bylam

Napisane przez policzanka

A jaki trening wybrałas?

skalpel
ze mnie okropny leń, w życiu mało aktywności fizycznej za pierwszym razem już po 10 minutach myślałam, że zejdę, robiłam z przerwami a i tak nei do końca na drugi dzień przerwa, później już lepiej mi szło za drugim razem tak jęczałam, że babka se pewnie pomyślała cóż to musi być za seks i jeszcze tak długo
no i pamiętać o zjedzeniu białka po ćwiczeniach, budulca mięśni, tak gdzieś wyczytałam, że po treningu białko jeść
jogurt, kefir, piekłam rybę

[Cierpliwosc]

Napisane przez kaska87

m
natibaby amazonia miałam jeszcze natibaby malta też piękna

spoko, my wczoraj byliśmy i małż musi mieć świadectwo pracy z poprzedniej firmy jeszcze i chyba będzie wszystko

ja też tylko w dzień jak mam na niego oko

Dzięki za odpowiedź. Ja się namyślam czy brać Amazonię czy zieleń I mam nadzieję, że ta 4m coś wystarczy (ja mam tylko 165cm i noszę 34/36, ale TŻ ma 178cm i czasem mieści się w M, ale ma tez sporo L w szafie)
Co do becikowego też się natargałam świadectwa pracy, umowa, od pracodawcy o zarobkach z lipca i cały plik innych rzeczy. Ale szybko nam przelali i już nawet nie wiem na co wydaliśmy
Też bym się bała kłaść dziecko na brzuchu w nocy, z reszta pediatra powiedziała, że może tak kimać, ale tylko w dzień

Napisane przez Lolaaaaaaa88

jutro ide z becikowym

mam nadzieje ze wszystko mam... eh

żebyś miała

Napisane przez butterfly20

Moje dziecko ma jakąś ważną konwersację z lalką, rozgadała się i wymachuje rączkami

hehe słodkie to, co nie? Nasza tak z lwem i sową rozmawia jak ją przewijam

Napisane przez papuga_69

a Antek w ogóle nie chce leżeć na brzuchu poleży chwilę i zaraz zaczyna się irytować..

Skąd ja to znam. Sara o ile jest już półśpiąca to spoko, pospi tak godzinę i dłużej, ale gdy jest rozbudzona, to jak tylko próbuje przełożyć głowę, to tak się wkurza, że po kilku sekundach zaczyna się drzeć i trzeba ją odwracać

[kaska87]

Napisane przez bajka1807

hehe Blanka byla takim aniolkiem, w ogole prawie nie plakala. za to Amelka wyjusem byla i pewnie bedzie. wiec mysle ze rownowaga w przyrodzie musi byc

zobaczymy co to będzie za ananas to moje drugie dziecko

Napisane przez bajka1807

w ogole swoja droga, od narodzin Amelki ani razu nie plakalam z powodu dzieci ani bezsilnosci. malzon mnie tylko do placzu doprowadzil jak sie bzykac nie chcial a ja taka najarana bylam

głupcze! zaśmiałam się na głos, a Miki śpi nieopodal

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny współczuję.. o dziwo dziś spokój ale moja Julka już nie raz po 5-6 h wyła bez przyczyny i bez przerwy...

ja bym chyba wyskoczyła z okna... niestety bym przeżyła, bo w domku

Napisane przez butterfly20

tfu tfu tfu moje dziecko jest naprawdę spokojne, rzadko zapłacze i jak patrzę na nią to chcę. tfu tfu i oby tak zostało. Ale podobno w takim przypadku drugie może być diabełkiem, dla równowagi. A wtedy może być ciężko...

ja może tak cwaniakuje, bo małż mi dużo pomaga i teściowa

Napisane przez passion80

Kaśka, Maja z teściową zostanie
w sobotę byliśmy na parapetówce i została z moją mamą, ale spaliśmy w jednym domu. Babcia sobie poradziła, nie trzeba było nterweniować

o! dzielna Maja ja przeżywam nadal jak mały idzie na spacer z babcią

Napisane przez papuga_69

odkąd Antoś jest na świecie czuję, że chciałabym być znowu w ciąży, nie mogę ze względu na cc ale tak za pół roku.. szkoda że tż nie myśli podobnie, z resztą patrząc racjonalnie na sprawę to nie powinnam się z nim rozmnażać ze względu na to co się dzieje między nami ale też na pewno nie mogłabym mieć dzieci z innym facetem

niech on najpierw się ogarnie :nonono:

Napisane przez matallewar

Ale tz od niedzieli w szpitalu jest, sama jestem od 3 dni...

a no tak

[passion80]

Napisane przez matallewar

Encia nie spi, macha raczkami i się denerwuje, nie wiem skad to zaraz juz pora karmienia, a ona jeszcze nie zasnela... chociaz lezy ze mna, nawet nie probuje dzis kolyski.

próbowałaś zrobić kokonik?
u mnie to sam jest, widzę, że chce spać ale rączki przeszkadzają, owinięcie kocykiem pomaga

Bajka, moja teściowa lubi i ma podejście do dzieci zresztą, pracuje jako opiekunka do tego wymarzona wnuczka, nie lękam się