Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[karolajn1987]

Napisane przez domciatko

Karojan
Masakra u nas, ja juz nie wiem ale chyba niedługo na zawał zejde albo umrę z przemeczenia organizmu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas im dalej w las tym gorzej.
Wykonczymy sie jak nic.
U nas w dzień tez spanie tylko na spacerze.
Poważnie rozwazam butle

Wysłane z mojego GT-I9300

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Napisane przez czarownica1

u nas 4 albo 5... ja juz nie wiem.
o 3 Antek oczy w piec zlotych, gotowy do gadania, jakos Go spacyfikowalam do nastepnego karmienia. poza tym Tz tak chrapal i kichal ze Antek az podskakiwal. zeby byly te cholerne drzwi, ktorych dotad nie zrobilismy

niech mi ktos powie, czemu nasze dzieci tak sie rzucaja?

O nastepny do kolekcji..

Wysłane z mojego GT-I9300

[dzoan]

Dzień dobry
Siedzę, jem śniadanko, piję kawkę i oglądam tę paskudną pogodę za oknem..pochmurno, deszczowo i brrr... spacerki stają się coraz mniejszą przyjemnością.
Mały jeszcze śpi.. budził się co 1,5-2 h..na ostatnią drzemkę wzięłam go do swojego łóżka..fajnie, że sobie pośpi do tej 8.. Poza tym uporaliśmy się chyba ze zmianą czasu, bo znowu wstaje 7-8, a kąpany jest ok. 19
A więc nie taki diabeł straszny, jak go sobie wymalowałam

[domciatko]

Napisane przez karolajn1987

U nas im dalej w las tym gorzej.
Wykonczymy sie jak nic.
U nas w dzień tez spanie tylko na spacerze.
Poważnie rozwazam butle

moja nie chce z butli nic pic(
ma przechlapane

uwaga
sara zasnela w gondoli teraz, musze ruszac wozek jedna reka oczywiscie, ale spi i sie nie wierci od 10 minut

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Dzień dobry u nas dla odmiany noc była naprawdę w porządku.. Budził sieco 3 godziny jadł i spał, nawet po kupie i przebieraniu zasnął dość szybko 4 jak dla mnie super naprawdę choć i tak cieżko rano wstać bo o 7.17 obudziła nas kupa ..
Dziewczyny u nas tez gdyby nie wózek i chwilowe bujanie mały tez by pewnie nie spał w dzień bo sam zasnąć nie może.. Tylko ja mam ta ze pojeździe wózkiem po kuchni albo wyjdę na chwile na ogródek pojedzie zasypia stawiam przed drzwiami na dworze i śpi
Oby takie nocki i lepsze były zawsze!


Twee ja tez mam taka fazę na słodycze ze gdybym sama sie nie kontrolowała to wciagalabym czekoladę za czekolada... Ale od wczora basta zaczęłam dietę na potencjalną skaże białkowa u małego i nie mogę nic.. Masakra tr

[tysia222]

Dzień dobry Widzę, że znowu masakryczna nocka była. Ja sie nie meldowałam z karmieniami bo ledwo żyłam w nocy. Karmienie mieliśmy o 00.30 i o 3.30 i potem o 6.15 no i oczywiście musieliśmy już wstać. Ale wyspałam się bo poszłam spać o 21 Teraz jem śniadanie. Wczoraj byłam wykończona a dziś jestem cały dzień sama z Mikołajem i mam nadzieję, że nie da mi popalić tak jak wczoraj. Jutro mamy szczepienie. Dziś znowu pada więc z dłuższego spania nici

Ja nie wiem co się dzieje z tymi naszymi dziećmi, ze tak się wiercą w nocy, czy to faktycznie kolki czy co?????????

Domciatko- może pomyśl o mm na noc? Wiem, że pisałaś, że Sara nie toleruje butli, ale może to "wina" smoczka? Mam koleżankę, której syn pił tylko z jednego smoczka danej firmy bo z innych nie chciał.

A no i też mam mega ochotę na słodkie, cały czas podjadam jakieś cukierki...

[roxi1980]

dzień dobry!
melduję się wyspana Weroniczka poszła spać ok 19, potem nakarmiłam ją ok 23:30 i o 5:45 i jeszcze śpi, a my z Norbertem po śniadanku, kawie ince, ubrani - jak miło!

co dziś gotujecie? wena mi się skończyła...

[dzoan]

magolina za szczepienie, piękną wagę i wzrost

jakierka trzymaj się! i oby wszystko wróciło szybko do normy.. Edziuś uspokój się już!

Kathe kondolencje z powodu @ za duuużo energii na weekend

czerwony_balonik skok od 15 tyg., czyli mam jeszcze chwilę luzu trzymam żeby u Was poszedł szybko precz i oczywiście za szpital będziemy też trzymać..

Napisane przez kubus puchatek

4 plus kupa

Napisane przez domciatko

Pobudka plus kupa

przepraszam, rozbawiłyście mnie tymi postami

kubusiu widzę, że też nie masz lekkich nocy.. karmienia bardzo często
domcia

Napisane przez misiaczka555

Pierwsze
Prawie 9 godzin od ostatniego
Idę dalej spać bo Misiolina już śpi.

Ps. Obudziła mnie na karmienie ciumkaniem Sowy. Dobrze że się obudzilam bo Sowa ledwo żyła

już byś się nie odzywała lepiej
sowa
Misiolina

karolajn Ty to też jesteś biedna.. od którego miesiąca taka masakra Wam się zaczęła? na początku Mała ładnie spała jak pamiętam..

teso zazdroszczę tarasu.. widzę często z okna jak w domku naprzeciwko (bo to takie mieszane osiedle bloki z domkami) wózek wystawiają na tarasik.. dziecko sobie oddycha świeżym powietrzem, lepiej śpi, hartuje się, a w domu można w tym czasie wszystko robić, dziecko nie usłyszy.. no super po prostu..
Co do skazy białkowej, to ja też musiałam poograniczać nabiał chociażby i na wszelki wypadek czekoladę (ona też na skazę wpływa?). Widzę u Małego poprawę, już nie ma takich placków czerwonych z suchą skórą na policzkach.. skóra jeszcze jest w niektórych miejscach przesuszona (głównie pomiędzy brwiami i na obrzeżach policzków), ale kolor jednolity calej buźki..
A z tego względu, że Małemu się polepszyło znowu zaczęła wpie.rzać czekoladę..mniej, ale jednak..no i co któryś dzień jakiś serek czy jogurt

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez roxi1980

dzień dobry!
melduję się wyspana Weroniczka poszła spać ok 19, potem nakarmiłam ją ok 23:30 i o 5:45 i jeszcze śpi, a my z Norbertem po śniadanku, kawie ince, ubrani - jak miło!

co dziś gotujecie? wena mi się skończyła...

Ładnie pospałyście

Ja wczoraj wieczorem ugotowałam gulasz z szynki wieprzowej z marchewką, cukinią i pomidorami z puszki. Miałam dość kurczaków i mielonego, więc ta szyneczka mi w ręce wpadła Doobieram ziemniaczki, mam jeszcze czerwoną kapustę w słoiku i będzie mniam mniam obiad

[domciatko]

Napisane przez tysia222

Domciatko- może pomyśl o mm na noc? Wiem, że pisałaś, że Sara nie toleruje butli, ale może to "wina" smoczka? Mam koleżankę, której syn pił tylko z jednego smoczka danej firmy bo z innych nie chciał.
.

tysiu ja już chyba z 10 smoczków próbowałam, nic nie działa, ona do ust tylko cyca bierze, rączki i zabawki.

nawet lekarstwa takie jak infacol sa ciężkie do podanie. jedna dawka 2,5ml zajmuje mi około kikju minut aby ja połknęła.

musiałabym to mleko chyba łyżeczką albo strzykawka podawać

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

kurde koniec spania w gondoli

[dzoan]

Oho Mały się odzywa..ładnie pospał..idęęęę....

[kubus puchatek]

Napisane przez domciatko

no wlasnie nie spi!
o 5 nakarmilam, zmienilam kupe, a juz 6:30 a ta dalej nie spi, gaworzy, oczy otwarte, gada
nosilam ja, tulila, bujalam, puscilam szum i nic
nie spi

a w dzien tez nie spie niestety
bo Sara w dzien Spi tylko na raczkach w pozycji jak kiedys dalam fotke i w wozku na spacerze ale ja ten wozek pcham wiec tez nie spie

jednym slowem mam przeje..ne
nienawidze tej mojej sytuacji
mam dosyc, serdecznie dosyc

kubus co bys zrobiła, jak byś się pddała??
co mi radzisz? jak mam się poddać??

przyznam ze pomyslalam o mm ,ale kiedys pisalas,ze Sara nie pije z butli. Masakra jednym slowem. Moze wybierz sie do jakiejs poradni dzieciecej? Chodzisz na play groupy? Moze spotkasz mamy z podobnym problemem,choc pewnie gdybym byla tak wypompowana jak Ty,to nie chcialoby mi sie nigdzie chodzic.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domciatko]

kubus ja w sumie nie jestem pewna czy to mleko jest problemem, aby byc szczerą.
sama nie wiem już.
ona chyba juz taka jest, marudna, wiercąca, nieśpiąca
taki typ

[kubus puchatek]

Napisane przez dzoan

Ja wczoraj wieczorem ugotowałam gulasz z szynki wieprzowej z marchewką, cukinią i pomidorami z puszki. Miałam dość kurczaków i mielonego, więc ta szyneczka mi w ręce wpadła Doobieram ziemniaczki, mam jeszcze czerwoną kapustę w słoiku i będzie mniam mniam obiad

Opis brzmi pysznie! Mniam mniam.

Karmie czesto,fakt,ale to pryszcz w porownaniu z innymi dziewczynami,bo Mlody je I zasypia w sekunde,wiec pomiedzy spie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Witam
3 karmienia. Bylabym wyspana ale karmienie o 5 dziecko zasneli, ja prawie tez i maz z pracy wrocil wiec trzeba bylo wstac, otworzyc drzwi i zasnac potem ciezko.

Domi wspolczuje. Malgos tak nie chciala butelki przyjac. Tyle ze ona ladnie spala. Dopiero jak miala 11 mcy przyjela butle. Wiem ze to nie pocieszajace.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kubus puchatek]

Napisane przez domciatko

kubus ja w sumie nie jestem pewna czy to mleko jest problemem, aby byc szczerą.
sama nie wiem już.
ona chyba juz taka jest, marudna, wiercąca, nieśpiąca
taki typ

Cala magia kciukowa idzie dla Adasia,ale za Ciebie tez bede trzymac,zeby Sara zmienila swoje zwyczaje niespania,wiercenia itp

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[edytkaac]

Napisane przez roxi1980

dzień dobry!
melduję się wyspana Weroniczka poszła spać ok 19, potem nakarmiłam ją ok 23:30 i o 5:45 i jeszcze śpi, a my z Norbertem po śniadanku, kawie ince, ubrani - jak miło!

co dziś gotujecie? wena mi się skończyła...

Ja będę robić bigos. Wczoraj wieczorem tż pomógł mi wszystko pokroić więc muszę tylko to podsmażyć, ugotować i połączyć

[Anulka_p]

Coś się dzieje z moim synem. Że noce są ciężkie, to już przywykłam, ale teraz i sen w dzień jest problemem. Wczoraj Michaś zaliczył jedną krótką drzemkę ze mną w łóżku poprzedzoną dwugodzinnym płaczem, tak przeraźliwym, że chciałam już dzwonić po męża, bo nie wiedziałam co robić. Miś był aż purpurowy, łzy jak grochy... Samej chciało mi się wyć. Dziś podobnie. Mama mi syna ululała w wózku, bo jak mnie widział, to strasznie płakał....Nie wiem co jest...

O i już się budzi.

[magolina]

dzień dobry

U nas standardowo jedno karmienie o 3, Młody poszedl spac o 20. Wstaliśmy o 7.30. Czytam Wasze nocne problemy i jestem przerażona mam nadzieje, że nasze nocki się nie zmienią. Naprawdę Wam współczuje i trzymam kciuki, żeby się poprawiło bo na dłuższą metę mozna sie przecież wykończyć!!!!

Napisane przez czerwony_balonik

Hej, wybaczcie,że nienadrabiam,ale nie dam rady. U nas na dobre zagościł skok. Dobrze że tż już jest,we dwoje łatwiej skoka unicestwiać A przynajmniej próbować Liczę na to,że szybko minie, być może po nim pojawią się jakieś nowe umiejętności-zazwyczaj po skokach tak było. Z kalendarza wynika,że powinien się zacząć w 15 tygodniu i skończyć w 19 On skubany przyszedł w 16, jak się go niespodziewałam, ciekawe kiedy sobie pójdzie precz. Widzę,że nie tylko u nas zagościł.

Bardzo proszę o kciuki 21.11,bo jedziemy na odtykanie kanalika łzowego do szpitala.

oby skok Was szybko opuścił i kciuki za zabieg

Napisane przez domciatko

no wlasnie nie spi!
o 5 nakarmilam, zmienilam kupe, a juz 6:30 a ta dalej nie spi, gaworzy, oczy otwarte, gada
nosilam ja, tulila, bujalam, puscilam szum i nic
nie spi

a w dzien tez nie spie niestety
bo Sara w dzien Spi tylko na raczkach w pozycji jak kiedys dalam fotke i w wozku na spacerze ale ja ten wozek pcham wiec tez nie spie

jednym slowem mam przeje..ne
nienawidze tej mojej sytuacji
mam dosyc, serdecznie dosyc

Domcia ja też nie mam pomysłu co by tu zaradzić ale szczerze współczuje i mam nadzieję, że to się zmieni i Sara zacznie ładnie spać.
dużo siły zyczę

Napisane przez dzoan

Dzień dobry
Siedzę, jem śniadanko, piję kawkę i oglądam tę paskudną pogodę za oknem..pochmurno, deszczowo i brrr... spacerki stają się coraz mniejszą przyjemnością.
Mały jeszcze śpi.. budził się co 1,5-2 h..na ostatnią drzemkę wzięłam go do swojego łóżka..fajnie, że sobie pośpi do tej 8.. Poza tym uporaliśmy się chyba ze zmianą czasu, bo znowu wstaje 7-8, a kąpany jest ok. 19
A więc nie taki diabeł straszny, jak go sobie wymalowałam

No i super

Napisane przez roxi1980

dzień dobry!
melduję się wyspana Weroniczka poszła spać ok 19, potem nakarmiłam ją ok 23:30 i o 5:45 i jeszcze śpi, a my z Norbertem po śniadanku, kawie ince, ubrani - jak miło!

co dziś gotujecie? wena mi się skończyła...

No i super zaczęliście dzień
Ja dziś robie mielone bo dawno nie robiłam, mam do tego ochotę na marchewke duszoną ale nie mam marchewki a nie mam jak wyskoczyć do sklepu.

[edytkaac]

Mąż mi napisał smsa że mam opróżnić pudełko od lodów bo on do czegoś będzie je potrzebował jak wróci z pracy. Tylko nie wiem czy mu chodziło o to że przełożyć te lody do innego pojemnika czy całe zjeść (1kg)...

[madi82]

Napisane przez Anulka_p

Coś się dzieje z moim synem. Że noce są ciężkie, to już przywykłam, ale teraz i sen w dzień jest problemem. Wczoraj Michaś zaliczył jedną krótką drzemkę ze mną w łóżku poprzedzoną dwugodzinnym płaczem, tak przeraźliwym, że chciałam już dzwonić po męża, bo nie wiedziałam co robić. Miś był aż purpurowy, łzy jak grochy... Samej chciało mi się wyć. Dziś podobnie. Mama mi syna ululała w wózku, bo jak mnie widział, to strasznie płakał....Nie wiem co jest...

O i już się budzi.

Anulka a jak stoicie z kupa?

Mój maly ostatnio ak wpadl w taka histerie to okazalo sie ze kupki nie mogl zrobic bo mega twardy brzuszek. Dalam czopka i poskutkowało...

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Apropo jedzenia...

jak zapiekacie ryz z jablkami?
Macie jakis fajny sposob na przyrzadznie tego dania/deseru?

[Anulka_p]

Napisane przez madi82

Anulka a jak stoicie z kupa?

Jest codziennie. Fakt, że kiedyś były dwie, trzy kupki od jakiegoś czasu jest jedna, ale bez wysiłku.

[czarownica1]

Napisane przez tysia222

Dzień dobry Widzę, że znowu masakryczna nocka była. Ja sie nie meldowałam z karmieniami bo ledwo żyłam w nocy. Karmienie mieliśmy o 00.30 i o 3.30 i potem o 6.15 no i oczywiście musieliśmy już wstać. Ale wyspałam się bo poszłam spać o 21 Teraz jem śniadanie. Wczoraj byłam wykończona a dziś jestem cały dzień sama z Mikołajem i mam nadzieję, że nie da mi popalić tak jak wczoraj. Jutro mamy szczepienie. Dziś znowu pada więc z dłuższego spania nici

Ja nie wiem co się dzieje z tymi naszymi dziećmi, ze tak się wiercą w nocy, czy to faktycznie kolki czy co?????????

Domciatko- może pomyśl o mm na noc? Wiem, że pisałaś, że Sara nie toleruje butli, ale może to "wina" smoczka? Mam koleżankę, której syn pił tylko z jednego smoczka danej firmy bo z innych nie chciał.

A no i też mam mega ochotę na słodkie, cały czas podjadam jakieś cukierki...

Tysia, u nas na kolki to chyba już za późno, bo kolki do tak do 3 miesiąca. Do tego czasu nic się nie działo. Zadnych kolek nie mieliśmy. Antek skonczył 4 miesiące ... może to taki wiek, bunt, skok 15-19 tydzień??? (u nas idzie 18 tydzień)

Napisane przez roxi1980

dzień dobry!
melduję się wyspana Weroniczka poszła spać ok 19, potem nakarmiłam ją ok 23:30 i o 5:45 i jeszcze śpi, a my z Norbertem po śniadanku, kawie ince, ubrani - jak miło!

co dziś gotujecie? wena mi się skończyła...

co się chwalisz, my tu na ryło i cyce padamy
obiad - w poniedziałek zrobiłam gulasz z łopatki z ziołami i grzybami suszonymi dla rodziny, wczoraj fasolówkę dla nich. Ja mam gulasz ze schabu z cukinią, marchewką, do tego kasza gryczana będzie, albo ugotuję ciemny makaron. No i jakaś surówka, albo pomidor.

Napisane przez Anulka_p

Coś się dzieje z moim synem. Że noce są ciężkie, to już przywykłam, ale teraz i sen w dzień jest problemem. Wczoraj Michaś zaliczył jedną krótką drzemkę ze mną w łóżku poprzedzoną dwugodzinnym płaczem, tak przeraźliwym, że chciałam już dzwonić po męża, bo nie wiedziałam co robić. Miś był aż purpurowy, łzy jak grochy... Samej chciało mi się wyć. Dziś podobnie. Mama mi syna ululała w wózku, bo jak mnie widział, to strasznie płakał....Nie wiem co jest...

O i już się budzi.

Anulka ja taki ryk miałam w niedziele, o lekarzu już myślałam, matko i córko nie wiedziałam co robić. Usnął na cycu i spał w koncu 2,5 h a ja z nim.
Myslę, ze to było ze zmeczenia - był tak zmęczony ze nie umiał usnąć, poza tym zapomniałąm o jednym: dostał moje mleko z butelki, bo chciałam zobaczyć ile ja w cycku mleka mam. Pił ładnie, zadowolony, pozniej cycka jeszcze chciał pociumkać, i też było ok, ale... może to taki szok był + przebodźcowanie bo te jazdy po cmentarzach, ludzie obcy... szukam przyczyny, ale już sama nie wiem o co biega. Boje się takiego ryku po raz kolejny

----
zasnął w wózku, bo w łóżeczku był już mocno zaniepokojnony i widać ze zmeczony, bo to pora Jego drzemki. Kiedyś tak ładnie zasypiał sam, myk i już śpi a teraz?
Może za dużo ciekawych rzeczy zauważa i nie chce spać kiedy już zmęczenie Go dopada....

[Samantha7]

Domi, Karo- a moze naprawde Wasze dziewczyny sa nadpobudliwe. Nie mowie, ze zaraz maja ADHD, ale ze sa nadwyraz zywe. Moze jakis psycholog by cos doradzil.
Moj maly tez sie w nocy wierci. Ja mam przestane bo on sie o 3 obudzi i do 4 se gada, ale ja go wtedy cmyk na ramie cycek potem podmieniam na smoczek przyciskam do cycka golego jedna reke ma juz unieruchomiona, a druga trzymam i on jakos zasypia.
Ale czasem naprawde wsadze go w kokona, a on co z tego, ze nie macha rekoma jak glowa tak macha na boki raz w ledwo raz prawo. Masakra normalnie.

Mnie jest malo bo Tz wzial wolnego troche. Spedzamy czas razem bo malo ostatnio go bylo.

Milego dzionka


Sent from my iPhone using Tapatalk

[misiaczka555]

Czas wstawać Maja ma ochotę na zabawę a ja na kawę

[czarownica1]

Napisane przez edytkaac

Mąż mi napisał smsa że mam opróżnić pudełko od lodów bo on do czegoś będzie je potrzebował jak wróci z pracy. Tylko nie wiem czy mu chodziło o to że przełożyć te lody do innego pojemnika czy całe zjeść (1kg)...

ja bym zjadła pewnie, bo jak mąż prosi, pudeło potrzebne... na legalu można się opchnąć

[kooocur]

Napisane przez edytkaac

Mąż mi napisał smsa że mam opróżnić pudełko od lodów bo on do czegoś będzie je potrzebował jak wróci z pracy. Tylko nie wiem czy mu chodziło o to że przełożyć te lody do innego pojemnika czy całe zjeść (1kg)...

Ja bym zjadła


U nas po szczepieniu Mały maruda...w nocy popłakiwał przez sen


No i humor nienajlepszy...z mężem coś nam ciężko się dogadać ostatnio

Dziś mówię, ze potrzebuje czasu dla siebie i że chciałam iść do miasta się poszwędać po sklepach SAMA a później na spotkanie z koleżankami (ok 20-23 Młody spi w tym czasie).

To, że musze być na kąpieli...Pojedziemy razem na zakupy!

Tylko ja nie pamiętam kiedy byłam choćby w WC sama....potrzebuje pobyć tylko ze sobą.

Za zakupy z mężem i dzieckiem to ja dziękuję...

Później jak młody zaśnie to mogę iść na spotkanie z koleżankami..(spotkania mamy co tydzień, od wielu lat. Ja byłam raz z małym i raz sama od kilku miesięcy.)

No, ale jak gadamy to zapewnia, ze mogę robić wszystko i że mi nie zabrania i mam duużo swobody!

Oo to się pożaliłam....

[Samantha7]

Napisane przez edytkaac

Mąż mi napisał smsa że mam opróżnić pudełko od lodów bo on do czegoś będzie je potrzebował jak wróci z pracy. Tylko nie wiem czy mu chodziło o to że przełożyć te lody do innego pojemnika czy całe zjeść (1kg)...

Ja bym zezarla nawet i 5kg
Ogolnie ja moge sie tylko lodami odzywiac


Sent from my iPhone using Tapatalk

[czarownica1]

Napisane przez Samantha7

Domi, Karo- a moze naprawde Wasze dziewczyny sa nadpobudliwe. Nie mowie, ze zaraz maja ADHD, ale ze sa nadwyraz zywe. Moze jakis psycholog by cos doradzil.
Moj maly tez sie w nocy wierci. Ja mam przestane bo on sie o 3 obudzi i do 4 se gada, ale ja go wtedy cmyk na ramie cycek potem podmieniam na smoczek przyciskam do cycka golego jedna reke ma juz unieruchomiona, a druga trzymam i on jakos zasypia.
Ale czasem naprawde wsadze go w kokona, a on co z tego, ze nie macha rekoma jak glowa tak macha na boki raz w ledwo raz prawo. Masakra normalnie.

Mnie jest malo bo Tz wzial wolnego troche. Spedzamy czas razem bo malo ostatnio go bylo.

Milego dzionka


Sent from my iPhone using Tapatalk

miłego dobrego czasu z Tż
Sam, może to taki wiek z tym rzucaniem się ?
Zobacze co powie pediatra, lada dzień się zapisujemy na wizytę comiesięczną. Mam nadzieję, że on nam trochę w głowie rozjaśni o co biega z tym wszystkim. A jak nie, to "zawołam" położną co do nas przychodziła jak wróciliśmy ze szpitala. Fajna dziewczyna, matka dziecku, ogromna wiedza. Bardzo nam na początku pomogła.

ide... Prezes się obudził, czas pupcie myć i się ubierać i za godzinę na spacer póki słońce

[fiazo]

dzień dobry
dzień się zaczął dobrym humorem bo mało karmień, dużo snu ciekawe ile dni będę miała tak dobrze

[dzoan]

Napisane przez edytkaac

Ja będę robić bigos. Wczoraj wieczorem tż pomógł mi wszystko pokroić więc muszę tylko to podsmażyć, ugotować i połączyć

My mamy bigos w zamrażarce.. teściowa nam go dała jeszcze w połowie ciąży chyba na czarną godzinę czeka..teraz nie chcę rozmrażać, bo nie pojem sobie przy kp.. poczeka na mnie jeszcze kilka miesięcy

Napisane przez Anulka_p

Coś się dzieje z moim synem. Że noce są ciężkie, to już przywykłam, ale teraz i sen w dzień jest problemem. Wczoraj Michaś zaliczył jedną krótką drzemkę ze mną w łóżku poprzedzoną dwugodzinnym płaczem, tak przeraźliwym, że chciałam już dzwonić po męża, bo nie wiedziałam co robić. Miś był aż purpurowy, łzy jak grochy... Samej chciało mi się wyć. Dziś podobnie. Mama mi syna ululała w wózku, bo jak mnie widział, to strasznie płakał....Nie wiem co jest...

O i już się budzi.

oj kurcze.. może to tylko chwilowe

Napisane przez magolina

No i super zaczęliście dzień
Ja dziś robie mielone bo dawno nie robiłam, mam do tego ochotę na marchewke duszoną ale nie mam marchewki a nie mam jak wyskoczyć do sklepu.

ja mam marchewki w nadmiarze.. chcesz?

Napisane przez edytkaac

Mąż mi napisał smsa że mam opróżnić pudełko od lodów bo on do czegoś będzie je potrzebował jak wróci z pracy. Tylko nie wiem czy mu chodziło o to że przełożyć te lody do innego pojemnika czy całe zjeść (1kg)...

Lepiej zacznij już teraz jeść, bo nie zdążysz do jego powrotu Ja bym od razu założyła, że opróżnić = zjeść..ale ja to pazerna świnka na jedzenie jestem

Napisane przez madi82

Apropo jedzenia...

jak zapiekacie ryz z jablkami?
Macie jakis fajny sposob na przyrzadznie tego dania/deseru?

madi kochana...wiesz, że za mną też chodzi od kilku dni ryż z jabłkami? to ja się podpinam pod pytanie

[mela1234]

Domi Karolajn a może melise pijcie i małe z mlekiem może jakoś będą pić i się uspakajać?