Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy :) cz. 11

[iloona79]

Napisane przez yazmat

dzięki dziewczyny szukam dalej.. może AB?

Kojarzę,jak była tu też taka dziewczyna że niby nie da rady zrobić bo za mało wszystkiego i nie da się wcisnąc-a potem jednak poszła na kolejną konsultację i się udało...ale ni cholery nie pamiętam kto to i u kogo
Na pewno idź jeszcze do kogoś,jak będą opinie się powtarzć to coś w tym będzie a jeśli nie to będziesz wiedziała odrazu u kogo robić

[yazmat]

będę walczyć ale przez otoczkę nie chcę, przeraża mnie to..

[MyaDiva]

Napisane przez scheherezade

Nie to na bliznowiec,przerastajaca i swedzaca czerwona blizne
To taka choroba blizn,powinno sie to wyleczyć i dopiero plastrowac - ja ślepa ubzduralam sobie ze mam uczulenie na plastry stad czerwona blizna.
Nie ma jako takiego wyjaśnienia powstawania tego po prostu można mieć tendencje lub nie i należy to wyleczyć

Bliznowiec a przerastająca i swędząca blizna to nie to samo. U Ciebie jest na szczęście przerastająca blizna (BP)- walka z bliznowcem niestety najczęściej nie ma celu i jest bezskuteczna. Bliznowiec (keloid , choroba koleidowa ChK, bliznowacenie koleidowe) , jak jednoznacznie pokazują ostanie liczne doniesienia medyczne, ma podłoże genetyczne - z tego powodu możliwości leczenia ChK są niezwykle ograniczone i nieskuteczne.
Wycięty bliznowiec- odrasta większy niż był, ostrzykiwany - pobudza się do dalszego rozwoju itd. Często najlepszą decyzją jest zostawienie takiej blizny w spokoju bądź ograniczenie się do działań mających na celu załagodzenie objawów uciążliwych z nią związanych i zatrzymanie procesu bliznowacenia.
Natomiast metod leczenia blizn przerosłych jest wiele i lekarze mogą się chwalić w tej dziedzinie sukcesami Jeśli ostrzykiwanie przynosi u Ciebie efekty - warto je kontynuować. Blizna remodeluje się kilka miesięcy, dojrzewa do 2 lat (czasem nawet 3) - i bardzo możliwe że różne zabiegi będą konieczne w tym czasie. Dlatego w leczeniu blizn potrzeba przede wszystkim systematyczności i cierpliwości.

Napisane przez Olivkaa200

dziewczyny czy ktoras z Was chodzila na jakies masaże? gdzie lezaly na implantach? albo czy ktoras z Was spi na brzuchu?

ydal:

Gawisz fajnie ze masz zrobiony taki rezonans i jestes pewna ze wszysko ok tylko zastanawia mnie daczego zapisane jest tam ze piersi znajduj sie pod gruczolem? czyzby rezonans nie chwyta tego ze kawalek piersi jest pod miesniem

Rezonans chwyta wszystko Pokarze nawet płaszczyzny mięśnia który jest pod implantem Na implancie czy pod dla tego badania nie ma znaczenia. Więc albo gawisz faktycznie ma pod gruczoł- albo Pani dr która opisywała wynik się walnęła

[korolowa]

umów się jeszcze do kogoś, choć mnie by ta opinia mocno zmartwiła!

[yazmat]

mnie też przybiła, ale dlaczego JS nie widział żadnego problemu?

[rika88]

Napisane przez yazmat

mnie też przybiła, ale dlaczego JS nie widział żadnego problemu?

Nie bierz tego jeszcze do siebie. Póki co jest słowo jednego dr przeciwko drugiego...Idź na 3 konsultację to będziesz widzieć kto najprawdopodobniej się mylił
3mamy kciuki

[kasikkk87]

Napisane przez gawisz

Mam wyniki badań rezonansu magnetycznego
Wstawiam.

hmmm faktycznie pod gruczol masz?

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez yazmat

wychodzi na to ze mam za cienką skórę, trzeba by wycinać część, przez otoczkę, a nie pod piersią, zero szans na karmienie potem, implanty 250 albo mniejsze, a i tak bez gwarancji że będzie ok...

przejdz sie ejszcez gdzie indziej do 3 razy sztuka jak to sie mowi wiec nei zamarwiaj sie masz foto wyjsciowki?wyslalam zapro
jestes strasznie szczupla?

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez iloona79

No własnie ja się zastanawiam co tu robić po operacji-nie wolno przecieź nic robić,ale lezeć też się nie powinno....matko,spaceorw ać mam we dnie i w nocy?!

rob to na co normalnie nie mialas zapewne czasu wczesniej relaksuj sie

[Tysiaczek83]

Napisane przez _szczesliwa_

Hej. Nie mam ostatnio czasu na forum... zresztą na nic nie mam czasu
O 16ej wyjeżdżamy do Olsztyna do pracy i wracam w piątek w nocy. Daleeeeekooo. Z 5 godzin jazdy. Niby bardzo lubię takie wyjazdy ale jadę z mężem, synkiem i mamą do opieki nad małym więc będzie to męczące na pewno.
Któraś z tamtych rejonów?

Co Wy się tam z imionami, za zgadywanie wziełyście?

W ogóle to ciężki okres mam bo mama na OIOMie drugi raz wylądowała. Tatę niedługo czeka operacja a ja muszę znaleźć pracę stałą. Ciężko będzie

Wszystko będzie dobrze! Wiara czyni cuda

[Agulka2000]

Yazmat wysłałam Ci zaprszenie

[yazmat]

Kasik - nie wiem czy strasznie, ale dosyć - zobacz sobie moją wyjściówkę to będziesz widzieć w czym problem

[Tysiaczek83]

Napisane przez gawisz

Tysiaczku to chyba po tym "oglądaniu" taki hojny

ano właśnie dziewczyny >po< jak łóżkowe tematy teraz? Myślicie o piersiach/operacji/implantach etc. podczas seksu? Ja początkowo gdy mąż dotykał moich piersi miałam w głowie: czy on teraz myśli o tym, że to "nie do końca" moje...? Brrr... ale to juz taki kod w głowie >czy aby jemu jest dobrze?< - teraz to się zmienia, bo uczę się czerpać więcej przyjmności z seksu (małżeńska terapia u seksuologa).

Cyba tak hi hi
Ja myślę jak się na mnie uwali i aż czuję te żelki
A to co piszesz to mój Mąż powiedział,że jak dotyka takiego cyca to od razu na baczność

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Olivkaa200

witam dziewczynki

dziewczyny czy ktoras z Was chodzila na jakies masaże? gdzie lezaly na implantach? albo czy ktoras z Was spi na brzuchu?

Ja śpię na brzuszku
Hej Dziewczynkom z którymi się nie witałam

[yazmat]

Agulka - nie dostałam nic - możesz wysłać jeszcze raz?

[MyaDiva]

Napisane przez Olivkaa200

Mya poradz mi
http://www.youtube.com/watch?v=kYKhI9eO-1w

W styczniu bede chodzila na takie o to masaże i teraz sie boje o moje piersi co myslisz? nic mi nie bedzie?

Nie możesz tak leżeć przez 45 min. Musisz powiedzieć od razu że nie wolno Ci tak leżeć na piersiach i niech masażystka tak Cię wypoziomuje żeby piersi leżały w dołku a Ty równo. Podkładanie czegoś pod głowę nie da niczego- no bo przy masażu leczniczym musisz leżeć równo, poziomo. Najlepszy by był stół z otworami na piersi

Napisane przez yazmat

to druga konsultacja była, na pierwszej mi powiedział, że się da i implant 295.. dziewczyny mnie postraszyły, że to mało będzie - a tu 250 i że się nie da

A schudłaś może od ostatniej konsultacji?? Może zastanów się czemu lekarz tak powiedział? może coś w tym jest? A jeśli tak to co zrobić żeby skórę i tkankę przygotować do operacji ? Jasne że się da zawsze, że się da dużo - ale żeby czasem nie pojechać po bandzie Lekarz u którego byłaś należy do tych rozważnych i rozsądnych Warto spokojnie przemyśleć to co usłyszałaś , zastanowić się i zrobić to co będzie rozsądne a nie działać pochopnie tylko dlatego że masz termin na grudzień. Bo zrobić 240 tylko dlatego żeby zrobić też dla mnie jest nierozsądne. Ja bym się wstrzymała- przytyła, wzmocniła skórę i tkankę pod nią

Napisane przez gosiek78

udało mi się dojść do łazienki bez asysty pielęgniarki
Umyłam ząbki i od razu po takim spacerku mi lepiej. Najgorsze jest to leżenie. Plecy bolą.
Doktorek był rano i teraz, sprawdzali buteleczki z drenów, z lewej mam trochę więcej, ale wszystko ponoć jest ok.

Widzę, że masz się całkiem dobrze Oby do przodu- będzie dobrze

[Kachuula]

Napisane przez gosiek78

udało mi się dojść do łazienki bez asysty pielęgniarki
Umyłam ząbki i od razu po takim spacerku mi lepiej. Najgorsze jest to leżenie. Plecy bolą.
Doktorek był rano i teraz, sprawdzali buteleczki z drenów, z lewej mam trochę więcej, ale wszystko ponoć jest ok.

Fajnie że wsio ok A jak cycunie w staniczku wyglądają? A może podejrzalas juz co tam doktorek wmontował

Witam dziewczynki

U mnie jeszcze tylko trzy tygodnie i bedą cycunie, tyle miesięcy czekania a teraz juz tuż tuż

[Agulka2000]

Napisane przez yazmat

Agulka - nie dostałam nic - możesz wysłać jeszcze raz?

Wysłane

[yazmat]

Napisane przez MyaDiva

A schudłaś może od ostatniej konsultacji?? Może zastanów się czemu lekarz tak powiedział? może coś w tym jest? A jeśli tak to co zrobić żeby skórę i tkankę przygotować do operacji ? Jasne że się da zawsze, że się da dużo - ale żeby czasem nie pojechać po bandzie Lekarz u którego byłaś należy do tych rozważnych i rozsądnych Warto spokojnie przemyśleć to co usłyszałaś , zastanowić się i zrobić to co będzie rozsądne a nie działać pochopnie tylko dlatego że masz termin na grudzień. Bo zrobić 240 tylko dlatego żeby zrobić też dla mnie jest nierozsądne. Ja bym się wstrzymała- przytyła, wzmocniła skórę i tkankę pod nią

nie schudłam, nawet przybrałam trochę.. coś w tym jest na pewno, ale niestety taka moja uroda - pytałam czy coś można z tym zrobić, ale powiedział że tylko wyciąć. Boję się, że może mieć rację - na początku karmienia miałam cycki większe od głowy, teraz niewiele ich zostało.. jasne że skóra trochę się zeszła, ale nie całkiem :-(. No i nieszczególnie to teraz wygląda .. Z przytyciem to raczej ciężko..

[scheherezade]

Napisane przez MyaDiva

Bliznowiec a przerastająca i swędząca blizna to nie to samo. U Ciebie jest na szczęście przerastająca blizna (BP)- walka z bliznowcem niestety najczęściej nie ma celu i jest bezskuteczna. Bliznowiec (keloid , choroba koleidowa ChK, bliznowacenie koleidowe) , jak jednoznacznie pokazują ostanie liczne doniesienia medyczne, ma podłoże genetyczne - z tego powodu możliwości leczenia ChK są niezwykle ograniczone i nieskuteczne.
Wycięty bliznowiec- odrasta większy niż był, ostrzykiwany - pobudza się do dalszego rozwoju itd. Często najlepszą decyzją jest zostawienie takiej blizny w spokoju bądź ograniczenie się do działań mających na celu załagodzenie objawów uciążliwych z nią związanych i zatrzymanie procesu bliznowacenia.
Natomiast metod leczenia blizn przerosłych jest wiele i lekarze mogą się chwalić w tej dziedzinie sukcesami Jeśli ostrzykiwanie przynosi u Ciebie efekty - warto je kontynuować. Blizna remodeluje się kilka miesięcy, dojrzewa do 2 lat (czasem nawet 3) - i bardzo możliwe że różne zabiegi będą konieczne w tym czasie. Dlatego w leczeniu blizn potrzeba przede wszystkim systematyczności i cierpliwości.

Rezonans chwyta wszystko Pokarze nawet płaszczyzny mięśnia który jest pod implantem Na implancie czy pod dla tego badania nie ma znaczenia. Więc albo gawisz faktycznie ma pod gruczoł- albo Pani dr która opisywała wynik się walnęła

Lekarz nazwał to bliznowcem ... Teraz to ja juz nic nie rozumiem myślisz ze nie moze to byc bliznowiec (oby) ?
Doktor kazał przychodzić na zastrzyki dopóki dopóty nie zrobi sie cieniutka kreska która potem mam plastrowac wiec moze faktycznie to nie moze byc bliznowiec

[Star90]

Tak jak Mya napisała keloidy się odnawiają nawet po wycięciu, to straszne świństwo. wiec Ty masz pewnie tą przerostową one nie maja tendencji do nawrotów.






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MyaDiva]

Napisane przez yazmat

mnie też przybiła, ale dlaczego JS nie widział żadnego problemu?

Teraz doczytałam że na drugiej konsultacji byłaś i kogoś innego. Myślałam że też u JS. W taki razie musisz sama pomyśleć czy szukać dalej.

Napisane przez Tysiaczek83

[/COLOR]
Ja śpię na brzuszku

Spać na brzuszki a spać na piersiach to dwie różne sytuacje Olivka wstawiła filmik z masażem- i tam pani leży na piersiach. I tak nam nie wolno leżeć- bo w ten sposób rozciągamy skórę i niszczymy tkankę, słabe piersi na bokach tym sposobem zepchniemy jeszcze bardziej na plecy, rozciągniemy skórę na szczycie piersi i te staną się jak " zdeptane". Zwłaszcza takim piersiom jak nasze, a więc tym po przejściach, szybko można zaszkodzić takim postępowaniem - więc odradzam.
Ja też śpię na brzuchu- bardzo lubię a mój kręgosłup z jakiegoś powodu tego potrzebuje. Ale nie leżę na piersiach - piersi są w dołku a dwa dodatkowe jaśki w łóżku są tylko moje

[Elminio]

witam się po operacji. Jest ok, od wybudzenia sama wstaję z łóżka, sama wykonuję wszystkie czynności, dzisiaj leżałam 2-3 godzinki. Boli, ale daję radę bez leków. Nie miałam drenów, mam lekko opuchnięty mostek.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Dziękuję Wam za kciuki

[yazmat]

Elminio - super, że tak gładko poszło

[Star90]

Elminio gratulacje !


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agulka2000]

Elmino ja również przyłączam się do gratulacji

Yazmat nie masz jakiejs szczególnej wyjściówki, wiele z kobiet ma po karmieniu wyciagnięte piersi, także skonsultuj z trzecim lekarzem.

[Tysiaczek83]

Napisane przez Elminio

witam się po operacji. Jest ok, od wybudzenia sama wstaję z łóżka, sama wykonuję wszystkie czynności, dzisiaj leżałam 2-3 godzinki. Boli, ale daję radę bez leków. Nie miałam drenów, mam lekko opuchnięty mostek.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Dziękuję Wam za kciuki

Emilka gratulacje czekamy na foto

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez MyaDiva

Teraz doczytałam że na drugiej konsultacji byłaś i kogoś innego. Myślałam że też u JS. W taki razie musisz sama pomyśleć czy szukać dalej.


Spać na brzuszki a spać na piersiach to dwie różne sytuacje Olivka wstawiła filmik z masażem- i tam pani leży na piersiach. I tak nam nie wolno leżeć- bo w ten sposób rozciągamy skórę i niszczymy tkankę, słabe piersi na bokach tym sposobem zepchniemy jeszcze bardziej na plecy, rozciągniemy skórę na szczycie piersi i te staną się jak " zdeptane". Zwłaszcza takim piersiom jak nasze, a więc tym po przejściach, szybko można zaszkodzić takim postępowaniem - więc odradzam.
Ja też śpię na brzuchu- bardzo lubię a mój kręgosłup z jakiegoś powodu tego potrzebuje. Ale nie leżę na piersiach - piersi są w dołku a dwa dodatkowe jaśki w łóżku są tylko moje

Ja też mam poduchę nad piersiami,żeby były niżej

[rika88]

Napisane przez Tysiaczek83

Emilka gratulacje czekamy na foto

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------


Ja też mam poduchę nad piersiami,żeby były niżej

Ojej nie wiedziałam, że nawet po roku jest zabronione spanie "na piersiach"...dobrze wiedzieć to też w przyszłości będę używać poduch, bo lubię spać na brzuszku- kręgosłup odpoczywa
a co do masazy to znaczy, ze koniec z leczniczymi? Chyba nie ma takich łóżek z dziurą na piersi a szkoda Mogli by cos takiego wymyslić dla cycolinek

[AsieK8705]

Napisane przez yazmat

dzięki dziewczyny szukam dalej.. może AB?

Ja byłam wczoraj u AB i jestem bardzo zadowolona może i Tobie pomoże? Ba co ja pisze, na pewno pomoże. To bardzo fajny lekarz, nie czaruje i nie obiecuje cudów, ale widać ze konkretny i mówi wprost czego można sie spodziewać. Pójdź i wypytaj o wszystko. Konsultacja kosztuje 250zl, a jak chcesz to za dodatkowe 150 zł może Ci zrobić wizualizacje jak to mniej wiecej będzie wyglądać

Napisane przez Elminio

witam się po operacji. Jest ok, od wybudzenia sama wstaję z łóżka, sama wykonuję wszystkie czynności, dzisiaj leżałam 2-3 godzinki. Boli, ale daję radę bez leków. Nie miałam drenów, mam lekko opuchnięty mostek.

Dziękuję Wam za kciuki

Super, ze kolejna dziewczyna ma juz nowy biust gratuluje!

[MyaDiva]

Napisane przez scheherezade

Lekarz nazwał to bliznowcem ... Teraz to ja juz nic nie rozumiem myślisz ze nie moze to byc bliznowiec (oby) ?
Doktor kazał przychodzić na zastrzyki dopóki dopóty nie zrobi sie cieniutka kreska która potem mam plastrowac wiec moze faktycznie to nie moze byc bliznowiec

Widziałam Twoje blizny na żywo- miałaś na jednej otoczce przerośniętą bliznę w jednym miejscu. Bliznowiec to twór unaczyniony, żyjący własnym życiem, bolący, twardy i nabrzmiały, pochłaniający nie tylko ślad blizny a również zdrową skórę wokół blizny ( przerasta poza cięcie). Ty masz poszerzoną bliznę-szerszą, przerośniętą w swojej linii cięcia. Zaczerwienioną - bo jeszcze się buduje. Może faktycznie miałaś, jak pisałaś wcześniej, podrażnienie od plastra i rana w tym miejscu dłużej się nie mogła wygoić -> i stąd ten przerost w jednym miejscu.
Najczęściej jak jest zgrubienie na bliźnie mówi się potocznie że to bliznowiec nie ma pojęcia czemu lekarze tak mówią. Może w ten sposób lekarz wygląda poważniej a pacjentka i tak nie ma pojęcia o co chodzi. A potem mówi, że ten lekarz wyleczył jej bliznowca
Ale skoro lekarz widzi skuteczność w leczeniu, karze je kontynuować to choć sumiennie bo warto. Potem plasterki sylikonowe i będzie pełen sukces

[Kachuula]

Napisane przez Elminio

witam się po operacji. Jest ok, od wybudzenia sama wstaję z łóżka, sama wykonuję wszystkie czynności, dzisiaj leżałam 2-3 godzinki. Boli, ale daję radę bez leków. Nie miałam drenów, mam lekko opuchnięty mostek.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Dziękuję Wam za kciuki

Gratulacje Jakie implanty doktor Ci wmontował?

[MyaDiva]

Napisane przez rika88

Ojej nie wiedziałam, że nawet po roku jest zabronione spanie "na piersiach"...dobrze wiedzieć to też w przyszłości będę używać poduch, bo lubię spać na brzuszku- kręgosłup odpoczywa
a co do masazy to znaczy, ze koniec z leczniczymi? Chyba nie ma takich łóżek z dziurą na piersi a szkoda Mogli by cos takiego wymyslić dla cycolinek

Hihi ja zabraniam- lekarze raczej nie bo oni nas kochają i chcą się z nami spotykać możliwie często
A poważnie mówiąc- nie można spać na piersiach miesiąc po operacji, pół roku, rok, pięć lat ani nigdy później. I nie wolno tak spać bez względu jakie się ma piersi- naturalnym też to szkodzi! i tu lekarze mówią o tym jasno. A naszym piersiom jeszcze bardziej szkodzi taki spanie dlatego że w piersiach mamy dodatkowo piłki które podczas nacisku od środka niszczą tkankę.
A stoły do masaży , takie specjalistyczne z dziurami są , kiedyś ktoś wklejał linki. Ale chyba każdy masażysta poradzi sobie z ułożeniem pacjenta na stole tak by było dobrze - więc spokojnie, nie trzeba rezygnować z masaży

[Kachuula]

Właśnie doktor mi odpisał mam dobrany implant 310cc 12,5 x 10,5 proj 5,1
Znalazłam jeszcze implant o tych samych wymiarach ale 6 projekcji, czyli wiecej do przodu prawie o 1cm a pojemność 330cc.
Na konsultacje zaprasza mnie w jakikolwiek poniedziałek lub środę więc w przyszłym tygodniu śmigam do doktorka