Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[Elfka86]

Sikanie na dziś załatwione ale mi się nie chce, a jeszcze 4 godziny

[katekatee]

Hey Melduję że żyję ale z tą pracą to mam taki sajgon że aż mi się ryczeć chce, jeżdżę od rana do wieczora ale żadnych tego efektów nie ma. Obawiam się że jak tak dalej pójdzie a nam się w tym cyklu nie uda to będę się musiała wstrzymać ze staraniami... my właśnie dziś zaczniemy maraton 11 dc. Bolą mnie jajniki strasznie mam nadzieje ze się nie spóźniliśmy:c ool: Ale 11 dc to chyba za szybko jak na owulację. Ostatnio pije mniej tego lnu i widzę pogorszenie w wiecie czym i to dość konkretne. Miałam kupić testy owulacyjne ale całkiem zapomniałam no a teraz to już bez sensu. Ogólnie u mnie podły czas teraz więc musicie mi wybaczyć nieobecność... Widzę że nowych fasolek brak... Coś nam się sypie ta lista wakacyjnych mamuś

[God Of War 20]

Malgoś widzę Cię! Już mi tu opowiadaj co u Ciebie!

[manieczka1]

Napisane przez katekatee

Hey Melduję że żyję ale z tą pracą to mam taki sajgon że aż mi się ryczeć chce, jeżdżę od rana do wieczora ale żadnych tego efektów nie ma. Obawiam się że jak tak dalej pójdzie a nam się w tym cyklu nie uda to będę się musiała wstrzymać ze staraniami... my właśnie dziś zaczniemy maraton 11 dc. Bolą mnie jajniki strasznie mam nadzieje ze się nie spóźniliśmy:c ool: Ale 11 dc to chyba za szybko jak na owulację. Ostatnio pije mniej tego lnu i widzę pogorszenie w wiecie czym i to dość konkretne. Miałam kupić testy owulacyjne ale całkiem zapomniałam no a teraz to już bez sensu. Ogólnie u mnie podły czas teraz więc musicie mi wybaczyć nieobecność... Widzę że nowych fasolek brak... Coś nam się sypie ta lista wakacyjnych mamuś

o jenki...zarobisz się...mam nadzieję, że w tym cyklu Wam się uda a z fasolkami faktycznie jakiś zastój się zrobił...

[missbennet]

Napisane przez katekatee

Hey Melduję że żyję ale z tą pracą to mam taki sajgon że aż mi się ryczeć chce, jeżdżę od rana do wieczora ale żadnych tego efektów nie ma. Obawiam się że jak tak dalej pójdzie a nam się w tym cyklu nie uda to będę się musiała wstrzymać ze staraniami... my właśnie dziś zaczniemy maraton 11 dc. Bolą mnie jajniki strasznie mam nadzieje ze się nie spóźniliśmy:c ool: Ale 11 dc to chyba za szybko jak na owulację. Ostatnio pije mniej tego lnu i widzę pogorszenie w wiecie czym i to dość konkretne. Miałam kupić testy owulacyjne ale całkiem zapomniałam no a teraz to już bez sensu. Ogólnie u mnie podły czas teraz więc musicie mi wybaczyć nieobecność... Widzę że nowych fasolek brak... Coś nam się sypie ta lista wakacyjnych mamuś

niestety niekoniecznie za szybko, ja mam zazwyczaj owu 10-12dc.

[God Of War 20]

Napisane przez katekatee

Hey Melduję że żyję ale z tą pracą to mam taki sajgon że aż mi się ryczeć chce, jeżdżę od rana do wieczora ale żadnych tego efektów nie ma. Obawiam się że jak tak dalej pójdzie a nam się w tym cyklu nie uda to będę się musiała wstrzymać ze staraniami... my właśnie dziś zaczniemy maraton 11 dc. Bolą mnie jajniki strasznie mam nadzieje ze się nie spóźniliśmy:c ool: Ale 11 dc to chyba za szybko jak na owulację. Ostatnio pije mniej tego lnu i widzę pogorszenie w wiecie czym i to dość konkretne. Miałam kupić testy owulacyjne ale całkiem zapomniałam no a teraz to już bez sensu. Ogólnie u mnie podły czas teraz więc musicie mi wybaczyć nieobecność... Widzę że nowych fasolek brak... Coś nam się sypie ta lista wakacyjnych mamuś

Nasza bidulko mam nadzieje, że ten cykl będzie jednak owocny!
No niestety z tymi fasolkami jakiś zastój... oby to się szybko skończyło!

[manieczka1]

ale mi ziiiimno... ja na razie zmykam robić obiadek, bo mąż puścił sygnał, że już wyjeżdża

[Carmenaa_88]

Napisane przez Elfka86

życie teoretycznie w urzędzie mam przynajmniej za free, bo jak pracowałam gdzie indziej to za szalety trzeba było bulić interes jak się patrzy a najlepsze jak zamknę na chwilę, żeby do wc lecieć to jak wrócę a ktoś czeka to potrafi powiedzieć żebym sobie pampersa założyła, bo on nie ma czasu czekać

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

a ja maksymalnie idę 2 razy na 12 h potworne, potem jak mam wolny dzień to w domu co pół godziny latam, żeby nerki trochę popracowały

straszne chyba bym nie dała rady bez kibla w ogóle to straszne, że ludzi tak męczą. A jakbyś tak dostała biegunki to co masz robić pod siebie? no chore...nie mogą Wam czegoś zorganizować?

Napisane przez katekatee

Hey Melduję że żyję ale z tą pracą to mam taki sajgon że aż mi się ryczeć chce, jeżdżę od rana do wieczora ale żadnych tego efektów nie ma. Obawiam się że jak tak dalej pójdzie a nam się w tym cyklu nie uda to będę się musiała wstrzymać ze staraniami... my właśnie dziś zaczniemy maraton 11 dc. Bolą mnie jajniki strasznie mam nadzieje ze się nie spóźniliśmy:c ool: Ale 11 dc to chyba za szybko jak na owulację. Ostatnio pije mniej tego lnu i widzę pogorszenie w wiecie czym i to dość konkretne. Miałam kupić testy owulacyjne ale całkiem zapomniałam no a teraz to już bez sensu. Ogólnie u mnie podły czas teraz więc musicie mi wybaczyć nieobecność... Widzę że nowych fasolek brak... Coś nam się sypie ta lista wakacyjnych mamuś

dasz radę, twarda kobitka z Ciebie

zmokłam do suchej nitki, synuś też jeszcze go kalosze obtarły i szliśmy w żółwim tempie no a nigdzie nie umiem dostać w pobliżu peleryny dla niego takiej grubej a jest taka pogoda, że gdzie mam z nim jeździć za tą peleryną?

[vioris]

Napisane przez (kicia)

Voris ale nadwaga nawet lekka może powodować problemy z płodnością więc 10 kg warto zrzucić przed co z tego że w ciaży się przytyje

No ale zależy czy to nadwaga. Bo nie zauważyłam, żeby było cos pisane o nadwadze Tylko, że o 10 kg za dużo Wiem po sobie, że i ja mam 10 kg za dużo, bo się zaokrągliłam tu i ówdzie, ale mam bmi w normie więc nadwagi nie mam. Dlatego napisałam, że jak nie ma nadwagi to nie trzeba. A i coś pisała dziewczyna o ujędrnaniu przed ciążą A ujędrniać to można po ciąży, bo w trakcie i tak się wszystko rozciągnie i cała praca jest na marne

[Elfka86]

Napisane przez Carmenaa_88

straszne chyba bym nie dała rady bez kibla w ogóle to straszne, że ludzi tak męczą. A jakbyś tak dostała biegunki to co masz robić pod siebie? no chore...nie mogą Wam czegoś zorganizować?

Pewnie by mogli, ale to już koszty są a że system takiego chodzenia gdzieś funkcjonuje od lat to widocznie nikt się nie buntuje nie mów mi o biegunce, bo wolę sobie nie wyobrażać nawet takiej sytuacji też myślałam, że nie dam rady, ale organizm się przyzwyczaja - nawet mam już taktykę ustaloną - rano jak przyjeżdżam herbata, chwilę później kawa - potem na sikanko, a po południu znów kawa, potem sikanko i koniec czekanie aż do domu się dotrze ale męczy to nie powiem

[God Of War 20]

Napisane przez manieczka1

ale mi ziiiimno... ja na razie zmykam robić obiadek, bo mąż puścił sygnał, że już wyjeżdża

Też robię obiadek

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez Carmenaa_88

straszne chyba bym nie dała rady bez kibla w ogóle to straszne, że ludzi tak męczą. A jakbyś tak dostała biegunki to co masz robić pod siebie? no chore...nie mogą Wam czegoś zorganizować?



dasz radę, twarda kobitka z Ciebie

zmokłam do suchej nitki, synuś też jeszcze go kalosze obtarły i szliśmy w żółwim tempie no a nigdzie nie umiem dostać w pobliżu peleryny dla niego takiej grubej a jest taka pogoda, że gdzie mam z nim jeździć za tą peleryną?

Noo to samo pisałam. Ja często muszę siku... biegunki też zdarzają się niejednokrotnie.

Współczuje... a mąż nie może gdzieś kupić tej pelerynki?

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez Elfka86

Pewnie by mogli, ale to już koszty są a że system takiego chodzenia gdzieś funkcjonuje od lat to widocznie nikt się nie buntuje nie mów mi o biegunce, bo wolę sobie nie wyobrażać nawet takiej sytuacji też myślałam, że nie dam rady, ale organizm się przyzwyczaja - nawet mam już taktykę ustaloną - rano jak przyjeżdżam herbata, chwilę później kawa - potem na sikanko, a po południu znów kawa, potem sikanko i koniec czekanie aż do domu się dotrze ale męczy to nie powiem

I nigdy nie dostałaś biegunki

[Carmenaa_88]

Napisane przez Elfka86

Pewnie by mogli, ale to już koszty są a że system takiego chodzenia gdzieś funkcjonuje od lat to widocznie nikt się nie buntuje nie mów mi o biegunce, bo wolę sobie nie wyobrażać nawet takiej sytuacji też myślałam, że nie dam rady, ale organizm się przyzwyczaja - nawet mam już taktykę ustaloną - rano jak przyjeżdżam herbata, chwilę później kawa - potem na sikanko, a po południu znów kawa, potem sikanko i koniec czekanie aż do domu się dotrze ale męczy to nie powiem

no a okres? masz tam chociaż miejsce gdzie możesz sobie na spokojnie zmienić tampona czy podpaskę? czy tak latasz co 2 godziny?

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez God Of War 20

Współczuje... a mąż nie może gdzieś kupić tej pelerynki?

on wraca przed 20, koło 19 z reguły, to już dziecięce są pozamykane, a nie ma po drodze żadnego wielkiego mega sklepu gdzie jest wszystko jutro mam iść oddać jego kupkę do badania i jak będzie lało to nie mam pojęcia jak tam zajdziemy, ma niby parasol, ale z parasolem i tak cały moknie a do tego idzie w żółwim tempie. A w kiosku są peleryny choćby z papieru takie delikatne i to jeszcze na 5-7 latków a wszędzie wkręcają, że to na takiego malucha jakbym miała z kim go zostawić to bym kupiła, ale gdzie go targać w taką pogodę będę.

[Elfka86]

Napisane przez God Of War 20

I nigdy nie dostałaś biegunki

odpukać, ale jak na razie nigdy

Napisane przez Carmenaa_88

no a okres? masz tam chociaż miejsce gdzie możesz sobie na spokojnie zmienić tampona czy podpaskę? czy tak latasz co 2 godziny?

zmieniać bym musiała na widoku to średnio jadę na tamponach - co 4h tampon zmieniam, więc jak wsadzę zaraz przed wyjściem z domu to idę koło 11 zmienić, potem po 15, a potem musi wytrzymać do domu na podpaskach to bym nie ujechała za daleko

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

no a okres? masz tam chociaż miejsce gdzie możesz sobie na spokojnie zmienić tampona czy podpaskę? czy tak latasz co 2 godziny?

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------



on wraca przed 20, koło 19 z reguły, to już dziecięce są pozamykane, a nie ma po drodze żadnego wielkiego mega sklepu gdzie jest wszystko jutro mam iść oddać jego kupkę do badania i jak będzie lało to nie mam pojęcia jak tam zajdziemy, ma niby parasol, ale z parasolem i tak cały moknie a do tego idzie w żółwim tempie. A w kiosku są peleryny choćby z papieru takie delikatne i to jeszcze na 5-7 latków a wszędzie wkręcają, że to na takiego malucha jakbym miała z kim go zostawić to bym kupiła, ale gdzie go targać w taką pogodę będę.

Nie masz nikogo kogo mogłabys poprosic o zostanie z dzieckiem? Rodzenstwo? Mama, tesciowa? Nikt?

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez Elfka86

odpukać, ale jak na razie nigdy

zmieniać bym musiała na widoku to średnio jadę na tamponach - co 4h tampon zmieniam, więc jak wsadzę zaraz przed wyjściem z domu to idę koło 11 zmienić, potem po 15, a potem musi wytrzymać do domu na podpaskach to bym nie ujechała za daleko

To cud

Nie moge sobie tego wyobrazic, horror dla mnie.

[Elfka86]

Napisane przez God Of War 20

To cud

Nie moge sobie tego wyobrazic, horror dla mnie.

Dlatego pasuje w ciążę zajść, wykorzystać ile się da, a potem szukać nowej pracy bo mnie to już też męczy - nic fajnego

[Carmenaa_88]

Napisane przez Elfka86

odpukać, ale jak na razie nigdy

zmieniać bym musiała na widoku to średnio jadę na tamponach - co 4h tampon zmieniam, więc jak wsadzę zaraz przed wyjściem z domu to idę koło 11 zmienić, potem po 15, a potem musi wytrzymać do domu na podpaskach to bym nie ujechała za daleko

kobieto, no ja bym nie dałą rady. w życiu!!!

Napisane przez God Of War 20

Nie masz nikogo kogo mogłabys poprosic o zostanie z dzieckiem? Rodzenstwo? Mama, tesciowa? Nikt?

siostra w szkole, brat, teściowa i tata w pracy, mama w szpitalu, także do późnego południa nie mam nikogo. bratowa jak będzie lało nie przyjedzie bo sama ma trójkę dzieci z czego jedne daje na 12 do przedszkola, a nie mieszka w moim mieście. Potem zadzwonię jeszcze do koleżanki, ale tak to nic nie da bo oddawanie kupki jest do 9.
Tak to jest dziewczyny potem

[manieczka1]

Napisane przez vioris

No ale zależy czy to nadwaga. Bo nie zauważyłam, żeby było cos pisane o nadwadze Tylko, że o 10 kg za dużo Wiem po sobie, że i ja mam 10 kg za dużo, bo się zaokrągliłam tu i ówdzie, ale mam bmi w normie więc nadwagi nie mam. Dlatego napisałam, że jak nie ma nadwagi to nie trzeba. A i coś pisała dziewczyna o ujędrnaniu przed ciążą A ujędrniać to można po ciąży, bo w trakcie i tak się wszystko rozciągnie i cała praca jest na marne

Zgadzam się w 100%

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elfka86]

Napisane przez Carmenaa_88

kobieto, no ja bym nie dałą rady. w życiu!!!

Jestem twardy zawodnik tak naprawdę to boję się tylko, żeby mi nerki nie wysiadły, bo nie sądzę, żeby takie wstrzymywanie było zdrowe oby już niedługo

[Carmenaa_88]

Napisane przez Elfka86

Jestem twardy zawodnik tak naprawdę to boję się tylko, żeby mi nerki nie wysiadły, bo nie sądzę, żeby takie wstrzymywanie było zdrowe oby już niedługo

no na pewno nie jest wiesz ja też miałam pracę gdzie musiałam często wstrzymywać godzinami bo był ruch, ale zawsze ta toaleta była.

[Elfka86]

Napisane przez Carmenaa_88

no na pewno nie jest wiesz ja też miałam pracę gdzie musiałam często wstrzymywać godzinami bo był ruch, ale zawsze ta toaleta była.

już niedługo będzie fasolka i oleję to wszystko ciepłym moczem a co!

[Carmenaa_88]

Napisane przez Elfka86

już niedługo będzie fasolka i oleję to wszystko ciepłym moczem a co!

w sumie właśnie ty masz umowę o pracę chociaż?

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

kobieto, no ja bym nie dałą rady. w życiu!!!



siostra w szkole, brat, teściowa i tata w pracy, mama w szpitalu, także do późnego południa nie mam nikogo. bratowa jak będzie lało nie przyjedzie bo sama ma trójkę dzieci z czego jedne daje na 12 do przedszkola, a nie mieszka w moim mieście. Potem zadzwonię jeszcze do koleżanki, ale tak to nic nie da bo oddawanie kupki jest do 9.
Tak to jest dziewczyny potem

Bidulo...
Ja tam bym miala z kim zostawić, tesciowa nie pracuje

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez Elfka86

już niedługo będzie fasolka i oleję to wszystko ciepłym moczem a co!

i to dosłownie

[zubi89]

7 stron

nalepiłam dziś z babcią i bratem 300 pierogów bo babci się tyle zachciało...

Nie mam kiedy was nadrobić dopiero co wróciłam do domu teraz coś zjem i trzeba się na jutro przyszykować. Tak się ciesze, że mam na 9 wizytę bo bym cały dzień świrowała ;p.

Ale ale...ktoś tu powinien dostać baty !!



Elfka skoro taki spadek cię martwi to ja chyba powinnam płakać bo taką tempkę to ja mam teraz w ciąży a taki "spadek" to śmiech na sali
a vioris powinna cię udusić za takie gadanie i nie tylko Ciebie bo u niej to się nazywa spadek.

[krusia83]

Ja właśnie wróciłam do domu i w sumie padam Zaraz się biorę za nadrabianie.

Napisane przez Elfka86

Sikanie na dziś załatwione ale mi się nie chce, a jeszcze 4 godziny

O jaaaa, współczuję. Ja bym nie wytrzymała bo też w pracy to tak co najmniej ze 3 razy biegam.

Napisane przez katekatee

Hey Melduję że żyję ale z tą pracą to mam taki sajgon że aż mi się ryczeć chce, jeżdżę od rana do wieczora ale żadnych tego efektów nie ma. Obawiam się że jak tak dalej pójdzie a nam się w tym cyklu nie uda to będę się musiała wstrzymać ze staraniami... my właśnie dziś zaczniemy maraton 11 dc. Bolą mnie jajniki strasznie mam nadzieje ze się nie spóźniliśmy:c ool: Ale 11 dc to chyba za szybko jak na owulację. Ostatnio pije mniej tego lnu i widzę pogorszenie w wiecie czym i to dość konkretne. Miałam kupić testy owulacyjne ale całkiem zapomniałam no a teraz to już bez sensu. Ogólnie u mnie podły czas teraz więc musicie mi wybaczyć nieobecność... Widzę że nowych fasolek brak... Coś nam się sypie ta lista wakacyjnych mamuś

No to trzymam kciuki, żeby unormowało się z pracą jednak. A najlepiej to, żeby jednak w tym cyklu się udało i żebyś nie musiała się już martwić pracą

[Elfka86]

Napisane przez Carmenaa_88

w sumie właśnie ty masz umowę o pracę chociaż?

oczywiście, że nie umowa zlecenie

Napisane przez God Of War 20

i to dosłownie

a jakże

Napisane przez zubi89

Elfka skoro taki spadek cię martwi to ja chyba powinnam płakać bo taką tempkę to ja mam teraz w ciąży a taki "spadek" to śmiech na sali
a vioris powinna cię udusić za takie gadanie i nie tylko Ciebie bo u niej to się nazywa spadek.

Ała masz rację powinnam dostać baty

[God Of War 20]

Napisane przez zubi89

7 stron

nalepiłam dziś z babcią i bratem 300 pierogów bo babci się tyle zachciało...

Nie mam kiedy was nadrobić dopiero co wróciłam do domu teraz coś zjem i trzeba się na jutro przyszykować. Tak się ciesze, że mam na 9 wizytę bo bym cały dzień świrowała ;p.

Ale ale...ktoś tu powinien dostać baty !!



Elfka skoro taki spadek cię martwi to ja chyba powinnam płakać bo taką tempkę to ja mam teraz w ciąży a taki "spadek" to śmiech na sali
a vioris powinna cię udusić za takie gadanie i nie tylko Ciebie bo u niej to się nazywa spadek.

300 pierogów... po co tyle?

Ja tez się będę przygotowywać do wizyty czyli ogolenie tu i ówdzie haha
I też mam na rano, tzn gin przyjmuje od 8 a kiedy ja wejdę to się okaże...

[Elfka86]

Napisane przez krusia83

O jaaaa, współczuję. Ja bym nie wytrzymała bo też w pracy to tak co najmniej ze 3 razy biegam.

3 razy na 8h, a ja 2 razy na 12h sama siebie podziwiam jak tak teraz o tym pomyślę

[agnieszkaK]

Witam,melduję się ponownie, właśnie wróciłma

Napisane przez manieczka1

ale mi ziiiimno... ja na razie zmykam robić obiadek, bo mąż puścił sygnał, że już wyjeżdża

mi właśnie też zimno, idę zapalić w piecu i też obiadek

Napisane przez zubi89

7 stron

nalepiłam dziś z babcią i bratem 300 pierogów bo babci się tyle zachciało...

Nie mam kiedy was nadrobić dopiero co wróciłam do domu teraz coś zjem i trzeba się na jutro przyszykować. Tak się ciesze, że mam na 9 wizytę bo bym cały dzień świrowała ;p.

Ale ale...ktoś tu powinien dostać baty !!



Elfka skoro taki spadek cię martwi to ja chyba powinnam płakać bo taką tempkę to ja mam teraz w ciąży a taki "spadek" to śmiech na sali
a vioris powinna cię udusić za takie gadanie i nie tylko Ciebie bo u niej to się nazywa spadek.

to się nakleiłaś, kto to tyle zje? czy na rok?

[zubi89]

Napisane przez God Of War 20

300 pierogów... po co tyle?

Ja tez się będę przygotowywać do wizyty czyli ogolenie tu i ówdzie haha
I też mam na rano, tzn gin przyjmuje od 8 a kiedy ja wejdę to się okaże...

Mój brat je na obiad, kolacje + 4 osoby, dla babci kilka dla ciotki kilka dla wujka kilka dla mojej drugiej babci i na jutro dla nas a babcia robi najlepsze na świecie

[God Of War 20]

Napisane przez zubi89

Mój brat je na obiad, kolacje + 4 osoby, dla babci kilka dla ciotki kilka dla wujka kilka dla mojej drugiej babci i na jutro dla nas a babcia robi najlepsze na świecie

No to ma kto jeść