Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[adoosienka]

Nemosek graaaatulacje! Ale zrobiłaś surprise Tymek już jest!


No to teraz ja: własnie wróciłam z wizyty.
Dzieć rzeczywiście duży - może mieć około 4 kg i zaczęłam biadolić doktorkowi jaka to ja wąska jestem, że moja mama też i dlatego miała same cesarki i że ja nie chcę się męczyć i podduszać dziecka i że tak się boję naturalnego porodu i psychicznie już jestem wykończona... No to doktorek powiedział, że mam sie uspokoić, że na pewno mnie z tym nie zostawi i mam być u niego w szpitalu w piątek o 8 rano i jeszcze raz chce mnie zmierzyć i zrobić usg na innym sprzęcie i jeśli rzeczywiście jest jak jest, to osobiście zrobi mi cesarkę po weekendzie...
Jutro jadę do położnej, a w piątek rano okaże się jaką decyzję podjął doktorek i być może poznam dzień, w którym zobaczę Kubusia!

[rusalka12]

Sorento moje ruskie wyladuja w zamrazarce na czas kiedy wroce ze szpitala i bede miala w nosie gotowanie
Zuzol uwielbia ruskie wlasnie, wiec robie je glownie ze wzgledu na mojego niejadka

[katarzyna2500]

Rusalka12 23 jednostki? to ile Ci Kochana wychodzi na tych pomiarach że Ci zwiększali z 2? Do wszystkich posiłków masz? A czytałaś dzisiejszy post daggmary o pokrzywie? może spróbujesz? Zawsze Cię podziwiałam jak czytałam że mimo tej przypadłości takie wspaniałe rzeczy w kuchni wyczarowujesz

[rusalka12]

KatarzynaBiore do kazdego posilku. Moje hormony szaleja i moj organizm nie radzi sobie z produkcja insuliny.
Przy sniadaniu biore 10jednostek szybko dzialajacej (poranki sa najgorsze ), przy lunchu 4jednostki szybko dzialajacej i 2 jednostki wolnodzialajacej, przy kolacji 2 jednostki szybkiej i przed snem 5 jednostek wolnej.
Pieczenie ciast to nie problem. Nie kusi mnie za bardzo choc slodycze uwielbiam.
Gorzej z normalnymi posilkami, normalnym sniadaniem - bardzo tesknie za oswianka na mleku z miodem i wiongronami :-( i innymi normalnymi posilkami - chocby pierogami ruskimi...

[rinco]

Nemosek GRATULACJE!!!!!!!

[anulka2205]

Napisane przez adoosienka

Nemosek graaaatulacje! Ale zrobiłaś surprise Tymek już jest!


No to teraz ja: własnie wróciłam z wizyty.
Dzieć rzeczywiście duży - może mieć około 4 kg i zaczęłam biadolić doktorkowi jaka to ja wąska jestem, że moja mama też i dlatego miała same cesarki i że ja nie chcę się męczyć i podduszać dziecka i że tak się boję naturalnego porodu i psychicznie już jestem wykończona... No to doktorek powiedział, że mam sie uspokoić, że na pewno mnie z tym nie zostawi i mam być u niego w szpitalu w piątek o 8 rano i jeszcze raz chce mnie zmierzyć i zrobić usg na innym sprzęcie i jeśli rzeczywiście jest jak jest, to osobiście zrobi mi cesarkę po weekendzie...
Jutro jadę do położnej, a w piątek rano okaże się jaką decyzję podjął doktorek i być może poznam dzień, w którym zobaczę Kubusia!

extra, doktorek wykazał zrozumienie


a mi się jakoś tak ckliwie i przykro zrobiło, więcej dzieciaków już nie planujemy,jeśli znów będę w ciąży to raczej tylko z przypadku i tak mi się otworzył wątek nie na końcu, a na pierwszej stronie przed chwilą i tak leciałam do dołu strony, po tych różnych przydatnych linkach o przebiegu ciązy, no cieszę się bardzo, że Hanula już z nami, ale żal mi z drugiej strony, że ten stan oczekiwania już minął i nie wróci

[ktosiula]

Która wczoraj kusiła bograczem???? Własnie wsunęłam mieseczkę a ugotowałam chyba 5 litrów Zamroże sobie, będzie jak znalazł, chociaż ja to chyba przy karmieniu go nie zjem bo zrobiłam taki HOT, że aż się łzy do oczu cisną I w sklepie nie było makaronu-zacierki to ukulałam milion malutkich kluseczek śląskich Żebym tylko tą ostrością Mikołaja nie wykurzyła..

Aaaaaa ja dzisiaj zaczęłam 38 tydzień!

NEMOSKU kopara mi opadła! Gratuluję kochana! Jaka cudowna informacja Czekamy na więcej! TYMCIU WITAMY!!!!!!

Napisane przez Idari

To i ja się przywitam, bo podglądam wątek od jakiegoś czasu i jakoś nie było okazji, żeby napisać

Witam wszystkie mamy

Właśnie zaczynamy 36 tydzień, z OM termin porodu mamy na 5 grudnia, a z USG na 13.12 (o czym dowiedziałam się niedawno, ale to długa historia). Czekamy na chłopca Podczas ostatniego USG w 28 tygodniu ważył 1160g. Niestety to było 3 USG na nfz więc kolejne pewnie dopiero w szpitalu
Im bliżej tym bardziej się stresuję, a tu jeszcze tyle spraw jest do załatwienia. Z jednej strony chciałabym już urodzić, z drugiej przeraża mnie opieka nad takim maluszkiem. Niestety mam wskazania zdrowotne do cc (chciałam rodzić sn, ale niestety), ale nadal nie wiem czy będziemy mieli wyznaczony termin czy mamy przyjechać dopiero jak coś zacznie się dziać Będę znowu o tym rozmawiać jutro na wizycie.

Hej, hej! Ja też nie spodziewałam się już nowych mamusiek ale witam serdecznie! Chlebem, sola i bograczem
Nie martw się na zapas, każda z nas chyba czuje to samo - zarazem zniecierpliwienie jak i lęk. Co ma być to będzie, natura już to mądrze wymyśliła i damy sobie radę

Napisane przez zwariowane-serduszko

Witam
nie urodziłam w nocy, za to prawie całą przespałam
Dziś przykleili mi plasterek hormonalny na wywołanie, już pojawiają się skurcze, a rozwarcie na 4cm, więc może coś ruszy
Jeśli nie, to jutro od 6 kolejna prowokacja porodu.

Nawet nie mam siły Was nadrabiać Jakoś tak jestem tutaj bez pozytywnej energii, chodź może powinnam się inaczej nastawiać...

Wielkie gratulacje dla Nasturcji i Lineczki!!

4 cm to już coś! Trzymam kciuki, żeby plasterek czynił cuda

Napisane przez Trele_Morele

Wracamy z wazenia.

4.820 kg
Te polozne patrzyly na mnie dziwnie , jak powiedzialam ze karmie tylko cycem.
Chyba srednio mi wierzyly. Nie wiem czemu tu to taka dziwota


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niezła waga Buła nasza wątkowa kochana
To foto z kranem - meeega

Napisane przez Mya1989

Dziewczyny a ciaża kiedy jest donoszona ? W 37t0d? I czy wyparzacie wanienki nowe przed 1 użyciem?

Mi na suwaczku wczoraj w 37t0d pisalo, że ciąża donoszona, chociaż ja myślałam, że to w 38t0d czyli skończonym 38 tygodniu... już sama nie wiem. Ale się cieszę, że donoszona, mogę rodzić

Napisane przez domii29

Witam nowe mamusie

Nemosek pytałaś skąd u mnie ból kręgosłupa, jak karmię Jaśka to kładę sobie go na kolanach bo jest już dość ciężki i jak dostawiam mu cyca to muszę się zgarbić i przez to może Choć staram się w pozycji siedzącej karmić bardzo rzadko, wolę w pozycji leżącej

Czemu sobie poduchy/koca czy czegoś innego nie położysz na kolana? Szkoda pleców...

Napisane przez anka_85

dobrze słyszałaś przynajmniej w Anglii, nie wiem jak w PL.

a ja mam dzisiaj mdłości i skurcze. ech, co chwile mnie ciśnie na 2 i jakby okres, bóle falami mnie nadchodzą. w miare regularne.

a czuje się przez to wszystko o tak:



(zdjęcie z halloween )

Ale ładnie wyszłaś Zgrabniutko wyglądasz!

Napisane przez anulka2205

tylko jak to wymyślili Polacy, to czemu butelka nie jest po czystej albo chociaż po piwie?

Bo w szkle ciężej dziurki zrobić :P

Napisane przez adoosienka

Nemosek graaaatulacje! Ale zrobiłaś surprise Tymek już jest!


No to teraz ja: własnie wróciłam z wizyty.
Dzieć rzeczywiście duży - może mieć około 4 kg i zaczęłam biadolić doktorkowi jaka to ja wąska jestem, że moja mama też i dlatego miała same cesarki i że ja nie chcę się męczyć i podduszać dziecka i że tak się boję naturalnego porodu i psychicznie już jestem wykończona... No to doktorek powiedział, że mam sie uspokoić, że na pewno mnie z tym nie zostawi i mam być u niego w szpitalu w piątek o 8 rano i jeszcze raz chce mnie zmierzyć i zrobić usg na innym sprzęcie i jeśli rzeczywiście jest jak jest, to osobiście zrobi mi cesarkę po weekendzie...
Jutro jadę do położnej, a w piątek rano okaże się jaką decyzję podjął doktorek i być może poznam dzień, w którym zobaczę Kubusia!

Fajnie, że lekarz nastawiony pozytywnie do twoich błagań Trzymam kciukasy Będzie parka dla "buły"-Majeczki od Trele

[kyte]

Napisane przez Asist22

Jestem w szoku!!! Kiedy, jak ????

Ale wielkie GRATKI za szybki porodzik !!!!!!!


A ja sie poryczałam, bo jak sobie policzyłam, to w przeciągu 2 tyg. mogę urodzić, chociaż pewnie przechodze bo wszystko pozamykane na amen u mnie. Ale to i tak jakoś tak mało czasu, czuje się taka nieporadna

I nie wiem czy jestem gotowa na bycie matką. jakoś te 9 miesięcy mnie nie przygotowały

Mężus mnie pocieszał, że będzie ok, że sobię poradzę itd...., ale jakoś tak mi smutno

Też nie wiem czy jestem gotowa, ale sądzę że gdy zobaczymy nasze maluszki, nawet nie będziemy miały czasu myśleć o tym czy jesteśmy na to gotowe czy nie

Napisane przez rusalka12

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Kyte jak tam twoja dieta? Jamiewam lepsze i gorsze dni. Dzis jest ten lepszy. Cukier idealny. Wczoraj zas fatalnie. Zaczynalam od 2 jednostek insuliny, teraz biore 23... Do du.py...

Jakoś leci..zauważyłam że jakoś się unormowało..nawet jem w miare normalnie, ale bardzo małe porcje, i jest ok.Nie wiem od czego to zależy?I czuję się dobrze. A powiedz mi jakie masz wyniki na glukometrze że masz aż tak wysoką dawkę insuliny?Kochana, pamiętaj że to już końcóweczka, ostatnia prosta praktycznie i wsszystko na pewno wróci do normy!

Napisane przez adoosienka

Nemosek graaaatulacje! Ale zrobiłaś surprise Tymek już jest!


No to teraz ja: własnie wróciłam z wizyty.
Dzieć rzeczywiście duży - może mieć około 4 kg i zaczęłam biadolić doktorkowi jaka to ja wąska jestem, że moja mama też i dlatego miała same cesarki i że ja nie chcę się męczyć i podduszać dziecka i że tak się boję naturalnego porodu i psychicznie już jestem wykończona... No to doktorek powiedział, że mam sie uspokoić, że na pewno mnie z tym nie zostawi i mam być u niego w szpitalu w piątek o 8 rano i jeszcze raz chce mnie zmierzyć i zrobić usg na innym sprzęcie i jeśli rzeczywiście jest jak jest, to osobiście zrobi mi cesarkę po weekendzie...
Jutro jadę do położnej, a w piątek rano okaże się jaką decyzję podjął doktorek i być może poznam dzień, w którym zobaczę Kubusia!

No to szykuje się nam kolejny pączuszek

[anka_85]

Napisane przez rusalka12

KatarzynaBiore do kazdego posilku. Moje hormony szaleja i moj organizm nie radzi sobie z produkcja insuliny.
Przy sniadaniu biore 10jednostek szybko dzialajacej (poranki sa najgorsze ), przy lunchu 4jednostki szybko dzialajacej i 2 jednostki wolnodzialajacej, przy kolacji 2 jednostki szybkiej i przed snem 5 jednostek wolnej.
Pieczenie ciast to nie problem. Nie kusi mnie za bardzo choc slodycze uwielbiam.
Gorzej z normalnymi posilkami, normalnym sniadaniem - bardzo tesknie za oswianka na mleku z miodem i wiongronami :-( i innymi normalnymi posilkami - chocby pierogami ruskimi...

oj bidulko, normalnie tak się wczułam w to co musisz czuć widząc to jedzenie, że och chyba by mi łezka poleciała i to nie raz przy robieniu jedzonka

Napisane przez adoosienka

No to teraz ja: własnie wróciłam z wizyty.
Dzieć rzeczywiście duży - może mieć około 4 kg i zaczęłam biadolić doktorkowi jaka to ja wąska jestem, że moja mama też i dlatego miała same cesarki i że ja nie chcę się męczyć i podduszać dziecka i że tak się boję naturalnego porodu i psychicznie już jestem wykończona... No to doktorek powiedział, że mam sie uspokoić, że na pewno mnie z tym nie zostawi i mam być u niego w szpitalu w piątek o 8 rano i jeszcze raz chce mnie zmierzyć i zrobić usg na innym sprzęcie i jeśli rzeczywiście jest jak jest, to osobiście zrobi mi cesarkę po weekendzie...
Jutro jadę do położnej, a w piątek rano okaże się jaką decyzję podjął doktorek i być może poznam dzień, w którym zobaczę Kubusia!

mam taki lęk, że aż Ci zazdroszczę tej cesarki.

Napisane przez Mya1989

Ale masz nisko brzuszek, pierwszy raz na zdjęciu zwróciłam na to uwagę:P A maska jest super!!

czułam kiedy zaczął opadać. 2 dni i już inaczej mi sie siedziało.
maske tż kupił, dzieci mi straszył
dzięki

Napisane przez sorento

oj, nie dziwię Ci się, że się tak czujesz
Ale jeszcze 2 tygodnie(albo i nie ) i waga poleci w dół i samopoczucie się polepszy
Wyglądają na przepowiadacze i tak jak mówisz-jak będą regularne to się zaczyna
A czopa możesz nie zauważyć albo może Ci wypaść na parę godzin przed odejściem wód(moja koleżanka tak miała 2 razy) albo na porodówce dopiero.
A co do innych objawów powiadają, że i ból głowy i zmęczenie, ale też wyjątkowa aktywność (jak u Nemoska ) może byc sygnałem, że to już blisko. I biegaczka jeszcze-ale nie ma reguły

dzięki sorento
mój mały jakoś ostatnio cichszy. późnym popołudniem fika i wtedy dochodzi mega kłucie. brrr. przed chwilą ból odszedł, 10 minut spokoju i znów.... wzięłam solpadeine max, bo nospy nie mam. mały teraz fika mocno i kłuje mega.

oj oj, w plecach i pachwinach nawet czuć... czyżby?

a lista się na 1 stronie ładnie kurczy

mam jakieś wrażenie że u mnie to nastąpi przed terminem.
może na dniach.
księżyc do pełni lada chwile będzie rosnął
już jest po nowiu...

BOLI

[rusalka12]

Kyte u nas sie mierzy na punkty. Przed posilkiem powinno byc max 4,9 po posilku max 6,9.
Ja czasem po zjedzeniu sniadania mistrzow, codziennie takiego samego mam 6, czasem 11... Co tydzien dzwonie z wynikami i mowia mi co dalej. Tylko w tym tygodniu mi zmienili minimalnie bo byli w miare zadowoleni.
Juz niedlugo wiec sie nie lamie - 12 dni ))

[sorento]

Napisane przez adoosienka

No to teraz ja: własnie wróciłam z wizyty.
Dzieć rzeczywiście duży - może mieć około 4 kg i zaczęłam biadolić doktorkowi jaka to ja wąska jestem, że moja mama też i dlatego miała same cesarki i że ja nie chcę się męczyć i podduszać dziecka i że tak się boję naturalnego porodu i psychicznie już jestem wykończona... No to doktorek powiedział, że mam sie uspokoić, że na pewno mnie z tym nie zostawi i mam być u niego w szpitalu w piątek o 8 rano i jeszcze raz chce mnie zmierzyć i zrobić usg na innym sprzęcie i jeśli rzeczywiście jest jak jest, to osobiście zrobi mi cesarkę po weekendzie...
Jutro jadę do położnej, a w piątek rano okaże się jaką decyzję podjął doktorek i być może poznam dzień, w którym zobaczę Kubusia!

dla doktorka

anka

ktosiula za tydzień

[rusalka12]

Anka mysle, ze to juz kwestia nastawienia i przyzwyczajenia. Wkurza mnie tylko robienie trzech obiadow - bo kazdy co innego...

Ach te bóle - juz niedlugo, trzymaj sie

[Asist22]

sorento, anulka2205, kyte dzięki za słowa otuchy. Już mi lepiej

anka a może Ty do Pary dla nemoska tak z zaskoczenia

Znów kapusta poszła w ruch

[rusalka12]

Smiech mnie tylko bierze, jak widze jak rodzinka ukrywa sie z jedzeniem slodyczy, lub je przy mnie ale udaje, ze wcale to nie jest smaczne i kreci nosem siegajac po nastepny kawalek ;-)

[kyte]

Napisane przez rusalka12

Kyte u nas sie mierzy na punkty. Przed posilkiem powinno byc max 4,9 po posilku max 6,9.
Ja czasem po zjedzeniu sniadania mistrzow, codziennie takiego samego mam 6, czasem 11... Co tydzien dzwonie z wynikami i mowia mi co dalej. Tylko w tym tygodniu mi zmienili minimalnie bo byli w miare zadowoleni.
Juz niedlugo wiec sie nie lamie - 12 dni ))

Napisane przez rusalka12

Smiech mnie tylko bierze, jak widze jak rodzinka ukrywa sie z jedzeniem slodyczy, lub je przy mnie ale udaje, ze wcale to nie jest smaczne i kreci nosem siegajac po nastepny kawalek ;-)

Mój je i mówi "niedobre nie smakuje mi" ale wcina

[maomami]

Napisane przez Trele_Morele

Beatka??? Ja mam takie dziwne pytanie ..
Mała w pipce ma taki biały nalot.
Polozna mi tlumaczyla na poczatku ze to taka maz ochronna zeby tego nie ruszac , samo sie wyplucze.
I tu mam pytanie jak jest u Was? Tez kazali Ci tego nie ruszac? Mi to sie juz przestaje podobac I sie zastanawiam co polskie polozne o tym mowia?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trele ja też pytałam o to swoją położną, w szpitalu powiedzieli żeby nie ruszać, a jak przyszła położna do domu to powiedziała że ogólnie to powinno samo się w końcu oczyścić, ale pozwoliłą mi zwykłym wacikiem i przegotowaną wodą przemywać przed kąpielą. Tak też robiłam i Zuzka już nie ma tego.

Napisane przez nemosek

Hej dziewczyny


Tymoteusz jest juz na swiecie

Jak ogarne sie to napisze wiecej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!! !! Ale zaskoczenie. Czekamy na więcej informacji i jakieś zdjęcie małego kawalera!!!!!!!!!!!!

A u nas mała nie wiem czy nie ma tego skoku faktycznie, chociaż jeszcze za wcześnie, dzisiaj cały dzień daje mi popalić, spać tylko na rękach a jak odłoże to krzyk i płacz, wszędzie źle, cały czas się wierci, kręci, marudzi, nie zdąrzyłam dzisiaj prawie nic zjeść nawet

[zwariowane-serduszko]

A tak w ogóle to witam w 42 tygodniu

[coralady]

Nemosku GRATULACJE!!!Czekamy na relacje!

[xxxMikixxx]

Napisane przez zwariowane-serduszko

A tak w ogóle to witam w 42 tygodniu

Ja usunęłam suwaczek, bo pokazywał mi że jestem już szczęśliwą mamą


Dostałam dzisiaj lewka z FP

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez xxxMikixxx

Ja usunęłam suwaczek, bo pokazywał mi że jestem już szczęśliwą mamą


Dostałam dzisiaj lewka z FP

Ahh, nawet mi nie mów
Czuje sie już powoli jak jakaś desperatka

[niunia32]

Napisane przez nemosek

Hej dziewczyny


Tymoteusz jest juz na swiecie

Jak ogarne sie to napisze wiecej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no nieźle
Gratulacje!!!!

[Kociak85]

Napisane przez nemosek

Hej dziewczyny


Tymoteusz jest juz na swiecie

Jak ogarne sie to napisze wiecej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale że co, że jak? Kiedy? Aleś nas zaskoczyła
Gratulacje kochana!

Napisane przez zwariowane-serduszko

Ahh, nawet mi nie mów
Czuje sie już powoli jak jakaś desperatka

kochana, jutro już też będziesz miała maleństwo przy sobie - tego się trzymaj

[maomami]

kurcze moje dziecko chce spać tylko na brzuchu, na plecach robi alarm i nie chce, wścieka się, krzyczy a na brzuchu spokój, anioł

[Lilith890502]

idę się zastrzelić w posiewie moczu wyszedł mi gronkowiec

[maomami]

Mam pytanie do mam: od kiedy dziecko może spać w nocy na brzuchu??? Pytam asekuracyjnie bo nie wiem jak bedzie w nocy u nas ze spaniem, mała dzisiaj cały dzień toleruje tylko spanie na brzuchu

[sorento]

Napisane przez zwariowane-serduszko

A tak w ogóle to witam w 42 tygodniu

szalona, masz brawka, a co Z tej okazji życzę Ci, żebyś jutro Leosia tuliła

Napisane przez xxxMikixxx

Dostałam dzisiaj lewka z FP

A to pierwszy lewek czy już kolejny?

Napisane przez Lilith890502

idę się zastrzelić w posiewie moczu wyszedł mi gronkowiec

dostałaś jakiś antybiotyk albo coś na niego??

Napisane przez maomami

kurcze moje dziecko chce spać tylko na brzuchu, na plecach robi alarm i nie chce, wścieka się, krzyczy a na brzuchu spokój, anioł

Mao, to daj jej tak podrzemać jak możesz ją mieć na oku i obie będziecie szczęśliwsze

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Basiaaaaaaaaaa jak się ma Wasz trójpak???
Macie już ustalony termin cc?

[lineczka1989]

Nemosek, gratulacje!
Zuzziak, ja mam Nelke nie Lenke

Mamy dzisiaj obydwie z mala kryzys.. Od rana nie spalysmy do 15 Nela miala szczepienia i badala ja pediatra wiec plakala, nie najadala sie caly czas wisiala na cycu dopiero po ok 15 dokarmily ja i do tej pory spi.. Ja sie poryczalam ze nie potrafie sie zajac moim dzirckirm i ciagle placze jeszcze byla tesciowa i moja mama i mi gadaly ciagle nad uchem myslac ze mi pomagaja a tu dupa...

Jutro moze wyjdziemy do domu na co bardzo licze chociaz mala ma lekka zoltaczke wiec jutro pediatra zdecyduje czy zostajemy czy nie..

Aaa i bola mnie sutki juz... Mam kapturki na brodawki ale boje sie je wyjac tu w szpitaly bo polozne maja dziwne praktyki i zaraz pewnie ochrzan bym dostala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lilith890502]

Napisane przez sorento

dostałaś jakiś antybiotyk albo coś na niego??

jutro ide na wizyte, zobacze co gin powie

[Trele_Morele]

Napisane przez maomami

Trele ja też pytałam o to swoją położną, w szpitalu powiedzieli żeby nie ruszać, a jak przyszła położna do domu to powiedziała że ogólnie to powinno samo się w końcu oczyścić, ale pozwoliłą mi zwykłym wacikiem i przegotowaną wodą przemywać przed kąpielą. Tak też robiłam i Zuzka już nie ma tego.


GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!! !! Ale zaskoczenie. Czekamy na więcej informacji i jakieś zdjęcie małego kawalera!!!!!!!!!!!!

A u nas mała nie wiem czy nie ma tego skoku faktycznie, chociaż jeszcze za wcześnie, dzisiaj cały dzień daje mi popalić, spać tylko na rękach a jak odłoże to krzyk i płacz, wszędzie źle, cały czas się wierci, kręci, marudzi, nie zdąrzyłam dzisiaj prawie nic zjeść nawet

Dziekuje
W takim razie ja tez jej będę to przemywac a jutro poprosze polozna o sprawdzenie czy wszystko w porzadku..

Ja tez mam dzis taki dzien ze odlozyc jej nie moge. Spi dzis duzo ale tylko przy mnie, na rekach lub na poduszce do karmienia na moim brzuchu, jak sie rusze to pobudka ..

Co do kladzenia na brzuchu to ona tez lubi ale 15 min maks. Pozniej sa nerwy a o spaniu nie ma mowy. Zreszta ja tez nie lubie
Ale w nocy bym sie Bala jeszcze ja zostawic na brzuchu.

Napisane przez zwariowane-serduszko

A tak w ogóle to witam w 42 tygodniu

A mowili na biologi ze ciaza 9 mies trwa

Napisane przez lineczka1989

Nemosek, gratulacje!
Zuzziak, ja mam Nelke nie Lenke

Mamy dzisiaj obydwie z mala kryzys.. Od rana nie spalysmy do 15 Nela miala szczepienia i badala ja pediatra wiec plakala, nie najadala sie caly czas wisiala na cycu dopiero po ok 15 dokarmily ja i do tej pory spi.. Ja sie poryczalam ze nie potrafie sie zajac moim dzirckirm i ciagle placze jeszcze byla tesciowa i moja mama i mi gadaly ciagle nad uchem myslac ze mi pomagaja a tu dupa...

Jutro moze wyjdziemy do domu na co bardzo licze chociaz mala ma lekka zoltaczke wiec jutro pediatra zdecyduje czy zostajemy czy nie..

Aaa i bola mnie sutki juz... Mam kapturki na brodawki ale boje sie je wyjac tu w szpitaly bo polozne maja dziwne praktyki i zaraz pewnie ochrzan bym dostala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Lineczko - pierdzel polozne, to Twoje sutki!! Zadna z nich za Ciebie pozniej nie wykarmi, a nie chce Cie straszyc ale przez kolejne 3 dni nie bedzie lepiej ..
Zakładaj kapturki, I smaruj , smaruj , smaruj.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

Napisane przez zwariowane-serduszko

A tak w ogóle to witam w 42 tygodniu

I na pewno ostatniJutro już będzie Leonek na 100%

Napisane przez Lilith890502

idę się zastrzelić w posiewie moczu wyszedł mi gronkowiec

Konsultowałaś już to z lekarzem?Pewnie da jakieś antybiotyki i będzie dobrze..

Napisane przez lineczka1989

Nemosek, gratulacje!
Zuzziak, ja mam Nelke nie Lenke

Mamy dzisiaj obydwie z mala kryzys.. Od rana nie spalysmy do 15 Nela miala szczepienia i badala ja pediatra wiec plakala, nie najadala sie caly czas wisiala na cycu dopiero po ok 15 dokarmily ja i do tej pory spi.. Ja sie poryczalam ze nie potrafie sie zajac moim dzirckirm i ciagle placze jeszcze byla tesciowa i moja mama i mi gadaly ciagle nad uchem myslac ze mi pomagaja a tu dupa...

Jutro moze wyjdziemy do domu na co bardzo licze chociaz mala ma lekka zoltaczke wiec jutro pediatra zdecyduje czy zostajemy czy nie..

Aaa i bola mnie sutki juz... Mam kapturki na brodawki ale boje sie je wyjac tu w szpitaly bo polozne maja dziwne praktyki i zaraz pewnie ochrzan bym dostala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie patrz się na położne, boli Cię lepiej żebyś sobie podleczyła aniżeli miałoby być gorzej,tak myślę.
To w takim razie aby jutro wszystko dobrze poszło