Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[dzidziadziumdzia]

Antibia nie wiem. O procedurze dowiedziałam się dziś, gdy miała przyjść pani doktor na wizytę patronazowa do Witka.

Poczytalam i faktycznie takie informacje sa w sieci.
Za to Pani w ZUSie twierdzi jeszcze cos innego a to ponoć wymog nfz.
Zgloszenia do ubezpieczenia i tak dokonuje pracodawca, wystarczy go poinformowac ze ma dziecko dopisac.

PaRaNoJa
Jestem chora i nieprzytomna. W. w 6 dni przybral 200g. Mieści się w granicach normy. Za tydzień szczepienia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Nemosku moje gratulacje!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aksbarg]

Nemosek,lineczka, nasturcja gratulacje!!!

Wiecie co, przeraża mnie myśl, że okaże się, że trzeba będzie wywoływać poród albo będzie cc. 3 tyg. temu miałam rozwarcie na 1,5 palca do tego mam paciorkowca i biorę globulki aby nie złapać infekcji-moim zdaniem to są przeciwwskazania do bunga bunga ale z drugiej strony chciałabym coś przyśpieszyć..To czekanie nie wpływa na mnie za dobrze, do tego pogoda depresyjna...

Dziewczyny czy Wasze stelaże pod wanienkę mają kółka? Bo jeszcze nie kupiliśmy i tak się zastanawiam... My chyba będziemy kąpać w kuchni (mamy kuchnię z aneksem połączoną i dodatkowym pokojem) bo łazienka mała. Trzeba będzie wannę pełną wody nosić do łazienki z powrotem.. masakra dla kręgosłupa. Przecież do zlewu w kuchni nie będziemy wylewać tej wody.

Zastanawiam się czy nie jestem zle przygotowana: mam 2 prześcieradła, pełno kocykówt, 1 miękki rożek, ochraniacz na szczebelki. Nie mam żadnej pościeli, kołderki, poduszki.
W domu mam ok. 22-23 C, na razie nie grzejemy. Lubimy jak jest raczej chłodno, nie chodzimy zimą w krótkim rękawku.
Jak myślicie??

[dizi]

Hej!

Witam się "jeszcze" w domku Moje ktg dzisiaj trwało i trwało, zapisały się dosyć spore nieregularne skurcze, doktor strasznie wystraszony chciał mnie zostawić już na patologii i w piątek ciąć, ale to byłby dopiero 38t0d, więc mam się zgłosić po długim weekendzie, 12-ego i wtedy pewnie mnie pokroją (chyba, że Adaś będzie miał ich w i postanowi wcześniej wyskoczyć na świat), szyjka bez zmian, wszystko na szczęście pozamykane, ale badanie mega bolesne, aż dr przepraszał

Lecę teraz nadrabiać.


Nemosku gratulacje!

[Basiaaaaaaaaa]

Sorento- dziekuje za wywołanie Ginka powiedziała że maks do 14 listopada jak wytrzymam to bedzie super, ogólnie to wspomniała, że mam się stawić we wtorek 12, 13 zrobią CC, a 14 bedą z nią całą dobe bo ma dyzur 24 h, chce mieć mnie pod kontrolą. Ale nie wiem, czy to jest tylko takie mowienie, czy faktycznie tak będzie w piątek mam wizytę, więc myślę , że już coś postanowimy
maluchy są na maksa wyciszone, w ogóle całymi dniami oczekuje na ich ruchy, ale są więc nie panikuje.


Gratuluję wszystkim mamusiom

Ogólnie czytam Was na bieżąco, ale nic się u mnie nie dzieje, to nie mam o czym pisać jutro zaczynamy 37 tc, żaden czop nie odchodzi, pessar wszystko trzyma, jestem pancerna, nie do zdarcia hihih

[anka_85]

Napisane przez ktosiula

Aaaaaa ja dzisiaj zaczęłam 38 tydzień!


Ale ładnie wyszłaś Zgrabniutko wyglądasz!

a dziekuje
też mam 38 tydzień

Napisane przez rusalka12

Anka mysle, ze to juz kwestia nastawienia i przyzwyczajenia. Wkurza mnie tylko robienie trzech obiadow - bo kazdy co innego...

Ach te bóle - juz niedlugo, trzymaj sie

no, czasem można się podłamać pewnie jak się ma słaby dzień z tymi obiadami. ale mi smaka na ruskie zrobiłaś tak nawiasem mówiąc. chyba jutro polepie, chociaż brak mi sił na oddychanie a za dnia śpiąca jestem jak suseł.
ciekawe czy tż będzie zadowolony. nigdy ruskich nie jadł

Napisane przez Asist22

sorento, anulka2205, kyte dzięki za słowa otuchy. Już mi lepiej

anka a może Ty do Pary dla nemoska tak z zaskoczenia

Znów kapusta poszła w ruch

do pary mogę być, ale nie dzisiaj (a na pewno nie przed północą) bo ból odszedł na dobre. teraz to może z rana mnie coś chwyci. bo zazwyczaj nad ranem jest najgorzej.

przyjaciółka mi właśnie napisała że ma przeczucie że 7 dni i będzie po wszystkim.

Zwariowane - nie pogratuluje 42 tygodni, ale życzę za to szybkiej i sprawnej akcji!!!

[zwariowane-serduszko]

Haha, widzisz Trele, kłamali
Lineczka pierdziel ich i wyciągaj te kapturki, bo będzie tylko gorzej!
Dzięki za gratulacje Już jutro CHCĘ tulić Leośka i koniec i kropka!!
Jestem po kolejnej lewatywie, szału nie było Ale w szczegóły zagłębiać się nie będę
Dzięki Wam jakoś wraca mi humor dziękuję

Teraz idę pod dłuuugi i ciepły prysznic, co by się porządnie do porodu przygotować

[sorento]

Napisane przez lineczka1989

Mamy dzisiaj obydwie z mala kryzys.. Od rana nie spalysmy do 15 Nela miala szczepienia i badala ja pediatra wiec plakala, nie najadala sie caly czas wisiala na cycu dopiero po ok 15 dokarmily ja i do tej pory spi.. Ja sie poryczalam ze nie potrafie sie zajac moim dzirckirm i ciagle placze jeszcze byla tesciowa i moja mama i mi gadaly ciagle nad uchem myslac ze mi pomagaja a tu dupa...

Jutro moze wyjdziemy do domu na co bardzo licze chociaz mala ma lekka zoltaczke wiec jutro pediatra zdecyduje czy zostajemy czy nie..

Aaa i bola mnie sutki juz... Mam kapturki na brodawki ale boje sie je wyjac tu w szpitaly bo polozne maja dziwne praktyki i zaraz pewnie ochrzan bym dostala

Lineczka dawaj kapturki i się nie przejmuj
Za wyjście do domku

Napisane przez dzidziadziumdzia

Jestem chora i nieprzytomna. W. w 6 dni przybral 200g. Mieści się w granicach normy. Za tydzień szczepienia.

co za paskudztwo Cię dopadło Dzidzia?

Napisane przez dizi

Witam się "jeszcze" w domku Moje ktg dzisiaj trwało i trwało, zapisały się dosyć spore nieregularne skurcze, doktor strasznie wystraszony chciał mnie zostawić już na patologii i w piątek ciąć, ale to byłby dopiero 38t0d, więc mam się zgłosić po długim weekendzie, 12-ego i wtedy pewnie mnie pokroją (chyba, że Adaś będzie miał ich w i postanowi wcześniej wyskoczyć na świat), szyjka bez zmian, wszystko na szczęście pozamykane, ale badanie mega bolesne, aż dr przepraszał

za wizytę

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Sorento- dziekuje za wywołanie Ginka powiedziała że maks do 14 listopada jak wytrzymam to bedzie super, ogólnie to wspomniała, że mam się stawić we wtorek 12, 13 zrobią CC, a 14 bedą z nią całą dobe bo ma dyzur 24 h, chce mieć mnie pod kontrolą. Ale nie wiem, czy to jest tylko takie mowienie, czy faktycznie tak będzie w piątek mam wizytę, więc myślę , że już coś postanowimy
maluchy są na maksa wyciszone, w ogóle całymi dniami oczekuje na ich ruchy, ale są więc nie panikuje.
Ogólnie czytam Was na bieżąco, ale nic się u mnie nie dzieje, to nie mam o czym pisać jutro zaczynamy 37 tc, żaden czop nie odchodzi, pessar wszystko trzyma, jestem pancerna, nie do zdarcia hihih

wypatrzyłam Cie na dole
Dobrze, że jesteś małym pancernikiem a maluszki chyba przeczuwają zmiany i nabierają sił
Daj znać, co tam w piątek postanowią, cobyśmy wiedziały kiedy kciuki trzymać

[Sylwiaaa88]

Napisane przez nemosek

Hej dziewczyny


Tymoteusz jest juz na swiecie

Jak ogarne sie to napisze wiecej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale jestem w szoku! Nemosku ogromne gratulacje ale zaskoczenie
Wy tak o pysznosciach, to i ja się pochwalę mama dziś krokiety robiła mniam

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez sorento

Lineczka dawaj kapturki i się nie przejmuj
Za wyjście do domku


co za paskudztwo Cię dopadło Dzidzia?


za wizytę


wypatrzyłam Cie na dole
Dobrze, że jesteś małym pancernikiem a maluszki chyba przeczuwają zmiany i nabierają sił
Daj znać, co tam w piątek postanowią, cobyśmy wiedziały kiedy kciuki trzymać

Dam znać napewno muszę sobie wziąć numer do którejś co by zameldować opuszczenie mojej parki z brzuszka :P

[Sylwiaaa88]

Dziewczyny miałam już pytać wcześniej ale mi wylecialo z głowy, od jakiegoś czasu strasznie mnie ciągnie brzuch od góry, tak zaraz pod cycami i trochę dalej, takie uczucie jakby napiętej skóry, tak jakby mnie szczypalo tam pod skóra ciężko mi nawet to dziwne uczucie opisać, czy któraś może ma podobnie?

[rusalka12]

Anka ulepilam cos ok 75 (ja robie dosc duze bo nie chxe mi sie z malymi bawic) i tu smieszna rzecz - moje dziecko to od jakiegos pol roku zrobilo sie tadkiem niejadkiem. Jest tylko kilka rzeczy, ktore zje. Reszta jest bleee. Pierogi ruskie lubi chyba najbardziej. Z truskawkowych wyciaga truskawki i zjada samo ciasto, leńiwych nie tknie...
Jak zobaczyla, ze dzis robie to na kolacje wrabala...5 duzych pierogow! Czasem na obiad potrafi wciagnac 6 lub 7 (!!!) moja kruszynka 3 latka, 14,5kg wagi zjada tyle pierogow co moja siostra haha

[ryba91]

Napisane przez 89Beatka

bo umarłam z niewyspaniaaaaaaaaaaaa


bo mam cię w przyjaciołach dlatego

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------


ciebie też mam

Ok juz wiem

Napisane przez Trele_Morele

Wracamy z wazenia.

4.820 kg
Te polozne patrzyly na mnie dziwnie , jak powiedzialam ze karmie tylko cycem.
Chyba srednio mi wierzyly. Nie wiem czemu tu to taka dziwota


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aleee piękna waaaga Ciekawe ile mój waży Jutro mają miesięcznice

Napisane przez kyte

Gratulacje dla bratowej
Wydaje mi się że od 39t1d
Bo to chyba od skończonego 38 tygodnia jest ciąża donoszona.

donoszona od 37t0d

Napisane przez nemosek

Hej dziewczyny


Tymoteusz jest juz na swiecie

Jak ogarne sie to napisze wiecej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULACJE!!!

Napisane przez maomami

A u nas mała nie wiem czy nie ma tego skoku faktycznie, chociaż jeszcze za wcześnie, dzisiaj cały dzień daje mi popalić, spać tylko na rękach a jak odłoże to krzyk i płacz, wszędzie źle, cały czas się wierci, kręci, marudzi, nie zdąrzyłam dzisiaj prawie nic zjeść nawet

Mój ma tak co któryś dzień, wiec ja nie wiem czy to skooki czy marudzenie i wkurzanie matki

Napisane przez lineczka1989

Nemosek, gratulacje!
Zuzziak, ja mam Nelke nie Lenke

Mamy dzisiaj obydwie z mala kryzys.. Od rana nie spalysmy do 15 Nela miala szczepienia i badala ja pediatra wiec plakala, nie najadala sie caly czas wisiala na cycu dopiero po ok 15 dokarmily ja i do tej pory spi.. Ja sie poryczalam ze nie potrafie sie zajac moim dzirckirm i ciagle placze jeszcze byla tesciowa i moja mama i mi gadaly ciagle nad uchem myslac ze mi pomagaja a tu dupa...

Jutro moze wyjdziemy do domu na co bardzo licze chociaz mala ma lekka zoltaczke wiec jutro pediatra zdecyduje czy zostajemy czy nie..

Aaa i bola mnie sutki juz... Mam kapturki na brodawki ale boje sie je wyjac tu w szpitaly bo polozne maja dziwne praktyki i zaraz pewnie ochrzan bym dostala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

WYCIĄGAJ KAPTURKIi sie nie męcz!!!


Dzidzia- co jest?;>


Ale padam normalnie na ryjek.
Byłam dzisiaj na zakupach i u męża. i wyobraźcie sobie ze obeszłam wszystkie skley i kupiłam ino buty i to jeszcze takie nie jak chciałam ale fajne za 30 złotych. Akurat na zimowe spacery z wózem. Na chrzest se kupie jakieś na obcasie Szukałam też płaszczyka ale wszędzie są te mieszane- puchowe+skóra a mi sie to nie podoba, nie mój styl...
A oprócz tego w jednym sklepie babka mnie obraziła i kuźwa miałam ochote jej pier.dolnąc. Powiedziała ze w tym sklepie niee mają ubrań na mój rozmiar Eh.. nie ważne, weszłam tam pierwszy i ostatni raz!

Poza tym jutro idę do PEPCO i KIK bo mają być mega wyprze z powodu tego otwarcia i mam zamiar pokupować młodemu ciuszki bo wyrósł ze śpiochów i powoli wyrasta z pajaców.

[rusalka12]

Napisane przez Sylwiaaa88

Dziewczyny miałam już pytać wcześniej ale mi wylecialo z głowy, od jakiegoś czasu strasznie mnie ciągnie brzuch od góry, tak zaraz pod cycami i trochę dalej, takie uczucie jakby napiętej skóry, tak jakby mnie szczypalo tam pod skóra ciężko mi nawet to dziwne uczucie opisać, czy któraś może ma podobnie?

Mialam tak przy Zuzi - skora sie naciagala i mialam uczucie takiego napiecia. Teraz teg ńie mam.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Ryba co za babsztyl! Jak mozna wyskoczyc do kogos z takim tekstem???

[anka_85]

Napisane przez rusalka12

Anka ulepilam cos ok 75 (ja robie dosc duze bo nie chxe mi sie z malymi bawic) i tu smieszna rzecz - moje dziecko to od jakiegos pol roku zrobilo sie tadkiem niejadkiem. Jest tylko kilka rzeczy, ktore zje. Reszta jest bleee. Pierogi ruskie lubi chyba najbardziej. Z truskawkowych wyciaga truskawki i zjada samo ciasto, leńiwych nie tknie...
Jak zobaczyla, ze dzis robie to na kolacje wrabala...5 duzych pierogow! Czasem na obiad potrafi wciagnac 6 lub 7 (!!!) moja kruszynka 3 latka, 14,5kg wagi zjada tyle pierogow co moja siostra haha

to je tak jak ja, w dodatku kaprysnie. no ale dobrze, że potrafi tyle na raz wciagnąć lista na zakupy zrobiona, tz w drodze i jutro lepienie.
jaką dałabyś porade na zrobienie miękkiego i elastycznego ciasta?
wszystko umiem w kuchni ale ciasto to zawsze twarde mi wychodzi a robie bez jajek, nie wiem, jak udaje mi się to spaprać. wbrew pozorom dla mnie proste to nie jest

[domii29]

Asist uszka do góry dasz sobie radę z maleństwem

Napisane przez 89Beatka

nemosek wstrzeliła się w kolejeczkę

A tak wiła ostatnio gnaizdko

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------



przecież wszystko to wina Damiana

w sumie racja, wszystko to jego wina

Napisane przez zwariowane-serduszko

za szybką i niespodziewaną akcję! Szpital męczy i mnie wpycha w depresje

wiem co czujesz

JA!!!!!!!!!!! MUSZĘ JA!

Nasturcja ogromne gratulacje!!!

Dziękuję za wszystkie mocno zaciśnięte !! Co prawda skurcze po plasterku szybko się wyciszyły, ale lekarz mówił, że może po lewatywie coś ruszy
Jutro rodzę i koniec!!

nadal bardzo mocno zaciskam za Ciebie i Leośka

[domii29]

Napisane przez ktosiula

Która wczoraj kusiła bograczem???? Własnie wsunęłam mieseczkę a ugotowałam chyba 5 litrów Zamroże sobie, będzie jak znalazł, chociaż ja to chyba przy karmieniu go nie zjem bo zrobiłam taki HOT, że aż się łzy do oczu cisną I w sklepie nie było makaronu-zacierki to ukulałam milion malutkich kluseczek śląskich Żebym tylko tą ostrością Mikołaja nie wykurzyła..

Aaaaaa ja dzisiaj zaczęłam 38 tydzień!

NEMOSKU kopara mi opadła! Gratuluję kochana! Jaka cudowna informacja Czekamy na więcej! TYMCIU WITAMY!!!!!!

Hej, hej! Ja też nie spodziewałam się już nowych mamusiek ale witam serdecznie! Chlebem, sola i bograczem
Nie martw się na zapas, każda z nas chyba czuje to samo - zarazem zniecierpliwienie jak i lęk. Co ma być to będzie, natura już to mądrze wymyśliła i damy sobie radę



4 cm to już coś! Trzymam kciuki, żeby plasterek czynił cuda



Niezła waga Buła nasza wątkowa kochana
To foto z kranem - meeega



Mi na suwaczku wczoraj w 37t0d pisalo, że ciąża donoszona, chociaż ja myślałam, że to w 38t0d czyli skończonym 38 tygodniu... już sama nie wiem. Ale się cieszę, że donoszona, mogę rodzić



Czemu sobie poduchy/koca czy czegoś innego nie położysz na kolana? Szkoda pleców...



Ale ładnie wyszłaś Zgrabniutko wyglądasz!



Bo w szkle ciężej dziurki zrobić :P





Fajnie, że lekarz nastawiony pozytywnie do twoich błagań Trzymam kciukasy Będzie parka dla "buły"-Majeczki od Trele

Poduche mam tą na której Jaśko leży a jak próbowałam podkładać koc czy poduche to mi się to ugniatało i tak nisko było Widocznie ja nie umiem położyć tego tak żeby dobrze było

Napisane przez lineczka1989

Nemosek, gratulacje!
Zuzziak, ja mam Nelke nie Lenke

Mamy dzisiaj obydwie z mala kryzys.. Od rana nie spalysmy do 15 Nela miala szczepienia i badala ja pediatra wiec plakala, nie najadala sie caly czas wisiala na cycu dopiero po ok 15 dokarmily ja i do tej pory spi.. Ja sie poryczalam ze nie potrafie sie zajac moim dzirckirm i ciagle placze jeszcze byla tesciowa i moja mama i mi gadaly ciagle nad uchem myslac ze mi pomagaja a tu dupa...

Jutro moze wyjdziemy do domu na co bardzo licze chociaz mala ma lekka zoltaczke wiec jutro pediatra zdecyduje czy zostajemy czy nie..

Aaa i bola mnie sutki juz... Mam kapturki na brodawki ale boje sie je wyjac tu w szpitaly bo polozne maja dziwne praktyki i zaraz pewnie ochrzan bym dostala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za to żebyście jutro z Nelą wyszły

Nie patrz na położne i wyciągaj kapturki, po co masz się męczyć ?

[rinco]

Napisane przez aksbarg

Zastanawiam się czy nie jestem zle przygotowana: mam 2 prześcieradła, pełno kocykówt, 1 miękki rożek, ochraniacz na szczebelki. Nie mam żadnej pościeli, kołderki, poduszki.
W domu mam ok. 22-23 C, na razie nie grzejemy. Lubimy jak jest raczej chłodno, nie chodzimy zimą w krótkim rękawku.
Jak myślicie??

Na początek wcale Ci więcej nie potrzeba. Małe dziecko przeważnie i tak śpi w rożku i bez poduszki. Ja pościel zaczęłam używać gdzieś po pół roku dopiero, wcześniej właśnie rożek i ewentualnie kocyki.

U nas jest temp. ok. 19-20 stopni, w nocy nawet 18

[domii29]

Ryba co za chamskie babsko

U nas nadal cisza, ależ cudownie jest kiedy mąż się do mnie nie odzywa, nie ma pretensji, nie gada głupio i tym oto sposobem mnie nie wkurza Myślał że go będę błagać o przebaczenie a ja mam ubaw z tego jaki jest dziecinny...

Padam na twarz a przed nami zapewne kolejna ciężka noc Wymyśliłam że przyniosę sobie nosidełko i w razie czego będę Jaśka w nim bujać bo po dzisiejszej nocy i bujaniu ręce mi odpadają Wózka nie ma sensu dźwigać na górę bo na dole bardziej się przyda więc musi wystarczyć nosidełko


Właśnie oglądam na dobre i na złe i jest moment że baba urodziła dziecko, ryczę jak "bober"

[Sylwiaaa88]

Napisane przez rusalka12

Anka ulepilam cos ok 75 (ja robie dosc duze bo nie chxe mi sie z malymi bawic) i tu smieszna rzecz - moje dziecko to od jakiegos pol roku zrobilo sie tadkiem niejadkiem. Jest tylko kilka rzeczy, ktore zje. Reszta jest bleee. Pierogi ruskie lubi chyba najbardziej. Z truskawkowych wyciaga truskawki i zjada samo ciasto, leńiwych nie tknie...
Jak zobaczyla, ze dzis robie to na kolacje wrabala...5 duzych pierogow! Czasem na obiad potrafi wciagnac 6 lub 7 (!!!) moja kruszynka 3 latka, 14,5kg wagi zjada tyle pierogow co moja siostra haha

Powiem Ci że ja 3 lat nie mam ale też jestem wybredna co do jedzenia ale jak mi coś posmakuje to mogę tonę zjeść Podziwiam że tak lubisz i gotować i piec

Napisane przez ryba91

Ok juz wiem


aleee piękna waaaga Ciekawe ile mój waży Jutro mają miesięcznice


donoszona od 37t0d

GRATULACJE!!!


Mój ma tak co któryś dzień, wiec ja nie wiem czy to skooki czy marudzenie i wkurzanie matki

WYCIĄGAJ KAPTURKIi sie nie męcz!!!


Dzidzia- co jest?;>


Ale padam normalnie na ryjek.
Byłam dzisiaj na zakupach i u męża. i wyobraźcie sobie ze obeszłam wszystkie skley i kupiłam ino buty i to jeszcze takie nie jak chciałam ale fajne za 30 złotych. Akurat na zimowe spacery z wózem. Na chrzest se kupie jakieś na obcasie Szukałam też płaszczyka ale wszędzie są te mieszane- puchowe+skóra a mi sie to nie podoba, nie mój styl...
A oprócz tego w jednym sklepie babka mnie obraziła i kuźwa miałam ochote jej pier.dolnąc. Powiedziała ze w tym sklepie niee mają ubrań na mój rozmiar Eh.. nie ważne, weszłam tam pierwszy i ostatni raz!

Poza tym jutro idę do PEPCO i KIK bo mają być mega wyprze z powodu tego otwarcia i mam zamiar pokupować młodemu ciuszki bo wyrósł ze śpiochów i powoli wyrasta z pajaców.

Co za babsko! Ale buty w takiej cenie zazdraszczam jejku jak ja już bym chciała coś nowego sobie kupić

[daggmara]

Napisane przez Asist22

Jestem w szoku!!! Kiedy, jak ????

Ale wielkie GRATKI za szybki porodzik !!!!!!!


A ja sie poryczałam, bo jak sobie policzyłam, to w przeciągu 2 tyg. mogę urodzić, chociaż pewnie przechodze bo wszystko pozamykane na amen u mnie. Ale to i tak jakoś tak mało czasu, czuje się taka nieporadna

I nie wiem czy jestem gotowa na bycie matką. jakoś te 9 miesięcy mnie nie przygotowały

Mężus mnie pocieszał, że będzie ok, że sobię poradzę itd...., ale jakoś tak mi smutno

Ja mam podobnie, do terminu zostało 10, ale póki co nic się nie zapowiada. Boję się, że przez to poród będzie dłuższy i bardziej bolesny...
Przez 9 miesięcy przechodziłam różne etapy, teraz ekscytacja mi minęła i znów wróciła faza niepokoju...

[Antibia86]

Po wizycie już ba usg dr 4150g szyjka zamknieta główka odbija porodu nie widać na 18 listopada mam się stawić w szpitalu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sylwiaaa88]

Rusalko tak myślałam że może to się skóra naciąga, ale czasem to aż tak strasznie boli aż kluje, szczypie sama nie wiem, masakra

[NEWTREND]

Napisane przez Sylwiaaa88

Dziewczyny miałam już pytać wcześniej ale mi wylecialo z głowy, od jakiegoś czasu strasznie mnie ciągnie brzuch od góry, tak zaraz pod cycami i trochę dalej, takie uczucie jakby napiętej skóry, tak jakby mnie szczypalo tam pod skóra ciężko mi nawet to dziwne uczucie opisać, czy któraś może ma podobnie?

Mnie już tak od jakiegoś czasu boli w okolicy żeber zwłaszcza po prawej stronie, takie szczypanie czuję zwłaszcza jak siedzę lub troszkę pochodzę. Cała skóra i tak głęboko mnie boli w tych miejscach i jest nadwrażliwa. To jest bardzo uciążliwe bo właściwie i tak mam nakaz leżenia ale proste czynności domowe sprawiają mi ból. Już nawet do kościoła w niedzielę nie idę bo nie daję rady usiedzieć godzinkę. Mówiłam lekarce mojej ale ręce rozłożyła ze tak już jest bo to ucisk.

[ryba91]

Napisane przez domii29

Ryba co za chamskie babsko

U nas nadal cisza, ależ cudownie jest kiedy mąż się do mnie nie odzywa, nie ma pretensji, nie gada głupio i tym oto sposobem mnie nie wkurza Myślał że go będę błagać o przebaczenie a ja mam ubaw z tego jaki jest dziecinny...

Padam na twarz a przed nami zapewne kolejna ciężka noc Wymyśliłam że przyniosę sobie nosidełko i w razie czego będę Jaśka w nim bujać bo po dzisiejszej nocy i bujaniu ręce mi odpadają Wózka nie ma sensu dźwigać na górę bo na dole bardziej się przyda więc musi wystarczyć nosidełko


Właśnie oglądam na dobre i na złe i jest moment że baba urodziła dziecko, ryczę jak "bober"

a mnie wkurza to że mamy z meżem oboje ciężkie charaktery i jak sie kłócimy to jest mega ostro. Zazwyczaj któreś z nas wychodzi i oczywiscie zaden nie cuzje sie winny, choć każde z nas cierpi. Nienawidzę sie z nim kłócić...

Napisane przez Antibia86

Po wizycie już ba usg dr 4150g szyjka zamknieta główka odbija porodu nie widać na 18 listopada mam się stawić w szpitalu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

uu no to faktycznie duży


Ej, czy Wasze dzieci też tak płacza jak im giluski wyciągacie z noska?
A czy Wasze też zawsze sikają do wanienki ?

[nasturcja7667]

Ja tak na sekundę, nie ogarniam, nie nadrabiam, wybaczcie!

Jesteśmy nadal w szpitalu. Miłosz niby dobrze, ale strasznie drgają mu rączki, po badaniach orzekli, że za duzo potasu miał we krwi [stąd na ostatnich ktg jego galopujące tętno] no i niedorozwinięcie układu nerwowego. Ja oczywiście cały dzeń przebeczałam, bo mogłam przetrzymać jeszcze tydzień, zacisnąć zęby, i wtedy pewie by mu tak nie drgały. Lekarz mówi, że powinno minąć. Ale ja jestem załamana.
Nie mam pokarmu z tego wszystkiego. Przystawiam małego co 3h, próbuję tez laktataorem i du.pa.
Nie wiem, kiedy nas wypuszczą.
Lineczka, Nemosek- gratuluję!!

[ryba91]

Napisane przez nasturcja7667

Ja tak na sekundę, nie ogarniam, nie nadrabiam, wybaczcie!

Jesteśmy nadal w szpitalu. Miłosz niby dobrze, ale strasznie drgają mu rączki, po badaniach orzekli, że za duzo potasu miał we krwi [stąd na ostatnich ktg jego galopujące tętno] no i niedorozwinięcie układu nerwowego. Ja oczywiście cały dzeń przebeczałam, bo mogłam przetrzymać jeszcze tydzień, zacisnąć zęby, i wtedy pewie by mu tak nie drgały. Lekarz mówi, że powinno minąć. Ale ja jestem załamana.
Nie mam pokarmu z tego wszystkiego. Przystawiam małego co 3h, próbuję tez laktataorem i du.pa.
Nie wiem, kiedy nas wypuszczą.
Lineczka, Nemosek- gratuluję!!

za ten układ! Skoro lekarz mówi ze minie, to minie
Kochana, spokojnie do tego podejdź i pokarm też będzie.

[kyte]

Chciałam zrobić babke cytrynową w nowej silikonowej formie...a ta forma w piekarniku mi się rozjechała!!!!i Dobrze że zrobiłam z tego ciasta chociaż 4 muffinki

Napisane przez aksbarg

Nemosek,lineczka, nasturcja gratulacje!!!

Wiecie co, przeraża mnie myśl, że okaże się, że trzeba będzie wywoływać poród albo będzie cc. 3 tyg. temu miałam rozwarcie na 1,5 palca do tego mam paciorkowca i biorę globulki aby nie złapać infekcji-moim zdaniem to są przeciwwskazania do bunga bunga ale z drugiej strony chciałabym coś przyśpieszyć..To czekanie nie wpływa na mnie za dobrze, do tego pogoda depresyjna...

Dziewczyny czy Wasze stelaże pod wanienkę mają kółka? Bo jeszcze nie kupiliśmy i tak się zastanawiam... My chyba będziemy kąpać w kuchni (mamy kuchnię z aneksem połączoną i dodatkowym pokojem) bo łazienka mała. Trzeba będzie wannę pełną wody nosić do łazienki z powrotem.. masakra dla kręgosłupa. Przecież do zlewu w kuchni nie będziemy wylewać tej wody.

Zastanawiam się czy nie jestem zle przygotowana: mam 2 prześcieradła, pełno kocykówt, 1 miękki rożek, ochraniacz na szczebelki. Nie mam żadnej pościeli, kołderki, poduszki.
W domu mam ok. 22-23 C, na razie nie grzejemy. Lubimy jak jest raczej chłodno, nie chodzimy zimą w krótkim rękawku.
Jak myślicie??

No raczej na bunga bunga bym się nie zdecydowała
Sądzę że jak masz kocyki, to czy ja wiem czy jest kołderka potrzebna..?

Napisane przez dizi

Hej!

Witam się "jeszcze" w domku Moje ktg dzisiaj trwało i trwało, zapisały się dosyć spore nieregularne skurcze, doktor strasznie wystraszony chciał mnie zostawić już na patologii i w piątek ciąć, ale to byłby dopiero 38t0d, więc mam się zgłosić po długim weekendzie, 12-ego i wtedy pewnie mnie pokroją (chyba, że Adaś będzie miał ich w i postanowi wcześniej wyskoczyć na świat), szyjka bez zmian, wszystko na szczęście pozamykane, ale badanie mega bolesne, aż dr przepraszał

Lecę teraz nadrabiać.


Nemosku gratulacje!

No to oby do długiego weekendu! Fajnie, będziesz znała termin

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Sorento- dziekuje za wywołanie Ginka powiedziała że maks do 14 listopada jak wytrzymam to bedzie super, ogólnie to wspomniała, że mam się stawić we wtorek 12, 13 zrobią CC, a 14 bedą z nią całą dobe bo ma dyzur 24 h, chce mieć mnie pod kontrolą. Ale nie wiem, czy to jest tylko takie mowienie, czy faktycznie tak będzie w piątek mam wizytę, więc myślę , że już coś postanowimy
maluchy są na maksa wyciszone, w ogóle całymi dniami oczekuje na ich ruchy, ale są więc nie panikuje.


Gratuluję wszystkim mamusiom

Ogólnie czytam Was na bieżąco, ale nic się u mnie nie dzieje, to nie mam o czym pisać jutro zaczynamy 37 tc, żaden czop nie odchodzi, pessar wszystko trzyma, jestem pancerna, nie do zdarcia hihih

heheheh

Napisane przez ryba91

Ale padam normalnie na ryjek.
Byłam dzisiaj na zakupach i u męża. i wyobraźcie sobie ze obeszłam wszystkie skley i kupiłam ino buty i to jeszcze takie nie jak chciałam ale fajne za 30 złotych. Akurat na zimowe spacery z wózem. Na chrzest se kupie jakieś na obcasie Szukałam też płaszczyka ale wszędzie są te mieszane- puchowe+skóra a mi sie to nie podoba, nie mój styl...
A oprócz tego w jednym sklepie babka mnie obraziła i kuźwa miałam ochote jej pier.dolnąc. Powiedziała ze w tym sklepie niee mają ubrań na mój rozmiar Eh.. nie ważne, weszłam tam pierwszy i ostatni raz!

Poza tym jutro idę do PEPCO i KIK bo mają być mega wyprze z powodu tego otwarcia i mam zamiar pokupować młodemu ciuszki bo wyrósł ze śpiochów i powoli wyrasta z pajaców.

Okropna baba..

Napisane przez domii29

U nas nadal cisza, ależ cudownie jest kiedy mąż się do mnie nie odzywa, nie ma pretensji, nie gada głupio i tym oto sposobem mnie nie wkurza Myślał że go będę błagać o przebaczenie a ja mam ubaw z tego jaki jest dziecinny...

No naprawde zachowuje się bardzo dziecinnie...Może jakoś dojdzie do tego jak się zachowuje...

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez Antibia86

Po wizycie już ba usg dr 4150g szyjka zamknieta główka odbija porodu nie widać na 18 listopada mam się stawić w szpitalu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jaka waga!!Gratulacje

Napisane przez nasturcja7667

Ja tak na sekundę, nie ogarniam, nie nadrabiam, wybaczcie!

Jesteśmy nadal w szpitalu. Miłosz niby dobrze, ale strasznie drgają mu rączki, po badaniach orzekli, że za duzo potasu miał we krwi [stąd na ostatnich ktg jego galopujące tętno] no i niedorozwinięcie układu nerwowego. Ja oczywiście cały dzeń przebeczałam, bo mogłam przetrzymać jeszcze tydzień, zacisnąć zęby, i wtedy pewie by mu tak nie drgały. Lekarz mówi, że powinno minąć. Ale ja jestem załamana.
Nie mam pokarmu z tego wszystkiego. Przystawiam małego co 3h, próbuję tez laktataorem i du.pa.
Nie wiem, kiedy nas wypuszczą.
Lineczka, Nemosek- gratuluję!!

Nasturcja lekarz mówi że przejdzie więc na pewno tak będzie

[Kociak85]

ryba, jak masz tam jutro szaleć w tych sklepach to Ci tylko napiszę, że w Pepco ciuszki dla dzieci są bardzo tanie ale jakość jest adekwatna do tej taniości. Siostra swojego czasu tam kupowała i mówi, że w zasadzie to są ciuszki do pierwszego prania. Później już się do niczego nie nadają...

Ja w ostatnich dniach straszne czuję kłucie tam na dole. To podobno znaczy, że dziecko się w kanał rodny wpasowuje, tak?

[kyte]

Uciekam dobranoc

[rusalka12]

Napisane przez anka_85

jaką dałabyś porade na zrobienie miękkiego i elastycznego ciasta?
wszystko umiem w kuchni ale ciasto to zawsze twarde mi wychodzi a robie bez jajek, nie wiem, jak udaje mi się to spaprać. wbrew pozorom dla mnie proste to nie jest

Aniu ja zawsze daje jajko, dzis nawet dwa bo taka mialam fantazje ;-)
Ciasto robie najczesciej na krupczatce, ale tez na pszennej mace. Zalezy jaka mam. No i nie uzywam wody, tylko gorace mleko i dodaje szczypte soli. Zawsze robie taka ciapke na poczatku a potem dodaje stopniowo maki. I porzadnie wyrabiam . Nie wiem czy to w czyms ci pomoze...

Kociak tez mam takie klucie od jakiegos czAsu

Nasturcja trzymam kciuki, zeby wszystko bylo ok.

Ryba Zuzka ńie znosila wyciagańia gilkow z noska. Do wanny tez siusiala. Najlepsza byla jak raz sie kapala ze mna i nagle wypalila - mamusiu, zrobilam do wanny siusiu

Sylwiaaa no mialam dokladnie tak samo plus, jak pisze Newtrend, bol pod zebrami itd. Pierwsza ciaza, skora sie naciagala, przytylam 19kg...no i tak sie dzialo. Teraz jest inaczej. Nic mnie nie ciagnie, nie mam bolu pod zebrami, nie mam uczucia, jakby mi miala zaraz skora peknac. No i najwazniejsze - przybralam jak na razie tylko 7,5kg. wiec to pewńie tez pomaga.

Antibia moze bedziemy rodzic razem?