Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy :) cz. 11

[szann]

Napisane przez Matti

idź lepiej nie denerwuj ludzi

Dokładnie to chciałm napisać

Napisane przez Tysiaczek83

He he Babcia nie neguje,ale nie podoba jej się...wczoraj 1 raz powiedziała,że cyc fajnie mi odstaje he he ale dotknąć się boi

hhahhahah, jak już zrobię piersi, to mój Dziadek będzie pierwszy żeby dotknąć, dam sobie rękę uciąć

Lecę do H&M, czeka Was fotorelacja

[_Justynaaa_]

Mnie juz 3osoby pytaly czy dam dotknac;p dotykala moja best;p bardzo sie podjarala i powiedziala,ze tez sobie takie robi;D


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[michasiax]

Jak was czytam nie mogę się juz doczejac konsultacji a co dopiero operacji.

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Szczęśliwa ile czekałaś się na konsultacje do dr JJ ? Ja cały czas mam dylemat czy on czy dr W

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

[goddessss]

Napisane przez sonyo

Nasz doktor daje ulotki Artimedu. Zamówienia się składa telefonicznie. Goddessss, a ty kupiłaś i maść, i plastry? Bo ja zamówiłam tylko plastry, które kosztują 60 zł+25 zł przesyłka. Maść jest za 280 zł, więc z przerażeniem stwierdziłam, że kupię inną . Poza tym dzwoniłam do kliniki i pielęgniarka powiedziała, że plastry powinny wystarczyć.

Ja tez mam tylko plastry i nie kupowałam żadnych maści

[aniolek199007]

Dzien dobry cycolinki ale sie boje wbijania weflonu...bylam na badaniu krwi i czuje sie strasznie slabo i blado mam metlik w glowie co do tych okraglych eurosiliconow 300hp glowa juz boli od myslenia...

[rika88]

Laski ale mi humor poprawiłyście śmiesznie się czyta te historie..
ja póki co powiedziałam przyjaciółce, która sie mega podjarała i zapytała czy pokażę i że ona też chce no i powiedzialam mamie, to tylko z troska w oczach powiedziała spokojnym głosem "nie rób tego" i koniec tematu. nawet nie zna terminu- powiem jej po wszystkim, żeby się nie zamartwiala..
Dziś byłam na badaniach i u lekarza, bo czuję się podziębiona- okazało się, że mam temperaturę 37,5 i zaczerwienione gardło (oby to nie były migdały)..powiedział, że mam iść porobić te badania i z wynikami wrócić, więc wieczorem podjadę tam i zobaczę co powiedzą. Oby to nie oznaczalo przesunięcia terminu.
USG piersi dobrze wyszło, tylko to co Pan mi nagadał na USG dało m wiele do myślenia...wszędzie się słyszy i czyta, że po operacji należy robić USG przynajmneij raz w roku i później mammografie.
On mi powiedział, że nei ma takiej opcji by USG wykryło cokolwiek....że Ci co oferują usg na implantach to zwykli naciagacze i on pod takim wynikiem by się nei podpisał- nei mówił tego w sposób krytykujący moją decyzję, lecz ostrzegający...co do mammografii powiedział, że równiez nie ma opcji. Jedynym rozwiązaniem jest właśnie rezonans magnetyczny.. O usg mogę zapomniec.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez aniolek199007

Dzien dobry cycolinki ale sie boje wbijania weflonu...bylam na badaniu krwi i czuje sie strasznie slabo i blado mam metlik w glowie co do tych okraglych eurosiliconow 300hp glowa juz boli od myslenia...

Cześć kochana będzie dobrze razem damy radę a skąd się pojawiły te wątpliwości odnośnie rodzaju implantów? O jakich jeszcze myślisz?
W ogóle jak byłam u tego lekarza internisty to zapytał czy szczepienie wzw zrobione, a ja że nei że Pan dr nic nie wspomniał, a on no bo to chyba logiczne i przerażenie w moich oczach...po czym zadzwonił do dr MK, bo akurat był w certusie i mu powiedział, że nie trzeba

[aniolek199007]

Rika kochana co do implantow to nie mam zbytnio duzego wyboru, 300hp to najwiekszy mozliwy implant ktory moze mi wsadzic, reszta to albo 240allergan albo 265eurosilicone ale anatomiczne, ale ja nie chce anatomicznych...te eurosilicone 300hp sa w 85% wypelnione sylikonem takze nie wiem czy czasami po operacji nie beda zwisac zbyt naturalnie

Ck do szczepienia to napewno lekarz by zalecil ale jak nie trzeba to po co zawracac sibie glowe tym

[michasiax]

Mi lekarz chirurg-onkolog mowił ze nie ma problemu z usg przy wkladkach . Ja osobiscie po niemilych doswiadczeniach moich znajonych nie robie u ginekologa usg tylko u chrurga- onkologa

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

[rika88]

Napisane przez aniolek199007

Rika kochana co do implantow to nie mam zbytnio duzego wyboru, 300hp to najwiekszy mozliwy implant ktory moze mi wsadzic, reszta to albo 240allergan albo 265eurosilicone ale anatomiczne, ale ja nie chce anatomicznych...te eurosilicone 300hp sa w 85% wypelnione sylikonem takze nie wiem czy czasami po operacji nie beda zwisac zbyt naturalnie

Ck do szczepienia to napewno lekarz by zalecil ale jak nie trzeba to po co zawracac sibie glowe tym

a mówiłaś o tych obawach doktorkowi? co powiedział?

[aniolek199007]

Napisane przez rika88

a mówiłaś o tych obawach doktorkowi? co powiedział?

Uwaza ze mam jedrna piers i u gory dobrze wypelniona takze jak stwierdzilam ze chce.naturalne jak najbardziej to zaproponowal takie ibne niby wieksze nie wchodza w gre...

[Star90]

Olivko odnosnie pytania pod zdjeciem, nie nigdy sie nie odchudzalam, mialam tylko pol roku faze zeby jesc zdrowiej teraz mi przeszlo ( nie da sie z taka iloscia ludzi w jednym domu )
Ale staram sie nie jesc slodyczy, nigdy nie słodze nic ( chyba że miodem ), staram sie nie solic , nie pije kawy tylko wode, herbate zwlaszcza zielona albo bialą, jem duzo blonnika i suplementow. To tyle

Co do wloskow to napisze na blogu oczywiscie moze dzisiaj wieczorem albo jutro bo juz dzisiaj rano wrzucilam notke a chcialabym max 1 dziennie

[rika88]

Napisane przez michasiax

Mi lekarz chirurg-onkolog mowił ze nie ma problemu z usg przy wkladkach . Ja osobiscie po niemilych doswiadczeniach moich znajonych nie robie u ginekologa usg tylko u chrurga- onkologa

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

No chirurg, u którego byłam na poprzedniej konsultacji też jest dodatkowo onkologiem i mówił, że można robić usg...powiedziałam to temu co dziś mnie badał na co on "no ale to mówią ci co robią implanty i operacje, że można, ale ja bym sobie w twarz nie mógł spojrzeć gdybym podpisał takie badanie, bo nic na nim nie widać przez implanty; tylko rezonans magnetyczny"

[_szczesliwa_]

Napisane przez michasiax

Jak was czytam nie mogę się juz doczejac konsultacji a co dopiero operacji.

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Szczęśliwa ile czekałaś się na konsultacje do dr JJ ? Ja cały czas mam dylemat czy on czy dr W

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

A chyba z 2 tygodnie czekałam na konsultację. Po niej umówilam termin za 4 miesiące i już jestem na prawdę Szczęśliwa!

[rika88]

Napisane przez aniolek199007

Uwaza ze mam jedrna piers i u gory dobrze wypelniona takze jak stwierdzilam ze chce.naturalne jak najbardziej to zaproponowal takie ibne niby wieksze nie wchodza w gre...

Myślę i mam nadzieję, że doktorek wie co robi....ja tez ma wątpliwości czy będą odpowiednie, ale że się na tym kompletnei nei znam to zaufałam jemu w doborze- powiedziałam tylko jakie mam oczekiwania i tyle...

[michasiax]

Generalnie jesli chodzi o piersi wieksza dokladnosc nie zaszkodzi

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

[aniolek199007]

Napisane przez rika88

Myślę i mam nadzieję, że doktorek wie co robi....ja tez ma wątpliwości czy będą odpowiednie, ale że się na tym kompletnei nei znam to zaufałam jemu w doborze- powiedziałam tylko jakie mam oczekiwania i tyle...

A jakie masz wymiary w biuscie pod biustem,wzrost i waga?

[rika88]

Napisane przez aniolek199007

A jakie masz wymiary w biuscie pod biustem,wzrost i waga?

Nie mam miary, ale mneij więcej
pod biustem między 75 a 80...w "biuście" niewiele więcej ;p
wzrost 176, waga koło 65kg...
Mimo stanu podgorączkowego muszę zaraz uciekać w teren taka praca

[aniolek199007]

Napisane przez rika88

Nie mam miary, ale mneij więcej
pod biustem między 75 a 80...w "biuście" niewiele więcej ;p
wzrost 176, waga koło 65kg...
Mimo stanu podgorączkowego muszę zaraz uciekać w teren taka praca

Ubierz sie cieplo czapka szalik rekawiczki hehe

[Matti]

a ja mam cały czas żal do samej siebie, że nie wykłóciłam z doktorem więcej... w sumie, zawsze podobał mi się niewielki biust, taki sportowy, jak w moim avatarku
http://nlbootcamp.files.wordpress.co...moist-girl.jpg

ale jak się tak siedzi z Wami, pisze i ogląda, to same wiecie...

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

miewam i ja dołki czasem...

[AsieK8705]

Napisane przez szann

Witam się Cycolinki
Asiek, aa chcesz 500ml wpakować czy poniżej 300?

Póki co rozmowy się toczyły bardziej w stronę 360/390 cc okrągłe. Tylko nie wiem jak z tą projekcją...;/ nie chciałabym żeby mi "pod pachy" te piersi uciekały... więc chciałabym chyba tą większą niż podstawowa (są 3 do wyboru: http://www.advmed.com.pl/produkty_21.html) ale z kolei boję się, że ten high sprawi, że mi będą sterczały jak dwie piłki te piersi...? Co sądzicie? chociaż chyba to 360 to nie jest jakoś mega dużo co?
Coraz bardziej mnie kusi to 390 cc Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Napisane przez gawisz

Asiek - po pierwsze różnica (jeśli nosiłaś duże push upy) nie jest aż taka widoczna! Ja swoją "poprzednią" garderobą wybierałam próbując zatuszować brak biustu - tzn tak by nie było widać, ze pod spodem są tylko gąbki. Nie miałam więc wielkich dekoldów i super dopsowanych bluzek. Proces zmiany garderoby następował więc powoli...

Oczywiście, że noszę push-upy i to dosyć spore, bo bez gąbek wyglądałabym jak chłopak. Z przodu plecy- z tyłu plecy, dlatego tak sobie tłumaczę, że może nie będzie aż tak ogromnej zmiany. Zwłaszcza, że ten pierwszy stanik od dr to chyba jakoś wybitnie bardzo nie uwydatnia tych nowych piersi co? Tak samo jak sportowe? Może nie będzie się tak bardzo rzucało w oczy... ciekawe jak by było przy tych 390 cc? Bo kurde już tak sobie myślę, że jak mam robić te boobsy to nie na rok, a na dłużej, to niech już będą fajne a ciuchy też mam zakryte w większości to jakieś sweterki itp. Tylko, że ja z kolei nie noszę szerokich ubrań. Bardziej dopasowane... Zaraz wstawię może kilka zdjęc do albumu, żeby było widać jak mniej więcej się ubieram.

Napisane przez scheherezade

Moja droga a jakie nosisz gąbki w stanikach ?
Jeżeli biust jest drobny i tego nie ukrywasz,a od operacji oczekujesz dużej zmiany w rozmiarze (i jest realna taka większa zmiana) to możesz sie spodziewać ze ktoś sie MOZE pokuma,jeżeli nosisz pushapy efekt mniej wiecej bedzie jak w pushapie tyle ze bez niego i po samym spojrzeniu nikt sie nie zorientuje.
Do myślenia daje najbardziej okres rekonwalescencji wtedy ci najbliżsi zauważa zmianę w tobie,wszystkie ograniczenia itd
-------
Co do reakcji rodziny myśle ze była całkiem dobra,mama dawała mi do zrozumienia ze dla niej to fanaberia (brak biustu ale skoro chcemy to ok,tata jak to tata wspomniał ze on osobiście wolałby te pieniądze w cos włożyć zeby pracowały niz w cycki no tylko babcia wstydziła sie zreszta do tej pory sie wstydzi ze jej wnuczka ma sztuczny biust.
Dym zrobił sie dopiero jak ostrzyknelam sobie usta ...
Wtedy mama,ciocia,ojciec wydzwaniali,krzyczeli po czym tłumaczyli ogólnie niemiła była atmosfera

No oczywiście, że nosze duuuże gąbki... ale mimo wszystko one są puste, więc tyle mam biustu co gąbki...w ogóle to jest moja trauma... boję się przechylić do przodu nawet jak mam t-shirt bo ktoś może mi zajrzeć w dekolt i zobaczyć deskę...
Moja rodzina zobaczy mnie na święta, czyli po 10 dniach. Mam nadzieję, że w tym czasie już trochę dojdę do siebie. Ale też mam zamiar święta przetrwać w jakichś swetrach itp. Oczywiście już zaplanowałam, że będę symulować, że mam okres, że mnie okropnie brzuch boli i większość zechcę przesiedzieć w pokoju
Moja mama może i zrozumiała by, ale ojciec, brat, babki i reszta- z pewnością nie ;/ W ogóle to ja mam strasznie napięte relacje z nimi po rozwodzie- wszyscy są konserwatywni i uważają, że to mój zyciowy błąd. A ja dopiero po rozwodzie rozkwitam

Czy po 10 dniach można już w miarę samodzielnie myć głowę itp?
Żebym nie musiała nikogo prosić w domu o pomoc...

Napisane przez unsafe_girl

Mi zawsze szwagier dogryza w żartach na wszystkich imprezach rodzinnych, że mam tyle nie jeść, bo mi dupa urośnie, a teraz odpowiadam, że mogę, bo u mnie wszystko idzie w cycki
A poza tym mam jedną ciotkę, bardzo konserwatywną, która jak się (nie wiem jakim cudem) dowiedziała, to skomentowała, że jest to niedopuszczalane

Ja aż się boję pomyśleć, o takich żartach- zabiłabym Mam duży kompleks nt. mojej wielkiej dupy Ale tłumaczę sobie, że cycki zrównoważą trochę figurę!

Napisane przez Olivkaa200

U mnie po operacji i przed rodzina mnie wspierala nawet moj 3 letni wtedy siostrzeniec siedzial przy mnie i pytal czy przyniesc mi oklady na brzuszek(myslal ze brzuch mnie boli)i pilnowal zeby pies na mnie nie wskakiwal bo wtedy nawet moj 2 kilogramowy pies wydawal mi sie zagrozeniem a ona lubi na klacie mi spac
Ale co Wam powiem to powiem po operacji kazdy mowil "o nic nie widac" "takie naturalne" a ja myslalm sobie "ta spoko tyle kasy i nic nie widac ale moj siostrzeniec byl najlepszy kiedys wychodze z lazienki w obcislej bluzce a on do mnie "A Ty to masz duzee cycuszki wieksze niz mama" chociaz dziecko widzi roznice

Straznie miłe musi być takie fajne przyjęcie przez bliskich Troszkę Ci tego zazdroszczę Ale tak pozytywnie oczywiście

Napisane przez call me baby

Kurcze jak czytam reakcje Waszego otoczenia to mi razniej ;-) u mnie wiedza przyjaciolki i facet. W rodzinie nikt nie wie.
Smiac mi sie chcialo ostatnio bo mimo ze robilam juz moje 3 usta to dopiero powoli znajomi zaczeli sie orientowac i wywolalo to duze poruszenie - pomyslalam sobie ze jakby o cycuszkach wiedzieli to by chyba padli ;-))))

Mi też strasznie miło się robi jak czytam te historie, że to jednak nie jest taka tragedia, kiedy ktoś zauważy a odnośnie ust- to widocznie mało kumaci byli, chyba że aplikujesz coraz więcej i więcej i w końcu widaaaać bardzo???

Napisane przez Matti

w okresie kiedy decydowałam się powoli na operację, rzuciłam przy babci coś na ten temat a Ona odpowiedziała tylko "oj dzieciaku, tyle pieniędzy, nie szkoda ci?" 89lat

Moi rodzice by na zawał padli jakby się dowiedzieli ile to kosztuje!!!! już na pewno by stwierdzili, że oszalałam!

Napisane przez Matti

hahaha
a z innej beczki... ostatnio właże na wagę z przerażeniem w oczach, myśląc sobie że skoro doszło mi parę ml o będę ważyła ok 53-4 a tu 51,5 przed operacją ważyłam więcej.

Boże, żeby i u mnie tak było! Ale to schudłaś po szpitalu? czy potem np mniej jadłaś? No właśnie jak to jest z jedzeniem po operacji? Ciężko jest jeść, czy nie boli klata? No i czy np siusiu łatwo jest zrobić? czy to tak jest, że każdy ruch to katorga?

Napisane przez _Justynaaa_

Powiem wam,ze u mnie rodzice ok,TZ powiedzial ze jak czuje taka potrzebe to tez ok...a przyjaciolka i kilka innych osob tez wie i kazdy pozytywnie az sie zdziwwilam ze kazdy tak fajnie do tego podszedl i mnie wspiera ja tego sir nie wstydze ale nie mam zamiaru opowiadac kazdemu o tym...jak ktos pyta to mowie prawde

Mam takie samo podejście- nie chcę mówić każdemu o tym, że robiłam. Kilka osób na pewno się dowie... a reszta to nie wiem co odpowiem jak zapytają... jeszcze tego nie przemyślałam może że hormony biorę?

DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM KOCHANYM DZIEWCZYNKOM, ŻE OPISAŁYŚCIE REAKCJĘ SWOJEGO OTOCZENIA JESTEŚCIE DLA MNIE MEGA OLBRZYMIM WSPARCIEM WASZ OPTYMIZM I TO JAK ZARAŻACIE DOBRYM HUMOREM SPRAWIA, ŻE PRAWIE CAŁY STRACH GDZIEŚ ZNIKA!!! jesteście KOCHANE!!!

[Star90]

Ja sobie po 6 dniach sama glowe umylam bylo ciezko ale dalam rade

[_szczesliwa_]

Napisane przez rika88

Nie mam miary, ale mneij więcej
pod biustem między 75 a 80...w "biuście" niewiele więcej ;p
wzrost 176, waga koło 65kg...
Mimo stanu podgorączkowego muszę zaraz uciekać w teren taka praca

O kolejna mojego wzrostu

Napisane przez Matti

a ja mam cały czas żal do samej siebie, że nie wykłóciłam z doktorem więcej... w sumie, zawsze podobał mi się niewielki biust, taki sportowy, jak w moim avatarku
http://nlbootcamp.files.wordpress.co...moist-girl.jpg

ale jak się tak siedzi z Wami, pisze i ogląda, to same wiecie...

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

miewam i ja dołki czasem...

NIE POWINNAŚ!!! Przecież każdy chciał mieć jakiś biust, jakbyśmy patrzyły na innych to można dojść do rozmiaru K! Zawsze będzie ktoś kto ma większe. Chciałaś mieć sportowy i taki masz, to jest ważne. Ja też taki chciałam. Tak powinno być. Masz to czego chciałaś i masz pięęęękny biust

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez Star90

Ja sobie po 6 dniach sama glowe umylam bylo ciezko ale dalam rade

Ja też po 5 dniach umyłam sama

[Star90]

Ja jestem ciekawa jaki bede miala rozmiar stanika jak zwykly szmaciany mam 70 D

[Matti]

Napisane przez AsieK8705

No oczywiście, że nosze duuuże gąbki... ale mimo wszystko one są puste, więc tyle mam biustu co gąbki...w ogóle to jest moja trauma... boję się przechylić do przodu nawet jak mam t-shirt bo ktoś może mi zajrzeć w dekolt i zobaczyć deskę...
Moja rodzina zobaczy mnie na święta, czyli po 10 dniach. Mam nadzieję, że w tym czasie już trochę dojdę do siebie. Ale też mam zamiar święta przetrwać w jakichś swetrach itp. Oczywiście już zaplanowałam, że będę symulować, że mam okres, że mnie okropnie brzuch boli i większość zechcę przesiedzieć w pokoju
Moja mama może i zrozumiała by, ale ojciec, brat, babki i reszta- z pewnością nie ;/ W ogóle to ja mam strasznie napięte relacje z nimi po rozwodzie- wszyscy są konserwatywni i uważają, że to mój zyciowy błąd. A ja dopiero po rozwodzie rozkwitam



Boże, żeby i u mnie tak było! Ale to schudłaś po szpitalu? czy potem np mniej jadłaś? No właśnie jak to jest z jedzeniem po operacji? Ciężko jest jeść, czy nie boli klata? No i czy np siusiu łatwo jest zrobić? czy to tak jest, że każdy ruch to katorga?

To tak jak ja po rozwodzie odżyłam, mimo że po ślubie byłam tylko 2lata witaj w klubie szczęśliwych rozwódek

a jeśli chodzi o wagę to ja nie wazyłam dużo wiecej może tak zabrzmiało teraz 51,5 a wcześniej coś ok 53 przy wzroście 164 chodziło mi raczej o to, że po operacji jednak trochę mi doszło i miałam wrażenie że będzie te 53 co najmniej

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez Star90

Ja jestem ciekawa jaki bede miala rozmiar stanika jak zwykly szmaciany mam 70 D

Ja stawiam na 65F/G

[sonyo]

Napisane przez Matti

a ja mam cały czas żal do samej siebie, że nie wykłóciłam z doktorem więcej... w sumie, zawsze podobał mi się niewielki biust, taki sportowy, jak w moim avatarku
http://nlbootcamp.files.wordpress.co...moist-girl.jpg

ale jak się tak siedzi z Wami, pisze i ogląda, to same wiecie...

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

miewam i ja dołki czasem...

Ja mam to samo. Tak oglądam zdjęcia na wizażu i mimo że chciałam mieć jakikolwiek biust i najlepiej niewiele większy od tego, co miałam ze stanikiem, to teraz muszę się pilnować, żeby nie wpaść w dól, że wydałam tyle kasy na nic. Pracuję nad tym, żeby właśnie mieć satysfakcję z posiadania biustu w ogóle. Przecież trochę ponad temu miałam cycki małe i niekształtne jak u rozwijającej się 11-latki.

[Matti]

Napisane przez _szczesliwa_

NIE POWINNAŚ!!! Przecież każdy chciał mieć jakiś biust, jakbyśmy patrzyły na innych to można dojść do rozmiaru K! Zawsze będzie ktoś kto ma większe. Chciałaś mieć sportowy i taki masz, to jest ważne. Ja też taki chciałam. Tak powinno być. Masz to czego chciałaś i masz pięęęękny biust

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

to nie chodzi o porównywanie z innymi, ja nadal lubię piersi nie za wielkie ale chciałam, żeby były bardziej pełne. Zobacz, Ty masz 305 czyli niewiele więcej niż ja jednak są znacznie pełniejsze. Tego mi własnie brakuje

[lirene1]

witajcie dziewczyny.tak was podczytuje i chyba cos z tym jest ze zawsze chce sie cos zminiec. Ja tez chcialam miec niezbyt duzy, taki zgrabny, pelny biust i taki niby jak mam teraz, ale........no wlasnie jak juz go mam to chcialabym troszkie wiekszy, tez mam pretensje sama do siebie ze nie zrobilam wiekszego rozm.a moglam!aj tam....

[sonyo]

Napisane przez Matti

to nie chodzi o porównywanie z innymi, ja nadal lubię piersi nie za wielkie ale chciałam, żeby były bardziej pełne. Zobacz, Ty masz 305 czyli niewiele więcej niż ja jednak są znacznie pełniejsze. Tego mi własnie brakuje

A to nie do mnie było juz nic

[Star90]

Napisane przez Matti

To tak jak ja po rozwodzie odżyłam, mimo że po ślubie byłam tylko 2lata witaj w klubie szczęśliwych rozwódek

a jeśli chodzi o wagę to ja nie wazyłam dużo wiecej może tak zabrzmiało teraz 51,5 a wcześniej coś ok 53 przy wzroście 164 chodziło mi raczej o to, że po operacji jednak trochę mi doszło i miałam wrażenie że będzie te 53 co najmniej

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------



Ja stawiam na 65F/G

Fajnie bedzie kupowac takie rozmiary tylko gdzie hahaha

A ja uwazam ze wcale nie mam wielkich piersi
Mama mnie dzisiaj pomierzyła
92/59/83 9 cm po operacji mi przybyło w biuście

[AsieK8705]

Napisane przez Matti

To tak jak ja po rozwodzie odżyłam, mimo że po ślubie byłam tylko 2lata witaj w klubie szczęśliwych rozwódek

a jeśli chodzi o wagę to ja nie wazyłam dużo wiecej może tak zabrzmiało teraz 51,5 a wcześniej coś ok 53 przy wzroście 164 chodziło mi raczej o to, że po operacji jednak trochę mi doszło i miałam wrażenie że będzie te 53 co najmniej

Ja byłam 2,5 roku więc nie wiele więcej, ale wcześniej 4 lata razem i nic się nie zorientowałam co to za człowiek... :/ przykre to, ale powoli zapominam, że w ogóle coś takiego miało miejsce

No ja ważę 52-53 kg więc spodziewam się właśnie, że ciut więcej na wadze może się pojawić PO operacji...

Napisane przez Matti

to nie chodzi o porównywanie z innymi, ja nadal lubię piersi nie za wielkie ale chciałam, żeby były bardziej pełne. Zobacz, Ty masz 305 czyli niewiele więcej niż ja jednak są znacznie pełniejsze. Tego mi własnie brakuje

Poczekaj jeszcze trochę, a na pewno się jeszcze inaczej ułożą, unormują, uformują;] Nie znam się wprawdzie na tym, ale tak mi się wydaje.
Zresztą moim zdaniem masz bardzo ładny, zgrabny i dopasowany do figury biust
--------------------
Ja to mam ciągle takie myśli, że może mi jakiś "brzydki" (krzywy, paskudny itp) biust wyjdzie... ale potem sobie tłumaczę, że skoro przez tyle lat go nie mam i go ukrywam, to jak już będę miała, to nie muszę nim świecić nikomu po oczach. A co w staniku będę miała to tylko moje