Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[dzidziadziumdzia]

Zwariowane ty sie ogarnij bo potem baby blues murowany. To juz lada dzień i nie odwleka tego! Wiem, że łatwo mówić ale tylko Twoje bojowe nastawienie może cos zdziałać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aaby]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Aaby będziesz jeszcze przez jakiś czas czula taki ból. Ja czułam tez cos jakby moczenie otwartej rany w mydle-szczypalo jak choinka. Ale w środku! To odczucie minie po 4-5 tygodniach i tylko czasem będzie wracac. Raz na kilka dni-tydzień.

Ee no wysyłka byłaby drozsza, nie klopocz się . Ale dzięki, że o nas pomyślałas.

A też czułaś coś takiego w pachwinie czy mówisz ogólnie o ranie?
Ja od samego początku ból czuję po prawej stronie. Nawet jak leżałam pierwszej nocy i puściło znieczulenie, to ból czułam głównie po prawej. I tak jest do teraz - jeśli czuję ranę, to z prawej strony. I ta nieszczęsna prawa pachwina
Coś im tam chyba nie poszło...

Kochana, wyślę listem to będą grosze. Może a nóż nie zaginie

Dobrze, że u Was wszystko ok Tylko Ty koniecznie zdrowiej!
A jakie szczepienia wybraliście? My musimy podjąć jakąś decyzję...

Napisane przez ryba91

powinnas juz przestac ja czuc chyba... ja czulamprzez 1,5 tygodnia potem juz nic a teraz tylko jak ubiore majtki ktore sie koncza na tej ranie i sie wzynajaa takich unikam... a ladnie Ci sie tam goi ? podgladalas ja?

Goi się ładnie, chcę już nawet Cepanem zacząć smarować Tylko ten ciągnący ból

[ola_k11]

Napisane przez rusalka12

W moim szpitalu dawali mleko za darmo. I to kolejna rzecz, ktora powoduje, ze jestem szczesliwa, ze rodze w Iralndii a ńie w Polsce...

Chyba jesteś niesprawiedliwa Nie można tak generalizować. Plusy i minusy sa wszędzie. U mnie w szpitalu wszystko za darmo: zzo, podkłady, mleko itp. Do tego warunki jak w prywatnej klinice: sale porodowe 1os z łazienkami a poporodowe 2os. z lazienkami ale wielkie że mogłoby z 6 leżeć na raz. Do tego czysto że aż sterylnie.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Ja dziś musze skoczyć do przychodni zamówić 2gą dawkę WZW "a" dla mojego przedszkolaka, bo po pierwszej miał drugą mieć we wrześniu ale tak wcześniej chorował, że nie było jak.

Potem szybkie zakupki i czekanie na męża Uwielbiam piątki bo wiem, że w weekend będzie w domu z nami

[dzidziadziumdzia]

Aaby w pachwinie to bardzo możliwe ze jakiś nerw został uszkodzony.On też musi się zagoic Albo po prostu naciagnelas, nawet nieswiadomie.

Ja od początku jestem za szczepieniami nfz-owskimi. Raz ze uważam ze te "nowe" szczepionki to wymysl do nabijania kabzy. A dwa ze tej kabzy zwyczajnie nie mam.
No i dodatkowo nam sie należą pneumokoki. Dziecko cierpi tylko przez ulamek sekundy a potem i tak tego nie pamięta wiec nie rozczulam sie nad iloscia kluc. Z Alisa tez sie nie rozczulalam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dzastin08]

Napisane przez Kociak85

zwariowane, trzymaj się tam strasznie współczuję tego oczekiwania, no ale musisz być cierpliwa. Wygadaj się, wypłacz jeśli to Ci pomoże

anulka, dużo zdrówka dla Natalki!

Anoula, no co za baby. Co one mają z tym wyśmiewaniem kobiet, że nie wiedzą kiedy przyjeżdżać... A skąd mamy wiedzieć. Przecież nie umiemy się same zbadać i zobaczyć jak wygląda nasza szyjka i rozwarcie! I z tą płcią to też niefajnie, zostawili Cię z taką w sumie zagwozdką...

ryba, fajnie, że zadowolona jesteś z zakupów, nie znam tego drugiego sklepu, tego kika. No i najważniejsze że z mężem trochę czasu spędziłaś

Kasiula, no to czekamy jutro na newsy. Ja też słyszałam, że najdłużej do 2 tyg można się przeterminować

Ostatnio wieczorami młoda mi się tak wypina w każdą stronę, że sprawia mi ból. i tylko czekam aż pójdzie już spać Jutro jadę do US złożyć wnioski o zaświadczenie o dochodach.

Dziewczyny, mam jeszcze pytanie w sprawie becikowego. Bo na stronie wyczytałam, że trzeba jakieś oświadczenie złożyć o wielkości odkładanych składek zdrowotnych - skąd ja takie coś mam wziąć? to będzie na tym zaświadczeniu o dochodach z US czy to osobno jakoś? Coś ktoś wie?

Ja to miałam na rozliczeniu z pitu i tylko spisałam na druk od nich.

De-ale słodziak z Christiana, i te minki

Witam się i uciekam,mały śpi więc muszę się ogarnać i czekam na kuzynkę.

[Kociak85]

Dzień dobry
De, Christian uroczy - jego minki mnie powaliły na kolana niemalże

domi, to się ciesz, że męża Ci podmienili. Może coś zrozumiał?

A ja mam info od Olenka_24:
05.11. o godz.15:40 urodziła synka Leonka siłami natury. 57 cm szczęścia, 3740 gr. Mały miał bilirubinę i był naświetlany. Teraz czekają na wyniki i może jutro wyjdą do domku. Obiecała, że wieczorem postara się wysłać zdjęcie i pozdrawia wszystkie wizażowe ciotki

Ja lecę zjeść śniadanie i do tego urzędu skarbowego. Dzisiaj całą noc mi się śniło, że mam skurcze

[lineczka1989]

hejo! :P

Nela śpi to do Was zajrzałam, oczywiście bez nadrabiania bo na razie nie daje rady :P

pierwsza nocka za nami i karmienie mm też... miętoliła wczoraj cycka dobre 3 godziny, na zmianę coś tam niby jej leciało ale się nie najadała więc zrobiliśmy jej mleko [znaczy TŻ zrobił] a ona wydoiła i szczęśliwa, już chyba głodna była bardzo w sumie 2 razy w nocy się obudziła to się poprzytulałyśmy i cycka jej dostawiałam, dzisiaj z rana też niestety z butli piła ale doszliśmy do wniosku z TŻ że nie będziemy jej glodzić ale w dzień obowiązkowo cycek będzie. oczywiście piję herbatki laktacyjne, dużo wody itd

w ogóle dla tych które będą miały porody naturalne, polecam Wam obwarzanki po pupy, bo to jest taka ulga dla mojego tyłka że szok! miałam zajrzeć jak to wygląda po szyciu ale chyba sobie oszczędzę na razie tego widoku

aaaaa i jeszcze jedno... w nocy męczyłam te swoje cycochy laktatorem żeby pobudzić je do pracy i wzięłam sobie ręczny.. NIE POLECAM myślałam że ręce mi odpadną normalnie dzisiaj spróbuję elektrycznym pojechać ;]
ale zauważyłam ze mi leci mleko ale w małych ilościach bo po jakichś 30 min odciągania dno było tylko tylko zakryte

no i oficjalnie jest już Nela zarejestrowana w USC dzisiaj mieliśmy wyznaczony termin i TŻ pojechał załatwić

się rozpisałam ze mi miejsca zabrakło i nie mogę dopisać wszystkiego co chciałąm

[niunia32]

Napisane przez De28

U nas to mleko bylo za darmo-jezeli jakas mama chciala, dostawala bez problemu.

u mnie też dawali... tylko trzeba było iść na oddział noworodkowy. moja córka dostała 1 butelkę, gdy mi wisząc na piersiach włączyła syrenę. wypiła parę łyków i poszła spać.

De Christianek słodziutki

Anoula dobrze, że jesteś w domu

Napisane przez Kociak85

A ja mam info od Olenka_24:
05.11. o godz.15:40 urodziła synka Leonka siłami natury. 57 cm szczęścia, 3740 gr. Mały miał bilirubinę i był naświetlany. Teraz czekają na wyniki i może jutro wyjdą do domku. Obiecała, że wieczorem postara się wysłać zdjęcie i pozdrawia wszystkie wizażowe ciotki [COLOR=Purple]

Gratulacje!!!

Lineczka za rejestrację

jak ja się dzisiaj wyspałam wstałam o 8.30. obudziło mnie gadanie córki do baranka poduszki. w sumie w nocy zaliczyłam 1 pobudkę na wc i smoczek młodej dać i buziak od męża

[adoosienka]

No to uwaga jest decyzja: będzie cesarka!
Termin wyznaczony na piątek 15.11, chyba, że zacznie się coś dziać wcześniej (mam wskazanie na piśmie - powód: zwężona miednica).
Jak stalismy z tż w szpitalu i czekaliśmy na doktorka, to słyszeliśmy rodzącą dziewczynę - mówię Wam! Nigdy w życiu nie słyszałam tak przerażającego krzyku... tż aż cały blady był, a ja się trzęsłam

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez De28

Christian

On jest rewelacyjny!

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Olenka graaatuuulacje!!

[Kociak85]

Napisane przez adoosienka

No to uwaga jest decyzja: będzie cesarka!
Termin wyznaczony na piątek 15.11, chyba, że zacznie się coś dziać wcześniej (mam wskazanie na piśmie - powód: zwężona miednica).
Jak stalismy z tż w szpitalu i czekaliśmy na doktorka, to słyszeliśmy rodzącą dziewczynę - mówię Wam! Nigdy w życiu nie słyszałam tak przerażającego krzyku... tż aż cały blady był, a ja się trzęsłam

No to odetchnęłaś z ulgą, co? to może ja się w Twoją parę wpasuje, bo ostatnio z mężem obstawialiśmy kiedy urodzę i wymyśliłam, że urodzę pomiędzy 15 a 18

nasturcja, lineczka, nemosek - macie gratulacje od Olenki, bo pytała kto urodził w międzyczasie

Olenka jeszcze napisała, że zazdrości naszej ekspresowej forumowej mamie , bo ona rodziła 16 godzin.

[isale]

Hej Kobietki

Jestem położną, piszę pracę magisterską na temat standardu opieki okołoporodowej i w związku z tym mam do Was- Mam, które już są po porodzie gorącą prośbę o wypełnienie ankiety: moje-ankiety. pl/respond-52330.html (przy wklejaniu adresu trzeba usunąć spację przed "pl", inaczej nie umiałam wkleić adresu)
Będę bardzo bardzo wdzięczna za pomoc.

[adoosienka]

Napisane przez Kociak85

No to odetchnęłaś z ulgą, co? to może ja się w Twoją parę wpasuje, bo ostatnio z mężem obstawialiśmy kiedy urodzę i wymyśliłam, że urodzę pomiędzy 15 a 18

nasturcja, lineczka, nemosek - macie gratulacje od Olenki, bo pytała kto urodził w międzyczasie

Olenka jeszcze napisała, że zazdrości naszej ekspresowej forumowej mamie , bo ona rodziła 16 godzin.

O tak, ulżyło mi ale teraz zaczynam panikować i bać się cesarki i tych wszystkich okołooperacyjnych akcji jak cewnikowanie, ból "po", pionizacja...

[ryba91]

Napisane przez Kociak85

Dzień dobry
De, Christian uroczy - jego minki mnie powaliły na kolana niemalże

domi, to się ciesz, że męża Ci podmienili. Może coś zrozumiał?

A ja mam info od Olenka_24:
05.11. o godz.15:40 urodziła synka Leonka siłami natury. 57 cm szczęścia, 3740 gr. Mały miał bilirubinę i był naświetlany. Teraz czekają na wyniki i może jutro wyjdą do domku. Obiecała, że wieczorem postara się wysłać zdjęcie i pozdrawia wszystkie wizażowe ciotki

Ja lecę zjeść śniadanie i do tego urzędu skarbowego. Dzisiaj całą noc mi się śniło, że mam skurcze

gratulacje

[Asist22]

Cześć Mamuśki

Olenka wielkie GRATULACJE !!!!! klask i:

A ja dziś idę do fryzjera i znikną te moje wstrętne odrosty

Spadam budzić męża

[slimaczek19]

U mnie w szpitalu mleko było za darmo, kto potrzebował to szedł na noworodki (mama lub tata nikt inny ) i dostawało się jedną buteleczkę ze smoczkiem. Położna raczej informowały, że to na "dopicie" i żeby najpierw z piersi dawać.
Było Hipp, a potem Bebilon.
Akurat maja córka Hippa zwracała, a Bebilonu nie spróbowała, bo ja miałam nawał i nie trzeba było dopajać

[kyte]

Witajcie mamusie, ja dziś bez humoru i natchnienia do czegokolwiek.

Napisane przez domii29

Ktos podmienil mi meza
W nocy sie do mnie przytulal i calowal mnie po czole, ramionach, plecach, glowie myslac ze spie... Jak Jasiek tylko zaplakal to sie od razu do niego zrywal, a jak stekalam w nocy z bolu to mnie masowal, nie rozumiem tego człowieka kilka dni sie nie odzywal a teraz udaje ze sie nic nie stalo

Faceci

Napisane przez ryba91

moze to boe krzyzowe/ skurcze krzyzowe?

a nie wiem...po szpitalu chodzily plotki ze jak nie odkupisz mleka to przedluzaja pobyt... ale nie wiem na 100procent

powinnas juz przestac ja czuc chyba... ja czulamprzez 1,5 tygodnia potem juz nic a teraz tylko jak ubiore majtki ktore sie koncza na tej ranie i sie wzynajaa takich unikam... a ladnie Ci sie tam goi ? podgladalas ja?


Jej, pierwszy raz mlody spal ze mna w łózku w nocy. ale nie dalam rady, zawinelam w rozek, przytulilam i po wczesniejszych 3 godzinach walki z łózeczkiem zasnelismy w 2 minuty;p nie wiem, chyba mu sie cos snilo zlego ze tam nie chcialsie polozyc...

dzwonilam wczoraj do Castoramy, pytam oten kaabel elektryczny copotrzebuje i oi mi powiedziei ze metr tego kabla to prawiew dycha...spoko mi metr starczy, ale moja mama potrzebuje prawie 120m musze jchac oblukac czy w praktikerze nie bd tanszy.......

a dzisiaj taka ladna pogoda

aaaaaaaaaaa no i wczoraj kupilismy microfale za 70 zl ja jestem zydek wiec dlatego dopiero po tylu latach;p a to tlko dlatego ze w mdia expert byly promocje z powodu otwarcia .. ale niestety towydatek z Kacperkowych pieniedzy Ale chyba wybaczy

woow za 70 zł?Naprawde ubiłaś niezły interes

Napisane przez Kociak85

Dzień dobry
De, Christian uroczy - jego minki mnie powaliły na kolana niemalże

domi, to się ciesz, że męża Ci podmienili. Może coś zrozumiał?

A ja mam info od Olenka_24:
05.11. o godz.15:40 urodziła synka Leonka siłami natury. 57 cm szczęścia, 3740 gr. Mały miał bilirubinę i był naświetlany. Teraz czekają na wyniki i może jutro wyjdą do domku. Obiecała, że wieczorem postara się wysłać zdjęcie i pozdrawia wszystkie wizażowe ciotki

Ja lecę zjeść śniadanie i do tego urzędu skarbowego. Dzisiaj całą noc mi się śniło, że mam skurcze

GRATULACJE

Napisane przez lineczka1989

hejo! :P

Nela śpi to do Was zajrzałam, oczywiście bez nadrabiania bo na razie nie daje rady :P

pierwsza nocka za nami i karmienie mm też... miętoliła wczoraj cycka dobre 3 godziny, na zmianę coś tam niby jej leciało ale się nie najadała więc zrobiliśmy jej mleko [znaczy TŻ zrobił] a ona wydoiła i szczęśliwa, już chyba głodna była bardzo w sumie 2 razy w nocy się obudziła to się poprzytulałyśmy i cycka jej dostawiałam, dzisiaj z rana też niestety z butli piła ale doszliśmy do wniosku z TŻ że nie będziemy jej glodzić ale w dzień obowiązkowo cycek będzie. oczywiście piję herbatki laktacyjne, dużo wody itd

w ogóle dla tych które będą miały porody naturalne, polecam Wam obwarzanki po pupy, bo to jest taka ulga dla mojego tyłka że szok! miałam zajrzeć jak to wygląda po szyciu ale chyba sobie oszczędzę na razie tego widoku

aaaaa i jeszcze jedno... w nocy męczyłam te swoje cycochy laktatorem żeby pobudzić je do pracy i wzięłam sobie ręczny.. NIE POLECAM myślałam że ręce mi odpadną normalnie dzisiaj spróbuję elektrycznym pojechać ;]
ale zauważyłam ze mi leci mleko ale w małych ilościach bo po jakichś 30 min odciągania dno było tylko tylko zakryte

no i oficjalnie jest już Nela zarejestrowana w USC dzisiaj mieliśmy wyznaczony termin i TŻ pojechał załatwić

się rozpisałam ze mi miejsca zabrakło i nie mogę dopisać wszystkiego co chciałąm

Fajnie Wam pierwsza nocna w domu minęła

[Lilith890502]

Napisane przez De28

Christian

Napisane przez babku

Hej, przepraszam, że nie odniosę się do nikogo, ale nie mam kompletnie siły, boli mnie głowa i ogólnie nie do życia jestem. Przeleciałam tylko czy nikt nie urodził, a tak to nawet nie wczytywałam się porządnie
Byłam dzisiaj na KTG i na wizycie. Nic narazie nie wskazuję na poród, rozwarcie nadal na pół opuszka, brzuch wysoko, skurczy brak. Fifi waży niecałe 3 kg, przepływy ok tylko wód już trochę mało i łożysko takie 2 na 3. Ze względu na te wody i łożysko, nie będziemy długo czekać z ewentualnym wywoływaniem i dlatego 18 listopada w poniedziałek mam się zgłosić na oddział. We wtorek mój doktor ma dyżur i chce żebym wtedy urodziła, ciekawe czy mu się to uda W sumie nic strasznego na tej wizycie się nie dowiedziałam, ale jakoś taka jestem zdołowana. Chyba dopiero teraz do mnie dotarło, że za 10 dni będzie z nami już dzidzia, a mnie wydaje się, że jestem kompletnie nieprzygotowana. Co oczywiście jest bzdurą, bo od miesiąca jestem przygotowana na tip top.
Nie smęcę już, idę do męża się poprzytulać, choć na bunga bunga, to ja dziś ochoty zupełnie nie mam. Wczoraj wrócił późno z pracy, dzisiaj ja nie mam humoru i jak tu wywołać Fifiego?
Od razu dam też znać, że jutro Tż ma wolne, więc pewnie będzie mnie mało, albo w ogóle. To tak żebyście nie zastanawiały się czy przypadkiem nie rodzę

to wykurzać w weekend Fifiego, my też mamy taki weekendowy plan

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Ściągneli Ci już? miałaś jakoś po mnie zakładany, moja mowi ze 5 minut przed CC wyciągnie.

ściągnęli bo jakby nie to chyba akcja porodowa mi się nigdy nie rozkręci

Napisane przez ryba91

http://uwolnijmysli.pl/humor/znicz-z...ywk-t7402.html

Napisane przez Kociak85

Dzień dobry
De, Christian uroczy - jego minki mnie powaliły na kolana niemalże

domi, to się ciesz, że męża Ci podmienili. Może coś zrozumiał?

A ja mam info od Olenka_24:
05.11. o godz.15:40 urodziła synka Leonka siłami natury. 57 cm szczęścia, 3740 gr. Mały miał bilirubinę i był naświetlany. Teraz czekają na wyniki i może jutro wyjdą do domku. Obiecała, że wieczorem postara się wysłać zdjęcie i pozdrawia wszystkie wizażowe ciotki

Ja lecę zjeść śniadanie i do tego urzędu skarbowego. Dzisiaj całą noc mi się śniło, że mam skurcze

gratuluję

[Antibia86]

olenka gratulacje!!!

a ja sie wkur....i jade sama do tesco mam nadzieje ze nie urodze tam...porazka w supermarkecie....

a i zamowiłam sobie najnowsza płyte Ewki Ch. skalpel-wyzwanie

[rusalka12]

Olenka_24
Ola po tym wszystkim co czytam - mam duze porownanie. I jednak wole rodzic tutaj. Ale to moje prywatne doswiadczenie. Mam kilka znajomych Polek, ktore pierwsze dziecko rodzily w Polsce, drugie tu i maja podobne zdanie...

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

A tak w ogole to dzien dobry

[Trele_Morele]

Napisane przez Kociak85

Dzień dobry
De, Christian uroczy - jego minki mnie powaliły na kolana niemalże

domi, to się ciesz, że męża Ci podmienili. Może coś zrozumiał?

A ja mam info od Olenka_24:
05.11. o godz.15:40 urodziła synka Leonka siłami natury. 57 cm szczęścia, 3740 gr. Mały miał bilirubinę i był naświetlany. Teraz czekają na wyniki i może jutro wyjdą do domku. Obiecała, że wieczorem postara się wysłać zdjęcie i pozdrawia wszystkie wizażowe ciotki

Ja lecę zjeść śniadanie i do tego urzędu skarbowego. Dzisiaj całą noc mi się śniło, że mam skurcze

Ale sie zaczaiła !! gratulacje
Długasny chlopak

Napisane przez lineczka1989

hejo! :P

Nela śpi to do Was zajrzałam, oczywiście bez nadrabiania bo na razie nie daje rady :P

pierwsza nocka za nami i karmienie mm też... miętoliła wczoraj cycka dobre 3 godziny, na zmianę coś tam niby jej leciało ale się nie najadała więc zrobiliśmy jej mleko [znaczy TŻ zrobił] a ona wydoiła i szczęśliwa, już chyba głodna była bardzo w sumie 2 razy w nocy się obudziła to się poprzytulałyśmy i cycka jej dostawiałam, dzisiaj z rana też niestety z butli piła ale doszliśmy do wniosku z TŻ że nie będziemy jej glodzić ale w dzień obowiązkowo cycek będzie. oczywiście piję herbatki laktacyjne, dużo wody itd

w ogóle dla tych które będą miały porody naturalne, polecam Wam obwarzanki po pupy, bo to jest taka ulga dla mojego tyłka że szok! miałam zajrzeć jak to wygląda po szyciu ale chyba sobie oszczędzę na razie tego widoku

aaaaa i jeszcze jedno... w nocy męczyłam te swoje cycochy laktatorem żeby pobudzić je do pracy i wzięłam sobie ręczny.. NIE POLECAM myślałam że ręce mi odpadną normalnie dzisiaj spróbuję elektrycznym pojechać ;]
ale zauważyłam ze mi leci mleko ale w małych ilościach bo po jakichś 30 min odciągania dno było tylko tylko zakryte

no i oficjalnie jest już Nela zarejestrowana w USC dzisiaj mieliśmy wyznaczony termin i TŻ pojechał załatwić

się rozpisałam ze mi miejsca zabrakło i nie mogę dopisać wszystkiego co chciałąm

A co do sciagania to ja moge tylko powiedziec tyle ze u mnie np pozycja w jakiej sciagam na znaczenie. Do tego zawsze sobie piersi troszke pomasuj przed sciaganiem. No I elektrycznym napewno wiecej sciagniesz ..
Powoli powoli rozkrecisz, pozniej to juz az za ...

Napisane przez adoosienka

No to uwaga jest decyzja: będzie cesarka!
Termin wyznaczony na piątek 15.11, chyba, że zacznie się coś dziać wcześniej (mam wskazanie na piśmie - powód: zwężona miednica).
Jak stalismy z tż w szpitalu i czekaliśmy na doktorka, to słyszeliśmy rodzącą dziewczynę - mówię Wam! Nigdy w życiu nie słyszałam tak przerażającego krzyku... tż aż cały blady był, a ja się trzęsłam

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------


On jest rewelacyjny!

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Olenka graaatuuulacje!!

No to gratuluje, teraz juz bedziesz spokojna co?

Moj Tz jak widzial w poczekalni babke ktora co skurcz kladla sie na podlodze to powiedzial do mnie : Ona to chyba sciemnia ..
A pozniej slyszal te babki ktore sie darly na porodowce z kazdej strony, to byl zielony , nie mial watpliwosci ze to nie sciema
Ja sie nie darłam , bo mialam zzo. , ale on nie pokumał faktòw , I do dzis twierdzi ze bylam mega dzielna, nawet nie pisnełam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maomami]

Oleńka gratulacje!!!!!!!!! Duży chłopczyk z Leosia

[Trele_Morele]

Napisane przez Antibia86

olenka gratulacje!!!

a ja sie wkur....i jade sama do tesco mam nadzieje ze nie urodze tam...porazka w supermarkecie....

a i zamowiłam sobie najnowsza płyte Ewki Ch. skalpel-wyzwanie

Ja tez , ja tez
Powoli sie uswiadamiAm z ta mysla ze będę cwiczyc z Ewka , I mam stresa jak przed matura I stracha jak przed dentysta


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karinaa23]

Dziewczyny jestem przerażona wyszlo mi z posiewu ze mam paciorkowca jestem przerażona. termin porodu mm na jutro a lekarz kazal mi stawic sie we wtorek i bedzie wywolywanie. Antybiotyk chca dac mi dożylnie przed porodem w szpitalu inny lekarz chcia dac mi antybiotyk teraz w tabletce jeden mowi tak a drugi tak. Czy ktoras z Was miała tez ta bakterie?

[ktosiula]

Niespodzianka od Nemoska!
Przedstawiam Wam Tymka!

[maomami]

Zabrałam się w końcu za wypełnianie papierów do becikowego i u mnie w gminie nie musze mieć z US papierka tylko dostałam papierek do wypełnienia, sama mam uzupełnić kwoty i pod spodem jest napisane :"Oświadczam że jestem świadomy/świadoma odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia"

[Lilith890502]

Napisane przez ktosiula

Niespodzianka od Nemoska!
Przedstawiam Wam Tymka!

[maomami]

Napisane przez ktosiula

Niespodzianka od Nemoska!
Przedstawiam Wam Tymka!

Jaki słodki krasnoludek

[lineczka1989]

Napisane przez aaby

lineczka - marzenie taki poród! Dobrze, że pojechałaś, bo miałabyś poród domowy
I zakładaj osłonki, nie katuj piersi, bo się zablokujesz z bólu

ja chciałam jeszcze czekać ale TŻ zadecydował że jedziemy

próbowałam ale są dla mnie za duże moje sutki się nie wyciągają na tyle żeby mała mogła swobodnie ssać, TŻ ma mi dzisiaj przywieźć do przymierzenia S więc zobaczymy, bo ja już mam pokiereszowane sutki i smaruję maścią ciągle

Napisane przez Trele_Morele

Przyniosla dzis polozna wyniki krwi z piętki - Buła zdrowa )

to u Was przysyłają wyniki? u mnie jak nie przyślą to jest dziecko zdrowe jak przysyłają informację to albo jest chore albo trzeba powtórzyć badanie

Napisane przez Anoula

Troszkę pospałam już mi pod tym względem lepiej i najważniejsze ze w domu. Do odespana jeszcze trochę ale to nadrobię w nocy.

Cała akcja szpital zaczęła się w niedziele. Od samego rana ból brzucha i ewidentnie skurcze. Zaczęłam mierzyć. Najpierw były co 15 min później co raz częściej, jak były poniżej 5 to TŻ kazał się ubierać, żeby jechać do szpitala, żeby przynajmniej KTG zrobić, bo Dziecko praktycznie nie było wyczuwalne. Na wszelki wypadek dopakowałam szpitalną torbę, bo tam mi brakowało kilku drobiazgów więłam kąpiel, żeby zobaczyć, co się z tymi skurczami będzie działo, ale po kąpieli nic nie przeszło, to przed 16 się zebraliśmy.
Na oddziale po badaniu okazało, że szyjka jeszcze długa i nie wskazuje za bardzo na poród. Rozwarcie praktycznie zerowe. Skurcze się pisały 60-80 % pojedyncze silniejsze. Lekarka, która miała wtedy dyżur (wredna baba nota bene, Nasturcja tez by mogła co nieco na ten temat powiedzieć) stwierdziła "no tak, pierwszy poród to nie wiemy jak powinny wyglądać skurcze porodowe"- no jasne że nie, bo przecież niby skąd, a mój lekarz mi kazał przyjechać jak skurcze będą poniżej 5 min.
Ogromny problem z moim TP, b z OM jest 19.11. z pierwszego USG, co mam wpisane w kartę ciąży 18.12. a mój lekarz kazał się sugerować terminem na koniec listopada.
Po KTG jeszcze na chwile na USG, mówię na chwilę, bo druga młoda lekarka mi go nawet nie skończyła. Mało tego wprowadziła taki zamęt, że masakra Pyta mnie czy znamy płeć, ja na to, że oczywiście, po czym on powiedziała: "To potwierdzam chłopca" ja konsternacja, bo przecież od lipca wiemy o córce. Powiedziałam jej o tym, posprawdzała jeszcze chwilę i ogólnie straciła pewność siebie i powiedziała, że skoro "szef powiedział, że dziewczynka to może faktycznie ma racje" i wtedy wezwali ją do porodu i tyle ją na tym KTG widziałam. Orzekła tylko wtedy, że mnie przyjmują na oddział.
Przypadkiem był wtedy na oddziale ordynator czyli mój lekarz prowadzący i konsultowały się z nim w mojej sprawie. Dostałam kroplówkę z magnezem i pierwszą dawkę sterydów dla Dziecka. W poniedziałek powtórka magnezu i druga dawka sterydów. Pobrali krew do badań, wyszedł mi kiepski potas, więc we wtorek od rana chodziłam z potasem w kroplówce.
We wtorek po odstawieniu magnezu wróciły skurcze. Silniejsze niż w niedzielę i regularne poniżej 3 minut. Rozwarcie na palec ale szyjka dalej była. Powiedzieli, że być może się coś rozkręca powoli. Miałam te skurcze przez około 7 h non stop we wtorek po czym pod wieczór zaczęły zanikać, aż w końcu nie czułam ich w ogóle. Jakoś przetrwałam nockę z skurczami powyżej 5 minut. I od rana to samo, na KTG miałam skurcze do 100 % co 2 minuty. W badaniu nadal rozwarcie na palec i długa szyjka. Po 3 h skurczy krótka przerwa i późnej skurcze dobiły do częstotliwości co 1,5 minuty. Rozwarcie sie lekko powiększyło, ale szyjka nadal za długa jak na poród. Lekarka dyżurna orzekła, że to przepowiadające, które nie powinny w sumie aż tak boleć, ale widać taka moja uroda, że ja się przy nich wręcz skręcam z bólu, aż się boję co będzie jak będę miała porodowe. Wieczorem jeszcze pisały się skurcze do 100 % a rano najsilniejszy do 40%, więc mój lekarz podjął decyzje, że do domu idziemy. Bo sam stwierdził, że lepiej czekać na rozwój akcji we własnym łóżku niż szpitalnym i miał rację.
Wizytę u niego mam za tydzień, zobaczymy co się będzie działo z szyjką i rozwarciem do tego czasu. Na razie muszę się trochę z tymi skurczami pomęczyć.
Nie podali mi wag dziecka, więc też dopiero za tydzień, przy wypisi nie było też USG więc mimo iż zgłaszałam tą pomyłkę z płcią to ostatecznie nie wiem czy lekarka się pomyliła czy jak. W każdym razie mój lekarz wyglądał na tyle pewnego swjej diagnozy płci, że było widać mocne zdziwienie czemu ktoś w ogóle mówi inaczej niż on. Powiedział, że posprawdzamy wszystko dokładnie w przyszły czwartek.

W tym wszystkim muszę bardzo pochwalić TŻ, bo stanął na wysokości zadania. Wspierał mnie bardzo mocno w czasie tych bóli, nawet kręgosłup masował. A jak miałam totalną załamkę to zaczął sobie ze mną żartować i od razu mi przeszło. Super dbał o mnie i chociaz wiem że na pewno też się trochę denerwował to zachował zimną krew. Jestem spokojniejsza co do jego obecności przy porodzie . Bo moja mama jak była to tylko nerwową atmosferę wprowadzała, przy każdym skurczu pytanie czy mnie boli i takie tam. W końcu jej powiedziałam, że chyba pytać nie musi bo widać, że boli i tak, każdy kolejny boli nie musi o to pytać.

Rozpisałam się, pewnie można by w dwóch zdaniach, ale ja jak już zacznę to nie mogę przestać pisać.

widzę że nie tylko ja miałam takie przeboje ze spzitalem...

Napisane przez De28

Christian

wcale nie wygląda na takiego malucha

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

W ogole mam pytanko do mam, mieliście mleko do szpitala, te buteleczki 90 ml? bo ja musze miec, a nie wiem ile ich kupić, licząc od CC bede 4 dni z maluchami, jak nic nie bedzie sie dzialo. Potem moge dokupić, a;e na te 4 dni musze miec zapas, kurde ile tego kupić?

u Was każą mieć butelki i mleko? szaleństwo u mnie dokarmiają nie mlekiem a glukozą z czego bardzo zadowolona nie byłam bo słyszałam odpołoznej że takim maluchom nie powinno się glukozy podawać

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

A takie malenstwa zjadaja od razu po 90 ml co karmienie? jak nie można użyć dalej buteleczki to od razu do kosza idzie? a może moge jedna buteleczke na dwoje, hmm

moja w 2 dobie czyli wczoraj na wieczór zjadła 60ml a dzisiaj z rana zjadła ponad 60

Napisane przez ryba91

Dziewczyny- Cieszcie sie ze miałyście DARMOWE to mleko oraz że Wam przynosiły położne. U mnie trzeba było podpisywać zgodę
"świadomie zgadzam sie na dokarmienie mojego dziecka" i czytelny podpis. Kupić mleko i pójść i sie PROSIĆ o nie. Najważniejsze było dla nich to że
"dziecko ma prawo do CAŁODOBOWEGO kontaktu z matką, która powinna ZASPOKAJAĆ JEGO POTRZEBY w ciągu całego dnia. Dokarmianie dziecka sztucznym mlekiem zaburza najważniejsze chwile matki i dziecka." ciągle to słyzałam, dzisiaj sni mi sie to po nocach.
U mnie na laktacje nie było innego sposobu jak dziecko 24h przy cycu. Nawet na obchodzie swoim miałam małego przy cycu i lekarz musiał mi go zabierać zeby mnie zbadać. Bo dziecko ma wisiec i rozkręcić laktacje a jak nie umie złapać to WYCIĄGAMY SUTKI - ch.uj że boli ze ja pier.dole i nigdy wiecej nie pozwole na to, ale dziecko ma jesc TWOJE mleko.......

ja nic nie podpisywałam na glukozę, jak poprosiłam zeby Nele dokamili to nie było problemu

Napisane przez Trele_Morele

Sama chciałam bliznieta , a teraz chyba dziekuje ze mnie bozia tak nie uraczyla
Moje dziecko jest jak dwie pary blizniat

też chciałam bliźnięta i jednak strasznie się ciesze że mamy tylko jedno dziecko z resztą podczas porodu TŻ powiedziałam że więcej dzieci nie chcę
a na wypisie ze szpitala mam napisane że zalecane jest nie zachodzenie w ciążę przez najbliższe 2 lata

Napisane przez Kociak85

A ja mam info od Olenka_24:
05.11. o godz.15:40 urodziła synka Leonka siłami natury. 57 cm szczęścia, 3740 gr. Mały miał bilirubinę i był naświetlany. Teraz czekają na wyniki i może jutro wyjdą do domku. Obiecała, że wieczorem postara się wysłać zdjęcie i pozdrawia wszystkie wizażowe ciotki [COLOR=Purple]

ooooo miałam parę przy porodzie

Napisane przez Kociak85

Olenka jeszcze napisała, że zazdrości naszej ekspresowej forumowej mamie , bo ona rodziła 16 godzin.

o matko święta.. 16 godzin.. padła bym tam

nadrobiłam po łebkach

powiem tylko że wkurza mnie moja mama wywiera na mnie taką presję karmienia piersią że szok ale co ja na to moge poradzić jak mam mało pokarmu?!
swoją drogą dzisiaj mała obudziła się była chyba 6 30 i zaczęła tak dosyć głośni płakać, my z TŻ zaspani a moja mama wpada do nas a potem przyszła z tatą jak zdążyła Nela usnąć i mówi żeby się z nią przywiał za rączkę wziął itd [bo mój tato jest ciążko chory dlatego mu podpowiadała] i sama zaczęła ją tam po rączce smyrać i mówię żeby nie ruszali bo usnęła dopiero a chciałabym żeby pospała trochę a poza tym jak się obudzi to zaraz będzie płacz że chce cycka a z niego nic nie leci a ta do mnie "jak się obudzi to będziesz ją karmić" i z obrażoną miną wyszła jak ona takie naloty będzie nam robiła to ja nie wytrzymam długo

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez ktosiula

Niespodzianka od Nemoska!
Przedstawiam Wam Tymka!

aaa jaki słodziak

[adoosienka]

Napisane przez ktosiula

Niespodzianka od Nemoska!
Przedstawiam Wam Tymka!

[maomami]

Napisane przez lineczka1989

powiem tylko że wkurza mnie moja mama wywiera na mnie taką presję karmienia piersią że szok ale co ja na to moge poradzić jak mam mało pokarmu?!
swoją drogą dzisiaj mała obudziła się była chyba 6 30 i zaczęła tak dosyć głośni płakać, my z TŻ zaspani a moja mama wpada do nas a potem przyszła z tatą jak zdążyła Nela usnąć i mówi żeby się z nią przywiał za rączkę wziął itd [bo mój tato jest ciążko chory dlatego mu podpowiadała] i sama zaczęła ją tam po rączce smyrać i mówię żeby nie ruszali bo usnęła dopiero a chciałabym żeby pospała trochę a poza tym jak się obudzi to zaraz będzie płacz że chce cycka a z niego nic nie leci a ta do mnie "jak się obudzi to będziesz ją karmić" i z obrażoną miną wyszła jak ona takie naloty będzie nam robiła to ja nie wytrzymam długo

Kochana trzymaj się dzielnie i nei daj się!!! Napewno pamiętasz jak ja tu narzekałam na teściową i jej nagonkę na karmienie piersią!! Nie daj się, jak się nie będzie dało to świat się nie zawali. U Was to dopiero początki więc póki dajesz rade to ćwiczcie, przystawiajcie się, walczcie ale dlatego że Ty tego chcesz a nie że jest nagonka