Jem już marchew i kartofla, a niedługo wsunę gofra. Mamy VII-VIII 2013 cz,IV

[idzia111]

Napisane przez Neni1984

A my 7 lat razem
A 8 lat razem mieszkamy

ciekawe

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43631935]

Moj maluch od pary wieczorow wyczynia cuda przy cycku, najgorsze ze odpycha sie z calej sily ode mnie, ze az musze go przytrzymywac zeby cycek mu nie wypadl bo sie dodatkowo denerwuje... I macha tymi rękami, i odpycha sie i tak w kolko
pamietam ze starszakiem bylo tak samo ... Ale mnie to denerwuje..
[/QUOTE]

A mój od paru wieczorów przestał tak robić, a zaczął tydzień po porodzie.

U mnie to było związane z kolkami, które szczególnie nasilały się wieczorami. Zdarzyło się, że poszedł spać bez jedzenia, ale wstał po 2 godz i jadł już normalnie

[eveewe]

Neni - czesto zycie pisze takie scenariusze, najwazniejsze ze znalezliscie droge do siebie a ja zadnych "madrych" ksiazek nie czytam

Marysia usnela biednai teso tak jak Twoj, mam nadzieje, ze szybko wyzdrowieje.

[lachryma]

Neni, mojej to rybka o której idziemy na spacer. I ile on trwa. I ile spacerów dziennie :p Ale Twój Kubuś wrażliwy jest na zmiany.
Jeśli zasnął po 17 to o której jutro zaczynasz dzień? 4?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ita83]

Aaa u nas oczy jak piec zlotych i nie ma spania ale co sie dziwic skoro ksieciunio wyspal sie za dnia - w sumie 5h...tyle to on w dzien spal zaraz po porodzie chyba
No ale nie mialam serca go budzic zwlaszcza ze zakatarzony....

Jutro mamy intensywny dzien...najpierw jedziemy do kumpeli w odwiedziny a potem wieczorem mam wychodne na babskie plotu jupiii po kapieli wybywam i mam wrocic o 23...czyli 3h .....

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[lachryma]

Napisane przez mydream_

Eh, cos mi mieszkanie nie chce sie nagrzac i chyba dzisiaj nie bedzie kapania za chlodno mam. Ile macie stopni w domu jak kapiecie dzieci ?

Koło 21,5.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

EV Krzysztofa varge 'gulasz z turula' ale jakoś też mi wolno idzie..a Greya moooozee kiedyś..

NENI dobra jest ta wasza historia)przypomniałam sobie jak o tym pisałaś a zaklinaczke czytałam i chociaż jestem za rutyna i schematem dnia to dziecka głodzić nie będę bo skoro ma 4mies to powinno cala noc przesypiać.

Nam stuknely 4lata w październiku i 2 lata po ślubie


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Neni nie pamietam jak o tym pisalas, dawaj jakies pikantne szczególiki

[eveewe]

elaine nic mi to nie mowi, a greya - moze kiedys sie skusze

neni to tylko ja nie kojarze Twojej historii?

[Neni1984]

Napisane przez lachryma

Neni, mojej to rybka o której idziemy na spacer. I ile on trwa. I ile spacerów dziennie :p Ale Twój Kubuś wrażliwy jest na zmiany. Jeśli zasnął po 17 to o której jutro zaczynasz dzień? 4?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie no co Ty-tak wcześnie nie!
Myślę, że ok 5tej

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie spacerków
Albo mój taki wrażliwiec albo miał zły dzień albo Skoku przez niego przemawiał

[lachryma]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43632249]Neni nie pamietam jak o tym pisalas, dawaj jakies pikantne szczególiki [/QUOTE]

Ja pamiętam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Elaine mnie też to przesypianie nocy zbiło z tropu
I jeszcze wg autorki powinnam przestawić dziecko po skończeniu 4tego miesiąca z systemu 3 godzinnego na 4godzinny. A jak to się ma do dzieci karmionych piersią?

[kooocur]

Neni u mnie tez było ciekawe, ale przebijasz nas


Mąż idzie z pracy, trzeba świętować Mam millera w lodóweczce

[lachryma]

Napisane przez Neni1984

Nie no co Ty-tak wcześnie nie!
Myślę, że ok 5tej

Będziesz przespana :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eveewe]

skylie godzine temu nie przeszlam obojetnie przez kuchnie - chcesz dolaczyc?

[elaine-blath]

ITA oko wyjsciowka się szykuje?



TESO o tany właśnie sobie przypomniałam jaka walkę miałam z Igim przez pierwszy miesiąc albo i trochę dłużej bo strasznie tymi łapkami machal i przez to nie łapał chcą.bywaly dni ze go najpierw musialam obwiazac pielucha wspolczuje jam U ciebie yak dalej jest



EV to taki dosc specyficzny przewodnik kulinarny po Budapeszcie wraz ze wspomnieniami autora z dzieciństwa bo wiele lat mieszkał tam z rodzicami. Lepiej by mi się czytało z mapa miasta pewnie


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

EV a co to za ksiazka co czytasz?

NENI no właśnie jakoś tak z niektórymi rzeczami nie mogę się zgodzić..chociaz kilka rzeczy mocno mnie zainteresowało jak okresy czuwania..i to ze po karmieniu nie powinno iść od razu spać w dzień..woec tak mi się udało ustawić ze po karmieniu aktywność (oprócz wieczornego karmienia i nocy) i lepiej Mały funkcjonuje


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

A ja pije meliske i spać.. Jakoś ostatnio nie mam ochoty na browara..(wtf??)


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[cynamon_owa]

Ostatnim razem pisałam, że Wam pozazdrościłam "normalności"
No to mamy:
-ząbkowanie
-Pana Skoka
a ponad to:
-biegunkę po antybiotykach
-złość Adasia no bo ile można w tym samym miejscu siedzieć
-moje zrezygnowanie bo nawet dziecka nie mogę porządni umyć- nie możemy mu zamoczyć nóżki prawej bo tam podają heparynę i jest wbita igła, klatki piersiowej bo tam mamy cewnik a przy tym wszystkim dynda nam radośnie sonda przy twarzy
-wreszcie chciałabym mieć możliwość karmienia Adasia piersią wtedy kiedy chce a nie sonda co 2godziny ilością wyliczoną przez dietetyka

Adaś nie płacze tylko krzyczy całymi nocami. Mogę wziąć go na ręce ale mamy tylko metr na chodzenie bo tak długa jest rurka od antybiotyku Jest bardzo marudny, płaczliwy.
Wegetacja w sercu wciąż się nie zmniejsza. I tyle u nas.

[eveewe]

elain http://lubimyczytac.pl/ksiazka/52565/akta-golgoty tu masz looknij, a jak przeczytam to ci powiem co i jak, bo jestem na samym pocztaku od jakichs 3 tyg

[Neni1984]

Haha pisałam kiedyś jak to było
A szczegóły ... No cóż- TŻ stwierdził, że ja i mój chłopak mamy fajniejszy pokój
Zatem swoją dziewczynę porzucił a mego chłopaka wykurzył
Nikt się do nas nie odzywał i nie obyło się bez lania po mordach
Co ciekawe - mój ex jest obecnie naszym dobrym kumplem i często wpada na weekend

Właśnie zaliczyłam pierwsze karmienie

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez kooocur

Neni u mnie tez było ciekawe, ale przebijasz nas


Mąż idzie z pracy, trzeba świętować Mam millera w lodóweczce

Opowiadaj

Napisane przez cynamon_owa

Ostatnim razem pisałam, że Wam pozazdrościłam "normalności"
No to mamy:
-ząbkowanie
-Pana Skoka
a ponad to:
-biegunkę po antybiotykach
-złość Adasia no bo ile można w tym samym miejscu siedzieć
-moje zrezygnowanie bo nawet dziecka nie mogę porządni umyć- nie możemy mu zamoczyć nóżki prawej bo tam podają heparynę i jest wbita igła, klatki piersiowej bo tam mamy cewnik a przy tym wszystkim dynda nam radośnie sonda przy twarzy
-wreszcie chciałabym mieć możliwość karmienia Adasia piersią wtedy kiedy chce a nie sonda co 2godziny ilością wyliczoną przez dietetyka

Adaś nie płacze tylko krzyczy całymi nocami. Mogę wziąć go na ręce ale mamy tylko metr na chodzenie bo tak długa jest rurka od antybiotyku Jest bardzo marudny, płaczliwy.
Wegetacja w sercu wciąż się nie zmniejsza. I tyle u nas.

I jeszcze ząbkowanie na to wszystko
A wiadomo kiedy do domu wracacie?

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez cynamon_owa

Ostatnim razem pisałam, że Wam pozazdrościłam "normalności"
No to mamy:
-ząbkowanie
-Pana Skoka
a ponad to:
-biegunkę po antybiotykach
-złość Adasia no bo ile można w tym samym miejscu siedzieć
-moje zrezygnowanie bo nawet dziecka nie mogę porządni umyć- nie możemy mu zamoczyć nóżki prawej bo tam podają heparynę i jest wbita igła, klatki piersiowej bo tam mamy cewnik a przy tym wszystkim dynda nam radośnie sonda przy twarzy
-wreszcie chciałabym mieć możliwość karmienia Adasia piersią wtedy kiedy chce a nie sonda co 2godziny ilością wyliczoną przez dietetyka

Adaś nie płacze tylko krzyczy całymi nocami. Mogę wziąć go na ręce ale mamy tylko metr na chodzenie bo tak długa jest rurka od antybiotyku Jest bardzo marudny, płaczliwy.
Wegetacja w sercu wciąż się nie zmniejsza. I tyle u nas.

Ciezka sytuacja Kochana.. Niezla kumulacja no i warunki do bani... Nawet przejsc sie nie mozna z malym na rekach zeby go pobujac... ehhh
Kurde i ta biegunka... Sciskam

[idzia111]

Napisane przez Neni1984

Ciekawie było i owszem-mieszkaliśmy razem w mieszkaniu studenckim- on mieszkał ze swoją dziewczyną a ja w pokoju obok- ze swoim długoletnim chłopakiem

extra, i co dalej no dobra nie pisz, ale ciekawość mnie zżera

Napisane przez cynamon_owa

Ostatnim razem pisałam, że Wam pozazdrościłam "normalności"
No to mamy:
-ząbkowanie
-Pana Skoka
a ponad to:
-biegunkę po antybiotykach
-złość Adasia no bo ile można w tym samym miejscu siedzieć
-moje zrezygnowanie bo nawet dziecka nie mogę porządni umyć- nie możemy mu zamoczyć nóżki prawej bo tam podają heparynę i jest wbita igła, klatki piersiowej bo tam mamy cewnik a przy tym wszystkim dynda nam radośnie sonda przy twarzy
-wreszcie chciałabym mieć możliwość karmienia Adasia piersią wtedy kiedy chce a nie sonda co 2godziny ilością wyliczoną przez dietetyka

Adaś nie płacze tylko krzyczy całymi nocami. Mogę wziąć go na ręce ale mamy tylko metr na chodzenie bo tak długa jest rurka od antybiotyku Jest bardzo marudny, płaczliwy.
Wegetacja w sercu wciąż się nie zmniejsza. I tyle u nas.

przytulam mocno, biedactwo, męczy się i Adaś i Ty, ale wytrzymasz. Wiem, że jesteś silna i dasz radę, a jak już malutki wyzdrowieje to będą skoki już w domku

[Neni1984]

Elaine a Ty mówisz chyba o "Języku niemowląt"-ja inną czytam, ale tej samej autorki i to jest kontynuacja tamtej.

[stokrotka24]

Dobry wieczór

Napisane przez ita83

Aaa u nas oczy jak piec zlotych i nie ma spania ale co sie dziwic skoro ksieciunio wyspal sie za dnia - w sumie 5h...tyle to on w dzien spal zaraz po porodzie chyba
No ale nie mialam serca go budzic zwlaszcza ze zakatarzony....

Jutro mamy intensywny dzien...najpierw jedziemy do kumpeli w odwiedziny a potem wieczorem mam wychodne na babskie plotu jupiii po kapieli wybywam i mam wrocic o 23...czyli 3h .....

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

baw się dobrze trzeba od czasu do czasu gdzieś wyjść

Napisane przez mydream_

Eh, cos mi mieszkanie nie chce sie nagrzac i chyba dzisiaj nie bedzie kapania za chlodno mam. Ile macie stopni w domu jak kapiecie dzieci ?

witaj z nami, ja mam tak ok 21-23 stopni, nie dogrzewam dodatkowo, dzisiaj kaloryfery tez mam zakręcone

Napisane przez Neni1984

A my 7 lat razem
A 8 lat razem mieszkamy

pamiętam tą historię jak pisałaś
my 10 lat razem, 4 po slubie

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43631935]J


Dzisiaj moj synek konczy 4 miesiace !!!!!

[/QUOTE]
wszystkiego najlepszego dla Leosia

Napisane przez taribari

Wybaczcie że nie cytuje ale ktos mi dziecko podmienil. Nie wiem czy to szczepienie, zmiana mleka, skok, zabkowanie czy jasna cholera. Moje nieplaczace dziecko dalo dzis taki popis, ze uszy wiedly. Dopiero herbatka z melisy pomogla i zasnal na troche, a tak caly dzien mega foch. Odliczam minuty do przyjscia z pracy TŻ i chyba ide spać razem z Ptysiem. Ciekawe jaka noc mnie czeka...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oby jutro było lepiej no i oczywiście w nocy

Napisane przez misiaczka555

Dziewczyny co my obie z Maja przeżyłyśmy
Moja kruszynka kochana godzinę płakała tak strasznie, takie cierpienie w głosie i w wyrazie twarzy. Obie spłakałysmy się strasznie. Nie mogłam jej w żaden sposób uspokoić, nawet mleczka nie chciała
Tuliłam ją mocno do siebie i modliłam się żeby przestała cierpieć.
Teraz już jest lepiej, odprężyla ją długa kąpiel w cieplutkiej wodzie i teraz tulą sie z tatą. Oby usnęla

o jejku biedna Maja

Napisane przez eveewe

j

Aleks konczy dzis 4 miesiace

A ponadto Marysie mi rozklada bylam na dyzurujace, poki co gardlo czerwone i goraczka 38,3. Ma goraczke i kaszle, wiec na bank jak szwagierki maly mial angine, a ona sie z nim bawila, w ten dzien co lekarz u niego to stwierdzil, to ona tez bedzie miala

wszystkiego najlepszego dla Aleksa a dla Marysi zdrówka

od dwóch dni widzę jak mi się dziecko rozwinęło ładnie na boczki się układa i dzisiaj prawie udało mu się przekręcić na brzuch. Raz mu pomogłam i jak wylądował na brzuchu to tak się dziwił jak to się stało, ze myślałam, ze nie wyrobię ze śmiechu zaczął tez dzisiaj dotykać zabawek wiszących wyżej nad nim, potrafi się obrócić o 180 stopni na podłodze. Wiem, ze wasze dzieciaczki już dawno to robią ale ja jestem w szoku że tak z dnia na dzień nabiera nowych umiejętności

[ita83]

Napisane przez cynamon_owa

Ostatnim razem pisałam, że Wam pozazdrościłam "normalności"
No to mamy:
-ząbkowanie
-Pana Skoka
a ponad to:
-biegunkę po antybiotykach
-złość Adasia no bo ile można w tym samym miejscu siedzieć
-moje zrezygnowanie bo nawet dziecka nie mogę porządni umyć- nie możemy mu zamoczyć nóżki prawej bo tam podają heparynę i jest wbita igła, klatki piersiowej bo tam mamy cewnik a przy tym wszystkim dynda nam radośnie sonda przy twarzy
-wreszcie chciałabym mieć możliwość karmienia Adasia piersią wtedy kiedy chce a nie sonda co 2godziny ilością wyliczoną przez dietetyka

Adaś nie płacze tylko krzyczy całymi nocami. Mogę wziąć go na ręce ale mamy tylko metr na chodzenie bo tak długa jest rurka od antybiotyku Jest bardzo marudny, płaczliwy.
Wegetacja w sercu wciąż się nie zmniejsza. I tyle u nas.

A co wasi "ukochani i utalentowani lekarze" mowia??
Kiedy moze cos drgnac???
Nie myslicie juz o zmianie szpitala??? A co tesciowa mowi ?? W koncu jest lekarzem daje jakies szanse??? A moze rzeczywiscie postarajcie sie o dokumentacje i wyslijcie do polski....moze jednak udalo by sie Adaska przetransportowac i wyciagnac na prosta

Niech go ktoras babcia i dziadek dopisze do swojego ubezpievzenia moi sa tak dopisani i maja darmowa opieke zdrowotna

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[kooocur]

Napisane przez cynamon_owa

Ostatnim razem pisałam, że Wam pozazdrościłam "normalności"


Adaś nie płacze tylko krzyczy całymi nocami. Mogę wziąć go na ręce ale mamy tylko metr na chodzenie bo tak długa jest rurka od antybiotyku Jest bardzo marudny, płaczliwy.
Wegetacja w sercu wciąż się nie zmniejsza. I tyle u nas.

Nawet ciężko to sobie wyobrazić:cmo k:

Jedynie mogę napisać, że już bliżej niż dalej do opuszczenia szpitala



Neni--->Jutro to opisze bo teraz musze zmykać do męża

[Neni1984]

Napisane przez kooocur

Neni--->Jutro to opisze bo teraz musze zmykać do męża

Miłego świętowania

[elaine-blath]

CYNAMONKOWA pokój to sporo na raz.. Całusy i dużo energii przesyłamy cala rodzinka. Podłączam się pod pytanie kiedy was wypisują?

NENI mowie o takiej pani Gina Ford zwana zaklinaczka dzieci..

EV jesteś na lubimy czytać?jutro z kompa poczytam o tych aktach..jak juz napisze interpretacje wiersza Szymborskiej:p


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[stokrotka24]

Napisane przez cynamon_owa

Ostatnim razem pisałam, że Wam pozazdrościłam "normalności"
No to mamy:
-ząbkowanie
-Pana Skoka
a ponad to:
-biegunkę po antybiotykach
-złość Adasia no bo ile można w tym samym miejscu siedzieć
-moje zrezygnowanie bo nawet dziecka nie mogę porządni umyć- nie możemy mu zamoczyć nóżki prawej bo tam podają heparynę i jest wbita igła, klatki piersiowej bo tam mamy cewnik a przy tym wszystkim dynda nam radośnie sonda przy twarzy
-wreszcie chciałabym mieć możliwość karmienia Adasia piersią wtedy kiedy chce a nie sonda co 2godziny ilością wyliczoną przez dietetyka

Adaś nie płacze tylko krzyczy całymi nocami. Mogę wziąć go na ręce ale mamy tylko metr na chodzenie bo tak długa jest rurka od antybiotyku Jest bardzo marudny, płaczliwy.
Wegetacja w sercu wciąż się nie zmniejsza. I tyle u nas.

przytulam, biedny Adaś ale dzielny jest i już niedługo wrócicie do normalności

Napisane przez misiaczka555

Pchacz z przodu

fajny

Napisane przez surka

Dzień dobry albo dobry wieczór, cały dzień was podczytuję, z Lilą na rękach MIałam nawet pocytowane, ale nie dam rady odpisać. Oddajcie mi moje dziecko Dzisiaj wszystko oprócz rączek jest beeeeeeeeeee, powoli padam A czasami i na rączkach pozycje już nie te

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Mydream Witam nową mamusię, a jakie wymiary miałą Oliwka? Urodziła się w terminie?

przytulam

Napisane przez Neni1984

Hej
Ale dziwny dzień dziś...
Zmieniłam Małemu porę spaceru i cały dzień mieliśmy rozwalony
Wy zawsze chodzicie o tej samej godzinie na spacer?
Bo ja staram się, ale mam dwie pory- jak TŻ ma na rano do pracy to chodzę 11-13, jak na popołudniu to 13-15. Mały tylko na spacerach ładnie śpi, więc chodzę obowiązkowo codziennie.

I ten cały tydzień chodziłam 13-15, a dziś poszłam 11-13 i problem. Na spacerku spał bardzo krótko, a w "porze spaceru" chciał spać a zasnąć nie mógł w domu i ryczał
Przez to wszystko zasnął mi zaraz po kąpieli - o 17.15
Czyli wiecie o której jutro wstaję?

Ehh miałam się wykąpać i umyć włosy, ale jak on ryczał to nie było jak, a teraz śpi, a ja boję się zniknąć w łazience na 20 minut
Będę brudna chodzić
Z tego wszystkiego wysprzątałam łazienkę i pomyłam podłogi choć robiłam to samo wczoraj.

my nie chodzimy regularnie na spacer, często wychodzę o 11 ale o innych porach też, ważne aby mały był najedzony. A czemu tak wcześnie kąpiesz?

Napisane przez idzia111

podgrzewam w podgrzewaczy, jesli nie masz to w kapieli wodnej, ale w tem ok 40 stopni



Czy ktoś z Was był w Tesco i polował na zabawki? Jak dużo ludzi?

ja byłam w tesco, kupiłam na mikołaja dla mojego chrześniaka i chrześnicy tz takie obrazki do nawlekania sznureczka, może trochę za wcześnie bo dzieci mają po 3 latka ale lubię coś edukacyjnego brać. na święta kupiłam im koniki pony a dla chrześniaka kolejkę.
u mnie dawali bony za zabawki ale cwaniaki są niezłe bo żeby go zrealizować muszę kupić coś za tą samą co najmniej kwotę, czyli jak mam bon za 50 zł to muszę mieć zakupy za 100 i płace tylko 50

Napisane przez lachryma

Przyjeżdżam do domu po 5 dniach nieobecności, a na stole długa czerwona róża dla mnie i malutka dla Oliwii
I chata wysprzatana.
Lubię go

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super, brawo dla tz

Napisane przez lachryma

właśnie znalazłam fajny wynalazek (tak mi się zdaje): podgrzewany talerzyk z canpola.
dzięki ciepłej wodzie, jedzonko jest dłużej ciepłe. dobre na początek, kiedy dziecko długo je.
http://www.bangla.babyonline.pl/dzie...htm#informacje

ja coś podobnego dostałam od koleżanki, używane ale nie wiedziałam jak to działa, muszę jutro obcykać czy na podobnej zasadzie

Napisane przez magda_02

Witam się dziś
Chwalcie się dziewczyny co nakupowałyście w tesco?
Ja niestety nie dałam rady pojechac gdzieś dalej a w moim małym tesco zabawek nie ma:/
Ale za to zaliczylismy dłuuugi spacer w słoneczku, akurat nam się udalo
Aaa.. no i Tomiś chciał dziś powiedzieć dzień dobry nowym ciociom

hej ale śliczny synek

dzisiaj prądu nie miałam od 9 do 14. Zaczęłam więc porządki w szafkach kuchennych. tz stwierdził, ze powinni częściej prąd wyłączać u nas

[cynamon_owa]

Antybiotyk jeszcze jeszcze 3-4 tygodnie i będą podejmować decyzję co dalej. Opcje są takie- tygodniowa kwarantanna i jest ok- jedziemy do domu, dalsze leczenie antybiotykiem przez kolejne tygodnie w szpitalu albo operacja i wycięcie miejsca gdzie jest wegetacja gronkowca.

Idę napić się herbaty- to ostatnio moja wieczorna rozrywka

Zaczęłam spisywać wszystko to co się zdarzyło w naszym życiu w ciągu ostatniego roku. Ciężkie to wszystko i tyle smutku, żalu i rozpaczy w tej mojej grafomanii... Ehh...

[eveewe]

Napisane przez elaine-blath

EV jesteś na lubimy czytać?jutro z kompa poczytam o tych aktach..jak juz napisze interpretacje wiersza Szymborskiej:p

jeszcze tam "nie doszlam" jakos mi chyba nie po drodze.

cynamonowa, trzymajcie sie kochana

[201801111004]

Napisane przez stokrotka24

od dwóch dni widzę jak mi się dziecko rozwinęło ładnie na boczki się układa i dzisiaj prawie udało mu się przekręcić na brzuch. Raz mu pomogłam i jak wylądował na brzuchu to tak się dziwił jak to się stało, ze myślałam, ze nie wyrobię ze śmiechu zaczął tez dzisiaj dotykać zabawek wiszących wyżej nad nim, potrafi się obrócić o 180 stopni na podłodze. Wiem, ze wasze dzieciaczki już dawno to robią ale ja jestem w szoku że tak z dnia na dzień nabiera nowych umiejętności

za nabyte umiejetnosci, moja jeszcze nie dotyka zabawek, nie probuje chwytac a w podobnym wieku jest. obracac tez sie nie potrafi, jak lezy na brzuszku to tylko glowke na kilka sekund podnosi... czy nie rozwija sie za wolno ? jak jej pokazuje zabawke to tylko wodzi za nia wzrokiem i to tez tylko chwile...