Czy to dzieci prowokują do gwałtów?

[JanePanzram]

Napisane przez Yin

Tymczasem na portalach katolickich słyszy się o tym, że media manipulują wypowiedziami duchownych i że nagonka na KK

no to jakieś oszołomstwo niemyślące jest
[z tego typu, co w przypadku gdy ksiądz będzie szedł chodnikiem i się przewróci, to powiedzą, że lewica specjalnie wyjęła kostkę z chodnika, żeby tak się stało - czyli zwolennicy teorii spiskowej, bez styku z rzeczywistością]
ponieważ jeśli spojrzeć na sprawę z boku - to gdyby nie gadał, tematu by nie było
a on jak powiedział - to jest to jawne, oczywiste szkodzenie kosciołowi
on takim idioctwem przekreśla wiele wysiłków innych księży, którzy starają się z problemem walczyć
swoim idioctwem przesłania dokonania innych
to on jest szkodnikiem, a nie media

[dominikmeller25]

dokładnie on jest szkodnikiem tak jak Michalik, a za chwilę znowu do mediów pójdzie taki ksiądz Oko i powie że szkodnikami są lewacy, czy dziennikarze którzy szkalują kościół ciągle mówiąc o pedofilii, a Judaszami pewnie nazwie teraz Terlikowskiego bo i temu nie podoba się wypowiedź tego Bochyńskiego.

[JanePanzram]

Napisane przez dominikmeller25

dokładnie on jest szkodnikiem tak jak Michalik, a za chwilę znowu do mediów pójdzie taki ksiądz Oko i powie że szkodnikami są lewacy, czy dziennikarze którzy szkalują kościół ciągle mówiąc o pedofilii, a Judaszami pewnie nazwie teraz Terlikowskiego bo i temu nie podoba się wypowiedź tego Bochyńskiego.

no to Oko z taką wypowiedzią też będzie szkodnikiem - ponieważ tego księdza bronić to zachowanie straceńca
brzydziłaby nawet próba tłumaczenia go, bo tu nie ma czego tłumaczyć - od takich wypowiedzi trzeba się odcinać grubą kreską

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Nikt tutaj nie gnoi wierzacych. Natomiast sam fakt, ze zaczeli wychodzic z szafy i glosic swoje poglady strasznie ludzi razi. Dziwi Cie to? Mnie w ogole. Bo tego zniesc nie mozna, normalnie nie mozna. Jak zyje jeszcze nie slyszalam o tego rodzaju tlumaczeniu pedofilii od ludzi, ktorzy sa u wladzy. Moze tam jakas psychicznie chora osoba cos takiego mogla powiedziec, ale nie najwyzsi urzednicy KK w Polsce!!! Halo. Kolejna sprawa, ze boli niesprawiedliwosc, bo sa zupelnie bezkarni i traktowani inaczej niz inne grupy zawodowe, ktore rowniez dopuscily sie takich wystepkow. Tego zniesc nie mozna. I slusznie.

Chwala dziennikarzom!

[JanePanzram]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

widzę, że nie słyszałaś tej ostatniej wypowiedzi, wczorajszej

to nie jest już kwestia tego, że jest moda na ataki
zgadzam się, jest taka moda
ale ten wyskoczył tak, że to jego powinien kościół rugować, jego przede wszystkim usunąć
i w tym tutaj przypadku mówienie o modzie na ataki - to tak jakbyś niechcący i jego próbowała tłumaczyć (że za co go atakują), a myślę że nie taki chcesz osiągnąć cel; jest to nieodpowiedni moment na takie wypowiedzi

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez JanePanzram

to nie jest już kwestia tego, że jest moda na ataki

Oczywiscie, ze tak. Poza tym, jaka moda w tym przypadku? Przeciez to oni sami prowokuja ludzi swoimi wypowiedziami. To nie jest cos co sie bierze znikad. Gdyby nie dawali ludziom powodow do gadania, to by byl spokoj. Nic z niczego sie nie bierze.

[dominikmeller25]

właśnie gdyby lata temu pozbyli się pedofilów ze swych szeregów to dzisiaj byłby spokój, a oni nie dość że ich się nie pozbyli to jeszcze ich wywyższali to wyższych funkcji kapłańskich.
dawniej ludzie siedzieli cicho bo kościół miał sporą władzę, nawet za PRLu zwykli ludzie bali się kościoła bo ten mimo wszystko dużo mógł, jedno kazanie i już po człowieku szczególnie w małych miejscowościach. lecz ta władza osłabła i w dużych miastach ludzie się kościoła już nie boją i mówią o tym co było.

nawet dzisiaj w mniejszych miejscowościach kościół ma potężną władzę i była sprawa rodziców małego dziecka którego kapłan nie chciał pochować z mszą i całym obrzędem, bo ślub był ważniejszy, media zaczęły o tym pisać, rodzice potwierdzali a kilka dni później już rodzice zaczęli się wycofywać z tych słów dlaczego? bo kapłan zrobił co trzeba podczas mszy i już rodzina dla świętego spokoju zaczęła zamiatać sprawę pod dywan.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[verumka]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Tak offtopem to polecam dominikanów. To są naprawdę inteligentni i mądrzy ludzie.

[Yin]

Napisane przez verumka

Tak offtopem to polecam dominikanów. To są naprawdę inteligentni i mądrzy ludzie.

A nie wiesz jak się z nimi skontaktować ? To do mnie niepodobne, ale ostatnio zaczęłam interesować się religiami w ważnych dla mnie kwestiach i sama rozmowa z księdzem mało mi dała....praktycznie pokazała mi, że Bóg to zadufany w sobie pyszałek.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[tyene]

Ta ostatnia wypowiedź była tak skandaliczna, że aż człowiekowi brak słów. I powinno się je rugować, powinno się robić piekło ludziom, którzy coś takiego mówią. A wiecie dlaczego? Dlatego, że taki ksiądz z Piotrkowa Trybunalskiego ma większy wpływ niż papież czasami. Dlaczego? Bo on BEZPOŚREDNIO ma kontakt z dziećmi, młodzieżą i rodzicami, on bezpośrednio propaguje szkodliwe rzeczy. Jeżeli skrzywdzone dziecko posłucha tego księdza, to dowie się, że to jego wina, ergo - nie powie o tym rodzicom, nie powie nikomu. To jest potworna krzywda, wręcz zbrodnia, co niektórzy księża mówią o pedofilii.

Jest to w dodatku totalnie, kompletnie sprzeczne z tym, co Kościół mówi o godności człowieka, o seksualności człowieka.

Ofiara NIGDY nie ponosi odpowiedzialności, NIGDY nie prowokuje, nie ma czegoś takiego. Winny jest zawsze, w 100%, sprawca. I sprawcę powinno się karać, a ofiarę powinno się wspierać. I tworzyć takie warunki społeczne, w których to nie wstyd szukać sprawiedliwości czy potrzebować pomocy. To żaden wstyd, że padło się ofiarą złego człowieka. Żaden. I ludzie, którzy doświadczyli przemocy powinni to wiedzieć, a my powinniśmy kreować społeczeństwo, które faktycznie tak myśli.

[verumka]

Napisane przez Yin

A nie wiesz jak się z nimi skontaktować ? To do mnie niepodobne, ale ostatnio zaczęłam interesować się religiami w ważnych dla mnie kwestiach i sama rozmowa z księdzem mało mi dała....praktycznie pokazała mi, że Bóg to zadufany w sobie pyszałek.

A gdzie mieszkasz? W Katowicach? Z tego co udało mi się sprawdzić, to w tym mieście jest klasztor dominikański. Myślę, że możesz np. napisać maila i poprosić o rozmowę.

[Bananalama]

Zgadzam się, że nie chodzi tu o nagonkę na kościół. Ja o kościele nie mam dobrego zdania, ale i tak byłam w szoku, jak czytałam rewelacje Michalika czy Bochyńskiego. W szoku, że ot tak można zasugerować, że przestępstwo jest dobre. Publicznie. Mnie się to w głowie nie mieści. Dla mnie osoba, która usprawiedliwia krzywdzenie dzieciaków ma nierówno pod kopułą. Optowałabym za przebadaniem tych panów.

Co do Twojej wypowiedzi, Falabello, zdarzyło mi się też, że ktoś się śmiał, że wierzę w Boga. Całkiem spokojnie odpowiadałam, że to co robi jest niegrzeczne i świadczy o jego ograniczeniu. Zwykle uśmieszek rzednął .

[tyene]

Ja już nie mam takiego problemu. Ba, dużo niewierzących osób z moich znajomych mi powiedziało, że moje podejście, to, co mówię i jak mówię sprawiło, że zaczęli inaczej, bardziej otwarcie patrzeć na kwestie wiary. Czasami oczywiście nadal zdarzy się ktoś, komu się wydaje, że przez fakt wiary oraz praktykowania mam umysłowość pantofelka, ale to rzadkość. Mam całkiem dobre doświadczenia, przynajmniej w gronie znajomych (mówię o dalszych, z uczelni etc, nie o bliskich przyjaciołach). O dziwo ludzie całkiem chętnie słuchają, jak im się coś tłumaczy i naprawdę szczerze pokazuje pewne zależności. Ogólnie mam wrażenie, że wiele osób mi osobiście kibicuje, kibicuje mojemu podejściu do związków, rodziny i naprawdę przygląda się z zainteresowaniem i sympatią temu, co mówię. Fajne mam dyskusje - czasami ostre, czasami trudne, ale generalnie mówiąc, fajne i budujące, i ja się uczę wiele, i druga osoba też się może nauczyć także wiele. Mi też to pomaga w rozumieniu, że nie każdy musi przejść drogę taką, jak ja, pamiętam zresztą, ile mi czasu nawrócenie zajęło i jak źle reagowałam na pouczenia. Generalnie prawdziwa, rzetelna dyskusja daje dużo takiej pokory.

[Bananalama]

Napisane przez tyene

Ja już nie mam takiego problemu. Ba, dużo niewierzących osób z moich znajomych mi powiedziało, że moje podejście, to, co mówię i jak mówię sprawiło, że zaczęli inaczej, bardziej otwarcie patrzeć na kwestie wiary. Czasami oczywiście nadal zdarzy się ktoś, komu się wydaje, że przez fakt wiary oraz praktykowania mam umysłowość pantofelka, ale to rzadkość. Mam całkiem dobre doświadczenia, przynajmniej w gronie znajomych (mówię o dalszych, z uczelni etc, nie o bliskich przyjaciołach). O dziwo ludzie całkiem chętnie słuchają, jak im się coś tłumaczy i naprawdę szczerze pokazuje pewne zależności. Ogólnie mam wrażenie, że wiele osób mi osobiście kibicuje, kibicuje mojemu podejściu do związków, rodziny i naprawdę przygląda się z zainteresowaniem i sympatią temu, co mówię. Fajne mam dyskusje - czasami ostre, czasami trudne, ale generalnie mówiąc, fajne i budujące, i ja się uczę wiele, i druga osoba też się może nauczyć także wiele. Mi też to pomaga w rozumieniu, że nie każdy musi przejść drogę taką, jak ja, pamiętam zresztą, ile mi czasu nawrócenie zajęło i jak źle reagowałam na pouczenia. Generalnie prawdziwa, rzetelna dyskusja daje dużo takiej pokory.

Gdyby wszyscy wierzący byli tacy jak Ty, w tym kraju mieszkałoby się przyjemniej .

[Yin]

Napisane przez tyene

Ja już nie mam takiego problemu. Ba, dużo niewierzących osób z moich znajomych mi powiedziało, że moje podejście, to, co mówię i jak mówię sprawiło, że zaczęli inaczej, bardziej otwarcie patrzeć na kwestie wiary. Czasami oczywiście nadal zdarzy się ktoś, komu się wydaje, że przez fakt wiary oraz praktykowania mam umysłowość pantofelka, ale to rzadkość. Mam całkiem dobre doświadczenia, przynajmniej w gronie znajomych (mówię o dalszych, z uczelni etc, nie o bliskich przyjaciołach). O dziwo ludzie całkiem chętnie słuchają, jak im się coś tłumaczy i naprawdę szczerze pokazuje pewne zależności. Ogólnie mam wrażenie, że wiele osób mi osobiście kibicuje, kibicuje mojemu podejściu do związków, rodziny i naprawdę przygląda się z zainteresowaniem i sympatią temu, co mówię. Fajne mam dyskusje - czasami ostre, czasami trudne, ale generalnie mówiąc, fajne i budujące, i ja się uczę wiele, i druga osoba też się może nauczyć także wiele. Mi też to pomaga w rozumieniu, że nie każdy musi przejść drogę taką, jak ja, pamiętam zresztą, ile mi czasu nawrócenie zajęło i jak źle reagowałam na pouczenia. Generalnie prawdziwa, rzetelna dyskusja daje dużo takiej pokory.

Przyznam Ci rację. Ostatnio miałam okazje spotkać się z Jehowymi z czystej ciekawości jak oni pojmują ten cały bajzel jaki mamy w życiu. Co prawda uważam ich za sekciarów, ale nie ukryję - gdy czytałam te ich książeczki o Biblii i Bogu to jakoś mimowolnie przyszedł do mnie uśmiech. Jestem niewierząca, ale z jakiegoś powodu czytanie o Bogu oprócz kpiny w jego stronę daje mi jakąś radość i szczęście.....

Dlatego sądze, że ważne jest umiejętne mówienie o wierze...

[tyene]

Napisane przez Bananalama

Gdyby wszyscy wierzący byli tacy jak Ty, w tym kraju mieszkałoby się przyjemniej .

Dzięki, ale mnie czeka niestety sporo pracy nad komunikacją i otwartością. Ja naturalnie wcale nie mam jakiegoś ogromnego daru komunikacji, jestem zbyt krytyczna i zbyt oceniająca i zbyt przemądrzała (chociaż w miarę ciepła, naturalnie). Generalnie cały mój postęp w zakresie debat i rozmów i dialogu to efekt prób pracy.

Natomiast gdybyś poznała mojego TŻ i dwójkę jego najbliższych przyjaciół to zrozumiałabyś, co znaczy bycie prawdziwie otwartym, ciepłym, nieoceniającym, pełnym pokoju chrześcijaninem. Zresztą mamy wśród znajomych również takich protestantów i po prostu od nich bije właśnie ciepło, dobroć i wiesz, że nawet jak się z nimi nie zgodzisz, to zaufałabyś, że nie zrobiliby Ci ani nikomu innemu krzywdy etc. Czasem można spotkać właśnie taką osobę w swoim życiu, księdza, katechetkę, czy chociażby znajomą, od której po prostu właśnie bije coś takiego, że człowiek czuje się spokojny i bezpieczny przy tej osobie. To jest moim zdaniem prawidłowe podejście - sprawiać, by inni się tak przy nas czuli, niezależnie od różnic w poglądach.

[Yin]

Napisane przez tyene

Natomiast gdybyś poznała mojego TŻ i dwójkę jego najbliższych przyjaciół to zrozumiałabyś, co znaczy bycie prawdziwie otwartym, ciepłym, nieoceniającym, pełnym pokoju chrześcijaninem. Zresztą mamy wśród znajomych również takich protestantów i po prostu od nich bije właśnie ciepło, dobroć i wiesz, że nawet jak się z nimi nie zgodzisz, to zaufałabyś, że nie zrobiliby Ci ani nikomu innemu krzywdy etc. Czasem można spotkać właśnie taką osobę w swoim życiu, księdza, katechetkę, czy chociażby znajomą, od której po prostu właśnie bije coś takiego, że człowiek czuje się spokojny i bezpieczny przy tej osobie. To jest moim zdaniem prawidłowe podejście - sprawiać, by inni się tak przy nas czuli, niezależnie od różnic w poglądach.

ehhh....<mysli>

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[dominikmeller25]

Napisane przez verumka

Tak offtopem to polecam dominikanów. To są naprawdę inteligentni i mądrzy ludzie.

oj tak, oni i jezuici to chyba najmądrzejsi ludzie z całej tej kościelnej organizacji i jakoś zachowują się normalnie a nie jak wielcy królowie, mam do nich nić sympatii bo jak widzę kogoś takiego w TV to oni mówią otwarcie, widać że są szczerzy i w ogóle, ale kapłani słychać i widać po twarzach że nie mówią szczerze szczególnie o pedofilii, a dominikanie i jezuici mówią ostro i przy słowach Michalika to właśnie ci zakonnicy mocnymi słowami w mediach o nim się wypowiadali a nie jak kapłani głaskali po główce i twierdzili że to przejęzyczenie.

[201607050913]

Napisane przez Yin

Tymczasem na portalach katolickich słyszy się o tym, że media manipulują wypowiedziami duchownych i że nagonka na KK to zwykły atak lewicowych mediów, które chcą zliberalizować Polskę i upodobnić ją do zachodu.

Szczyt....i pomyśleć, że oni potępiają islam jak tu i tu występuje pedofilia.

Nie tylko katolickich:
http://www.kominek.in/2013/11/ilu-sk...uc-sie-lepiej/

[mikia20]

Napisane przez mineralka bez gazu

Nie tylko katolickich:
http://www.kominek.in/2013/11/ilu-sk...uc-sie-lepiej/

Nawet nie przywołuj tutaj tego pożal się boże blogera. Ostatnio wysmażył wpis z oburzeniem, że bronimy już urodzonych dzieci z ZD a prawo pozwala dalej na aborcję. Cały jego blog jest pełen żałosnych wpisów o jego za☠☠☠istym lajfstajlu, o tym jakie wymagania ma spełniać jego dziewczyna (nawet aparatu na zębach nie może mieć, jemu się to nie podoba!) a się wypowiada o dzieciach z ZD i słuszności ich rodzenia i wychowywania.

Nie rozumiem jego fenomenu. Serio.

[201607050913]

Napisane przez mikia20

Nawet nie przywołuj tutaj tego pożal się boże blogera. Ostatnio wysmażył wpis z oburzeniem, że bronimy już urodzonych dzieci z ZD a prawo pozwala dalej na aborcję. Cały jego blog jest pełen żałosnych wpisów o jego za☠☠☠istym lajfstajlu, o tym jakie wymagania ma spełniać jego dziewczyna (nawet aparatu na zębach nie może mieć, jemu się to nie podoba!) a się wypowiada o dzieciach z ZD i słuszności ich rodzenia i wychowywania.

Nie rozumiem jego fenomenu. Serio.

Nie popieram jego wpisu, zalinkowałam jako pasujący do tematu.
Bardzo spłyca całe zamieszanie a to, że media mają pożywkę nie jest odkryciem Ameryki i nikogo nie usprawiedliwia.

[201605161006]

Nie rozumiem tego oburzenia, co do ''nagonki'' na księży pedofilów. Przecież kościół to idealny kamuflaż i ochrona, to raz, więc pedofile tam lgną, do kościoła na księży, dwa, że taki i tak nie może prowadzić normalnego życia, ze względu na swoje dewiacje, więc decyduje się na coś takiego.

[mimi_16]

Napisane przez magd102

Zapraszam do wypowiedzi,ponieważ nie wiem już kto ma racje i kto się myli...


Temat znany z ostatnich dni dzięki wypowiedzi księdza Michalika:

Wielu tych molestowań udałoby się uniknąć, gdyby te relacje między rodzicami były zdrowe. Słyszymy nieraz, że to często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga. (...)

Dzisiaj otrzymujemy z instancji międzynarodowych, światowych instrukcję, że mamy zaczynać informację, czy wprowadzenie w życie seksualne dziecka, w przedszkolach. To jest horrendalna rzecz, przecież trzeba pomóc i dziecku i rodzinie być mocniejszą, a nie iść po tej linii najłatwiejszej".

Dlaczego księża uważają,że uświadamianie dzieci o seksie jest pójściem po najłatwiejszej linii ?
Czy to nie jest tak,ze dzięki tej wiedzy,dzieci mają świadomość,że to co robią im dorośli nie jest dobre i częściej zgłaszają takie sytuacje niż dzieci nie mające tej wiedzy ?

I znowu mam wrażenie,że sytuacja jest zganiana na sytuacje rodzinną w domu dzieci,a co z sytuacją rodzinną księży? Może gdyby Ci księża mieli dobrą sytuacje w domu to by dziecka nie tkneli nawet gdyby do nich "lgnęło" ?


Kojarzy mi się to z sytuacją - ubrała krótką spódniczke więc jest winna gwałtu

Oczywiście za wypowiedz padły już przeprosiny oraz tłumaczona była lapsusem językowym, jednak dopiero po fakcie i reakcji ludzi.

Jak to faktycznie jest z tym molestowaniem?
Kto kogo prowokuje i kto nie miał dobrych relacji w domu?

NIe daj sie ogłupić, klechy potrafia zrobic wode z mozgu kazdemu! Najlepiej wcale ich nie sluchac tylko wylaczac telewizor

[Gwiazdeczka1978]

BYłam oburzona wypowiedzia Michalika, ale jestem zszokowana wypowiedzia tego ksiedza z Piotrkowa chyba(?) o tym, ze zna przypadki, ze 10 latki same wchodza dorosłemu do łozka, bo chca byc zaspokojone WTF??? Jego powinni na przymusowe leczenie odesłac.

[dominikmeller25]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

BYłam oburzona wypowiedzia Michalika, ale jestem zszokowana wypowiedzia tego ksiedza z Piotrkowa chyba(?) o tym, ze zna przypadki, ze 10 latki same wchodza dorosłemu do łozka, bo chca byc zaspokojone WTF??? Jego powinni na przymusowe leczenie odesłac.

i to jest straszne, wie o takich przypadkach i nic nie robi, toleruje to a to przecież powinno być karalne. bo on wie kto spółkuje z dzieckiem i nie widzi w tym problemu dorosłego a winę widzi u dziesięciolatka który jeszcze jest mały i wielu rzeczy nie rozumie.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez dominikmeller25

i to jest straszne, wie o takich przypadkach i nic nie robi, toleruje to a to przecież powinno być karalne. bo on wie kto spółkuje z dzieckiem i nie widzi w tym problemu dorosłego a winę widzi u dziesięciolatka który jeszcze jest mały i wielu rzeczy nie rozumie.

Slyszalam, ze juz z funkcji zostal zniesiony. Prowadzil rowniez jakies przedszkole , ale rowniez odsuneli go od tego.

[201706190936]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;43691563]Slyszalam, ze juz z funkcji zostal zniesiony. Prowadzil rowniez jakies przedszkole , ale rowniez odsuneli go od tego.[/QUOTE]

I bardzo dobrze zrobili.
Nie wyobrażam sobie jakby taki typ dobierał mi się do dzieciaka. No chyba bym za jaja powiesiła normalnie, nie zabrakło by mi determinacji ku temu.