Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 :)

[Promyk03]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4364771 8]Mi dzisiaj snil sie pierwszy slubny koszmar :/ taki porzadny.[/QUOTE]

co Ci się śniło?

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez fioleciasto

Dzień dobry

tż znowu z rana pojechał na kurs, ale dzisiaj tylko do 14.00

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------



co ci się śniło?

Ze absolutnie nic nie wyszlo :/ z tz sie poklocilam przyjaciele na fb mi napisali ze nie przyjda rodzice przywiezli nie ten bukiet co trzeba i w lazience musialam robic nowy. Krawcowa przywiozla suknie na chwile przed slubem bo myslala ze suknia na za tydzien. No i foto przyjechal pijany a kamerzysta nie mial zapasowej baterii do kqmery. No i sala zamiast byc udekorowana miala postawione na srodku kartony z dekoracjami no i bylo tylko 10 krzesel na sali:/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Promyk03]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4364820 4]Ze absolutnie nic nie wyszlo :/ z tz sie poklocilam przyjaciele na fb mi napisali ze nie przyjda rodzice przywiezli nie ten bukiet co trzeba i w lazience musialam robic nowy. Krawcowa przywiozla suknie na chwile przed slubem bo myslala ze suknia na za tydzien. No i foto przyjechal pijany a kamerzysta nie mial zapasowej baterii do kqmery. No i sala zamiast byc udekorowana miala postawione na srodku kartony z dekoracjami no i bylo tylko 10 krzesel na sali:/[/QUOTE]

uff masakra dobrze ze to tylko sen

[lolusl]

Dzień dobry dziewczynki
Wczoraj mało pisałam,bo miałam zły dzien, ten z cyklu "nikt mnie nie kocha,jestem do dupy i w ogóle to nawet czekolady nie mam w domu", ale jakoś już się wykaraskałam z tego samopoczucia
Wczoraj wieczorem nasz francuski współlokator zrobił pyszne ciasto nesquikowo czekoladowe i zażeraliśmy się oglądając wspólnie film. nawet z naszymi niemkami jakoś się kontakty poprawiły,ale dzisiaj rano znów mnie wkurzyły,bo one non stop mają gości i non stop zajmują kuchnię. Jest to wkurzające,bo kiedy nie wejdę,to kuchnia jest zajeta Dzisiaj cały stół zawalony produktami niemek,bo mają 1 gościa i MUSZĄ zajmować całą kuchnię.Co z tego,że kuchnia jest wspólna,one urządzają co 2 dni spotkania na 20 osób i nie można nawet wejśc do kuchni,bo jest taki ścisk,nie mówiąc o jakimkolwiek gotowaniu.
No ale nieważne.

Dzisiaj idziemy na pieczenie piernikowych domków Pochwalę się potem naszym dziełem Wiecie,że w Bergen jest największe w Europie miasteczko piernikowe w czasie świat? Muszę to zobaczyć,fajnie ze będę mogła zrobić jeden Czuję się częsćią historii

Stokrotka jeszcze odnosząc się do jajek,to ja od 2 roku życia na śniadanie jem jajka Codziennie W różnej formie,ale zwykle jajecznicę albo sadzone,mój organizm nie toleruje ŻADNEGO innego śniadania i tż już wie,że jak Lolusl nie ma jajek na śniadanie,to dzien mozna wykreślić z życiorysu

[fioleciasto]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4364820 4]Ze absolutnie nic nie wyszlo :/ z tz sie poklocilam przyjaciele na fb mi napisali ze nie przyjda rodzice przywiezli nie ten bukiet co trzeba i w lazience musialam robic nowy. Krawcowa przywiozla suknie na chwile przed slubem bo myslala ze suknia na za tydzien. No i foto przyjechal pijany a kamerzysta nie mial zapasowej baterii do kqmery. No i sala zamiast byc udekorowana miala postawione na srodku kartony z dekoracjami no i bylo tylko 10 krzesel na sali:/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

o jaaa to już chyba rzeczywiście wszystko co mogło poszło źle ;p

[turkusowapoziomka]

Napisane przez eM_Ka_

kumpela ma jeszcze córke roczną :P więc teoretycznie powinny być dwa maluchy, ale z tego co mi mówiła to "sprzeda" dzieciaki swojemu bratu żeby sie wybawić porządnie

wieczorem wejde specjalnie napisać co kupiłam

No i dobrze

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;43643205]
Ja miałam cudowny dzień Kąpiel z ogromną ilością świeczek, masaż, boski seks, wypasiony obiad i to wszystko w 3 godziny, bo wcześniej pracowałam.[/QUOTE]

Łaaaa, ale zazdroszczę dnia ja to dawno nie miałam takiego dnia

Napisane przez stokrotenka18

zazdroszczę, jutro TŻ chce wywiązać się z zprezentu urodzinowego

Dawaj relacje, bo umieram z ciekawości

Napisane przez Promyk03

jestem TŻ pojechał ale jutro znów spędzimy razem dzień
Było słodko na moją tortillę zareagował stwierdzeniem że jestem jego idealną przyszłą żonką

Oj wiadomo, że będziesz idealną przyszłą żonką

Napisane przez kognisia

A Milka w swoim pooperacyjnym ubranku wygląda tak

Słodka ta Wasza milka

Napisane przez smerfetk_a

Ooo widzę, że mało pisałyście

Ja przed chwilą skończyłam wieczorek z dziewczynami, ale szumi Oczywiście obie mi życzyły pierścionka

Urodziny mam pojutrze ale TŻ już jutro przyjdzie urodzinowo, bo w pn musiałby się szybko zbierać (wstaje o 4.30)

Szykuj się bo my też będziemy Ci życzyć pierścionka

Napisane przez eM_Ka_

dzień dobry

ciesze sie że nie musiałam w końcu nadrabiać z wczorajszych zakupów przywiozłam tylko puder i tonik kurtki zimowe w cenie do 250 zł były za cienkie żeby traktować je jako zimowe. A dwie które znalazłam co by mi grubością odpowiadały kosztowały 380 i 460 zł jade za tydzień na taki duży targ, kumpela kupiła świetną kurtke za 200 zł. Z butami to samo, wszystkie jakoś słabo ocieplone, a jak były ciepłe to znowu za drogie. Masakra jakaś. Ale na pocieszenie kupiłam super puder do twarzy

No masakra z tymi cenami ale na pewno znajdziesz coś co Ci będzie odpowiadać

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4364771 8]Mi dzisiaj snil sie pierwszy slubny koszmar :/ taki porzadny[/QUOTE]

Jaki? mi np dziś śniło się, że brałam narkotyki masakra jakaś, chyba za dużo na wspólnej oglądam

Napisane przez white_bear

Ja się obudziłam o 7, a raczej ból brzucha mnie obudził, bo @ nadeszła a dzisiaj mamy spotkanie ze znajomymi, a ja bede taka przyćpana siedziała po przeciwbólowych

Bidulka


W ogóle to witam się w ten niedzielny poranek
Wczoraj byliśmy ze znajomymi w tej klubokawiarni co ostatnio, wypiłam kilka drinków i przynajmniej nie byłam kierowcą. Zaczęły się tematy ślubne i oczywiście teksty typu "co wy baby widzicie w tych slubach?" "małżeństwo wszystko zmienia" ble ble ble ogólnie to pojazd straszny a że mi się język rozwiązał po alko to niezła dyskusja się zaczęła Byłyśmy tylko dwie baby (z podobnym poglądem) i ogólnie to na koniec nas tak skwitowali, że i tak jesteśmy już "starymi pannami" Mój tż akurat wtedy był na papierosie na zewnątrz, więc nie uczestniczył w tym, ale Ci jego koledzy to tak bym ich rozstrzelała za te debilizmy co gadają .

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4364820 4]Ze absolutnie nic nie wyszlo :/ z tz sie poklocilam przyjaciele na fb mi napisali ze nie przyjda rodzice przywiezli nie ten bukiet co trzeba i w lazience musialam robic nowy. Krawcowa przywiozla suknie na chwile przed slubem bo myslala ze suknia na za tydzien. No i foto przyjechal pijany a kamerzysta nie mial zapasowej baterii do kqmery. No i sala zamiast byc udekorowana miala postawione na srodku kartony z dekoracjami no i bylo tylko 10 krzesel na sali:/
[/QUOTE]

Uła masakra dobrze, że to tylko sen

[lolusl]

Napisane przez turkusowapoziomka

W ogóle to witam się w ten niedzielny poranek
Wczoraj byliśmy ze znajomymi w tej klubokawiarni co ostatnio, wypiłam kilka drinków i przynajmniej nie byłam kierowcą. Zaczęły się tematy ślubne i oczywiście teksty typu "co wy baby widzicie w tych slubach?" "małżeństwo wszystko zmienia" ble ble ble ogólnie to pojazd straszny a że mi się język rozwiązał po alko to niezła dyskusja się zaczęła Byłyśmy tylko dwie baby (z podobnym poglądem) i ogólnie to na koniec nas tak skwitowali, że i tak jesteśmy już "starymi pannami" Mój tż akurat wtedy był na papierosie na zewnątrz, więc nie uczestniczył w tym, ale Ci jego koledzy to tak bym ich rozstrzelała za te debilizmy co gadają .

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------



Uła masakra dobrze, że to tylko sen

Faceci mają to do siebie,że szybko zmieniają zdanie,jak poznają dziewczynę Mam dobrego kolegę,który był TOTALNIE przeciwko związkom, wiecznie się dziwił JAK TO możliwe,że jestem z facetem 4 lata i jak mój facet tak chce,nie mógł zrozumieć,że chcemy się pobrać przed 25-ką i w ogóle chcemy jakieś dzieci przed 30-stką Mówił,że to absolutnie niemożliwe,żeby facet sam z siebie chciał czegoś takiego.
Do czasu.
Aż poznał dziewczynę
Ostatnio się spotkaliśmy a on do mnie po kryjomu,tak żeby mój tż nie słyszał "wiesz, ja już myślę nad zamieszkaniem z X,bo ją tak bardzo kocham,w ogóle mówię o niej już moja żona,bo w sumie to tak blisko"

[fioleciasto]

Napisane przez turkusowapoziomka

No i dobrze



Łaaaa, ale zazdroszczę dnia ja to dawno nie miałam takiego dnia



Dawaj relacje, bo umieram z ciekawości



Oj wiadomo, że będziesz idealną przyszłą żonką



Słodka ta Wasza milka



Szykuj się bo my też będziemy Ci życzyć pierścionka



No masakra z tymi cenami ale na pewno znajdziesz coś co Ci będzie odpowiadać



Jaki? mi np dziś śniło się, że brałam narkotyki masakra jakaś, chyba za dużo na wspólnej oglądam



Bidulka


W ogóle to witam się w ten niedzielny poranek
Wczoraj byliśmy ze znajomymi w tej klubokawiarni co ostatnio, wypiłam kilka drinków i przynajmniej nie byłam kierowcą. Zaczęły się tematy ślubne i oczywiście teksty typu "co wy baby widzicie w tych slubach?" "małżeństwo wszystko zmienia" ble ble ble ogólnie to pojazd straszny a że mi się język rozwiązał po alko to niezła dyskusja się zaczęła Byłyśmy tylko dwie baby (z podobnym poglądem) i ogólnie to na koniec nas tak skwitowali, że i tak jesteśmy już "starymi pannami" Mój tż akurat wtedy był na papierosie na zewnątrz, więc nie uczestniczył w tym, ale Ci jego koledzy to tak bym ich rozstrzelała za te debilizmy co gadają .

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------



Uła masakra dobrze, że to tylko sen

ale głupie gadanie.

Cieszę się, że mój tż ma normalne poglądy na ten temat. Ale jak mi się oświadczył to też niektórzy koledzy do niego: "zmusiła Cię?"

[turkusowapoziomka]

Napisane przez lolusl

Faceci mają to do siebie,że szybko zmieniają zdanie,jak poznają dziewczynę Mam dobrego kolegę,który był TOTALNIE przeciwko związkom, wiecznie się dziwił JAK TO możliwe,że jestem z facetem 4 lata i jak mój facet tak chce,nie mógł zrozumieć,że chcemy się pobrać przed 25-ką i w ogóle chcemy jakieś dzieci przed 30-stką Mówił,że to absolutnie niemożliwe,żeby facet sam z siebie chciał czegoś takiego.
Do czasu.
Aż poznał dziewczynę
Ostatnio się spotkaliśmy a on do mnie po kryjomu,tak żeby mój tż nie słyszał "wiesz, ja już myślę nad zamieszkaniem z X,bo ją tak bardzo kocham,w ogóle mówię o niej już moja żona,bo w sumie to tak blisko"

Akurat to się nie sprawdza bo wszyscy z nich mają dziewczynę. Najgłupsze poglądy ma koleś co jest 6 lat z dziewczyną
i drugi ten od tej laski co do chin wyjechała

Napisane przez fioleciasto

ale głupie gadanie.

Cieszę się, że mój tż ma normalne poglądy na ten temat. Ale jak mi się oświadczył to też niektórzy koledzy do niego: "zmusiła Cię?"

No dokładnie oni mają takie myślenie "po co mi ślub"

[eM_Ka_]

Napisane przez fioleciasto

ale głupie gadanie.

Cieszę się, że mój tż ma normalne poglądy na ten temat. Ale jak mi się oświadczył to też niektórzy koledzy do niego: "zmusiła Cię?"

jak mój S mi sie oświadczył to wszyscy kumple mu gratulowali, cieszyli sie razem z nim a niektórzy nawet go ochrzanili że tak późno sie zdecydował

[turkusowapoziomka]

Napisane przez eM_Ka_

jak mój S mi sie oświadczył to wszyscy kumple mu gratulowali, cieszyli sie razem z nim a niektórzy nawet go ochrzanili że tak późno sie zdecydował

No widzisz a mój ma takich debili co jeszcze śmiać się z niego będą

[smerfetk_a]

Napisane przez lolusl

Stokrotka jeszcze odnosząc się do jajek,to ja od 2 roku życia na śniadanie jem jajka Codziennie W różnej formie,ale zwykle jajecznicę albo sadzone,mój organizm nie toleruje ŻADNEGO innego śniadania i tż już wie,że jak Lolusl nie ma jajek na śniadanie,to dzien mozna wykreślić z życiorysu

Myślałam, że ja mam narąbane na punkcie jajek, ale widzę że to nic w porównaniu z Tobą

[lolusl]

Napisane przez turkusowapoziomka

Akurat to się nie sprawdza bo wszyscy z nich mają dziewczynę. Najgłupsze poglądy ma koleś co jest 6 lat z dziewczyną
i drugi ten od tej laski co do chin wyjechała



No dokładnie oni mają takie myślenie "po co mi ślub"

No to ja nie wiem już

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez smerfetk_a

Myślałam, że ja mam narąbane na punkcie jajek, ale widzę że to nic w porównaniu z Tobą

Jajka są super

[Promyk03]

Napisane przez turkusowapoziomka

No widzisz a mój ma takich debili co jeszcze śmiać się z niego będą

ee tam on nie zrobi tego dla kolegów tylko dla was

[fioleciasto]

Napisane przez eM_Ka_

jak mój S mi sie oświadczył to wszyscy kumple mu gratulowali, cieszyli sie razem z nim a niektórzy nawet go ochrzanili że tak późno sie zdecydował

No to miło

Wiesz to na szczęście byli jacyś koledzy z uczelni z którymi się jakoś wielce nie trzyma, no ale i tak.

[turkusowapoziomka]

Napisane przez lolusl

No to ja nie wiem już

Heh i ja nie wiem denerwują mnie tylko

Napisane przez Promyk03

ee tam on nie zrobi tego dla kolegów tylko dla was

No pewnie tak

[Promyk03]

Napisane przez turkusowapoziomka

No pewnie tak

ale to racja mój TŻ ma kolegów co już z 10 lat są po ślubie i oni mówią "ku nie żeń się "

[eM_Ka_]

Napisane przez fioleciasto

No to miło

Wiesz to na szczęście byli jacyś koledzy z uczelni z którymi się jakoś wielce nie trzyma, no ale i tak.

eSowi gratulowali koledzy z pracy. Jak do tej pory jest jedyny bez ślubu stąd taka ogólna radość

[lolusl]

Napisane przez Promyk03

ale to racja mój TŻ ma kolegów co już z 10 lat są po ślubie i oni mówią "ku nie żeń się "

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Promyk03

ale to racja mój TŻ ma kolegów co już z 10 lat są po ślubie i oni mówią "ku nie żeń się "

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez eM_Ka_

eSowi gratulowali koledzy z pracy. Jak do tej pory jest jedyny bez ślubu stąd taka ogólna radość

No i prawidłowo

[Promyk03]

Napisane przez lolusl

Napisane przez turkusowapoziomka

noo bo to tacy co mają około 35-40 lat i mają dość żon

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Wiecie zauwazylam ze duzo znajomych Tz ma takie pohlady. Ze wiazac sie po co a jak juz to na pewno bez slubu i dzieci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fioleciasto]

Cieszę się, że mi się nie trafił taki koleś co to twierdzi, że ślub jest po nic i po co dzieci i po co cokolwiek. Chyba bym nie potrafiła z takim być

[Promyk03]

Napisane przez fioleciasto

Cieszę się, że mi się nie trafił taki koleś co to twierdzi, że ślub jest po nic i po co dzieci i po co cokolwiek. Chyba bym nie potrafiła z takim być

dokładnie
mój nigdy nie powiedział że nie chce ślubu i dzieci wręcz przeciwnie zawsze mówi ze bardzo chce

[lolusl]

Napisane przez fioleciasto

Cieszę się, że mi się nie trafił taki koleś co to twierdzi, że ślub jest po nic i po co dzieci i po co cokolwiek. Chyba bym nie potrafiła z takim być

Ja bym z takim po prostu nie zaczęła być

[Promyk03]

Napisane przez lolusl

Ja bym z takim po prostu nie zaczęła być

wiesz nie każdy przed byciem razem pyta o ślub i dzieci

[lolusl]

Napisane przez Promyk03

wiesz nie każdy przed byciem razem pyta o ślub i dzieci

I to jest spory błąd uważam Bo to jedna z najważniejszych spraw w życiu. Ja pytałam jeszcze przed tym jak się zaczęliśmy spotykać w ramach rozmów koleżeńskich,potem też w pierwszym tygodniu powiedziałam,że nie wyobrażam sobie nie mieć dzieci szybko i przynajmniej było jasno

[Promyk03]

Napisane przez lolusl

I to jest spory błąd uważam Bo to jedna z najważniejszych spraw w życiu. Ja pytałam jeszcze przed tym jak się zaczęliśmy spotykać w ramach rozmów koleżeńskich,potem też w pierwszym tygodniu powiedziałam,że nie wyobrażam sobie nie mieć dzieci szybko i przynajmniej było jasno

wiesz jak się ma w momencie poznania 23 lat i więcej to ok
ale jak się ma np 18 to dla mnie to wcale nie jest dobry pomysł nie każdy w wieku 18 lat wie czy chce kiedyś ślub i dzieci bo zwyczajnie może o tym jeszcze nie myśleć

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Promyk03

dokładnie
mój nigdy nie powiedział że nie chce ślubu i dzieci wręcz przeciwnie zawsze mówi ze bardzo chce

No mój niby mówi, że chce i slub i dzieci ale wszystko w przyszłości i teraz nie chce mysleć o tym nie wiem czy to dobrze czy źle ale żeby ta jego przyszłość nie oznaczała za 10 lat, bo troche słabo

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez kognisia

A ja jasno określiłam zakres cenowy pierścionka! nie chcę nosić na palcu tysiąca złotych, bo bym się bala :p w ogóle nie chce żeby R dużo wydał, mysle ze są inne priorytety, niż pierścionek, który jakikolwiek by nie był będzie cudowny, bo to symbol miłości

No ja powiedziałam, że ma być taki jaki mu się najdbardziej spodoba, nawet jeżeli bęðzie za 100zł. A A. takie rzeczy jak pierścionek planuje wcześniej i każdego miesiąca odkłada jakąś kwotę i nie wyda więcej niż ma na to przeznaczone. Fundusz pierścionkowy jest w podobnej kwocie miesięcznie co fundusz koci, więc mam nadzieję, że jak ma się oświadczyć za rok to się ogarnie, że nie ma za co

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4364820 4]Ze absolutnie nic nie wyszlo :/ z tz sie poklocilam przyjaciele na fb mi napisali ze nie przyjda rodzice przywiezli nie ten bukiet co trzeba i w lazience musialam robic nowy. Krawcowa przywiozla suknie na chwile przed slubem bo myslala ze suknia na za tydzien. No i foto przyjechal pijany a kamerzysta nie mial zapasowej baterii do kqmery. No i sala zamiast byc udekorowana miala postawione na srodku kartony z dekoracjami no i bylo tylko 10 krzesel na sali:/
[/QUOTE]
Mam nadzieję, że żadnej z nas nie spotka nawet jeden element tej katastrofy.

Napisane przez smerfetk_a

Myślałam, że ja mam narąbane na punkcie jajek, ale widzę że to nic w porównaniu z Tobą

Ja wolę płatki Ale jak A. robi śniadanie to zazwyczaj jest wypasiona jajecznica (była wczoraj), a dzisiaj świeże bułeczki z jajkiem i majonezem

Tak się zastanawiając to wśród naszych znajomych nie ma osób głośno krytykujcych śluby. Co nie znaczy, że nie pojawiają się uwagi typu "pewnie ona przyśpieszyła" (znajomy "ateista" brał ślub kościelny po 2 latach z dziewczyną bardzo wierzącą).