Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[xxxMikixxx]

U mnie to cała rodzina nad tym pracowała wczoraj Tata prasował, a wszyscy trzymali szyfon, bo strasznie dużo tego było. Mąż zakładał. Sama na pewno nie dałabym rady

[NEWTREND]

Lineczka u mnie obaj chłopcy karmieni byli na leżąco jakoś na siedząco nie chcieli ssać i woleli leżące przytulanki. Obaj po 1,5 roku cycali i nigdy nie lubili na siedząco nawet jak starsi byli. Nawet jak jechałam gdzieś na odwiedziny to raczej szukałam jakiegoś miejsca żeby się położyć, cycanie na siedząco to była ostateczność.
A i jeszcze w sprawie techniki karmienia, ja w nocy leżałam na jednym boku i nie przekładałam małego do karmienia na drugi bok, bardziej się nachylałam i mogłam karmić na jednym boku z obu cyców.

[De28]

Napisane przez lineczka1989

o matko! co się stało? przykro mi bardzo Nanusia, nie wyobrażam sobie co musisz czuć teraz

daję piersi na zmianę, szturcham w policzki jak przestaje ciągnąć, odbijamy po każdym przyśnięciu, pieluche zmianiamy albo przed karmieniem albo w trakcie już jak bardzo płacze..
i co mam jeszcze zrobić żeby zaczęła normalnie jeść?

w przyszłym tygodniu ma przyjechać do mnie położna to się zapytać o co chodzi

U nas to wszystko nie dziala. Ja juz nie wiem, jak mam mojego zmobilizowac do picia. Czekam min do 6 tygodni, tyle jestem w stanie bawic sie w odciaganie, przystawianie do cycka i podawanie mojego mleka z butli. Dluzej nie pociagne. Dzis cala noc walczylismy,bo maly glodny, zjadal odrobine naraz i zasypial i co chwile sie budzil na mleko ale nie pil tylko znow zasypial.Spalam cala godzine..ehh

Napisane przez lineczka1989

wiem że najwidoczniej potrzebuje czasu, ale mnie nachodzą myśli że jestm taką matką, że nawet własnego dziecka nakarmić nie potrafię


jeszcze na dodatek dzisiaj testowałam brodzik i panel prysznicowy pierwszy raz i nam brodzić gdzieś przecieka

A jak radzicie sobie z woda splywajaca po tej oslonie materialowej?Nie leci wam na podloge?

Napisane przez zwariowane-serduszko

Leonek jest juz z nami od 19.40
Wazy 4280 i mierzy 58 cm.
Cholernie mocno popękałam, w ogole bylo mega ciezko. Ale teraz lezymy I sie karmimy
Buziaki ciotunie

Gratuluje!

Napisane przez dzidziadziumdzia

Lineczko Maluchy sa leniwe. Musi sobie na tyle rozbujac laktacje żeby szybko i bez większego wysilku sie najadac.
Nam 3 lata temu mówili żeby dawac piersi na zmiane, pobudzac dziecko podczas karmienia-gilac w stopki, szturchac w poliki, gilac po podbrodku, lekko dmuchac w buzie, byle nie spalo. Jak zasnie to odbic i spowrotem do piersi. Jak nie działa to na chwile rozbierac częściowo albo zmienic pieluche i spowrotem do piersi.tak długo az ostatecznie zasnie na amen albo zacisnie wargi i poliki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No wlasnie-tez nam to mowili,pokazywali, ale nawet polozna wymieka przy moim.Nic na niego nie dziala.


Padam dzis. Godzine snu mialam..

Domii-ja sie zgodze z dzidzia-oboje jestescie mlodzi i musicie sie dotrzec.Fochy tu nic nie dadza. Rozmowa na spokojnie. Poza tym, jak wygladalo to obgadywanie?Co mowili? Moze to wcale nic strasznego?A ze facet rozmawia z matka na ten temat to przeciez nic dziwnego. Tylko sek w tym, jakie rady mu mamusia dawala?

[Mya1989]

Napisane przez lineczka1989

to jest właśnie najgorsze bo jak zaraz się za coś wezmę to mała zacznie się budzić i tyle będzie :P

ale typowo listopadowa pogoda u mnie jest


chwalę się łazienką zdjęcie jest niebieskie bo mamy zamontowane światła ledowe białe zimne ale faktycznie na żywo daje fajny efekt nie niebieski

Ale ładna też mam na ścianie białe płytki, a na podłodze brązowe. a ile się namęczyłam, żeby wybrać ale naprawdę ładna Ci wyszła

Napisane przez lineczka1989

cewnik fileta przepraszam

ja co prawda nie miałam, ale jak leżałam na patologii to leżały ze mną dwie dzewczyny które miały zakładane, jedną założenie ani chodzenie z tym balonikiem nie bolało i w nocy dostała skurczy i urodziła, a drugą i zakładanie i chodzenie z tym strasznie bolało aż siły nie miała chodzić no i jej nic nie dał ten cewnik bo wypadł a szyjka dalej nie skrucona, rozwarcie takie jak przed założeniem

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------


taka miała być

więc moze i u mnie się unormuje

nie jesteś tak jak napisała Dzidzia- o jest właśnie miłość


myślę że opróżnia do końca bo trzymamy się długo przy cycu

meble mają fronty śliwkowe kombinowałam z podłogą, ale że nic fajnego wymyśleć nie mogłam to zrobiliśmy całą białą i dodatki mają być fioletowe ale to będziemy kupować już na powoli


chyba mamy dzisiaj lepszy dzień bo mała zjadła i nie płacze tylko sobie dokazuje z tatą na łóżku


Trele, superancka ta huśtawka

A na Mamie z klasą jest wątek o karmieniu piersią i ponoć super rady tam są, wczporaj czytałam inny wątek i dużo mam pisało, że to kopalnia wiedzy, więc może warto tam zajrzeć??

To chyba ten: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=613347 i chyba sama dzisiaj go poczytam

Napisane przez Asist22

Cześć Dziewczyny.

Lineczka łazienka malutka, ale fajniutka

Domi to normalne, że tęsknisz. Dobrze, że rodzice pozwolili Ci odpocząć, głowa będzie jaśniejsza.

Co do zachowania Damiana to go nie rozumiem, mój mąż nie pozwoliłby mi wyjść, spakować torby nawet. Już nie raz chciałam się pakować i zawsze kończyło się tym, że torbę mi zabierał i koniec.

Co do pytania : Czy wy też puszczacie na końcówce śmierdzące bąki? I to ta dużo, że nawet tego nie można powstrzymać. Ja to jakbym sie od środka psuła. na samym początku ciąży też tak miałam i zastanawiam się jak to będzie w czasie porodu, jak im tam puszczę takiego tajniaka i jeeszcze cos grubszego to padną tam i nie odbiorą porodu Przepraszam jak którejś z Was zrobiło sie niedobrze.

Ja teraz na szczęście już nie, ale na początku ciąży to masakra była!!

Napisane przez anka_85

z mamą tż lepiej, wyszło słońce - dowsłownie, bo jej stan zrobił się stabilny i opuszcza dzisiaj przybytek intensywnej opieki. co dalej, nie wiadomo, ale pewnie zostanie na obserwacji kilka dni w szpitalu...

a z moim tż mam dzisiaj spinę, normalnie hormony mnie doprowadzają do takiej wścieklizny, że doszłabym do niego, zaczęła dusić, patrzałabym normalnie mu w oczy i w amoku mogłabym go zabić z przyjemnością mniaka chorego psychicznie

Cieszę się, że z mamą tż już lepiej. Od razu lepiej Ci pewnie

Napisane przez xxxMikixxx

Apartament w pełni gotowy, tylko co z tego jak moja królewna nie chce w nim zamieszkać

Ale slodziasznie ja też chciałam baldachim ale jak wyczytalam ile kurzu się zbiera to wolałam odpuścić, bo jak znam siebie to ciężko byłoby mi zdjąć i go wyprać

Napisane przez xxxMikixxx

Dzięki

To po części spełnienie moich dziecięcych marzeń. Zawsze chciałam spać pod szyfonowym baldachimem

Gorzej tylko jak nastąpiła pomyłka i z księżniczki zrobił się książę

Ostatnio też o tym myślałam


Dzisiaj usmażyłam sobie naleśniki w nowej kuchni od razu lepiej smakują

[Kociak85]

Się witam

lineczko, czysta i schludna łazienka. Jak będą te fioletowe dodatki to będzie cud miód

ktosiula, Asist - dołączam do grona tych, którym wiecznie gorąco. Czasami to aż mam takie napady, że nagle cała mokra jestem i do tego oddycha mi się ciężko
Asist, co do pytania - ja akurat tak nie mam. Ale pewnie nie ma w tym nic dziwnego.

Miki, śliczny kącik dla księżniczki. Ja mam wszystko jeszcze popakowane. Poubieram dopiero chyba jak urodzę. A co do wózka - to ty myśl i to szybko, bo niedługo już Ci się przyda a nad którymi Ty się zastanawiasz? To pomożemy wybrać

Kasiula, niestety pierwsze słyszę o tym cewniku ale generalnie słowo cewnik nie kojarzy mi się z czymś wygodnym

Zuzziak, dziwnie u Ciebie z tą zieloną wydzieliną... Wiem, że konsultowałaś już to, ale jakoś bym się tym martwiła trochę.

domi, a ja tak sobie pomyślałam, że przydałaby Wam się z Damianem taka porządna rozmowa na neutralnym gruncie. Ale rozmowa. Nie fochy, nie krzyki. Jak on sobie wyobraża Wasze życie jako rodziny, jakie są Twoje oczekiwania. Tak naprawdę to w Waszym przypadku najlepszym wyjściem byłoby gdybyście mieli szansę zamieszkać sami. I nie, nie jesteś głupia, że tęsknisz. Co więcej, w pewnym sensie uważam, że on też nie robi tego na złość. On po prostu nie dojrzał kompletnie do roli męża i ojca. I nie dojrzeje do tego w kilka tygodni. Ale przecież wiedziałaś o tym wcześniej, a mimo to wzięliście ślub. I teraz musicie oboje walczyć o to, aby Wam się to udało. Ale spokojnie, bez nerwów.

Ja się witam w 38 tygodniu
Dzisiaj odstawiłam fenka Zobaczymy, co się będzie działo. Do tego dzień się rozpoczął od bunga bunga - się stresowałam jak przed pierwszym razem, ale wszystko w porządku było. Czyli nie zarosłam jednak czyli od dzisiaj oficjalnie muszę być gotowa na wszystko, a że do tej pory nie miałam jeszcze nawet żadnego skurczu więc będę pewnie panikować że nie wiem czy to już czy jeszcze nie itd

[Mya1989]

Kurczę jak się schylam to pobolewa mnie chyba żołądek - tak ściska, nie wiem czy ona się na nim i na pęcherzu uwaliła, czy co i nie wiem czy jechac na IP, bo mnie to martwi, chociaż mala się rusza...

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Kociak ja taki cwaniak, chce aby mała się urodziła, ale Bunga bunga się boję, bo co jak się urodzi jednak

[Asist22]

Cieszcie sie, że możecie bunga-bunga. Ja próbowałam przedwczoraj bo pomyślała, że szyjka złagodzona, badanie już tak nie bolało to może się uda. A tu NIE, tak piekło i bolało, jakbym tarkę tam miała wsadzaną. Mąż też mówił, że jakoś dziwnie tam jest.
Więc ja o takim wykurzaniu małego mogę zapomnieć, zostaje mi tylko czekanie na jego decyzję

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Ciekawe co z rybą? Wczoraj widziałam ją na pasku , ale się nie odezwała.

[Mya1989]

Dziewczyny, co jest lepsze: huśtawka, czy bujaczek?

[NEWTREND]

Napisane przez Mya1989

Ale ładna też mam na ścianie białe płytki, a na podłodze brązowe. a ile się namęczyłam, żeby wybrać ale naprawdę ładna Ci wyszła

A na Mamie z klasą jest wątek o karmieniu piersią i ponoć super rady tam są, wczporaj czytałam inny wątek i dużo mam pisało, że to kopalnia wiedzy, więc może warto tam zajrzeć??

To chyba ten: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=613347 i chyba sama dzisiaj go poczytam

Ja teraz na szczęście już nie, ale na początku ciąży to masakra była!!

Cieszę się, że z mamą tż już lepiej. Od razu lepiej Ci pewnie

Ale slodziasznie ja też chciałam baldachim ale jak wyczytalam ile kurzu się zbiera to wolałam odpuścić, bo jak znam siebie to ciężko byłoby mi zdjąć i go wyprać

Ostatnio też o tym myślałam


Dzisiaj usmażyłam sobie naleśniki w nowej kuchni od razu lepiej smakują

Baldachimki są śliczne ale ja już mam w domu jednego alergika uczulonego na roztocza więc u mnie to odpada. Będzie na początek tylko prześcieradełko rożek i kocyk. Już i tak przy moim synu muszę często prać wszystko co z tkaniny zrobione.

[Mya1989]

Napisane przez NEWTREND

Baldachimki są śliczne ale ja już mam w domu jednego alergika uczulonego na roztocza więc u mnie to odpada. Będzie na początek tylko prześcieradełko rożek i kocyk. Już i tak przy moim synu muszę często prać wszystko co z tkaniny zrobione.

No ja tak samo będę miała plus ochraniacz

[NEWTREND]

A w ogóle to musze pochwalić się moim mężusiem wrócił przedwczoraj z delegacji i kupił małej Zosi śliczny komplecik i do tego skarpeteczki. Ucieszyło mnie to tak jakbym to ja coś dostała /no dostałam też siatkę pomarańczy/

[NEWTREND]

Napisane przez Mya1989

No ja tak samo będę miała plus ochraniacz

Ja tez mam ochraniacz ale założę go troszkę później jak mała zacznie się kręcić bo na początku będzie uwięziona w rożku i będę ją mogła z daleka podglądać. Później jest bardzo przydatny bo bez niego jak dzidzia się walnie w szczebelki to się budzi. A tak to ma amortyzację i nie pokapuje się że śpi w łóżeczku.

[Mya1989]

Napisane przez NEWTREND

A w ogóle to musze pochwalić się moim mężusiem wrócił przedwczoraj z delegacji i kupił małej Zosi śliczny komplecik i do tego skarpeteczki. Ucieszyło mnie to tak jakbym to ja coś dostała /no dostałam też siatkę pomarańczy/

Śliczne są te kompleciki, ale nawet nie mam jak kupić, bo h&m mam najbliższe 100 km dalej Ja mam jedną pomarańczę, bo zosytała mi po wczorajszej sałatce owocowej. Strzegę jej jak oka w głowie!

Napisane przez NEWTREND

Ja tez mam ochraniacz ale założę go troszkę później jak mała zacznie się kręcić bo na początku będzie uwięziona w rożku i będę ją mogła z daleka podglądać. Później jest bardzo przydatny bo bez niego jak dzidzia się walnie w szczebelki to się budzi. A tak to ma amortyzację i nie pokapuje się że śpi w łóżeczku.

No ja w sumie łóżeczko to tak na dzień będę używać do snu, bo inaczej to i tak mam kołyskę i będę ją tahać za sobą wszędzie:P

[Lilith890502]

Napisane przez Kociak85

Dzisiaj odstawiłam fenka Zobaczymy, co się będzie działo. Do tego dzień się rozpoczął od bunga bunga - się stresowałam jak przed pierwszym razem, ale wszystko w porządku było. Czyli nie zarosłam jednak czyli od dzisiaj oficjalnie muszę być gotowa na wszystko, a że do tej pory nie miałam jeszcze nawet żadnego skurczu więc będę pewnie panikować że nie wiem czy to już czy jeszcze nie itd

no to może coś się ruszy

Napisane przez Mya1989

Kociak ja taki cwaniak, chce aby mała się urodziła, ale Bunga bunga się boję, bo co jak się urodzi jednak

to moje myśli ze wczoraj, więc tak się zabierałam jak nie wiem, no ale do tej pory cisza

[NEWTREND]

Napisane przez Mya1989

Śliczne są te kompleciki, ale nawet nie mam jak kupić, bo h&m mam najbliższe 100 km dalej Ja mam jedną pomarańczę, bo zosytała mi po wczorajszej sałatce owocowej. Strzegę jej jak oka w głowie!


No ja w sumie łóżeczko to tak na dzień będę używać do snu, bo inaczej to i tak mam kołyskę i będę ją tahać za sobą wszędzie:P

No ja też mam daleko i mam jeszcze leżeć do przyszłego tygodnia więc tym bardziej się cieszę że kupił. pomarańcze uwielbiam w tej ciąży.
A jaką masz kołyskę ja mam dostać od brata po jego córci z Kolkraft.

[Mya1989]

Napisane przez NEWTREND

No ja też mam daleko i mam jeszcze leżeć do przyszłego tygodnia więc tym bardziej się cieszę że kupił. pomarańcze uwielbiam w tej ciąży.
A jaką masz kołyskę ja mam dostać od brata po jego córci z Kolkraft.

Ja mam taką First years. Tylko nie mam na dole tego koszyczka, bo mi się montować nie chciało i prać, bo nie wiedziałam jak.

http://images7.fotosik.pl/13/db43cd9656301e53.jpg

[Kociak85]

Napisane przez Mya1989

Kociak ja taki cwaniak, chce aby mała się urodziła, ale Bunga bunga się boję, bo co jak się urodzi jednak

Miałam te same myśli, ale tak sobie pomyślałam o tym, że już teraz tyle celibatu było, później znowu będzie, bo połóg, więc trzeba korzystać póki można, bo jak znam moje szczęście, to zaraz czop odejdzie i znowu nie będzie można

Napisane przez Mya1989

Dziewczyny, co jest lepsze: huśtawka, czy bujaczek?

Ja mam bujaczek, ale jakbym miała miejsce w domu na huśtawkę to bym taką kupiła. Znajomi mają - świetna sprawa i ich córeczce bardzo odpowiada Co do kompletu z H&M - jak coś to mogłabym Ci kupić i wysłać, bo ja mam HM w odległości 4 km

Udało mi się dzisiaj na balkonie złapać prawdziwy kolor wózka więc wklejam fotę

[agnieszka255]

Hejka dziewczyny jestem od piatku w szptalu od piatku, mialam skurcze i to bardzo silne przy przyjeciu do szpitala rozw na 2, szyjka dluga, poszlam na porodowke ale miomo iz skurcze byly rozwarcie ni epostepowalo i dostalam na wyciszenie kroplowke i zastrzyki bym sie ze skurczami dlugo nie meczyla. teraz leze na patalogi ciazy, wczoraj odzedl mi czop, dzis na ktg pisaly sie skurczybyki do 80 procent a niedawno tylko na 60, co dalej to nie wiem, chca trzymac do wtorku i zdecyduja co dalej. ja tam na porod moge czekac w domu a nie tu..acha pisze z laptopa od jednej z kolezanek na sali

[NEWTREND]

Napisane przez Mya1989

Ja mam taką First years. Tylko nie mam na dole tego koszyczka, bo mi się montować nie chciało i prać, bo nie wiedziałam jak.

http://images7.fotosik.pl/13/db43cd9656301e53.jpg

Śliczna jest i powiem ci że super sprawa do ok 6 miesięcy. Miałam przy drugim synusiu kołyskę /kolkrafta/ i on ją uwielbiał zwłaszcza po kąpieli jak mu wibratorek zapuściłam to szybko zasypiał. A w dzień można ją smyczyć za sobą wszędzie po domu.
moja będzie podobna
https://www.google.pl/search?q=kolcr...2F%3B300%3B300

[Mya1989]

Napisane przez Kociak85

Miałam te same myśli, ale tak sobie pomyślałam o tym, że już teraz tyle celibatu było, później znowu będzie, bo połóg, więc trzeba korzystać póki można, bo jak znam moje szczęście, to zaraz czop odejdzie i znowu nie będzie można


Ja mam bujaczek, ale jakbym miała miejsce w domu na huśtawkę to bym taką kupiła. Znajomi mają - świetna sprawa i ich córeczce bardzo odpowiada Co do kompletu z H&M - jak coś to mogłabym Ci kupić i wysłać, bo ja mam HM w odległości 4 km

Udało mi się dzisiaj na balkonie złapać prawdziwy kolor wózka więc wklejam fotę

Dziękuję za chęci, ale na razie mam tonę ciuchów na rozmiar 62-68. a bez sensu kupować większe

Napisane przez NEWTREND

Śliczna jest i powiem ci że super sprawa do ok 6 miesięcy. Miałam przy drugim synusiu kołyskę /kolkrafta/ i on ją uwielbiał zwłaszcza po kąpieli jak mu wibratorek zapuściłam to szybko zasypiał. A w dzień można ją smyczyć za sobą wszędzie po domu.
moja będzie podobna
https://www.google.pl/search?q=kolcr...2F%3B300%3B300

Bardzo podobna do mojej, fajna sprawa - melodyjki, wibracje i światełka

A ananasa można jeść w ciąży bo jadłam dwa dni w sałatce owocowej i może od tego mnie bolał ten żołądek?

[dzidziadziumdzia]

De Alisa tez tak miała przez ptzedluzajaca sie zoltaczke. 6 tygodni nam to zeszlo około.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[NEWTREND]

Napisane przez Mya1989

Dziękuję za chęci, ale na razie mam tonę ciuchów na rozmiar 62-68. a bez sensu kupować większe



Bardzo podobna do mojej, fajna sprawa - melodyjki, wibracje i światełka

A ananasa można jeść w ciąży bo jadłam dwa dni w sałatce owocowej i może od tego mnie bolał ten żołądek?

mi się wydaje że na pewno można jeść a może za dużo tej sałatki zjadłaś i ci zaszkodziła. Bo jednak ananas to taki kwasiorek ale to raczej byś zgagę po nim miała.

[Lilith890502]

Napisane przez Mya1989

A ananasa można jeść w ciąży bo jadłam dwa dni w sałatce owocowej i może od tego mnie bolał ten żołądek?

a świeży czy z puszki? podobno po świeżym mogą pojawić się skurcze, ale mi np. nic nie było

[Mya1989]

Napisane przez NEWTREND

mi się wydaje że na pewno można jeść a może za dużo tej sałatki zjadłaś i ci zaszkodziła. Bo jednak ananas to taki kwasiorek ale to raczej byś zgagę po nim miała.

Pewnie za dużo zjadlam, łakomstwo się kłania. ..

Napisane przez Lilith890502

a świeży czy z puszki? podobno po świeżym mogą pojawić się skurcze, ale mi np. nic nie było

No właśnie wyczytałam, że po świeżym mogą być skurcze. a to z puchy był. może po prostu sałatka zaszkodziła, albo coś innegow każdym razie Ula dzisiaj już dała 10 razy znać, że jest i to boleśnie, więc jest ok.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Właśnie córka znajomej pomalowała mi paznokcie na różne kolory. Jeden paznokieć mam granatowy i wychodzi z połowy palca

[ktosiula]

Napisane przez Asist22

Co do pytania : Czy wy też puszczacie na końcówce śmierdzące bąki? I to ta dużo, że nawet tego nie można powstrzymać. Ja to jakbym sie od środka psuła. na samym początku ciąży też tak miałam i zastanawiam się jak to będzie w czasie porodu, jak im tam puszczę takiego tajniaka i jeeszcze cos grubszego to padną tam i nie odbiorą porodu Przepraszam jak którejś z Was zrobiło sie niedobrze.

U mnie nie ma tego problema

Napisane przez xxxMikixxx

Apartament w pełni gotowy, tylko co z tego jak moja królewna nie chce w nim zamieszkać

No jak w bajce!

Miki jestem zwarta i gotowa przekazywać Twoje wieści z porodówki

Napisane przez NEWTREND

A w ogóle to musze pochwalić się moim mężusiem wrócił przedwczoraj z delegacji i kupił małej Zosi śliczny komplecik i do tego skarpeteczki. Ucieszyło mnie to tak jakbym to ja coś dostała /no dostałam też siatkę pomarańczy/

Pięny!

Napisane przez agnieszka255

Hejka dziewczyny jestem od piatku w szptalu od piatku, mialam skurcze i to bardzo silne przy przyjeciu do szpitala rozw na 2, szyjka dluga, poszlam na porodowke ale miomo iz skurcze byly rozwarcie ni epostepowalo i dostalam na wyciszenie kroplowke i zastrzyki bym sie ze skurczami dlugo nie meczyla. teraz leze na patalogi ciazy, wczoraj odzedl mi czop, dzis na ktg pisaly sie skurczybyki do 80 procent a niedawno tylko na 60, co dalej to nie wiem, chca trzymac do wtorku i zdecyduja co dalej. ja tam na porod moge czekac w domu a nie tu..acha pisze z laptopa od jednej z kolezanek na sali

Oj no żadna przyjemność leżeć w szpitalu, ale może się zacznie na dniach. Jaka miła koleżanka, że lapka pożyczyła

[agnieszka255]

dali mi na wtrzymanie i nic dalej sie nie rusza czopa nie ma,ale czytalam ze on odchodzi kilka dni lub nawet 2 tyg przed porodem wiec mogliby mnie wypuscic

[Mya1989]

Agnieszko trzymamy kciuki, aby jeszcze porodu nie było mała ma jeszcze czas

[Trele_Morele]

Napisane przez agnieszka255

Hejka dziewczyny jestem od piatku w szptalu od piatku, mialam skurcze i to bardzo silne przy przyjeciu do szpitala rozw na 2, szyjka dluga, poszlam na porodowke ale miomo iz skurcze byly rozwarcie ni epostepowalo i dostalam na wyciszenie kroplowke i zastrzyki bym sie ze skurczami dlugo nie meczyla. teraz leze na patalogi ciazy, wczoraj odzedl mi czop, dzis na ktg pisaly sie skurczybyki do 80 procent a niedawno tylko na 60, co dalej to nie wiem, chca trzymac do wtorku i zdecyduja co dalej. ja tam na porod moge czekac w domu a nie tu..acha pisze z laptopa od jednej z kolezanek na sali

Napisane przez Mya1989

Dziękuję za chęci, ale na razie mam tonę ciuchów na rozmiar 62-68. a bez sensu kupować większe



Bardzo podobna do mojej, fajna sprawa - melodyjki, wibracje i światełka

A ananasa można jeść w ciąży bo jadłam dwa dni w sałatce owocowej i może od tego mnie bolał ten żołądek?

Swiezy ananas tez podobno wywoluje skurcze . Wiec mozna ja tam jadlam I nic nie wywołał
A Lulkowa kołyska jest cudna
Ile ma cm na dlugosc wiesz?
Moj kosz ma 65 a Majka niby 59 , boje sie ze za szybko wyrosnie I będę musiala ja przelozyc do lozeczka a Ono jest w osobnym pokoju bo u nas w sypialni nie ma miejsca na nic juz.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[De28]

Napisane przez dzidziadziumdzia

De Alisa tez tak miała przez ptzedluzajaca sie zoltaczke. 6 tygodni nam to zeszlo około.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mojemu zoltaczka juz przeszla.

[Trele_Morele]

Będę chwalipieta a co ImageUploadedByWizaz Forum1384088228.373982.jpgImageUploadedByWizaz Forum1384088246.022372.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.