Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

[LadyWhisper]

Charlizz, ale cudownie, gratulacje dla siostry!!!

Moj spal 3godziny!!!!!!!! Od 13.20 do 16.20. Wczesniej 10 do 10.40.

BLOGERKO i tu pytanie, bo stosujesz sie do zasad z tej ksiazki, czy po maks poltorej godz wybudzasz Boryska? Czy dajesz mu sie wyspac? Ja do tej pory wybudzalam, ale dzisiaj do poludnia mlody mi dal taka szkole zycia, ze dalam mu sie wyspac, pewnie w nocy bede zalowc:P
I sto lat dla Borysiatka

Lenova, moj juz od dawna w spacerowce, przestaje karmic i za jakis czas podaje to samo danie, jak wyje za zabawka to zabawiam go czym innym

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Nauczylam babla dawac buzi dostaje mega mokrego slimaka w policzek takie to cudowne a jak sie slodko wstydzi przy tym!!! Alez ja kocham tego mojego Pietraszka

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[misiaeel]

Napisane przez Lenova

Mówicie o porodach Waszych siostr, szwagierek. Moja bratowa też w ciąży. Termin ma na 26 stycznia prawie jak moja Blanka
Mają już synka roczniaka. I teraz wyszło jej , że ma za mały brzuch i zrobili jej usg i okazało się że młody jest za mały jak na ten tydzień ciąży i jak tak dalej bedzie to jej przerwą ciąże Oni są w UK i tam za bardzo to się jakoś nie spinają z tym i ja nie wiem jak im pomóc kurczę ;/
A na dodatek bratowa ma dyskopatię, teraz ją tak "połamało" że juz drugi tydzień leży i do kibelka to ją brat musi proawadzić.

Mam jeszcze kilka pytań. Mogę ?
1. Jak Wasze dzieci marudzą w fotelikach do karmienia to wyjmujecie i karmicie na kolanach lub w biegu? Czy już przestajecie karmić, a może jakoś dają się spacyfikować ?
2. Jal dziecko odmawia jedzenia jakiegoś obiadku czy czegokolwiek a wiecie że długo nie jadło to dajecie coś innego czy próbujecie dalej z tym jednym obiadkiem?
3.Czy któraś z Was używa jeszcze gondoli w wózku?
4.Jak odmówicie dziecku podania jakiegoś przedmiotu/zabawki i jest płacz i lament to oddajecie spowrotem czy uspokajacie płaczące dziecie i mówicie że tego im nie wolno?

Przepraszam że tyle pytań ale jestem bardzo ciekawa Waszych opinii

W UK niestety inaczej traktują ciążę jak u nas:/

a co do pytań.
1. daje zabawkę, zajmie się i zje
2.nie zdarzyło mi się
3.nie
4.hm chyba tez mi się nie zdarzyło, jedyne co zabieram to pilota czy telefon, jest płacz ale odwracam uwagę i zapomina. Nawet nie płacz a stękanie;p

[Delicjanka]

Wlasnie robie Amelce zapas zupek, nie mam silyyyyyyyyyyyyyy. ja chce spać!

[e_vel]

Napisane przez hje

Evel, a B. na kiedy ma termin?[COLOR="Silver"]

27 marca

[elllmi]

Napisane przez Lenova

Mam jeszcze kilka pytań. Mogę ?
1. Jak Wasze dzieci marudzą w fotelikach do karmienia to wyjmujecie i karmicie na kolanach lub w biegu? Czy już przestajecie karmić, a może jakoś dają się spacyfikować ?
2. Jal dziecko odmawia jedzenia jakiegoś obiadku czy czegokolwiek a wiecie że długo nie jadło to dajecie coś innego czy próbujecie dalej z tym jednym obiadkiem?
3.Czy któraś z Was używa jeszcze gondoli w wózku?
4.Jak odmówicie dziecku podania jakiegoś przedmiotu/zabawki i jest płacz i lament to oddajecie spowrotem czy uspokajacie płaczące dziecie i mówicie że tego im nie wolno?

1,2 - nie zdarza mi sie raczej
3 - nie
4 - nie oddaję, mówię, że nie wolno, pokazuję cos innego

[pstryczek84]

Hejka!
nadrabiam...

Napisane przez jakajakaja5

A to mój prawie ośmiomiesięczny synuś

śliczny bąbel!!! Buziaczki od cioci!

Napisane przez Kija80

Czy ja pisałam że nie przerabiałam nigdy zapalenia płuc? No to wykrakałam - właśnie przerabiam.
Wieczorem kazałam mężowi jechać na całodobówkę w związku z gorączką Grzesiową i godzinę później Grześ leżał już na łóżku obok Ani, całe szczęście że się zmieścił do malego łóżka bo go chcieli wziąć osobno na salę dla większych dzieci. Zapowiada się piękny tydzień...

o matko,,, zdrowka!!!
"szczescie" w nieszczesciu ze dzieci masz obok siebie

Napisane przez LadyWhisper

Eh od paru dni chodze struta przez to

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

tulę

Napisane przez treselle0

A teraz seria pytań:
1. Ile razy w tyg, JAK i czym myjecie główkę dziecięcia?
i czy myjecie środkami myjącymi 'sikawki' dziewczynek wewn.?

my co drugi dzien szamponem z hippa

Napisane przez e_vel

Maja mi znowu kaszle i katar ma już normalnie nie wiem ocokaman a przecież w piątek byłam u lekarza i wsio dobrze i czysto

zdrowka!

Napisane przez Debrah

Witam się z kawą, idę zaraz dziecia na drzemkę usypiać.
Pytanie, z rana: W czym chodzą teraz po domu Wasze dzieci, grzejecie już mocno?

bodziak dlugi, spodenki, skarpetki

Napisane przez s i l v e r

hje, proszę - moja facjata a i zrobiłam sobie w końcu grzywkę

super wygladasz!

Napisane przez Lenova

brawa dla T.
śliczna Blaneczka!

[e_vel]

Napisane przez Delicjanka

Wlasnie robie Amelce zapas zupek, nie mam silyyyyyyyyyyyyyy. ja chce spać!

a Ty nie w ciąży, że tak Ci się chce spać?

[hje]

To pewnie po tych 6 O

[mala_19kw]

O żesz... Usnął przy butli. A po jedzeniu miałam zamiar go ubrać już w piżamke bo przewidywałam wcześniejsze odpłynięcie,ale nie aż tak szybkie

Próbowałam teraz podać obiadek bo w południe trochę mi się poszypliły plany. Odmówił. Kaszki rano też nie zjadł i jogurciku też nie. W ogóle dziś ma focha na łyżeczke.

Aaa jeszcze przy temacie kaszek. Nie zje żadnej oprócz truskawkowej z Nestle. Myślałam że to przypadek ale okazało się że tylko ją wielbi nad życie. Teraz mam malinową z Nestle bo truskawki nie było i nie je

Coś jeszcze miałam pisać...
Aaa pytania.
Jeżeli nie chce obiadku a mam czas i możliwość to daje coś innego. Jeżeli nie chce czegoś innego a powinien zjeść to robię mleko. Dziś tak było
Gondoli nie używam od kiedy mały zaczął być ciekawy świata (czyt. Zaczął się podnosić).
Co do zabawki w stylu telefonu czy pilota... Daje do zabawy jak zmieniam pampersa-inaczej się nie da potem sam wyrzuca jak może już iść.
No i jak nie chce jeść i wstaje w krzesełku (a robi to ostatnio często ) to albo go zajmuje zabawkami które i tak wyrzuca,albo karmie na stojąco albo się poddaje.

[e_vel]

Lenova,
jak moja nie chce jeść to często je na kolanach u mnie, gondoli nie używamy już z 5 m-cy, jak jej nie pozwalam czegoś zabrać to nie i już, najwyżej popłacze chwilę, dam co innego i zapomina

[LadyWhisper]

silver, ślicznie Ci w grzywce

[hje]

Lenova:
1. Młoda mi z krzesełka nie wychodzi, a i tak najczęściej karmię na kolanach.
2. Nie znam tematu...
3. Nigdy nie używałam
4. Pokazuję co innego.

[Lenova]

Wychodzi na to, że albo ja jestem złą matką albo moje dziecko jest niereformowalne
Namiętnie nie daje się nakarmić w foteliku, chce wychodzić, płaczę, stęka, na kolanach nie daje się nakarmić bo wszystkiego chce dotknąć . Więc się poddaje i biegam za nią ( a miałam tego nie robić) albo przestaje karmić w efekcie w nocy się budzi bo w ciągu dnia nie dojadła.

W ogóle moje obżarte niegdyś dziecko ostatnio apetytu nie ma,albo po prostu nie ma czasu na jedzenie bo przecież trzeba "biegać"

O gondolę pytałam bo jakiś miesiąc temu spotkałam kobietę z dzieckiem. Zagadała do mnie .okazało sie ze jej corka tez ze stycznia ,naubierana była ze ho ho a wczoraj znów ja widziałam i nadal w gondoli jeż byładza, a to nie jakiś czołg tylko mały zgrabny wózeczek coś a'la xlander a ta dziewczynka całkiem spora. Moja Blanka to by dawno juz z tej gondoli wyfrunęła

[pstryczek84]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43676372]Nie chwaliłam się wam muffinki robiłam wczoraj, brakło mi papilotek [/QUOTE]

hihi, pomyslowa kobitka z Ciebie

Napisane przez blogerka

Dziewczyny, kończymy dzisiaj 10 miesięcy Jakoś mnien a sentymenty wzięło, szybko to zleciało, ale często nie było łatwo, więc cieszę się, że mam już takiego duzego i mądrego synka

* Po tygodniu walki o (w miarę) samodzielne usypianie mamy idealną pierwszą drzemkę, mam nadzieję, ze tak już zostanie ) Z drugą ciągle walczymy z różnymi rezultatami i zobaczymy co i kiedy z tego wyjdzie ...
* Usypianie na noc jest super / przed "nauką" też tak było ale mam wrażenie, ze pobudek jest troszkę mniej i ja wstaję zdecydowanie bardziej wyspana i w lepszym na stroju
* A i pobudki mamy po 7.30 więc jest super w porównaniu z 6
* Jeśli chodzi o cały dzień to jednak jest męczący, wszyutsko jest suepr dopóki leże na macie i nic nie robię i jestem do dyspozycji Boryska ale jak chce zrobić cokolwiek to już tylko z Borysem na rękach bo inaczej jest czepianie się moich spodni i lament. Tak więc nie mam ani chwili dla siebie w ciągu dnia. Na spacerach też jest troszkę gorzej, bo częściej mu się nudzi, placze, cche zeby go z wózka wyciągnąć, mam nadzieję, że to tylko przejściowy etap.
* No i pisałam już, że potyrafi ładnie bawić się kilkanaąście minut nawet, sam .. sam, pod warunkiem właśnie że ja jestem w zasięgu wzroku i obserwuję go a nie zajmuje się sobą.

Sto lat Borysku!!!!

Napisane przez hje

Lady, moja mama ma 44 lata i je też się chyba zaczęła W sumie są kobiety, które zaraz po 30 mają menopauzę, więc wszystko jest możliwe.

[Delicjanka]

evel, tiaa ciąża;p :p nie nie nie nie;p
ale ostatniooo taka niewyspana chodzę;p np dzis od 4.30 nie spie

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez Lenova

Wychodzi na to, że albo ja jestem złą matką albo moje dziecko jest niereformowalne
Namiętnie nie daje się nakarmić w foteliku, chce wychodzić, płaczę, stęka, na kolanach nie daje się nakarmić bo wszystkiego chce dotknąć . Więc się poddaje i biegam za nią ( a miałam tego nie robić) albo przestaje karmić w efekcie w nocy się budzi bo w ciągu dnia nie dojadła.

a złą;p no coś Ty oszalałaś chyba ten Blanek tak ma widocznie;p

zrobiłam Amelce zupki;> 34 słoiczki aaaaaaaaa i jedną zupke zrobiłam z soczewicą;> pisze ze mozna po 6 msc.

[nafiyqa]

Napisane przez treselle0

My w ten weekend mamy takie noce, że.... Ale zbiegło się to z pogorszeniem zasypiania Oli. Zawsze była kąpiel, cyc i eksploatacja przez nią łóżka, ale zwsze w koncu padała (bez płaczu) cyc i spanie, a teraz 2h a ona dalej się broni przed snem, w koncu biore ją trochę na siłę, bo znowu płacze, oczy wyciera i usypiam kołysząc....muszę coś pokombinować z tym, może ma to jakiś marginalny wpływ na pozniejszy sen

A teraz seria pytań:
1. Ile razy w tyg, JAK i czym myjecie główkę dziecięcia?
i czy myjecie środkami myjącymi 'sikawki' dziewczynek wewn.?

U nas tez beznadziejne zasypianie ostatnio...

Glowke myje przy kazdej kapieli, czyli co dwa dni.
Tym samym zelem co cale cialko, czyli BD niebieski zazwyczaj (teraz Mustela).

Napisane przez elllmi

spodnie dresowe i skarpety, a na górę bodziak z długim, a jak jest chłodniej, bo się nie pali akurat, to body z krótkim i bluzeczka z długim na to

Tak samo

Napisane przez Lenova

Serio?
Cała rodzina twierdzi że to "mały Wojtuś" :P a po mnie ma tylko dół

Dla mnie taki mixik


Lenova odnosnie Twoich pytan:
1,2 - nie zdarza sie raczej
3 - nie uzywam
4 - zabieram i daje cos innego albo zabawiam robiac z siebie niewiadomo co.

Napisane przez hje

Szybkie pytanie do urzędujących na tablicy.pl.
Czy jest tam taka zasada, że dopóki coś na tablicy wisi, to znaczy, że jest aktualne? Bo chyba wszystkie już nieważne oferty są usuwane?

Nie ma zadnej zasady, wszystko zalezy od uzytkownika



Malo mnie dzis, bo jakos dola zalapalam...
Bylismy dzis na wizycie w osrodku rehabilitacji - u psychologa...
Potem moze Wam posmece jak jęczydlo zasnie.

[e_vel]

Napisane przez Delicjanka

zrobiłam Amelce zupki;> 34 słoiczki aaaaaaaaa i jedną zupke zrobiłam z soczewicą;> pisze ze mozna po 6 msc.

a to koniec świata będzie?

[Delicjanka]

Napisane przez e_vel

a to koniec świata będzie?

taką mam za☠☠☠i.aszczą skrobaczkę ceramiczną, że mi się za dużo obrało warzywek i szkoda by było zmarnować.

[elllmi]

Napisane przez nafiyqa

Malo mnie dzis, bo jakos dola zalapalam...
Bylismy dzis na wizycie w osrodku rehabilitacji - u psychologa...
Potem moze Wam posmece jak jęczydlo zasnie.

od razu piszę, że wszystko na pewno będzie ok

Napisane przez e_vel

a to koniec świata będzie?

to samo pomyslałam

[misiaeel]

Napisane przez Lenova

O gondolę pytałam bo jakiś miesiąc temu spotkałam kobietę z dzieckiem. Zagadała do mnie .okazało sie ze jej corka tez ze stycznia ,naubierana była ze ho ho a wczoraj znów ja widziałam i nadal w gondoli jeż byładza, a to nie jakiś czołg tylko mały zgrabny wózeczek coś a'la xlander a ta dziewczynka całkiem spora. Moja Blanka to by dawno juz z tej gondoli wyfrunęła

Hania by się chyba w gondoli zapłakała;p

Napisane przez Delicjanka

evel, tiaa ciąża;p :p nie nie nie nie;p
ale ostatniooo taka niewyspana chodzę;p np dzis od 4.30 nie spie

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------




a złą;p no coś Ty oszalałaś chyba ten Blanek tak ma widocznie;p

zrobiłam Amelce zupki;> 34 słoiczki aaaaaaaaa i jedną zupke zrobiłam z soczewicą;> pisze ze mozna po 6 msc.

koniec świata czy co

Napisane przez Delicjanka

taką mam za☠☠☠i.aszczą skrobaczkę ceramiczną, że mi się za dużo obrało warzywek i szkoda by było zmarnować.

nawijko!


Hania mi w końcu pić zaczęła dzisiaj 200ml wody

[hje]

Szok, pierwszy raz chyba nie zdążymy wykończyć wątku w miesiąc



A ja od wczoraj jakiegoś dołka mam... Pogodo, ludzie, głupie myśli - gińcie

[blogerka]

charlizz - gratulacje dla siostry [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Lenova - ale jak przerwą ciąże? :O W jakim sensie.
PS. Ja tez mialam wg mojego lekarza bardzo maly brzuch i malo tyłam, mimo ze Borys systematycznie przybierał na wadze, nie urodzil sie jakims kolosem ale z wizyty na wizte wazyl coraz wiecej i bylo widac zed ten przyrost jest. No ale moj ginekolog tez mnie pol cioazy stresowal tym ze podejrzewa hypotrofie, pozniej kazal mi juz na usg co tydzien przyjezdzac.

[Delicjanka]

Napisane przez misiaeel

Hania mi w końcu pić zaczęła dzisiaj 200ml wody

Wow, moja to jedynie cyca chce pic, mało co wody czy soczku....

Napisane przez hje

Szok, pierwszy raz chyba nie zdążymy wykończyć wątku w miesiąc



A ja od wczoraj jakiegoś dołka mam... Pogodo, ludzie, głupie myśli - gińcie

o tak, zgadzam się.

[blogerka]

Napisane przez LadyWhisper

BLOGERKO i tu pytanie, bo stosujesz sie do zasad z tej ksiazki, czy po maks poltorej godz wybudzasz Boryska? Czy dajesz mu sie wyspac? Ja do tej pory wybudzalam, ale dzisiaj do poludnia mlody mi dal taka szkole zycia, ze dalam mu sie wyspac, pewnie w nocy bede zalowc:P
I sto lat dla Borysiatka

Nie do konca, bo nie daje mu plakac dluzej niz miuty. Czasem juz nie daje rady i go wyciagam z lozeczka, chwile tule i odkladam - ale nigdy nie tule / nie bujam az do uspienia. No i tez karmie przed samym usypianiem.
A do wybudzania, kurde, mi Borys nigdy nie spal dluzej niz 1.5 godziny, Raz jedynie na poczatku stosowania tej metody byl tak wyemczony ze spal prawie 2 i go obudzilam. Ale zauwazylam ze jak wybudzam go po godzinie, godzinie 15 minutach to jest duzo lpeiej niz jak pozwalam mu spac tyle ile chce.

[mala_19kw]

Pisałam to dobra godzinę temu
...No i nie naspał długo bo odbić mu się chciało i się wybudził. Ale zawsze to pół godziny...

Przebrałam a teraz łobuzuje. Mąż jak na złość w takich sytuacjach pracuje dłużej
>mąż zdążył już wrócić <

Lenova-a dajże spokój. Myślisz że ja za Oskarem z miseczką nie ganiałam? Nie zajmowałam go tylko żeby zjadł? Niestety ale tak,żyje? Żyje.
Już nie ganiam bo nie czuje napięcia że musi zjeść(już w tej chwili). Będzie chciał to się upomni. Bez nerwów

[Delicjanka]

Napisane przez blogerka

charlizz - gratulacje dla siostry [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Lenova - ale jak przerwą ciąże? :O W jakim sensie.
PS. Ja tez mialam wg mojego lekarza bardzo maly brzuch i malo tyłam, mimo ze Borys systematycznie przybierał na wadze, nie urodzil sie jakims kolosem ale z wizyty na wizte wazyl coraz wiecej i bylo widac zed ten przyrost jest. No ale moj ginekolog tez mnie pol cioazy stresowal tym ze podejrzewa hypotrofie, pozniej kazal mi juz na usg co tydzien przyjezdzac.

a mialam pytać kiedyś;> ile przytyłaś w ciąży;>

[blogerka]

Napisane przez Lenova

Wychodzi na to, że albo ja jestem złą matką albo moje dziecko jest niereformowalne
Namiętnie nie daje się nakarmić w foteliku, chce wychodzić, płaczę, stęka, na kolanach nie daje się nakarmić bo wszystkiego chce dotknąć . Więc się poddaje i biegam za nią ( a miałam tego nie robić) albo przestaje karmić w efekcie w nocy się budzi bo w ciągu dnia nie dojadła.

W ogóle moje obżarte niegdyś dziecko ostatnio apetytu nie ma,albo po prostu nie ma czasu na jedzenie bo przecież trzeba "biegać"

Wiesz, moze to jest przejsciowe! ja od zawsze biegam z Borysem karmiac go butelka, da mi posiedziec chwile i nie chce jesc, wiec wstaje i musze z nim chodzic. Lyzeczka tez na poczatku karmilam "biegajac" po domu. Mniejsza o to, ze to bylo bardfzi niewygodne, ze rece mnie bolaly, on sie wyrywal, ale w calym domu byl syf! Na szczescie od jakiegos czasu przyzwyczaja sie do karmienia w fotyeliku, czasem jak widze ze juz sie wyrywa daje mu jakies zabawki, albo pokazuje ksiazeczke, grunt ze nie msuze juz tyle biegac

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Deli - szczerze to ja juz sama nie wiem, kazalam mojemu gin wpisac w karte 53 kg, bo wydawalo mi sie ze tyle przed ciaza wazylam Przytylam do 58 / 59 kg. W szpitalu wazylam juz niecale 54. A jak brzuch zszedl to waga mi spadla do 49. Obecnie waze cos kolo 52.
Ciezko mi powiedziec ile dokladnie przytylam bo ja dosc pozno dowiedzialam sie o ciazy i nie wiem czy ta waga ktora mi sie wydawala przed ciazowa byla faktyczie taka, czy moze wazylam duzo mniej. Przed ciaza jakos nie wazylam sie zbyt czesto.

[hje]

Napisane przez Delicjanka

o tak, zgadzam się.

Heeh...




Blogerko, nie bluźnij

[Delicjanka]

Napisane przez blogerka

Deli - szczerze to ja juz sama nie wiem, kazalam mojemu gin wpisac w karte 53 kg, bo wydawalo mi sie ze tyle przed ciaza wazylam Przytylam do 58 / 59 kg. W szpitalu wazylam juz niecale 54. A jak brzuch zszedl to waga mi spadla do 49. Obecnie waze cos kolo 52.
Ciezko mi powiedziec ile dokladnie przytylam bo ja dosc pozno dowiedzialam sie o ciazy i nie wiem czy ta waga ktora mi sie wydawala przed ciazowa byla faktyczie taka, czy moze wazylam duzo mniej. Przed ciaza jakos nie wazylam sie zbyt czesto.

o to faktycznie a kiedy sie dowiedzialas
ja to dopiero bomba byłam ;]

[pstryczek84]

Napisane przez sylwietta1988

czesc kochane, przelatywałam wczoraj na szybko co pisalyscie, ale powiem tak: za cholere nie miałam weny do pisania, z mojej winy Bartulo tak sie potłukł, ze mysłałam, że mi serce pęknie....
zasuwał na czworakach jak mała wyscigówka, ja nie zdązyłam cofnąc nogi i zahaczył o nią swoja łapką, jak długi poleciał na płytki całą buziunią,. aż podłoga oddała.... jezusie, takiego ryku,. takiego płaczu nigdy w zyciu nie słyszałam.... razem z nim płakałam, co ze mnie za matka, ze dopusciłam do takiej sytuacji na szczescie ząbki są, bardzo sie potłukł, ale nie zapuchła mu buzinka

teraz dziecie spi, zupka juz mu sie ugotowała, a ja na szybko zobacze co na wątku sie dzieje

Kochana, nie uchronimy naszych dzieci przed kazdym zlem tego swiata

Napisane przez litllesweetangel

Hej, o tej godzinie powinnam jechac do pracy ale dzis nie poszlam, tz tez chyba sie czyms zatrulismy. Tzn ja mam lzejsze objawy niz tz, jest mi raz cieplo raz zimno, nie dobrze mi, slabo i nie mam apetytu UMIERAM!

zdrowka!

Blogerko - a jak waga Boryska? Ile teraz wazy?