Aby figurę mieć patyka, potrzebna dobra gimnastyka :) jesienne dbanie o sylwetkę

[agafisia]

bo sałata nie jest dobra no chyba że z innymi dodatkami:P ja zjem zaraz pyszne kaki
ale zimno brrr...
a mi się ciągle nie chce ćwiczyć...efekt jest taki że waga utknęła na 64 i ani drgnie....
a jak tam u was? jakieś spadki?

[aza3994]

nie ważyłam się zważę się dopiero w sobotę. kaki jest pyyycha jeszcze nie jadłam w tym roku
dzis:
6:30 serek wiejski
10:30 bułka ciemna z sałatą, szynką i serem
13:30 miseczka kapuśniaku
15 jedno ciatko "eklerka"
18 - 2 parówki z ketchupem, jedna kromka pieczywa lekkiego z salatą szynką i pomidorem

idę zaraz jeszcze na kręgle

[agafisia]

aza-mamy sporo wspólnego ze soba uwielbiam eklerki choć parówek nie jem
mąż nie schował wagi i co dzień nie mogę się powstrzymać i się waże...i zaczynam się denerwować że nic się nie rusza.....
ja dziś zjadłam;
bułka z łososiem i ciapką majonezu
1,5 ziemniaka faszerowanego jajkiem i ogórkiem i szczypiorkiem plus ogórek korniszony z cebulką i jogurtem nat
aktimel
parę lentylków
no i zaraz kaki zjem...

jak tak piszę to się malusko wydaje, a waga nie rusza się do tyłu...trzeba dupsko ruszyć do ćwiczeń...
aza-miłych kręgli fajne są

[emi 84]

U mnie wczoraj wieczorem była gastrofaza ale no cóż albo @ się zbliża albo ciąża choć pewnie będzie to pierwsze a wolałabym to drugie
Dziś nowy dzień i mam nadzieję,że będzie lepiej

[lastoftheamericangirls]

Heej
Nie umiem się zmotywować do ćwiczenia :C Pomocy, jak się wreszcie wziąć w garść :C

[karolciaf993]

Napisane przez lastoftheamericangirls

Heej
Nie umiem się zmotywować do ćwiczenia :C Pomocy, jak się wreszcie wziąć w garść :C

hej
ja też mam taki problem, umiem trzymać diete ale nie umiem zmotywować sie do ćwiczeń
pomóżcie nam

[showcase]

Witajcie dziewczyny przepraszam za to milczenie, ale tyle się działo, nauki sporo i na nic czasu eh nawet troszkę ćwiczenia ostatnio odpuściłam ale w przyszłym tygodniu wracam dalej do ćwiczeń Troszkę sobie odpuściłam ostatnio, słodycze znowu zagościły w jadłospisie ale staram się staram jeśli chodzi o resztę jedzenia i co najważniejsze, wieczorami nie jem chyba się przyzwyczaiłam, że ostatni posiłek około 18

agafisia jeśli chodzi o cm to 169, wagowo 65-66kg ale ja mam dziwną budowę ciała, typowa klepsydra czy jak to się tam zwie ;D szerokie ramiona, malutko w talii, szersze biodra, nogi spoko i duży biust ehh

A jak u Was?

[agafisia]

showcase-to typowa sexowna kobietka z ciebie ja mam niezły biust talie osy i tyłek odstający wszystko byłoby ok gdyby nie między talią osy fałda na boczkach i brzuchu i krótkie grube nogi:P

oj ja się dołączam...okropnie nie chce mi się ćwiczyć

z dzisiejszych ćwiczeń zrobiłam...gołąbki jakieś 20 sztuk z włoskiej kapuchy z farszem pieczarkowym i mięsnym z suszonymi grzybkami wciągnęłam 3 nieduże z samym sosikiem

[showcase]

Napisane przez agafisia

z dzisiejszych ćwiczeń zrobiłam...gołąbki jakieś 20 sztuk z włoskiej kapuchy z farszem pieczarkowym i mięsnym z suszonymi grzybkami wciągnęłam 3 nieduże z samym sosikiem

hahahha ja w sumie z ćwiczeń tego typu to pieróg (farsz zawinięty ciastem francuskim i do piekarnika), a serio to tylko co około 2 godz piechotką na wydział i z powrotem, tyle ruchu na dzis

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

A co powiecie na propozycje dania na kolacje:
-> mandarynka i jabłko pokroić w kostkę, dodać garść otrębów granulowanych z żurawiną + garść otrębów pszennych i zalać jogurtem (pod ręką mam tylko gratkę niestety)?
Czy to jest dobra propozycja dania na kolację no i czy jest zdrowe i nie tuczy?

[BuryKotZPiwnicy]

Taka kolacja na pewno zdrowsza od kanapek, ciastek i innych. Musisz pamiętać, że owoce maja czasami sporo cukru, jogurt tez jest pewnie slodzony, ale cale danie i tak jest dietetyczne


U mnie dzis z ruchu to bylo 3 godzinne zwiedzanie miasta Po tym padlam... chociaz gotowalam jeszcze obiad.

Na sniadanie 2 male frankfuterki, mniej niz pol kromki ciemnego chlebka, troche pomidora, papryki i malutki kawalek plesniowego sera.
Pozniej ryba, niestety smazona, z bulka... nie bylo nic innego interesującego na mieście.
obiad to krem z marchewki i selera z kawałkami piersci z kuczaka i 10 makaronami rurki pelnoziarniste, szklanka soku.
pol piwa

Dziś mam ostatni wieczór z moim lubym przed 10 dniowym rozstaniem, wiec ciezko o diete bedzie...

[aza3994]

Napisane przez agafisia

showcase-to typowa sexowna kobietka z ciebie ja mam niezły biust talie osy i tyłek odstający wszystko byłoby ok gdyby nie między talią osy fałda na boczkach i brzuchu i krótkie grube nogi:P

oj ja się dołączam...okropnie nie chce mi się ćwiczyć

z dzisiejszych ćwiczeń zrobiłam...gołąbki jakieś 20 sztuk z włoskiej kapuchy z farszem pieczarkowym i mięsnym z suszonymi grzybkami wciągnęłam 3 nieduże z samym sosikiem

no nie.... :P mam identyczną figurę :P biust fajny, biodra fajne, talia na górze jest, ale mam tłuszczyk na brzucholui brzydkie nogi...

a dziś dietowo średnio... znaczy ogólnie dobrze, bo zjadłam:
6:30 serek wiejski
11 bułka z sałatą, szynką, latte
17 miseczka kapuśniaku
19;30 pół serka mozarella z pomidorem i bazylią
ale...
popołudniu wpadła prawie cała paczka krakersów

[agafisia]

aza-moja ty bratnia duszo
bury kocie-my tu cię będziemy pocieszać
showcase-fajna twoja wczorajsza kolacja, ale ja bym jadła coś takiego na śniadanie

ja mam ostatnio znowu zachciewajki...po słodkim kwaśne...i to wieczorami...muszę się pilnować
dziś zjadłam
buleczkę z kozim serem i pomidorkiem
aktimel
3 gołąbki z sosem (bez tłuszczu bez śmietany)

na razie tyle

[aza3994]

ach, te zachciewajki są najgorsze. Ja dziś średnio dietetycznie, ale przynajmniej nie za dużo:
9:30 jogurt activia i sok z pomarańczy swieży
10:30 bułka ciemna z szynka i warzywami
14 bułka z tuńczykiem i warzywami
17:30 3 naleśniki z serem
więcej nie jem wyjeżdzam na weekend odpocznę trochę i odetchnę od tego życia

[agafisia]

aza-ja wyjeżdżam na dobę 4 grudnia do luksusowego hoteliku z mężem w góry trzeba naładować baterie miłego wyjazdu

ja dziś
bułka z kozim serem i pomidorem
aktimel
3 gołąbki z sosem
sałatka ze świerzych warzyw z oliwą cytryną i kiełkami

chyba tyle choć nie czuję sie najedzona...

[aza3994]

Napisane przez agafisia

aza-ja wyjeżdżam na dobę 4 grudnia do luksusowego hoteliku z mężem w góry trzeba naładować baterie miłego wyjazdu

ja dziś
bułka z kozim serem i pomidorem
aktimel
3 gołąbki z sosem
sałatka ze świerzych warzyw z oliwą cytryną i kiełkami

chyba tyle choć nie czuję sie najedzona...

suuuper extra hotel w górach to masz motywację,żeby też wyglądać super

[showcase]

Dobrze znaleźć sobie motywację, cel i twardo dążyć do niego
Ja ostatnio gdzieś po drodze swój zgubiłam ale wchodząc tu i widząc wasze małe zwycięstwa nie chce być gorsza hihih

[agafisia]

Napisane przez aza3994

suuuper extra hotel w górach to masz motywację,żeby też wyglądać super

wątpie żeby mnie to zmotywowało...tymbardziej że tam tyyyyylllleeee taaaaaaaaaaaaaaaaaakiego wypasionego żarcia jest hotel nastawiony na niemców bardziej...wszystko na najwyzszym poziomie...jedzenie-na obiad z 10 dań plus desery ciasta owoce-śniadania to samo przytyje ze 3 kilo w ten jeden dzień
musimy zabrać psa i czekamy na odpowiedź...mam nadzieję że nie będzie komplikacji...

a co do sukcesów...nie mogę przekroczyć tej cholery 64...zważe się za 2 tygodnie dopiero...zobaczymy...

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez agafisia

aza-ja wyjeżdżam na dobę 4 grudnia do luksusowego hoteliku z mężem w góry trzeba naładować baterie miłego wyjazdu

Wow, zazdroszcze

Ja od kiedy dostałam @ czuje się taka spuchnięta cały czas i jakoś nie chce to zejść ze mnie W dodatku ważę 1,5 kg więcej, ubrania ciasne, no porażka .

Dziś cały dzień na uczelni i za to ścisła dieta:
1. pół kromeczki grahamki z szynką drobiową i musztardą, kawa z mlekiem
2. 3 mandarynki
3. 2 kromki grahamki z szynką z kurczaka i musztardą
4. jabłko


Teraz piję kawę zbożową z mlekiem i na kolację planuję zrobić sobie jajecznice z dwóch jajek, kromka grahamka i sałatkę warzywną.

[aza3994]

aaa agafisia uwielbiam takie hotele, pyszne jedzenie, wszystkiego mnóstwo, super warunki... to rozumiem...

a ja właśnei wstałam, u mnie w hotelu jest też superowo, zaraz lecę na śniadanko

[agafisia]

bury kocie-nie waż się jak masz @...zawsze się zbiera woda i człowiek przybiera na wadze...ja się ważę 2 lub 3 dni po zakończeniu po co się niepotrzebnie stresować
aza-a gdzie jesteś? w jakiej miejscowości? szkoda że to wszystko takie drogie jest...za luksusy trzeba płacić...

[BuryKotZPiwnicy]

Widzę, że przez weekend cisza na wątku. To pewnie znowu czas dietkowych grzeszków.
A mnie chyba jakaś choroba bierze do szczęścia. Tak mi słabo, wszystko mnie boli i nie mam ochoty nic jeść :/ Boję się, że to jakaś grypa.

[agafisia]

bury kocie-witaj w klubie...ja też przeziębiona...znowu...ni enawidzę być ciągle przeziębiona...wrrr...
ja miałam mieć gości dziś a dupa z tego wyszła...mam sporo jedzenia i trzeba kogoś zaprosić moi rodzice jak zwykle czasu nie mają...będę musiała chyba teściów zaprosic-co mi się za bardzo też nie usmiecha...zobaczymy...
wkurza mnie dzisiaj wszystko...wrrrrr

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez agafisia

bury kocie-witaj w klubie...ja też przeziębiona...znowu...ni enawidzę być ciągle przeziębiona...wrrr...
ja miałam mieć gości dziś a dupa z tego wyszła...mam sporo jedzenia i trzeba kogoś zaprosić moi rodzice jak zwykle czasu nie mają...będę musiała chyba teściów zaprosic-co mi się za bardzo też nie usmiecha...zobaczymy...
wkurza mnie dzisiaj wszystko...wrrrrr

U mnie się już trochę polepszyło, ale nadal mam trochę wstręt do jedzenia... Nie wiem co to.

Ale chociaż pocieszona jestem tym, że dziś się zważyłam i mam tą samą wagę co przed dwoma tygodniami. 60,8 kg. Teraz przynajmniej ta 5 z przodu bardziej realna .
Postanowiłam chwilowo zrobić sobie przerwę od ćwiczeń, bo czuję się przemęczona.

[agafisia]

bury kocie-ja miałam tak jakiś czas temu przed przeziębieniem...wogóle mi się jeść nie chciałoale niestety apetyt wrócił przed @
no kochana moje gratulacje co ja bym dała żeby mieć twoją wagę....ja na razie nie mogę64 przekroczyć....zważę się za dwa tygodnie po @ zobaczymy...choć ostatnio jakoś słabiej mi idzie odchudzanie....pewnie dlatego że nie chudnę od 64 kilo....

[aza3994]

hej Dziewczynki ja już wróciłam z wyjazdu,,, czyli obżarstwa :P wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej, od jutra wracam do porządnej dietki i ruchu, ruchu, ruchu muszę coś z sobą zrobić

[BuryKotZPiwnicy]

Co tu taka cisza ?
Tłumaczyć się z grzechów, i to już !

U mnie dziś :
ś: jogurt naturalny
2ś: jabłko
ob: spaggeti z makaronem pełnoziarnistym i chudym mięsem
podw: kilka kostek czekolady i kawa zbożowa (przyjaciółka przyszła ze mną robić projekt )
Na kolację: hmm. może jakaś sałatka warzywna z odrobiną fety.

[aza3994]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Co tu taka cisza ?
Tłumaczyć się z grzechów, i to już !

U mnie dziś :
ś: jogurt naturalny
2ś: jabłko
ob: spaggeti z makaronem pełnoziarnistym i chudym mięsem
podw: kilka kostek czekolady i kawa zbożowa (przyjaciółka przyszła ze mną robić projekt )
Na kolację: hmm. może jakaś sałatka warzywna z odrobiną fety.

ja wierzę, ze wszytskie się odchudzaja, ćwiczą i dlatego ich nie ma
całkiem ładnie jesz, malutko, jakby ta czekolada była gorzka to super :P

moje jedzenie:
6:30 szklanka świeżo wyciśniętego soku z 3 pomarańczy
11 jogurt pitny danone, jabłko
15;30 miseczka zupy pomidorowej z odrobiną ryżu
17 pół udka kurczaka pieczonego z warzywami
19;30 troszkę sałatki warzywnej , 1/3 bułki pełnoziarnistej, plasterek szynki, banan

ten banan na wieczór niepotrzebny... ale jakoś tak mi wpadł...

w ogóle dzis pani z cukierni mnei uchroniła przed grzechem... nie miałąm jedzenia po weekendzie w domu, dlatego takie śniadanie i 2 śniadanie, więc jak wracałam z uczelni to byłam głodna. A ze idę jeden przystanek pieszo to skusiła mnie zła cukiernia chciałam zakupić najmniejsze zło i tak - dość twarde ciastko z otrębami i wiórkami kokosowymi - wyglądało mi na najmniejsze zło :P a tu pani nie miała mi jak wydać i dzięki temu szybko podziękowałam i zrezygnowałam

[agafisia]

hehe aza może lepiej nie nosić ze sobą gotówki

ja jestem chora...rozłożyło mnie...leże w łóżku i się wygrzewam...
mój zapał i dietę szlag trafił...zero efektów mnie powaliło...od 26 października waga nawet nie drgnęła...do dupy to wszytsko. nie chce mi się.

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez aza3994

w ogóle dzis pani z cukierni mnei uchroniła przed grzechem... nie miałąm jedzenia po weekendzie w domu, dlatego takie śniadanie i 2 śniadanie, więc jak wracałam z uczelni to byłam głodna. A ze idę jeden przystanek pieszo to skusiła mnie zła cukiernia chciałam zakupić najmniejsze zło i tak - dość twarde ciastko z otrębami i wiórkami kokosowymi - wyglądało mi na najmniejsze zło :P a tu pani nie miała mi jak wydać i dzięki temu szybko podziękowałam i zrezygnowałam

No patrz, jaka wybawczyni Mi się zdarza wejść do cukierni, popatrzeć i... wyjść

Napisane przez agafisia

hehe aza może lepiej nie nosić ze sobą gotówki

ja jestem chora...rozłożyło mnie...leże w łóżku i się wygrzewam...
mój zapał i dietę szlag trafił...zero efektów mnie powaliło...od 26 października waga nawet nie drgnęła...do dupy to wszytsko. nie chce mi się.

agafisia pocieszę Cię, że u mnie też nic nie drgneło w dół. Myślałam, że jak będę ćwiczyć i trzymać dietę to będzie schodzić, a tu nic :/ Może trochę ciało mi się wysmukliło ale wagowo, ani grama od 24 października. Jedynie spadło to co przybyło w czasie około @ A to marne pocieszenie.
Ale nie załamuj się, teraz odpocznij i się kuruj

[agafisia]

ja od 2 lat próbuje zejść z wagi 64...a chciałabym tylko do 60...4 głupich kilo nie mogę się pozbyć...
szkoda gadać...może linee zaczne brać...kiedyś pomagała...